Nie wiem dlaczego, ale już drugi raz widzę tą wiadomość.
Pisali o tym jakis tydzień temu, a dzisiaj znowu:
http://wiadomosci.onet.pl/1450390,69,item.html
Zupełenie nie wiem dlaczego niby jest to takie ważne, żeby pisac o tym co tydzień.... Jak myślicie?
Ja myślę, że chcą chyba uzmysłowić Polakom jek liberalny jest nasz kraj - w takiej np. Austrii dają bardzo srogie mandaty, nawet za choinkę na samochodzie. A u nas wręcz przeciwnie - pełen liberalizm w tej kwestii. Żadna pała nie odważy się ukarać kierowcy za choinkę, czy inny zwisający komuś różaniec! Co innego za niezapalone światła, brudną szybę, malutką niebieską diodkę na końcu antenki albo kierunkowskaz w niewystarczająco pomarańczowym kolorze - tutaj są bardzo bezwzględni i nieustępliwi, co widać w każdym reality show z cyku
drogówka.
No, ale to poważne sprawy przecież - trzeba za nie karać surowo. Nie to co karanie za niewinną choinkę, która przecież jest tylko wyrazem tradycji i miłości do bozi.
Po takiej wiadomosci człowiek chyba powinien zacząc doceniać liberalność naszej policji...
Nie jak to mamy w zwyczaju:
Jebac pały! czy
HWDP!
Zauważcie wszak: nasza policja jest znacznie lepsza od austrackiej bo u nas można jeździć z choinką zamiast przedniej szyby! O ile oczywiście nie zapomni się włączyć świateł... Bo wtedy to niestety - 100zł i 2 punkty karne - zgodnie z taryfikatorem. Plus ewentualnie dwa razy tyle za brudną szybę, z zabraniem dowodu rejestracyjnego i odholowankiem, jeśli nie będziecie mili dla pana policjanta i nie ukoicie się przed nim mówiąc jak bardzo żałujecie swego czynu i jak jesteście mu wdzięczni za to że mandat jest tak niski.
Mimo wszystko, nie wiem jak wy, ale ja tam po stokroć wolę austracką policję niż nasze lokalne pały. A choinka kóra zasłania przednią szybę moim zdaniem zasługuje na surowsze traktowanie niż mini niebieskie światełko na końcu antenki. Ale o tym jakoś nikt tam nie napisał.