Film "Ziemianie"

astrit

Cytat:

mozesz robic co chcesz - wszystko jest w porzadku. to tylko i wylacznie twoj wybor.

możesz robić wszystko (masz wolna wolę) TYLKO JAKI Z TEGO POŻYTEK ( w szczególności dla Ciebie) :]
powielasz i powtarzasz te same schematy i ciągle musisz je odrabiać żeby coś zrozumieć.

Al Kohol

Aqua - nie ma to jak podwojne standardy. argument "moralny" w wegetarianizmie jest najbardziej zalosny w tej calej koncepcji. dla rzadzacych najlepiej jakby cale spoleczenstwo bylo wege. "nie krzywdz zwierzatek, nie przeklinaj, badz grzeczny i nie podskakuj - rob co ci kaza". wystarczy pare psow by kierowac calym stadem owiec. to chyba oczywiste ze jak nie zarżniesz kury to tym bardziej nie podniesiesz reki na czlowieka, chocby wywalil drzwi do twojego domu i przypierdolil ci pałą przez plecy. "uch, och, bo ja jestem taki pokojowo nastawiony..." - doprawdy wzruszajace.

astrit - rzeczywistosc jest kwestia swiadomosci - prawo karmy obowiazuje tylko do pewnego poziomu i powinnas dobrze o tym wiedziec. po uswiadomieniu sobie ze ty sama jestes niczym wiecej niz aktorem i widzem jednoczesnie w teatrze uniwersalnego umyslu, wszystko co sie dzieje przyjmujesz ze spokojem, wlacznie ze swoimi wlasnymi dzialaniami ktore wczesniej mogly ci sie wydac "niemoralne". jedyne co ma znaczenie to doswiadczanie. bog i szatan to po prostu rozne nazwy aspektow absolutu. wobec powyzszego polaryzacja "dobro - zlo" jest prawdziwa jedynie na nizszym poziomie swiadomosci. na wyzszym bedzie przebiegac juz na linii bog/szatan - pustka/niebyt/nicosc.

astrit

AL kohol zapomniałeś o jednym , o tym że jak ktoś ma pojęcie o "czyms" więcej to nie robi juz pewnych rzeczy, a po drugie wkażdym działaniu liczą sie intencje i to jest najważniejsze we wszechświecie.

Cytat:

prawo karmy obowiazuje tylko do pewnego poziomu i powinnas dobrze o tym wiedziec

byłabym "zobowiązana" gdybyś ten wątek bardziej rozwinął, jeśli nie chcesz na forum ( bo akurat to nie ten top) to może być na priva Wink

Aya Sophia

Alkohol : "Do pewnego poziomu" - dobre, mam nadzieje ze masz na myśli krok przed Doskonałością Wink

Astrit : jedziesz z Nim Razz

_________________
"W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"

nomorenazi

Cytat:

Al Kohol

Cytat:

Cytat:
prawo karmy obowiazuje tylko do pewnego poziomu i powinnas dobrze o tym wiedziec

Astrit

Cytat:

byłabym "zobowiązana" gdybyś ten wątek bardziej rozwinął, jeśli nie chcesz na forum

Hej, niezwykle interesujący wątek dotyczący jednak tematu, więc warto go kontynuować tutaj.

Tomkiewicz

Nie zjadłbym tego psa. Jest wyjątkowo obrzydliwy. W zasadzie trudno orzec, czy to wyrośnięta mysz czy też skarłowaciały lis ?
Plakat tak samo "na poziomie" jak mój post. Żenada.

Komzar

@Aya Sophia, ta potrawa na talerzu jest niedopieczona! Smile

Swoja drogą głupia reklama, przypuszczam, że w Chinach inaczej by ją zrozumieli.

Bimi

piesek na talerzu.... Laughing

nie wiem co jest bardziej żałosne; taki obrazek, czy teoria że jedzenie mięsa przyczynia się do globalnego ocieplenia.

pierwszy raz spotykam się z wegetarianami którzy starają mi się udowodnić że są lepsi od nas mięsożerców Smile

doprawdy zabawne.

astrit

Bimi napisał:

piesek na talerzu....

no fakt ...ja też wolałabym kota w zielonym szaliku na talerzu!!!

Al Kohol

astrit napisala:

Cytat:

AL kohol zapomniałeś o jednym , o tym że jak ktoś ma pojęcie o "czyms" więcej to nie robi juz pewnych rzeczy, a po drugie wkażdym działaniu liczą sie intencje i to jest najważniejsze we wszechświecie.

to zalezy jakie to sa rzeczy, nie? bo chyba nie masz na mysli zjadania zwierzatek, hmm? Wink

intencje w pewnym momencie sie tez koncza, pozostaje same dzialanie i jego obserwacja - innymi slowy pozwalasz rzeczom po prostu sie dziac, bez zbednej oceny, bez zbednego intelektualizowania.

tutaj chcialbym zaznaczyc ze to o czym pisze nie pochodzi z "madrych ksiag" tylko z mojego wnetrza i z moich doswiadczen, wiec nie oczekuj ze bede podpieral sie jakimis cytatami, autorytetami. nie zamierzam tez bronic moich tez do ostatniej kropli krwi, w istocie jest mi to obojetne jak do tego podejdziesz.

