Zauważyliście że pod tymi agitacyjnymi gówienkami są już cenzurowane wpisy?
_________________ "bajka o demokracji, to największe gówno w jakie tylko ludzkość mogła wdepnąć"
Uważam że prawo dżungli nie prowadzi do rozwoju człowieka.
Troszkę brednie. Jeśli chodzi o rozwój duchowy człowieka chyba miałeś na myśli i jego dobre cechy, bo jeśli chodzi o postęp techniczny to tylko ekspansje zbrojne to dawały np. Cesarstwa Rzymskiego. Zawdzięczamy im b. wiele, choćby higienę, łaźnie itp.
Uważam, że jedno i drugie nie ma nic wspólnego ze sobą. Żyjemy w systemach o priorytetach materialnych i masz rację, że prawo siły akurat służy tu rozwojowi techniki. A gdyby rozwojowi techniki służyło nie prawo siły a prawo humanizmu, np. poprawiania relacji międzyludzkich albo ratowania życia? Myślisz, że nie może? Nikt tego nie próbował od tysięcy lat, bo wymyśliliśmy sobie jak te głodne szakale, że "lepiej mieć niż nie mieć". Szczerze mówiąc nie wierzę w przemianę tej naszej zwierzęcości w coś ludzkiego.
Patrz co Miłosz pisze o ludzkim buncie przeciw Bogu. Z "Druga przestrzeń" - "Czytaliśmy w katechizmie"
frag.
"Nawet gdyby w przed-świecie istniały całe zastępy
niewidzialnych aniołów, tylko jeden z nich,
manifestując swoją wolną wolę, zbuntował się
i stał się hetmanem rebelii.
Nie wiadomo dokładnie, czy był to pierwszy i najdoskonalszy
z bytów powołanych do istnienia,
czy też ciemna strona samego Bóstwa
zwana przez Jakuba Böhme Gniewem Bożym.
Tak czy inaczej, anioł wielkiej piękności i siły zwrócił się przeciwko
niepojętej Jedności, ponieważ powiedział „Ja”,
co oznaczało odłączenie.
[...]
Ten bunt jest manifestacją własnego „ja” i nazywa się pożądaniem,
concupiscientia, a został z kolei powtórzony na ziemi
przez naszych pierwszych rodziców. Drzewo wiadomości
dobrego i złego mogłoby, jak to odkryli Adam i Ewa,
nazywać się drzewem śmierci.
Grzech świata mógł być zmazany jedynie przez nowego Adama,[...]"
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:17, 15 Lis '11
Temat postu:
Marzysz nanook o innej planecie... a jest jak jest i tylko możemy minimalizować skutki pociągających za sznurki, a najbardziej możemy się tylko przed nimi bronić bo za mali jesteśmy...jednakże zawsze w ilości jest siła. Chociaż podobno kropla drąży skałę...
Szkoda, że tak szybko zapomnieliśmy, że jeszcze zaledwie 10, 15 lat tamu byliśmy biedni jak ta słynna mysz kościelna i w poczuciu niesprawiedliwości jeździliśmy za chlebem, a 20, 25 lat temu to nawet byliśmy prześladowani i błagaliśmy o azyle.
Polityka otwartości jest rozsądna - pod względem gospodarczym, a przede wszystkim humanitarna.
Trzeba nią tylko mądrze zarządzać.
_________________ www.bliskiwschod.pl
Dołączył: 26 Sie 2011 Posty: 228
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 02:58, 16 Lis '11
Temat postu:
Wątek przechwycił gang spamerów piszących tu nie na temat. Nie ma się czemu dziwić, osoba zdezorientowana i spamer (albo coś znacznie gorszego) siedzi w polskim internecie pod każdym krzaczkiem.
Doszna napisał:
Polityka otwartości jest rozsądna - pod względem gospodarczym, a przede wszystkim humanitarna.
Trzeba nią tylko mądrze zarządzać.
Niemcy chcieli się bawić w multikulti, dziś mają szkoły, do których niemieckie dzieci boją się chodzić, ale nawet jak do tych szkół pójdą - to kolorowi koledzy z klasy uniemożliwią nauczenie się czegokolwiek (angielskie napisy): http://www.youtube.com/watch?v=anYi5cvsq9U&feature=related
Jeśli uważasz, że poruszono tu istotne problemy - poinformuj innych o tym wątku, pokaż go znajomym. Pomóż zwalczać propagandę wymierzoną w żywotne interesy narodu polskiego.
O katastrofie demograficznej, która ma miejsce w Polsce piszę tu: viewtopic.php?t=18362
Wątek przechwycił gang spamerów piszących tu nie na temat. Nie ma się czemu dziwić, osoba zdezorientowana i spamer (albo coś znacznie gorszego) siedzi w polskim internecie pod każdym krzaczkiem.
Panie kulturalny i bezbłędny, niech Pan przestanie się tak poczuwać do bycia tym lepszym i mądrzejszym.
Widzisz zagrożenia w spamie? Poczuwasz się do bycie policjantem i nauczycielem zarazem, co?
W swej mądrości za pewne uznasz mnie za jakiegoś agenta czy chuj wie na co sam sobie pozwolisz u siebie w główce,a nie dotrze do Cb, że każdy taki twój tekst powinien zostać wyśmiany. Co Ty kurwa z siebie robisz?! Mi to wygląda na narcystyczne wynurzenia jakiegoś policjanta, narcyza, paranoika i dziwną odmianę polityka zarazem.
Po twórczości widać, że przeżywasz te forum i to, żeby mieć tylko ,,jak najwięcej po swojej stronie"? <-- powiedz że tak nie jest?xD
I tak, znowu rozwalam temat i używam argumentu ad personam( ), ale za chuja nie widzę w tym nic złego.
Nigdy nie myślałem, że po samej twórczości będą mógł kogoś nazwać tak wieloma złymi epitetami.
Pewnie wyda się śmieszne, że poruszam takie coś, ale prawda jest taka, że możesz być spoko typek w realu, ale p.e. 1984 w internecie to dla mnie chora postać.
_________________ Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.
Jedna z przyczyn przyzwolenia na imigracje z państw Arabskich i Afryki jest cena za okupowanie tych ziem przez "białe" koncerny. Korzystamy ile się da z Afrykanskich i Azjatyckich kolonii koncernów, lecz by ta kolonizacja nie wyglądała na tak okrutną jaką w istocie jest, dajemy rodzaj łapówki, coś w rodzaju kurtyny, bufor bezpieczenstwa.
Oczywiście do Polski nie chce jeszcze za duzo emigrantów przyjeżdżać, bo jedyne co możemy teraz zaoferować to paszport UE, ale z drugiej strony to nie za wiele nasze koncerny jebią czarne i brunatne ziemie.
Wątek przechwycił gang spamerów piszących tu nie na temat. Nie ma się czemu dziwić, osoba zdezorientowana i spamer (albo coś znacznie gorszego) siedzi w polskim internecie pod każdym krzaczkiem.
Mimo tego, że z twoim postem zupełnie się zgadzam (oprócz powyższego), to naprawdę nie rozumiem po jaką cholerę tak bardzo się tym wszystkim przejmujesz i próbujesz za wszelką cenę sprowadzić innych do pozycji małego, skromnego ucznia. Chwały ci to nie przynosi. Ja szanuję każdego użytkownika forum, nawet jak się z nim nie zgadzam, gdyż samo to, że tu zagląda oznacza, że szuka czegoś więcej niż może dać dęsidło z gwiazdorami.
Problem emigrantów, czy raczej precyzując ich potomków jest obecnie praktycznie nierozwiązywalny. W Niemczech, Francji czy Wlk. Brytanii wygląda to źle, wystarczy się przejść czasami po ulicach. To co jest najważniejsze, czyli asymilacja albo przebiega częściowo albo wcale, pełna pewnie dotyczy wyjątków.
To, że dany arabus przystosował się do życia we Francji nosząc bluzę z kapturem i nawet gdzieś tam pracując nie oznacza, że jest "europejczykiem".
Napływ obcej ludności to jedno, napływ obcej kultury to drugie. Stu Muzułmanów jest gorszych od tysiąca emigrantów niemuzułmanów. Ten tysiąc to mogą być pijacy, złodzieje, mordercy, niemniej w długim okresie są znacznie mniej szkodliwi dla danej cywilizacji niż ułożeni islamiści, bo ci nie asymilują się za szybko ale za to umiejętnie naginają zasady, przenosząc swoje prawa i zwyczaje na nowy teren.
Ja obecnie nie widzę żadnego sposobu na naprawę, można już tylko łagodzić skutki, bo rozwiązania siłowe są po prostu nierealne.
Dla Polski jest jedno rozwiązanie, trzymać się z dala od tego burdelu, prowadzić ostrą politykę emigracyjną bez względu na widzimisię UE, jednak to chyba również nierealne, bo słuchając naszych wspaniałych przywódców...
Jedną z przeszkód jest też nasza wspaniała młodzież. Nie będę się już rozpisywał o zniewieścieniu mężczyzn, bo rzygać się chce, świadomość zagrożeń zerowa, poglądy żadne, wartości nijakie.
Arabus i czarnuch to dla nich luzak gość, bo utożsamiają go po prostu z zagranicznym ziomalem Jaja mają jeszcze jednostki, wiedzę jednostki, poglądy jednostki, wartości jednostki, zawsze tak co prawda było ale nie w takiej proporcji
Oprócz tych jednostek, pozostali jedynie przysłowiowi kibole i młodzież z pod znaku radiostacji.
Tobie to Szechter tak dyktuje?
Na Urbana zbyt prymitywne.
Tamten tez jest zydowska kanalia..
Ale przynajmniej inteligentna.
Przyjemnie powalczyc...
Jerzy Ulicki-Rek
Na świecie smutno,ponuro a tu nagle człek rechocze.A z czego.-Przyjemnie powalczyć! Ha,ha ma się rozumieć,
że taka walka to przyjemność.Siedzi sobie w Percie,w ciepłym klimacie,przeładowany sprzętem do manipulacji
/to od pewnych sił piekielnych/ puszcza na tym i na innych forach swoje pierdy i gluty.Nie ma już czym s..ć,
kicha z wysiłku mu już wyłazi.A on walczy! Odkrywa spiski krajowe,światowe i mistyczne,obnaża niecne
knowania bilgerbergów.eliminatów,żydów oczywiście itd.Ale wszystko to sprowadza do końcowej konkluzji
/b.chytra sztuczka/,że za tym stoizawsze KK,opus dei.I o to chodzi jego przewodnikom i srebrnikodawcom.
Słabo to mu wychodziło u jehowitów,gdzie był już "biskupem" to rzucił się na młodych i jak mniema
głupich w internecie.Ale dalej "przyjemnie walczy" jak u tych ostatnich z KK,z którego jak się wydaje
zrejterował lub go ekspatriowali,co można poznać po jakimś jego wielkim urażeniu do KOścioła.
Pochodzi z rasy,ale to chętnie innym przypisuje,mątwi co u nich jest normalną taktyką.
Przyznał w przytoku,że jego rebejem jest ten stary Rabun ,bo tak samo jak tamten zwalcza naród i kościół.
Wytyka braki w inteligencji.Gdyby mu jej nie zbywało,to nie pieprzył by głupot w taki samym temacie/szukam..../
Już mu admin klarował,że ten daniel babiloński/chyba za takiego bierze chłopaka,bo tak się rzucił go bronić/
musiał wcześniej zaatakować tego policjanta,stąd jego wściekłość.Poza tym Pan Stanisłąw pisał,
że policja /przez pomyłkę?/lała tych prowokatorów,zamiast narodowców.
Co do przechtera to jest o nim mój osąd i nie tylko na -polecam
Dołączył: 26 Sie 2011 Posty: 228
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:12, 24 Sty '12
Temat postu:
Jeśli ktoś dobrnął do tego miejsca przez śmieci pisane przez tajemne siły - a uznał prezentowane treści za ważne, chciałbym poinformować, że moje posty z tego wątku zebrałem i przeredagowałem w jeden artykuł, który jest dostępny tu: http://myslnarodowa.wordpress.com/2012/01/22/multikulti/
Teraz małe uzupełnienie materiałów video. Ciekaw jestem, czy ktoś jeszcze pamięta zamieszki w Londynie w sierpniu 2011 ? Wszyscy widzieli zniszczenia, pożary, ale nikt w serwisach telewizyjnych nie powiedział o pewnym aspekcie tych zamieszek:
Riots & Race in Once Great Britain!
Jeśli chodzi o wypowiedź fop ( jeśli ktoś chce ocenić tą osobę - został zdemaskowany tu i tu (druga cześć posta)) - piękne skierowanie agresji na arabów i murzynów. Tak właśnie postępują najlepsi agenci syjonistów. Jeśli problem stworzyła polityka realizowana przez ich ludzi w rządach krajów europejskich - i innych polityków działających pod wytworzonym przez ich media batem politycznej poprawności, to gniew ludzi trzeba skierować nie na sprawcę, tylko ofiarę. Bo ci uciekinierzy z krajów zrujnowanych ich globalistyczną, neoliberalną polityka gospodarczą - i ich wojnami - to ofiary ich polityki (jeśli ktoś nie wierzy - zachęcam do obejrzenia tego filmu dokumentalnego - od 35-tej minuty: Współczesne niewolnictwo, lektor PL ). I oczywiście - kozły ofiarne dla zdezorientowanych ludzi. Spójrzmy na ten cytat tego sprytnego, "zgadzającego się ze mną i szanującego innych" agenta:
Cytat:
Napływ obcej ludności to jedno, napływ obcej kultury to drugie. Stu Muzułmanów jest gorszych od tysiąca emigrantów niemuzułmanów. Ten tysiąc to mogą być pijacy, złodzieje, mordercy, niemniej w długim okresie są znacznie mniej szkodliwi dla danej cywilizacji niż ułożeni islamiści, bo ci nie asymilują się za szybko ale za to umiejętnie naginają zasady, przenosząc swoje prawa i zwyczaje na nowy teren.
Żadna imigracja nie jest dobra, szczególnie pijaków, morderców i złodziei. Ale - udało się stworzyć wrażenie, że ułożony muzułmanin jest gorszy od pijaka, mordercy i złodzieja. I o to hasbarze chodzi. A my pamiętamy innych gości na polskiej ziemi, bardzo ułożonych - popatrzmy jak się układało to współżycie: http://myslnarodowa.wordpress.com/2012/0.....e-polskim/. A teraz spójrzmy, jak się zachowała inna nacja, która w Polsce osiadła: http://pl.wikipedia.org/wiki/Tatarzy_w_Polsce .
Proszę zapamiętać wypowiedź szefowej Instytutu Paidea o multikulturalizmie.
A teraz przystąpmy do lektury:
Władze Izraela deportują dzieci nieżydowskich imigrantów, budują mur na granicy, przygotowują więzienia dla nielegalnie ją przekraczających i szkolą żołnierzy w robieniu suszi. Wszystko po to, by ograniczyć napływ obcokrajowców, chcących osiedlić się w Izraelu.
- Rząd nie ma pomysłu, co zrobić z uchodźcami, którzy już są na miejscu. Plany dotyczące budowy płotów i nowe przepisy to rozwiązania na przyszłość - mówił Nican Horowitz z lewicowej partii Merec w trakcie posiedzenia komisji Knesetu ds. zagranicznych pracowników.
Kimberly, trzyletnia dziewczynka, o której ostatnio było głośno w mediach, urodziła się w Izraelu. Jej mama przyjechała z Filipin, by pracować jako opiekunka starszych osób. W zeszłym tygodniu, nad ranem, pracownicy specjalnej jednostki Oz do wyłapywania nielegalnych imigrantów, aresztowali dziewczynkę wraz z mamą. Tego samego dnia wieczorem zostały one deportowane.
Historię Kimberly wspominali mówcy na wtorkowej demonstracji w Tel Awiwie, gdzie setki ludzi protestowały przeciwko deportacjom dzieci imigrantów zarobkowych. Drobna, 16-letnia Filipinka Janet opowiadała o sobie jako o młodej Izraelce, hebrajski jest jej pierwszym językiem. Jej też grozi deportacja.
Migranci zarobkowi w Izraelu nie mają praktycznie szans na uzyskanie prawa stałego pobytu, bo nie ma przepisów regulujących te kwestie. A ich dzieci są w Izraelu od urodzenia nielegalnie.
W wyniku społecznych protestów, w sierpniu 2010 roku rząd powołał specjalną komisję, która rozważa zalegalizowanie 700 rodzin, ale do dziś nie zapadły żadne decyzje w tej sprawie.
- Czekamy już ponad rok. Żyjemy w ciągłym strachu. Jestem tu od ośmiu lat, mam małego synka. Straciłam pracę, nikt nie chce mnie zatrudnić z nieuregulowanym statusem - powiedział Mariam, Filipinka, która zajmowała się opieką nad starszymi osobami.
By zniechęcić do osiedlania się na stałe w Izraelu, władze wprowadziły wiele ograniczeń. - Jeśli Izraelka zajdzie w ciążę, pracodawcy nie wolno jej zwolnić. Jeśli imigrantka jest w ciąży, to od razu traci pracę. Jeśli nie zdecyduje się na aborcję lub odesłanie noworodka w ciągu trzech miesięcy od urodzenia, traci też wizę - mówi Rotam Ilan z organizacji Izraelskie Dzieci, walczącej z deportacjami.
W kwietniu Sąd Najwyższy nakazał zmianę tych przepisów. - Wciąż nie wiemy, czy rząd będzie się do tego stosował. W 2006 roku ten sam sąd nakazał znieść prawo wiążące imigranta z pracodawcą i uznał je za formę "współczesnego niewolnictwa". Zmieniło się niewiele - komentuje Rotam.
Prawo, o którym mówi, stanowiło, że bez względu na przyczynę, dla której imigrant rezygnuje z pracy - nawet jeśli był wyzyskiwany czy źle traktowany przez pracodawcę - traci wizę. Po zmianach przepisów imigrant jest związany z agencją pracy, za pośrednictwem której przyjechał do Izraela, a od pół roku - również z określonym regionem geograficznym.
Prywatne agencje pracy, które ściągają zagranicznych pracowników do Izraela, pobierają od każdego imigranta opłaty; maksymalna stawka to 3400 szekli (ok. 885 dolarów). Ale organizacje pracujące z imigrantami mówią o kosztach rzędu 3-30 tys. dolarów od osoby.
- Rząd stosuje politykę obrotowych drzwi. Z jednej strony deportuje dzieci, które się tutaj wychowały, a z drugiej wydaje ogromną liczbę pozwoleń na ściąganie nowych pracowników - powiedziała Tamar, obecna na demonstracji.
Według danych organizacji pozarządowych, obecny minister spraw wewnętrznych Eli Iszai, pełniąc wcześniej funkcję ministra pracy, wydał rekordową liczbę nowych pozwoleń na pracę dla obcokrajowców.
Już jako szef MSW zapowiedział w 2009 roku deportacje wszystkich imigrantów bez legalnego statusu, łamiąc istniejącą od 20 lat niepisaną zasadę niewydalania matek z dziećmi urodzonymi w Izraelu. Oskarżył obcokrajowców o rozprzestrzenianie w Izraelu AIDS i narkotyków.
Działacze organizacji broniących praw imigrantów krytykują agencje pośredniczące w ściąganiu zagranicznych pracowników. Większość opiekunek starszych osób to Filipinki. Zazwyczaj dostają wizy pracownicze na 5 lat. Często zdarza się, że osoba, którą się zajmują, umiera. Agencje pracy, zamiast znaleźć im nowego pracodawcę, wolą ściągnąć kolejną pracowniczkę z Azji, bo na tym mogą zarobić - twierdzą działacze.
W Izraelu mieszka około 200 tys. imigrantów zarobkowych, z czego około połowy ma nieważne wizy.
Napływ obcokrajowców zagraża "żydowskiemu i demokratycznemu charakterowi państwa" - twierdzi premier Izraela Benjamin Netanjahu, wyrażając lęk podzielany przez dużą część społeczeństwa. Często podnosi się też argument, że Izrael jest bardzo małym krajem, który nie radzi sobie z przyjmowaniem i asymilacją dużej liczby nieżydowskich imigrantów.
Władze Izraela budują też mur na granicy z Egiptem, by zapobiec napływowi imigrantów z Afryki.
Według danych cytowanych przez portal Ynetnews, w grudniu nielegalnie granicę z Izraelem przekroczyło 2 931 osób, a w ciągu całego 2011 roku - 16 816.
Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego poleciło we wtorek służbom porządkowym, by przygotowały więzienia dla tych, którzy nielegalnie próbują przekroczyć granicę Izraela.
By zniechęcić imigrantów, rząd planuje zmiany w prawie, które pozwolą na przetrzymywanie przez trzy lata bez procesu złapanych na nielegalnym przekraczaniu granicy.
Dziennik "Haarec" napisał kilka dni temu o innym rządowym pomyśle na ograniczenie liczby obcokrajowców pracujących w Izraelu. Rząd sfinansuje byłym żołnierzom szkolenia w robieniu suszi, by w przyszłości zastąpili azjatyckich kucharzy (hmmm, a Polacy mają mówione, że dzięki imigrantom mamy urozmaiconą kuchnię ... kebab, falafel, gołąb w cieście, pies w pięciu smakach - p.e.1984). Szacowany koszt programu to 4,5 mln szekli (ponad milion dolarów).
Dołączył: 26 Sie 2011 Posty: 228
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:35, 13 Sie '12
Temat postu: Błędne wyobrażenia profesury KUL o multikulti
Chybione wyobrażenia profesury KUL o naturze multikulturalizmu i jego propagatorach. Ostatnio został opublikowany w Naszym Dzienniku tekst pt. Bankructwo utopii multi-kulti, autorstwa Prof. Mieczysława Ryby (kierownika Katedry Historii Systemów Politycznych XIX i XX wieku KUL). Tekst ten zawierał wiele całkowicie błędnych twierdzeń. Pozwalam sobie zamieścić polemikę z tym tekstem, bo problem multi-kulti będzie w Polsce narastał, a Polacy nie mają w ogóle wiedzy niezbędnej do skutecznej oceny zjawiska, co gorsza – są dezorientowani przez osoby, które z racji posiadanych kierunkowych tytułów naukowych powinny rozumieć problem – a zupełnie sobie nie radzą z jego ogarnięciem. Brak zrozumienia problemu, jego podłoża – oraz środowisk go propagujących i ich intencji jest niezwykle niebezpieczny, ponieważ gwarantuje, że nie da się powziąć odpowiednich środków zaradczych – czyli zażegnać niebezpieczeństwa, póki jeszcze nie jest za późno.
Czytaj dalej >>> "Chybione wyobrażenia profesury KUL o naturze multikulturalizmu i jego propagatorach."
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
Jaja mają jeszcze jednostki, wiedzę jednostki, poglądy jednostki, wartości jednostki, zawsze tak co prawda było ale nie w takiej proporcji 
