ACTA i Generacja DD

MarcinP

Cytat:

http://tematzastepczy.blogspot.com/2012/01/acta-i-generacja-dd.html

Zupełnie inne spojrzenie na ACTA i związane z nim protesty. Czy ACTA ktoś przeczytał? Czym jest pokolenie DD? Ile tracą twórcy? Polecam i czekam na dyskusję.

absolutarianin

Przestań, Ziutek, pierdolić. Jesteś encyklopedycznym przykładem POżytecznego idioty, który zamiast stanąć po słusznej stronie, próbuje usprawiedliwiać zło, by wytłumaczyć tym swoją bezczynność. Normalnie dziewica broniąca smoka. Korporacje są ci oczywiście wdzięczne, że bronisz ich dochodów, chociaz mają ich tyle, że takich jak ty mogliby kupić (i kupują!) razem z całymi rodzinami.
Być może robisz to z etycznych pobudek. Chwała ci za to, ale czemu nie bronisz tych, którym odebrano w podatkach i obowiązkowych składkach 2000 zł z ich 3000 zł wypłaty? Masz moralność sytuacyjną?
Byłeś chociaż na tej manifestacji? Czy tylko kukałeś przez swojego fajerłola? (przez okno już się bałeś).
A zatem gdybyś tam był, usłyszałbyś oprócz "nie dla ACTA", również "precz z cenzurą", "jebać Tuska", "wolność słowa naszym dzieciom", "sprzedaliście Polskę"...
Bo tu nie chodzi o ACTA tylko o całokształt poczynań tego zdradzieckiego i złodziejskiego rządu. Co mnie obchodzi co jest napisane w ACTA? Tam może być sam bełkot, ale ja nie muszę tego czytać. A wiesz czemu?

Bo jak idziesz do drugiego człowieka i chcesz się z nim o coś umówić, a ten podsuwa ci do podpisu książkę zapchaną mętnymi paragrafami, to od razu widać, że to oszust, który chce cię wydymać, więc po prostu go olewasz i wychodzisz. Tak to powinno działać.

To samo jest z umową kredytową. Tyle nagonki czytajcie umowy kredytowe. I co, czytasz taką umowę i rozumiesz coś piąte przez dziesiąte z co trzeciego paragrafu. Musiałbyś być prawnikiem, albo opłacać na swoje potrzeby takiego pasożyta, który odkryje tam pułapki i haki na ciebie. W normalnym świecie dziękujesz i idziesz tam, gdzie warunki są jasne. Niestety tak nie jest, bo banki są koncesjonowane i jak trzaśniesz drzwiami to nie dostaniesz kredytu. Musisz podpisać co dają, bez szemrania, bo PROCEDURY! Nikt nawet nie sporządzi dla ciebie indywidualnej umowy.

A tak się składa, że w tym kraju prawie wszystko jest obowiazkowe, koncesjonowane i gówno możesz. Albo bierzesz co dają, albo nie bierzesz i zdychasz z głodu pod mostem (i niech mi tu nikt nie pierdoli, że możesz na mieszkanie zarobić i kupić za gotówkę, bo mieszkanie jest dobrem podstawowej potrzeby, a nie luksusem dla rekinów biznesu, czy geniuszy),

To samo było z wszystkimi traktatami z jewrokołchozu. Mętne knigi po 4000 stron. Trzeba było tych krętaczy spuścić od razu na drzewo z tą makulaturą, tak zrobił by każdy mąż stanu, ale przecież nie ci zdrajcy, które sprawdzają tylko stan swojego konta. A nie czytać, albo co gorsza nie czytać i podpisywać.

Dlatego my walczymy o to, by zmienić cały styl prowadzenia polityki na przede wszystkim SUWERENNY, a następnie wolnościowy, a nie o to, by czytać co te jełopy przytargają z tego brukselskiego bałaganu i dyskutować, jakie to będzie miało skutki tracąc na to nasz cenny czas!

Różnica jest w skali rażenia. Ja rozumiem, że umowę kredytową podpisuje jakiś Maliniak, bez czytania, bo i tak jej nie rozumie, żeby mieć mieszkanie. Najwyżej wtopi i zbankrutuje, będzie mieszkał kątem u rodziny.

Ale żeby tak postępował premier, czy prezydent samowystarczalnego kraju, w imieniu 40 mln ludzi? Ten nie musi o nic żebrać, bo w Polsce wszystko jest i oferty krętaczy są nam niepotrzebne. No chyba, ze jeden z drugim jest agentem tych krętaczy.
Więc tobie zostaje jedynie rzucanie kamieniami i krzyczysz "jebać Tuska", w nadziei, że kiedyś ze strachu ustąpi i odda władzę uczciwym ludziom przy twojej pomocy. Demokracja nic nie daje, nawet jeżeli wybory nie było sfałszowane, to ty nie masz wpływu na nic, bo idziesz w tłumie zmanipulowanych małych tchórzliwych konformistów, którzy nie staną na straży twojej wolności, bo nie wiedzą nawet co to jest. Nie mają namacalnego interesu, by o to się zatroszczyć.

