Eric jest ,moim zdaniem,jednym z najbardziej wiarygodnych i nieublaganych wrogow Nowego Swiatowego Zniewolenia.
Uwaza on rowniez ,ze osoby odpopwiedzialne za 9/11 celowo naglasniaja film trzech choplakow ,ktorzy zrobili "Loose change" aby odwrocic nasza uwage od "drugiego dna ' w calej aferze.
Posluchajcie jego rozmowy z tymi wlasnie chlopakami.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:06, 07 Lut '08
Temat postu:
szukanie spisków w spiskach to moim zdaniem zakrawa już o paranoje gdy jedni badacze oskarżają innych o "agenturalność" "odwracanie uwagi" etc
tak samo było z pentagonem - specjalnie nagłośniono niby kwestię braku samolotu by tym łatwiej zdyskredytować badaczy jakimś filmikiem lub zdjęciami opublikowanymi po 10 latach...
a eric hufschmidt sam 2/3 filmu poświęca na pentagon...
Loose Change to kawał dobrego dokumentu, szkoda tylko że poziom jest nierówny i fragmenty b.dobre (czołówka lC2nd) mieszają się ze szmirą
Warto również obejrzeć sobue wszystkie trzy edycje i sprawdzić jak ten film zmienial się w kolejnych odsłonach....
to raczej amatorskie kino tak jakbym ja z bimim nakręcił sobie filmik...
"celowe nagłaśnianie" a Ron Paul i Alex Jones to agenci NWO i Jezuitów
....Eric jest ,moim zdaniem,jednym z najbardziej wiarygodnych i nieublaganych wrogow Nowego Swiatowego Zniewolenia.
Uwaza on rowniez ,ze osoby odpopwiedzialne za 9/11 celowo naglasniaja film trzech choplakow ,ktorzy zrobili "Loose change" aby odwrocic nasza uwage od "drugiego dna ' w calej aferze.
Posluchajcie jego rozmowy z tymi wlasnie chlopakami.
Jerzy
Jerzy, czy Ty nie wiesz, że mówienie:
żle o Zydach- to antysemityzm
dobrze o Zydach- to antysemityzm
bronienie Żyda- to antysemityzm
I teraz chodzi o to, Kto wygra...
Czy normalni Zydzi zorientują się, że są "mięsem armatnim"...dotyczy to wszyskich nacji na Ziemi...
czy nie zorientujemy się...i staniemy się kosmicznym śmietnikiem jaki chce się zrobić z Nas i Ziemi....
....Eric jest ,moim zdaniem,jednym z najbardziej wiarygodnych i nieublaganych wrogow Nowego Swiatowego Zniewolenia.
Uwaza on rowniez ,ze osoby odpopwiedzialne za 9/11 celowo naglasniaja film trzech choplakow ,ktorzy zrobili "Loose change" aby odwrocic nasza uwage od "drugiego dna ' w calej aferze.
Posluchajcie jego rozmowy z tymi wlasnie chlopakami.
Jerzy
Jerzy, czy Ty nie wiesz, że mówienie:
żle o Zydach- to antysemityzm
dobrze o Zydach- to antysemityzm
bronienie Żyda- to antysemityzm
I teraz chodzi o to, Kto wygra...
Czy normalni Zydzi zorientują się, że są "mięsem armatnim"...dotyczy to wszyskich nacji na Ziemi...
czy nie zorientujemy się...i staniemy się kosmicznym śmietnikiem jaki chce się zrobić z Nas i Ziemi....
mam nadzieje ,ze po to sie wlasnie tutaj spotykamy aby tym ,ktorzy chca nas na taki smietnik wyrzucic powiedzic :'A WALA"
MY jako narod,jako spolecznestwo,jako zbior NIEPOWTARZALNYCH NIGDY PRZENIGDY JEDNOSTEK (bo nigdy bnie bedzie drugiego takiego Voltara,Bimi,Sikorskiego,WAhy i milionow innych ,czujacych tak samo ,myslacych tak sami i odbierajacych swiat tak samo jak oryginal.
I dla ochrony tych wlasnie niepowtarzalnych oryginalow warto walczyc.
I w jakis sposb wlasnie to robimy.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy
ps
Ja nie oceniam i nie staje po zadnej stronie.Hufschmid czy Jones.Czytam co mowia i pisza i ich wiarygodnosc.
Przedstwiam jedynie jak najwiecej roznych opinii ,zebysmy mogli sami ocenic co nas przekonuje a co nie.
To wszystko
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:40, 07 Lut '08
Temat postu:
Voltar napisał:
szukanie spisków w spiskach to moim zdaniem zakrawa już o paranoje gdy jedni badacze oskarżają innych o "agenturalność" "odwracanie uwagi" etc
Trzeba być bardzo ostrożnym w szukaniu "spisków w spiskach", bo mozna pomylić z agentem debunkera zainteresowanego po prostu innymi sprawami albo debunkera słabszego.
Z drugiej strony, jeśli wątpliwości się mnożą, a dziesiątki tysięcy ludzi AKTYWNIE interesuje się 9-11 to na 100% wprowadzono agentów kanalizujących ten ruch na bezpieczne, jałowe tory. Bez jaj . Taki myk jak operacje false flag zrobili, opanowali media, a nie mogliby rozbijać "opozycji"? To są metody stare jak świat. Metod jest wiele. Można samemu tworzyć strony pseudodebunkeskie, pseudodebunkerskie filmy. Można życzliwym okiem spojrzeć na debukerów brnących w ślepą uliczkę. Nie raz widziałem jak to zwolennicy oficjlanej wersji jako polemikę z CAŁYM ruchem debunkerskim wykorzystywali gnębienie filmu Loose Change. Nie wynika z tego, że Loose Change to krecia robota. Po prostu pewne jest, że spiskowcom na rękę jest kontrolowanie ruchu 9-11 truth: promocja słabych dzieł i potem ich ośmieszanie. Nie zapominajmy jednak, że wiekszosc słabości materiałów debunkerskich wynika z amatorszczyzny, a nie z agenturalności. Wiele przemilczeń wynika ze zwykłego tchórzostwa - złe USA - OK, możesz krytykować "buszystów". Wątek izraelski - NIE. Tutaj raz dwa schodzisz do podziemia. Moim zdaniem to dobra przesłanka z charakterem NWO jako JNWO.
Alexowi Jonesowi zarzucono, że robi sobie jaja albo tchórzy wspominajac o "globalnej elicie" oderwanej od narodowości. Z kolei Alex Jones czepia się Moore'a...
However, Jones does not believe that Zionists have much of an influence on America. For example, listen to Alex Jones on 4 April 2006 as he responds to a caller who asked about this report that claims Israel is influencing American foreign policy:
AlexJones_4Apr2006.mp3 only 159 kbytes
He starts to answer the question, and then abruptly shifts the blame for the world's problems to other groups, such as the Chinese:
"sir, listen, the Communist Chinese have most our major ports..."
and the King of Spain:
"...our highways are being taken over by the king of Spain..."
He then asks his guest, David Ray Griffin, who wrote The New Pearl Harbor, for his comments, but David Ray Griffin will not talk about Zionism, either. In fact, nobody that goes on the Alex Jones radio show will seriously talk about Zionism. Coincidence? No!
Dzwoniący do studia pyta o wpływ Izraela na politykę USA, a Alex Jones natychmiast schodzi na Chińczyków i króla Hiszpanii.
Cytat:
Alex Jones is married to a woman named Violet, who is Jewish. Being Jewish is not bad, but if she may be a Crypto Zionist, she is a deceiver; a criminal; a con artist.
Żona Alexa Jonesa to Żydówka. Samo to nie jest zarzutem, ale...
Cytat:
For a recent example, on 21 September 2007, Alex Jones tries to convince us that the Zionists are actually subservient to other people, such as the Queen of England:
Alex Joens przedstaewia syjonistów jako pionki.
Poza tym w artykule są wskazania na przyjaźnie, koneksje i fakt, że debunkerzy 9-11 łączący z 9-11 Izrael są marginalizowani.
Eric Hufschmid zwraca też uwagę na to co mnie osobiście kiedyś zastanowiło. Alex Jones od lat mówi o bardzo poważnych sprawach, ale drepcze w miejscu. Nie definiuje "mrocznych sił". Robi sobie tylko jaja pokrzykując, że my się nie damy! Alex Jones ignoruje najnowszą historię, niepodważalne doniesienia prasowe, nawet proste "who is who" z wikipedii i ucieka w spiski lucyferiańskie, iluminatów i Bilderbergów, a nawet..."globalną elitę". Alex Jones potrafi połączyć w jeden spisek osoby, które łaczy jedynie wypowiedzneie słów New World Order. Alex Jones ucziwie opisuje wiele niewygodnych dla rządzących spraw, ale w wielu przypadach zaskakuje jego wstrząsająca naiwność.
