okres nauki tak do końca szkoły średniej można by porównac do stanu upojenia alkoholowego . Jest fajnie , jak masz przyzwoite oceny to starzy się nie czepiają , dach nad głową , żarcie zapewnione . Od czasu do czasu starzy sypną kasą , tu jakaś robota na miesiąc wakacji drugi miesiąc w rozjazdach po Europie np , jest okey . Koniec szkoły i okres który następuje później jest jak strzał w morde kiedy jesteś na bani i świetnie się bawisz . Nagle trzeźwiejesz , i nic już nie jest takie jak wcześniej .
W szkole nie nauczyli cię jak efektywnie szukac pracy , jak niedac się wydymac biorąc kredyt , jak po prostu poruszac się w tym gównianym świecie .
Rodzice już inaczej na ciebie patrzą . Jeśli pójdziesz na wyższe studia to fajnie by było jakbyś zarobił na siebie , nie musisz płaci za mieszkanie , żebyś miał na ciuchy , imprezy i inne pierdoły . Ale przecież nie wszysty idą studiowac . Nawet skończenie studiów nie gwarantuje tobie znalezienia satysfakcjonującej cię pracy .
Całe swoje życie patrzyłeś na swoich rodziców , mieli pracę , jedni lepszą drudzy gorszą . Praca to konkretna wartośc, praca nadaje sens twojemu życiu . Taki przekaz płyną do ciebie , przez cały okres szkoły .
A ty stajesz do wyścigu , a twoje auto stoi na cegłach . I weź tu podejmij walke .
A w Polsce - bo rozumiem ,że artykuł dotyczy młodzieży na wyspach brytyjskich - rząd jeszcze chce wydłużyc okres pracy o dwa lata . To znaczy , że ktoś jeszcze dwa lata będzie zajmował mniejsce na rynku pracy .
Ale nie przejmujmy się za bardzo . Jak myślicie po co zachód siedzi w Iraku , Afganistanie i niedługo jeszcze w kilku innych krajach . M.in po to żeby młodzież w krajach z których pochodzą okupanci , mogła brac gówniane zasiłki i wegetowac przed najnowszą konsolą xbox . Na szczęście taka postawa nie przeważa .
A to ,że ludzie myślą o samobójstwie z powodu tego , że nie widzą sensu życia na początku swojej "drogi" , świadczy o tym jak cały " system " jest zjebany . Jaki jest pusty i gówniany . Od wychowania w domu , przez rozrywke ( w stylu MTV ) edukacje po prace . Wszystko okazuje się kłamstwem w starciu z brutalną rzeczywistościa .
Ci którzy na początku swojej drogi targną się na swoje życie - z wyżej wymienionych przyczyn - nie mają oparcia nawet w swojej najbliższej rodzinie .
Na szczęście od myślenia o śmierci się nie umiera . A samobójstwo jako ostateczna afirmacja wolności jest zarezerwowane dla nielicznych "odważnych" .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M