wiec pytalas o karme. przede wszystkim musimy ustalic jak ja rozumiem to pojecie. otoz nie wierze w karme ktora ciagnie sie przez inkarnacje gdyz nie do konca kupuje koncepcje wedrowki dusz. powiem wiecej - pomysl iz czlowiek moze spasc w kolejnym zyciu do swiata zwierzat, lub odwrotnie - zwierzeta awansujace na ludzi, jest w mojej ocenie wrecz wulgarny (czym sobie moze zwierze zasluzyc na bycie czlowiekiem skoro jego czyny sa tylko i wylacznie instyktowne??). ludzie ktorzy twierdza ze pamietaja swoje poprzednie wcielenia maja moim zdaniem jedynie kontakt z polem morfogenetycznym ziemi i tyle. w koncu wszyscy tak naprawde jestesmy jednym "ja". wobec czego wszelkie proby przesledzenia "wedrowki" rzekomej "duszy" przez kolejne "wcielenia" sa moim zdaniem smieszne, gdyz przy dobrych wiatrach mozesz sie podlaczyc praktycznie pod kazdego. juz bardziej bliska jest mi idea "duszy rodu", czyli ksztaltowanie sie okreslonej formy swiadomosci poprzez pokolenia w obrebie jednej rodziny. widze to jako strumyki swiadomosci plynace poprzez czas - jedne rosna w sile, zmieniajac sie niemal w rzeki - czyli sa w stanie objac wiekszy fragment rzeczywistosci, a inne z kolei wysychaja. ot takie zgrabne polaczenie kwestii materialnej (DNA) z duchowa (swiadomosc) Very Happy

dalej. koncepcje "karmy", "reinkarnacji" oraz "wegetarianizmu" pochodza z indii, ze spoleczenstwa kastowego. moim zdaniem sluzyly tylko i wylacznie aby tym na gorze latwiej rzadzilo sie tym na dole (cos jak "pieklo-niebo" w europie). "badz grzeczny to w przyszlym zyciu bedziesz krolem, a jak bedziesz robil gnoj to zostaniesz robakiem" Laughing

po prostu kpina do potegi n-tej. wegetarianizm jest w tym momencie takim wygodnym, sztucznym tabu - cos jak u nas kwestie seksualne, a poza tym oslabione kiepskim pozywieniem spoleczenstwo bylo zwyczajnie apatyczne, co tez jak najbardziej pasowalo elitom.
"karma" o ktorej pisalem w poprzednim wpisie jest w moim mniemaniu naszym odbiciem w zwierciadle rzeczywistosci. moment uswiadomienia sobie tego mechanizmu jest poczatkiem znikania tego odbicia gdyz zanika jego zrodlo - ego. wszystko jest kwestia wiary. wiary w boga ktorego zaslanialo ego Smile

Aya - tak jak pisalem poprzednio - z psa jest malo miesa, ale z checia bym skosztowal. nie wzgardzilbym tez smazonym czlowiekiem oraz na luzie wsunalbym jakiegos ufoluda, lub reptylianina gdyby tylko ktos mnie poczestowal Twisted Evil

mieso to tylko mieso.

scare11

_________________
"Za każdym razem, kiedy nie podejmujesz skrajnych działań zmierzających do położenia kresu niesprawiedliwości, przyczyniasz się do nich poprzez swoją bierność, poprzez posłuszeństwo!"

astrit

al kohol odpowiem ci za parę godzin bo muszę teraz coś zrobić a nadmienie że bedzie to odpowiedź od źródła wszelkich info....

Cytat:

tutaj chcialbym zaznaczyc ze to o czym pisze nie pochodzi z "madrych ksiag"

chcę sprostać twoim wymaganiom i równiez nie będę cyt. żadnych przypowieści , wrecz całkowicie z wnętrza i do wnętrza całości pójdę,
co do "duszy" rodu są to tylko zawiązania i ciagłe cykle plątania dusz związanych ze sobą i to w różnych wcieleniach niekoniecznie jedne po drugim, dusza sama wybiera czas i miejsce na wejście. można to odebrać na konstelacjach lub inaczej zw. ustawienia hellingerowskie, choć osobiście nie polecam bo wiem jak to działa i traktuje to tylko na zasadzie doświadczenia-ciekawostki.

c.d. nastąpi.... Wink

qweq3

Aya Sophia napisał:

Dałeś się podejść jak młody rekin :

'Katujcie zwierzeta w rzeźniach, przeprowadzajcie wiwisekcje, czyńcie sobie ziemię poddaną. I pomysłał Bóg, że to jest dobre'

Genesia: 1, 17

Co za bzdury, jesli nie czytales Biblii to chociaz nie siej dezinformacji.
Wklejasz kazda bzdure ktora przeczytasz/uslyszysz ??

Nic tam o zadnym katowaniu, tym bardziej w RZEZNIACH nie bylo mowy.

Czlowieku, po pierwsze rzeznie w tamtych czasach praktycznie nie istnialy, to raz.

Tu masz ten cytat w oryginale
http://scripturetext.com/genesis/1-17.htm

Nawet po Hebrajsku!

Co najlepsze taki cytat jak podales w ogole nie istnieje.

Za takie sianie dezinformacji, ble, KLAMSTWA, powinienes dostac ostrzezenie.
Narzekasz, ze politycy klamia a sam klamiesz.

Wystarczylo otworzyc Biblie i sprawdzi autentycznosc cytatu, ty poszedles na latwizne i nawet nie zgooglowales.

Al Kohol napisał:

dla rzadzacych najlepiej jakby cale spoleczenstwo bylo wege.
"nie krzywdz zwierzatek, nie przeklinaj, badz grzeczny i nie podskakuj - rob co ci kaza".

Co za kretyn. Probe wytlumaczenia, ze zwierzetom nie powinno sie sprawiac cierpienia odbierasz jako atak? Posilkujesz sie tutaj jakimis nieuzasadnionymi domyslami.
Bo chyba nie uzasadnisz logicznie tego co napisales.

A jesli elity beda chcialy bys glaskal psa to bedziesz tlukl go kijem? Tak na zlosc?
Poszanowanie dla zwierzat zostalo juz dawno u nas zniszczone.
Kiedys Pan dbal o swojego psa, dzisiaj wyrzuca go na smietnik, a Ty pieprzysz tutaj takie bzdury.

A moze zaraz powiesz, ze teksty w stylu "nie zabijamy, nie torturujmy" to tylko pojscie na reke elitom, bysmy byli potulni jak baranki??
Zapoznaj sie z pojeciem Erystyka, takimi wlasnie idiotyczymi i tanimi zagrywkami sie poslugujesz.

Cos do poczytania
http://www.irak.pl/TORTURY-CzlowiekZeZdjecia.htm

Zrozum moze pusta palo, ze wegetariaznim nie ma tu nic do rzeczy.
Rozchodzi sie o to by zwierzetom nie dziala sie krzywda, bo to co dzieje sie obecnie to istna tragedia.

Sram na twoje debilne wywody, godne poziomu ambitnego 5latka.
Jestes paranoikiem, idealnym przykladem jak wyprano Ci mozg, gdzie nie masz poczucia wlasnej moralnosci- tak jak w Orwellowskim 1984.

Cytat:

to chyba oczywiste ze jak nie zarżniesz kury to tym bardziej nie podniesiesz reki na czlowieka

Ja nawet mrowki nie skrzywdze (doslownie), ale w chwili zagrozenia zycia, lub jakiejs walki o wolnosc potrafilbym kogos zabic.
I nie tylko ja.
To naturalny instynkt obronny. Mozna sie bronic (czasem atakiem), jednak atak bezbronnych zwierzat to zupelnie inna bajka, ktorej ty nie pojmujesz.

Cytat:

"uch, och, bo ja jestem taki pokojowo nastawiony..." - doprawdy wzruszajace.

Robisz z siebie kretyna.
Jakims cudem znam wiele osob, ktore nie skrzywdza zwierzecia, a ktore pobily niejednego zlodzieja czy wlamywacza.

Nie rozumiesz (a moze nie chcez zrozumiec) podstawowych reakcji obronnych.
Ogladajac earthlins mam jeszcze wieksza ochote nakopac elita i ludziom stojacym za tym calym przemyslem.

Gdyby nie oni, to swinie zyly by sobie spokojnie w gospodarstwach wiejskich, na farmach BO BY SIE OPLACALO!
Dzis juz nawet krowy sie nie oplaca trzymac, tak nas unia wych***a.

Wszystko na mase, na rzez a pozniej zresz te mieso przepelnione cierpieniem i strachem niewinnych zwierzat.

astrit

odp. do Al kohola jest w tym topie

viewtopic.php?p=83880#83880

co do wpisu tutaj mogę tylko podpisac się pod tym co wypostował qweq3
i to dość dobitnie że ja bym lepiej chyba tego nie wyraziła Razz

Al Kohol

qweq3 - a ty jak zwykle emocjonalnie. to juz nawet nie robi na mnie wrazenia - twoj poprzedni atak byl ciekawszy, lepiej sie pozywilem Smile

pomine wyzwiska gdyz najwyrazniej jestes osoba mloda ktora do pewnych rzeczy jeszcze nie dorosla - np. do spokojnego prowadzenia dyskusji. wiec po odfiltrowaniu tego co napisales z niepotrzebnych emocji wynika ze podoba ci sie idea wegetarianizmu bo sprzeciwiasz sie okrucienstwu w przemysle miesnym, tak? ale jakby bylo tak jak kiedys - male gospodarstwa - to nie mialbys nic przeciwko jedzeniu miesa? ciekawa koncepcja Smile

astrit - serio sie pod tym podpisujesz? Very Happy

qweq3 przede wszystkim musisz nabrac troche dystansu do informacji ktorymi sie karmisz. film "ziemianie" zostal nakrecony celem udowodnienia pewnej tezy i w zwiazku z tym dobor przedstawionego w nim materialu tez jest odpowiedni. prawda jak zwykle lezy gdzies po srodku. bezkrytyczne podejscie do ogladanych filmow sprawia iz mozesz stac sie ofiara manipulacji. propaganda to nie tylko domena nwo ale tez i rzekomej jego opozycji - wszelkie jonesy, icke'i rowniez przedstawiaja swoj material i tak dobieraja jego zawartosc aby jak najlepiej pasowal do ich swiatopogladu i robil jak najlepsze wrazenie, mimo ze nie zawsze jest to prawda - na ogol sa to jedynie domniemania. serio, dobrze ci radze abys uwazal bo tacy jak ty gineli zupelnie bez sensu np. w powstaniu warszawskim.

astrit - prosze cie przeczytaj post qweq3 jeszcze raz na spokojnie. w zasadzie calosc jest zabawna ale pozwole sobie zacytowac najlepszy fragment:

Cytat:

Sram na twoje debilne wywody, godne poziomu ambitnego 5latka.
Jestes paranoikiem, idealnym przykladem jak wyprano Ci mozg, gdzie nie masz poczucia wlasnej moralnosci- tak jak w Orwellowskim 1984.

dalej sie pod tym podpisujesz, hmm? Wink

nieladnie.
natomiast to co mi odpisalas ma taka sama wartosc jak i moje wywody - czyli obiektywnie zadna. nie wiem z jakiego "zrodla wszelkich info" oraz "wnetrza calosci" te rewelacje pochodza ale slyszalem juz to nie raz. nawet w szopkach hellingerowskich bralem udzial Smile

po spojrzeniu na ta "metode" z dystansu musze sie niestety zgodzic z Tomkiewiczem - to smierdzi na kilometr. natomiast niewatpliwie bert w jednym ma racje - pewne kwestie ciagna sie przez pokolenia, tyle tylko ze jego "rozwiazanie" jest kuriozalne. natomiast mam powazne watpliwosci co do "dusz" ktore wybieraja miejsce i czas. wydaje mi sie ze moze byc calkiem inaczej - szczegolnie jesli chodzi o cos takiego jak "dusza". coraz bardziej sklaniam sie ku koncepcji ze "dusza" w ogole nie istnieje. ale to temat na osobny watek i na pewno nie teraz, bo calosc jeszcze sie we mnie nie wyklarowala Smile

to co napisalas w innym watku jest bardzo ladne, bardzo kojace, ale moje zrodlo mowi mi co innego Very Happy

to straszne, ale chyba coraz blizej mi do nietzschego

scare11 - zastanawia mnie o co biega z tym zdjeciem tego murzyna ktory poleca wegetarianizm? to ma byc zart? jesli tak to jest niezly Laughing

Aqua

Al Kohol napisał:

to chyba oczywiste ze jak nie zarżniesz kury to tym bardziej nie podniesiesz reki na czlowieka, chocby wywalil drzwi do twojego domu i przypierdolil ci pałą przez plecy. "uch, och, bo ja jestem taki pokojowo nastawiony..." - doprawdy wzruszajace.

I tak, i nie, bo popatrz jaka agresja wylewa się tutaj z wegetarian na ciemiężycieli zwierzątek. Krówki by nie zjedli, ale gościa który krówkę zabija dobrze byłoby spałować Mr. Green

No nie dosłownie - ale wiadomo o co chodzi Wink

Tak więc ja myślę, że Twoje obawy o to, że filozofia wegetarian umotywowana niekrzywdzeniem innych istot doprowadzi do zbytniej pacyfikacji społeczeństwa jest zupełnie nieuzasadniona. Niestety Sad

Al Kohol napisał:

[...]natomiast mam powazne watpliwosci co do "dusz" ktore wybieraja miejsce i czas. wydaje mi sie ze moze byc calkiem inaczej - szczegolnie jesli chodzi o cos takiego jak "dusza". coraz bardziej sklaniam sie ku koncepcji ze "dusza" w ogole nie istnieje. ale to temat na osobny watek i na pewno nie teraz, bo calosc jeszcze sie we mnie nie wyklarowala Smile

[...]

Dajesz teraz. Często takie rzeczy klarują się szybciej podczas dyskusji, czasem dostrzegamy błąd w logice swojej, czasem czyjejś - to znaczy o ile jesteś wzrokowcem. U mnie to tak działa. Cool

_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

scare11

Al Kohol napisał:

zastanawia mnie o co biega z tym zdjeciem tego murzyna ktory poleca wegetarianizm?

kmiń dalej. może coś kiedyś zaświta... Wink

_________________
"Za każdym razem, kiedy nie podejmujesz skrajnych działań zmierzających do położenia kresu niesprawiedliwości, przyczyniasz się do nich poprzez swoją bierność, poprzez posłuszeństwo!"

Aqua

Al, a co do murzyna ze zdjęcia - najzwyklejsza na świecie oparta o autorytet reklama. Słuszach Hip-Hop'u - popatrz Masta Killa z Wu Tang wcina marchewki (i pali zioło - strictly nature Mr. Green

). A jak wejdziesz na stronkę Pety szukając odpowiedzi dlaczego Masta Killa nie jest Animal Killa to możesz nawet wygrać jego CD Wink

_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

scare11

Cytat:

Słuszach Hip-Hop'u - popatrz Masta Killa z Wu Tang wcina marchewki...

no i to właśnie jest pozytywne. komuś taki fakt może (ale nie musi) dać do myślenia.

jedno mnie troszkę dziwi: doczepiacie się do autorytetów i wyśmiewacie takie akcje, ale jak przychodzi czas wyborów czy to do parlamentu czy na prezydenta to wszyscy, jak zagonione owieczki lecicie do urn oddać głos na swój autorytet. tymczasem
_________________
"Za każdym razem, kiedy nie podejmujesz skrajnych działań zmierzających do położenia kresu niesprawiedliwości, przyczyniasz się do nich poprzez swoją bierność, poprzez posłuszeństwo!"

Aya Sophia

qweq3 napisał:

Co za bzdury, jesli nie czytales Biblii to chociaz nie siej dezinformacji.
Wklejasz kazda bzdure ktora przeczytasz/uslyszysz ??
Nic tam o zadnym katowaniu, tym bardziej w RZEZNIACH nie bylo mowy.
Czlowieku, po pierwsze rzeznie w tamtych czasach praktycznie nie istnialy, to raz.
Co najlepsze taki cytat jak podales w ogole nie istnieje.

Błyskotliwy jesteś, a jakże !
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać. PW:

Cytat:

Od: qweq3
Do: Aya Sophia
Wysłany: 01:42, 27 Mar '09
Temat: PRzylapany na klamstwie
viewtopic.php?p=83871#83871
Reszta twoich postow to rowniez podobnego rodzaju klamstwa??
Wystarczylo otworzyc Biblie i sprawdzic, ale ty wolales wkleic.

Buhhahah ^^

Nie sądziłem że ktoś da się na to zrobić. Gratuluję!
Wyjaśniając : cytat został przeze mnie wymyślony, nazwa "Księgi" również. Średnio rozgarnięty jeżozwierz jest w stanie to wyłapac Wink

Czytaj uważnie wątek i nie podniecaj się zbyt szybko Wink

PS. Nigdy nie lubiłem Masta Killa, Genius i Method to są goście Very Happy

_________________
"W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"

astrit

Cytat:

astrit - serio sie pod tym podpisujesz?

Al kohol jedyne co moge sprostować to że nie podpisuje się pod wyzwiskami z tego postu w stosunku do Ciebie, natomiast cała idea wynikająca z wypowiedzi jest bardzo prawidłowa. nie myśl że wege są nieudacznikami życiowymi i to że z własnego wyboru i przekonań nie spozywają mięcha to nie potrafią odpowiednio zareagować w chwili niebezpieczeństwa. przede wszystkim agresja i spontaniczna zaradność życiowa to dwie różne sprawy. co do spraw "duszowatych" nie chce mi się tego poruszać na forum, takie zagadnienia omawia się w dialogu bezpośrednim gdy współpracujesz energetycznie z odbiorcą. pisząc na forum to tak jakbyś produkował do ściany i czekał że za jakiś czas do ciebie przemówi o ile cię usłyszy Wink

to że masz takie a nie inne podejście i poglądy to Twój wybór i ja to uszanuje, bo najpewniej jest to po cos potrzebne , może i po to żeby inni widzieli jak rozwija się "dyskusja" na forum i do czego prowadzi. dobrze też byłoby zachować gdzieś te wątki i obejrzeć je za np. za rok dla porównania czy coś się w życiu zmieniło i na ile niektóre sprawy dojrzały aby zmienic pogląd w różnych dziedzinach swego życia. bo przecież wiesz że nie ma stałego, wszystko jest w ruchu Smile

Tomkiewicz odp. ci w tym poście bo właśnie limit się wyczerpał.

Cytat:

No to co z tą agresją u wege ? Mam swoją odpowiedź i ona nie różnicuje ludzi w sposób, w jaki chciałabyś to widzieć, ale mimo wszystko czekam na odpowiedź.

nie wiem co z tą agresją u innych ...mogę się wypowiedzieć tylko za siebie , ponieważ za siebie biore odpowiedzialność za innych na szczeście nie. jeśli już chodzi o qweq3 to ja nie wyczytałam żeby się jasno określił co do spożywania mięsa czy tez nie. porusza raczej wątki okropnego traktowania zwierząt aniżeli samej diety.

Cytat:

Czy te wyzwiska to skutek opychania się rakotwórczym, zdzierającym śluzówkę jelit błonnikiem czy też wywodzą się z niepewności swojego przekonania ? A może to wynik oddziaływania treści nieświadomych ?

wiesz do jelit mu nie zaglądałam, co do niepewności to trudno uzasadniać nie znając osobiście ale pewnie jest osoba impulsywną i piszę to co pod wpływem emocji urośnie...może i lepiej że przez neta bo w realu to pewnie ktos zarobiłby w "trąbę" Razz

Cytat:

Czy wegetarianizm może być nieświadomym buntem przeciwko rodzicom i krzykiem o zauważenie przez nich ?

to wszystko zależy od poziomu i jak "stara" dusza

Cytat:

Czy jest to tylko i wyłącznie skutek manipulacji stosowanej przez twórców filmów typu "Ziemianie" ?

nawet gdyby ten film pokazał tylko 1% tego co tam jest to i tak jest warte potępienia i przewartościowania wszystkiego w sobie, to czy jest to manipulacją nie ma znaczenia, ważne na ile do ciebie docieraja zawarte w nim treści i co z tym zrobisz.

Cytat:

Czy wegetarianizm jest ruchem bardziej opartym na ideologii czy na rzeczywistym stanie wiedzy o człowieku ?

jeżeli którykolwiek bierzesz z tych czynników za powód to jesteś w błędzie, to że ktoś przestaje spożywać mięso wynika "powołania", a nie z przekonania, wypływa to z jego natury a nie z otaczającej go rzeczywistości.

Tomkiewicz

astrit napisał:

Al kohol jedyne co moge sprostować to że nie podpisuje się pod wyzwiskami z tego postu w stosunku do Ciebie

No to co z tą agresją u wege ? Mam swoją odpowiedź i ona nie różnicuje ludzi w sposób, w jaki chciałabyś to widzieć, ale mimo wszystko czekam na odpowiedź.
Czy te wyzwiska to skutek opychania się rakotwórczym, zdzierającym śluzówkę jelit błonnikiem czy też wywodzą się z niepewności swojego przekonania ? A może to wynik oddziaływania treści nieświadomych ? Czy wegetarianizm może być nieświadomym buntem przeciwko rodzicom i krzykiem o zauważenie przez nich ? Czy jest to tylko i wyłącznie skutek manipulacji stosowanej przez twórców filmów typu "Ziemianie" ?
Czy wegetarianizm jest ruchem bardziej opartym na ideologii czy na rzeczywistym stanie wiedzy o człowieku ?

qweq3

Al kohol napisał:

najwyrazniej jestes osoba mloda ktora do pewnych rzeczy jeszcze nie dorosla - np. do spokojnego prowadzenia dyskusji.

Potrafie spokojnie prowadzic dyskusje, ale najwyrazniej ty nie dorosles do rzeczowej dyskusji.

Cytat:

wiec po odfiltrowaniu tego co napisales z niepotrzebnych emocji wynika ze podoba ci sie idea wegetarianizmu bo sprzeciwiasz sie okrucienstwu w przemysle miesnym, tak

Radze przeczytac jeszcze raz. Dalem wyrazny znak, ze niech kazdy zre to co chce, nawet smieci ze smietnika jak mu skamuja. Kwestia jest taka, ze nie musi to odbywac sie kosztem cierpienia niewinnych zwierzat.
Wiem jak takie zaklady masowej smierci wygladaja. Bylem w niejednym w srodku.

To jest zupelnie inna bajka niz w gospodarstwie, na wsi.
Unia Europejska zniszczyla gospodarstwa, teraz juz nawet krowy sie nie oplaca hodowac- a wlasnie z takich normalnych gospodarstw mleko jest najzdrowsze i najbardziej wartosciowe.

Mleko od krowy sie nie zepsuje- swkasi na maslanke albo zrobi sie zsiadle mleko, ktore mozna spokojnie wypic, dla zdrowia.

Kielbasa ze sklepu sie zepsuje po paru dniach, wylezie z niej jakas maz i oblepi sie plesnia.
Kielbasa wiejska sie nigdy nie zepsuje, co najwyzej zeschnie.

Unia Europejska niby chce produkowac wyroby o wysokiej jakosci a narazie jest wrecz przeciwnie. Produkty made in EU to gowno jakiego swiat nie widzial.

Cytat:

ale jakby bylo tak jak kiedys - male gospodarstwa - to nie mialbys nic przeciwko jedzeniu miesa?

Pewnie, ze nie. Juz to wyraznie podkreslilem, ze gospodarz dbal o swoja zwierzyne, dobrze ja karmil a pozniej zabijal- bez zbednych tortur i stresu.

Cytat:

przede wszystkim musisz nabrac troche dystansu do informacji ktorymi sie karmisz

Wierz mi, ze mam wiekszy dystans od ciebie.
Ze zwierzetami mam do czynienia od dziecinstwa i doskonale wiem co, gdzie i jak.

Cytat:

film "ziemianie" zostal nakrecony celem udowodnienia pewnej tezy i w zwiazku z tym dobor przedstawionego w nim materialu tez jest odpowiedni.

No niesamowite odkrycie.
Skoro film jest o torturowaniu i nekaniu zwierzat, to chyba nie przedstawia w nim Pana Romka, ktory ze swoim psem zyje za pan brat.

Ten film nie pokazuje odosobnionych przypadkow.
Takie cos zdarza sie notorycznie. W ludziach zatraca sie moralnosc, poczucie tego, ze powinni o zwierzeta dbac, jako inteligentne istoty.
Powinni dbac o ziemie i trzymac tu wszystko w rownowadze, tymczasem dzieje sie dokladnie odwrotnie.

Cytat:

prawda jak zwykle lezy gdzies po srodku.

Tak- w nie kazdym zakladzie dzieje sie tak jak w filmie, co nie oznacza, ze nie dzieje sie w ogole- spytaj sie jakiegos "kucharza" z KFC jak smakuje mieso zwierzecia poddanego stresowi. Zupelnie inny smak. KFC eksperymentuje obecnie nad smakiem miesa, poprzez rozne techniki chowu.

O Icke'ach i Jonesach wiem o dawna, i to o wiele wiecej niz oni chcieli bym wiedzial.

Cytat:

dalej sie pod tym podpisujesz, hmm? Wink nieladnie.

A co Ci do tego kto sie pod czym podpisuje.
W ogole wyciagasz najgorsze bluzgi z mojej wypowiedzi i probujesz prowadzic tu jakas gre slowna, czy ktos sie pod tym podpisuje czy nie.

Lepiej zacytuj inne, bardziej wartosciowe zdania i zadaj pytanie znowu.

Aya Sophia napisał:

Nie sądziłem że ktoś da się na to zrobić. Gratuluję!

Sorry, ale ostatnio mialem do czynienia z paroma osobami, ktore podobne falszywe cytaty z Biblii, znalezione na necie glosily.

To tak samo jak z cytatem marx'a

Cytat:

"Posiadacze kapitału będą stymulować popyt klasy robotniczej na coraz większą ilość towarów, mieszkań i wytworów techniki. Jednocześnie będą udzielać coraz więcej coraz droższych kredytów na zakup tych dóbr, aż rzeczone kredyty nie będą mogły być spłacane. Nie spłacane kredyty doprowadzą do bankructwa banków, które z kolei zostaną znacjonalizowane.

To w rezultacie doprowadzi do powstania komunizmu".

Ktory nigdy nie zostal przez niego napisany.

Ludzie wymyslaja glupie cytaty, pozniej ktos to przepisuje i sru.
Kolejna plotka idzie w swiat.

Jesli cieszysz sie ze swojego postepowania to gratuluje. Dokladasz cegielke do tego calego burdelu dezinformacji i falszywych cytatow, ktore przesiakaja internet.

Gratulacje ;|

Al Kohol

astrit - wcale nie twierdze ze wege sa nieudacznikami zyciowymi, choc ci ktorych akurat znam sa nimi Smile

a co do "dusznych" klimatow to potraktuj to jako prace w grupie. wyobrazmy sobie ze rozmawiamy na grupie wsparcia dla ludzi uzaleznionych od zycia i panicznie bojacych sie smierci, ktorzy w wyniku tego nalogu wymyslaja sobie rozne teorie dotyczace rzekomych "zaswiatow" byle tylko odsunac od siebie wizje niebytu Wink

Aqua - wiesz, zasada jest prosta: im kto bardziej krzyczy tutaj tym cichszy jest w realu - w koncu trzeba gdzies sie wyladowac Very Happy

dobra, skoro chcesz ciagnac temat braku duszy to ja to widze tak:
rzeczywistosc jest niczym koc z dziurami narzucony na lampe. te dziury to my, lampa to bog (albo jesli to komus bardziej pasuje - uniwersalna swiadomosc). obserwujac swiat z punktu widzenia dziury to co jest na zewnatrz koca to swiat - jakzeby inaczej - zewnetrzny, czyli swiat materialny Smile

to co jest pod kocem to swiat wewnetrzny, czyli nasze mysli, wszelkie psychodeliczne doswiadczenia, marzenia, intuicja, no i bog Smile

mimo ze kazdej dziurze wydaje sie iz jest osobnym, autonomicznym bytem to tak naprawde swiatlo ktore z nich bije jest jedno i to samo. kazda dziura jest obszyta - to nasze wychowanie, czyli socjalizacja. im silniej wtloczony swiatopoglad tym mniej swiatla wydostaje sie przez dziure i tym wiecej nici uzytych do obszycia. naszym celem jest rozdlubanie dziury do granic mozliwosci, tak aby jak najwiecej swiatla sie przez nas przedostawalo. po co w takim razie niesmiertelne dusze, skoro jest jeden niesmiertelny bog, czyli my? co za roznica czy dziura ma ten czy inny ksztalt (osobowosc) skoro idealem jest rozerwanie koca? innymi slowy od pewnego poziomu przestajemy byc sztucznym tworem (ego), a stajemy sie (a raczej przypominamy sobie) tym czym bylismy od samego poczatku - bogiem. zatem po co ta cala zabawa z kocem? no coz najwyrazniej pojedyncze swiadomosci (czyli my) pelnia funkcje boskiego zwierciadla - skoro nie ma nikogo innego to chociaz mozna wypic kielicha do lustra Laughing

scare11 - kto chodzi na wybory ten chodzi. jak na razie gratuluje udanego startu w konkursie na najsmieszniejszy plakat na forum. zachecam pozostalych uzytkownikow do zamieszczania swoich propozycji bo z tych dwoch naprawde trudno wylonic zwyciezce.

qweq3 - jak to sie mowi: kijem rzeki nie zawrocisz. duzo bys chcial a gowno mozesz - pokrzycz sobie chociaż na forum, skoro przynosi ci to ulge Wink

Prrivan

Nareszcie jakiś głos rozsądku w polskiej polityce dotyczący humanitarnego traktowania zwierząt:

http://www.tvn24.pl/0,1593281,0,1,szmajdzinski-lobbuje-za-fokami,wiadomosc.html

Cytat:

13:25, 30.03.2009 /PAP
Szmajdziński lobbuje za fokami
LIST OTWARTY WICEMARSZAŁKA DO PREMIERA

Fot. TVN24\Marszałek Szmajdzisńki wspiera ekologów w walce o życie fok
O wsparcie w walce przeciw rzeziom fok poprosił premiera Donalda Tuska wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński. Polityk Lewicy chce, by premier poparł zakaz importu produktów z fok.

W tej sprawie Jerzy Szmajdziński napisał do premiera list otwarty. Przybliża w nim bulwersującą sprawę dorocznych rzezi fok w Kanadzie. "Tysiące fok zostaje zabitych w niezwykle brutalny sposób. Rolę śmiercionośnego narzędzia w większości przypadków pełnią pałki. (...) Przeciętna kanadyjska foka nie dożywa nawet trzech miesięcy. Udokumentowane są przypadki obdzierania fok żywcem ze skóry." - pisze marszałek z przejęciem. Tysiące fok zostaje zabitych w niezwykle brutalny sposób. Rolę śmiercionośnego narzędzia w większości przypadków pełnią pałki. (...) Przeciętna kanadyjska foka nie dożywa nawet trzech miesięcy. Udokumentowane są przypadki obdzierania fok żywcem ze skóry.
Jerzy Szmajdziński, SLD

Z odpowiedzi, jakiej mi udzielono wynika jednoznacznie, że minister gospodarki Waldemar Pawlak nie zamierza wprowadzić zakazu importu produktów z fok.
Jerzy Szmajdziński, SLDMartwe lisy i norki napędzają chińską gospodarkę
Aby uszyć jedno futro, zabija się średnio 27 szopów, 150 gronostajów, (...) zwracam się do Pana Premiera z prośbą o rozsądzenie tego merytorycznego sporu między resortami gospodarki i środowiska. Tysiące osób, które podpisały się pod apelem przeciwko barbarzyńskim polowaniom na foki, powinno wiedzieć, jakie oficjalne stanowisko zajmuje polski rząd w tej sprawie.
Jerzy Szmajdziński, SLD

Rząd milczy ws. fok

Szmajdziński chciałby, by Polska przyłączyła się do ogólnoświatowego trendu, potępiającego takie praktyki. Jak pisze, Belgia, Holandia i Słowenia, jako pierwsze kraje Unii Europejskiej wprowadziły całkowity zakaz importu produktów z fok. Wcześniej Parlament Europejski uchwalił rezolucję wzywającą Komisję Europejską do wydania całkowitego zakazu importu produktów z fok.

"Również w Polsce obrońcy zwierząt od lat organizują kampanię mającą na celu nakłonienie rządu do wprowadzenia takiego zakazu. Kampania ta spotyka się z wielkim odzewem społeczeństwa i milczeniem strony rządowej" - pisze Szmajdziński.

Pawlak nie zakaże importu?

Dodaje, że sprawdzał już, co w tej sprawie zamierzają zrobić ministerstwa gospodarki i środowiska. "Z odpowiedzi, jakiej mi udzielono wynika jednoznacznie, że minister gospodarki Waldemar Pawlak nie zamierza wprowadzić zakazu importu produktów z fok" - pisze marszałek.

Wiceminister Środowiska Mirosław Trzeciak, podzielił pogląd Szmajdzińskiego, "że całkowity zakaz importu produktów z fok ograniczy w sposób znaczący popyt na te towary, co w końcowym efekcie doprowadzi do zakończenia polowań na foki.", ale zaznaczył jednocześnie, że wprowadzenie zakazu importu produktów z fok nie leży w jego kompetencji, lecz w kompetencji Ministra Gospodarki.

Niech Tusk rozsądzi

Jak pisze Szmajdziński, Trzeciak "wyraził również nadzieję, że niebawem zostanie opracowane wspólne stanowisko rządu w sprawie importu produktów z fok." Jednak takie stanowisko nie powstało.

"Dlatego zwracam się do Pana Premiera z prośbą o rozsądzenie tego merytorycznego sporu między resortami gospodarki i środowiska. Tysiące osób, które podpisały się pod apelem przeciwko barbarzyńskim polowaniom na foki, powinno wiedzieć, jakie oficjalne stanowisko zajmuje polski rząd w tej sprawie." - czytamy w liście otwartym.

Szmajdziński kończy: "Powodowany pobudkami humanitarnymi i przekonaniem, że nasz stosunek do zwierząt świadczy o naszym człowieczeństwie, nakłaniam Pana Premiera do opowiedzenia się za wprowadzeniem zakazu importu produktów z fok. Mam nadzieję, że takie właśnie będzie oficjalne i spójne stanowisko polskiego rządu."