A co tu się wypowiadać. Kiedyś królowie takie ofermy do niczego nie nadające się trzymali daleko od tłumu by wstydu nie przynosiły i dawali im dużo zabawek i kasy by nie marudziły. Od czasu do czasu rycerza by je przeleciał
Teraz kobiety są wyzwolone więc Kasia T. ma parcie na szło bo nic pożytecznego nie potrafi. To, że jej tatuś nie ma jaj to już wiemy, królem nigdy nie był i nie będzie, wiec wyprosiła u niego programy w telewizji zamiast wysłać gdzieś do ciepłych krajów gdzie faceci są porządnie przez naturę wyposażeni.
Jedno jest pewne, dla pieniędzy tego nie robi, bo ona akurat nie musi. Po prostu uznali, że bardziej Tuska skompromitować już nie można, bo on o to zadbał.