Voltar pytanie co do filmiku. Czemu koles przestaje liczyc na 9 sekundach, skoro budynek jeszcze się zawala?
Cytat:
Film jest z całą pewnością autentyczny...tak jak i wybuchy...Specjalnie "dla badaczy"....
Tu masz oryginal.. jakos tych wybuchów nie ma.
Cytat:
Co takiego mieli, że zadziałało na 100%, tak że Larry S. podjął decyzję, żeby tym samym zmielić "pull it"
Czy ty masz jakies problemy ze zrozumieniem tego, co powiedzial Silverstein? Widac tak, wiec Ci przetlumaczę. "(ONI - straz pozarna) Podjeli tą decyzję..."
Cytat:
Popatrzcie na film, szczególnie na 1:55 minutę...Wieża uderzona później 'padła szybciej" a ta wcześniej "później"....Wieża uderzona jako pierwsza, była uderzona "wyżej"...stąd potrzeba było więcej czasu, aby pożar wygasł tak, że można juŻ było ZACZĄĆ GŁÓWNE PRZEDSTAWIENIE....Druga wieża była uderzona niżej i jej odparowanie można było zacząć wcześniej, gdyz żar temperatury, który szedł "do góry" nie był tak niebezpieczny jak przy pierwszej....Mozna było zacząć "wyżej"...Było więcej miejsca....I tak sie stało...
Buahaha... serio osmieszasz się tymi wpisami. Ta uderzona później upadla wczesniej poniewaz:
1- Zotala uderzona niżej, dlatego oslabiona konstrukcja musiala wytrzymac wiekszy nacisk z góry.
2- Zostal uderzony mniej centralnie, przez co przechylil się najpierw w stronę uderzenia.
Wysłany: 10:48, 24 Sty '08
Temat postu: Dmuchać na zimne.....
Voltar napisał:
[youtube]
Dokładnie tak...nie mieli wyboru..całość musiała zasuwać w dół tak szybko, aby "nadstawka" nie upadła na ziemię..co doskonale widać przy "pierwszej zawałce"...cały kloc jest "mielony niezależnie" i "usuwa mu się grunt spod nóg" ....Większy Kloc przejął więcej ciepła i dlatego tam szybciej zrobiło się chłodniej i można było zacząć mielenie..drugi miał "małą czapeczkę"..stąd trzeba było czekać dłużej, aż ostygnie...
Wysłany: 11:22, 24 Sty '08
Temat postu: nudA nudzi....?????
Adun napisał:
Tu masz oryginal.. jakos tych wybuchów nie ma..
Dobrze się przyjrzyj...są
Adun napisał:
Czy ty masz jakies problemy ze zrozumieniem tego, co powiedzial Silverstein? Widac tak, wiec Ci przetlumaczę. "(ONI - straz pozarna) Podjeli tą decyzję..."
Oczywiście , że ONI..zawsze "ktoś"...nigdy "Ja"...zawsze "ktoś"....
Adun napisał:
Buahaha... serio osmieszasz się tymi wpisami. Ta uderzona później upadla wczesniej poniewaz:
1- Zotala uderzona niżej, dlatego oslabiona konstrukcja musiala wytrzymac wiekszy nacisk z góry.
2- Zostal uderzony mniej centralnie, przez co przechylil się najpierw w stronę uderzenia.
1.Gdzie osłabiona ( niżej, na dole???) musiała wytrzymać wiekszy nacisk z góry ????
2. Jak się przechylił, to dlaczego nie spadł bokiem..tylko "zniknął w tumanach..właśnie czego..????
No bo jesli podetniesz ten klocek z jednej strony (tak jak samolot uderzyl nie centralnie) to sila grawitacji sprawi, ze zacznie spadac i jednoczesnie przechyli sie na podciętą stronę... widac ze z logiką cienko u ciebie...
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:45, 24 Sty '08
Temat postu:
Ciekawe ujęcie. Widać wyraźnie, że eksplozje przyśpieszają z prędkością spadających obok fragmentów zniszczonych powyżej pięter.
Tradycyjnie wklejam poniższy rysunek i kieruję podchwytliwe pytanie do wyznawców oficjalnego mitu. Który wierzchołek powinien spaść szybciej?
www.wtc.patrz.pl.patrz.pl
I przy okazji zadanie z logiki. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Do planety Ziemia zbliża się meteoryt wielkości wierzchołka WTC (jak na zdjęciu powyżej) z prędkością V1.
Wlatuje w atmosferę Ziemi.
Pytanie 1. Przelatując przez atmosferę
a) przyśpiesza
b) zwalnia
c) prędkość się nie zmienia
Na nieszczęście leci idealnie w kierunku NY - i uderza centralnie, prostopadle w dach WTC.
Pytanie 2. "Miażdżąc" wieżę WTC meteoryt
a) przyśpiesza
b) zwalnia
c) jego prędkość się nie zmienia
Wiem, że pytania są banalne, ale postarajcie się odpowiedzieć choćby tak na "chłopski rozum"
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
To mają byc wybuchy?? Jesli tak, to latunki musialy by byc zamontowane w poszyciu.. To juz nie wiem, jak bys mial to wyjasnic..
Zrobie marnej jakości rysunek, ktory to wyjaśnia. (jakis maly wyszedl.. xD)
http://img88.imageshack.us/my.php?image=cisnieniegx1.png
70% objętości obu wiez, to powietrze. Stwierdzenie, ze na kazdym pietrze 70% objetosci to powietrze, nie bedzie bardzo blednym (chociaz pewnie na samych pietrach procentowa zawartosc powietrza byla wieksza).
Teraz mamy 20 pieter zawalających się na jedno. I co się z nim dzieje?? Zostaje miazdzone, ale powietrze musi znalezc swoje ujscie, poniewaz juz jest tam dla niego za malo miejsca. To tak jak sciskamy plastikowa butelke.. powietrze z niej wyleci.
Wysłany: 12:07, 24 Sty '08
Temat postu: Rdzeń przekroju...
Leech napisał:
[youtube]
Widać na tym filmie, jak doskonale pancerną budowlą były WTC...wszystko przemyślane...
Załóżmy, że WTC jest jednolity o przekroju 64x64 m...
Definicja
Rdzeń przekroju jest to miejsce geometryczne punktów przyłożenia siły N, wywolującej w całym przekroju naprężenia normalne jednego znaku.
Wierzchołki rdzenia można wyznaczyć poszukując współrzednych punktów przyłożenia sił, którym odpowiadają osie obojętne nie przecinające przekroju, mające jednak jeden lub więcej punktów wspólnych z jego konturem..
Liczymy..
Wprowadzamy układ współrzędnych o środku w "punkcie ciężkości"... w tym przypadku w środku...(osie główne środkowe)
Liczymy pole
Pole A= 64x64=4096m2
Zy=Zx=SaxA/A=32 m ( zgadza się, po 32 m to połowa 64)
Momenty bezwładności wzgledem osi głównych środkowych wynoszą:
Jy=bxh3/12 ( h do 3 potęgi)
Jx=bxh3/12
Są takie same, bo jest symetria....
Jx=Jy= 64x64(3 potega)/12=1398101,3 m4 ( do 4 potęgi)
stąd
i2y=Jx/A=1398101,3/4096=341,333 m2 (metr do kwadratu)
Stąd współrzedne wierzchołka rdzenia to:
Ex=Ey= - i2y/Zy=341,333/32=10,666666 m
Czyli rdzeń ma po 10,66666metra x 2=21,333 metra w każdą stronę...
A teraz można sobie porównać, jaki był faktyczny rdzeń w WTC...Ten się w nim "chował"...Gdzie On się podział( ten z 47 belami) ?????????????
One same w sobie miały rdzenie i w wolnym czasie je tu policze...
Moze jakis argument?? Bo ostatnio co tylko robisz to piszesz "Brednie" i tyle.. czekam na porządną kontargumentacje. Skoro byly tam ladunki wybuchowe, to jak rdzen przetrwal?
edit. Nie rdzen?? a co niby?? xDDD
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:08, 24 Sty '08
Temat postu:
Panowie. Czekam na odpowiedź:
Pytanie 1. a,b czy c?
Pytanie 2. a,b czy c?
Konkurs nie dotyczy tylko debunkerów. Być może w ten sposób zmontujemy logiczną łamigłówkę która pozwoli ludziom zrozumieć na czym polega problem z prędkością walenia się WTC 11 września 2001.
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
http://algoxy.com/psych/images/southcorestands.gif
Faktycznie, pomylily mi się czesci poszycia z rdzeniem, nie mniej jednak na tej fotce widac, ze przez chwile rdzen jeszcze znajdowal sie na swoim miejscu.
70% objętości obu wiez, to powietrze. Stwierdzenie, ze na kazdym pietrze 70% objetosci to powietrze, nie bedzie bardzo blednym (chociaz pewnie na samych pietrach procentowa zawartosc powietrza byla wieksza).
Teraz mamy 20 pieter zawalających się na jedno. I co się z nim dzieje?? Zostaje miazdzone, ale powietrze musi znalezc swoje ujscie, poniewaz juz jest tam dla niego za malo miejsca. To tak jak sciskamy plastikowa butelke.. powietrze z niej wyleci.
Jasne i ciśnienie jest tak wielkie że rozrywa stal. Gdybym widział jedynie strzelające szyby może bym w to uwierzył ale na filmie widać rozrywane całkowicie piętro po piętrze.
Problem w tym, ze jesli byloby tak jak mowisz, ladunki musialyby byc umieszczone na poszyciu WTC.. a to przenigdy nie uwierze.. Zresztą postaram się znalezc jakis przekrój piętra i udowodnie wam, ze zalozenie ladunkow na rdzeniach bylo niemozliwe.
Problem w tym, ze jesli byloby tak jak mowisz, ladunki musialyby byc umieszczone na poszyciu WTC.. a to przenigdy nie uwierze.. Zresztą postaram się znalezc jakis przekrój piętra i udowodnie wam, ze zalozenie ladunkow na rdzeniach bylo niemozliwe.
Dlaczego musiałyby? Fala uderzeniowa wysadzonego rdzenia wystarczyłaby.
..dzięki aro_klb za te filmiki,.. ja również dałem się przymanipulować/zahipnotyzować, że to był rdzeń, a właściwiej, że były ciągi elewatorowe rdzenia wtc1,..dorobiłem nawet teorię, iż rdzeń wtc1 rozszczepiła kratownica stanowiąca podstawę i utrzymująca antenę, co znacznie skomplikowało "podżerke" przez termit, od dołu, upadajacego rdzenia wtc1,.....i był to dla mnie jeden z koronnych dowodów na wyburzenie rdzeni wież od dołu,... co również oprócz faktu składania się wież od góry do środka oraz wyprostowania do pionu upadajacej "czapy" wtc2 powyżej impaktu, potwierdzały zeznania uratowanych korzystajacych z wind w momencie ich kolapsu/ich zwałki,...ale wychdzi na to, że na tych filmach/zdjęciach faktycznie mamy do czynienia z walącą się kostrukcją zewnętrzego płaszcza wież, a nie z pozostałościami rdzenia czy ciagów elewtorowo'schodowych wież wtc,
...za wyburzeniem rdzenia od dołu oraz synchroniocznie w przestrzeniach kończących poszczególne ciągi elwatorowe gdzie były [od/na]ciagi i napędy elewatorów, przemawia również czas zwałki wież zbliżony do swobodnego upadku oraz wykresy z sejsmografów, które oprócz rejestracji wsadzeń potwierdzają, czas kolapsu/zwałki wież zbliżony do czasu przy swobodnym upadku
"Problem w tym, ze jesli byloby tak jak mowisz, ladunki musialyby byc umieszczone na poszyciu WTC.. a to przenigdy nie uwierze.. Zresztą postaram się znalezc jakis przekrój piętra i udowodnie wam, ze zalozenie ladunkow na rdzeniach bylo niemozliwe."
Jakby co, to mozna tez "udowodnic", ze nie mozna bylo ich zalozyc na rurach kanalizacyjnych. no i co z tego, ze to przekresla konserwacje, remonty i sprawdzanie stanu technicznego? Dla idioty liczy się sianie zwątpienia dla samego siania. On z gory zaklada, ze cos udowodni. he he. Łon chyba jest łuczony!
Eksplozji materialu wybuchowego od rdzenia do fasady za daleko, ale sprezone powietrze moze sobie gnac 50 metrow i wybijac okna. no no...
Moze jakis argument?? Bo ostatnio co tylko robisz to piszesz "Brednie" i tyle.. czekam na porządną kontargumentacje. Skoro byly tam ladunki wybuchowe, to jak rdzen przetrwal?
edit. Nie rdzen?? a co niby?? xDDD
Tobie nic nie wystarcza i nie mam zamiaru tracić czas na przekonywanie kogoś kto nie ma zamiaru zrozumieć czegoś.
..ten facio jest kompletnie żałosny i bezmózgi, gorzej niż indywidum,.. nie mylić z indywiduuem,..jak można dawać filmik z impaktem w wtc2 i nie mieć wątpliwopści w jaki sposób mógł zaparkował w nim boeing, który sekundę wcześniej laserowo ciął skrzydłani i ogonem kolumny płaszcza wież oraz który jedynie końcem lewego skrzydła zawadził o rdzeńn wtc2,..tamten przynajmniej bm., o zgroza, nadal jest rezydentm cia na polskę, i moderatorem "niewyjasnionych" ale ty kim jesteś bm". ..kolejnym klonem bezmózgiego idywidum, oddelegowanym na te forum,..wracaj do [h]ameryki tam może możesz jeszcze błyszczeć swym intelektem,..cia musi być w kompletnym odwrocie jezeli w polsce utrzymuje i finasuje takie be'emy
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5...21, 22, 23 »
Strona 4 z 23
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów