Polskie dowództwo - biurokraci, pijacy i tchórze?

absolutarianin

Cytat:

Polacy w Afganistanie unikają walki ujawnił rok temu prestiżowy amerykanski Tygodnik Time. Efekty? Tereny, które wojsko USA spacyfikowało przed przekazaniem Polakom kontroli w 2008 roku, ponownie przejęli talibowie. Najspokojniejsza kiedyś, na południe od Kabulu prowincja, stała się jedną z najbardziej niebezpiecznych w całym Afganistanie. Praktycznie trzeba tu zaczynać od początku - mówi gazecie anonimowy amerykański wojskowy. Według Time’a to, co sześciuset Amerykanów zdobyło w ciągu ośmiu miesięcy ciężkich walk, dwa tysiące sześciuset Polaków straciło w niecałe dwa lata…

Polacy nic dla nas nie zrobili – potwierdza wersję amerykańskiego oficera Faiz Muhammad szef policji w dystrykcie Deh Yak, na północy Ghazni. - Z każdym dniem było coraz gorzej, aż do momentu jak wrócili Amerykanie -dodaje Afgańczyk.

V kolumna?... Laughing

Cytat:

Według Amerykańskich fachowców Polacy muszą zmienić anachroniczny sposób prowadzenia wojny nie przystający do działań antypartyzanckich. Oficerowie średniego i niskiego szczebla muszą potrafić wykazać inicjatywę na polu walki. Niedostateczna liczba patroli powoduje, że drogi w prowincji są usiane pułapkami a polscy żołnierze za dużo czasu spędzają w ufortyfikowanych bazach. Polacy za mało walczą - twierdzą rozmówcy "Time'a"... Boją się strzelać, bo boją się kar i procesów w kraju, po powrocie z misji.

http://www.time.com/time/world/article/0,8599,2035859,00.html

Pojechali na wojnę, ale nie strzelają, bo boją się Shocked

.... prokuratora w Warszawie! Laughing

Cytat:

Polski żołnierz, w przeciwieństwie do amerykańskiego, z reguły nie wysiada z opancerzonego pojazdu i nie patroluje pieszo wioski. To zbyt ryzykowne. Jest wtedy zdecydowanie bardziej narażony na kule przeciwnika. Kiedy dochodzi do ataku Polacy wycofują się i wzywają patrol szybkiego reagowania, najczęściej z transporterami opancerzonymi i śmigłowcami. Amerykanie od razu podejmują walkę. Tę "polską" taktykę też skrytykował także Egon Ramms, szef Dowództwa Połączonych Sił NATO i jedyny niemiecki generał trzygwiazdkowy, który mimo niebezpieczeństwa sam szedł niejednokrotnie razem z patrolem, pieszo przez wioskę.

http://wyborcza.pl/1,7547..._przetrwac.html

Rzecznik kontyngentu odrzucił zarzuty sojuszników a minister interweniował politycznie, na tzw. górze i Amerykanie przeprosili. Wszystko wróciło do normy.

CO ZOBACZYŁEM SAM

Po raz pierwszy spotkałem naszych żołnierzy w Afganistanie jeszcze zanim dostaliśmy tzw. swoją prowincję. Zobaczyłem ich w górach, na przełęczy, odległej o kilka kilometrów od Gardez - stolicy prowincji Paktia. Nieźle wyglądali. Jak Amerykanie… Rozstawieni, skupieni, profesjonalni ukryci wśród głazów wokół dwóch opancerzonych humwee.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Humvee

Czekali na nas… W pobliżu Gardez na liczącym ok. 2000 metrów n.p.m kamienistym płaskowyżu jest Amerykanie wybudowali dużą bazę. Polaków było tam nie wielu. Mniej niż stu. Może 60- 80 żołnierzy. Ich zadaniem było szkolenie afgańskich rekrutów. Kilkunastu pozostałych stacjonowało w o oddalonym o 20-30 kilometrów od Gardez -Zermat - małej bazie ogniowej. Całym oddziałem dowodził pułkownik. Inteligentny, wykształcony, przystojny. W drewnianym kontenerze nad jego łóżkiem orzeł w koronie i portret marszałka Piłsudskiego. Swój chłop. Pomocny, uczynny. Na powitanie otworzył kluczykiem szafę w swojej kwaterze. Na półkach równiutko poukładane butelki 0,33 litra. Z wodą mineralną? Ależ nie. To spirytus. Owoc zakazany w amerykańskiej bazie wojennej. Pomyślałem: ma chłop jaja i od razu go polubiłem.

Być może nigdy bym o tym nie napisał gdyby nie podwładni pułkownika. To świetni polscy oficerowie: porucznicy, kapitanowie, majorzy z prawdziwie ułańską fantazją. Rwali się do walki. Czekali na dzień, w którym pokażą Amerykanom, Afgańczykom, całemu światu co potrafią. Wieczorami w bojowych tunelach – schronach z betonu odpaliali nerwowo papieros od papierosa i niemal płakali mi w ramię, bo już stracili nadzieję…

Pułkownik bowiem bardziej pilnuje swoich spraw gwiazdek na pagonach przez telefon,w Warszawie i niż rzeczywiście dowodzi. Jak ma dowodzić skoro codziennie pije– skarżyli się… Wszyscy zarzekali się, że po powrocie do Polski odejdą z wojska.

Nie miałem zamiaru siedzieć dłużej w bazie Gardez. Raz że nuda. Dwa, że było mi zwyczajnie głupio, słuchać ciężkich oskrżeń podwładnych na swego dowódcę. Wydawało mi się że tak nie można, że lojalność, że przysięga… Z drugiej strony - po ludzku - doskonale to rozumiałem popijając wieczorami czysty spirytus z ich dowódcą…

Czyli według przytoczonego artykułu PODSUMOWUJĄC: za naszą kasę, bez naszej zgody nasze "elyty" wysłały mające nas bronić wojsko na napastniczą wojnę, na której nic nie ugraliśmy, za to wywołaliśmy zażenowanie sojuszniczych oprychów i dostaliśmy jeszcze ostry wpierdol, który rządzący przedstawili w mendiach jako sukces. Czy może być w większy wstyd i większa hańba?

Całość tutaj:

http://myszkaandmiki.nowyekran.pl/post/4.....ganistanie

SheepShaker

Amerykanskie faszystowskie podejscie. Wystarczy popatrzec na ich straty: 1783 (wiki). No comment.

pps

jezeli mieliby mordować jeszcze więcej cywili to niech siedzą na d... i już. cały ten Zydowski artykuł wygląda na zmyślony albo przynajmniej nieźle podbarwiony przez piszącego. To może jeszcze żołnierze wyli ponocach że nie mają jak ginąć bo dowództwo jest za asekuracyjne?
kłamstwo i kurestwo, polacy dostali najgorszą prowincjię(obejrzyj mapę) i g...ny sprzęt bo nazywać HMV opancerzonym to tylko debil potrafi, oni go na miejscu "opancerzają" workami z piaskiem i betonowymi wylewkami na podłodze bo jak pieprznie najmniejsza mina to w "opancerzonym humvee" robi się mielonka turystyczna.
Kurwa zrobiliśmy z ludzi mięso armatnie dla żydowskiej wizji świata i jeszcze sie czepiamy czemu dupami nie zatykają dziur w amerykańskiej taktyce?
człowieku dobrze rzucona butelka z benzyną wyśle załogę "opancerzonego humvee" do diabła a ty im każesz jeszcze na piechty napierdalac bo jakiż żydek na rozkaż oberżydka-właściciela gazety ich obsmarował?

absolutarianin

Na początku oświećcie mnie czemu ten artykuł jest żydowski, bo tego punktu nie skumałem. A przechodząc do meritum..
Tu nie chodzi o to, czy nap..alanie Talibów jest słuszne, czy nie, bo zapewne nie jest, ani czy słuszne było wysłanie ich tam przez zdrajców z rządu (zapewne również nie), ale o to, że tak samo niezdarnie ta armia będzie bronić naszych granic (o ile w ogóle będzie tzn. wyjdzie z koszarów i nie będzie to dezercja za granicę) przed ruskimi/szkopami/arabami. Skoro nie potrafią wykazać się walką u boku bądź co bądź silnego sojusznika (i znowu nie wnikam w to, czy to zbawca świata, bo zapewne nie), to taka sama degrengolada będzie jak twoja i moja dupa będzie zagrożona. Jak już tam pojechali, to mogliby się czegoś chociaż nauczyć na przyszłość. Nie rozumiem też czemu niby mają chować się w koszarach. Żeby Donald miał czyste sumienie, że POmógł Obambie? Albo że mają się nie narażać. Na bafometa! Przecież to są zawodowi żołnierze. To nie wiedzieli, że na wojnie można zginąć? Pojechali wyrwać kasę/emeryturę i sp...olić? Mówię o oficerach, bo tego artykułu wynika, że szeregowi są OK, mają wolę walki, nawet za wątpliwą sprawę, tylko dowództwo to pipy i żule. Morał stąd taki, że znowu ktoś przejebał kasę, która miała być na naszą kolejną potrzebę bezpieczeństwa. Oznacza to mniej więcej tyle, że sam powinieneś już rozglądać się za gnatem i trenować na poligonie, albo przynajmniej na osiedlowej siłce, bo na WP nie masz co liczyć.
_________________
"Na szczęście wszelakie - serce trza mieć jednakie" J.Kochanowski

pps

absolutarianin napisał:

Na początku oświećcie mnie czemu ten artykuł jest żydowski, bo tego punktu nie skumałem. A przechodząc do meritum..
że sam powinieneś już rozglądać się za gnatem i trenować na poligonie, albo przynajmniej na osiedlowej siłce, bo na WP nie masz co liczyć.

koleś co ty adresu wyborczej odczytać nie umiesz czy o drogę pytasz?
a kto ci powiedział że sie żołnierze rwą do walki kolejny wysłannik michnika wyssal z brudnego palucha? pojechac do kogoś i strzelac do jego rodziny to chójnia i grzybnia i niech ich sumienia za moją kasę się jak najmniej zanieczyszczą. interesu izraela niech bronią izraelczycy(zwani też żydami) a chłopaki do domu, jeżeli tam mają się uczyć gwałcenia 14-latek strzelania do kobiet i dzieci to ty sie człowieku zastanów po co komu takie umiejętności? a jak zechce z nich po pijaku skorzystać?
Z tak liczną armią nie stanowimy przeciwnika nawet dla białorusi a ty mówisz o obronie granic.
Jak amerykański patrol podjeżdża do wioski to ziemia drży i helikoptery zasłaniają słońce to co się dziwic że się na ten czas przeciwnik wycofuje co oni moga przeciwstawić? rpg 9?
Ale jak przyjadą te bidoki Polaki w nieopancerzonych tak naprawdę hmv- bo co nam da pancerz który da się przestrzelić z kałacha nie mówiąc o już o czymkolwiek 12,7mm to talibowie wyłażą jak na proszoną kolację. i mogą odreagować.
Więc jeżeli nie wierzysz w coś to ci się za to nie chce umierac i tyle

Leski

pojechali - źle, mordują dzieci
nie chcą walczyć, siedzą w bazach - są chujowymi żołnierzami, piją wódę
czekam na kolejne opinie hejterzy
_________________
W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?
Fryderyk Nietzsche

Astan

Cytat:

Na bafometa! Przecież to są zawodowi żołnierze. To nie wiedzieli, że na wojnie można zginąć? Pojechali wyrwać kasę/emeryturę i sp...olić?

Na moje to właśnie resztki rozumu zachowali.
Przy optymistycznej wersji rozumieją bezsens tej wojny i nie chcą przykładać do niej ręki. A że hajsy przy tym lecą. Czemu nie?
Pewnie że to cwaniactwo, ale cała ta wojna to cwaniactwo. Wycwaniaczyć cwaniaków to chyba nic złego. Very Happy

Cytat:

ale o to, że tak samo niezdarnie ta armia będzie bronić naszych granic (o ile w ogóle będzie tzn. wyjdzie z koszarów i nie będzie to dezercja za granicę) przed ruskimi/szkopami/arabami.

Nie bądź naiwny. Skrócę Ci: Jeśli Ci na górze zdecydują, że Polska ma zniknąć z map to tak właśnie będzie, a jeśli nie będzie im przeszkadzać, to będzie mogła istnieć.

Tu nie chodzi o armie. Nasza, patrząc po arsenale, w starciu z prawdziwymi armiami tego świata mogłaby się co najwyżej ośmieszyć.

Już lepszą obronę stanowiliby uzbrojeni cywile. Chociaż wtedy pewnie zwyczajnie równano by z ziemią miasta i tyle.
_________________
Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.