No,no,tylko nie wypierdku
albowiem tytuł tematu jest adekwatny do załączonych przeze mnie informacji.Któż mógł przypuszczać że jesteś leniwy i miast chwycić trop pójdziesz po najmniejszej linii oporu.Ale nic to.Jak to mówią
kazał pan musiał sam
Myślę że na początek należy się jaka taka informacja o blogu na którym zamieszczono inkryminowane fotki.Informacja skrywana zarówno przez media tzw głównego nurtu i te ponoć wolne, czy niezależne czy jakoś tak.Blog nie jest poświęcony katastrofie smoleńskiej ani żadnej innej katastrofie.
Blog w całości poświęcony jest mordom rytualnym od wieków dokonywanych na ludziach przez nieludzi O tym co, a raczej kto,kryje się pod pojęciem "nieludzie" wie każdy użytkownik rosyjskojęzycznego netu o Trehlebowie nie wspominając."Zdjęcia smoleńskie" mają ilustrować tezę autora bloga.Ofiary zostały porwane (są bez butów),ich ciała zdeformowane-a to typowe dla "nieludzi" działania gdy idzie o mord rytualny.
Obszernie bo w XIII rozdziałach możemy poznać wszystkie bezeceństwa "nieludzi",od czasów najdawniejszych po współczesność,od Azji po Amerykę.
http://translate.google.pl/translate?hl=.....CCUQ7gEwAA
http://gorojanin-iz-b.livejournal.com/50095.html
Oto zdjęcie "dowód" pochodzące z rzeczonego bloga (
Kindlifresserbrunnen )
Mam nadzieję że już wszyscy pojęli co trzeba więc mogę przejść do rzeczy czyli do herszta "blogowiska" livejournal Antona Nosika.Przy nieporównywalne większej niż w Polsce swobodzie słowa stanowczo stwierdzam że omawiany blog zniknął by w try migi gdyby nie przynależał tam gdzie przynależy.Wszystko ma swoje granice i możliwe lub nie możliwe do zaakceptowania formy a ten blog przekracza i granice i formy.
Wszystko to razem wzięte;i ten ponury blog prowadzony przez bóg wie kogo z dość określoną żeby nie powiedzieć szemraną osobą Antona Nosika w tle,można było by uznać za sen pijanego wariata gdyby nie nauki płynące z historycznego doświadczenia.A owo doświadczenie uczy że za wszystkimi antyżydowskimi pogromami końca XIX i początku XX w.nawet tego najkrwawszego w 1903 w Kiszyniowie, stały konkretne osoby to znaczy: spółka
Izrael Helphand (Parwus) & Lejba Bronsztejn (Trocki).To było wiadome od początku,niestety po 1917r wszystko co carskie zwłaszcza ochrana, musiało mieć upiorny wizerunek.Dziś piszą o tym historycy,upublicznia się archiwalia z których jasno wynika kto inicjował antyżydowskie pogromy i jaką rolę w przygotowaniach do rzezi Ormian odegrał słynny Parwus (Izrael Helphand)
No cóż,nie będę ukrywać że to dość dziwne.Z jednej strony rozmaici "aktywiści" krążą jak wampiry w poszukiwaniu antysemitów,przyzwoitych i umiarkowanych publicystów takich jak Max Szewczenko stygmatyzuje się etykietą
klinicznego antysemity, pisarz Aleksandr Prochanow jest
żydożercą i kontynuatorem najgorszej nazistowskiej retoryki antysemickiej,a z drugiej strony toleruje się takie blogi jak omawiany.
Ale właściwie dlaczego ja piszę "z jednej strony to " "z drugiej strony tamto"? właśnie najdziwniejsze jest to że
i stygmatyzuje i toleruje ta sama strona.
_________________
sasza.mild.60@mail.ru