Hurtowa produkcja zombie od września

Naznaczony

http://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/.....cacym.html

Question

WTF się pytam WTF Question

Cytat:

Będzie mniej lekcji historii, polskiego, biologii, chemii i geografii. Więcej – zdrowia i urody. Od września licea przestaną być ogólnokształcące, a staną się specjalistyczne.

Obecnie w liceum jest 150 godzin historii. Będzie tylko 60

_________________
nie ma żadnej prawdy, wszystko jest tym samym, wielu się załamie, wielu parsknie śmiechem, to wszystko jedno

Kreatywny · Dołączył: 10 Mar 2011 Posty: 198 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

WTF?

Jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie chodzi o pieniądze nowy program nauczania = nowe podręczniki czyli znowu ktoś zarobi a ktoś straci.
Nie mówiąc już o tym, że podobnie jak wprowadzenie gimnazjum tak i ta reforma pewnie znacznie obniży poziom edukacji ale w końcu głupszym narodem łatwiej się steruje...

gerwazjana

Cytat:

Więcej czasu w szkole, ale nie nauczą się niczego
Jeśli chodzi o edukację to powiedział, że dzieci będą spędzać więcej czasu w szkole, ale w wielu szkołach nie będą uczyć się niczego. Nauczą się pewnych rzeczy, ale nie tak jak dawniej. Lepsze szkoły w lepszej dzielnicy z lepszymi ludżmi – ich dzieci będą uczyć się więcej. W lepszych szkołach, uczenia się będzie przyspieszone. I powiedział: “Uważamy, że możemy przyspieszyć ewolucję”. Będzie wydłużony okres edukacji (lata), i lekcje będą trwały w czasie lata. Studia będą bardziej specjalistyczne – węższy ale głębszy zakres wiedzy. Nie będzie można zdobyć informacji spoza dziedziny danej osoby, chyba, że uzyska się pozwolenie. Człowiek będzie ekspertem ale tylko w wybranej dziedzinie, i nie będzie orientował się w żadnej innej.

http://grypa666.wordpress.com/2010/01/02/wszystko-zaczyna-sie-sprawdzac/

Cytat:

W dniu 20 III 1969 r. dr Richard Day wygłosił w USA w gronie zaufanych osób referat na temat planów „nowego światowego systemu”. Jeden ze słuchaczy, dr Lawrence Dunegan widząc, że program ten jest rzeczywiście realizowany spisał w 1988 r. z pamięci na taśmach mikrofonowych to, co z tego referatu zapamiętał. Zmarł w 1989. Taśmy opracowała i udostępniła Randy Engel, działaczka Koalicji w Obronie Życia. Cytuję je, a informację o nich znalazłem we francuskim Action familiale et scolaire (suplement 217 z X. 2011). Oto co w 1969 planowali dr Day i jego środowisko:

- Ograniczenie ludności świata przez promocję małodzietności.

- Potrzebne będą zezwolenia na posiadanie dzieci.

- Rozdzielenie seksu od rozrodczości i rozrodczości od seksu.

- Edukacja seksualna od jak najmłodszego wieku z akcentem na antykoncepcję.

- Wprowadzenie powszechnej dopuszczalności aborcji na koszt podatników.

- Promocja wolnej miłości, wszelkich jej wariantów.

- Promocja homoseksualizmu, by stal się akceptowalnym jako coś normalnego.

- Wprowadzenie prowokacyjności w modzie kobiecej, by pokazać więcej ciała.

- Zredukowanie znaczenia rodziny.

- Wprowadzenie eutanazji i zniesienie utrudnień dla starszych, by szybciej chcieli odejść.

- Eliminacja prywatnego lecznictwa.

- Zapowiedź nowych nieuleczalnych chorób.

- Ukrywanie nowych skutecznych metod leczenia raka i chorób serca by ludzie szybciej umierali.

- Nakierować ewolucję w kierunku, który chcemy i przyśpieszyć ją (uruchomić hodowlę człowieka).

- Obalić Kościół katolicki, potem zespoić wszystkie religie w jedną.

- Zmienić sens Biblii przez zmianę znaczenia niektórych słów.

- Wydłużyć czas na edukację, ale nauczyć mniej.

- Niektóre książki znikną z bibliotek.

- Hazard na skalę państwową będzie promowany (loterie).

- Będzie promocja alkoholizmu i używania narkotyków.

- Będzie więcej więzień i szpitale staną się więzieniami.

- Przestępczość ograniczy się do slumsów – w innych dzielnicach będzie ochrona obiektów.

- Patriotyzm się skończy. Kupujący nie będzie zważał na rodzimość produkcji.

- Ciężki przemysł ewakuuje się z USA w celu ochrony środowiska.

- Deindustrializacja spowoduje ruchy ludności i utratę lokalnych tradycji.

- Będzie specjalizacja na skalę światową, co wszystkich wzajemnie uzależni.

- Tylko sporty międzynarodowe będą promowane, lokalne wygaszane.

- Sporty dla dziewczyn mają ignorować ich kobiecość.

- Będzie zakaz posiadania broni. Myśliwi będą ją wypożyczać na czas polowań.

- W rozrywce mają dominować gwałtowność i seks pokazujący wszystko.

- Muzyka poważna będzie tylko dla starszych. Młodzi dostaną hałas z ideowym przekazem, i to polubią.

- Wszyscy będą poddani identyfikacji (dowody osobiste, chipy).

- Objęte kontrolą będzie jedzenie, podróżowanie, pogoda.

- Politycy myślą, że rządzą, ale robią, co im się podsuwa.

- Wyniki naukowe będą fałszowane, by narzucić określone cele.

- Znaczenie ONZ i światowych organizacji wzrośnie. Jeśli będzie trzeba postraszy się ludzkość kilkoma wybuchami jądrowymi i uzyska posłuszeństwo.

- Wojny mają wartości pozytywne, a terroryzmem można wymusić uległość.

- Inflacja będzie narzędziem kontroli nad społeczeństwami.

- Będzie powszechne szpiegowanie wszystkich.

- Domy prywatne będą tylko dla posłusznych.

Przypominam – te tezy zostały wygłoszone w roku 1969 a ujawnione w 1988! Ktoś z namiętnością nadal je realizuje.

http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/201.....obalistow/

p4lm

mnie rozwaliła wczoraj jedna rzecz jak skakałem po kanałach i wskoczyłem na TVP1 po 19:00 a tam.... dobranocka po angielsku.

czasy rusyfikacji i germanizacji wracają

xXx

pewnie, lepiej być ciemniakiem i nie znać żadnego języka.
jak już będziemy takie pany że to do Nas będą z Anglii przyjeżdżać zmywać gary to przestaniemy się uczyć angielskiego.

Venom

Ale za przeproszeniem pierdolicie. Nawet jeśli chodzi w tym procesie o pieniądze to i tak lepiej jak ktoś miałby się kształcić w jednej, konkretnej dziedzinie niż mieliby zasypywać umysł nastolatka resztą bezużytecznych mu informacji, tracąc jednocześnie jego cenny czas, który można zagospodarować na naukę np cięższych funkcji. W dodatku niszczące mentalność lekcje języka polskiego, które największy nacisk kładą na dziedzictwo żydów, ciągłego płaczu polskiego i rusofobii. Postkomunizmu się zachciało... I dalej znowu pieprzenie gazeciarskie jakby to od wyboru szkoły zależało kim w życiu zostaną?! Utknęliście w średniowieczu z tym przeświadczeniem? W Polsce ludzie spełniają się zawodowo tak jak dyktuje to rynek... Wyjdziesz ze szkoły humanistycznej i nie masz pracy? To zapieprzaj robić kurs na widlaka, albo pisz wiersze o Smoleńśku w piwnicy i rycz do poduszki, że wszyscy mają cię w dupie.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.

AzzziRel

Venom napisał:

Ale za przeproszeniem pierdolicie. Nawet jeśli chodzi w tym procesie o pieniądze to i tak lepiej jak ktoś miałby się kształcić w jednej, konkretnej dziedzinie niż mieliby zasypywać umysł nastolatka resztą bezużytecznych mu informacji, tracąc jednocześnie jego cenny czas, który można zagospodarować na naukę np cięższych funkcji. W dodatku niszczące mentalność lekcje języka polskiego, które największy nacisk kładą na dziedzictwo żydów, ciągłego płaczu polskiego i rusofobii. Postkomunizmu się zachciało... I dalej znowu pieprzenie gazeciarskie jakby to od wyboru szkoły zależało kim w życiu zostaną?! Utknęliście w średniowieczu z tym przeświadczeniem? W Polsce ludzie spełniają się zawodowo tak jak dyktuje to rynek... Wyjdziesz ze szkoły humanistycznej i nie masz pracy? To zapieprzaj robić kurs na widlaka, albo pisz wiersze o Smoleńśku w piwnicy i rycz do poduszki, że wszyscy mają cię w dupie.

Zauważ tylko jaki odsetek decyduje się na studia "humanistyczne" a jaki na kierunki ścisłe, techniczne. To samo będzie w liceum. I jaki tego efekt? Bezmózgie społeczeństwo bez znajomości podstawowych praw logiki, bez wiedzy jak policzyć coś bez kalkulatora i jak sprawdzić czy ktoś go nie okantował. Bezmózgie społeczeństwo, które nie mając pojęcia o matematyce, fizyce, biologii pieprzy na prawo i lewo o jakichś polach morfogenetycznych z dupy wyciągniętych, o aurze, kartach tarota, perpetum mobile budowanym w garażu z wykałaczki i gumki recepturki. A, zapomniałbym o części bezmózgiego społeczeństwa co i rusz "obalającego" mechanikę kwantową, teorię względności i wszystko o czym nie mają zielonego pojęcia, bez szans na zrozumienie bo bez podstawowej wiedzy matematycznej.

XTC88

ale czym wy sie przejmujecie , jeszcze pare lat i wprowadza nowy porzadek swiata mysle ze wszystko sie zacznie od zera nie bedzie gotowki najmadrzejsze jednostki zauwazy wywiad moze niektorzy z was dla kasy beda zabijac niewinnych ludzi no i co to czy jest wiecej czy mniej biologii czy chemii to bez znaczenia , zombie bez odpowiednich genow zawsze pozostanie zombie spojrzcie na ta matke magdy zachowywala sie normalnie przed kamerami plakala no wygladala jak swir i co sie okazalo jest psychopatka i tak wiekszosc ludzi ktorych spotykacie na ulicy jest psychopatami tylko nalezy obudzic w ich korze przedczolowej odpowiednie bodzcie i moze bez skrupulow zrobic to samo co pani kasia wasniewska Laughing

memorandum

Powod oczywisty pieniadze aczkolwiek na wyzszym etapie indoktrynacji jestem jak najbardziej za rozwijaniem sie jednostki w jednym okreslonym kierunku czy kierunkach pokrewnych, bo nikt nie pozjadal jeszcze wszystkich rozumow w kazdej dziedzinie zycia.

Daleko nie musze szukac sam przy wyborze studiow kiedys bylem o tym przekonany, ze wybierajac kierunek techniczny bede mial sporo latwiej starajac sie o przyszla prace jednak wybralem inaczej nie dlatego ze chcialem isc na latwizne ale dlatego, ze chcialem byc dobry w tym do czego mam naturalne predyspozycje i bede mogl robic to co sprawia mi przyjemnosc.

Wiele razy przymuszalem sie i bylem przymuszany do wklepywania zupelnie zbednych regulek w dziedzinie, ktorej nigdy mimo usilnych prob nie bylem mocny wiec pewne ukierunkowanie znacznie bardziej stanowcze niz do tej pory jest moim zdaniem krokiem w dobra strone. Poza tym ludzie po dzisiejszym gimnazjum powinni byc na ostatnim roku nauczania swietnie poinformowani i zorientowani o konkretnym zapotrzebowaniu w danym momencie na rynku pracy by podjac odpowiednie wybory zyciowe.
Kiedy ja chodzilem do szkoly mentalnosc i cel byl jeden studia obojetnie jakie, a teraz mamy to co mamy w Polsce.
_________________
"Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją.
Są niebezpieczni"
G. J. Cezar

Venom

@AzzziRel

Też nie jestem tego zdania, że logika filozoficzna jest bardziej przydatna od logiki matematycznej, no chyba, że trafimy na gościa potrafiącego zaprogramować maszynę językiem ludzkim. Mnożenie i dzielenie pisemne odbywa się na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum, w szkole średniej zaczyna to zanikać ze względu na to, że albo liczy się w pamięci albo kalkulatorem w telefonie. Na studiach technicznych kalkulator już zawodzi i dla zwykłego humanisty sam fakt iż pierwiastek lub delta może być liczbą ujemną łamie jego dotychczasowe standardy pojmowania świata. Laughing

Cytat:

Bezmózgie społeczeństwo, które nie mając pojęcia o matematyce, fizyce, biologii pieprzy na prawo i lewo o jakichś polach morfogenetycznych z dupy wyciągniętych, o aurze, kartach tarota,

Jest gorzej, bo ci ludzie biorą się za interpretacje filozoficzne, psychologiczne tych zagadnień i w uważają nawet iż w pełni ogarniają fizykę kwantową, bo naoglądali się trzepiekońskich new age'owców, z których czerpią autorytet. Na mentalność ludzką i tak nie wpłyniesz... Zyskać na tym może tylko jedna strona - jaka to już rozstrzygnęliśmy. Trzeba mieć tylko nadzieje, że rodzice pchną leniów we właściwą stronę uświadamiając im realia gospodarki jak najbardziej drastycznie. Język obcy, technika i boooya z tego przepełnionego filozofami kraju...
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.

memorandum

Puentujac Life is brutal ...

Ps. Sad but soo true [look down] Very Happy

_________________
"Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją.
Są niebezpieczni"
G. J. Cezar

Venom

Full Of Zasadzkas And Sometimes Kopas W Dupas Smile

_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.

Kruczowłosa

Według tego co piszesz Venom, to humaniści mają się męczyć w zawodach, których nie lubią, bo nie ma pracy w ich zawodach. Gdyby było odwrotnie to umysły ścisłe miałyby się męczyć w zawodach humanistycznych Rolling Eyes

Masakra. Nie każdy jest taki sam, pomyliło ci się z deka, że można inaczej pojmować świat. Nie po darmo wymyślono słowo: tolerancja, może warto przypomnieć sobie co ono oznacza w praktyce. Nie tylko szmal w życiu się liczy.

AzzziRel

Mala napisał:

Według tego co piszesz Venom, to humaniści mają się męczyć w zawodach, których nie lubią, bo nie ma pracy w ich zawodach. Gdyby było odwrotnie to umysły ścisłe miałyby się męczyć w zawodach humanistycznych Rolling Eyes

Masakra. Nie każdy jest taki sam, pomyliło ci się z deka, że można inaczej pojmować świat. Nie po darmo wymyślono słowo: tolerancja, może warto przypomnieć sobie co ono oznacza w praktyce. Nie tylko szmal w życiu się liczy.

Co to znaczy męczyć się? To w ogóle chore jest w obecnym społeczeństwie, że tak wielu twierdzi, że "ma umysł humanistyczny" i matematyka, fizyka, chemia, biologia nie jest dla niego. To oczywiście nie przeszkadza niektórym z nich w życiu w prywatnym świecie swoich fantazji, w którym to ich niezmierzony geniusz, ich nieskażona wiedzą mózgownica pozwala im na podejmowanie słusznych decyzji w dziedzinach, o których nie mają pojęcia. To, że tak wielu jest tzw. "humanistów" to tylko i wyłącznie wynik systemu edukacji. Dzieci są w naturalny sposób ciekawe świata, tego jak to wszystko funkcjonuje. Chłoną każdą wiedzę i nie ma dla nich podziału na "humanistów" i na "umysły ścisłe". Dopiero rosnąć i wychowując się w tych przytułkach zwanych szkołami wyrastają na "humanistów". Jeśli w ich życiu nie znajdzie się ktoś, coś, co zaciekawi ich matematyką, fizyką czy inną nauką ścisłą to po okresie dorastania szansa, że z "humanisty" stanie się humanistą jest znikoma. Prawdziwymi humanistami to byli ludzie renesansu tacy jak Leonardo da Vinci.

Nie twierdzę przy tym wszystkim, że każdy ma znać się na wszystkim. To jest niemożliwe. Chodzi mi tylko o tą naturalną ciekawość świata, o podstawy, które pozwolą na przekwalifikowanie i stanie się specjalistą w każdej dziedzinie przy odrobinie wysiłku, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba i tego będzie wymagała sytuacja. Dzieci nie rodzą się "humanistami", dzieci zamienia się w "humanistów".

Venom

Cytat:

Według tego co piszesz Venom, to humaniści mają się męczyć w zawodach, których nie lubią, bo nie ma pracy w ich zawodach. Gdyby było odwrotnie to umysły ścisłe miałyby się męczyć w zawodach humanistycznych

To wymień te zawody humanistyczne, a nie gdybaj bo to typowe dla humanistów.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.

Kreatywny · Dołączył: 10 Mar 2011 Posty: 198 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

AzzziRel napisał:

Co to znaczy męczyć się? To w ogóle chore jest w obecnym społeczeństwie, że tak wielu twierdzi, że "ma umysł humanistyczny" i matematyka, fizyka, chemia, biologia nie jest dla niego. To oczywiście nie przeszkadza niektórym z nich w życiu w prywatnym świecie swoich fantazji, w którym to ich niezmierzony geniusz, ich nieskażona wiedzą mózgownica pozwala im na podejmowanie słusznych decyzji w dziedzinach, o których nie mają pojęcia. To, że tak wielu jest tzw. "humanistów" to tylko i wyłącznie wynik systemu edukacji. Dzieci są w naturalny sposób ciekawe świata, tego jak to wszystko funkcjonuje. Chłoną każdą wiedzę i nie ma dla nich podziału na "humanistów" i na "umysły ścisłe". Dopiero rosnąć i wychowując się w tych przytułkach zwanych szkołami wyrastają na "humanistów". Jeśli w ich życiu nie znajdzie się ktoś, coś, co zaciekawi ich matematyką, fizyką czy inną nauką ścisłą to po okresie dorastania szansa, że z "humanisty" stanie się humanistą jest znikoma. Prawdziwymi humanistami to byli ludzie renesansu tacy jak Leonardo da Vinci.

Nie twierdzę przy tym wszystkim, że każdy ma znać się na wszystkim. To jest niemożliwe. Chodzi mi tylko o tą naturalną ciekawość świata, o podstawy, które pozwolą na przekwalifikowanie i stanie się specjalistą w każdej dziedzinie przy odrobinie wysiłku, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba i tego będzie wymagała sytuacja. Dzieci nie rodzą się "humanistami", dzieci zamienia się w "humanistów".

Dokładnie, człowiek jest wstanie nauczyć się wszystkiego, a szczególnie jako dziecko, kwestia tylko czy ktoś jest wstanie sprawić żeby ta nauka była ciekawa i żeby można się nią samemu zainteresować.

A na pewno wiedza z matematyki nikomu nie zaszkodzi bo uczy ona przede wszystkim logicznego myślenia, kiedyś się spotkałem z opinią że np studentom po matematyce bardzo łatwo załapać informatykę itp
Sam sposób uczenia i nauczania też jest bardzo ważny, żeby wyjaśniać wszystko jak coś działa a nie starać się komuś nauczyć czegoś na pamięć.

p4lm

xXx napisał:

pewnie, lepiej być ciemniakiem i nie znać żadnego języka.
jak już będziemy takie pany że to do Nas będą z Anglii przyjeżdżać zmywać gary to przestaniemy się uczyć angielskiego.

do mnie tą wypowiedź skierowałeś?
jeśli tak to wiedz, że w każdym innym "normalnym" kraju dziecko uczy się ojczystego języka a później wybiera jakie chce znać. dlaczego mam swoje dzieci zmuszać do nauki angielskiego ?

Naznaczony

Venom dzielny rycerz kapitalizmu i indywidualności ! Smile

może warto czasem spojrzeć inaczej na świat...
_________________
nie ma żadnej prawdy, wszystko jest tym samym, wielu się załamie, wielu parsknie śmiechem, to wszystko jedno

Venom

Ty jak na razie zdołałeś wykrztusić z siebie WTF?! i nazwać mnie rycerzem kapitalizmu. Może uzasadnij dlaczego się mylę, zamiast wypluwać z siebie mało pożyteczne wyrazy. Chyba, że nie chcesz to ja cię mogę nazwać idiotą i na tym zakończymy.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.

Kreatywny · Dołączył: 10 Mar 2011 Posty: 198 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Tak po za tym przy obecnych możliwościach jakie daje internet edukacja powinna iść w kierunku interaktywnych kursów jak np:
http://www.udacity.com/

Nauczycieli jak wiadomo mamy różnych jedni przykładają się do swojej pracy, inni nie, dla jednych głównym czynnikiem zostania nauczycielem była łatwa praca, dużo wolnego dla innych chęć wyżycia się za to co przeszli w swojej szkole itp itd.
W jedne szkole jest więcej uczniów w innej mniej itd dlatego poziom nauczania może się czasem znacznie różnić.

Wiele nauk ścisłych takich jak matematyka, fizyka, chemia, nie zmieniło i nie zmienia się od lat dlatego wystarczyło by wybrać najlepszych nauczycieli żeby zrobili dobre interaktywne materiały w postaci kursów wideo, i zadań czy testów które sprawdzić może bot.
W ten sposób można by się uczyć takich przedmiotów nawet w domu, czy też normalnie jak do tej pory w szkole żeby nauczyciel mógł na bieżąco odpowiedzieć na pojawiające się pytania.
Co zdolniejsze dzieci mogły by w ten sposób ogarnąć materiał z np sześciu lat np w 5 lat a jeśli ktoś miałby problemy ze zrozumieniem w każdej w chwili mógłby sobie wrócić do danej lekcji i obejrzeć ją jeszcze raz. Oczywiście można by zastosować "sprzężenie zwrotne" żeby ulepszać materiały jeśli pojawiły by się jakieś uwagi czy coś by było niezrozumiałe dla tych co się z tych materiałów uczą.

Ale jeśli takie materiały były by za darmo to oczywiście wiele osób by na tym straciło, więc w obecnym systemie pewnie się to nie przyjmie.

Naznaczony

z mojej perspektywy to wygląda źle. wyjdźmy z założenia że nauka w tej formie i system edukacji w ogóle, zabija wyobraźnie, zastępując ją jedynie słuszną ścieżką po której trzeba iśc, wpajając po drodze w mózg encyklopedyczną wiedzę z której wielkiego pożytku nie ma ( chyba że ktoś chciałby pracować jako nauczyciel) no ale ta wiedza ogólna jednak daje nieco szersze spojrzenie i wgląd w rzeczywistość, niż gdyby miały powstawać kreatury o zwężonym polu widzenia, nastawione wyłącznie na zbijanie kroci pieniądzów w swojej ' wyspecjalizowanej dziedzinie'. nauka nie stanowi celu życia, a tymbardziej pieniądze jego sensu. wg mnie dobrze jest wiedzieć więcej. i tyle... a przy okazji zarobić na tym ( opcja zostań nauczycielem) a teraz nie będzie miejsc pracy nawet dla nich . bo oszczedności.

w zdrowiu i urodze będą puszczać video z dodą która mówi jak trzeba o siebie dbać Laughing

_________________
nie ma żadnej prawdy, wszystko jest tym samym, wielu się załamie, wielu parsknie śmiechem, to wszystko jedno

Baccalus

System edukacji tworzony jest przez rządzących na potrzeby rządzących.
Ludzie to tzw. kapitał społeczny dla nich. Jesteśmy dla nich jak bezkształtna, bezwartościowa masa, która należy ukształtować, jak rudę metalu przetopić i przekuć w maszynkę.
Celem ludzi tworzących system edukacji jest formowanie jednostek wydajnie funkcjonujących w systemie gospodarczym, handlowo-produkcyjnym.

Jeżeli, któremuś z was nie podoba się system edukacji, to wymyślcie własne programy nauczania i uczcie ich własne dzieci.
Jeżeli prawo zabrania wam tego, to głosujcie na ludzi, którzy deklarują, lub tym bardziej przyczynili się do wprowadzenia systemu edukacyjnego bliższego waszym oczekiwaniom.
A jak nie macie dzieci i sądzicie, że wiecie lepiej, czego powinny się uczyć dzieci waszych sąsiadów dla ich własnego dobra, to wytłumaczcie to sąsiadom i wspólnie głosujcie na właściwych ludzi oraz uczcie te dzieci.

Nie narzekajmy, jak to rządzący robią z nas niewolników. Zacznijmy temu przeciwdziałać!

KtozjakBog

Powyżse postulaty - większość, są już wdrożone.

Ja nie kupuję w sieciach a np w "warzywniakach", choć i ja ulegam sieciom bo ciężko dowiedzieć się,gdzie można kupić np buty lub narzędzia poza sieciami (we Wrocławu bo jestemtu króko) - gdyżd dostaję odpowiedzi typu "jedź do castoramy..." "obi jest bliso Wink

" i myślą, że są cwani i obrotni.

Generanie podział na slumsy i ochronione osiedla:

Cytat:

Przestępczość ograniczy się do slumsów – w innych dzielnicach będzie ochrona obiektów.
Domy prywatne będą tylko dla posłusznych.

Uwypuklenie różnic (można to nazwać różnicą potencjałów)

...czyli dziel rządź.
Ostatecznie dla "administrącego tymi dwiema wrtościami będzie ważna podstawowa logika matematyczna - zerojedynkowa oraz właściwości obu grup:

1 - posluszny - uczy się, iteligentny,zarządca, slaby fizycznie, waluta -{relaks}
0 - barbarzyńca - gwałtowy, silny, wytrzymały fizycznie, waluta {jedzenie}

Po uporządkowaiu tych ludzi (dzięki migracjom - dopuszczanie np napadu na osiedle) będzie można dany teren ustawić na fizyczny (nieuczone 0 będzie pracować fizycznie - kopalnie, budowanie) albo inteligentny (np. w Polsce są wszystkie szlaki handlowe - będzie zarądanie transportem i pełno dobrze strzeonych osiedli dla dyplomacji)

Z drugiej strony,

będzie tak, że naród wybrany zajmie się dyplomacją a rozjuszeni muzułmanie zajmą się stroną fizyczną.

Co do Chrześcijan - nie jestem pewien - będą wynagrodzeni ostatecznie za uległść (i za nastawianie 2go polika) - będą mogli żyć przy Hebrajczykach lub Muzułmanach?
_________________
Rzekł Jezus: "Przypatrzcie się temu, który żyje, dopóki żyjecie,
abyście nie umarli,
a nie starajcie się go widzieć nie mogąc się mu przypatrzeć".

Mr.NoBody

Pomysł dobry tylko czy wypali np. jak idzie sie na profil humanistyczny to powinno sie ograniczyc do minimum godziny matematyki czy fizyki a wprowadzic inne przedmioty jak podstawy psychologi, filozofi itp aby profil byl z prawdziwego zdrzenia profilem a nie jak to ma dzis miejsce gdzie profile roznia sie przewaznie tylko i wylacznie iloscia godzin danego przedmiotu tygodowniowo. Takie jest moje zdanie ale zaraz sie posypie fala negatywnych komentarzy ^^.

nanook

Profil profilem ale moim zdaniem trzeba odejść od profilu szkoły kształcącej jedynie wykwalifikowanych robotników. Na wiedzę i na realizację celów życiowych nie składa się tylko znajomość zawodu i pieniądze z tego płynące ani prestiż. Oprócz umiejętności szycia majtek albo rozwiązywania zawiłych chemicznych równań, trzeba zadawać sobie sprawę i rozumieć procesy życia w jakich się uczestniczy, a więc wiedzieć jaką realną wartość (i dlaczego) przedstawia praca, jakie są mechanizmy ekonomiczne w których się uczestniczy, na czym polegają i jaką rolę w życiu pełni moralność (wartości), jaka jest cena w życiu jaką płaci się za określony rodzaj pracy i co z niej powinno wynikać. Te profilowane szkoły i właściwie żadne szkoły poza wyjątkami nie uczą kreatywności w szerokim tego słowa znaczeniu. To właśnie kreatywność, zdolność tworzenia, odkrywania, rozumienia sensu, pozwala człowiekowi na rozwój i oddala go od postaci małpy wykonującej swoją robotę.