Krótka lekcja: Prawda w mediach - miłość

pneuma

Różne oblicza prawdy na temat miłości - śmiechu warte
To przykład ukazujący prawdę ukazywaną przez tzw. naukowców i powielaną przez media.

http://www.dziennik.pl/nauka/article1210.....m_lat.html

i porównanie

http://www.tvn24.pl/-1,1538862,wiadomosc.html

więc ile trwa?
_________________
Zapytał Go znowu Piłat: ''A cóż to jest prawda?''

the end

w radiowej 3 też mówlili, że trwa 4 lata, taka tam propaganda dla ciemnej masy
_________________
... ludzi światłych i inteligentnych,
od ludzi prymitywnych i głupich,
odróżnia mądrość, czyli wiedza o
przeszłości ...

Greg

Ściema, i propagowanie poligamii...
Mialem w rodzinie przykład ile może trwac miłość.

Moji pradziadkowie poznali się w wieku 16 (ona) i 18 (on) lat.
Pobrali się praktycznie od razu.
W 1996 roku, byli już 62 lata po ślubie.
Umarła prababcia, pradziadek, 80 letni wtedy mężczyzny, po pogrzebie wyglądał jakby postarzał się o 30-40 lat, jeszcze tydzień wcześniej był bardzo sprawny/żywotny/zdrowy.
Umarł dwa tygodnie poźniej... zasnał i już nie wstał...umarł z miłości...

$iemo · Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 210 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Zazdroszczę Twojemu pradziadkowi.....
_________________
...Nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pobije doświadczeniem...

kalizantin

nie powinno pisać- Różne oblicza prawdy na temat miłości-tylko na temat zakochania!jeżeli na prawdę trafiliśmy na właściwą osobę to te przysłowiowe motyle w brzuchu wcale nie znikają a jedynie dojrzewają Smile

_________________
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.

— Mark Twain

frasobliwy

the end napisał:

w radiowej 3 też mówlili, że trwa 4 lata, taka tam propaganda dla ciemnej masy

Ale to prawda. Smile

Rzecz udowodniono naukowo na poziomie badan hormonów. Motyw z wychowaniem dziecka też ma sens.

Może wy koledzy nigdy nie byliście zakochani i nie wiecie jaka jest różnica między zakochaniem a pokochaniem. Ja byłem zakochany i wiem co znaczy kochać dłuzej niż 5 lat. Znam też liczne przypadki osób, które zakochawszy się pozniej się odkochały. Znam też takich co nigdy się nie zakochali, a utworzyli udane związki bo się pokochali.

kurde, tego powinni uczyć w szkołach. Będąc świadomym tych niuansów można lepiej kierować swoim życiem. Ale co tam. Lepiej wkuwać miejsca wydobycia boksytów i produkcję batatów na gegrze. Szkoła...

pete

Ja kiedys slyszlalem ze tych zwiazkow wystarcza na pol roku....
Wiem co to znaczy zakochanie i kochanie ale tez wiem ze z kazdym miesiacem jest troche inaczej-na pewno po roku znjomosci nie mam takich motylkow itd ale doszly do glosu inne emocje -wcale nie gorsze Very Happy

frasobliwy

No pewnie, że nie gorsze. Ja bym je nawet uznał za szlachetniejsze. Zakochać to się może każdy palant, kochać nie każdy.

pete napisał:

Ja kiedys slyszlalem ze tych zwiazkow wystarcza na pol roku....

Wersję z 4-5 lat to ja przeczytałem gdzieś już bardzo dawno remu. To było tłumaczone czasem niezbędnym na jako takie odchowanie malca. Pamietajmy, że człowiek ewolulował w innych warunkach i kilkulatek chodzący o własnych siłach miał przed sobą bardzo niewiele do samodzielność, a nie jak teraz: jedna szkoła, druga szkoła, załatwienie mieszkania...Ludzie mają różne organizmy. Są i tacy niestali co co pół roku wpadają w nowy "romantyzm". Może to o nich chodziło.

Mijak

pneuma napisał:

więc ile trwa?

Tak we mnie wstąpiła myśl: "kazdy jest inny", więc odpowiadam na pytanie (zgadnijcie, jak?):

Każdy jest inny: u jednych trwa to miesiąc, u innych pół roku, u jescze innych parę lat.

A co do różnicy między zakochaniem i pokochaniem... Nie wypowiadam się, bo nie mam żadnego doświadczenia na ten temat.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411