|
Autor
|
Wiadomość |
Patin
Dołączył: 28 Cze 2011 Posty: 474
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:00, 27 Gru '11
Temat postu: TVN-owskie napuszczanie ludzi na ludzi |
|
|
Nie mogę patrzeć już na te interwencyjne programy w tvn-ie i napuszczanie ludzie na ludzi w tym wypadku obywateli na urzędników, którzy starają się wypełniać swoje obowiązki wynikające z prawa ustanowionego przez parlament.
Naród głupi i wierzy w te bradnie, że to urzędnicy są winni wielu patologiom oraz napuszczanie ma jedno główne zadanie: ZNALEŹĆ WROGA i w jego kierunku dać ujście negatywnym emocjom by przypadkiem nie zostały one skierowane tam gdzie popłynąć powinny.
Warto o tym porozmawiać i uświadomić różne grupy społeczne bo w wielu światopoglądach urzędnik jawi się jako monstrum winne całego zła tego świata. Jako osoba stykająca się z urzędnikami na każdym kroku z racji swojego zawodu muszę powiedzieć, że to obecnie obraz nieprawdziwy a jedyni nieprzyjemni urzędnicy, których zapamiętałem zdarzyli się najmniej kilka lat temu no i raczej były to urzędy skarbowe natomiast pozostała administracja wg mnie jest od tego wolna wystarczy tylko podejść jak człowiek do człowieka a nie jak to się mówi " z mordą".
Nie dajmy się robić złodziejskiej propagandzie w konia i bądźmy jednym narodem, jednym wspólnym frontem ludzi wielu zawodów.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:21, 27 Gru '11
Temat postu: |
|
|
W części tych ( i nie tylko tych) spraw winna jest zła wola urzędnika, we wszystkich złe, nietransparentne i całkowicie zagmatwane prawo.
Ty piszesz o "załatwianiu spraw" w urzędach, programy interwencyjne mają budzić emocje, więc nie będą pokazywały, że pani Henia z Zusu odpowiada w niemiły sposób, tylko opowie jak wyjebano w kosmos pana Kluske na vat i nie opowiadaj, że tak wiele się zmieniło, bo patologia wynika ze złego prawa i systemu.
Piszesz jakby problemu nie było, a to wszystko to wymysły redaktorów. Tak ustawiłeś swoje filry? Ok, tylko to nie sprawia, że problemu nie ma.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
rabarbar
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 264
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:05, 27 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Nie jest to nowy problem, że większość społeczeństwa widzi urzędników jako stojących po przeciwnej stronie barykady.
I mogą oni przypominać armię wykonującą 'rozkazy', dyrektywy nadzorującego administratora, armię w której nie ma miejsca na sentymenty, a znalezienie cierpliwości dla kolejnych petentów wiąże się z niemożliwością sprawnego wykonywania obowiązków przez urzędników.
I to raczej pozostaje w kwestii urzędniczej, aby zmienić stronę barykady, bo zwykłemu zjadaczowi chleba wystarczy wskazanie WROGA, jak Patin słusznie zauważył.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Patin
Dołączył: 28 Cze 2011 Posty: 474
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:57, 27 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że pozostaje w kwestii obu stron. Znam wiele przypadków kiedy petenci przychodzą już podminowani do urzędów za sam fakt tego, że jakiejś formalności muszą dopełnić i prośba o poczekanie już wyzwala wybuch. Znam też takich, którzy po urzędach w ogóle nie chodzą oraz ich unikają
Kiedyś też robiłem podobnie i uważam, że źle robiłem. Dziś załatwiam wiele spraw uzbrajając się w cierpliwość lub działając z odpowiednim wyprzedzeniem a nie że przychodzę na ostatni dzwonek a chcę wszystko na już zachowując się jak warchoł wobec istniejącej kolejki oczekujących spokojnie ile bozia każe.
Mało tego kilka razy w urzędach zwróciłem uwagę paru osobom co spotkało się z aplauzem ze strony urzędników i z jednoczesnym wybuchem agresji ze strony "petenta" (a raczej świra bo tak niektórych wypadałoby nazwać) także w moją stronę a przecież nie jestem owym znienawidzonym urzędnikiem.
Uważam że takiemu napuszczaniu najbardziej bezmyślnych trzeba zwyczajnie postawić tamę.
The Mike wiedziałem, że twój strachliwy komentarz będzie pierwszy, przed de mną swojej roli na forum nie musisz tuszować.
Prawa nie tworzą urzędnicy tylko parlament i jeżeli mamy pretensje do kogoś to w pierwszej linii do owego rządu a potem do tych co na niego głosowali czyli wyborców a najczęściej siebie
POWTARZAM: Wg mnie propagandowa machina utrzymania obecnego zdradzieckiego systemu za zasłoną pozorów CELOWO NAPUSZCZA petentów na urzędników i odwrotnie by obwiniali się wzajemnie nie dostrzegając w ferworze emocji prawdziwego wroga, by nie myśleć tylko się wzajemnie okładać.
Zresztą urzędnicy to tylko jeden przykład.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Komzar
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:03, 27 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Owszem, urzędnicy to mięso armatnie ale jednak upierają się wykonywać te bzdety zamiast je olewać jak przystało na rozsądnego obywatela. Tłumaczą się, że muszą tak robić (czyli zabijać bliźniego pomału) bo ktoś im karze.
Wybacz, ale to za słabe usprawiedliwienie. Jak ktoś swoją nadgorliwością ściąga ze mnie podatki i ubezpieczenie a potem ten sam skurwiel rozkłada ręce i nie umie powiedzieć dlaczego nie ma pieniędzy na emerytury dla mojej babci albo na porządnego lekarza dla mnie (na przykład dentystę) to jakoś nie widzę problemu by takiego pieprzonego urzędasa po prostu nazwać po imieniu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:45, 27 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Strachliwy?
Ty masz nie pokolei we łbie.
W Polsce problem jest taki, że:
1)Urzędnik jest nagradzany za "wykrycie", często za zgnębienie, bo ma możliwość.
2) Urzędnik ma możliwość interpretowania przepisów jak chce i jest bezkarny
Reszta to twoje pierdolenie smutów, bo w Polsce jest setki tysięcy skrzywdzonych przez urzędasów ludzi, którzy napluli by ci w ryj za twoje nic nie warte teorie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Patin
Dołączył: 28 Cze 2011 Posty: 474
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:11, 27 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Komzar napisał: | Owszem, urzędnicy to mięso armatnie ale jednak upierają się wykonywać te bzdety zamiast je olewać jak przystało na rozsądnego obywatela. |
Aha.
A rozsądny obywatel to taki, który np.:
- wpuszcza ścieki kanalizacyjne do strumieni, melioracji i rowów, instalacje deszczowe podpina pod kanalizacje bo ta nie liczy ścieków
- pali śmieciami
- czy może omija inne przepisy ustalające współżycie w społeczeństwie
Zawsze liczę prawidłowo nośność krokwi zawsze mi wychodzi przekrój 8x16, 8x18cm i większy i zawsze rozsądny obywatel daje jakiś badziew 7x14cm a potem płacze i krzyczy "Gdzie był wtedy Bóg" jak mi dach porwało i woła do społeczeństwa DAJCIE, DAJCIE, DAJCIE!!!
Urzędnicy nie mogą dowolnie prawa interpretować. Mogą pojawiać się niejasności tam gdzie prawo jest nieprecyzyjne poza tym głupotą jest obwarowywanie wszystkiego prawem pisanym. To tylko rodzi roszczenia przygłupów i warchołów zwanych często błędnie rozsądnymi obywatelami.
Komzar napisał: | Tłumaczą się, że muszą tak robić (czyli zabijać bliźniego pomału) bo ktoś im karze.
Wybacz, ale to za słabe usprawiedliwienie. Jak ktoś swoją nadgorliwością ściąga ze mnie podatki i ubezpieczenie a potem ten sam skurwiel rozkłada ręce i nie umie powiedzieć dlaczego nie ma pieniędzy na emerytury dla mojej babci albo na porządnego lekarza dla mnie (na przykład dentystę) to jakoś nie widzę problemu by takiego pieprzonego urzędasa po prostu nazwać po imieniu. |
Wybacz ale o ile wiem to za budżet nie są odpowiedzialni urzędnicy a władze samorządowe TO RAZ. Poza tym jeszcze nie widziałem, żeby w ramach budżetu zrobić wszystko co każdy obywatel sobie zażyczy. To kwestia zadań i możliwości budżetu. Gminy pękają od roszczeń rozsądnych obywateli by zrobić pod ich dom drogę wraz z chodnikami i najlepiej świetleniem a dom postawili poza wsią a podatku od gruntu rocznie płaca np. 170złotych.
Jak są tacy mądrzy to niech biorą te swoje 170zł i niech robią sobie tę drogę najlepiej z bibuły.
Emerytura, bezrobocie, niż demograficzny i problemy z tego wynikające nie są winą urzędnika a kolejnych rządów. To tak jakby krzyczeć na piekarza, że mąka ma kiepski smak.
The Mike napisał: | Strachliwy?
Ty masz nie pokolei we łbie.
W Polsce problem jest taki, że:
1)Urzędnik jest nagradzany za "wykrycie", często za zgnębienie, bo ma możliwość. |
Rząd nagradza za wypełnianie stworzonego przez siebie prawa. Było nie głosować na PO. Ale rozumiem, że to urzędnicy są winni za te nagrody?
The Mike napisał: | 2) Urzędnik ma możliwość interpretowania przepisów jak chce i jest bezkarny
Reszta to twoje pierdolenie smutów, bo w Polsce jest setki tysięcy skrzywdzonych przez urzędasów ludzi, którzy napluli by ci w ryj za twoje nic nie warte teorie. |
Cóż za krasna mowa, jestem pod wrażeniem.
Proszę o przykład dowolnej interpretacji prawa przez urzędnika. Jestem w stanie podać setki przykładów praktycznego wykonywania prawa przez petentów a ściślej jego olewania, omijania i lekceważenia. Ale winny jest oczywiście urzędnik, winne jest państwo i winny jest socjalizm, społeczeństwo = WSZYSCY TYLKO NIE JA, WARCHOŁ LEŃ I UPARTY GŁĄB.
Jak wyżej napisałem.
Nagonka medialna na państwo, na urzędników ma jedno zadanie. Utrzymać naród w nieświadomości za pomocą generowania wzajemnych oskarżeń, by w międzyczasie wynieść wszystkie srebra rodowe a owo państwo najlepiej sprzedać komuś innemu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:09, 28 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Patin poszedł do urzedu i wyszedł cało, więc doszedł do wniosku, ze te wszystkie historie o urzedniczych patologiach to mit, spisek nwo przeciw Polakom.
Cytat: |
Jak wykańcza się w Polsce przedsiębiorców? Opowie o tym obraz Ryszarda Bugajskiego. Zdjęcia ruszą w sierpniu
Trójmiejskie osiedle, szósta rano. Mieszkanie młodego współwłaściciela firmy produkującej zaawansowane urządzenia radionawigacyjne. Łomot do drzwi, krzyki: „Policja, otwierać!". A potem kolejne: „Gleba, gleba". Skopany przez funkcjonariuszy, rzucony na ziemię biznesmen, szarpana kobieta w zaawansowanej ciąży, lufy broni palnej przy głowie przerażonego kilkuletniego dziecka. Wszystko w majestacie prawa.
A potem wielomiesięczny areszt, zastraszania przeplatane obietnicami łagodnego wyroku, jeśli przedsiębiorca przyzna się do winy, wieloletnie przewlekłe śledztwo najeżone absurdami, utrata firmy przejętej za bezcen przez powiązane z władzą osoby i wreszcie, po siedmiu latach, umorzenie z powodu braku znamion przestępstwa.
– To nie fikcja. To historia, która rzeczywiście miała miejsce. Tu, w naszym kraju – mówi „Rz" Mirosław Piepka, producent filmowy i scenarzysta. Współautor, wraz z Michałem Pruskim, scenariusza „Czarnego Czwartku", filmu o Grudniu '70.
Przed kilkoma miesiącami panowie zabrali się do pracy nad kolejnym filmem – „Układ zamknięty". Opowiada o patologii w urzędach państwowych, wszechwładzy skarbówki i prokuratury skutecznie niszczącej nawet najmocniejszego przedsiębiorcę. To pierwsza polska fabuła o układzie władzy przeciwko biznesowi. Reżyserii podjął się Ryszard Bugajski, w rolach głównych mają wystąpić m.in. Janusz Gajos, Kazimierz Kaczor i Adam Woronowicz.
To się dzieje naprawdę
– Kanwą „Układu zamkniętego" są prawdziwe wydarzenia. Ale scenariusz skonstruowano tak, by była to opowieść uniwersalna – mówi „Rz" Alicja Dawidziuk, rzeczniczka prasowa produkcji.
Scenariusz filmu oparto na historii Lecha Jeziornego i Pawła Reya, właścicieli Krakowskich Zakładów Mięsnych. W 2003 r. pod zarzutem „działania w zorganizowanej grupie przestępczej" i działania na szkodę kierowanych przez siebie spółek, uznani za „niebezpiecznych", na dziewięć miesięcy trafili do aresztu. Po siedmiu latach przewlekłego procesu śledztwo przeciw nim umorzono z powodu braku znamion przestępstwa.
– Scenariusz w stosunku do tego, co miało miejsce naprawdę, w wielu miejscach został złagodzony. Gdybyśmy pokazali, jak naprawdę wygląda traktowanie przedsiębiorców podczas zatrzymań, przesłuchań w aresztach, wielu ludzi by nie uwierzyło – uważa Bugajski.
Bliski samobójstwa
W „Układzie zamkniętym" jest scena, w której aresztowany trafia do celi z przestępcą. Ten ciężko go rani. Załamany przedsiębiorca próbuje popełnić samobójstwo.
– Mój wspólnik rzeczywiście został bardzo ciężko pobity przez współwięźnia, jak się później okazało, będącego na głodzie narkotycznym. Załamał się. Dziwnym trafem działo się to w czasie, gdy był poddawany intensywnym przesłuchaniom – wspomina Jeziorny.
Scenarzyści czerpali inspirację nie tylko z historii krakowskich przedsiębiorców. – Swoje historie odnajdą w nim też i pan Roman Kluska, i właściciele Bestcomu (przedsiębiorcy aresztowani w 2006 r. na siedem miesięcy, stracili firmę. Po sześciu latach śledztwa prokuratura zawiesiła wobec nich postępowanie na czas nieokreślony – red.) i wielu innych – zaznacza Jeziorny, dziś ekspert Centrum im. Adama Smitha.
Zagrożone fundusze
Odnajdą się, jeżeli „Układ zamknięty" wejdzie na ekrany. Ryszard Kluska, przedsiębiorca aresztowany w 2002 r. pod nieprawdziwym zarzutem rzekomego wyłudzenia 30 mln podatku VAT, ma wątpliwości, czy tak się stanie. – Bardzo chciałbym, by społeczeństwo mogło zobaczyć ten film, poznać urzędniczą patologię III RP, z którą na co dzień muszą borykać się przedsiębiorcy. Ale obawiam się, że układ urzędniczy zrobi wszystko, by nie powstał – mówi.
Zdjęcia miały ruszyć w maju. Polski Instytut Sztuki Filmowej, do którego producenci w kwietniu zwrócili się z wnioskiem o ok. 3 mln zł dofinansowania, do lipca odroczył decyzję w tej sprawie – choć z pięciu recenzentów czterech oceniło projekt jako bardzo dobry.
– Z powodów finansowych kilka filmów, w tym ten, zostało przeniesionych na tzw. drugą sesję. Decyzja zapadnie do 15 lipca – tłumaczy Rafał Jankowski, rzecznik prasowy PISF.
Jak wykańcza się w Polsce przedsiębiorców? Opowie o tym obraz Ryszarda Bugajskiego. Zdjęcia ruszą w sierpniu
– Wierzę, że będzie pozytywna – mówi „Rz" Olga Bieniek, producentka filmu. Przekonuje, że większego zagrożenia dla obrazu nie ma. I że wsparciem produkcji zainteresowane są też środowiska przedsiębiorców. – Ruszamy ze zdjęciami w połowie sierpnia – zapewnia. |
http://www.wykop.pl/ramka/743959/jak-w-polsce-wykancza-sie-przedsiebiorcow/
http://m.newsweek.pl/filmy,uklad-zamknie.....0,1,1.html
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goniec Króla
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:30, 28 Gru '11
Temat postu: |
|
|
mike:
Cytat: | napuszczanie ma jedno główne zadanie: ZNALEŹĆ WROGA i w jego kierunku dać ujście negatywnym emocjom by przypadkiem nie zostały one skierowane tam gdzie popłynąć powinny. |
osobiście nie mam nic przeciw znajdywaniu wrogów.
...a według ciebie, mike, gdzież to dokładnie powinny popłynąć te negatywne emocje?
_________________ w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Komzar
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:50, 28 Gru '11
Temat postu: |
|
|
@Patin. Mówiłem o rozsądnych obywatelach a nie o złodziejach czy przestępcach jakimi też są urzędnicy.
Władze samorządowe to też urzędasy więc nie bardzo wiem o co Ci chodzi.
Jak się wzięło podatek to trzeba dokładnie powiedzieć na co a nie wziąć i potem tłumaczyć, że nie starczyło na co obiecywano.
Rozwiązanie jest bardzo proste , najpierw ustala się co ile kosztuje i potem się na to zbiera i jak już uzbiera to finalizuje się inwestycje. Tak działa normalny budżet domowy.
Wszystkie przepisy utrudniające życie obciążają winą każdego urzędasa.
"Emerytura, bezrobocie, niż demograficzny i problemy z tego wynikające nie są winą urzędnika a kolejnych rządów."
Rządy to też urzędnicy, to jeden aparat i ten sam kibel. To, że różne szczeble to niczego nie zmienia.
Tak samo jak szeregowy żołnierz ponosi odpowiedzialność za błędne decyzje dowództwa. Jak zastrzeli niewinnego człowieka to jest to jego wina.
Posiadanie zwierzchnika nie zwalnia od odpowiedzialności za bycie człowiekiem.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|