W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
WTC 1&2 - dlaczego runęły? #2  
Podobne tematy
9/11 i WTC - fizyka zbrodni dla uczniów gimnazium  
WTC 1&2 - dlaczego runęły?395
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
6 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wojny i terroryzm Odsłon: 35293
Strona:  «   1, 2, 3, ... 21, 22, 23   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:06, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Incognito77 napisał:

Cytat:
Wg Ciebie okolice uderzenia były niepalne?

Uzywasz czasem glowy do czegos innego niz patrzenie w monitor ? Oczywiscie ze byly, ale co je mialo podpalic ?


Naprawdę nie rozumiesz co piszesz czy tylko udajesz głupka żeby zmarnować mi czas? Przecież sam napisałeś wczesniej:

Incognito77 napisał:
Calosc paliwa i szczatki pomknely dalej podpalajac wszystko na swojej drodze ale nie okolice uderzenia


Piszesz tez o 60 stopniach przy fasadzie, a gdy pytam do czego zmierzasz z tymi 60 stopniami każesz MI wytłumaczyć do czego ja zmierzam. Gadasz jak program komputerowy a nie inteligentny człowiek (linguboty w ten psosob prowadza rozmowe - czesto bezmyslnie odbijaja piłeczkę). Tłumaczę ci po raz setny , że nie można stać 10 metrów od 1000 stopniowego żaru, a to jak widzę ciagle do ciebie nie dociera. W wątku poswieconym termitowi widziałeś lejacy sie z okna metal. No to pieknie. Wg ciebie płynne aluminium tam leje się ze strefy uderzenia, a w tym watku upierasz sie, ze dużych pożarów w strefie uderzenia nie było. Dałeś tu zdjecie ognia z WTC i nawet nie widzisz jaki kolor ma płomień. Nie rozumiesz co ten kolor oznacza.

Czerwony płomień i czarny dym jako dowód 1000 stopniowego pożaru? Przecież o wykazaniu takiego pożaru mówimy, a nie jak się upierasz - jakiegokolwiek pożaru. Fakt, że pospiesznie wygrzebałeś zdjecie jakiegokolwiek ognia z WTC i zadowolony wrzuciles je jako argument bardzo zle swiadczy o twoim rozumieniu tematu. Jesteś nieprzygotowany do dyskusji i zarzucasz watek śmieciami.

I ty mi piszesz

Incognito77 napisał:
Uzywasz czasem glowy do czegos innego niz patrzenie w monitor


Nadrabiasz braki niegrzecznością?

I teraz pewnie ponownie dasz mi odpowiedź z 20 cytatami i dopiskami "czyżby", "nie sądzę", ktora ma się nijak do mojego postu. Chłopaku! Czy ty kulturę dyskusji wyniosłeś z forów internetowych?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Incognito77




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 239
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:50, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No i czego tu nadal nie rozumiesz ?? Uwazasz ze cale pietra mialy stanac gwaltownie w plomieniach nawet tam gdzie nie dotarlo paliwo czy plonace szczatki ? Uwazasz iz skoro samolot trafil np centralnie w wieze to na jej rogach od strony uyderzenia tez powinny wybuychnac natychmiast pozary ? Co by je mialo spowodowac ?

Cytat:
Piszesz tez o 60 stopniach przy fasadzie, a gdy pytam do czego zmierzasz z tymi 60 stopniami każesz MI wytłumaczyć do czego ja zmierzam.


60 stopni dotyczylo poparzen ludzi - ty walnales tekst iz 60 stopni jest grozne dla ludzi ale nie dla stalowej belki - do czego wiec ty zmierzasz - do tego ze tam gdzie sie palilo panowala temperatuyra 60 stopni niegrozna dla stalowych belek ?

Cytat:
Tłumaczę ci po raz setny , że nie można stać 10 metrów od 1000 stopniowego żaru, a to jak widzę ciagle do ciebie nie dociera.


A 15 albo 20 ? Jak rozumiem bez znaczenia tez sa wszelkie dodatkowe czynniki jak odgrodzenie od miejsca zaruy czy staly doplyw zimnego powietrza - tak ?


Cytat:
W wątku poswieconym termitowi widziałeś lejacy sie z okna metal. No to pieknie.
Cytat:
Wg ciebie płynne aluminium tam leje się ze strefy uderzenia
, a w tym watku upierasz sie, ze dużych pożarów w strefie uderzenia nie było.


Zartuy sobie stroisz ? Leje sie tam z miejsca po przeciwleglej stronie uyderzenia - czyli tam gdzie dotarlo najwiecej paliwa i szczatek. Jesli nie odrozniasz miejsca uderzenia od przeciwleglej strony wiezy to o czym wogole masz pojecie ?

Cytat:
Dałeś tu zdjecie ognia z WTC i nawet nie widzisz jaki kolor ma płomień. Nie rozumiesz co ten kolor oznacza.


Ten czerwony, miejscami pomaranczowy czy zolty ? Oznacza ze sie tam pali Very Happy Do tego pali sie na calej dlugosci i to znacznie.

Cytat:
Fakt, że pospiesznie wygrzebałeś zdjecie jakiegokolwiek ognia z WTC i zadowolony wrzuciles je jako argument bardzo zle swiadczy o twoim rozumieniu tematu.


Zle to akurat swiadczy o was iz ukazujecie zdjecia gdzie pozaruy nie ma i na ich podstawie stwierdzacie ze wiezy nic stac sie nie moglo bo stali tam ludzi. Do diabla - gdzie mieli stac ?? Po przeciwnej stronie gdzie sie jaralo az milo ???

Cytat:
Jesteś nieprzygotowany do dyskusji i zarzucasz watek śmieciami.


Kto tu smieci to juz ocenia czytajacy, nie ty.

Cytat:
Nadrabiasz braki niegrzecznością?


A ty nieuydolnymi probami manipulacji ?

Cytat:
I teraz pewnie ponownie dasz mi odpowiedź z 20 cytatami i dopiskami "czyżby", "nie sądzę", ktora ma się nijak do mojego postu.


Nie sadze Smile

Cytat:
Chłopaku! Czy ty kulturę dyskusji wyniosłeś z forów internetowych?


Tak dziadku - ucze sie od was.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:10, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jesteś zadowolony? Przecież każdy człowiek na jako takim poziomie umysłowym przegladajac watki zauwazy, ze klepiesz w klawiature z nudów, a argumentujesz tak, ze lepiej by sie juz gadało z pieńkiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Incognito77




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 239
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:44, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lepiej z nudow niz z glupoty...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:39, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sposoby zabijania nudy sporo mówią o intelekcie nudzacego się.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
$iemo




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 210
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:00, 17 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Gdzies tu wkleilem ciekawe zdjecie ukazujace zwinieta stalowa belke na kawalku drewna."
To na pewno drewno?
Jestem ciekawy co to za drewno.
Niepalne jakieś?
Rozgrzej pręt metaliwy do białości i owiń nim drewno.
Jak myślisz, co się stanie?
_________________
...Nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pobije doświadczeniem...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
321atak




Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 4
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:34, 18 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wesoły Pakistan...

http://www.onet.tv/28962,4451,1,3043019,1,1,0,0,wideo.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Incognito77




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 239
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:57, 18 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
To na pewno drewno?
Jestem ciekawy co to za drewno.
Niepalne jakieś?
Rozgrzej pręt metaliwy do białości i owiń nim drewno.
Jak myślisz, co się stanie?


Podpal drewniany bal i poloz na nim ten swoj pret a zobaczysz cuda. Cuda oczywiscie dla ciebie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
$iemo




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 210
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:54, 18 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A byłeś może kiedyś w kużni?
Tam są dopiero cuda.
Drewniany bal to przy niej pikuś.
_________________
...Nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pobije doświadczeniem...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:24, 19 Sty '08   Temat postu: Sprawność maszyny parowej.... Odpowiedz z cytatem



Na tym filmie widać dokładnie, jak zawala się budynek, który jest wysadzany...cały "okablowany w środki wybuchowe"..widać i słychać dokładnie, jak ładunki wybuchają ale co najważniejsze, ekspolzje "nie zachodzą jedna na drugą...powoli dochodzi do odpalania kolejnych sekcji, po czym budynek upada ( 15 pieter w 13 sekund a nie 100) ale rzecz charakterystyczna, nie czuje się, że "sam się wysadza"....Potrzeba czasu na okablowanie takiego budynku, ludzi a przede wszystkim kabli, które są wszedzie na wierzchu i są to wiązki kabli aby sygnał na "100%" dotarł do sekcji, gdyż w przeciwnym razie mogłoby nie dojść do eksplozji a tym samym do "równego upadania". To samo dotyczy ładunków wybuchowych...sekcje łączy się "równolegle" a nie "szeregowo" dla "100%" pewności odpału...I to na tym filmie widać...normalne wyburzenie przy użyciu materiałów wybuchowych.....
Jak sobie teraz popatrzymy na dowolny film z wtc, to zauważymy, że budynek ma "własną energię" inną ,niż przy standardowym wyburzaniu...każde pietro jest mielone...nie ma przebacz...każde po kolei zamienia się w pył...100 pięter w kilka sekund...
Jaka zatem musi być SPRAWNOŚĆ ŁADUNKÓW WYBUCHOWYCH I CAŁEJ INSTALACJI, która miele 10 pieter na sekundę....?????
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Adun




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 665
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:09, 20 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja bym to nazwal grawitacją...
Wiesz na czym polega wyburzenie? Nie na wysadzeniue budynku, ale na tym, aby go wprowadzic w ruch, sama masa zrobic reszte.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
szaRy




Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 123
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:54, 20 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zakładając ze nie chcesz ukryć że to wyburzenie. A co jezeli chciałbyś to ukryć ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:34, 20 Sty '08   Temat postu: Róbta co chceta.... Odpowiedz z cytatem

Adun napisał:
Ja bym to nazwal grawitacją...
Wiesz na czym polega wyburzenie? Nie na wysadzeniue budynku, ale na tym, aby go wprowadzic w ruch, sama masa zrobic reszte.


A to jak nazwać ????
Co" ukrywa" to zdjęcie....????
http://monty.ovh.org/wtc/foto/8.jpg
Mianowicie to, że nie ma KARMY....!!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:38, 20 Sty '08   Temat postu: Swiatło boskie.... Odpowiedz z cytatem

szaRy napisał:
zakładając ze nie chcesz ukryć że to wyburzenie. A co jezeli chciałbyś to ukryć ?


Bardzo ważne. by to ukryć....

....Prawdziwe narodziny Demokracji Światowej z jej przednarodzeniowego ograniczenia narodowego postępują nawet obecnie. Rozdarty wojną, krwawiący świat jest w środku bólów porodowych, poprzedzających wielką próbę narodzin. Bólów porodowych Nowej Ery....

...Pierwsza z tych wojen światowych miała, zgodnie ich nadziejami, obalić rząd carski w Rosji i ustanowić dyktaturę iluminatów i nowy stopień w gamie środków kontroli społeczeństw. To zaś miało dać. Iluminatom solidną bazę operacyjną z wielką ludnością i ogromnymi zasobami materialnymi dla zasilenia nowej machiny iluminizmu...

...Druga wojna światowa miała pozwolić nowej Rosji Sowieckiej na zdobycie Europy - lub , jak się okazało, jej połowy...


...Trzecia wojna światowa miała wybuchnąć na Bliskim Wschodzie pomiędzy muzułmanami a Żydami i spowodować biblijny Armagedon. Przed końcem trzeciej wojny światowej zmęczone wojną narody miały być gotowe do zaakceptowania jakiegokolwiek planu przynoszącego możliwie najdłuższy pokój, a jednoczącego cały świat pod zgubnym sztandarem Lucyferiańskiego Nowego Porządku Świata....

.....W 1871 r. Pike tak pisał do Mazziniego o następstwach trzeciej wojny światowej: Wywoła ona straszliwy kataklizm społeczny... i najbardziej krwawy zamęt. Wszędzie wtedy obywatele, zmuszeni bronić się przeciwko mniejszości rewolucjonistów, będą tępić owych niszczycieli cywilizacji, a większość, pozbawiona złudzeń na temat chrześcijaństwa... pozbawiona busoli, pragnąca ideału, lecz nie wiedząca, gdzie skierować swe uwielbienie, przyjmie prawdziwe światło za pośrednictwem powszechnej manifestacji czystej doktryny Lucyfera, wyprowadzonej w końcu na widok publiczny, manifestacji wynikłej z ogólnej reakcji na zniszczenie chrześcijaństwa i ateizmu, obu pokonanych i wytępionych w tym samym czasie...

Czy mamy szczerze już dziękować za to Wspaniałe Światło....Czy WTC to "knot" od świecy niosącej to Światło..????
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:02, 20 Sty '08   Temat postu: Takie tam... Odpowiedz z cytatem

Oto pewna dyskusja... http://forum.hotnews.pl/fwtc,0,14,69.html#all Grupa internautów dyskutuje o technicznej stronie zawalenia się WTC. Jeden z nich przysłał link do bardzo ciekawego filmu http://video.google.com/v...&q=loose+change Na filmie widać w pewnym momencie zdjęcia chyba z 1966 roku, na których uwieczniono moment budowy jednej z wież, gdzieś chyba około 70 pietra. Widać tam doskonale, jak ogromnie silna i wytrzymała była to konstrukcja. Musiała ona wytrzymać nie tylko siły ściskające " od niej samej", ale przede wszystkim moment zginajacy od siły wiatru wiejącego od zatoki. Taki moment ma największa wartość " przy gruncie" i liczy go się od "obciażenia ciagłego trójkatnego" , gdzie wypadkowa sił rozciagających przypada w 2/3 podstawy obciażenia "trójkatnego", czyli w tym przypadku punkt przyłożenia siły spowodowanej obciążeniem wiatru wypadał w 2/3 wysokości budynku, czyli około 70-76 pietra. Wiatr najsilniej wieje na górze, ale tam moment zginający jest równy ZERO( na samej górze), przechodząc coraz niżej jego wartość wzrasta, ponieważ działa "ramie siły". Na samym dole wiatr nie wieje, ale moment zginający od wiatru wiejącego w pasie od 50-110 pietra jest olbrzymi....I oto nadlatuje SAMOLOCIK, uderza w budynek, coś tam sie zapala i konstrukcja, która przez 28 lat(1973-2001) wytrzymywała momenty zginające rzędu setek tysięcy KNm(kilonewtonometrów)..."zawala się" wzdłuż własnej osi, tak jakby nie posiadała własnego rdzenia a konstruktorzy nie wykonali żadnych obliczeń sił odpowiedzialnych za wyboczenie wzdłużne konstrukcji. Każda taka konstrukcja posiada tzw. rdzeń przekroju, czyli taki obszar, który gwarantuje, że siła przyłożona wzdłuż osi przekroju skierowana w dół, nie spowoduje zgniecenia konstrukcji. WTC musiał być zaprojektowany tak, że można byłoby na każdej z tych wież postawić jeszcze drugie takie same i NIC BY SIĘ NIE STAŁO...A co się stało...troszeczkę dymu, ognia i .....bęc???!!!.... http://totalizmowa.terramail.pl/wtc.htm Stąd pełno papieru, który doskonale widać na filmie...
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:06, 20 Sty '08   Temat postu: Bajki.... Odpowiedz z cytatem

A oto "garść bajek"...
Ludzie mają pytania....czekają na odpowiedź....póki jej nie mają, wszystko jest tajemnicze, dziwne...a prawda jest "prosta"..jak sie wie....
http://www.wiadomosci24.p...mierc_6208.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Adun




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 665
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:19, 20 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rdzen stanowi 60% nośności budynku, poszycie 40%.
Co zrobil samolot z poszyciem, kazdy wie. Co zrobil ze rdzeniem w srodku mozna zobaczyc po przeprowadzeniu symulacji komputerowych. Np. 20 z 47 kolmumn rdzenia uszkodzonych (w tym kilka calkowicie przerwanych).
Cytat:
A co się stało...troszeczkę dymu, ognia i .....bęc???!!!....

... glupia manipulacja

Aha.. to ze wklejasz tutaj Pająka, to tylko o Tobie swiadczy...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
PopS




Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 620
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:42, 20 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Adun napisał:
Rdzen stanowi 60% nośności budynku, poszycie 40%.
Co zrobil samolot z poszyciem, kazdy wie. Co zrobil ze rdzeniem w srodku mozna zobaczyc po przeprowadzeniu symulacji komputerowych. Np. 20 z 47 kolmumn rdzenia uszkodzonych (w tym kilka calkowicie przerwanych).
Cytat:
A co się stało...troszeczkę dymu, ognia i .....bęc???!!!....

... glupia manipulacja

Aha.. to ze wklejasz tutaj Pająka, to tylko o Tobie swiadczy...


Manipulacja ciole... wiesz w ogóle co to znaczy? Czy tylko tak pierdzisz tym słowem na prawo i lewo?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Adun




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 665
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:48, 20 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To co napisal waha -> troche dymu i ognia zawalilo WTC.
Fakty -> w WTC uderzyl 125 tonowy Boeing z maksymalna predkoscia powodując zniszczenie fasady, zniszczenie części rdzenia oraz azbestu chroniącego stal przec ogniem.

Jak dla mnie to co napisal to manipulacja, jesli dla Ciebie nie, to widac masz inne pojęcie co to slowo oznacza.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:06, 20 Sty '08   Temat postu: Re: Bajki.... Odpowiedz z cytatem

waha123 napisał:
A oto "garść bajek"...
Ludzie mają pytania....czekają na odpowiedź....póki jej nie mają, wszystko jest tajemnicze, dziwne...a prawda jest "prosta"..jak sie wie....
http://www.wiadomosci24.p...mierc_6208.html


Jeszcze kilkanaście minut temu ten link działał...teraz już nie..co to jest ???? Trzeba będzie po prostu kopiować teksty....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:09, 20 Sty '08   Temat postu: Beton i cegła.... Odpowiedz z cytatem

Adun napisał:
Ja bym to nazwal grawitacją...
Wiesz na czym polega wyburzenie? Nie na wysadzeniue budynku, ale na tym, aby go wprowadzic w ruch, sama masa zrobic reszte.


Tak ale to dotyczy budynków klasycznych ( beton nie przenosi momentów zginających, po prostu pęka) a nie wież stalowych....belki powinny stać powyginane....a tymczasem gdzieś" zniknęły".....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Incognito77




Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 239
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:26, 20 Sty '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jakto 'zniknely' ?? Przeciez leza tam gdzie powinny - masz ogromne zdjecia ruin na ktorych nie tylko widac zewnetrzny szkielet porozwalany po calej okolicy ale takze elementy wewnetrzego rdzenia.

Zniknely - lol. Nastepny Orion ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:31, 20 Sty '08   Temat postu: Szczyt głupoty..... Odpowiedz z cytatem

Incognito77 napisał:
Jakto 'zniknely' ?? Przeciez leza tam gdzie powinny - masz ogromne zdjecia ruin na ktorych nie tylko widac zewnetrzny szkielet porozwalany po calej okolicy ale takze elementy wewnetrzego rdzenia.

Zniknely - lol. Nastepny Orion ?


Podobnie do Ciebie myśli nijaki pan M. Naleziński z Gdyni Orłowa...oto co " spłodził".... te głupoty były wypisane we wrzesniu 2006 roku....

WTC - oszczędne konstrukcje, ratownicy skazani na śmierć

Oba wieżowce WTC były prawdopodobnie zaprojektowane przy zastosowaniu techniki obliczeniowej zwanej metodą elementu skończonego. Były liczone na maksymalne uderzenia boczne wiatru. Kilka lat temu, w wyniku wybuchu gazu w Gdańsku, budynek mieszkalny równomiernie zapadł się, zmniejszając swą wysokość o dwie (najniższe) kondygnacje. Śpiący na wyższych piętrach mogli nawet
nie zorientowa się w dramacie. Ten wysoki (jak na polskie wyobrażenia) blok nie był zapewne liczony najnowocześniejszymi metodami Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing , ale dzięki temu większość mieszkańców przeżyła. Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing W USA taki budynek byłby lżejszy i tańszy, ale po wybuchu niewiele by z niego zostało. Laughing Laughing Laughing Laughing
W Oklahoma City zawaliło się wnętrze wysadzonego w powietrze budynku, ale zostały ściany i podpory oraz stropy pomiędzy nimi (przy ścianach). Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Znane są wszystkim widoki z lotu ptaka na amerykańskie miasteczka wręcz rozdmuchane po przejściu tornada. Podobno gdański dom był na tyle solidny, że saperzy dwukrotnie wysadzali go w powietrze... Może nie narzekajmy na wysoki koszt jednego metra kwadratowego polskiego budownictwa... Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing


Wieżowce WTC były projektowane i wykonane w identyczny sposób, a budynek uszkodzony jako pierwszy zawalił się jako drugi, ponieważ był trafiony cokolwiek wyżej. Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Podobno były zbudowane ze stalowych kształtowników. Wiadomo, że pod wpływem wysokiej temperatury konstrukcje stalowe tracą wytrzymałość na wyboczenie. Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Nie wiem, w jaki sposób łączono ze sobą elementy stalowe, ale sposób zawalenia budynków (gwałtowność i pionowe złożenie) nie wyglądał na katastrofę szkieletu stalowego. Może konstrukcja była tak oszczędna, że podwojenie liczby pracowników i wyposażenia komputerowego także spowodowałoby katastrofę. Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing

Skazani na śmierć
W przypadku pożaru budowle powinny zapewniać bezpieczną ewakuację ludzi oraz gwarantować minimalny okres przetrwania niszczonych (ale stojących!) budynków (od momentu powstania pożaru do czasu zakończenia ewakuacji). Taki czas powinien być znany projektantom, pracownikom oraz ratownikom. Gdyby wszyscy znali ów parametr, ewakuacja zapewne byłaby bardziej nerwowa (a nawet niebezpieczniejsza), ale uratowano by więcej pracowników i klientów, przemieszczono by więcej gapiów z pola rażenia zapadających się budynków oraz wycofano by w odpowiednim czasie ekipy niosące pomoc. Laughing Laughing Laughing Laughing
Zginęło około trzystu strażaków i policjantów, którzy dostali polecenie wejścia do budynków, których los już był przesądzony (i budynków, i ludzi). Bohaterstwo ratowników (opiewane dzisiaj) było niezamierzone - oni są (byli) przygotowani do ofiarnego (ale i rozsądnego!) niesienia pomocy z narażeniem swego życia, jednak wysłano ich na pewną i niepotrzebną śmierć, o czym wiedzieli prawdopodobnie jedynie konstruktorzy WTC. Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing

Amerykanie słyną z posiadania wszelkich potrzebnych i zbędnych informacji - w katastrofie zabrakło najważniejszych danych na temat pożarowej żywotności budynków. Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Im większa wytrzymałość konstrukcji obliczonej na działanie ognia, tym późniejszy moment zniszczenia, a nawet ...kłopoty z ewentualną rozbiórką wypalonego gmaszyska, które nie zawaliło się. Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Im stalowa konstrukcja lżejsza, tym tańsza, ale i niebezpieczniejsza dla użytkowników. Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Im tańsza jednostkowa powierzchnia budowli, tym większa konkurencyjność firm wynajmujących biura. Wyścig pomiędzy zyskami a nakładami ciągle trwa - ofiarami są przypadkowi ludzie. Tysiące ludzi. Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing
Kompromitacją współczesnej techniki ratowania ludzi podczas pożaru jest (co było widoczne na wstrząsających filmach) zupełna bezradność ratowników i ofiar w przypadku dotarcia (tych drugich) do okien lub na dachy. Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing


I komentarz do tego...
Moim zdaniem jest to cenny artykuł. O ile przyczyny polityczne stanowią tajemnicę, o tyle z punktu widzenia konstrukcjnego i eksploatacji jest to istotna analiza. Wszyscy powinnismy bardziej zainteresować się wytrzymałością inżynierską użytkowanych konstrukcji i ich bezpieczenstwem. Błędy popełniają nawet najlepsi specjaliści, zwłaszcza, gdy chodzi o minimalizację kosztów. Ale od opinii publicznej, od naszych pytań, protestów, nacisków zależy (w znaczącym procencie) nasze życie. Wazny jest wątek etyczny, konstrukcje powinny być przeliczane na każde ewentualne zagrożenie tak ze strony człowieka, jak i przyrody. Dziękuję autorowi za ten merytoryczny (apolityczny) tekst..

Nastepny komentator....

I ty się ktoś pomylił z artykułem. konstrukcja WTC została obliczona na (UWAGA!) uderzenie największego samolotu jaki w latach 70 XX wieku latał na świecie - był to Boeing 737. A i proszę zauważyć, że budynki te wytrzymały bardzo długo, jeżeli chodzi o czas pożaru - ponieważ paliwo lotnicze jest łatwopalne, a zbiorniki 767 duzo wieksze, stal, z ktorej zostaly zbudowane WTC mogłaby spowodować natychmiastowe zawalenie. Minoru Yamasaki - główny projektant brał to pod uwagę. I pozostaje mi tylko pytanie: panie Naleziński, proszę uderzyć samolotem w Sears Tower albo AON Center w LA - jak długo wytrzymają? (są to konstrukcje stalowe)

I nieoceniony pan Naleziński....

Sorki, ale w który punkt wieżowca było uderzenie samolotu obliczane na kompach? Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing U dołu, w środku czy u szczytu? Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Nie rozumiem - kto i dlaczego prosi mnie o uderzenie samolotem w cokolwiek? Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Nie mam takich możliwości, a i plany mam jaby całkowicie inne. Ale proszę odpowiedzieć mi na pytanie w pierwszym zdaniu. Budynki wytrzymały bardzo długo? Dla kogo b. długo? Dla fachowca (BlackBox) czy dla ludzi przebywających w budynkach? Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Jeśli żywotność budynków była znana lub prognozowana, to kto powinien przekazać informację - za x minut runie wieża A, za y minut wieża B? Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Prosze powiedzieć to 300 rodzinom poległych strażaków i policjantów - tak, wiedzieliśmy, że wieże runa za 30-60 minut, zatem nikt nie powinien wchodzić do budynków, a wszyscy tam obecni powinni lecieć na łeb na szyję ku wyjściom. Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing

I dalej autor tej rozprawy...

Czy pracownicy byli szkoleni na wypadek pożaru - jak należy się ewakuować oraz po jakim czasie budynek runie w przypadku wpadnięcia samolotu? Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Nie! I kto jest winny?! Pracodawca, straż pożarna, projektant? Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing




Komentarz...


Kopuły reaktorów jądrowych (podlegających oczywiście MAEA) od lat są przeliczane na już istniejące zagrożenia oraz możliwe inne w przyszłości (w miarę przewidzenia). A tym bardziej tak powinny być przygotowane na wszelkie zdarzenia wieżowce, będące symbolem cywilizacji. Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Zgadzam się z przemyśleniami autora.


I na koniec autor....

Dzieki. Widzę, że się rozumiemy-Smile

Na dowód , że nie wymysliłem sobie tego daje link...może się wyświetli http://www.wiadomosci24.pl/artykul/wtc_o.....-narzedzia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:55, 20 Sty '08   Temat postu: Samolot.... Odpowiedz z cytatem

Adun napisał:
To co napisal waha -> troche dymu i ognia zawalilo WTC.
Fakty -> w WTC uderzyl 125 tonowy Boeing z maksymalna predkoscia powodując zniszczenie fasady, zniszczenie części rdzenia oraz azbestu chroniącego stal przec ogniem.

Jak dla mnie to co napisal to manipulacja, jesli dla Ciebie nie, to widac masz inne pojęcie co to slowo oznacza.


Jeżeli to był Boeing, to zależy, który model:

727 - 95 ton ( maks. masa startowa)
737 - 62 tony
747 - 360 ton
757 - 104 tony
767 - 156 ton

W fizyce mamy do czynienia z energią potencjalną i energią kinetyczną..
Zdaję sobie sprawę, że to forum czytają ludzie, dla których "takie sprawy" to "ciemna magia"...dlatego postaram się "kawe na ławę"... Gdybyśmy chcieli porównać wielkość energii potencjalnej np: do człowieka, to postawilibyśmy go na skale o wysokości h. Człowiek coś waży i to oznaczmy przez m-masa...no i jest przyśpieszenie ziemskie..grawitacja, oznaczamy g...Czyli energia potencjalna tego człowieka na skale wynosi E=mgh.....Analogicznie, gdybysmy postawili na skale boeninga, który mógłby spadać w dół, też miałby E=mgh, oczywiście jego E>>>>>E człowieka, to oczywiste....Policzmy teraz energie potencjalną np: pewnej kobiety i pewnego meżczyzny...
Niech:
kobieta waży coś około 57 kg
mężczyzna-80 kg
g=9.81m/s2
h=13 metrów(wysokosć skały) czyli liczymy
E1-to będzie energia kobiety a
E2-mężczyzny czyli

E1=mgh=57X9.81X13=7269.21 kgXmetr do kwadratu/sekundę do kwadratu...kgXm2/s2
E2=80X9.81X13=10202.4

Energia mężczyzny jest większa o 10202.4-7269.21=2933.19 od energi kobiety....Gdybym miał "łapać kogoś z nich na dolę" wybrałbym oczywiście kobietę, bo przynajmniej miałbym nadzieje, że po złapaniu jej jeszcze jakieś kości miałbym całe....Ale od czego jeszcze byłoby to uzależnione? Otóż energia potencjalna zamieni się na dole w Energię Kinetyczną...
Ek=mV2/2 gdzie
m-masa w kg
V-predkość
czyli można przyjąc z pewnymi uproszczeniami, które tutaj założymy, że
Ep=Ek
mgh=mV2/2...kgxpredkość do kwadratu/2

I tu dochodzimy "do sedna"....
Jezeli kobieta i mężczyzna skoczą sami ze skały, to ich predkość poczatkowa bedzie taka sama...ale jak ktoś zostanie wcześniej np. silne popchnięty....wrócmy do przykładu
Załóżmy, że mężczyzna skoczył sam..czyli jego predkość na dole wynosi np. 10 metrów na sekundę co daje 36km/h a kobietę ktoś popchnął, tak że na dole miała 13m/s...liczymy
E1=57x13(2)/2=57x169/2=9633/2=4816.5 a
E2=80x10(2)/2=80x100/2=8000/2=4000
I tu widać, że energia kinetyczna kobiety jest większa...i w tym przypadku wole łapać na dolę mężczyznę....A dlaczego...???? Bo w energi kinetycznej predkość występuje "do kwadratu"....Czyli, żeby energia kinetyczna danego ciała była duża, musi być odpowiednia masa tego ciała, ale przede wszystkim odpowiednio nadana predkość....
Zadanie.....
Jaką energię kinetyczną ma samolot o masie 360 ton lecący z predkością...no właśnie jaką...????
Szerokość boku wieży: 64 m
http://hotnews.pl/artwtc-2.html

360ton=360 000 kg
E=mxV2/2=360 000xpredkość(2)/2=????
http://hotnews.pl/artwtc-24.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:58, 20 Sty '08   Temat postu: Poczytaj mi mamo.... Odpowiedz z cytatem

Adun napisał:


Aha.. to ze wklejasz tutaj Pająka, to tylko o Tobie swiadczy...


To poczytaj sobie to....Opowiadanie o "Luszu"...może mieć związek z WTC...
http://members.lycos.co.uk/maya13/monroe.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wojny i terroryzm Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, ... 21, 22, 23   » 
Strona 2 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


WTC 1&2 - dlaczego runęły? #2
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile