"Dzisiaj, dzień po powrocie z wakacji, prezydent Nicolas Sarkozy przyjmie w Pałacu Elizejskim prezesów największych francuskich banków. Cel spotkania: radykalnie ograniczyć wynagrodzenia dyrektorów i maklerów, którzy ryzykownymi transakcjami przyczynili się do załamania globalnego systemu finansowego.
Liberation ujawnił, że na początku tego roku BNP Paribas wypłacił swoim menedżerom w sumie miliard euro tytułem premii, choć zaledwie kilka tygodni wcześniej budżet państwa wpompował w bank 5 mld euro. "
link co całego artykułu:
http://www.dziennik.pl/swiat/article435744/Sarkozy_zabierze_bankierom.html
Moim zdaniem:
Kolejna gra pozorów. Populistyczne gesty mające stworzyć wrażenie że jest nadzór władzy nad bankami.
Banki jako prywatne firmy mogą dowolnie kształtować zarobki pracowników a rządy nie mają prawnych możliwości ingerować w ich wysokość. Gdyby nie bankowe kredyty na kampanie mało który z polityków mógłby zaistnieć.
Kto więc kim naprawdę rządzi?