Dlatego ja tych ludzi rozumiem, to może i jest naiwne, ale ma to sens. Komiczne jest wówczas, jak czytasz, co ci podsuną. Wtedy jesteś niewolnikiem systemu, a nie wolnym cżłowiekiem. Przerażające jest to, że większość ludzi po 30stce to niestety są tchórze i własną indolencję tłumaczą, moralnością, etyką, państwem prawa itp ideałami, przymykając jednocześnie oko na grabież wdów i sierot dookoła). Albo jeszcze gorzej, weszli w to bagno i ciągle wierzą, że wypłyną na powierzchnię, czyli dorobią się i pojadą na plecach biedaków (czyli młodych lub emerytów). To jest rycerskość? To jest odwaga? To jest honor? To jest patriotyzm? Nie, to jest konformizm, tchórzostwo, relatywizm moralny, starość, upadek i śmierć. Śmierć społeczeństwa, które zatraciło swoją integralność, swoją tożsamość, no i przede wszystkim możliwość samostanowienia o sobie i czerpania z tego rozwoju, czyli wolność jednostki i suwerenność państwa jako ogółu obywateli.
_________________
"Na szczęście wszelakie - serce trza mieć jednakie" J.Kochanowski

KingPaulus

"Szacuje się, że polski rynek piractwa internetowego to ponad pół miliarda dolarów. Pół miliarda, które powinno trafić do kieszeni twórców, ale nie trafiło."
http://twojepc.pl/news25823.html
ciekawe bo z tego co mi wiadomo z każdej płyty idzie około 30% dla artysty, pozostałe 70% biorą pośrednicy .. Tak więc ACTA nie broni artystów a wielkie korporacje ! Ja osobiście jestem za rozwiązaniem takim jak MegaBox (http://twojepc.pl/news25823.html) Niech artyści wrzucają TAM bezpośrednio swoje kawałki a piosenka niech kosztuje dajmy na to 1 zł z tego niech 90% idzie na artystów i to będzie rozwiązanie dobre dla wszystkich bo po co kupować całą płytę jak przeważnie znajdują się na niej 3-4 kawałki jakie nam się podobają ..

Jest też kwestia leków i ich zamienników, a także każda inna kiedy sprzęty oryginalne (np. różne części samochodowe) chcemy zastąpić tańszymi zamiennikami .. w/g ACTA to jest piractwo Smile

pps

myśl debilu- MTV, radio przekaziory -promują jakiś syf za grubą kasę nakręcaja wokół tego chory przemysł fajności a jak się smark da nabrać to płać kutasiku za mp3.
Czy to nie przypomina mechanizmu uzależniania od drugów za pomocą darmowych działek?
A czy Ty mozesz otworzyć stacje radiowa i promować dobrą muzyke?
Nie nie możesz bo nie masz koncesji.
Więc jak kurwy w stylu hołdysa, kazika czy grabarza wypromowane przez rezimową tv i radio płaczą że ich okradamy to ja mówie: w ryja ich
ile musiałbyś wydac kasy zeby całe pokolenie mogło słuchac tylko ciebie?
no to co sie dziwić że przyzwyczaili się i chcą kolejnej działki?
"wszyscy artyści to prostytutki" tak i autor tego cytatu tez.
Niech zarabiaja na koncertach a internet potraktujmy jak radio i juz.

peyot

Ciekawe co piszesz pps. Bardziej ciekawe jest, że Grabarz na którego tak bluzgasz oficjalnie się wypowiedział na temat ACTA i stwierdził, że jeśli w grę wchodzą jego pieniądze lub wolności obywatelskie to on wali pieniądze i opowiada się za wolnością. Więc przestań bluzgać na ludzi jeśli nie wiesz jakie mają poglądy.

A co do samych praw autorskich i wielkich firm zajmujących się ich egzekwowaniem. Firmy te wciąż znajdują się w XX wieku i nie ma z ich strony żadnej chęci przystosowania się do czasów współczesnych. To po prostu banda starych pierników, która nie kuma, że ich czas żerowania na wykonawcach się skończył więc ostatkiem sił starają się jeszcze zgarnąć ostatnie ochłapy póki nie zdechną.
Ciekawa jest argumentacja, której używają, mówiąc, że jeśli ktoś ściąga film lub muzykę z internetu to naraża artystę na straty. Założenie jest takie, że jeśli nie ściągnę filmu z netu to na pewno pójdę do kina. Bzdura. Wolna wymiana plików (bo nie mam zamiaru nazywać tego piractwem) może tylko przysłużyć się artyście. Jeśli ściągnę jego płytę i mi się spodoba to mogę ją kupić. Jedyne osoby w które uderza sieć to pasożyty żerujące na twórczości innych, określające się "obrońcami praw autorskich".

pps

zmitygował i nie pierdoli jacy to jesteśmy wszyscy żerowacze na jego zdolnościach.
A tobie dedykuję takie małe cytato:"za moją kasę" i tyle o grabarzu

re-ligio

MarcinP ty chyba na głowe upadłeś! pierdolone korporacje okradają nas na każdym kroku państwo tak samo Vaty sraty itp. absurdy ktoś sobie zrobi bimberek na własny użytek i już do paki bo to nielegalne ale za to je*ać kasiore na akcyzach,koncesjach to wpełni legalne.

vendetta7

Aż, miło się patrzy jak ludzie w końcu ruszają swoje tyłki od komputerów i wychodzą na ulicę. Ale tu nie chodzi tylko o internet. Chodzi o to, że kiedy będziesz chory nie będziesz mógł kupić tańszego zamiennika danego leku, tylko lek od monopolisty (bo tak to trzeba nazwać. Chodzi o to, że artykuły podstawowej potrzeby - jedzenie, podrożeją, bo rolnik będzie musiał płacić kasę za licencję na nasiona, które sam wyhodował. Chodzi o to, że własny kraj (złe słowo - własna władza w kraju) sprzedaje swoich obywateli, bo jeżeli złamią amerykańskie prawo autorskie bądź patentowe, które nawet nie jest karane w polskim systemie prawnym, to będą podlegać ekstradycji do Stanów Zniewolonych i będą sądzeni przed obcym sądem. Chodzi o to, że rząd, który powinien naród reprezentować, robi go kolokwialnie mówiąc w chuja, i w dupie ma to, co sądzi naród o jego decyzjach i tak robi po swojemu. To jest demokracja? Toć to dyktatura! O tempora, o mores!
Cieszy mnie, że W KOŃCU ludzie byli w stanie zorganizować się i W KOŃCU wyrazić swój sprzeciw, a nie tylko biernie obserwować jak z minuty na minutę zmniejsza się komfort życia i mam nadzieję, że nie skończy się tylko na walce z ACTA. Mam nadzieję, że później będzie walka np. z akcyzą na paliwo, z przyjmowaniem bez żadnego sprzeciwu różnych debilnych norm z UE, z nepotyzmem i korupcją, ze skandalicznymi cenami w porównaniu do zarobków Wtedy nie będzie to tylko walka o wolność, ale także walka o godność.
_________________
"Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck

Janiekowalsk · Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

vendetta7 napisał:

Aż, miło się patrzy jak ludzie w końcu ruszają swoje tyłki od komputerów i wychodzą na ulicę. Ale tu nie chodzi tylko o internet. Chodzi o to, że kiedy będziesz chory nie będziesz mógł kupić tańszego zamiennika danego leku, tylko lek od monopolisty (bo tak to trzeba nazwać. Chodzi o to, że artykuły podstawowej potrzeby - jedzenie, podrożeją, bo rolnik będzie musiał płacić kasę za licencję na nasiona, które sam wyhodował. Chodzi o to, że własny kraj (złe słowo - własna władza w kraju) sprzedaje swoich obywateli, bo jeżeli złamią amerykańskie prawo autorskie bądź patentowe, które nawet nie jest karane w polskim systemie prawnym, to będą podlegać ekstradycji do Stanów Zniewolonych i będą sądzeni przed obcym sądem. Chodzi o to, że rząd, który powinien naród reprezentować, robi go kolokwialnie mówiąc w chuja, i w dupie ma to, co sądzi naród o jego decyzjach i tak robi po swojemu. To jest demokracja? Toć to dyktatura! O tempora, o mores!
Cieszy mnie, że W KOŃCU ludzie byli w stanie zorganizować się i W KOŃCU wyrazić swój sprzeciw, a nie tylko biernie obserwować jak z minuty na minutę zmniejsza się komfort życia i mam nadzieję, że nie skończy się tylko na walce z ACTA. Mam nadzieję, że później będzie walka np. z akcyzą na paliwo, z przyjmowaniem bez żadnego sprzeciwu różnych debilnych norm z UE, z nepotyzmem i korupcją, ze skandalicznymi cenami w porównaniu do zarobków Wtedy nie będzie to tylko walka o wolność, ale także walka o godność.

Pięknie piszesz ale realia są takie że gówno z tego będzie bo jeśli tylko ludzie faktycznie zaczną walczyć o swoje prawa i nadepną na odcisk wielkim tego świata to Bank światowy zakręci kurek z pieniędzmi i za 5 miesięcy nie będzie nawet komu zamiatać ulic czy wybierać szamba bo nie będzie kasy nasi rządzący przez ostanie 20 lat doprowadzili do sytuacji że nasz kraj podłączony jest do Globalnego respiratora wystarczy że na chwile go zablokują i wszytko się zawali bezrobocie poszybuje , gospodarka stanie i zabraknie kasy na wszytko bo to co wypracowujemy jako kraj nie starczy nawet na odsetki ...Po kilku miesiącach takiego chaosu kiedy nie będziesz miał co do garnka włożyć a twoje niespłacone kredyty (jeśli masz) będą stanowić o tym czy mieszkanie jest nadal twoje wtedy zastanowisz się i zaczniesz marzyć o czasach kiedy rządził Tusk i "żyło sie lepeij" i nawet nie będziesz już pamiętał komu żyło się lepiej...Im większe będę niepokoje społeczne im większa rozpierducha tym później łatwiej będzie nas ponownie zmanipulować bo to my będziemy głodni i wycieńczeni a oni czyści i bogaci z gotowym składem "nowego" rządu w który z całych sił będziemy chcieli wierzyć ...Doszliśmy do takiego momentu w historii że jedyne co nas może uratować to jakaś globalna katastrofa i powrót do średniowiecza bo albo wielki brat pójdzie na dno z nami albo nic się nie zmieni dlatego wszelkie protesty traktuję jak regionalny folklor który poza przyspieszonym biciem serca niczego na lepsze nie zmienia ...
_________________
Gaza Strefa śmierci

pps

co oni z tego MFW nam dają więcej niz my im?
co niby się stanie? że sprzedamy wszystkie obce obligacje zakupione z funduszy NBP i zrobimy konkurencję wykupujac polskie przez co spadnie koszt obsługi długu?
że co kurwa strasszysz co oni nam mogą? Przecież my na nich robimy a nie oni na nas.
co to za gadanie. Nie bój nic brachu damy sobie radę bez żydowskich kredytów- pozwól tylko zmienic pare ustaw i pajechali tylko nam niemce migna za oknem.
Słyszłeś o czymś takim jak venture capitalizm- w polsce przez regulacje prawne b.utrudniony a w obliczu obrotu giełdowego nastawionego na tzw szybka sprzedaż(spekulację) duzo kmorzystniejszy z punktu widzenia rozwoju gospodarki. i nie ma potrzeby banków, ani banków inwestycyjnych
Co się niby ma stać- zabraknie nam ziemi do uprawiania? Stali na narzędzia?Węgla? Programistów do stawiania sklepów internetowych?
Czym Ty chcesz nas wystraszyć?

Tańcząca

privilege Was nie straszy tylko urealnia.

vendetta7

Czyli co? Mamy jedynie stać i obserwować? NWO, regulacja urodzeń, rfid - spoko, dawajcie wszystko, bo i tak nie jesteśmy nic w stanie zmienić? Nie wiem, czy można być biernym. Mam taką wizję, że za ileś tam lat, nasze dzieci czy wnuki zapytają nas: "Byliście pokoleniem żyjącym w wolnej Polsce, mieliście wszystko i wszystko mogliście zrobić, to jak to się do cholery stało, że teraz mamy tak przesrane? Co robiliście, kiedy kawałek po kawałku odbierali wam godność i wolność?" I co mam wtedy odpowiedzieć - Staliśmy i biernie się przyglądaliśmy? Przecież to wstyd.
Ja wiem, że idealizm już jest niemodny, ale cholera, tak nie może być. A z drugiej strony, nie wiem co można zrobić, nie widzę żadnej ścieżki działania...
_________________
"Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck

peyot

Ależ ja kocham ten antysystemowy, buntowniczy potencjał tego forum. Siedźmy na dupach, w ten sposób pokażemy im co o nich myślimy. Brońcie bogowie, nie podłączajmy się pod nic bo to wszystko prowokacje. Ha! Sitting revolution has begun!

Janiekowalsk · Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

pps napisał:

co oni z tego MFW nam dają więcej niz my im?

Oni nie dają nam nic to my dajemy im to chyba jasne ...

Cytat:

co niby się stanie? że sprzedamy wszystkie obce obligacje zakupione z funduszy NBP i zrobimy konkurencję wykupując polskie przez co spadnie koszt obsługi długu?

Jeżeli chcesz walczyć pieniądzem z kimś kto ma monopol na ich kreację to jesteś naiwny ... Przyznam że przynajmniej miałem nadzieję że w swoich fantazjach zakładałeś że w ogóle nie będziemy niczego spłacać za naszych polityków ale widzę że jednak poczucie obowiązku zagłusza w tobie zew wolności skoro czujesz że coś jesteś winny Wink

Cytat:

że co kurwa strasszysz co oni nam mogą? Przecież my na nich robimy a nie oni na nas.
co to za gadanie. Nie bój nic brachu damy sobie radę bez żydowskich kredytów- pozwól tylko zmienic pare ustaw i pajechali tylko nam niemce migna za oknem.

Kto ma zmienić te ustawy ? Ty ja czy Barbara Kwarc ? Już raz była rewolucja i nowe ustawy nawet 100 milionów miało być dla każdego ...No w sumie jest tylko długu Wink

Cytat:

Co się niby ma stać- zabraknie nam ziemi do uprawiania? Stali na narzędzia?Węgla? Programistów do stawiania sklepów internetowych?

-Ziemia jest ale już mało kto umie ją uprawiać zanim się nauczą możesz zdechnąć z głodu...
-Stal należy już nie do nas ale rozumiem że według ciebie Hindusi którzy kupili nasze huty pogodzą się ze stratą i dla dobra naszej rewolucji przekażą nam w geście solidarności ze dwie odlewnie żeby przynajmniej było z czego odlać nowego Orła w Koronie
-Programistów może i wystarczy ale nie po to powstało acta aby niesforny kraj mógł sobie googlować co zechce więc żebyś się nie zdziwił jak zamiast ulubionego sklepu zobaczysz to

Cytat:

Czym Ty chcesz nas wystraszyć?

Niczym chcę tylko powiedzieć że to nie wypali oddaliśmy wolność walkowerem wiele lat temu ,w tych realiach nie da się wywalczyć wolności no chyba żeby naprawdę świat podpalić i jakby się hajcowało z 90 % obecnych układów to może wtedy coś by drgnęło od podstaw a tak będzie powtórka z solidarności tylko w wersji "Internetowo-Młodocianej w masce" ...
_________________
Gaza Strefa śmierci

Janiekowalsk · Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

vendetta7 napisał:

Czyli co? Mamy jedynie stać i obserwować? NWO, regulacja urodzeń, rfid - spoko, dawajcie wszystko, bo i tak nie jesteśmy nic w stanie zmienić? Nie wiem, czy można być biernym. Mam taką wizję, że za ileś tam lat, nasze dzieci czy wnuki zapytają nas: "Byliście pokoleniem żyjącym w wolnej Polsce, mieliście wszystko i wszystko mogliście zrobić, to jak to się do cholery stało, że teraz mamy tak przesrane? Co robiliście, kiedy kawałek po kawałku odbierali wam godność i wolność?" I co mam wtedy odpowiedzieć - Staliśmy i biernie się przyglądaliśmy? Przecież to wstyd.
Ja wiem, że idealizm już jest niemodny, ale cholera, tak nie może być. A z drugiej strony, nie wiem co można zrobić, nie widzę żadnej ścieżki działania...

Widzisz myślę podobnie też jest mi wstyd że nie potrafię nic zrobić i nie widzę alternatywy jednak w przeciwieństwie do gorących głów tego forum nie czuje potrzeby wybicia szyby w akcie solidarności z Anonimus w kiosku starszej Pani który jest jej jedynym dochodem i w którym siedzi codziennie od 7 do 20 aby zarobić 1200 zł z których 700 oddaje córce na spłatę kredytu...

Kiedy protestowało solidarność 20 lat temu ? czy władzy coś się stało ?
Kiedy kibole coś demolują to czy władzy coś złego się dzieje ?
Kiedy nawet młodzi rozgniewani na ACTA wybili kilka szyb i pobili policjantów władza na tym ucierpiała ?
Kiedy nawet antyglobaliści biją szyby w takim Davos to czy biją w sklepach zwykłych ludzi czy może zdarzyło się wybić przynajmniej jedną w luxusowym aucie jakiegoś dygnitarza raczej wątpię ...

Ja rozumiem potrzebę rozładowania emocji w tak stresującej rzeczywistości jaka nas otacza ale nie pierdolcie mi że demolowanie samochodów zwykłych ludzi czy bicie szyb w sklepach w których wasze matki kupują wam pasztetową na śniadanie jest drogą do wolności ...Jeżeli ktoś tak myśli to staje się bezrozumnym narzędziem w rękach elity która to przy pomocy takich kontrolowanych mas osiąga coraz to nowe cele (jak np. okrągły stół) ...
Jakiś rok temu ktoś rzucił w Busha butem inny przyjebał Berlusconiemu figurką w łeb aż polała się krew i takie akcje mają sens bo dotykają konkretnego winnego a nie przypadkowy przechodzeń ma wpierdol bo Tusk podpisał ACTA ...

Wiele razy już cytowałem te słowa wiec co mi szkodzi
My stworzymy wszechświatowy kryzys ekonomiczny, za pomocą wszelkich możliwych ukrytych środków i złota, które jest całe w naszych rękach. Jednocześnie w całej Europie rzucimy na ulice ogromne tłumy robotników. Tłumy te chętnie rzucą się i będą rozlewać krew tych, którym w swej nieświadomości zazdroszczą od dzieciństwa i których własność będą mogli wtedy grabić.
Nam krzywdy oni nie zrobią, bo moment ataku będzie nam znany i potrafimy zastosować środki, by uchronić nasze interesa.

_________________
Gaza Strefa śmierci

Tańcząca

Cytat:

Jakiś rok temu ktoś rzucił w Busha butem inny przyjebał Berlusconiemu figurką w łeb aż polała się krew i takie akcje mają sens bo dotykają konkretnego winnego a nie przypadkowy przechodzeń ma wpierdol bo Tusk podpisał ACTA ...

o właśnie i tutaj jest pies pogrzebany, gdyż rozchodzi się o to ,żeby konkretna indywidualna jednostka zrobiła konkretne określone działanie ku drugiej jednosce. Natomiast to co mamy: to masy przeciw mniejszym masom panów.
Czyli nikt nie ponosi konkretnej twórczej odpowiedzialności za zmianę stanu rzeczy ku konkretemu wrogowi, który to jest odpowiedzialny za skracanie smyczy.
konkluzja :
jedni (niewolnicy se skaczą, tak się w kupie pobawimy trochę ) , a drudzy (marionetki tuskowe itp.) se mają to w dupie.

