Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:06, 12 Sie '08
Temat postu: Nibiru, Planeta X - Fakt czy Mit
Poszperałem ostatnio w sieci na ten temat i zainteresowała mnie oficjalna informacja NASA z 1992 roku, oto ona:
Cytat:
NASA Press Release 1992
"Unexplained deviations in the orbits of Uranus and Neptune point to a large outer solar system body of 4 to 8 Earth masses, on a highly tilted orbit, beyond 7 billion miles from the sun."
Ciekawe nieprawdaż minęło tyle czasu a NASA milczy w tej sprawie.
Więc co sądzicie prawda czy fałsz ?
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:57, 12 Sie '08
Temat postu:
Nibiru to mit wykreowany przez Sitchina wielokrotnie obalany na tym forum i nie chce mi się na ten temat pisać po raz 15.
natomiast zakłócenia orbit zewnętrznych planet (Uran, Neptun) są faktem i możliwe jest nawet istnienie drugiej, ciemnej gwiazdy (Nemezis) albo jakiejś innej planety
chyba że cały pas Kuipera ma masę odpowiednią do spowodowania notowanych odchylen
Kolego, "10 Planeta" nie jest ani planetą ani dziesiątą, bo Pluton został zdegradowany... takich ciał jak Pluton i większych jest kilka a pewnie i kilkanaście...
ten link od japończyków całkiem ciekawy, tyle że takie ciała niebieskie nie mają żadnego związku ani z NIBIRU, ani z rokiem 2012
Nibiru w Enuma Elish oznacza oś świata (ekliptyki)... a nie rzekomo dziesiąta planetę zamieszkana przez bogów... i jak niby tam się życie rozwinęło?
I niby w 2012 r. podlecą pod Ziemię? Czyli teraz są gdzieś koło Jowisza i nikt ich nie widzi?
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:37, 13 Sie '08
Temat postu:
Voltar czy Zecharia Sitchin pracował w 1992 roku dla NASA i to on rozdmuchał tą sprawę ???
Moim zdaniem zajął tylko stanowisko po oficjalnym NASA Press release. Zwęszył ciekawostkę i pewnie chciał na tym dobrze zarobić. Osobiście Sitchin kompletnie mnie nie obchodzi, natomiast interesuje mnie to czy NASA na kolejnych konferencjach stwierdziła że się pomylili co do tego obiektu.
I kolejny przykład tym razem z roku 1984
Zobacz kto to pisze Zecharia Sitchin ?
nie
Gerry Neugenbaur, director of the Palomar Observatory for the California Instititute of Technology.
Cytat:
U.S. News and World Report, September 10, 1984
Planet X — Is It Really Out There?
Shrouded from the sun's light, mysteriously tugging at the orbits of Uranus and Neptune, is an unseen force that astronomers suspect may be PLanet X — a 10th resident of the Earth's celestial neighborhood.
Last year, the infrared astronomical satellite (IRAS), circling in a polar orbit 560 miles from the Earth, detected heat from an object about 50 billion miles away that is now the subject of intense speculation.
"All I can say is that we don't know what it is yet," says Gerry Neugenbaur, director of the Palomar Observatory for the California Instititute of Technology. Scientists are hopeful that the one-way journeys of the Pioneer 10 and 11 space probes may help to locate the nameless body.
Some astronomers say the heat-emitting object is an unseen collapsed star or possibly a "brown dwarf" — a protostar that never got hot enough to become a star. However, a growing number of astronomers insist that the object is a dar, gaseous mass that is slowly evolving into a planet.
For decades, astromers have noted that the orbits of two huge, distant planets — Neptune and Uranus —deviate slightly from what they should be according to the laws of physics. Gravitational pull from Planet X would explain that deviation.
Morever, says Neugebaur, "if we can show that our own solar system is still creating planets, we'll know that it's happening around other stars, too."
