|
Autor
|
Wiadomość |
aro_klb
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:10, 07 Lut '08
Temat postu: USA nie żyją. Niech żyje NAU! |
|
|
Cytat: |
NAU to skrót od Northern American Union - Unii Ameryki Północnej, która miałaby obejmować USA, Kanadę i Meksyk. Miałby to być ponadpaństwowy twór na kształt Unii Europejskiej, zbudowany na bazie NAFTA i o którym w Stanach Zjednoczonych - od jakiegoś czasu - huczy.
Projekt ten jest w USA skrajnie niepopularny i jednoczy zarówno zwolenników republikanów, jak i demokratów.
czytaj dalej
Podczas serii spotkań wyborczych republikanina Mitta Romneya (organizowanych pod hasłem "Pytaj Mitta o co chcesz") kwestia NAU - jak pisze "Boston Globe"- pojawiała się zaraz po pytaniach związanych z wojną w Iraku i systemem opieki zdrowotnej.
"Koniec dolara"
Oburzeni obywatele pytali Mitta o to, czy to prawda, że rząd - w tajemnicy przed społeczeństwem - pracuje nad połączeniem państw Ameryki Północnej w jedno superpaństwo. Pytali, czy mają zostać zniesione kontrole graniczne, w wyniku czego Meksykanie hurtem przeniosą się do Stanów zostawiając po sobie puebla-widma, opuszczonych zapatystowskich bojowników i puste butelki po tequili. Pytali o projektowaną gigantyczną, wielopasmową autostradę, o szerokości prawie 400 metrów, sprzężoną z koleją, naftociągiem, wodociągiem itd., mającą połączyć USA i Meksyk. Pytali wreszcie o amero - walutę, która w 2010 roku ma zastąpić dolara. Jako dowód przynosili zdjęcia monet amero, które rząd miał już zacząć wybijać w tajemnicy przed społeczeństwem.
"Koniec starych, dobrych Stanów"
To samo dzieje się na spotkaniach wyborczych demokratki - Hillary Clinton. Podczas jednego z mityngów w Montanie jedna z wściekłych perspektywą "końca starych, dobrych Stanów" obywatelek pytała panią Clinton, czy to prawda, że Bush - "the bastard" - jak określiła prezydenta - wdraża tajny plan zlikwidowania dolara, a jego polityka imigracyjna polegać ma na zupełnym otwarciu granic w ramach NAU.
I choć Hillary Clinton puściła mimo uszu "bastarda" (mając świeżo w pamięci rzuconą pod jej adresem "sukę", którą przemilczał na swoim spotkaniu republikanin McCain), to poczuła się w obowiązku obronienia Busha. Z tego prostego powodu, że plan ten - w formie takiej, o jakiej z zapałem dyskutują Amerykanie - nie istnieje. Ale - jak w każdej plotce - i tu jest ziarno prawdy.
Pogłoski o zjednoczeniu kontynentu północnoamerykańskiego pojawiały się w różnych formach od dawna, a wzrosły, kiedy 1 stycznia 1994 roku zaczęła istnieć NAFTA - Północnoamerykański Układ Wolnego Handlu jednoczący USA, Kanadę i Meksyk. W tym samym roku Meksyk przeżywał poważny kryzys walutowy znany jako "tequila crisis". To wtedy właśnie pojawiły się pierwsze pomysły wprowadzenia dolara jako wspólnego, stabilnego panamerykańskiego środka płatniczego. W roku 1999, kiedy Unia Europejska przymierzała się do wprowadzenia euro, dwa kanadyjskie think-tanki związane z instytutami C.D. Howe'a i Frasera rozpoczęły dyskusję nad wprowadzeniem amero - środka płatniczego dla całego obszaru NAFTA.
czytaj dalej
"Amero do 2010"
W 2005 roku, podczas spotkania prezydentów USA, Kanady i Meksyku w teksaskim mieście Waco, powołano organizację SPP (Security and Prosperity Partnership of North America) - Partnerstwo dla Bezpieczeństwa i Dobrobytu Ameryki Północnej. Zapowiedziano zacieśnianie współpracy pomiędzy tymi trzema krajami. Na tym samym szczycie George W. Bush bąknął, że wspólna amerykańska waluta nie byłaby wcale złym pomysłem. Również w 2005 roku wspólny rządowy projekt trzech krajów NAFTA - Independent Task Force of North America - wydał dwa dokumenty: pierwszy wzywający do wprowadzenia do 2010 roku wspólnej polityki w dziedzinach bezpieczeństwa i gospodarki, a drugi - ogólny - o budowie wspólnoty północnoamerykańskiej.
I wtedy się zaczęło.
"Meksykanizacja USA"
Plotka o utworzeniu federacji z Meksykiem i Kanadą obiegła Stany Zjednoczone. Obywatele przerażeni byli wizją Unii, na wzór UE, po której swobodnie poruszać by się mieli mieszkańcy wszystkich krajów członkowskich, a szczególnie jednego z nich - Meksyku. Perspektywa zalewu kraju przez tanią siłę roboczą, meksykańskie gangi i "absolutnej meksykanizacji" południa USA stała cię pożywką dla teorii spiskowych, które - bardzo szybko - rozkwitły w najlepsze. Zaczęto mówić o integracji jako o rzeczy już dawno postanowionej i która ma wejść w życie w 2010 roku. Wtedy miały zostać zniesione granice, opuszczone flagi narodowe, a w miejsce trzech niepodległych krajów zaistnieć miałby superkraj - Unia Ameryki Północnej.
W lekką panikę wpadli również Kanadyjczycy. Nie podoba im się wizja de facto uzależnienia od silniejszego partnera (na którego przeciętni obywatele tego kraju patrzą z nieufnością), tym bardziej, że pod koniec zeszłego roku kanadyjski dolar przebił w końcu amerykański.
"Ojcowie ruchu antyzjednoczeniowego"
Na takiej bazie - według amerykańskiej zasady, że na wszystkim można zarobić - dobrze jest zbijać kapitał. Jerome Corsi, skrajnie prawicowy działacz polityczny, sam wykreował się na "ojca ruchu antyzjednoczeniowego". "To zamach na Stany Zjednoczone w takiej formie, jaką wszyscy znamy" - grzmi Corsi w swojej książce, której tytuł sugeruje rychły zgon USA. Co rusz publikuje artykuły na temat "spisku". "Paleokonserwatywna" Partia Konstytucji rozważała jego kandydaturę do wystawienia na urząd prezydenta w nadchodzących wyborach.
Awers "monety amero"/amerocoins.org /INTERIA.PL
Nazwisko na sprawie wyrabia sobie też Hal Turner, ultraprawicowy, nacjonalistyczny i antysemicki spiker radiowy (który - notabene - porzucił swoją stację radiową WBCQ z tego powodu, że po obejrzeniu filmu "Pasja" Mela Gibsona stwierdził, że "z Żydami nie będzie pracował"). Ogłosił on, że jeden z pracowników departamentu skarbu wyniósł w tajemnicy monety amero, które już zostały wybite. I faktycznie - w internecie pojawiły się wizerunki monet "przyszłej waluty". Mimo, że szybko wyjaśniło się, że projekt monet był prywatnym przedsięwzięciem niejakiego Daniela Carra, szefa firmy projektanckiej Designs Computed, i mimo, że Carr tłumaczył, że chciał w ten sposób "zwrócić uwagę na problem", wiele osób uważa, że to kolejny dowód spisku.
"Rząd zaprzecza"
Spisku - oczywiście - nie ma. USA i Kanada nie otworzą bezwzględnie granic dla Meksykanów. Co do samego amero - nawet jego pomysłodawca, kontrowersyjny ekonomista kanadyjski Herbert Grubel - przyznaje, że USA niespecjalnie interesuje się pomysłem. W pozostałych krajach NAFTA idea ujednolicania rynku walutowego również nie jest przyjmowana z zachwytem - gospodarka USA jest o wiele silniejsza, od gospodarek Kanady i Meksyku razem wziętych. I mimo, że obecnie dolar szamocze się, by utrzymać swoją pozycję, nikt nie jest zainteresowany tym, by wymieniać go na cokolwiek.
Poza tym - politycy wszystkich krajów NAFTA wyraźnie zaprzeczyli planom ewentualnej unii. Sekretarz Departamentu Handlu USA, Carlos Gutierrez, powiedział wyraźnie: "nie istnieje sekretny plan stworzenia unii północnoamerykańskiej, wprowadzenia wspólnej waluty czy zagrożenia suwerenności któregokolwiek z krajów NAFTA", prezydent Bush natomiast nazwał pogłoski "komicznymi".
Ale czy nie na tym właśnie opiera się porządny spisek? - myśli część Amerykanów - Na tym, że rząd wszystkiemu zaprzecza?
|
http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news.....54556,3439
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sikorski
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pete
Dołączył: 26 Sty 2008 Posty: 84
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:06, 07 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Dobrze-poszlismy do Unii jak barany...
Jednak jako jeszcze wieksze barany tanczymy jak usa nam zagra to raz\
A gdzie jest ruch bezwizowy i jakim prawem cokolwiek rozmawiamy o tarczy bez tegoz ruchu???to miala byc nagroda za irak i afganistan qrwa mac
2.zgodzilismy sie na o wiele za male limity zanieczyszczen co ma ujscie m.in. w podwyzkach cen pradu a co za tym idzie calej produkcji
Co jak co ale Kaczynski sprawial wrazenie ze sie stawia UE czego nie mozna powiedziec o Tusku
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
iaro
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:25, 07 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Jak całe to NAU powstanie to już blisko będzie do zagarnięcia wpływów Ameryki Płd.Rząd światowy coraz bliżej...
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sikorski
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mijak
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:46, 07 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Żaden problem. Wystarczy zabić Busha i wspólników Busha i tych, od których Bush miał odwracać uwagę i tych, którzy myślą jak on i ogólnie wszystkich fanatyków władzy, nie zapominajmy yteż o fanatykach religijnych i prawdziwych terrorystach (jeśli wogle tacy istnieją)...
I nie mam nic przeciwko jednym pańsytwem na cały świat
Cholera, sporo ludzi trza zabić. Ma ktos jakiś łatwiejszy i mniej kłopotliwy sposób?
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mandarck
Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 539
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Jean Armand de Ri
Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 202
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:03, 07 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Sikorski napisał: | Bo Tusk to wielki sługus kapitalizmu i liberalizmu. |
Największe nieporozumienie jakie można popełnić. Tusk i liberalizm lub kapitalizm to pojęcia przeciwstawne. Szkoda że nie ma nikogo kto zdementowałby oficjalnie to bluźnierstwo.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20451
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mandarck
Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 539
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:06, 07 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Jean Armand de Richelieu napisał: | Szkoda że nie ma nikogo kto zdementowałby oficjalnie to bluźnierstwo. |
Czyżbyś właśnie zgłosił się na ochotnika ;>
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Jerzy Ulicki-Rek
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 9351
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:53, 07 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Czyli innymi slowymi coraz wyrazniej widac koszmarna wizje jaka przedstawil Orwell w "1984" .Pamietacie? 3 wielkie twory bedace w stanie permanentnej wojny ze soba laczace sie w dorazne sojusze.Oceania,Eurazja...
Waznym warunkiem byl stan totalnego zagrozenia w jakim utrzymywano spoleczenstwa.Cos jak komunie gdy zachod mial nas zaraz zaaatakowa,jesli nie dzisisiaj to na pewno jutro i podobnie jka dzisiaj gdy terrorysta czai sie za kazdym krzakiem .Te same numery,inne opakowanie.
Jerzy
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mandarck
Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 539
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:56, 07 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Mądrze napisane Jerzy. Czasami gdy patrzę na to się dzieje odnoszę wrażenie, że Ci wszyscy ważni ludzie wzorują się na ''1984'' wszystko staje się takie realne ... Mam nadzieje, że nie wzorują się na filmach s-f bo gdzie my znajdziemy spider-mana czy batmana ; ]
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mijak
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:07, 07 Lut '08
Temat postu: |
|
|
może spidermena znajdziemy dzięki zabawie z genami?
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Cortez
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 189
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:16, 09 Lut '08
Temat postu: |
|
|
http://pl.youtube.com/watch?v=ukX6HYD36Hw ciekawy filmik, polskie napisy.
P.S Wprawdzie film już od Października, ale i tak nieźle, że Interia o tym napisała. Szkoda, że bardziej w formie ciekawostki, bo takie rzeczy powinny być na pierwszych stronach gazet, ale z czym do gów...
_________________ "Sekretarz generalny ONZ, Kofi Annan mówi, że nie widzi żadnych powodów dla, których należałoby zaatakować Irak. A ja widzę ich aż pięć: Shell, Exxon, Mobil, Texaco i BP." - Jay Leno
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Tiesto12
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 339
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:17, 11 Lut '08
Temat postu: |
|
|
mowicie i piszecie o tym rzadzie a tu nic. Niech on wreszci powstanie. Nie ma czego takiego jak unia polnocnoamerykanska - USa ze swooimi sasiadami po prostu zaciesnia wspolprace. A chocby nawet tak bylo to podajcie mi kontrargumenty ze to jest tak bardzo zle. USa w dobie rozowju Chin i Indii musza sie reforomowac zeby zachowac rownowage na tym swiecie i dominacje demokracji nad anarchia. Calkowicei to popierma co robia a wase ujadanie nic nie pomoze.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|