memorandum

Poziom skrajnego pesymizmu prezentowany przez niektorych uzytkownikow tego forum jest naprawde zastraszajacy pomimo podawania wielu trafnych w moim rozumowaniu spostrzezen i argumentow - "nie da sie nic zrobic i juz".
Wiem ze idealizm przechodzi z wiekiem, a katalizatorem tych zmian jest zderzenie z rzeczywistoscia szczegolnie polska czego bardzo niektorym mlodym ludziom w Polsce wspolczuje tak po ludzku. Godzic sie na to wszystko co sie dzieje, a zaniechanie jakiegokolwiek dzialania to wlasnie wyrazenie cichego przyzwolenia to jak dac zielone swiatlo na wprowadzanie calkowitego totalitaryzmu, co dzieje sie dzisiaj na naszych oczach.

Przeciez jestesmy tylko i az ludzmi wiec zaden system-ideologia ktory powstal badz powstanie nie bedzie idealny i nigdy nikt nie bedzie mial po rowno, ludzie ktorzy tak sadza sa poprostu naiwni. Tak samo naiwnoscia jest stwierdzenie ze jesli dzisiaj zaczniemy wszystko od calkowitego zera powstanie cos lepszego nie z nasza mentalnoscia no chyba ze mowimy o calkowitej katastrofie czyli wymazaniu nas, naszego myslenia i pojmowania swiata z powierzchni ziemi.

Co do autora tekstu zawartego w pierwszym poscie to nawet nie wymaga zadnego komentowania, bo prezentowany poziom stronniczosci przekracza jakiekolwiek normy obiektywizmu.
_________________
"Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją.
Są niebezpieczni"
G. J. Cezar

Tańcząca

Cytat:

"nie da sie nic zrobic i juz".

odwrócę kota ognem w celu prowokacyjnym.

co da się konretnie zrobić żeby było już ok?

Janiekowalsk · Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Tańcząca z wilkami napisał:

Cytat:

"nie da sie nic zrobic i juz".

odwrócę kota ognem w celu prowokacyjnym.

co da się konretnie zrobić żeby było już ok?

i to będzie koniec tematu Wink

_________________
Gaza Strefa śmierci

memorandum

Tańcząca z wilkami napisał:

Cytat:

"nie da sie nic zrobic i juz".

odwrócę kota ognem w celu prowokacyjnym.

co da się konretnie zrobić żeby było już ok?

Nie nie koniec Smile

wrecz przeciwnie poczatek, dzisiaj mam czas.
Konkretnie o co pytasz?! i w ktorej kwestii, bo nie wiem do czego mam sie odniesc.

Czyli co i gdzie chcialabys zmienic!?
_________________
"Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją.
Są niebezpieczni"
G. J. Cezar

Tańcząca

konkretnie co Ty masz zamiar zrobić, żeby zmienić taki stan rzeczy , którym to jest nasza kontrolowana rzeczywistość , a bardziej precyzyjnie w ktorej to Ty jesteś kontrolowany i coraz mocniej zniewalany?

memorandum

Konkretnie co robie, poswiecam swoj cenny czas na uswiadamianie obywateli co do zagrozen pewnych rozwiazan prawnych jak np. Patriot Act, ACTA itp... postanowien, decyzji, ustaw, umow miedzynarodowych ktore maja negatywny wplyw na moje zycie i moich bliskich, a zgodnie z dzisiejszymi trendami majacymi za zadanie ograniczanie mojej wolnosci i niepochamowana rzadze wladzy.

Wymieniam poglady na temat otaczajacego nas swiata, prezentowanego swiatopogladu co skutkuje znacznie wieksza swiadomoscia spoleczna ludzi wokol mnie z ktorymi sie stykam codziennie w domu, pracy, szpitalu, szkole.
Objawia to sie tym ze "prawie" zadna osoba z mojego bliskiego otoczenia nie ma kredytu w zadnym banku, mam karty kredytowe kilka z nich ale zadna z tych korporacji nie dostala zlamanego centa z moich srodkow wrecz przeciwnie, wszystkie moje karty sa "cash back" smieszne 2 badz 5 % w niektorych przypadkach ale to mi wracaja. Wiem o tym co zaznaczam ze jest to tylko haczyk do jeszcze wiekszej kontroli czytaj - wyeliminowania gotowki, ktora staram sie rownie czesto uzywac jednak musisz wiedziec, ze skoro nie mamy innej mozliwosci badz srodkow w tym momencie walczymy tymi narzedziami, ktore mamy w ramach systemu, tutaj swietny przyklad zawarty w filmie Matrix.

Jestem niewolnikiem i to w tej najgorszej jego odmianie, bo nie dosc ze leniwym to jeszcze sytym, co gorsza wiem ze gdybym mial nieco wiecej zapalu, a co za tym idzie i srodkow moglbym znacznie wiecej. W ramach tego co mamy dzisiaj mozna wiele moim zdaniem bardzo wiele...

Dalo sie w Islandii, postawili sie na Wegrzech dlaczego nie daloby sie w Polsce!? A no dlatego, ze wiekszosc prezentuje wasza postawe i tak nic sie nie da zrobic i nic nie zmienimy. Czytam to forum juz dosc dlugo by znac poglady wiekszosci uzytkownikow tych wiecej piszacych by stwierdzic ze z mojego punktu widzenia jestescie nieformalna grupa naczelnych konformistow tego forum fajnie wspierajaca sie w niektorych watkach.

To ostatnie zdanie to taki zart... dla rozluznienia atmosfery Smile

_________________
"Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją.
Są niebezpieczni"
G. J. Cezar

Python666m

Tańcząca z wilkami napisał:

konkretnie co Ty masz zamiar zrobić, żeby zmienić taki stan rzeczy , którym to jest nasza kontrolowana rzeczywistość , a bardziej precyzyjnie w ktorej to Ty jesteś kontrolowany i coraz mocniej zniewalany?

manhattanman

z tego co zdazylem zaobserwowac oni raczej trzęsą dupami przed tym co moze nadejsc. dlatego dociskają nas do ściany. internet otworzyl informacyjną puszke pandory, ludzie zaczeli sobie uswiadamiac na czym polega kant, powstaly rozne sposoby na ominiecie spekulacyjnego/informacyjnego klinczu takie jak btc, wikileaks, nawet yt. na bliskim wschodzie rozwiązywali podobne problemy po swojemu, w usa i eu bedzie inaczej. wam sie wydaje ze wojna bedzie, a ja wam mowie ze juz trwa od dobrych kilku lat. nawet tępe siedzenie przed monitorem i wymiana informacji powoduje, ze zwykli ludzie zaczynają miec coraz wiekszy wklad w przeciwstawianie sie niewolnictwu. nie chce chrzanic jak wiekszosc o tych pseudo rewolucjach czy sloganach nwo, ale prawda jest taka, ze acta srakta, totalitaryzm, femy, prawice, sztuczne konflikty pomiedzy grupami, gdzie korzysta wylacznie panstwo to wszystko jest cicha wojna z ludzmi, ktorzy chcą przestac byc dymani. no i na koniec te jebane cipy dezinformatorzy naiwne łosie i co gorsza forumowi krzykacze z dupy wysrani - jestescie najwiekszą zakałą w realizacji lepszego życia, bez wyzysku, bez wojen, bez tego całego kurestwa. uwazacie sie za inteligentow, nie wiecie, ze sianie zamętu szkodzi nam wszystkim. nikomu nie zabraniam byc frajerem, droga wolna, ale bądzcie tak sprawiedliwi i odpierdolcie sie od tych, ktorzy sami dbają o swoje interesy.

każde pozbawianie mnie kolejnych praw bez mojej zgody musze traktowac jako atak, a jak niby to odbierac? "zajebiemy ci tyle i tyle, nic nie damy w zamian, a ty sie ładnie usmiechnij i udawaj, ze tak trzeba, bo przeciez panstwo o ciebie dbac musi." każdy przejaw twojego indywidualizmu będą nazywać po prostu anarchią i wyniszczać tak długo ciebie i twoją kieszeń w ramach fałszywie ustalonego prawa aż w końcu albo im uwierzysz, albo przystąpisz do działania. podzielony naród to słaby naród, warto o tym wiedzieć.

Ordel

privilege napisał:

vendetta7 napisał:

Czyli co? Mamy jedynie stać i obserwować? NWO, regulacja urodzeń, rfid - spoko, dawajcie wszystko, bo i tak nie jesteśmy nic w stanie zmienić? Nie wiem, czy można być biernym. Mam taką wizję, że za ileś tam lat, nasze dzieci czy wnuki zapytają nas: "Byliście pokoleniem żyjącym w wolnej Polsce, mieliście wszystko i wszystko mogliście zrobić, to jak to się do cholery stało, że teraz mamy tak przesrane? Co robiliście, kiedy kawałek po kawałku odbierali wam godność i wolność?" I co mam wtedy odpowiedzieć - Staliśmy i biernie się przyglądaliśmy? Przecież to wstyd.
Ja wiem, że idealizm już jest niemodny, ale cholera, tak nie może być. A z drugiej strony, nie wiem co można zrobić, nie widzę żadnej ścieżki działania...

Widzisz myślę podobnie też jest mi wstyd że nie potrafię nic zrobić i nie widzę alternatywy jednak w przeciwieństwie do gorących głów tego forum nie czuje potrzeby wybicia szyby w akcie solidarności z Anonimus w kiosku starszej Pani który jest jej jedynym dochodem i w którym siedzi codziennie od 7 do 20 aby zarobić 1200 zł z których 700 oddaje córce na spłatę kredytu...

Kiedy protestowało solidarność 20 lat temu ? czy władzy coś się stało ?
Kiedy kibole coś demolują to czy władzy coś złego się dzieje ?
Kiedy nawet młodzi rozgniewani na ACTA wybili kilka szyb i pobili policjantów władza na tym ucierpiała ?
Kiedy nawet antyglobaliści biją szyby w takim Davos to czy biją w sklepach zwykłych ludzi czy może zdarzyło się wybić przynajmniej jedną w luxusowym aucie jakiegoś dygnitarza raczej wątpię ...

Ja rozumiem potrzebę rozładowania emocji w tak stresującej rzeczywistości jaka nas otacza ale nie pierdolcie mi że demolowanie samochodów zwykłych ludzi czy bicie szyb w sklepach w których wasze matki kupują wam pasztetową na śniadanie jest drogą do wolności ...Jeżeli ktoś tak myśli to staje się bezrozumnym narzędziem w rękach elity która to przy pomocy takich kontrolowanych mas osiąga coraz to nowe cele (jak np. okrągły stół) ...
Jakiś rok temu ktoś rzucił w Busha butem inny przyjebał Berlusconiemu figurką w łeb aż polała się krew i takie akcje mają sens bo dotykają konkretnego winnego a nie przypadkowy przechodzeń ma wpierdol bo Tusk podpisał ACTA ...

Wiele razy już cytowałem te słowa wiec co mi szkodzi
My stworzymy wszechświatowy kryzys ekonomiczny, za pomocą wszelkich możliwych ukrytych środków i złota, które jest całe w naszych rękach. Jednocześnie w całej Europie rzucimy na ulice ogromne tłumy robotników. Tłumy te chętnie rzucą się i będą rozlewać krew tych, którym w swej nieświadomości zazdroszczą od dzieciństwa i których własność będą mogli wtedy grabić.
Nam krzywdy oni nie zrobią, bo moment ataku będzie nam znany i potrafimy zastosować środki, by uchronić nasze interesa.

Święte słowa . Za wybita szybę w policyjnej suce , zapłacę ja , za rozjebana szczeke gliniarza zapłace ja ( społeczeństwo ) .
Itd. Ale nie o to chodzi można niszczyć jesli to daje efekty .
Pomyślcie sobie co niektóre ludziki , władza to są ludzie , nie bogowie nie kosmici , duchy czy inne upiory . A ludzie to ciało , i krew . I mają - czesto - podobne problemy co i my . I czasem mają coś co kochaja , i my musimy się dowiedzieć co i im to zabrać . Zabrać ich dumę, godność , może nawet kogoś bliskiego .
Zmienianie świata to nie piknik , to krew , pot i łzy . Ci co Planują , Architekci Systemu , prawdziwi władcy świata dużo się napocili co by ich plany sie urealnili. Ci niżej postawieni , władcy wybierani w demonicznych wyborach , muszą przelać krew , a na samym dole płaczę matka po swoim synu .

Pamiętacie w Ojcu Chrzestnym tą scenę , kiedy Al Pacino jechał autem w Hawanie i zauważył jak gość wysadził się wraz z żołnierzami którzy chcieli go zrewidować . W oka mgnieniu podjął decyzje , że nie będzie inwestował . Człowiek który nie wie co to prawdziwe zagrożenie ( gangster wie ) nie potrafi odpowiednio ocenić sytuacji . Jeśli ktos jest wstanie poświęcić życie dla idei ( tak jak ten gość co się wysadził ) , to ta idea ma szansę na wygraną jeśli spełni się kilka warunków . Będzie posiadała odpowiedzialnych , lojalnych idei , przywódców . Cel uświęca środki . Zwycięstwo albo śmierć . Żadnych kompromisów . I jeszcze jedna bardzo ważna sprawa . Ludzi trzeba naprawdę wkurwić, że by naprawdę coś chcieli . Ludzi trzeba doprowadzić na skraj nędzy , kiedy niebędą mieli nic do stracenia , prócz własnego życia .
Dlatego , popieram np podwyżki paliw , licze na 10 zł za litr 95 do końca roku Wink

. Wtedy ludzie może staną się mniej wygodni , może ruszą dupy i będą korzystać z transportu miejskiego , bądź jeździć po kilka osó. A co się z tym może wiązać , spadnie popyt na wachę , spadnie sprzedaż aut . A co za tym idzie producenci paliw , producenci aut wywrą presję na rządzących , bo kurwa ludzie przestali kupować , gdzie do kurwy nędznej są pieniądze powiedzą , a rząd zrobi to co musi . I analogicznie z innymi branżami .
Zwrot nie robić nic , w tym kontekście oznacza , że robimy bardzo dużo na rzecz zmian . Po prostu trzeba ograniczyć konsumpcję do minimum , a system będzie musiał się zmienić . Zapytajcie tych młodych ludzi , czy dla wolności w internecie , poświęcą chodź jeden rok na protesty prawie dzień w dzień , porzucą pomysł zakupu nowego laptopa , wziecia kredytu na cos tam, zarzucą plany wakacyjne itd .

Więc co możemy zrobic . A no możemy zrobić akcję poparcia . Poparcia podwyżek , po to by ludzi zgnoić . Niech się babrzą w gównie , albo niech się podniosą z tego gówna Wink

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M