Wg. Erica Jones jest elemntem fałszywego ruchu 9-11truth. Eric nieco przesadza: zbyt często rzuca oskarżenia, wymaga zbyt mocnego odcinania się od agentów. Z drugiej strony widać, że coś na rzeczy jest. PRAWDZIWI debunkerzy są uciszani. Co z tego, że ktoś tam wykazuje działanie termitu? Póki nie ma szans na wskazanie winnych nie jest groźny. Ludzie sobie ponarzekają, pomyślą jaki ten świat dziwny i na tym się skończy.
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:45, 11 Lut '08
Temat postu:
Leech napisał:
jak zwykle prosze o krótkie streszczenie dla niekumających dobrze angielskiego
Eric Hufschmid stwierdza min, że:
Eric Hufschmid napisał:
Dylan, Korey, and Jason believe the Israeli involvement in 9-11 is similar to what Wayne Madsen tells us. For example, Madsen believes that the Israelis were following the Arabs simply because they suspected the Arabs were up to something diabolical, and the nice Israelis tried to warn the US government about a possible attack in the future.
Dylan, Korey i Jason wierzą, że izraelskie zaangażowanie w 9-11 jest podobne do tego co nam mówi Wayne Madsen. Na przykłąd, Madsen wierzy, że Izraelczycy śledzili Arabów po prostu dlatego, że podejrzewali Arabów o szykowanie czegoś diablicznego i mili Izraelczycy starali się ostrzec rząd USA o możliwym ataku w przyszłości.
To współgra z moimi obserwacjami Loose Change 2nd. Jako historyczne tło dla 9-11 chłopaki podali niezrealizowane plany Northwoods. Na zrealizowane, ale spartaczone false flags Izraela: USS Liberty i operacje Susannah zabrakło już miejsca. Próbuje sobie wyobrazić procesy myślowe człowieka, który obecnośc izraelskiech agentów 9-11 tłumaczy ich troską o USA, a ma na talerzu udokumentowane zdradzieckie zachowania Izraelczyków w najnowszej historii. Próbuje i stwierdzam, że to albo komletne osły albo krety.
Eric Hufschmid napisał:
Their video gets much more promotion than my video (...)
My concern is that the criminal network is promoting Loose Change because they consider it to be the least dangerous to them.
Ich film ma o wiele lepszą promocję niż mój. (...) Moja obawa jest taka, że siatka przestępcza promuje Loose Change, ponieważ uznała je za mniej niebezpieczne.
Potem Hufschmid żali się, że nie jest zapraszany do radia, że jest bojkotowany. Nie znam jego twórczości na tyle by wiedzieć na 100% czy nie znalazły się powody. Przeglądając stronkę EH znalazłem wiarę w Apollo Hoax i jakieś zarzuty wobec Einsteina... Dla mnie Hufschmid nie jest autorytetm pierwszej wody, choć ma wiele trafnych uwag. Na przykład demaskuje byłego agenta Mossadu Victora Ostrovskiego prostym stwierdzeniem: nie ma czegoś takiego jak były agent. Prawdziwy dysydent kończy w "wypadku" albo napromieniowany (jeśli miał być przykładem dla innych). Pod tym względem Hufschmid przypomina Korwina Mikke. Wiele logiki, wiele trafnych uwag i wiele przy tym pitolenia od czapy.
Z jego pracy płynie jeden pozyteczny wniosek. Nie wolno przyjmować z otwartymi ramionami wszystkich debunkerów.
Dołączył: 03 Sty 2008 Posty: 181
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:48, 11 Lut '08
Temat postu:
Nie wnikam w główny temat dyskusji, ale doszedłem już jakiś czas temu do pewnego wniosku, przeglądając kilka for, również to. Wątpie czy forumowcy mówiący o niedorzecznościach, hologramach, upadaniu wież z prędkością swobodnego upadku i wielu wielu innych rzeczach zdają sobie sprawę z tego, co robią. Tak na prawadę robią pośmiewisko z całej sprawy. Zresztą w większości filmów takich jak Loose change ponad połowa argumentów jest oparta na bredniach, które można łatwo obalić, chwile szukajac w internecie (choć jedno muszę przyznać: właśnie te filmy zwróciły moją uwagę na całą sprawę). Tak na prawdę ludzie ci działają na szkodę Prawdy o 9/11. Przez to każdego kto poda w wątpliwość oficjalny przebieg wydarzeń od razu można zdyskredytować powołując się na fanaberie wymyślane przez "fanatyków", które tak na prawdę nie poruszają sprawy na przód. Przecież to oczywiste, że ośmieszanie sprawy działa na jej szkodę. Wytarczy trochę logiki i "sceptycyzmu wyśrodkowanego" (tzn nie wielbić ślepo żadnej z teorii)
Trzeba oprzeć się na faktach, a nie domysłach. Fakty jakimi dysponujemy, to sprawa finansowania terrorystów, notatka jaką otrzymał Bush od FBI w sprawie planowanych ataków, brak właściwej reakcji służb powietrznych. Tym się trzeba zająć i rozłożyć na drobne elementy. Przygotować coś konkretnego, a nie dywagować o żydowskich laserach zamieniających stal w proszek!
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:15, 11 Lut '08
Temat postu:
Cytat:
Zresztą w większości filmów takich jak Loose change ponad połowa argumentów jest oparta na bredniach, które można łatwo obalić, chwile szukajac w internecie
Czego najlepszym przykładem jest opis uderzenia samolotu w Empire State Building. W najwcześniejszej wersji Loose Change autorzy pomylili B25 z B52. Dla kogoś choć odrobinę obeznanego z lotnictwem ta pomyłka jest dyskwalifikująca, bo świadczy o tym, że autorzy opisują temat zupełnie dla siebie nowy. Nie chodzi o 9-11, ale towarzyszące aspekty. Skoro nie mają absolutnie żadnego przygotowania, to jak mogą formułować wątpliwości? Jaką mają siłę przekonywania? Przekonają pryszczersów, ale u poważniejszych osób wzbudzą politowanie.
Eric Hufschmid zwraca też uwagę na wiek chłopaków
Przecież jak się tych ludzi pokaże publice, to efekt jest jasny. Młokosy nie wzbudzają zaufania. Są dziedziny, gdzie młodość jest premią (po 30-tce nikt nie zrobi kariery naukowej ani sportowej), ale nie dziennikarstwo śledcze! Eric Hufschmid zwrócił uwagę na to i na podobne aspekty. Na przykład czemu telewizja jako eksperta od teorii spiskowych zaprosiła Charliego Sheena? Czemu wystąpił on w programie o charakterze luźnym i rozrywkowym? Można było przecież zaprosić debunkera specjalistę z danej dziedziny i do trochę poważniejszego programu. Hufschmid twierdzi, że Sheen wystąpił w charakterze pożytecznego idioty. Może to są przesadne oskarżenia. Zobaczymy jak się rzecz rozwinie.
Cytat:
choć jedno muszę przyznać: właśnie te filmy zwróciły moją uwagę na całą sprawę
Miałem dokładnie to samo . Pytanie czy na dłuższą metę poza zwróceniem uwagi na sprawę te filmy mogą zrobić cokolwiek poważniejszego.
Cytat:
Wątpie czy forumowcy mówiący o niedorzecznościach, hologramach, upadaniu wież z prędkością swobodnego upadku i wielu wielu innych rzeczach zdają sobie sprawę z tego, co robią. Tak na prawadę robią pośmiewisko z całej sprawy.
Wieże nie upadały z prędkością swobodnego spadku. One upadały z prędkością bliską swobodnemu spadkowi. Potwiedzają to obserwacje video i dane sejsmiczne. Akurat ten aspekt warto rozważać, bo może świadczyć o działaniu materiałów wybuchowych.
Cytat:
Przygotować coś konkretnego, a nie dywagować o żydowskich laserach zamieniających stal w proszek!
Akurat lasery, hologramy, iluminaci itp. mają odciągać uwagę od syjonistów. Syjoniści to w 9-11 temat tabu, choć ich obecność jest widoczna na każdym etapie:
- wcześniejsze udokumentowane ataki Izraela na USA: USS Liberty, operation Susannah, zdrada Pollarda
- izraelscy agenci śledzący Arabów (śledzenie tłumaczone naiwnie jak zdrady Rene z Allo Allo)
- wiwatujący rankiem 9-11 Izraelczycy (z czego oni się tak k..wa cieszyli)
- L.Silverstein zarabiający na zamachach. Koneksje L.Silversteina
- syjonistyczny nadzór nad śledztwem, np. H.Kissinger
- syjonistyczny charakter większości think-tanków (wystarczy na wikipedii wchodzić w hasła opisujące ich członków!), kóre pseudodebunkerzy podnoszą do rangi niezależnych sił.
- syjonistyczna reakcja na 9-11: atakowanie wrogów Izraela. Bezpośrednie zniszczenie Iraku (wróg Izraela), próby wciągniecia na celownik Syrii i Iranu (wrogowie Izraela). Podciągniecie pod terroryzm grożacy USA Hamasu i Hezbollahu. Czarny PR wobec islamu, który jest organicznym wrogiem syjonizmu (konflikt o ziemie, lichwa). Doktryna wojen prewencyjnych ułożona przez Żyda P.Wolfovitza.
- wzrost znaczenia Homeland Security pod kierownictwem Żyda M.Chertoffa.
Roi się od tych Żydów wokół 9-11. A tymczasem. Moore nakręcił Fahrenheita, gdzie jedyna pajęczyna oplatająca USA to Saudowie. Alex Jones tropi "globalistów", "lucyferian". No pięknie, pięknie...9-11 truth movement jak się patrzy.
Łapaj złodzieja krzyczy złodziej.
Cytat:
Trzeba oprzeć się na faktach, a nie domysłach. Fakty jakimi dysponujemy, to sprawa finansowania terrorystów, notatka jaką otrzymał Bush od FBI w sprawie planowanych ataków, brak właściwej reakcji służb powietrznych.
Przejrzyj forum. Obrona powietrzna była tu maglowana. Finansowanie terrorystów 9-11 via Pakistan (sojusznik USA) poruszał Alex Jones w Terrorstormie.
Niestety wiele wątków na tym forum wygląda kiepsko, bo dokazują w nich:
Nexusowcy, paranorlmalni itp - od hologramów, leków na raka i obalania fizyki.
pseudosceptycy - od 20 sekundowego kollapsu, zakazywania zestrzeliwania samolotów przez prawo, pożaru węglowodorowego, kształtu balistycznego, wyboczenia...
Tendencja jest taka, że osoby chcace trzymać się faktów dyskutują z trolami a nie ze sobą.
Dołączył: 03 Sty 2008 Posty: 181
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:31, 14 Lut '08
Temat postu:
Nie no, myślałem, ze Alex jest po prostu zabawny, ale to to już jest robienie idioty nie tylko z samego siebie, ale i całego ruchu. Pozostaje pytanie czy on i jemu podobni robią to świadomie, w co wątpie. Bo to znowu zakrawa o teorie spiskową dziejów.
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:05, 14 Lut '08
Temat postu:
Jeśli ktoś mógł zrobić inside job, rozpetać wojny i utrzymać przyjazny klimat w mediach, to nie ma powodu by nie potrafił skutecznie rozbijać ruchu 9-11 truth. Tak samo, w PRL. Jeśli ktoś strzela do robotników to czemu ma nie wstawiać szpicli w opozycję? A potem, po "przemianach" jeszcze tych szpicli szantażować...
Trudno ocenić jakie motywy kierują Alexem Jonesem, ale pewne jest, że AJ i wielu mu podobnych mówi o faktach wybiórczo. Np. M.Moore widział wszedzie Saudów a nie widział ani jedengo syjonisty biedaczek. AJ z zadziwiającą nonszalancją formułuje daleko idące teorie. O lobby proizraelskim napisano poważne prace naukowe, istnieją instytucje jak AIPAC dużo łatwiejsze do obnażenia niż Bilderbegowie, a AJ na pytanie radiosłuchacza o te lobby schodzi na króla Hiszpanii...A niechby nawet AJ był odiotą. Wystarczy telefon do TV: "słuchajcie, tego idiotę można nagłośnić. Ludzie coś tam zaczynają już gadać, kilka przecieków było. Niech to zejdzie na globalne elity. AJ jest w tym dobry." I jak widać to działa! Facet z dymiącym pistoletem - grupka agentów izraelskich świetujaca pod uderzonym WTC to temat większości debunkerów nawet nie znany! Nawet jeśli znany to tłumaczony infantylnie na zasadzie tłumaczeń niewiernego Rene Artois z Allo Allo - "ty głupia kobieto! Czy nie widzisz, że biedaczce wpadł paproch do oka?""Ty głupi Amerykaninie! Czy nie widzisz, że ja tych terrorystów rozpracowowyłałem, a ta radość, to świadomość, że w koncu ten terroryzm USA weźmie za rogi? To Palestynczycy wysadzili wam WTC."
po prowrocie do Izraela wystąpili w talk show i oznajmili rozkosznie, że ich zadaniem było udokumentowanie zdarzenia.video
Debunker, który poruszy taki temat nie dość, że nie ma wstępu do mediów, to jeszcze przestaje być zapraszany na debunkerskie zloty.
Walka z bliżej nieokreśloną spiskową teorią dziejów trąci promowaniem czegoś co ja nazywam "teorią koincydencji", "teorią jawności" i "negowaniem zjawisk".
koincydencja - wszystko dzieje się przypadkiem. Np. Roosevelt chciał wojny z Japonią i przypadkiem przed atakiem na Pearl Harbour dokonano szeregu zaniedbań. W 1947 powstał Izrael i przypadkiem nieco wczesniej w krajach demoludu odbył się szereg pogromów ludności żydowskiej i przypadkiem Stalin był syjonistą. Oczywiście los rządzi światem, ale jest też coś takiego jak zdrowy rozsądek pamagający w zwracaniu uwagi na nagromadzenie podejrzanych "przypadków".
teoria jawności - Wszytsko jest jawne, gramy w otwarte karty. Politycy mówią to co myślą. Na zebraniu na szczycie dokonują się najważniejsze ustalenia polityki międzynarodowej, przy czym graczami są politycy (wyborcy), a nie ich sponsorzy. Media nie przeoczają ważnych wydarzeń (wydawnictw nie kupuje się po to by manipulować, tylko by zarabiać), podobnie z podrecznikami historii. Sponsor uczelni nie ingeruje w tematyke badań. Okrągły stół? To tam zapadaly decyzje, a twierdzenie, że wcześniej to teoria spiskowa. Deklaracja Balfoura i Rotshildowie? Normalny fakt uznany przez historię, ale powiedz no kotku, że żydowscy bankierzy stawiali warunki przystąpienia USA do I Wojny, to zaraz skonczysz jako wyznawca teorii spiskowych i do tego jeszcze antysemita.
negowanie zjawisk - lobbyści działaja cicho. Wywiady działają cicho. Za nimi stoją wielkie pieniądze. I co? I nic. W świadomości przeciętnego człowieka wskazywanie na efekty lobbyngu to teoria spiskowa! Wielka kasa widać idzie na zabawę! Urojona jawność wyklucza skuteczną pracę specsłużb, lobbyngu, wpływ na władze wielkiego kapitału, a nawet sympatii ze studiów.
Przykład Al-Kaidy. Motyw: dzihad. Rzeczywisty efekt: zochydzanie islamu, ściąganie na siebie gniewu supermocarstwa, niszczenie krajów muzułmańskich. Tacy tępi, że nie przewidują skutków własnych poczynan, ale tacy mądrzy by latami wymykać się obławie. Tak bardzo nienawidzą, że zabijaja niewinnych cywili, ale na tyle rzadko by nie osłabić "zaataowanego" państwa. Wszytsko pod kontrolą. W tym wypadku działa trójca:
koincydencja - zdanie "We need a new pearl harbour" zapisane przed 11 wrzesnia 2001, wcześniejsza chętka na wojny: Afganistan jako szlaki enegetyczne i wypad na Iran. Irak jako wróg Izraela i wypad na pozostałych wrogów Izraela: Syrię i Iran. Przemysł zbrojeniowy USA oczekujący zamówień. Przemysł naftowy zarabajacy na podwyżkach cen ropy. Coż za zbieg okoliczności.
teoria jawności - media powiedziały prawdę. To wszytsko wina Al-Kaidy. Nikt wcześniej nie spiskował, bo false flag powinna być przegłosowana w senacie.
negowanie zjawisk - motywy lobbystów syjonistycznych, CIA mające doświadczenie w wykorzystywaniu Al-Kaidy. To wszytsko jest na tacy, ale jest negowane.
Spiskowa teoria dziejów sama w sobie nie powinna być określeniem pejoratywnym. Masz dowody, motywy, coś układa się w logiczną całość - czemu teoria ma być przekreślona? W imie teorii koincydencji, teorii jawności i negowania cześci zjawisk? Owszem, spiskowa teoria dziejów może dotyczyć np. iluminatów, globalnej elity, reptilionów, Watykanu gromadzącego antymaterię - czyli fantazji niepopartych źródłami i sił o niejasnych motywach. Alex Jones w EndGame sugeruje, że "elita" zdepopuluje Ziemię, po czym poleci w kosmos. Na jakiej podstawie? Właśnie takie naiwne brednie kształtują wizerunek spiskowej teorii dziejów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów