W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
korporacyjny świat,medium  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena: Brak ocen
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Publicystyka Odsłon: 3870
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mingan




Dołączył: 01 Kwi 2016
Posty: 1
Post zebrał 1.000 mBTC

PostWysłany: 18:22, 01 Kwi '16   Temat postu: korporacyjny świat,medium Odpowiedz z cytatem

Witam i dzięki za przyjęcie do szanownego grona,klejam tutaj mój post z PERDOLEŃ,ponieważ moja prośba o przyjęcie została zaakceptowana.



Medium

Terroryzm chyba osiągnął swój cel.Każdy współczesny człowiek na pewno wie na czym polega istota tego zjawiska.Celem terroryzmu nie jest zabijanie,ale poprzez zabijanie sianie strachu i paniki w całych społeczeństwach w celu osiągnięcia jakichś politycznych korzyści.O masowe odziaływanie tutaj chodzi,bo wtedy tylko to ma sens.Terroryści są to ludzie na usługach jakichś nomenklaturowych sitw i często wierzą w to co robią będąc pod wpływem jakiejś ideologii np.dżihadu albo robią to po prostu dla pieniędzy.Żeby terroryzm mogł mieć się dobrze potrzebne są mu środki masowego przekazu ,które w odpowiedni spośob i w odpowiednim natężeniu rozdmuchają sprawę.Niema co.Ludzie giną i to nie mrzonka.Realne zagrożenie istnieje,ale czy wtakim stopniu w jakim prezentują nam to dziś środki masowego przekazu?

Trzeba pamiętać ,że informacja wpuszczona w system społeczny zaczyna działac w jednostkach.I taka np.obawa wewnętrzna wywołana przez starch przed terrorystami jest odbierana przez nasz holistyczny system jako zagrożenie i uruchamia on mechanizmy obronne takie jak wycofanie się i cuieczka na poziomie komórkowym!Jest jak ziarenko uwierające nam w bucie,tylko,że to ziarnko strachu uwiera nas,w nas samych i ma trochę większą siłe rażenia.Ten realny wpływ informacji na człowieka,na psychikę,a co za tym idzie na układ immonologiczny jest jak rak.Człowiek to przecież holistyczna istota.Każdy system w nim jest połączony.

Zastanowiłbym się nad tym czy oprócz zdechłego,niskowartościowego jedzenia ,zanieczyszczonego powietrza i wielu innych czynników wpływających na nasze zdrowie,przestrzeń informaycjna też nie jest takim trucicielem i to nie tylko dusz,ale naszych fizycznych ciał również.Należałoby wyciągnąć odpowiednie wnioski.Czy aby nie powinniśmy odciąć się od zagrożenia jakim bez wątpienia jest dzisiejsza propaganda płynąca wprost z tych czarnych pudeł-dziś to nie pudła tylko dzieła sztuki stanwiące elemet wystroju domów.Bo przecież skoro terroryzm polega na zasiewaniu w ludziach strachu,to wychodzi na to ,że media służą temu procederowi.Dziwi mnie to.Zamiast napawać ludzi wiarą i zachęcać do działania,przekaz do nas docierający wygląda o 180 stopni inaczej.

Zamknijmy się najlepiej w domach,nigdzie nie wychodzmy,nie latajmy samolotami i w ogole włączmy telepaki i nad niczym się nie zastanawiajmy,bo przecież media prawdę nam powiedzą,ukoją do snu,dadzą rozrywkę i zapomnienie o problemach.Nie dotleniajmy się,bo tlen szkodzi,a nasze komórki niech sobie zdychają.

Swoją drogą ciekawe jest pochodzenie słowa MEDIA.Pochodzi bowiem ono od łacińskiego słowa MEDIUM co oznacza-POŚREDNIK.Znaczy to,że media pośredniczą pomiędzy odbiorcą ,a jakąś sytuacją,zdarzeniem nawet na przeciwległej półkóli.Wszystko jest okej,ale, pomyślmy co jeśli ktoś,kiedyś wpadł sobie na taki oto pomysł:Skoro miedia pośredniczą w przekazywaniu informacji o wydarzeniach to dlaczego by na drodze tego przekazu nie spowodować małego zakrzywienia?Wówczas odpowiednio obrobiona informacja dotrze do ludzkich umysłów i odebrana zostanie jako prawda,bo jest przecież cos takiego jak "autorytet medialny".Można by też sprzedawać taką usługę za ogromne pieniądze korporacjom i ludziom u władzy jako świetne narzędzie sterowania ludzkimi umysłami.Ciekawa sprawa hmm,a może tak właśnie jest...

Mechanizm funkcjonowania miediów rozkminiłem jak miałem około trzynastu lat.Pózniej dopiero,jakieś 10 lat,dowiedziałem się o łacinskim pochodzeniu tego słowa co swoja drogą potwierdziło moje przemyslenia z dzieciństwa.
Na takim Głupim dziecinnym przykładzie ,który może wydawać się śmieszny,jednak uważam,że w swej prostocie i dziecinności niesie ze sobą pewną prawdę.

Pewnego razu oglądając telewizję i przegładając gazetę naukową,bo takie wtedy zbierałem przyszłą mi myśl do głowy:co jeśli ten Nowy Jork nie istnieje?Dosłownie tak brzmiała ta myśl.Skąd mam wiedzieć,że on istnieje przecież nie mogę tego doktnąć poczuć itp.Oczywiście wiedziałem,że NY istnieje,bo przecież istniały na to dowody,wielu ludzi tam było i mogli to potwierdzić itp.To mnie w pewnym stopniu oświeciło,zrozumiałem system działania mediów,a pózniej połączenia z nim polityki stanowiąc większość całość.

Był okres wyborczy,Kaczyńscy zdobyli władzę.Popatrzyłem w telewizje na przemawiającego prezesa,chyba było to na jakimś wiecu, i powiedziałem do niego:stary ja ciebie nie znam,więc dlaczego mialbym na ciebie głosować-nie mogłem głosować,bo miałem trzynaście lat ,ale chodzi o samą myśl- i w ogole dlaczego ci wszyscy ludzie oddają swoje głosy na tych wszystkich zakłamanych polityków?Dotarło wtedy do mnie,że ta demokracja to wielka ściema,bo do urn idą i wrzucają głosy, w większosci,zdalnie sterowane roboty ,karmione złudzeniem wolności.Zrozumiałem jak tworzy się wizerunek polityczny,ten cały PR i tak naprawdę wybory zwycięża ten kto wykupił usługę w miediach.Czyli ten kto ma na to odpowiednie środki.Kto zatem stoi za polityką?Myslę,że odpowiedz nie jest taka oczywista,ale nie będę tego próbował zgłębiac ,bo nie jestem dziennikarzem śledczym.

Cała ta medialna machina,która rozdmuchuje zdarzenia takie jak ataki terrorystyczne na skalę o wiele wiekszą niż to w ogole ma sens,która służy sitwom politycznym i ekonomicznym,to jeden wielki Mordor stworzony na potrzeby manipulowania masami ludzkimi.Zastanówcie się czy warto wierzyć w to wszytsko co nam serwują w codziennej porcji głównych wydarzeń i ślepo wyciiągać wnioski na niepwenych informacjach jakie nam wciskają.Uważam ,że warto się przynajmniej nad tym zastanowić.



Korporacyjny Świat

Dzisiaj wszystko musimy kupić,mało rzeczy wytwarzamy sami, siłą własnych mięśni.Żeby coś zjeść musimy iść do supermarketu po żywność,której jakość pozostawia wiele do życzenia.Żeby wybudować dom musimy zatrudnić firmę budowlaną,pod warunkiem,że otrzymaliśmy w spadku kawałek działki lub stać nas na jej zakup,no i oczywiście na opłacenie usługi i materiałow.

Wyobrażam sobie swojego ojca,który budował dom wlasnoręcznie, z pomocą sąsiadów.Jak załatwiał materiały na budowę najtańszym kosztem jakim mógł.Może ,któryś z sąsiadów ma cegły,a inny trochę cementu.W zamian pomógł mu orać pole ,a na resztę materiałów pieniądze zdobył ze sprzedaży czereśni i jabłek.Oczywiście jedzenia dla robotników nie brakowało ,babka zabiła cielaka,a ziemniaków było pod dostatkiem,bo przecież kilkaset kilogramów leżało w specjalnie wybódowanej, o zaokrąglonym suficie,piwnicy.Wszystko wyglądało inaczej.Istniała bowiem pewna niezależność i umiejętność współistnienienia z naturą.

Zmieniliśmy się.Przenieślismy się do betonowych bloków o kształcie pódeł,które zaprojektowane zostały specjalnie dla wyrobników systemu, przez francuskiego architekta w czasach komuny.W blokach tych nie ma miejsca na wydzielenie jadalni,salonu czy postawienie pianina.Nie nadają się one też dla rodzin wielodzietnych.Oduczyliśmy się magazynować i przetwarzać żywność.Kto mądrzejszy,uprawia warzywa na podmiejskich działkach,większość jednak traktuje je jako idealne miejsce na zapalenie grilla i wypicie piwa,czego wcale nie uważam za coś złego.Brakuje czasu i chęci na refleksje nad sposobem uniezależnienia się od systemowego wyzysku i kupowania żywności w korporacyjnych supermarketach.Idziemy jak barany na rzez, nie zdając sobie z tego w ogóle sprawy.Współzawodnictwo zamiast współpracy wzięło górę nawet w najprostszych strukturach społeczeństwa ,jakimi są komórki rodzinne,co w sposób znaczny osłabia nasze możliwości działania i eliminuje zdolność synergicznego wykorzystania potencjału.Atomizacja postępuje.Tymczasem... jest rozwiązanie na wyrwanie się ze systemowych sideł.I to w zasięgu ręki.Podstawowym warunkiem jest otwarcie umysłów i wyrwanie się z szablonowego,"kwadratowego myślenia".

Samowystarczalne gospodarstwa to nie nowość.Dawni ludzie musieli sami wytworzyć i przetworzyć pożywienie uprawiając rośliny,hodując zwierzęta i polując ,a dach nad głową wybudować własnoręcznie,w obrębie współpracy sąsiedzkiej.Wbrew pozorom stworzenie takiegio systemu nie jest trudne,wystarczy obudzić w sobie chęć współracy zamiast brać udział w bezsensownym wyścigu szczurów,w końcu:"grosz do grosza i będzie kokosza".Potrzebne będzie nam kawałek działki,trochę wiedzy i kapitał,który z pewnością jest osiągalny dzięki zjednoczeniu się.Wystarczy chcieć.Tymbardziej,że istnieją tanie sposoby budownictwa, jednocześnie zachowujące wszystkie walory bezpieczeństwa,estetyki ,ekonomii ,ekologii i zagospodarowania przestrzeni.Odpowiednio uprawiany ogród i hodowla zwierząt zapewnią nam pożywienie.A reszta przyjdzie sama.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:33, 01 Kwi '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pomysł oderwania się od systemu jako samowystarczalności jest bardzo stary. Już w biblii są o tym fragmenty. Ale właśnie to pokazuje, że to nie jest żaden pomysł na zmianę systemu. Autarkia to droga donikąd.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mirkas




Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 831
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 14:21, 05 Kwi '16   Temat postu: Re: korporacyjny świat,medium Odpowiedz z cytatem

Witaj w szanownym gronie, tylko wiele sobie po nim (czyli po nas) nie obiecuj, by się potem nie rozczarować.

Mingan napisał:
Wszystko jest okej,ale, pomyślmy co jeśli ktoś,kiedyś wpadł sobie na taki oto pomysł:Skoro miedia pośredniczą w przekazywaniu informacji o wydarzeniach to dlaczego by na drodze tego przekazu nie spowodować małego zakrzywienia?

A co jeśli one zostały od początku w tym celu stworzone i tak uformowane, by przekazywać taki przekaz, jaki ma dotrzeć do proli używając orwellowskiego określenia?

Mingan napisał:
Celem terroryzmu nie jest zabijanie,ale poprzez zabijanie sianie strachu i paniki w całych społeczeństwach w celu osiągnięcia jakichś politycznych korzyści.

To też, ale może celem jest samo wzbudzanie strachu? Bo czego mogliby jeszcze chcieć mając wszystko - absolutną władzę praktycznie, tyle pieniędzy, że przez wiele pokoleń nie będą w stanie wydać, no wszystko co przychodzi mi do głowy. (?) Po co uprawiają te okultystyczne satanistyczne rytuały - jak myślisz?




źr: http://www.zengardner.com/sick-occult-elites-conjure-ceremonial-death/

Mingan napisał:
Dzisiaj wszystko musimy kupić,mało rzeczy wytwarzamy sami, siłą własnych mięśni.Żeby coś zjeść musimy iść do supermarketu po żywność,której jakość pozostawia wiele do życzenia.Żeby wybudować dom musimy zatrudnić firmę budowlaną,pod warunkiem,że otrzymaliśmy w spadku kawałek działki lub stać nas na jej zakup,no i oczywiście na opłacenie usługi i materiałow.

I to nie jest złe samo w sobie, tzn. nie w tym leży istota problemu. Na tym polega organizacja się społeczeństwa, ona nie jest zła sama w sobie, tylko sposób w jaki to jest zrobione (a raczej wypaczone), jest zły, szkodliwy, niszczycielski dla samej społeczności jak i jej środowiska, czyli całej planety.
Nikt nie byłby w stanie wytworzyć sobie wszystkiego, nikt nie zna się na wszystkim - jak coś jest od/do wszystkiego, to jest do niczego. Im cywilizacja na wyższym stopniu rozwoju, tym większy stopień specjalizacji jednostek.
To nie system jest zły, złem, tylko ludzie (czy na pewno ludzie?, nawet jeśli, to na pewno nie tacy jak my), którzy decydują o jego kształcie, o kształcie naszej cywilizacji na najwyższym szczeblu.

Mingan napisał:
Zmieniliśmy się.Przenieślismy się do betonowych bloków o kształcie pódeł,które zaprojektowane zostały specjalnie dla wyrobników systemu

Nie my to uczyniliśmy, tylko to nam uczyniono - chociaż w pewnym sensie to to samo, bo daliśmy sobie to zrobić, ogłupić się... Ale czy mieliśmy inne wyjście, czy kury, albo świnie miały wybór i mogły nie stać się hodowlanymi zwierzętami?

Mingan napisał:
Samowystarczalne gospodarstwa to nie nowość.Dawni ludzie musieli sami wytworzyć i przetworzyć pożywienie uprawiając rośliny,hodując zwierzęta i polując ,a dach nad głową wybudować własnoręcznie,w obrębie współpracy sąsiedzkiej.Wbrew pozorom stworzenie takiegio systemu nie jest trudne,wystarczy obudzić w sobie chęć współracy zamiast brać udział w bezsensownym wyścigu szczurów,w końcu:"grosz do grosza i będzie kokosza".Potrzebne będzie nam kawałek działki,trochę wiedzy i kapitał,który z pewnością jest osiągalny dzięki zjednoczeniu się.Wystarczy chcieć.Tymbardziej,że istnieją tanie sposoby budownictwa, jednocześnie zachowujące wszystkie walory bezpieczeństwa,estetyki ,ekonomii ,ekologii i zagospodarowania przestrzeni.Odpowiednio uprawiany ogród i hodowla zwierząt zapewnią nam pożywienie.A reszta przyjdzie sama.

Wszystko fajnie ale widać młodzieńczy entuzjazm, a nawet naiwność przez Ciebie przemawia, co nie jest oczywiście niczym złym. Spróbuj dogadać się z co najmniej jedną osobą spośród forumowej społeczności ludzi o wiele bardziej świadomych przecież. Nawet jeśli, to musiałbyś się spieszyć, bo za niecały miesiąc nie kupisz odpowiedniego do tego celu kawałka ziemi nie będąc wykwalifikowanym rolnikiem, bo przecież teraz rządzą patrioci pukel i możesz być potencjalnym słupem dla Niemca chcącego kupić "polską" ziemię.
Nie chcę Cię pozbawiać entuzjazmu, a tylko nieco realizmu wprowadzić - coś jest też w powiedzeniu, że "pesymista to dobrze poinformowany optymista". Sam dążę do coraz większej samowystarczalności jeśli chodzi o jedzenie przykładowo - łącze przyjemne z pożytecznym, czyli trochę takie hobby. Dach nad głową wybudować własnoręcznie też potrafię, nawet dało by się pozyskać materiał samemu, ale trudno bez łamania prawa, bo nawet na "własnej" ziemi nie możesz pozyskiwać kruszyw bez koncesji, czy wyciąć drzewa bez pozwolenia (nie mówię, że to jest absolutnie złe, bo przekręty kupują ziemię za zrabowane pieniądze i wycinają stare dęby, miasta zresztą też je nagminnie wycinają, czyli urzędasy) nawet jak będzie chore i stare.
Na wszystko teraz trzeba mieć pozwolenia, które kosztują, a pieniędzy poza systemem wytworzyć się nie da, bo musisz mieć działalność gospodarczą, podatki, kontrole skarbowe, które muszą coś znaleźć, by wyrobić normę i zarobić..., podobnie jak policjanci z drogówki...

Poruszony przez Ciebie temat będzie raczej tutaj mało popularny, nie mówiąc pośród lemingów, bo tam liczy się tylko hajs.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Publicystyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


korporacyjny świat,medium
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile