|
Autor
|
Wiadomość |
Kruczowłosa
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:59, 15 Gru '11
Temat postu: Jak zwalczyć i pozbyć się chemtrails |
|
|
Cytat: | ŻEGNAJCIE SMUGI CHEMICZNE, WITAJ BŁĘKICIE NIEBA!
CZYLI JAK ZBUDOWAĆ WŁASNY ROZPRASZACZ CHMUR
Ken Adachi
Kilka lat temu stałem sobie pewnego słonecznego dnia przed restauracją w południowej Kalifornii i pokazywałem Joannie Beck, żonie dra Boba Becka, jak łatwo jest rozproszyć chmury, stosując Visual Ray1 (Wizualizacyjny Promień) – technikę, którą poznałem czytając książkę Trevora Jamesa Constable'a The Cosmic Pulse of Life (Kosmiczny puls życia).
Po jej zademonstrowaniu na przykładzie kilku mniejszych chmur przystąpiliśmy wspólnie do rozproszenia wyjątkowo dużego cumulusa i patrzyliśmy, jak w wyniku działania zintensyfikowanej energii orgonu2, gromadzącej się w tym rejonie nieba, w miejscu gdzie zaledwie przed kilkoma minutami znajdowała się chmura, ciemnieje błękit nieba. Niemal jednocześnie zaczęliśmy zastanawiać się, czy ludzie mogliby użyć tej metody do rozpraszania chmur powstających w następstwie rozpylania w atmosferze chemikaliów (smug chemicznych)! Kilka razy próbowałem nawet to zrobić, ale nie udało mi się osiągnąć tego samego z tego typu chmurami i zacząłem zastanawiać się, czy cloudbuster (rozpraszacz chmur), prosty wynalazek Wilhelma Reicha służący do kierowania energii orgonu do atmosfery, dałby sobie z tym radę.
Trevor Constable przez ponad 35 lat modyfikował oryginalny cloudbuster, który miał postać długiej rury, dążąc do przekształcenia go w małą, zwartą, prostszą postać, która byłaby w stanie “ukształtować" w pożądany sposób pogodę w wybranym miejscu – potrafił wywołać deszcz lub go przerwać, potrafił złagodzić suszę i rozproszyć mgłę albo spowodować suszę i zagęścić mgłę. Wszystko zależy od tego, jak się manipuluje atmosferycznym eterem na danym obszarze. Trevor odkrył, że wszystko zależy od tego, jak zastosuje się jego zmodyfikowany cloudbuster do ukierunkowania
przepływu energii eteru. Jeśli stłumi się przepływ eteru lub zablokuje jego naturalny ekspansywno-kurczliwy puls, uzyska się suszę (i mgłę). Jeśli uwolni się przepływ eteru po poprzednim jego wytłumieniu lub zablokowaniu w czasie suszy, uzyska się ulewne deszcze. Prawdopodobnie nie ma na tej planecie nikogo, kto miałby większe doświadczenie w dziedzinie inżynierii pogodowej od niego.
DON CROFT
Mimo to bohaterem tego artykułu jest Don Croft3, człowiek, który doszedł do tych samych wyników w zakresie energii orgonu i cloudbuste-rów, co Reich, lecz zupełnie inną drogą. Ktoś skierował go pod adres internetowy4, pod którym dyskutowano o obserwacjach Reicha dotyczących energii orgonu oraz o tym, w jaki sposób można zbudować znacznie mniejszy orak5 od tych, które budował Reich, wykorzystując do tego celu metalowe wiórki, magnesy, kryształy oraz żywice epoksydowe lub poliestrowe. Don zaczął budować stożkowe oraki stosując wyżej wymienione materiały (oraz plastykowe lejki) i nazwał je “Granatami Świętej Ręki"6 (“Holy Hand Grenades"; w skrócie HHG).
“GRANATY ŚWIĘTEJ RĘKI"
Te urządzenia mają zdolność ogniskowania pozytywnej energii życiowej i rozpraszania obszarów trujących energii, czyli DOR-ów (Deadly Orgone Energy – Śmiertelne Promieniowanie Orgonowe). Don zaczął umieszczać HHG-y na wolnym powietrzu w pobliżu elektrowni jądrowych i w innych (nie ujawnionych) miejscach charakteryzujących się ograniczającymi życie energiami i zaczął uzyskiwać konkretne efekty poprawy pól energii promieniujących z tych obszarów. Zastanawiając się już wtedy nad zastosowaniem cloudbustera
do rozpraszania smug chemicznych, zrobił krok do przodu i połączył dużą wersję swojego HHG-a z cloudbusterem, wykorzystując do tego celu sztywne miedziane rury i dziewięciolitrowe plastykowe wiadro.
W dniu, w którym niebo pokrywały chemiczne smugi, ustawił swój zestaw orak-cloudbuster na dworze, kierując rury prosto w górę, i po chwili smugi zaczęły się rozpraszać, odsłaniając czyste niebo. Im dłużej ten zestaw pozostawał w wybranym miejscu, tym bardziej rozjaśniało się niebo. Ostatecznie uzyskał czyste niebo na obszarze ciągnącym się na długości 150 kilometrów. Później ulepszył konstrukcję oraka i uzyskał efekt sięgający na odległość 190 kilometrów (a być może i więcej).
W zeszłym roku Don skontaktował się ze mną za pośrednictwem poczty elektronicznej i przesłał mi relacje ze swoich sukcesów w zakresie zastosowań zestawu orak-cloudbuster, zarówno w jego kraju, jak i za granicą. Jakiś czas temu przesłał instrukcję jego budowy jednemu z mieszkańców Namibii. Człowiek ten (Gert Botha7) zbudował prymitywną wersję urządzenia Dona, używając lokalnie dostępnych materiałów, głównie z odzysku.8 Wykonany przez niego zestaw orak-cloudbuster już po dwóch godzinach wywołał deszcz na obszarze, który cierpiał na suszę od wielu miesięcy. Wywołał długo trwające burze i ulewne deszcze. Było to w czerwcu 2001 roku.
TWOJA WEEKENDOWA KONSTRUKCJA
Artykuł ten zawiera pełną instrukcja budowy własnego zestawu orak-cloudbuster lub, jak kto woli, “chem-bustera" (rozpraszacza smug chemicznych). Do tego celu użyć można materiałów zarówno nowych, jak i z odzysku. Autorem instrukcji jest Don Croft, zaś drobnego uzupełnienia podanego na końcu osoba, która pragnie zachować anonimowość. Zamieszczone tu zdjęcia dostarczył Don. Urządzenie to zbudować może każdy, kto ma choć trochę umiejętności w zakresie majsterkowania, należy jednak pamiętać, że orak-cloudbuster to nie zabawka, lecz urządzenie, które ukierunkowuje energię orgonu, i to zarówno tę pozytywną, jak i negatywną (DOR). Jeśli nie posiądziemy należytej wiedzy o cloudbusterze i nie będziemy obchodzić się z nim ostrożnie, możemy doznać obrażeń. Jako przestrogę Trevor Constable opowiedział mi o nieżyjącym już przyjacielu i asystencie Reicha, Robercie McCulloughu, który w czasie eksperymentów z cloudbusterem na pustyni w Arizonie w latach pięćdziesiątych dotknął przez nieuwagę gołą nogą do dużego, pracującego cloudbustera, co spowodowało natychmiastowy paraliż nogi i straszliwy ból. Minęły tygodnie, zanim doszedł do siebie. Potem musiał chodzić o kulach i już do końca życia używał laski. Musimy pamiętać, że zanim dotkniemy rur działającego cloudbustera, musimy go rozładować. Poniżej podaję opis budowy “chem-bustera" oraz sposobu jego używania sporządzony przez Dona Crofta.
CHEMICZNE SMUGI ZNISZCZONE! JAK ZBUDOWAĆ CLOUDBUSTERA DO ROZPRASZANIA SMUG CHEMICZNYCH 1 POPRAWIANIA STANU POGODY
Definicja smug kondensacyjnych: smugi kondensacyjne występują wtedy, gdy samolot leci na dużej wysokości (około 9000 metrów lub wyżej) i wywołuje swoimi odrzutowymi silnikami lub końcówkami skrzydeł kompresję znajdujących się w powietrzu cząsteczek wody do postaci pary wodnej lub kryształków lodu. Smugi kondensacyjne zanikają po okresie od kilku sekund do 15 minut za sprawą odparowywania i rozpraszania się skupionych cząsteczek wody.
Definicja smug chemicznych:9 termin “smugi chemiczne" jest stosunkowo nowy i liczy sobie dopiero kilka latem. Narodził się z chwilą pojawienia się smug chemicznych. Początkowo smuga chemiczna przypomina smugę kondensacyjną, lecz zamiast ulec rozproszeniu, co ma zawsze miejsce w przypadku smugi kondensacyjnej, nadal się rozprzestrzenia tworząc mglistą, przypominającą chmury powłokę. Smugi te pokrywają całe niebo i utrzymują się na nim do pięciu, a niekiedy nawet ośmiu godzin. Potrafią zamienić czyste niebo w szary opar. (Uwaga: do listopada 2001 roku istniało już kilkadziesiąt rozpraszaczy chmur w siedmiu krajach; jeśli więc ktoś zobaczy smugi chemiczne, które nie utrzymują się tak długo, może to oznaczać, że w najbliższej okolicy znajduje się i działa rozpraszacz chmur).
Uważa się, że smugi chemiczne składają się, przynajmniej częściowo, z jakiejś substancji na bazie oleju o nieznanym składzie, która jest rozpylana na zamieszkałymi terenami. Okazało się również, że niektóre z nich zawierają czerwone ciałka krwi, aluminium, mikoplazmę10, wirusy oraz inne nieznane składniki o charakterze biologicznym. Jest wiele doniesień o wzroście zachorowań, szczególnie na drogi oddechowe, na terenach, nad którymi pojawiły się smugi chemiczne.
Jest wiele obserwacji mówiących, że smugi chemiczne są rozpylane przez nie oznakowane białe samoloty. Czasami obserwuje się, że samoloty te nie pozostawiają za sobą żadnych smug kondensacyjnych, a w chwilę potem taki sam rodzaj samolotu pozostawia za sobą nad tym samym obszarem gęstą smugę chemiczną. Innym razem sfotografowano wyraźne, krótkie przerwy w smugach chemicznych, jak gdyby w samolocie skończyły się chemikalia, po czym przystępował on do rozpylania ich nowej partii.
HISTORIA CLOUDBUSTERA (ROZPRASZACZA CHMUR)
Cloudbuster Wilhelma Reicha był dobrze znany ze zdolności do wywoływania deszczu. Jego ciągłe używanie powodowało jednak pewne kłopoty, które polegały na tym, że zabójcza energia orgonu (DOR), którą absorbował, mogła wyrządzić krzywdę operatorowi, jeśli nie była właściwie “odprowadzana". Drenaż zabójczej energii orgonalnej był realizowany poprzez połączenie cloudbustera z bieżącą wodą (trudne zadanie) lub podłączenie wyjścia cluodbustera do akumulatora orgonu.
Taki akumulator szybko jednak ładował się śmiertelną energią orgonu, co stwarzało z kolei jeszcze większe problemy dla operatora. Tak więc rozpraszacz chmur, aczkolwiek bardzo efektywny, spoczywał w uśpieniu przez wiele lat.
PONOWNE ODKRYCIE CLOUDBUSTERA
Opierając się na badaniach Wilhelma Reicha stworzyliśmy tanie, podręczne i łatwe w budowie urządzenie, które skutecznie niszczy chemiczne smugi i uzdrawia atmosferę. “Chembuster" stanowi odpowiedź na nieustanne ataki na nasze zdrowie. W przeciwieństwie do oryginalnego cloudbustera chembuster zamienia śmiertelną energię orgonalną na pozytywną, poza tym nie ładuje się i nie stwarza niebezpieczeństwa dla operatora.
PRZYŁĄCZCIE SIĘ DO WALKI O CZYSTE NIEBO!
Ludzie często sądzą, że jednostka nie jest w stanie zmienić świata, że najlepiej usunąć się na bok. Otóż, macie teraz państwo coś, co pozwoli wam przystąpić do działania. Kosztem kilku dolarów i kilku godzin pracy możecie sprawić, że wszystko się zmieni.
Właściwie wykonany chembuster w bardzo dużym stopniu redukuje działanie smug chemicznych w promieniu 70 kilometrów od miejsca swojego położenia. Jeśli jest on używany z wykorzystaniem kilku dodatkowych kryształów, promień oczyszczonego obszaru można zwiększyć do 100 kilometrów.
Przy pomocy tego urządzenia zaledwie kilkuset zaangażowanych obywateli jest w stanie całkowicie udaremnić wielomiliardowy program rozpylania smug chemicznych. Chembuster nie czyni żadnej krzywdy – może jedynie pomóc i uzdrowić.
SZCZEGÓŁY KONSTRUKCJI CHEMBUSTERA
Wiadro: średnica podstawy około 23 cm, głębokość tyle samo. Osobiście stosuję plastykowe wiadra o objętości 7,5 litra po farbach; równie dobre są jednak wiadra po produktach żywnościowych o tej samej objętości, które można dostać w restauracjach, bądź 7,5-litrowe wiadra po zaprawie, które można dostać w firmach budowlanych. Nie należy usuwać rączek, gdyż ułatwiają one przenoszenie gotowego cloudbustera.
Miedziane rury: sześć standardowych miedzianych rurek o średnicy 1 cala (2,54 cm) i długości 6 stóp (1,8 m), otwartych z jednego końca. Zakorkowane przeciwległe końce będą umieszczone około 2,5 cm nad dnem wiadra przed osadzeniem. Dla wygody można użyć jako podstaw 12-calowych odcinków rur i następnie połączyć je z półtorametrowymi odcinkami przy pomocy złączek. Jeśli tak zrobimy, nie będzie potrzeby kupowania bardzo długich miedzianych rur.
Kryształy: Ja włożyłem i przykleiłem (można użyć taśmy izolacyjnej) kwarcowe kryształy o dwóch zaostrzonych końcach i długości około 5 cm do kawałków ogrodowego węża o średnicy 3/4 cala (1,9 cm), które przylepiłem następnie do wewnętrznych powierzchni sześciu miedzianych pokrywek, tak aby nie osłonięte końce kryształów skierowane były po przytwierdzeniu pokrywek do rur w kierunku ich przeciwległego, otwartego końca. Po nałożeniu pokrywek należy zaizolować taśmą lub zalać cyną miejsca ich połączeń z rurami, aby żywica nie dostała się do pokrywek w czasie osadzania rur (uwaga: inna możliwość to dodanie do każdej rury cytrynianu przed włożeniem do niej kryształu, co powoduje wygładzenie energii chembustera i pomaga w transmutacji śmiertelnej energii orgonu, nie czyni to jednak chembustera bardziej efektywnym w eliminowaniu chemicznych smug).
Metalowe części: Należy nabyć kilka kawałków metalu w sklepie z częściami do maszyn, na złomowisku lub gdzieś, gdzie jest dużo części aluminiowych (na przykład w warsztacie produkującym szyldy lub znaki drogowe – wszędzie tam, gdzie jest wytwarzane coś z aluminium). Ja używam aluminium, tym niemniej każdy inny metal będzie tu dobry. Dobrze jest, jeśli te kawałki nie są większe niż pół cala (1,3 cm).
Sklejka: Do wykonania szablonu nr 1 na miedziane pokrywki zatykające dna rur należy użyć wodoodpornej sklejki o grubości od 3/4 do 1 cala (1,9-2,5 cm). Ja rozmieszczam sześć rur w równych odstępach wzdłuż okręgu o promieniu 6,3 cm, co sprawia, że środki rur są oddalone od siebie na odległość 6,3 cm. Do wywiercenia otworów na pokrywki należy użyć płaskich wierteł do drewna o średnicy 1 1/4 cala (3,17 cm).
Szablon nr 2 wykonujemy tak, aby pasował do wnętrza górnej krawędzi wiadra. Trzeba pamiętać, żeby wyciąć w nim otwory, w które można będzie włożyć palce, aby móc wyjąć go z wiadra, kiedy nie będzie już potrzebny. Szablon ten nie stanowi części chembustera, służy jedynie do właściwego rozmieszczenia rur w czasie jego budowy. Wycinamy w nim otwory o średnicy 1 1/8 cala (2,86 cm) rozmieszczone tak samo jak w szablonie nr 1. Zadaniem tego szablonu jest utrzymywanie rur we właściwym położeniu w czasie utwardzania się drugiej porcji żywicy.
Szablon nr 3 służy do utrzymywania górnych końców rur we właściwym położeniu. Ja wykonuję go ze sklejki w postaci okrągłej tarczy. Jego średnica wynosi 8 cali (20,32 cm), zaś otworów na rury 1 1/8 cala (2,86 cm). Otwory te są rozmieszczone identycznie jak w dwóch poprzednich szablonach. W ten sposób rury mogą być utrzymywane równolegle do siebie i stosunkowo sztywno utwierdzone.
Żywice: Ja stosuję żywicę poliestrową (taką samą, jakiej używa się do budowy łodzi z włókna szklanego). Równie dobra jest także żywica epoksydowa. Można stosować też żywicę techniczną, która dostępna pod adresem www.etiusa.com (ta żywica bardzo szybko tężeje i dlatego trzeba ją bardzo szybko formować). Tym, którzy zamierzają zbudować więcej cloudbusterów, radzę kupować żywicę w dużych pojemnikach, gdyż jest dużo tańsza.
Po ustawieniu wiadra w pozycji poziomej należy wlać do niego żywicę zmieszaną z utwardzaczem na wysokość 1 cala (2,5 cm) i umieścić w niej kawałki metalu, ale tak, żeby nie wystawały ponad jej powierzchnię. Powierzchnia żywicy powinna być gładka.
Uwaga: Opary żywic są łatwopalne, w związku z czym prace należy wykonywać w dobrze wietrzonym pomieszczeniu.
Stosunek żywicy do części metalowych powinien wynosić około 1:1. Po wlaniu żywicy na dno kładziemy na niej, jeszcze przed stwardnieniem, szablon nr 1, tak aby tylko jej dotykał, nie zagłębiając się w nią. Po umieszczeniu sześciu rur, pokrywkami w dół, w otworach szablonu nr 1 wlewamy do wiadra pół galona (1,89 litra) żywicy i znowu dodajemy metalowych części w tym samym stosunku, co poprzednio, po czym całość mieszamy. Należy starać się, żeby szablon nr 1 nie został dociśnięty do dna wiadra w wyniku zmieszania się żywicy wlanej wcześniej i obecnie.
Teraz należy ostrożnie nałożyć na rury szablon nr 2 i przesunąć go w dół, aż do momentu, w którym jego górna powierzchnia pokryje się z górną krawędzią wiadra, następnie wkładamy szablon nr 3 na górne końcówki rur i obracamy nim tak, aż rury przyjmą względem siebie równoległą pozycję. Po stwardnieniu żywicy usuwamy szablon nr 2 i odkładamy go na bok. Szablon ten jest, jak już podkreślałem, używany wyłącznie w fazie budowy urządzenia.
Wykonywanie urządzenia kończymy dolewając żywicę z częściami metalowymi do wysokości pól cala (1,27 cm) poniżej obrzeża wiadra. Następnie należy zaczekać, aż żywica dobrze stwardnieje, zanim ruszymy urządzenie z miejsca. Jego wykonanie pochłonie ostatecznie około 1,5 galona żywicy (5,67 litra) i około 1 galona (3,78 litra) kawałków metalu.
Sugestie mające na celu obniżenie kosztu wytworzenia urządzenia i ułatwienie jego przenoszenia: Należy uciąć sześć rurek o długości 30 cm i nałożyć z jednej strony na ich końce pokrywki z przytwierdzonymi do nich kryształami, które będą pełnić rolę podstaw. Następnie zaopatrzyć się w sześć złączek umożliwiających wsunięcie w nie rur z obu końców, tak aby zetknęły się w ich połowie. Górne rury połączone z dolnymi za pomocą złączek powinny mieć długość półtora metra każda.
Przed wlaniem drugiej warstwy mieszaniny żywicy i kawałków metalu należy za pomocą taśmy zaślepić tymczasowo górne końce dolnych 30-centymetrowych rur, aby do ich wnętrza nie dostały się przypadkiem żadne odłamki metalu.
Po wymieszaniu drugiej warstwy żywicy zdejmujemy taśmę zaślepiającą rury i nasuwamy na nie szablon nr 2, tak żeby wpasował się w obrzeże wiadra.
Wstawiamy ograniczniki (zalutowane, jeśli istnieje taka potrzeba), po czym wsuwamy w złączki półtorametrowe rury, aż do ich zetknięcia się z dolnymi rurami. Następnie wkładamy szablon nr 3 na górne końcówki rur.
Rury będą prawdopodobnie przekrzywione, w związku z czym należy tak nim obrócić, aż zajmą one równoległe pozycje względem siebie. Należy to wykonać dosyć szybko, aczkolwiek bez zbędnego pośpiechu, w każdym bądź razie zanim żywica stwardnieje.
Eksperymentowaliśmy z półtorametrowymi przedłużeniami rur mającymi zwiększyć zasięg działania urządzenia. Stwierdziliśmy duży wpływ na Księżyc i górne warstwy atmosfery w promieniu setek kilometrów. Pozostawiwszy przez tydzień cloudbuster skierowany na martwe pole orgonu nad nim najwyraźniej wyłączyliśmy urządzenia służące do określania pogody w bazie sił powietrznych Homestead.
Okazało się, że nie musimy kierować cloudbustera w jakimś określonym kierunku w celu oczyszczenia powietrza ze złego orgonu, a także to, że im dłużej on stoi, tym lepiej wszystko wygląda w większej odległości od miejsca jego usytuowania (na przestrzeni wielu kilometrów). Stawiamy go dnem na ziemi i kierujemy prosto w górę. Raz udało się nam wyeliminować tuman smogu, który utrzymywał się w pobliżu wybrzeża, poprzez skierowanie nań przez kilka minut cloudbustera, co oznacza, że ukierunkowanie również może mieć wpływ.
Cloudbustery (rozpraszacze chmur) niszczą chemiczne smugi całkowicie. Czasami zaktywizowanie środowiska przez cloudbuster może zająć kilka dni, lecz kiedy już to nastąpi, wydzieliny odrzutowców znikają w ciągu kilku sekund po ich odlocie, zaś smugi, które unoszą się w zasięgu działania cludbustera również zostają rozproszone, tyle że trwa to trochę wolniej. Te z nich, które składają się ze stałych cząsteczek, rozpraszają się jeszcze wolniej, ale również znikają, poza tym okazało się, że ten typ chemicznych smug stanowi jedynie 10 procent wszystkich smug.
Cloudbustery dra Reicha były ze względu na brak generatora orgonu bardzo niebezpieczne w działaniu. Zły orgon zawiera w sobie ładunek zdolny do szybkiego wyssania życia z kogoś, jeśli jest zogniskowany w jednym punkcie. Jest on podobny do silnie naładowanego dodatnio statycznego pola elektrycznego. Kiedy pokrywa chmur jest bezproduktywna lub niezrównoważona (na przykład zbyt dużo błyskawic lub deszczu) cloudbuster rozładowuje ją.
Cloudbuster może również pomóc w przypadku suszy. Ogólnie biorąc równoważy pogodę, wydaje mi się, że stanowi swego rodzaju mediację między ziemią i atmosferą. Ten w Namibii sprowadził ostatecznie na pustynię ulewę. Doszło do niej 5 września 2001 roku i trwała przez kilka dni. Gert, który wykonał tamtego cloudbustera i doniósł o tym wydarzeniu, powiedział mi, że nikt nie pamięta, aby coś takiego wydarzyło się kiedykolwiek przedtem na pustyni namibijskiej. To niewątpliwie najsuchszy region na kuli ziemskiej.
Ostrzeżenie: Jeśli dotkniemy rur, w czasie gdy odciągają one silny, niezrównoważony lub zabójczy orgon, i nie dotkniemy potem rękami do podstawy, może się zdarzyć, że będziemy mieli silny ból głowy, który będzie się utrzymywał nawet przez następny dzień, jak to się przydarzyło jednemu z moich przyjaciół.
Proszę pamiętać, że nasze pionierskie próby należy uważać raczej za wstęp do dalszych badań, a nie jako coś ostatecznego.
Sugestie: Jeśli ktoś chce sprowadzić więcej deszczu, proponuję wlać wodę do wiadra i codziennie polewać urządzenie wodą. W zimnym klimacie należy zakrywać otwory rur, aby woda nie mogła w nich zamarznąć i stłumić działania kryształów. Cloudbuster zdaje się oddziaływać na chemiczne smugi równie dobrze, kiedy jest umieszczony w domu oraz na zewnątrz. W każdej rurze można umieścić do siedmiu kryształów, co poprawia jego działanie.
Przypisy:
1. http://educate-yourself.org/visualray21may0.html.
2. Wilhelm Reich był wiedeńskim psychologiem, który opracował system psychoanalizy obejmujący całość struktury charakteru człowieka. Jego wczesne prace nad psychoanalizą przyćmiło jego późniejsze zaangażowanie się w “orgonomię", opracowany przezeń system uważany przez oficjalną naukę za pseudonaukowy. Reich uważał, że orgon jest kosmiczną energią, która energetyzuje system nerwowy. Głosił pogląd, że choroby umysłowe są powodowane brakiem orgonu, czemu usiłował przeciwdziałać, umieszczając pacjentów w specjalnie zbudowanych kabinach, które nazywał pomieszczeniami orgono-wymi. Często zalecał kuracje orgonową jako lekarstwo na wiele chorób, miedzy innymi raka. Komercjalizacja orgonowych pomieszczeń doprowadziła go do konfliktu z amerykańskimi władzami, w następstwie czego postawiono go przed sądem, skazano i osadzono w wiezieniu, gdzie zmarł. – Przyp. tłum.
3. Z Donem Croftem można skontaktować się za pośrednictwem poczty elektronicznej: zapperl6@earthlink.net.
4. www.orgone.net.
5. Skrót od orgonu akumulator; w wersji angielskojęzycznej ma on postać orac – od Orgone Accumulator. – Przyp. red.
6. http://educate-yourself.org/HHGconstruc-tionlOjan02.html.
7. Z Gertem Bothą można skontaktować się za pośrednictwem poczty elektronicznej: gjbotha@iafrica.com.na.
8. Z historią Gerta zapoznać się można zaglądając na stronę internetową:
http://educate-yoursef.org/gertbothareportoct01.html.
9. Informacje o smugach chemicznych można znaleźć w miejscach podanych pod adresem:
www.carnicom.com/contrails.htm.
10. Mikoplazma to gram-ujemne, nie posiadające błon komórkowych bakterie z rodzaju Mycoplasma. Są to pasożyty atakujące stawy i błony śluzowe, którymi pokryte są drogi oddechowe, genitalia i przewód pokarmowy. Wydzielane przez nią toksyny akumulują się w tkankach żywiciela (człowieka) powodując ich uszkodzenie. Mikoplazma pneumoniae powoduje zapalenie płuc, które rzadko bywa jednak śmiertelne. Zainfekowanie mikoplazmą może być przyczyną bardzo poważnych uczuleń. – Przyp. tłum. |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:05, 15 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Mala napisał: | Bimi nie musi temat zgadzać się z twoim światopoglądem ale może ktoś skorzysta i będziesz miał czystsze niebo. |
To daj jeszcze opis jak skonstruować teleport - może ktoś skorzysta i poczta polska zbankrutuje...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kruczowłosa
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:17, 15 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Mala napisał: | Problem jest w czym innym. Temat założyłam o 14.59 a ty już o 15.00 po minucie dałeś ocenę. Jeśli przeczytałeś to w minutę to jesteś najszybciej czytającym człowiekiem świata |
Bynajmniej.
Problem jest w tym, że fantazjujesz o kryształach i zabójczych chmurach, na forum o nazwie "prawda", które w logo ma przekreślonego kosmitę.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
armar
Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 553
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Azizami
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 1082
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:13, 15 Gru '11
Temat postu: |
|
|
a kto mi powie po co rozpraszać chmury ?
żeby było czyste niebo na Pochodzie Juwenaliowym ?
sory ale dla mnie to jakieś bzdury
podobnie jak Bimi musze ocenic ten temat na 1
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
King Crimson
Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 2081
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:37, 15 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Który to już temat o chmurach? Przez te cholerne chemtrails i kosmitów to na forum panuje niezły burdel. Na zabawy w liczenie baranów i pogodynkę wystarczy jeden temat a drugi specjalnie dla fanów I.T. i reptylian. Spójrzcie na Jerzego (Ulickiego-Reka), bo JerzyS dostał kompletnego zajoba w zakładaniu wątków na sekundę. Jerzy ma swoje pierdoły i tam pisze co mu się podoba, dzięki temu nie robi się chlew. Temat o holomicie też trzyma się w jednym miejscu i nie robi na siłę bałaganu, tylko po to żeby zaistnieć.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kruczowłosa
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:26, 15 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Po:
1. Dobrze wiedzieć, że takie coś jak rozpraszacz chmur istnieje - bo widzę, że nie wiedzieliście? A to już należy do prawdy, g...o mnie obchodzi co personalnie kto o tym myśli. Po co zamykać się na jakąś dziedzinę? Rozpraszanie chmur przez samoloty wojskowe to też bajka? No nie- bo w Rosji radzieckiej robiono to non stop na pochody pierwszomajowe.
2. Lubię fizykę - a orgon, stworzyli specjaliści. Nie ważne czy ja "wierzę" w orgon bo on jest. I moja wiara tego nie zmieni ani jeśli jest na tak ani jeśli jest na nie. Przepraszać nie będę za to, że wkleiłam coś co nie mieści się w głowie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
armar
Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 553
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:39, 15 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Mala napisał: | 1. Dobrze wiedzieć, że takie coś jak rozpraszacz chmur istnieje |
Nie istnieje, a jeśli by faktycznie istniał, to na żadnej uczelni o nim nie wiedzą.
Mala napisał: | Po co zamykać się na jakąś dziedzinę? Rozpraszanie chmur przez samoloty wojskowe to też bajka? No nie- bo w Rosji radzieckiej robiono to non stop na pochody pierwszomajowe. |
Mylisz "urządzenie" z "chemią".
Można chemicznie wywołać deszcz zrzucając na chmurę odpowiednie substancje chemiczne, o czym się douczysz np. tu: http://www.wiw.pl/biblioteka/meteorologia_sorbjan/09.asp
Mala napisał: | 2. Lubię fizykę - a orgon, stworzyli specjaliści. Nie ważne czy ja "wierzę" w orgon bo on jest. I moja wiara tego nie zmieni ani jeśli jest na tak ani jeśli jest na nie. Przepraszać nie będę za to, że wkleiłam coś co nie mieści się w głowie. |
W Twojej głowie różne głupoty się mieszczą.
Orgon nie istnieje, choć oczywiście możesz sobie tłumaczyć, że Twoje orgazmy właśnie orgon wywołuje ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Orgon_%28teoria%29 ), ale od ponad 50 lat nikt tego nie potwierdził, więc najwyraźniej podnieca Cię coś innego - zapewne poczucie, że jesteś w posiadaniu tajemniczej wiedzy, której inni nie są w stanie zrozumieć.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Venom
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1888
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:34, 15 Gru '11
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
armar
Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 553
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:02, 15 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Dla tego typu ludzi Księżyc jest nieco ponad górnymi warstwami atmosfery.
Nie ma się jednak czemu dziwić, skoro ci ludzie mają tak ograniczoną wiedzę, że potrafią machać rura ze znalezionych na śmietniku puszek po farbie i cieszyć się, że od tego ich działania chmury stają się coraz mniejsze...
Chwalą się jednak, że potrafią obsługiwać "pocztę elektroniczną", czyli rozwój intelektualny nieco większy niż u polskich koczowników spod budki z piwem.
Najbardziej przykre jest jednak to, że te bzdury rozpowszechniają ludzie, którzy nawet nie potrafią sobie kliknąć na linki i sprawdzić, że od dawna są nieaktualne...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pps
Dołączył: 27 Lis 2011 Posty: 132
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 01:44, 20 Gru '11
Temat postu: do kosza to spam jakiś |
|
|
kurcze to bez sensu może mam zacząć zamieszczać artykuły z pudelka no weż to sprzątnij nie mogę znajomych wysłać żeby poczytali pe1984 bo się wstydzę takich syfów
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kruczowłosa
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:09, 21 Gru '11
Temat postu: |
|
|
pps - uwagi od starszych użytkowników mogę przyjąć ale od osób, które nic nie wniosły do forum - nie. Dlatego wnieś tyle co ja wniosłam a później udzielaj się w czyichś postach. Na chwilę obecną daję ci ignora. Nie szczyj do tematów aby i tobie się nie odwdzięczono tym samym.
-----------
Przeczytałam regulamin administracjo - trochę odskoczyłam z tematem
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
armar
Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 553
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:56, 21 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Mala napisał: | pps - uwagi od starszych użytkowników mogę przyjąć ale od osób, które nic nie wniosły do forum - nie. |
Czyli uważasz, że ludzie, których jeszcze nie poznałaś nie mają nic do powiedzenia?
Teoria o orgonie do tej pory nikt nie potwierdził, więc jeśli chcesz kogoś przekonać, że orgon istnieje, to powinnaś zacząć od udowodnienia, że jednak istnieje.
Przykładowo nad w okresie zimowym występuje większe zachmurzenie, więc jeśli wierzysz w działanie cloudbustera, to skonstruuj go i zaprezentuj.
Udowodnisz wówczas, że coś wartościowego wnosisz na forum, a przy okazji zarobisz wiele pieniędzy pomagając innym.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
PanDante
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:49, 21 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Popieram. Teraz jest świetny okres - na zimę przypada większość dni o całkowitym zachmurzeniu (chmury warstwowe Stratus oraz Altostratus zajmujące dolną i średnią warstwę Troposfery do 7km wys.) - chmury nie rozchodzą się tak ot. A Cumulusy (kłębiaste, te chmurki-baranki) mają to do siebie, że żyją około 30 minut.
Ciekawe, czy weźmiesz to jako atak, czy też może podejmiesz wyzwanie, Mała?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|