Interesujesz się pewnie Enuma Elish i wierzeniami sumeryjskimi więc obejrzyj ten cilp:
Your World IS Changing 2/51
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:32, 13 Sie '08
Temat postu:
tak jak pisalem, BARDZO MOZLIWE że istnieje jakiś duży obiekt za Neptunem, może nawet wielkości planet gazowych, i tego dotyczą konferencja NASA, i dwa: obiekt taki nie ma NIC wspólnego z Nibiru/Sumerem i temu podobnymi bajkami Sitchina
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:45, 31 Sie '08
Temat postu:
Cytat:
chyba że cały pas Kuipera ma masę odpowiednią do spowodowania notowanych odchylen
Wybacz Voltar, wcześniej tego po prostu nie zauważyłem. W takim wypadku, który tutaj piszesz pas Kruipera powinien być punktem materialnym (np jak Ziemia). A niestety jego masa jest rozłożona na sferze wokół Słońca.
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:17, 06 Lis '10
Temat postu:
rzekomo jest juz pomiedzy merkurym i wenus, i jest widoczna w podczerwieni. to cale zamieszanie z pogoda jest wlasnie za jej przyczyna. niby to poczatek przebiegunowania.
powyzszy material pochodzi ze strony z channelingiem od ufokow wiec nie jest jakos obezwladniajaco wiarygodny ale z drugiej strony na wszelki wypadek lepiej miec to na uwadze niz pozniej zalowac. ja to traktuje polzartem, polserio.
http://poleshift.ning.com/
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:01, 06 Lis '10
Temat postu:
Z tą planetą X, to już całkiem chore.
Nawet jeżeli coś miałoby przydupcyć w Ziemię, to nie planeta ale prędzej jakaś kometa. Poza tym, każde ciało niebieskie ma w astronomii jakieś nazewnictwo. Nie ma planety X, wszystko ma swoje nazwy.
Ale załóżmy, że planeta X to prawda, no i że ma przywalić w ziemię to też prawda.
No i teraz pojawia się motyw, że trzeba wykopać w egipcie zwłoki jakiegoś faraona, żeby powstrzymać tą planetę? (czy jakoś tak) - to już jest totalnie odjechane !!
Jeżeli wraz z planetą X występuje kobieta medium, faraon, wróżka, mumie i kalendarz majów - to jest to mieszanka, której człowiek zdrowy na umyśle nie przełknie na trzeźwo.
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 292
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:24, 06 Lis '10
Temat postu:
Nibiru? To jeszcze nie wszystko.
Cytat:
...
This information implies, therefore, that Transpluto exists beyond Pluto's orbit, and there is yet another planet, UNI, which the Pleiadians/Plejarans say has an alleged SOL orbital period of 3,600 years. Unfortunately, I am unable to describe the planet Vulcan/Volkano any better than I can the two outer planets -- Transpluto and UNI -- because I have never been given any descriptions about them. I was informed, however, that Vulcan/Volkano, the planet closest to the sun, previously played an important role in Sumerian times. The same also holds true for UNI, which was given the name "Nibiru" or "Nubiru"; the origin of this name is obscure. According to one story of unknown origin which refers to UNI, respectively Nibiru/Nubiru, this twelfth planet of the solar system not only is mentioned in many mythologies but it will reach its closest position to the sun once again in March of 1997, after 3,600 years. Expectations are high that it will be seen as a brightly glowing disk in the sky when it makes its appearance from behind the sun. As if this were not enough, at the same time, also in March 1997, another large object will appear in the sky -- a gigantic comet, or tail star, 1/310 the size of Earth's diameter. This implies that the comet has a diameter of about 40 kilometers [25 miles]. Its brightness will be nearly 100 times brighter than Halley's Comet in 1985/86. The orbital time of the comet or tail star is enormously long, as is exemplified by Nibiru/Nubiru, respectively planet UNI's orbit of more than 3,000 years. The Hubble Space Telescope has already photographed the comet and scientists have discovered that its composition is typical for a comet. It consists of dirt, frozen gases, the "usual space trash," with a predominance of frozen water and other frozen material. Provided good visibility exists, the tail star, which will be known as the Hale-Bopp-Comet, should be visible without binoculars like a star in the night sky. It is expected to pass the Earth on March 23, 1997, and will then reach its point of closest proximity to the sun on April 1.
...
Kiedyś ( w 2007) napisałem do Meiera, żeby coś powiedział na temat Czerwonego Niszczyciela zmierzającego do naszego Układu Słonecznego, a przede wszystkim dlaczego Plejadanie nie mogą cokolwiek zrobić by nie przeorał ogonem Ziemi. Niestety Meier lub ktoś z zarządu Figu w Szwajcarii odpowiedział, że "...ta informacja jest nie do upublicznienia. Dziękujemy za zainteresowanie...bla, bla, bla."
Niech ktoś spróbuje wysłać maila po angielsku z zapytaniem na ten temat. Ciekaw jestem, czy otrzyma podobną odpowiedź?
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:35, 06 Lis '10
Temat postu:
AQuatro wiesz kiedys kaplani w egipcie uzywali zacmienia slonca do straszenia ludnosci (jesli wierzyc boleslawowi prusowi hehe), co wcale nie oznacza ze zacmienie to bajka. to ze wokol nibiru kreci sie pelno oszolomow i oszustow nie musi byc jednoznaczne z nieistnieniem tego obiektu. i tak jak pisal kosmita nibiru wcale nie ma w nas przypierdolic tylko przeleciec obok. poza tym to nie jest planeta tylko rzekomo karlowata gwiazda - brazowa albo czerwona (ale raczej brazowy karzel), bo nasze slonce jest wlasnie w ukladzie podwojnym i to jej ciemny towarzysz. w ogole to niby wydarzenie cykliczne i zdarza sie co 3600 lat, czy jakos tak.
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 03:00, 07 Lis '10
Temat postu:
Al Kohol napisał:
rzekomo jest juz pomiedzy merkurym i wenus, i jest widoczna w podczerwieni. to cale zamieszanie z pogoda jest wlasnie za jej przyczyna. niby to poczatek przebiegunowania.
Bzdura
Pogoda na ziemi się zmieniała, się zmienia i się będzie zmieniać.
To naturalne zjawiska, które zawsze były, tylko podawało się je w innej formie. Lub nie było jeszcze tak szybkich środków informacji.
Obecnie, wg. meteorologów jesteśmy na skraju tak zwanej "małej epoki lodowcowej" której maksimum było w latach 1860-1890 i częściowo wcześniej (były zimy opisane w literaturze kiedy Bałtyk zamarzał tak, że do Szwecji jechało się saniami a na samym Bałtyku były karczmy. Naturalnie trudno w to dać wiarę i należy przyjąć to z pewną ostrożnością, 1882 (nie pamiętam dokładnie) był nazwany rokiem bez lata, na półkuli północnej. Za to w 1200 lub okolicach w Południowej Anglii (okolice Londynu) rosły winorośle.
Można więc powiedzieć, że ziemia wraca do stanu z przed małej epoki lodowcowej i nietypowe zjawiska, jak "dziwne zimy", nagłe zmiany pogody są w takim przypadku całkiem naturalne.
Wg. naukowców meteorologów, mała epoka lodowcowa zakończyła się definitywnie w latach 50 siątych ubiegłego stulecia, a anomalie mogą występować nawet przez kolejne 200 lat zanim wszelkie skutki tej epoki nie znikną, wówczas pogoda się ustabilizuje do kolejnej zmiany.
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:05, 07 Lis '10
Temat postu:
p4lm wiesz ja tez duzo roznych rzeczy czytalem i co z tego? jezeli leci to pewnie bedzie widoczna za jakis czas. ja jednak wolalbym aby to byla bzdura jak autorytatywnie stwierdzil goral_ i nie ogladac tego bo to oznacza bardzo drastyczne zmiany dla nas wszystkich. generalnie jednak cos moze byc na rzeczy bo zblizanie sie tego czegos bardzo ladnie tlumaczy wszystko to co sie dzieje teraz na ziemi. ruchy wojsk, totalne nieprzejmowanie sie fedu dodrukowywaniem pustych pieniedzy, fema camps, spadajacy wszedzie kosmiczny gruz, nie wspominajac juz o pogodzie. nawet data 2012 tez sie w to fajnie wpisuje jako uspokajajaca tlumy zagrywka propagandowa bo jezeli koniec zacznie sie teraz to w zasadzie wiekszosc bedzie zaskoczona a przeciez o to chodzi. czytalem tez ze ten slynny bunkier na nasiona w norwegii zostal na poczatku roku wypchany zarciem wiec to tez pasuje. generalnie jezeli to prawda to europa ma byc zalana przez fale tsunami na wysokosc 250 m i zaden magiczny sarkofag, ani piramida na to nic nie pomoga. zaden czarownik, ufoludek, medium czy inny chuj. ja tam w bajki i cudowne zakonczenia nie wierze ale widze co sie dookola dzieje. to wszystko sie wyjebie tak czy inaczej. czy nibiru przyleci czy tez nie. sprawy zaszly za daleko na arenie miedzynarodowej. jezeli nie bedzie katastrofy to na bank bedzie wojna, a jezeli bedzie katastrofa to wojna bedzie tym bardziej, bo to zajebisty moment dla psychopatow z tej czy innej strony aby zdobyc wszystko. wiec tak czy inaczej zobaczymy fruwajace rakiety balistyczne. moze dla beki przypierdola najpierw w europe - w koncu i tak ma pojsc na dno, wiec zawsze to jakas okazaja do przeprowadzenia porzadnych testow. pisze to wszystko z takim przekonaniem bo mam osobiste powody aby traktowac to bardzo powaznie. w sumie to smieszne bedzie dla wielu ale jakis czas temu zrobilem sobie tak dla hecy horoskop u jednego z lepszych astrologow w polsce. niemal co do dnia przepowiedzial koniec mojego poprzedniego interesu oraz opowiadal o faktach z mojej przeszlosci z niezwykla precyzja. natomiast bardzo powaznie ostrzegl mnie przed najblizszymi latami 2011 - 2014. ze to co sie wydarzylo do tej pory to byla zaledwie przygrywka, a zapewniam ze o moim zyciu mozna by nakrecic naprawde dobry film przygodowy. z tego co mowil wysnulem sobie hipoteze ze najprawdopodobniej trafie do armii w 2011 i bedzie naprawde przejebanie. dopiero w 2012 pojawia sie nowe mozliwosci, a calosc zluzuje sie dopiero w 2014. nie wiem jakim trzeba byc twardzielem, tudziez debilem, zeby uslyszec od kogos obcego dokladna opowiesc o swoim zyciu a potem niefajna wizje swojej przyszlosci i to zlekcewazyc. powiem jeszcze tylko ze ja naprawde mam obecnie megaszczesliwe zycie i niczego mi nie brakuje. nie jestem wyczekujacym "konca swiata" zgorzknialym gosciem, ktoremu nic w zyciu nie wyszlo. jest dokladnie odwrotnie. kto chce niech uwierzy kto nie chce, tego na pewno nie bede przekonywal. jedyna rade jaka mam to jak najszybciej zaopatrzyc sie w jakas w miare porzadna bron nigdzie nie zarejestrowana (takie beda w pierwszej kolejnosci konfiskowane), bo w chaosie ktory wkrotce nastapi beda walczyc wszyscy ze wszystkimi - cywile z cywilami, armie z armiami i armie z cywilami. jezeli pojawia sie kolejne znaki to trzeba spierdalac z wiekszych miast i terenow nadmorskich. przestancie sie oszukiwac - to musi sie zawalic, tak czy inaczej - juz dawno nie bylo porzadnej wojny swiatowej. wojna jest wszystkim rzadzacym na reke - spoleczenstwa za bardzo sie podnosza ostatnio - grecja, francja. trzeba to ukrocic. w koncu powiedziano ze "zywi beda zazdroscic umarlym", no nie?
Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 719
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:36, 09 Lis '10
Temat postu:
p4lm zamiescil dwa ciekawe filmy. Autor wspomina o teori Swiata Elektrycznego i tego co sie wiaze z ta teoria.
Oczywiscie wiele zjawisk wg. tej teori moze byc wytlumaczone bardzo latwo choc dla nieznajacych tej teori moze to wygladac jak herezja.
Jesli planeta Nibiru istnieje i ma taka orbite jak sie opisuje to musi sie ona zachowywac jak kometa
(w temacie Rewolucja Świata Elektrycznego mozecie znalezc wytlumaczenie),
viewtopic.php?t=9072
oczywiscie wg. mnie wyklucza to aby ktos mogl sie przemieszczac z jednej planety na druga gdyz wiazalo by sie to z ryzykiem "zwarcia" elektrycznego i jego konsekwencjami, oczywiscie moge sie mylic.
Ustawienie sie planet (w lini) moze miec bardzo wielki wplyw na wiele zjawisk gdy bierze sie pod uwage zjawiska w Swiecie Elektrycznym.
Zastanawianie sie czy dane "cialo niebieskie" jest jakims typem gwiady, planetom lub czyms innym jest bezpodstawne, gdyz to zalezy tylko i wylacznie od tego jaka ma orbite i gdzie sie znajduje, jesli duzo pradu przez nia przeplywa to bedzie swiecic ....
Jesli chodzi o taka planete-komete to wcale nie musi ona "zachaczyc" o inna aby narobic "balaganu". Wystarczy ze znajdzie sie ona w pewnej krytycznej odleglosci i wszyscy poczuja tego efekty. Tak jak nie jest konieczne dotkniecie fizyczne obiektu o wielkim napieciu aby byc porazonym, tak moze byc z ta planeta-kometa.
Oczywiscie kiedy ona nadleci (moze za rok a moze za pare tysiecy lat) to kazdy bedzie ja bardzo dobrze widzial dlugo wczesniej zanim bedzie ona stanowila jakiekolwiek niebezpieczenstwo.
Zobaczcie co sie dzieje przy roznicy 400 tysiecy Volt
Oczywiscie w wypadku planet mielibysmy do czynienia z duzo, duzo, duzo wiekszymi ....
_________________ Wolność słowa na internecie.
Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 504
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:34, 11 Lis '10
Temat postu:
NASA Announces Televised Chandra News Conference
WASHINGTON -- NASA will hold a news conference at 12:30 p.m. EST on Monday, Nov. 15, to discuss the Chandra X-ray Observatory's discovery of an exceptional object in our cosmic neighborhood.
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 220
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:17, 11 Lis '10
Temat postu:
Al Kohol napisał:
rzekomo jest juz pomiedzy merkurym i wenus, i jest widoczna w podczerwieni. to cale zamieszanie z pogoda jest wlasnie za jej przyczyna. niby to poczatek przebiegunowania.
powyzszy material pochodzi ze strony z channelingiem od ufokow wiec nie jest jakos obezwladniajaco wiarygodny ale z drugiej strony na wszelki wypadek lepiej miec to na uwadze niz pozniej zalowac. ja to traktuje polzartem, polserio.
http://poleshift.ning.com/
... a na fotkach z Kosmosu znowu te dziwne "kreski", w tym filmie o nich mowa (7 minuta 3 sekunda) :
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:09, 15 Lis '10
Temat postu:
przedstawiam jak samemu prowadzic obserwacje za pomoca sond nasa. seria zdjec ktore umiescilem wczesniej pochodzi z sondy "behind hl1". pod tym adresem mozna je ogladac na biezaco:
http://stereo-ssc.nascom.nasa.gov/cgi-bin/images
najlepsze jest to ze mozna je zanimowac przez co lepiej widoczne jest to co rzekomo do nas leci. oto screen z ustawieniami:
nie pozostawiajcie daty koncowej pustej jak na screenie bo otrzymacie wyniki ograniczone do jednej doby. potem trzeba nacisnac "search"
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów