Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:17, 30 Sie '16
Temat postu:
Dlaczego 1 publikacja podsumowująca 113 badań naukowych realizowanych przez prestiżowe oraz cenione na całym świecie instytuty naukowe i koncerny farmaceutyczne wywołała takie zamieszanie?
Ponieważ okazało się, że większość z tych leków to stare, często mało skuteczne chemie, zapakowane w „nowe pudełko” z kosmetyczną zmianą. Koszt stosowania niektórych z nich to nawet 10 000 $ miesięcznie.
Wystarczy spytać lekarza onkologa, jaki lek chce zastosować lub rekomenduje w terapii i samemu możemy sprawdzić jego skuteczność oraz wyniki badań.
W poniższej tabeli znajdziecie leki onkologiczne stosowane na prawie wszystkie typy nowotworów, np. nerki, prostaty, płuc, kości, piersi, wątroby, jelita, itp. EFSA (European Food Safety Authority) – Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności, nie zatwierdziła wszystkich wymienionych w publikacji leków onkologicznych do stosowania w Europie, aczkolwiek większość TAK, są one stosowane w Europie i Polsce. W tabeli występują leki, które mają ujemne wartości, czyli badania wykazały, że leki te po zastosowaniu skróciły czas życie chorego.
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.400 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:31, 29 Wrz '16
Temat postu:
Od 19 do 22 października od godziny 20stej będzie trwała bezpłatna internetowa konferencja m.in. nt zdrowego żywienia, szczepień, GMO, czy medycznej marihuany. Konferencję każdy z nas będzie mógł obejrzeć bezpłatnie i on-line przed ekranem swego monitora. Wezmą w niej udział m.in. tacy specjaliści jak: dr Jerzy Zięba, dr Jerzy Jaśkowski, Dorota Gudaniec, Paulina Jamrozik, Justyna Socha, czy Sebastian Sarnowicz.
Więcej:
http://rewolucjazdrowia.pl/
Podaję linka do informacji o leczeniu chorób, w tym raka.
Niech Aspelta spróbuje zrozumieć i niech nie wypisuje, że jestem złośliwa. Jestem złośliwa, bo się denerwuję.
Prawa biologiczne są takie jak fizyczne i chemiczne i każdy organizm im podlega.
Popatrzmy na zwierzęta, może coś drgnie. Dlaczego one nie mają... PRZERZUTÓW !
Nie mają, bo weteryniarzom nie udaje się robić voodoo zwierzakom. I one nie wiedzą, że jest coś takiego jak przerzuty, więc ich nie dostają. Poza tym zwierzęta zachowują się tak jak Natura im nakazuje. I nie muszą troszczyć się o swój wygląd, znosić niesprawiedliwe i głupie uwagi otoczenia itp.
"Czy ludzkie choroby przebiegają tak jak w świecie zwierząt?
E.L.: W świecie zwierząt nie ma czegoś takiego jak zemsta, zwierze nie będzie nigdy zazdrosne o coś, zwierze nie weźmie od drugiego niczego, co mu nie będzie potrzebne. Zwierze intuicyjnie wie jak ma się leczyć. Gdy patrzymy na zwierzaka, gdy choruje to widzimy jak zaszywa się w ciemną dziurę, odmawia pokarmu, zwija się w kłębuszek i drzemie. Dawniej w świątyniach Asklepiosa ludzi leczono w czasie snu. Terapia snem była popularna w różnych archaicznych medycynach. Jeśli jesteśmy senni i zmęczeni cały czas to znak dla nas, że jesteśmy w czasie zdrowienia, że proces chorobowy się zakończył. Trzeba wówczas dać szansę organizmowi na leczenie we śnie.
My jako ludzie – wydaje się – że zbytnio uwierzyliśmy w technikę i trochę za bardzo amputowaliśmy się od natury - pora wracać."
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1410
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:12, 15 Paź '16
Temat postu:
gea .....
Cytat:
Prawa biologiczne są takie jak fizyczne i chemiczne i każdy organizm im podlega.
masz konkretne przykłady?
Cytat:
Popatrzmy na zwierzęta, może coś drgnie. Dlaczego one nie mają... PRZERZUTÓW !
mają przerzuty.
Cytat:
I nie muszą troszczyć się o swój wygląd, znosić niesprawiedliwe i głupie uwagi otoczenia itp
jednak troszczą się o higienę , tarzanie,wylizywanie,kąpiele .
Cytat:
E.L.: W świecie zwierząt nie ma czegoś takiego jak zemsta
ale jest pamięć zdarzeń , bity koń potrafi po czasie oddać z kopa ,słoń z trąby ,pies zębami a szympans złamać kark
Cytat:
zwierze nie będzie nigdy zazdrosne o coś, zwierze nie weźmie od drugiego niczego, co mu nie będzie potrzebne
obserwacja szczeniaków ich zabawy przeczy tej tezie
Cytat:
Zwierze intuicyjnie wie jak ma się leczyć. Gdy patrzymy na zwierzaka, gdy choruje to widzimy jak zaszywa się w ciemną dziurę, odmawia pokarmu, zwija się w kłębuszek i drzemie.
a co może innego zrobić? człowiek ma podobnie
Cytat:
My jako ludzie – wydaje się – że zbytnio uwierzyliśmy w technikę i trochę za bardzo amputowaliśmy się od natury - pora wracać
zgadza się , mieszkałem w mieście wiele lat ,teraz ładny czas na wiosce ,na tzw.koloni czyli ubocze wioski i doskonale odczuwam różnicę w energii życia gea wymiataj z miasta puki czas bo naprawdę warto _________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Dołączył: 11 Mar 2012 Posty: 268
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:57, 15 Paź '16
Temat postu:
Rzadko przeżywam wstrząsy egzystencjalne
Niestety z wiekiem coraz rzadziej.
Nigdy w życiu bym nie przypuszczał, że podpiszę sie pod Pana postem Panie Czekan.
Pozdrawiam i zazdroszczę sielskiego życia w otoczeniu natury.
może jedynie to:
Cytat:
obserwacja szczeniaków ich zabawy przeczy tej tezie
[quote="czekan"]I nie muszą troszczyć się o swój wygląd jednak troszczą się o higienę , tarzanie,wylizywanie,kąpiele . [quote]
W sensie estetycznym się nie troszczą. Tylko praktycznym -takie tarzanie w błotku np . Albo we własnym gówienku.
Co do zemsty, to raczej jest zapobieganie ponownej sytuacji ataku, którego kiedyś doznały.
Cytat niezbyt szczęśliwy podałam, ale PRZERZUTÓW nikt zwierzakom w ramach voodoo nie wmawia. Więc ich nie dostają.
Moi drodzy, ja was błagam, nie bądźcie bardziej oporni w rozumowaniu, niż mój 87 letni ojciec, który ma od dzieciństwa
problemy osobowościowe spowodowane PTSD.
Po 3 dniowym pobycie u rodziców, który był katorgą, na którą się psychicznie nieskutecznie przygotowywałam, odchorowałam to tak jak rok temu - 2 i pół dnia co chwila krwotok z nosa.
Tak jak wtedy, kiedy byłam dzieckiem, nastolatką i musiałam słuchać czegoś, co mnie irytowało do głębi. Z prawej dziurki. Tak się kończyły moje "grypy". Raz było pogotowie, bo nie można było tego opanować.
Wg. germańskiej prawa strona receptorów ucho, oko, gardło, nos - nie chcieć przyjmować bodźców.
Jeśli nigdy nie mieliście czegoś, co medycyna konwencjonalna nazywa "samoistnym krwotokiem z nosa" - nagle realizującym się "nie wiadomo dlaczego" i powodującym dyskomfort (towarzyski też), to się cieszcie.
Spokojnie dalej pielęgnujcie WIARĘ w złe geny, niezdrową żywność i szkodliwe promieniowanie kosmiczne powodujące raka.
I zasypiajcie w puchu przekonania, że na WSZYSTKIE wasze dolegliwości jest lecznicza pigułka i usłużna raczka med-farmaceutyczna.
Dziś w markecie w dużym wózku spał śliczny chłopiec lat chyba 10. Miał charakterystyczne dla osób z uszkodzonymi mięśniami szczupłe ciało i wygięte dłonie.
Jaki piękny byłby z niego kiedyś mężczyzna.
Kiedy sobie to wspomnę, to znów mam łzy w oczach.
Zapewne to ofiara szczepienia. Które tak często muszę oglądać w tv. Jako "nosicieli chorób genetycznych". Które to spadają nagle, jak grom z jasnego nieba. Z dnia na dzień dziecko przestaje chodzić i mówić.
A potem w mendiach jest apel, że w Hameryce "leczą" tę rzadką chorobę, tylko trzeba zebrać kasę...
Wszystko się we mnie gotuje.
Mężczyzna dla mnie może być impotentem i będę go szanowała. Ale nie może być durniem !!!
A najbardziej nienawidzę qurvienia mentalnego.
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:51, 11 Lis '16
Temat postu:
"Konopie i olej konopny był używany przez wielu ludzi od wieków, ale został zakazany w drugiej połowie 20 wieku, głównie w wyniku powstania przemysłu farmaceutycznego obracającego miliardami dolarów.
Rick Simpson jest inżynierem mechanikiem i samoukiem. Zdiagnozowano u niego raka skóry w 2002 i walczył z tą chorobą właśnie za pomocą tego cudownego oleju. Obecnie jest on jednym z największych światowych działaczy i popularyzatorów legalizacji oleju konopnego. Dzięki jego usilnym staraniom oraz przekonywaniu innych udało mu się uratować ponad 5000 osób.
Rick twierdzi, że same konopie lub olej z konopi może leczyć szeroką gamę poważnych problemów zdrowotnych – nie tylko raka, ale także takich jak: cukrzyca, miażdżyca, stwardnienie rozsiane, padaczka, astma, łuszczyca, a co najważniejsze: jedne z najgroźniejszych form raka.
Rick opowiedział swoją historię serbskiemu magazynu Telegraph:
„Zawsze mówię ludziom – Cannabis cię uleczy, daj mu szansę, a zobaczysz, że w chwili obecnej jest najlepszym lekarstwem na świecie.”
„To było w 2002. Lekarze poddali się już, po trzech nieudanych operacjach – miałem raka skóry. Po każdej z nich niepożądane efekty powracały ze zdwojoną siłą. Postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Od wielu lat hobbistycznie zajmowałem się biologią roślin. Pewnego dnia patrząc na moje rany w lustrze, przypomniałem sobie badanie przeprowadzone na uniwersytecie w Wirginii, z których wynikało, że THC, aktywny składnik marihuany może wyleczyć raka. Wziąłem więc trochę oleju konopi i kapnąłem kilka kropel bezpośrednio na ranę.”
Na samym początku nie zauważył istotnych zmian. Opatrywał rany po zastosowaniu oleju i czekał na kilka dni.
„Po czterech dniach usunąłem bandaże i nie mogłem uwierzyć własnym oczom! Ran już nie było, a moja skóra była zregenerowana! Od razu zacząłem mówić ludziom o tym, jak ja wyleczyłem raka skóry z olejem konopi. Wiele osób śmiało się ze mnie, ale zobaczcie sami – minęło jedenaście i pół roku, a rak wciąż nie wrócił.”
Odtąd Simpson postanowił pomagać chorym ludziom, a jego praca zaowocowała tysiącami przypadków skutecznie wyleczonych. Jego ostatni przypadek to 80-letni mężczyzna, który umierał na raka płuc.
„Człowiek ten miał wszystko spuchnięte od chemioterapii, otwarte rany na nogach i ledwo oddychał! Lekarze nie dawali mu nie więcej niż 48 godzin, gdy jego syn przyprowadził go do mnie. Zaleconą przeze mnie terapię z oleju konopi młody człowiek skonsultował z lekarzem ojca. Lekarz, oczywiście, nakazał odrzucenie takiego leczenia. Syn postanowił jednak zaryzykować i zastosować olej wg moich wskazówek: nasączony krakersa olejem konopnym podał ojcu.”
W niecałe trzydzieści minut starszy człowiek zaczął wreszcie oddychać normalnie, a jego oddech całkowicie ustabilizował się w nocy.
Lekarze stwierdzili, że zdarza się, by tuż przed śmiercią funkcje życiowe na krótko powracały, ale w dalszym ciągu nie ma co żywić nadziei na wyzdrowienie. Jednak jego syn nie chciał dłużej czekać i zdecydował się zabrać ojca ze szpitala następnego dnia rano. Zdecydował, że nie będzie kontynuowana terapia zalecona przez lekarzy. Po sześciu tygodniach leczenia olejem konopnym starszy człowiek nie potrzebował już insuliny, a po trzech miesiącach został całkowicie wyleczony z raka!
Rick twierdzi, że terapia olejem konopnym jest równie skuteczna w innych przypadkach, a ponad to nie zna granicy wieku. Może nawet być podawana niemowlętom.
Aby mieć dostęp do świeżego surowca, z którego mógłby być produkowany olej konopny syn Ricka zaczął uprawiać marihuanę, ale pole na której rosła było kilkukrotnie niszczone przez policję. Zgodnie z prawem za uprawę marihuany groziło mu od 5 do nawet 40 lat więzienia i bez znaczenia jest tu fakt, że uprawa miała na celu wyłącznie produkcję leczniczego oleju.
Jackowi w pewnym momencie, podczas jednego z procesów groziła kara 12 lat więzienia.
„Pomimo, że nawet sędzia był przekonany co do moich metod to na skutek różnych nacisków nie pozwalano nawet zeznawać świadkom, którzy dzięki zaleconym przeze mnie metodom wyzdrowieli.”
Rick twierdzi, że nigdy nie sprzedał nikomu marihuany – sprzedawał wyłącznie olej konopny. Przygotowanie tego cudownego oleju jest niezwykle łatwe. Leczenie rozpoczyna się od kilku kropli oleju konopnego, trzy razy dziennie.
„Zwykła dawka w przypadku chorych na raka to 60 gramów aplikowanych w ciągu 90 dni. I nigdy nie jest za późno na rozpoczęcie terapii. Nie ma słynnej wymówki, którą często można usłyszeć: „Jest już późno”
„Jeśli pytasz mnie, czy pochwalam palenie marihuany, to odpowiem ci, że nie i nie jest to tak skuteczne jak olej z konopi, ale jest za to naukowo udowodnione, że ludzie, którzy palą marihuanę żyją średnio sześć lat dłużej niż ci, którzy tego nie robią.”
Jack uważa, że każdy kraj na świecie powinien umożliwiać obywatelom kultywowanie i używanie marihuany w celach medycznych.
„Powszechnie wiadomo, że konopie były wykorzystywane jako jeden z najbardziej skutecznych środków leczniczych jeszcze setki lat przed Chrystusem.”
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:49, 25 Lis '16
Temat postu:
"Szczepionka na raka: Polacy dokonali przełomu, ale miliardy powędrują do zachodnich koncernów
Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego dokonali przełomu w poszukiwaniu szczepionek na raka. Ale to zachodnie firmy farmaceutyczne zyskają na tym miliardy."
Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/nauka/news-szczepion.....ign=chrome
Dlaczego Tańcząca ZŁOŚLIWIE wpisała bzdurną informację, przewidując, że zmarnuję post na reakcję. Nie sadzę przecież, żeby była tak beznadziejnie głupia aby skopiować coś z gejzera Pleciuch!
Tańcząca całkiem durna nie jest.
Wie, że wpisując do wyszukiwarki :wróżka Zębuszka czy krasnal Hałabała, też ZNAJDZIE potwierdzenie ich istnienia.
A co dopiero wpisując „lek na raka” – życia nie starczy, aby rozradować serce tymi wszystkimi niusami o nowych skutecznych lekach !
Zatem powiem Tańczącej dlaczego jej matka ma cukrzycę.
To jest moje przypuszczenie, myślę że trafne.
Matka, jak każda matka, martwi się swoim dzieckiem. Nie było mowy o ojcu/mężu (zmarł, matka rozwiedziona ?). Przypuszczam, że martwi się Tańczącą. Tańcząca była zapewne w związku. Może normalnym, może „partnerskim”( z moich obserwacji partnerstwo nadaje się dla pokoju, picia piwa
ew. w efbijajcach, ale nawet w tych układach szkodzi zdrowiu i życiu).
Może Tańcząca zatańczyła jeszcze parę razy w innym partnerstwie ( za każdym razem jest partnerstwo gorszej jakości z powodu zmniejszonej „podaży”). Matka więc „broni się rękami i nogami” przed sytuacją, która stanowi dla niej bolesny dyskomfort. Być może obawia się o zdrowie swoje czy córki. Tańcząca ma małe szanse na satysfakcjonujący związek. Prawdopodobnie powiela się sytuacja związku jej matki.
Wczoraj byłam u znajomej wdowy, bardzo sympatycznej rusycystko/anglistki. Od 5 lat utrzymuje bezrobotnego syna alkoholika. Rozpił się i stracił pracę po rozwodzie. Jej mąż dostał cukrzycy. Zmarł na zawał 2 lata temu. Ona potwornie cierpi na ból zatok. Znamy się od 30 lat. Pierwszy raz powiedziała o swojej sytuacji. Jest wykończona, ma tego „powyżej nosa”. Cierpiałam męczarnię nie mogąc pomóc…
Mój komentarz dotyczy „ceremonii” żaby Kambo. Jak się ostatnio rozgaworzyły media podając informację o śmierci 30 latki po zabiegu wydzieliną żaby kambo.
W sieci jest sporo informacji ale raczej się powielają i nic istotnego nie wnoszą
W którym autor strony opisuje swoje doświadczenia .
To jest historia młodego człowieka, więc trzeba pamiętać, że o bilansie życiowym można mówić pod koniec życia, ważne bowiem, jak się kończy)
A pod opisem jego historii są ciekawe komentarze
Komentarz racjonalny nr 1: „Wysłane przez ja (niezweryfikowany) w pt., 2016-11-25 08:28
Cytat:
”Wiara wiarą-osobiste doświadczenie niech zostaną osobiste, ale jeżeli mieszamy do tego naukę, to nie ona pozostanie naukową, a nie róbm z niej k......Wiele nieścisłości:Otóż są badania nad kambo- nikt nie próbuje odtworzyć koktajlu, a jedynie wyizolować odpowiednie składniki, który mogłyby być przydatne w leczeniu określonych chorób. Niektóre z nich w laboratoryjnych warunkach są obiecujące- powtrórzę!!- niektóre z nich tzn wyizolowane składniki w szalce petriego. Nie ma ŻADNEGO naukowe potwierdzenia na działania kambo jako całość, jako żywa, surowa zeskrobina ze skróry żaby. Naukowcy chcą wyizolować to, co ma potencjal lecznicy- nikomu nie podają trucizny powodującej rzyganie, srakę i opuchliznę! Nie w tym kierunku idą badania, a wręcz w przeciwnym. Poza tym, jeżeli mówimy o naukowym potwierdzeniu warto wiedzieć co to oznacza: testy na zwierzętach, potem ludzie- podwójna ślepa próba itd itd. Wtedy jakiś składnik zostalby dopuszczony do obrotu w odpowiedniej formie- powtórzę: jakichs składnik o walorach leczniczych w odpowiedniej formie- nie śluz z żaby aplikowany na skórę. Dobrze, że Autorze wspomniałeś o Karen Darek, gdyż ona na swojej stronie w wywiadzie potwierdza, że na dzień dzisiejszy działanie kambo NIE jest potwierdzone naukowo!”
Oraz komentarz nr 2
Mowa w nim o tym, kto i dlaczego decyduje się na „zabieg” z jadem żaby kambo
Cytuję: ” Wysłane przez T. (niezweryfikowany) w pt., 2016-11-25 11:02
To kolejne potwierdzenie, że do kambo podchodzą ludzie z objawami psychoz, depresjii, maniakalni czy histeryczni. Dowód czarne na białym, że wolą ryzykować własne życie oraz życie rodzin (często idą całe rodziny, jak np. ś.p. Halina) dla chwili ekstazy. Boją się iść do zwykłego terapeuty, psychiatry,czy psychologa. Większość to sfrustrowani ludzie. Można rozróżnić 3 grupy ludzi udajacych się na kambo: 1-"szukający wrażeń i ekscytacji jak skoki ze spadochronem, przeżyję lub umrę, takie zycie. " 2- "osoby psychicznie chore, zdesperowane i juzw tak psychicznie złym stanie,nie radzące sobie ani ze sobą,ani ze swoimi emocjami, że mówią iż nie mają nic do stracenia. Frustraci, potrzebujacy pomocy psychiatry,a nie trujacego jadu", 3-"narkomanie, którzy to doznanie potraktują jak zwykły haj po marichuanie". Zatrważające jest, ze odkąd o kambo zostało nagłośnione, coraz więcej ludzi zgłasza się, ze wykonało ten zabieg. Nadzieja, że to co mówią specjaliści w mediach dojdzie do skutku i jad z ponad 200 substancjami niewiadomego wpływu na ciało zostanie zupełnie zdelegalizowane w Polsce. Specjaliści będą działać bardzo wnikliwie, i z pewnością substancja zostanie zdelegalizowana. Jest już sporo głosów na ten temat.”
Skład wydzieliny nie jest dokładnie zbadany.
Po reakcji na jad żaby można jedynie przypuszczać do jakiej grupy czynników należy. Do mających działanie sympatykotoniczne, czyli pobudzające.
Załączam cytat z http://www.psylo.pl/index.php/kambo/ „Kambo, szczepionka stosowana od tysięcy lat w Amazonii, to wydzielina żaby z gatunku Phyllomedusa Bicolor, występującej na niektórych obszarach lasów amazońskich. Skórna wydzielina obronna owej żaby w formie galaretowatego, białego żelu jest tradycyjnie nakładana na niewielkie oparzenia wykonane za pomocą rozżarzonego patyczka. Działanie rozpoczyna się niemal natychmiastowo i trwa ok. 10-20 minut. Typowe efekty to przyspieszone bicie serca (nawet do 250 uderzeń na minutę), zwiększona potliwość, uczucie puchnięcia głowy, uszu, warg oraz przełyku, uniemożliwiające przełykania śliny i powodujące wrażenie niemożności oddychania. W trakcie zabiegu mogą wystąpić wymioty oraz ból o różnym nasileniu, zaburzenia wizji, a także zawroty głowy. Możliwa jest także reakcja dolnego odcinka układu pokarmowego, polegająca na krótkotrwałej biegunce. Całkowita sprawność motoryczna jest odzyskiwana stopniowo, a 3-4 godziny po przyjęciu środka samopoczucie wraca do normy. Czasami tuż po zabiegu pojawia się wyostrzenie zmysłów i większa koordynacja psychoruchowa.”
Z racji obycia praktycznego z różnymi niekonwencjonalnie używanymi środkami.
Cytuję informację o składzie z tego źródła: „Harry Sumnall, profesor z Centrum Zdrowia Publicznego w liverpoolskim John Moores University, członek Rady Konsultacyjnej ds. nadużywania narkotyków, wyjaśnia:
wydzielina zawiera peptydy opioidowe, takie jak dermorfina i analogi deltrofiny, które dostają się do organizmu poprzez punktowe oparzenia. Są one silnymi agonistami receptorów opioidowych w ośrodkowym układzie nerwowym, a takie działanie z definicji będzie miało wpływ na stan psychiczny człowieka. Nie jest zatem zasadne twierdzenie, że nie są to substancje psychoaktywne.
Biorąc pod uwagę, że głównym celem nowej ustawy są syntetyczne kannabinoidy i pochodne katynonu, polowanie na rosnącą brytyjską społeczność użytkowników i praktyków Kambo wydaje się absurdalnym marnotrawstwem zasobów policji, zwłaszcza gdy istnieje jedynie śladowa ilość dowodów, pozwalających na powiązanie tej substancji z pogorszeniem stanu zdrowia czy ryzykiem śmierci.
Coraz więcej osób odwraca się od przemysłu farmaceutycznego, bardziej zainteresowanego pozyskiwaniem klientów i zyskami niż leczeniem, szukając odpowiedzi w naturze. Wzrost zainteresowania Kambo jest tego dowodem — i niezależnie od tego, czy jest to naukowo udowodnione, nawet anegdotyczne dowody na to, że substancja pomaga niektórym ludziom wyjść z depresji czy uzależnienia od alkoholu, choćby tylko na kilka miesięcy, nie mogą być ignorowane.
Patrząc na historię narkotyków, boleśnie oczywisty staje się fakt, że rosnący rynek Kambo – mającego potencjał użytecznej kuracji w wypadku pewnych schorzeń — należałoby raczej uregulować, niż wyrzucić poza nawias prawa, oddając kontrolę nad nim szarlatanom.”
Kto zapoznał się z Prawami Natury, ten wie że w biologicznych procesach są różne fazy.
Nałożenie działania sympatykotonika na fazę kryzysu epi może być śmiertelne ze względu na wzmocnienie efektu pobudzenia.
Trudno określić indywidualnie jak zadziała jad, jeśli jakieś konflikty są w fazie wago a inne jednocześnie w fazie aktywności. Mogą to być bardzo skomplikowane sytuacje.
"Działania sympatykotoniczne będą wydłużały i łagodziły intensywność fazy zdrowienia, mogą też ją przerwać powodując nawet nawrót fazy aktywnej. Działanie sympatykotoniczne mają np.: zimne kompresy lub okłady z lodu, witamina C, kwas acetylosalicylowy (aspiryna), jod, kofeina (kawa lub cola), antybiotyki, kortyzon, adrenalina, noradrenalina, dopamina, Ritalin, amfetamina, wszelkiego rodzaju trucizny np. cytostatyki."
Z moich obserwacji wynika, że osoby będące w silnej aktywności konfliktu mają zimne ręce. Aktywność =pobudzenie wpływa na wyostrzenie zmysłów, węchu z pewnością.
I jeszcze o żabie.
Często psychicznie jestem rozdarta niczym żaba z dowcipu. Nie dotyczy to wprawdzie wymienionych poniżej cech ( jestem piękna i mądra ) tylko tego o czym pisać.
Żaba zastanawiała się obserwując 2 kolejki zwierząt do przydzielanych atrybutów: piękna i mądrości.
Nie mogąc się zdecydować, stanęła na środku i krzyczała: „przecież się nie rozerwę !”
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:42, 26 Lis '16
Temat postu:
gea przed przeczytaniem poniższej wiadomości zażyj lek przeciw zawałowi mięśnia sercowego oraz lek na dotenienie mózgu, gdyż każda informacja o metodach leczenia raka innych niż medycyna germańska zgraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
"Grupa polskich naukowców i lekarzy ma w rękach coś, co może potencjalnie uratować życie niezliczonym chorym na jedną z najgorszych odmian nowotworów - czerniaka. Nad swoją szczepionką pracują od 1993 roku, ale w pewnym momencie utknęli. Brakuje pieniędzy. Materiał "Czarno na Białym".
Historia potencjalnej szczepionki na czerniaka zaczęła się w 1993 roku przypadkiem. Prof. Andrzej Mackiewicz wraz z kolegami prowadzili eksperymenty z genami i komórkami nowotworu, nie myśląc o tworzeniu leku. - Zupełnie przypadkowo gen, który stworzyliśmy, włożyliśmy do komórki czerniaka i wstrzyknęliśmy myszce - opowiada naukowiec. Ku zdziwieniu eksperymentatorów, nowotwór nie rozwinął się. Chorzy na ten wyjątkowo złośliwy nowotwór przeważnie mają kilka miesięcy, może pół roku życia od postawienia diagnozy. Chętnych do wzięcia udziału w eksperymencie nie brakowało. - Był zaplanowany na trzy lata, tak jak wszystkie projekty. Po tym okresie zrobił się problem, że pacjenci zamiast wymrzeć w większości żyli - wspomina prof. Mackiewicz. Eksperymentalna szczepionka wydłużyła życie połowie pacjentów do pięciu lat, a 30 procentom nawet do dziesięciu lat. Są pacjenci, którzy żyją już 15 lat. Raz w miesiącu przyjeżdżają do Wielkopolskiego Centrum Onkologii, gdzie dostają szczepionkę."
czytaj wiecej http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3.....13081.html
klinika Wrocław:
https://imc.wroc.pl/
alternatywy, leczenie :
W Integrative Medical Center oferujemy integracyjne konsultacje i indywidualne programy leczenia niezależnie od płci, wieku i jednostki chorobowej. W swojej praktyce korzystamy z różnorodnych narzędzi i stale aktualizowanej wiedzy. W programie leczenia, którego cechą charakterystyczną jest niepowtarzalność, harmonijnie łączymy osiągnięcia współczesnej medycyny z narzędziami z zakresu terapii naturalnych. Specjalizujemy się w leczeniu chorób, w szczególności kobiecych, przewlekłych, onkologicznych i cywilizacyjnych.
Hipertermia (onkotermia)
Hipertermia ogólnoustrojowa
Ozonoterapia
Witaminoterapia
Magnetoterapia
Prof. Anil Kumar Agrawal, chirurg-onkolog (specjalista z zakresu operacji onkologicznych jamy brzusznej oraz piersi oraz specjalista hipertermii lokalnej)
Podajesz, kolejny raz, Tańcząca, bzdury dotyczące „leczenia” raka.
Wprowadzasz dezinformację. Nakłaniasz ludzi do szukania „terapii” za granicą – Węgry, USA. Terapia Gersona jest znana w Polsce. Jest kolejną wersją „uzdrawiania”. Nie wiem, czy ci za głupoty , które wstawiasz, płacą.
Kto wpisze do wyszukiwarki terapia Gersona - ZA DARMO PRZECZYTA INSTRUKCJE dot. tej diety.
„ Celem terapii jest walka z przyczyną a nie skutkiem choroby. Skupia się na dwóch aspektach które definiuje jako główne przyczyny chorób: zanieczyszczeniach (tokyczności) i niedoborach. Obie są skutkiem współczesnego, dalekiego od naturalnego sposobu życia. Obie są, związane ze współczesną dietą i zanieczyszczeniem środowiska.”
Czy uważasz, że twoje problemy z nerkami wynikły z odżywiania i cukrzyca twojej matki, także ?
40 lat zajmowałam się sprawami związanymi z dietą, oświadczam że to nieprawda.
Każdy może znaleźć wielokrotne potwierdzenie tego FAKTU w każdym niemal z blisko 500 postów, które napisałam (głównie w psychiatrii)
Plemię Himba codziennie odżywia się mlekiem z chudych krów i kaszą kukurydzianą ( być może z upraw GMO), żyje w „niehigienicznych” warunkach w szałasach oklejanych krowim łajnem. Pije wodę z wygrzebanych w piasku dziur, noszoną "niezdrowych" w butelkach PCV. Nie mają raka, chorób cywilizacyjnych, wyglądają pięknie.
Chemtrailsy zapewne też sieją swoje odpadki na pustyni.
Na końcu informacji, którą podałaś jest tekst : prof. Anil Kumar Agrawal, chirurg-onkolog (specjalista z zakresu operacji onkologicznych jamy brzusznej oraz piersi oraz specjalista hipertermii lokalnej)
Co oznacza, ze jest to lekarz medycyny konwencjonalnej, LECZĄCY PROCEDURAMI czyli oprócz noża, chemia będzie w użyciu.
A „soczki” na otarcie łez. Kto bierze chemię - sra i rzyga wszystkim co mu podadzą.
Weź się, Tańcząca, zastanów nad sobą.
Nie mam siły. Codziennie na fp2 filozoficzne rozprawki metafizyczne, z których nic nie wynika. Gdyż nie można ich udowodnić.
Głębię dna osiąga Azyren, pisząc o wszystkim i o niczym.
Kto chce, niech czyta to co piszę/napiszę na blogu Jerzy Urban.
Tam jest przynajmniej kilkaset wejść zjudeologizowanych „normalsów”. Którzy jednak czasem myślą.
Jestem normalną kobietą i mam normalne obowiązki, więc zabieram się za nie. Idą święta.
Ponawiam swoją sugestię dotyczącą refleksji -
jak będzie wyglądało wasze życie, wasze święta za x lat. Może w domu opieki albo psychiatryku, czego wam nie życzę.
Dlatego tyle napisałam postów. CZŁOWIEK NIE JEST CHODZĄCYM PRZEWODEM POKARMOWYM. JEST OBIEKTEM AUTONOMICZNYM SAMOSTEROWNYM.
Steruje się informacją, którą uznaje za prawdziwą. Tylko nauka podaje prawdziwe informacje.
Nie oczekuj, aby ci lekarz powiedział prawdę na temat twojego zdrowia. Lekarze tak są szkoleni, żeby "wykrywać" a potem "leczyć" - raka -chemią i radioterapią. Statystyki prawdę ci powiedzą - 2 % przeżywalności powyżej 5 Lat. A dzieci ponizej 2 roku życia nie przeżywają tych tortur NIGDY.
Chcesz przeżyć - wysłuchaj
Polska – kraj, w którym za petycję możesz trafić do więzienia.
Kraj, w którym maleńki noworodek jest kłuty ryzykowną szczepionką przeciw gruźlicy, wycofaną już 18 lat temu w Niemczech!
Kraj, w którym nawet wcześniaki szczepi się tanią koreańską szczepionką, niestosowaną nigdzie w Europie, przeciw zakażeniom WZW B z powodu ignorowania standardów higieny w placówkach medycznych!
Kraj, w którym ciągle podaje się wycofaną w Europie, dwa razy bardziej ryzykowną, pełnokomórkową szczepionkę przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi.
Kraj, w którym przetarg na szczepionkę przeciw pneumokokom wygrywa koncern, dla którego pracował wiceminister zdrowia.
Kraj, w którym szczepi się dzieci niedopuszczonymi do obrotu szczepionkami, stosując przepisy dotyczące… klęski żywiołowej.
Kraj, w którym zmuszą cię grzywną do zgody na podanie tych „dobrodziejstw” dziecku.
Kraj, w którym władza i korporacje cenzurują programy telewizji publicznej, bo do głosu dopuszczono w nich rodziny dzieci poszkodowanych przez obowiązkowe szczepienia.
Kraj, w którym lekarzom zakłada się sprawy w sądzie o odebranie prawa wykonywania zawodu za informowanie o działaniach niepożądanych produktów farmaceutycznych.
Kraj, w którym lekarze nie potrafią rozpoznawać odczynów i powikłań poszczepiennych.
Kraj, w którym szczepi się największy na świecie procent dzieci, mimo najmniejszej liczby szczepionych przeciw grypie lekarzy.
Kraj, w którym jedynym praktycznym przeciwwskazaniem do szczepienia jest zgon dziecka.
Kraj, w którym koncerny zamawiają medialne kampanie szczujące społeczeństwo przeciw jedynym adwokatom praw pacjenta, strasząc zmyślonymi epidemiami!
Kraj, w którym główny urzędnik rapuje, zamiast wykonywać swoje obowiązki, kpiąc z poszkodowanych przez jego zaniedbania obywateli*.
Kraj, w którym wycofuje się „ze skutkiem natychmiastowym” uznaną za niebezpieczną doustną szczepionkę przeciw polio, a jednocześnie zastrzega, że ma być zużyta „do wyczerpania zapasów” [to jest państwowe ludobójstwo – przyp. TAW].
Kraj, w którym nie ma odszkodowań dla ofiar, a lekarze i urzędnicy są ponad prawem.
Paradoks polega na tym, że Polska leży w Europie, gdzie szczepienia w większości państw są dobrowolne,
a rodzice mają wybór:
czy,
czym
i kiedy
zaszczepić dziecko.
W Europie, gdzie mogą również wybrać szczepionki pojedyncze i szczepić w dłuższych odstępach czasu. Mogą też zrezygnować ze szczepień bez żadnych konsekwencji prawnych i kar.
Ponawiam swoją sugestię dotyczącą refleksji -
jak będzie wyglądało wasze życie, wasze święta za x lat. Może w domu opieki albo psychiatryku, czego wam nie życzę.
Dlatego tyle napisałam postów. CZŁOWIEK NIE JEST CHODZĄCYM PRZEWODEM POKARMOWYM. JEST OBIEKTEM AUTONOMICZNYM SAMOSTEROWNYM.
Steruje się informacją, którą uznaje za prawdziwą. Tylko nauka podaje prawdziwe informacje.
Któż to wie, co będzie za x lat ? Czy, człowiek zdrowy, czy chory, może stać się wszystko a najczęściej to, co niekoniecznie musi korelować z planami, pragnieniami, pomysłami.
Zdrowie nie determinuje przyszłości.
...
Nauka obecnie, to pojęcie niedokładne. Wręcz pejoratywne o wyraźnym zabarwieniu religijnym.
Prościej jest dać radę, wskazać sposób i... iść swoją drogą.
To już 6,5 roku od kiedy dziadek wyleczył raka, według statystyk 2-5% dożywa po chemii 5 lat, my jesteśmy już daleko za ta granicą. Ale myślę że ważniejsza jest jakość, a w przypadku dziadka jego jakość jest niezwykłą, chodzi na spacery, chodzi na swoją działkę gdzie hoduje swoje warzywa bez oprysków. Dla relaksu jeździ z ze znajomymi na ryby. Cieszy się życiem.
Patrze na niego i wiem że na tamten moment gdy był chory i mimo iż moja wiedza nie była ugruntowana doświadczeniem, podjęliśmy dobrą decyzję. Dokonaliśmy przełomu w naszej całej rodzinie. Dziś wszystko jest inne, od relacji poczynając na zdrowiu kończąc.
Moja wiedza na temat naturalnych terapii powiększyła się znacznie od tego czasu, wtedy miałem 23 lata teraz już ponad 30.
Podstawą mojego funkcjonowania jest odpowiednie żywienie i nie popadanie w konflikty zgodnie z GNM, jak i czerpanie radości z życia.
Surowe pożywienie, zero mięsa, nabiału, jaj. Tylko warzywa i owoce, zioła. Jedyna rzecz która czasem się gotuje to napar z ziół a tak to kuchenka przestała istnieć.
To jest moja rzeczywistość, energia działania i najlepsze samopoczucie. Doszedłem do kolejnego wniosku iż chciałbym się moim doświadczeniem podzielić z młodszym pokoleniem. Mam w planach stworzyć Vloga.
Pozdrawiam ciepło wszystkich tych którzy wierzyli i którzy nie wierzyli. Szczególnie Bimi zasługujesz na największe podziękowanie. Bo bez tego forum nie poznałbym tylu ludzi. Twoja krytyka mobilizuje do tego by rozmawiać z każdym i każdego zrozumieć, może większość ma z tym problem ale ja też staram się zrozumieć Ciebie. Dziękuję Gea za pokazanie mi nowych ścieżek.
Kiedyś myślałem żeby zmienić temat wątku, założyć nowy, bo w końcu znaczenie wit b 17 jest marginalne. A stosując surowe żywienie, można o niej w ogóle zapomnieć, to jednak teraz uważam że warto prześledzić tą ścieżkę, żeby zrozumieć proces, warto zrozumieć że nic nie przychodzi samo. To nie tylko historia mojego dziadka, ale początek mojej nowej drogi.
Czyli dokładnie to co pisałem kilka lat temu - B17 nie działa. Ludzie zdrowieją po zmianie nawyków żywieniowych.
Wszyscy raportujący skuteczność B17 to ci, którzy zmienili sposób żywienia się. "Niech twe jadło będzie lekarstwem" zasada Hipokratesa jest aktualna cały czas.
Surowe pożywienie, zero mięsa, nabiału, jaj. Tylko warzywa i owoce, zioła. Jedyna rzecz która czasem się gotuje to napar z ziół a tak to kuchenka przestała istnieć.
Dzieki, że się odezwałeś, załóż vloga - niestety nie będę go oglądał - nie znoszę materiałów video. Lubię czytać.
Tak, ciepło niby wibracja, a jednak żródło z którego je pozyskujemy ma znaczenie. Bo przecież naszą zimną smoleńską parówkę można ogrzać w mikrofalówce, na wodzie gotowanej na gazie tudzież bezpośrednio ogrzać nad palącym się ogniskiem z dębu lub palącej się opony. Każde źródło ciepła przekazuje inną informację.
Dziś zmarła osoba z dalszej rodziny niespełna 40 latka. Stwierdzono u niej nowtwór. Byli szczęśliwi, że dostali chemioterapię tak szybko. Wygląda jakby naprawdę w nią wierzyli. Poleciłem rok temu by zapoznali się z twoim wątkiem a także ( pomimo że jej styl żydowskiej płaczki zawsze mnie odstręczał) @gea.
Kilkanaście dni temu kiedy przeniesioną ją na paliatywny zasugerowałem by zabrać ja stamtąd gdzieś do lasu lub inne tego typu miejsce.
Po pierwsze: by dla tych którzy wierzą w medycynę oficjalną pozwolić jej odejść w ludzkich warunkach.
Po drugie: oprócz tego czym się odżywiamy tak literalnie - przyjmując rzeczy przez usta, to także odżywiamy się węchem i obrazami a także ciałem - miałem nadzieję, że to zrobią. Niestety w większości jesteśmy ubezwałsnowolnieni "własną mądrością" , którą wpaja nam obecny system edukacyjny.: Chodziło mi o ten szok żywieniowo-poznawczy, by znalazła się w obcych jej warunkach - część z was powie placebo, ja powiem: placebo dość często działa.
Ale Pan doktor mówi, że masz raka więc tak jest.I jedyne co ci pozostaje to modlić się o szansę na szybką chemioterapię. Niezły system ?
Jak to możliwe by poddać się tego typu hipnozie? Możliwe.
Cytat:
A stosując surowe żywienie, można o niej w ogóle zapomnieć, to jednak teraz uważam że warto prześledzić tą ścieżkę, żeby zrozumieć proces, warto zrozumieć że nic nie przychodzi samo. To nie tylko historia mojego dziadka, ale początek mojej nowej drogi.
Opróccz surowego zywienia można zastosować najstarszą metodę leczenia - głodówkę, czyli naukę władzy nad własnym ciałem. Ale to nie jest łatwe - pozbyć się smoczka, którego tak łapczywie ssiemy całe nasz życie.
Pozdrawiam
Zedytowane: można czytać
_________________ a uzyskane w ten sposob fundusze przeznaczyc na zaszczytny cel edukowania plaskoziemcow.
To już 6,5 roku od kiedy dziadek wyleczył raka, według statystyk 2-5% dożywa po chemii 5 lat, my jesteśmy już daleko za ta granicą. Ale myślę że ważniejsza jest jakość, a w przypadku dziadka jego jakość jest niezwykłą, chodzi na spacery, chodzi na swoją działkę gdzie hoduje swoje warzywa bez oprysków. Dla relaksu jeździ z ze znajomymi na ryby. Cieszy się życiem.
Patrze na niego i wiem że na tamten moment gdy był chory i mimo iż moja wiedza nie była ugruntowana doświadczeniem, podjęliśmy dobrą decyzję. Dokonaliśmy przełomu w naszej całej rodzinie. Dziś wszystko jest inne, od relacji poczynając na zdrowiu kończąc.
Moja wiedza na temat naturalnych terapii powiększyła się znacznie od tego czasu, wtedy miałem 23 lata teraz już ponad 30.
Podstawą mojego funkcjonowania jest odpowiednie żywienie i nie popadanie w konflikty zgodnie z GNM, jak i czerpanie radości z życia.
Surowe pożywienie, zero mięsa, nabiału, jaj. Tylko warzywa i owoce, zioła. Jedyna rzecz która czasem się gotuje to napar z ziół a tak to kuchenka przestała istnieć.
To jest moja rzeczywistość, energia działania i najlepsze samopoczucie. Doszedłem do kolejnego wniosku iż chciałbym się moim doświadczeniem podzielić z młodszym pokoleniem.
(...)
To nie tylko historia mojego dziadka, ale początek mojej nowej drogi.
Dajmy spokój dziadkowi.
Tekst zakrawa na kolejny milion temu podobnych. Dasz wiarę, że są ludzie, którzy żyją ok. setki i nie znajdują nowych dróg, paląc szlugi i jedząt to, co im akurat smakuje i jest w okolicy dostepne ? I, są zdrowi, chodzą na spacery, uprawiają nie tylko działki i zbierają nie tylko z grządki.
Paręnaście lat temu widziałem /na filmie/ faceta, który zapewniał i potwierdzał to przed kamerą, że jego pożywieniem jest trawa z ziemią. Przed kamerą wyrywał trawę z korzeniami, ładował do michy w domu rozdrabniał i jadł ręką. Mówił, że tak jedząc, czuje się świetnie.
Krysznowcy nie jedzą mięsa ryb i jajek i wszystkiego co zawiera te składniki w stanie przetworzonym. Czy żyją długo i zdrowo? Nie ma dowodów na to. Znam wegan i parę innych osób, które jedzą bardzo ograniczone rodzaje pokarmu. Czy są przez to zdrowsi od jedzących "zwyczajnie" ? Nie mam takich danych, ale np. psychika wielu z nich sugeruje, że ta, niekoniecznie ma się dobrze.
Ale, napisz co było z tobą nie tak, że, jak piszesz, jest to początek twojej nowej drogi ?
Co było nie tak, do momentu znalezienia nowej drogi ? Jak bardzo zła była stara droga?
Napisz, jaki sens ma długie i zdrowe życie, jeśli "drogą" takiego życia, jest troska o dobór jedzenia ? Dzień w dzień to samo, jedz tylko TO nie jedz TEGO. Aż do śmierci.
W rzeczy samej, po takim życiu, śmierć jest wybawieniem.
Powiedz, dlaczego człowiek, ma/musi długo i zdrowo żyć ?
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1410
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:50, 09 Maj '17
Temat postu:
_________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Ponieważ Bimi wielokrotnie pytał o HIV/ AIDS, może obejrzeć kRÓCIUTKI film z telewizji niemieckiej w którym wypowiada się sam dr Hamer.
(Niestety zmarł w ub roku) I zrozumie.
W polskiej Wikipedii nie ma słowa na jego temat, w przeciwieństwie np. do niemieckiej.
Niestety, piszę o szkodliwych składnikach leków w tym temacie, bo uważam za ważny.
Nie mogę założyć osobnego tematu dotyczącego spraw zdrowia i ekologii, bo to jest niemożliwe dla 1 postowców, trzeba mieć przynajmniej dwa posty.
Szumne deklaracje i reklama "prawdy" na wstępie, a rzeczywistość i poziom jaki reprezentuje fp2, napawa pesymizmem.
.
Polska, a szczególnie polskie dzieci, stanowią przedmiot zbytu trucizn. Od przymusowych szczepionek dla noworodków po psychotropy dla dorosłych.
Kiedy ministerstwo ogłosi epidemię ( takim samym sposobem jak ptasie grypy czy świński pomör afrykański) społeczeństwo zostanie poddane PRZYMUSOWI szczepień.
W ferworze dyskusji o wszystkim i niczym i obrzucania się epitetami, nikt na to nie zwraca uwagi. A jakby dotyczy to personalnie każdej polskiej dupy.
„Rodzicom w Wielkiej Brytanii zaleca się, by nie podawali swoim dzieciom większości znanych leków na kaszel i przeziębienie, są bowiem dowody na to, że mogą one być nieskuteczne lub szkodliwe.
Ponad 60 popularnych leków dostępnych bez recepty, w tym niektóre przeznaczone specjalnie dla dzieci, zostanie opatrzonych ostrzeżeniami, że nie powinny być przyjmowane przez dzieci poniżej szóstego roku życia i nie są rekomendowane chorym w wieku do 12 lat.
REKLAMA
Rządowy organ regulacyjny wyda bezprecedensowe oświadczenie, że związane z tymi specyfikami ryzyko jest niewspółmiernie duże w stosunku do potencjalnych korzyści.
Na skutek przedawkowania tego typu leków zmarło kilkoro dzieci, a u innych wystąpiły halucynacje, reakcje alergiczne i inne skutki uboczne. Ostrzeżenie dotyczy 15 substancji, będących składnikami większości lekarstw na kaszel i przeziębienie; spora część z nich produkowana jest przez firmy farmaceutyczne od wielu lat.
Przynajmniej pięć zgonów dzieci miało związek z działaniem leków. Doniesiono również o ponad 100 poważnych przypadkach niepożądanych reakcji organizmu, w których niezbędna była hospitalizacja. Sześć produktów przeznaczonych dla dzieci poniżej dwóch lat zostało już wycofanych.
Agencja Regulacji Leków i Produktów Zdrowotnych (MHRA) ogłosiła ostatnio, że kontrola 69 preparatów dla dzieci na kaszel i przeziębienie „nie przyniosła mocnych dowodów na to, że leki te działają” i ostrzegła, że „mogą one powodować skutki uboczne, na przykład reakcję alergiczną, zaburzenia snu czy halucynacje”. Z dziecięcymi lekarstwami na przeziębienie wiąże się coraz więcej obaw, dotyczących zwłaszcza sytuacji, w których rodzice źle odmierzają dawkę albo podają dodatkowe porcje leku lub więcej niż jeden specyfik o zbliżonym składzie.
Do marca przyszłego roku wszystkie sprzedawane w Wielkiej Brytanii bez recepty leki na kaszel i przeziębienie, które zawierają przynajmniej jeden z 15 niebezpiecznych składników, będą miały na opakowaniu nalepkę z ostrzeżeniem. Do tego czasu na półkach aptek i sklepów będą widnieć informacje, że powinno się je podawać wyłącznie dzieciom w wieku od 6 do 12 lat, po konsultacji z farmaceutą. Aptekarze będą proszeni o ostrzeganie klientów przed przyjmowaniem tych leków przez dzieci poniżej 12 roku życia (za wyjątkiem szczególnych przypadków). Niektóre z produktów w ogóle nie powinny być podawane osobom w młodszym wieku.
Z wysłanych do organizacji nadzorującej raportów wynika, że łącznie we wszystkich grupach wiekowych odnotowano kilkadziesiąt zgonów po przyjęciu zawierających te składniki leków, a ponad 3 tysiące osób doświadczyło „niepożądanych reakcji”. Difenhydramina, element preparatu Children Coughs and Colds Benylin, była wymieniona w 27 raportach o zgonach, a chlorfenamina, składnik Cough and Cold Tixylix, pojawiła się w 11 przypadkach.
Rodzicom radzi się, by przeziębionym dzieciom podawali środki na obniżenie temperatury, takie jak paracetamol, oraz stosowali prosty syrop na kaszel zawierający glicerynę, miód lub cytrynę, jak również maść na odetkanie nosa.
Martin Shalley, specjalista od medycyny ratunkowej w Birmingham Heartlands Hospital mówi o tych lekach: – Ich nazwy są mylące i często brzmią bardzo niewinnie; o przeciwwskazaniach pisze się tylko drobnym drukiem, a na domiar złego nie ma żadnych dowodów, że którykolwiek z tych produktów działa skutecznie.
Dr Hermione Lyall, pediatra w londyńskim St Mary’s Hospital podkreśla: – Z tymi lekarstwami wiąże się szereg zagrożeń – mogą mieć wpływ na pracę serca, przyspieszając ją lub spowalniając, a nawet na centralny system nerwowy, wywołując konwulsje. Kaszel i przeziębienie muszą trochę potrwać, a jeżeli chcesz użyć jakiegoś leku, dużo lepiej polegać na paracetamolu lub ibuprofenie, by obniżyć dziecku temperaturę.
Składniki, o których mowa, to środki udrażniające nos: pseudoefedryna, efedryna, fenylefryna, oksymetazolina i ksylometazolina; leki antyhistaminowe: difenhydramina, chlorfenamina, bromfeniramina, prometazyna, triprolidyna i doksylamina; środki przeciwkaszlowe: dekstrometorfan i folkodyna oraz wykrztuśne – gwajafenezyna i ipekakuana.
June Raine z MHRA mówi, że choć znaczna część tych produktów jest dostępna od wielu lat, testy ich bezpieczeństwa i skuteczności nie były przeprowadzane na dzieciach.
Produkty (z tymi składnikami) sprzedawane w Wielkiej Brytanii, których nie należy podawać dzieciom do lat sześciu i nie są wskazane dla małoletnich poniżej 12 roku życia.”
Te wszystkie „leki” niczego nie leczą. To są psychotropy, które działają na mózg.
Dlaczego wstawiłam tekst o „lekach” na tzw. przeziębienie lub grypę (która jest tym samym ).
Bowiem ministerstwo zdrowia szczęścia i pomyślności w jednostce sformowanej w Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (gdzie jednym z ekspertów jest dr Paweł Grzesiowski, prezes i członek różnych dobroczynnych fundacji)
już zabrało się za „przewidywanie” epidemii w Polsce. Powstaje mapa zachorowań. Nie wiadomo jak przetwarzane są „dane” dostarczane przez sanepid. Wszystkie wojewödztwa mają poziom 10, tylko opolskie 6.
cytat:
„Mapa zachorowań została utworzona na podstawie tygodniowych meldunków epidemiologicznych, pochodzących z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, dotyczących każdego województwa oraz ogólnej liczby zachorowań w Polsce. Tendencja została określona w porównaniu z danymi z poprzedniego tygodnia.”
Co ciekawe, kiedy się wpisze do wyszukiwarki „grypa”, pojawią się strona reklamowa produktu Theraflu.
Mapa zachorowań jest częścią tej strony. Takie to piękne małżeństwo prywatnopaństwowe, uświęcone bigfarmaceutycznie.
Jeśli doradcy ministerialne, z największym polskim ekspertem szczepionkowym P. Grzesiowskim ogłosi epidemię, Stevanek nie zdąży załatwić glejtu u dochtora.
Tymczasem medialnym rozsiewaniem grypy pracowicie zajmują się media.
cytaty nagłówków z sieci:
NAJWAŻNIEJSZE ARTYKUŁY
Grypa 2018: 11 szpitali w Wielkopolsce zamknięto dla odwiedzających
Radio ZET – dzień temu
Epidemia grypy w Czechach. 10 ofiar śmiertelnych od początku sezonu
Radio ZET – 2 dni temu
Silesion.pl
Epidemia nadejdzie od strony Czech
dzień temu
Dziennik Polski
Wirus grypy szaleje wśród Małopolan. 40 tys. zachorowań w ciągu tygodnia
dzień temu
Radio ZET
Epidemia grypy w Czechach. 10 ofiar śmiertelnych od początku sezonu
2 dni temu
Grypa atakuje na Pomorzu. Największa fala zachorowań na grypę dopiero nadchodzi [objawy grypy, statystyki] – Dzienunikbaltycki.pl – Dziennik Bałtycki
http://www.dziennikbaltycki.pl › Zdrowie
koniec
„Choroby infekcyjne – czym są:
W oparciu o 4 Prawo Natury sformułowane przez dr Hamera dotyczące ważnej roli mikrobów podczas fazy zdrowienia, grzyby bakterie i “wirusy” nie mogą być dłużej rozpatrywane jako przyczyna chorób infekcyjnych.
Problem współczesnej medycyny polega na tym, że w ogóle nie rozpoznaje 2 faz (aktywnej i zdrowienia) podczas każdego Sensownego Biologicznego Specjalnego
Programu Natury (tzw. SBS-u). Lekarze widzą objawy w fazie zdrowienia, ponieważ tylko podczas tej fazy mikroby są aktywne. A ponieważ objawom działalności mikrobów towarzyszą: obrzęk, gorączka, stan zapalny, ropne wydzieliny, ból – mikroby zwykło się uważać za coś patogennego, za przyczynę chorób infekcyjnych.
Jednak to nie mikroby są przyczyną chorób infekcyjnych. Jest zupełnie odwrotnie – nasz organizm posługuje się mikrobami w celu optymalizacji procesu zdrowienia. W związku z tym nowym podejściem do roli mikrobów termin „infekcja” staje się nieaktualny.”
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20406
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:13, 09 Lut '18
Temat postu:
gea napisał:
Ponieważ Bimi wielokrotnie pytał o HIV/ AIDS, może obejrzeć kRÓCIUTKI film z telewizji niemieckiej w którym wypowiada się sam dr Hamer.
(Niestety zmarł w ub roku)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
gea wymiataj z miasta puki czas bo naprawdę warto 
) tylko tego o czym pisać.
?
