Tiesto12 napisał: |
veritatis kolego w tej chwili nie jest on zagrozeniem dla swiata ale w dluzszej perspektywie gdy inne kraje takie jak boliwia, nikaragua, brazylia pojda w jego slady moze to wywolac niezle zamieszanie. skoro chavez jest takki dobry czemu zamyka opozycyjen telewizje a w ostatnim referendum chcial sobie zapewnic dozywotnie sprawowanie swoje go urzedu. Co to ma wspolnego z demokracja? Po co wprowadzac kolejna dykature w swiecie, ograniczac prawa i swobody obywatelskie, naginac prawo do wlasnego widzi mi sie? spojrzcie realnie na to wszystko - Usa maja w tym regionie swiat wlasne interesy i predzej czy pozniej dojdzie do interwencji niezalezinie od tego czy mi i wam sie t o podoba. Spojrzcie realnie na to - nie popieram metody w jaki sposob to zrobia Stany wiem jednak ze to zrobia. |
trochę masz dane niekompletne. Czy możesz dać namiar na linki - najlepiej Wenezuelskie - dotyczące zamknięcia jakiejkolwiek stacji TV z powodów politycznych?
A dwa - to referendum przegrał 1 lub 2% przy ok 65+% frekwencji.
Pomyśl jednym procentem, wiesz jakie to oznacza poparcie!
USA nie ma obecnie sił by to zrobić, świat dojrzewa do zmiany biegunów, tak samo pisało się o ZSRR, ze jest niemożliwością by się rozpadł a tu masz niespodzianka... To samo dotyczyć będzie USA, już to widać. Oczywiście, w przypadku USA potrwa to dłużej (w porównaniu z ZSRR) i zacznie się od utraty zamorskich koloni takich jak Wenezuela, Indonezja ect.
później przyjdzie kolej na same USA w których by utrzymać cokolwiek będzie musiała nastąpić zdecydowana zmiana kierunku polityki wewnętrznej jak i zewnętrznej - dziś nie da się już utrzymać mocarstwa na zasadach z przed 10, 20 lat! Dziś świat się skurczył, i informacje są natychmiastowe oraz różnorodne dzięki internetowi.
Inwazja w obronie Texaco nie będzie miała miejsca. Tego jestem praktycznie pewny. Prędzej embarga.