W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
A co z Syrią  
Podobne tematy
The Covert Origins of ISIS 7
Mali - no to się Francuzi urządzili 29
Egipt uznał Izrael za wroga nr 129
Pokaz wszystkie podobne tematy (12)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
48 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 158574
Strona:  «   1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 40, 41, 42   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3486
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:23, 22 Gru '17   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To wszystko jest do wyczyszczenia !
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:48, 10 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Syria zestrzeliła izraelski myśliwiec F16. "To atak na nasze terytorium" KAMIL ZAJĘCKI 10.02.2018

Myśliwiec F16 należący do armii Izraela rozbił się w sobotę na północy tego kraju. Przyczyną był silny ostrzał syryjskiej obrony przeciwlotniczej po tym, jak izraelskie samoloty wleciały w jej przestrzeń powietrzną.

Piloci musieli katapultować się z uszkodzonej maszyny w rejonie doliny Jezreel (PAP, Fot: abir sultan)

W sobotę rano na północy Izraela słychać było wycie syren, które ostrzegały przed ostrzałem rakietowym. Tamtejsze siły powietrzne najpierw zneutralizowały irańskiego drona, który wleciał w izraelską przestrzeń powietrzną, a następie wysłały myśliwce nad Syrię, gdzie mieściła się irańska baza. Doszło do walki, w której Izrael stracił jeden samolot.

- Siły Izraela namierzyły irańskie instalacje wojskowe w Syrii, skąd wysyłano drony w izraelską przestrzeń powietrzną. Wojska powietrzne zalazły się pod silnym ostrzałem, w wyniku którego jeden myśliwiec F16 rozbił się na północy Izraela. Piloci przeżyli i są bezpieczni - taką informację podał rzecznik prasowy izraelskiej armii porucznik Jonathan Conricus.

Piloci musieli katapultować się z uszkodzonej maszyny w rejonie doliny Jezreel. Ranni zostali przetransportowani do szpitala. Izrael oskarżył Iran o atak na swoje terytorium.
https://wiadomosci.wp.pl/syria-zestrzeli.....940238977a
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8560
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:05, 10 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Syria zestrzeliła izraelski myśliwiec F16. "To atak na nasze terytorium" KAMIL ZAJĘCKI 10.02.2018


Bezczelne gnoje , myślą że mogą sobie bombardować cele w innych państwach bez żadnej odpowiedzialności .
No i co teraz Żydki zrobią , w końcu to atak na ich terytorium Laughing . Syria może poprosić Iran o pomoc i rozpęta się burza .

I gdzie jest to jebane ONZ .

Zwróćcie też uwagę na tendencyjność tego artykułu który wkleił @WZBG . No bo przecież to oczywista oczywistość że w Syrii są Irańskie instalacje wojskowe po to by atakować Izrael Wink .

Ten tekst jest bardziej obiektywny :

Cytat:
Izrael: Rozbity F-16 uczestniczył w nalocie na Syrię


Izraelska armia potwierdziła, że samolot F-16, który rozbił się na północy kraju, uczestniczył w nalocie na Syrię.


Na przekór sankcjom: Rosja, Komisja Europejska i Niemcy podpisały porozumienie
Wojskowi twierdzą, że powodem do ataku było przechwycenie irańskiego drona, który wleciał w izraelską przestrzeń powietrzną z terytorium Syrii. W odwecie siły powietrzne Izraela zaatakowały cele zlokalizowane na terytorium sąsiedniego państwa.
Z kolei syryjska agencja informacyjna Sana, powołując się na źródła wojskowe, poinformowała, że izraelskie samoloty zaatakowały obiekty sił rządowych w centralnej części kraju. W odpowiedzi syryjska obrona powietrzna zestrzeliła kilka maszyn.

W komunikacie służba prasowa izraelskiej armii podała, że załoga katapultowała się i bezpiecznie wylądowała na swoim terytorium.

Wojskowi nie poinformowali, co przyczyniło się do katastrofy F-16 – awaria techniczna czy wrogi ogień. W modyfikacji F-16I załoga amerykańskiego myśliwca składa się z dwóch osób.

Wcześniej informowano, że celem nalotów – jak wynika z oświadczenia izraelskiej armii – były irańskie systemy sterowania dronami. Jeden z nich zestrzelono rano w przestrzeni powietrznej państwa żydowskiego.

Izraelska armia uznała wejście drona w przestrzeń powietrzną kraju za akt agresji ze strony Iranu i rażące naruszenie suwerenności Izraela.
https://pl.sputniknews.com/swiat/201802107317058-sputnik-syria-izrael-f-16/

Ten "Irański dron" to gdzie konkretnie wleciał ? Może na okupowane przez Izrael wzgórza Golan , latał nad nielegalnymi osiedlami żydowskimi na Zachodnim Brzegu . Jest też taka opcja że Izrael kosztem Syrii chciałby sobie powiększyć terytorium .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ripsonar




Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 245
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:35, 10 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

PILNE IZRAEL ZAATAKOWAŁ IRAN I SYRIĘ TRWA WYMIANA OGNIA


Ave
_________________
Kanał na YouTube:
http://www.youtube.com/user/RipsonarNews

The Truth Is Out There. Find and enjoy it. It was only us
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:36, 10 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Izrael atakuje syryjską obronę przeciwlotniczą 10 lutego 2018

Izraelskie siły zbrojne poinformowały o atakach lotniczych, jakie przeprowadzono dziś na terytorium Syrii.

Izraelskie siły zbrojne poinformowały oficjalnie, że "w odpowiedzi na akt irańskiej agresji, przeprowadzono dziś uderzenia powietrzne na dwanaście celów na terytorium Syrii, w tym trzy baterie obrony przeciwlotniczej i cztery cele irańskie, będące częścią irańskiego kompleksu wojskowego w Syrii".

Zestrzelony dziś samolot F-16 sił powietrznych Izraela miał brać udział w jednym z tych ataków. Wg. niepotwierdzonych informacji utracony samolot to F-16I Sufa.

Izrael poinformował też, że "w czasie ataków samoloty zostały ostrzelane pociskami przeciwlotniczymi, które były przyczyną alarmów ogłoszonych na północy Izraela".

Media bliskowschodnie opisują, że na północy Jordanii znaleziono szczątki pocisku przeciwlotniczego S-125, zestrzelonego prawdopodobnie przez izraelską obronę przeciwrakietową.

Z kolei media syryjskie informowały początkowo o dwóch atakach samolotów izraelskich i otwarciu ognia systemów obrony przeciwlotniczej podczas nalotu, którego celem była baza wojskowa. Właśnie wtedy miało dojść do trafienia samolotu F-16, którego załoga katapultowała się potem nad Izraelem. Syryjczycy utrzymują też, że trafili "więcej niż jeden samolot", czemu zaprzecza strona izraelska.

Późniejsze doniesienia mówią o kolejnych atakach samolotów izraelskich, których cele miały być położone na południu Syrii. Rzecznik sił Izraela stwierdził, że zaatakowano cele położone w pobliżu Damaszku, stwierdził też, że "Syryjczycy igrają z ogniem, pozwalając Iranowi na atakowanie Izraela ze swego terytorium", dodał jednak, że "mimo zdecydowanej odpowiedzi Izrael nie będzie eskalował sytuacji".

Izrael twierdzi, że atak ich sił powietrznych był odpowiedzią na wysłanie nad terytorium tego państwa bezzałogowca irańskiego, wystrzelonego z terytorium Syrii. Został on przechwycony o godzinie 4:30 rano przez izraelski śmigłowiec, a następnie zniszczony. Szczątki zabezpieczono na ziemi. Rzecznik IDF stwierdził, że "w odpowiedzi na ten akt agresji przeprowadzono uderzenia na cele irańskie na terytorium Syrii". W akcji miała wziąć udział "znacząca" liczba maszyn, które dostały się w "zmasowany ogień obrony przeciwlotniczej".

Trafiony F-16 rozbił się w pobliżu wioski Harduf w północnym Izraelu, załoga katapultowała się, ale jeden z lotników odniósł poważne obrażenia.
http://www.defence24.pl/izrael-atakuje-syryjska-obrone-przeciwlotnicza


Cytat:
Operacja Gałązka Oliwna: zestrzelono turecki śmigłowiec 10 lutego 2018

FOT. TAI


Media tureckie informują, że w trakcie operacji Gałązka Oliwna siły tureckie utraciły dziś śmigłowiec zestrzelony przez bojowników kurdyjskich.

Media tureckie informują o zestrzeleniu śmigłowca sił zbrojnych Turcji, utraconego w czasie operacji Gałązka Oliwna prowadzonej przeciwko siłom kurdyjskim. Helikopter miał zostać zestrzelony w tureckiej prowincji Hatay przez bojowników kurdyjskich. W wiadomościach tureckich pojawia się informacja, że zestrzelona maszyna to T-129.

Prezydent Turcji Edrogan stwierdził w wypowiedzi dla agencji Anadolu, że "sprawcy zapłacą za to wysoką cenę".

W pobliżu miejsca zestrzelenia tureckiej maszyny, po syryjskiej stronie granicy, trwają obecnie ciężkie walki pomiędzy bojownikami kurdyjskiej milicji YPG i siłami tureckimi.
http://www.defence24.pl/operacja-galazka-oliwna-turcy-stracili-smiglowiec

Cytat:

Iran: "Absurdalne" twierdzenia Izraela o przechwyceniu bezzałogowca 10 lutego 2018 PAP

FOT. ISRAELI AIR FORCE

Twierdzenia Izraela, jakoby jego siły przechwyciły irański samolot bezzałogowy, który wyleciał z Syrii, są "absurdalne" - oświadczyło MSZ Iranu. "Kłamstwami" nazwał doniesienia z Izraela sojusz wojskowy współpracujący z reżimem w Damaszku. Rosja wzywa do opanowania.

"Doniesienia o zestrzeleniu irańskiego drona latającego nad Izraelem oraz o zaangażowaniu Iranu w atakowanie izraelskiego myśliwca są absurdalne (...) Iran jedynie udziela porad wojskowych państwu syryjskiemu" - oświadczył rzecznik MSZ Iranu Bahram Kasemi, cytowany przez irańską telewizję państwową.

"Nie możemy potwierdzić tych doniesień, ponieważ Izraelczycy to kłamcy (...) Jeśli Syryjczycy je potwierdzą, Iran również to uczyni" - oświadczył z kolei zastępca dowódcy irańskiej Gwardii Rewolucyjnej gen. Hosejn Salami, którego przytacza agencja Tasnim.

Iran jest obok Rosji głównym sojusznikiem syryjskiego reżimu w wojnie domowej i twierdzi, że nie zamierza wycofać swych sił, chyba że zostanie o to poproszony przez władze w Damaszku. Teheran wspomaga też inne formacje pomagające siłom reżimu syryjskiego.

Wojskowy sojusz lojalny wobec prezydenta Syrii Baszara el-Asada zagroził w sobotę, że Izrael doświadczy "poważnej i dotkliwej" reakcji na "swój terroryzm", a twierdzenia Izraela o tym, że samolot bezzałogowy naruszył jego przestrzeń powietrzną nazwał "kłamstwem" - podaje Reuters. W oświadczeniu sojusz poinformował, że Izrael zaatakował bazę dronów w środkowej Syrii. Drony opuściły bazę T4, żeby przeprowadzić rutynową operację przeciwko Państwu Islamskiemu na pustyni w Syrii. "Kiedy baza została zaatakowana nasz samolot wciąż leciał nad miastem Sochna w kierunku pustyni" - poinformował sojusz. Sochna to miasto na północny wschód od Palmyry w środkowej Syrii.

Wcześniej w sobotę izraelska armia poinformowała, że tego dnia rano przeprowadziła zakrojony na szeroką skalę atak z powietrza wymierzony w syryjski system obrony przeciwlotniczej oraz irańskie cele w Syrii. Łącznie trafiono 12 obiektów, w tym "trzy baterie obrony przeciwlotniczej i cztery irańskie cele będące częścią militarnych obiektów sił irańskich w Syrii".

Izrael poinformował, że wysłał swoje myśliwce do Syrii po zestrzeleniu irańskiego drona, który został wysłany z Syrii i naruszył izraelską przestrzeń powietrzną. Podczas ataku na irańskie stanowisko w Syrii siły izraelskie straciły jeden myśliwiec F-16. Maszyna rozbiła się niedaleko Harduf na północy Izraela. Jeden z pilotów, którzy się katapultowali, jest ciężko ranny, drugi doznał lekkich obrażeń.

"Nie wiemy, czy piloci katapultowali się z powodu (syryjskiego) ostrzału - powiedział rzecznik izraelskiej armii Jonathan Conricus. Nie jest również jasne, w której fazie misji piloci katapultowali się, ale "byłoby wielce niepokojące, gdyby zostali zestrzeleni" - podkreślił.

Po jakimś czasie rzecznik poinformował, że według wstępnych ocen izraelski myśliwiec został trafiony w wyniku syryjskiego ostrzału pociskami przeciwlotniczymi, o czym wcześniej donosiły media w Izraelu. Spytany przez Reutera o doniesienia mediów rzecznik odparł: "To wczesne oceny. Jeszcze nie zostało to potwierdzone".

Rzecznik armii Izraela podkreślił, że jego kraj nie chce eskalacji w regionie. "Jesteśmy gotowi, przygotowani i zdolni zapłacić wysoką cenę każdemu, kto nas zaatakuje, ale nie chcemy eskalować sytuacji. To było działanie obronne spowodowane aktem agresji ze strony Iranu i bronimy naszej przestrzeni powietrznej, naszej suwerenności i cywilów" - zakomunikował.

Poważne zaniepokojenie sobotnim rozwojem wypadków w Syrii wyraziła Moskwa. Rosyjskie MSZ wezwało strony zaangażowane w incydent do "opanowania oraz powstrzymania się od jakichkolwiek działań, które mogłyby jeszcze bardziej skomplikować sytuację". "Koniecznie trzeba bezwarunkowo przestrzegać suwerenności i integralności terytorialnej Syrii i innych krajów w regionie" - podkreślono w komunikacie.
http://www.defence24.pl/iran-absurdalne-.....zzalogowca
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8560
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:51, 10 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem


Jednego mniej Wink .


A tak na marginesie , całe to zamieszanie z tymi muzułmanami którzy "najeżdżają" Europę , ma nam na celu obrzydzić nam owych arabów przed zbliżającym się konfliktem . Głownie wykorzystuje się tzw środowiska patriotyczne które w tym momencie zmanipulowane są przez syjonistów .
Chcesz protestować przeciwko uchodźcom z Afryki czy Bliskiego Wschodu , protestuj przed ambasadą Izraela , czy USA .



_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:46, 10 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Izraelski śmigłowiec przechwycił najpierw drona produkcji irańskiej, który wystartował z Syrii i wykonywał lot rozpoznawczy nad Izraelem. Jak poinformował rzecznik izraelskiej armii, lotnictwo zaatakowało następnie irańskie systemy kontroli w Syrii.

Po kilku godzinach rzecznik izraelskich sił zbrojnych zamieścił nagrania, na których widać zestrzelenie drona i atak na pojazd systemu kontroli

IDF intercepting an Iranian UAV
10.02.2018
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7.....wiedz.html


Cytat:
Amerykanie zabili w Syrii około stu rosyjskich najemników 2018.02.10

Dwa oddziały „prywatnej firmy wojskowej Wagnera„ poniosły w Syrii ciężkie straty od ognia amerykańskiego lotnictwa. Poinformował o tym Igor Striełkow (Girkin), przywódca antyukraińskich bojówek w Donbasie, były oficer FSB.

Samoobrona

Ponad 100 najemników walczących po stronie syryjskiego dyktatora Baszara Asada zostało zabitych podczas amerykańskich uderzeń lotniczych w środę i czwartek, powiadomił Pentagon w piątek wieczorem.
Zgodnie z informacjami Amerykanów, duże zgrupowanie sił proasadowskich pod osłoną czołgów, artylerii samobieżnej i zestawów rakietowych atakowało pozycje Syryjskich Sił Demokratycznych. Są one członkiem wieloetnicznego i wieloreligijnego sojuszu wojskowo-politycznego, w którym główną rolę odgrywają Kurdowie.

Samolot wielozadaniowy F-22 tankuje w powietrzu podczas nocnych bombardowań w Syrii. Zdjęcie – US Air Force

Do starcia doszło w okolicach Eufratu w prowincji Dajr az-Zaur. Siły Asada najprawdopodobniej dążyły do odebrania Kurdom złóż naftowych w okolicach miasta Chuszam, tłumaczy źródło agencji Reuters. https://www.reuters.com/article/us-midea.....SKBN1FR3BB

Przy czym na miejscu byli także żołnierze amerykańskich sił specjalnych, poinformował później szef Pentagonu James Mattis. W związku z tym, według niego, amerykańskie uderzenie z powietrza miało charakter samoobrony. Siły USA oraz ich sojusznicy nie ponieśli strat, informuje CBS anonimowe amerykańskie źródło.

Rosyjscy najemnicy znaleźli się pod bombami.

Jako pierwsza o możliwych stratach Rosjan-najemników, poniesionych podczas amerykańskiego nalotu, poinformowała telewizja powołując się na anonimowe źródło w Pentagonie. http://tass.ru/mezhdunarodnaya-panorama/.....icial-says

„Redukujemy, ale nie wyprowadzamy”. Rosja o wojskach, które pozostaną w Syrii
Wiadomo, że poza regularnymi rosyjskimi wojskami, które wspierają Baszara Asada, w kraju działają także oddziały „prywatnej firmy wojskowej Wagnera”. Formalnie są one częścią „ochotniczych„ struktur. Wiadomo jednak, że trenują oni na poligonach Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Byli także zaobserwowani podczas przeciwko Ukrainie w Donbasie.

Prawdopodobne szefostwo „najemników Wagnera” z Putinem podczas uroczystości na Kremlu pod koniec 2016 roku. Zdjęcie Nowaja Gazieta

Jeżeli informacje źródła CBS są prawdziwe, jest to pierwszy przypadek, gdy w ataku amerykańskiego lotnictwa giną Rosjanie, czytamy na stronie kanału.

Dwa różne źródła z Pentagonu poinformowały https://edition.cnn.com/2018/02/07/polit.....index.html
CNN, że amerykańscy wojski uważają za bardzo prawdopodobne, że w działaniach bojowych przeciwko Syryjskim Siłom Demokratyczny brali udział rosyjscy najemnicy opłaceni przez Kreml. Jedno ze źródeł podało https://edition.cnn.com/2018/02/07/polit.....index.html
, że według Pentagonu, wśród nich są zabici.



Wersja oficjalna

Przedstawiciel sił koalicji międzynarodowej pułkownik Sił Lądowych USA Thomas Veale oświadczył oficjalnie, że koalicja „nie ma możliwości wywróżenia dokładnego składu syryjskich sił proreżimowych, które wtedy atakowano„.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony lakonicznie poinformowało, że „rosyjskich żołnierzy w rejonie Dajr az-Zaur nie ma”. Co formalnie może być nawet prawdą, bo „wagnerowcy„ nie są oficjalnie żołnierzami rosyjskich Sił Zbrojnych.

Stirełkow: „Rozgromieni i zniszczeni„

Jednak Igor Striełkow (Girkin), posiadający szerokie kontakty zarówno w Donbasie, jak i w rosyjskich siłach specjalnych, głosi wersję, która nie odpowiada oficjalnemu oświadczeniu rosyjskiego MON.

– Jako Syryjczycy, straty których ocenia się na aż 100 osób zabitych, w uderzeniu amerykańskiego lotnictwa ucierpiały 2 pododdziały taktyczne „Wagnera”. Jeden został praktycznie całkowicie zniszczony, drugi rozgromiony „w pył„ – napisał Girkin na swoim blogu.

Zdjęcie potencjalnych rosyjskich najemników wykonane w Syrii telefonem, który trafił w ręce islamistów. Źródło – Nowaja Gazieta

W ostatnich latach Striełkow coraz częściej i coraz ostrzej krytykuje rząd rosyjski za słabość i niewystarczająco „zdecydowaną„ politykę wobec Ukrainy. Uważa on, że rosyjska armia powinna przejść w Donbasie do ofensywy i zająć przynajmniej całą Wschodnią Ukrainę, nie zaś walczyć w Syrii.

– Straty, sądząc po wszystkim, są bardzo zbliżone do ogłoszonej liczby. Ale zaczynać „III wojnę światową„ przez jakichś tam stu jednocześnie zabitych Rosjan? Odpowiedź jest zrozumiała – sarkastycznie pisze Girkin.

Zgodnie z oficjalnym komunikatem dowództwa US Air Forces, w nalotach uczestniczyły samoloty wielozadaniowe V generacji F-22, szturmowe F-15 i bezzałogowe bombowce MG-9.

Alaksandr Hiełahajeu, PJ,
http://belsat.eu/pl/news/amerykanie-zabi.....ajemnikow/


Cytat:
Udaremniono duży atak bojowników wspierających reżim Asada 08 lutego 2018 PAP

[video]

Ponad stu bojowników lojalnych wobec syryjskiej armii zostało zabitych po tym, jak lokalne siły wspierane przez koalicję pod wodzą USA udaremniły zaplanowany przez nich na czwartek rano duży atak - powiadomił przedstawiciel władz USA.

- Syryjskie siły proreżimowe liczyły około 500 osób. Mieli wsparcie artylerii, czołgów, systemów rakietowych i moździerzy - powiedział amerykański urzędnik, zastrzegając anonimowość.

8 km na wschód od rzeki Eufrat

Wcześniej walcząca z tzw. Państwem Islamskim (IS) w Syrii koalicja poinformowała, że przeprowadziła ataki z powietrza na "syryjskie siły proreżimowe", które przeprowadziły niesprowokowany atak na siedzibę Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) w rejonie Dajr az-Zaur na wschodzie kraju.

Koalicja podała w oświadczeniu, że jej członkowie znajdowali się wraz ze swoimi sojusznikami z SDF 8 km na wschód od rzeki Eufrat, która wyznacza strefę deeskalacji konfliktu.

- W obronie koalicji i sił sprzymierzonych koalicja przeprowadziła naloty przeciwko siłom atakującym w celu odparcia aktu agresji wobec partnerów zaangażowanych w misję pokonania Daesz (arabski akronim IS) w Syrii - podano w oświadczeniu, nie ujawniając więcej szczegółów. Autor: MR/AG / Źródło: PAP
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiat.....13236.html
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ripsonar




Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 245
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:41, 11 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem


_________________
Kanał na YouTube:
http://www.youtube.com/user/RipsonarNews

The Truth Is Out There. Find and enjoy it. It was only us
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:24, 11 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ripsonar napisał:



Pozostałości po zestrzelonym F-16 /RONEN ZVULUN /Reuters

Zestrzelony F-16 Foto: ABIR SULTAN / PAP

Izraelski myśliwiec został zestrzelony przez syryjski system przeciwlotniczy (fot. PAP/EPA/ABIR SULTAN)
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8560
Post zebrał 0.010 mBTC

PostWysłany: 16:48, 14 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie mamy dowodów , ale z pewnością użyli gazu ... Laughing i weź tu gadaj z głupkiem .

Cytat:
USA: Sekretarz obrony przyznaje, że nie ma dowodów na użycie broni chemicznej przez Damaszek

Amerykański sekretarz obrony, gen. James Mattis przyznał na konferencji prasowej w Pentagonie, że USA nie ma dowodów na to, że siły rządu w Damaszku używały broni chemicznej przeciwko swym rodakom – zarówno w 2017 roku, gdy pod tym pretekstem dokonano ostrzału rakietowego syryjskiej bazy lotniczej Szajrat, jak i we wcześniejszych latach, gdy rzekomo za brutalne ataki na ludność cywilną popierającą „rebeliantów” obwiniono rząd w Damaszku, niekiedy nawet do spółki z Rosjanami (jak w 2013 roku, po ataku gazowym we Wschodniej Ghucie).

– Dysponujemy raportami z pola bitwy od ludzi, którzy twierdzą, że został on użyty […] nie mamy dowodów na to – Mattis tłumaczył się dociekliwym dziennikarzom. Oprócz tego powiedział, że nie kwestionuje wspomnianych raportów. Jako jednych z ważniejszych informatorów wymienił „grupy pomocy” (aid groups) pomagające cywilom na terytoriach pod kontrolą rebeliantów-islamistów. Problem w tym jednak, że . Natomiast wspomniane grupy „humanitarne” zostały już dawno zdemaskowane przez niezależnych badaczy zachodnich, jako tzw. regime change tools – „narzędzia zmiany władzy”, których głównym zadaniem jest uwiarygodnienie anty-asadowskiej narracji propagandowej w mediach zachodnich, a nie zaś pomoc cywilom (której faktyczny zasięg okazywał się wyjątkowo skromny, zwłaszcza w porównaniu do ogromnych środków, jakimi dysponują te organizacje. Do bardziej niesławnych można zaliczyć tzw. Białe Hełmy (White Helmets), która pomimo zupełnie jawnych powiązań z dżihadystami i fanatykami islamskimi otrzymuje nadal wielomilionowe dotacje od rządów zachodnich. Niestety, są wśród nich nawet organizacje takie jak Lekarze bez Granic (Médecins Sans Frontières), rozpoznawalne na świecie i cenione z powodu swych wcześniejszych, pozytywnych działań.

– Szukamy dowodów na to, gdyż wyraźnie chodzi tu o reżim Asada, używający oszustw i podstępów, by ukrywać swoje bandyckie działania – podsumował gen. Mattis.

Syryjskie władze konsekwentnie, od samego początku zaprzeczają tym oskarżeniom.

Mattis stwierdził, że rząd Asada „z pewnością” używał gazu chlorowego. Dodał jednak, że „jesteśmy bardziej zatroskani ewentualnością użycia sarinu”. Gaz ten jest bezwonny, powoduje paraliż układu oddechowego prowadzący do śmierci.

Sekretarz obrony przyznał to w piątek, 2 lutego – choć zaledwie dzień wcześniej administracja Trumpa oskarżyła rząd w Damaszku o stosowanie „nowych rodzajów broni” do dokonywania ataków chemicznych. Jej przedstawiciele nie wykluczają ponowienia akcji zbrojnej celem „odstraszenia” prezydenta Syrii od nich – choć nie sugerują też, by taka akcja miała zostać ponownie przeprowadzona w najbliższej przyszłości. Podkreślili za to, iż będą próbowali przekonać Rosję do wywarcia presji na Asada w tej kwestii.

Wypowiedź sekretarza obrony postawiła pod znakiem zapytania odtajnione nieco wcześniej memorandum Białego Domu – dotyczące ataku na bazę lotniczą w Szajrat, dokonanego w kwietniu 2017 roku – jak zauważa ekspert „Newsweeka”, Ian Wilkie. Jako weteran US Army, a także specjalista od prawa międzynarodowego zauważa on ze smutkiem, że przez takie działania wiarygodność władz amerykańskich bardzo spada – zwłaszcza, iż wyraźnie nie chciały, by przypadki ataków chemicznych dokonywanych przez „rebeliantów” („dżihadystów” – jak Wilkie pisze wprost) zostały zbadane przez niezależną komisję ONZ.

Komentator „Newsweeka” przywołuje też rezultaty badań ekspertów od broni chemicznej, którzy zakwestionowali odpowiedzialność Asada – wszyscy oni stwierdzili, że tam gdzie znajdowano faktycznie pozostałości broni chemicznej i środków jej przenoszenia, były one zupełnie inne niż to, co mogło się znajdować w zapasach syryjskiego rządu.

„Nadszedł czas, aby Ameryka przestała najpierw strzelać, a dopiero później pytać” – podsumował Wilkie.

Komentarz Redakcji: Wypowiedź sekretarza obrony była szeroko komentowana w mediach zachodnich – gdzie już nawet część mediów demoliberalnych publikuje głosy krytyczne, także wobec własnej wcześniejszej narracji. Co ciekawe, w amerykańskiej „kolonii nad Wisłą” mainstream zdecydował się przemilczeć sprawę.

(na podst. apnews.com, newsweek.com oprac. M. Mazur)
http://xportal.pl/?p=33069
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:52, 16 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Reuters: w Syrii zginęło lub zostało rannych ok. 300 najemników 15.02.2018 PAP

Ok. 300 osób pracujących dla prywatnej rosyjskiej firmy wojskowej powiązanej z Kremlem zginęło lub zostało rannych w ubiegłym tygodniu w Syrii - podaje w czwartek Reuters, powołując się na źródła bliskie sprawie.

Rozmówca agencji, zastrzegający sobie anonimowość, powiedział, że łącznie zginęło lub odniosło rany 300 osób, a "prognozy dla większości rannych są fatalne", gdyż w ciałach wielu z nich tkwią odłamki.

Termin, w którym mieli zginąć najemnicy, zbiega się z przeprowadzonym przez międzynarodową koalicję pod wodzą USA 7 lutego nalotem w prowincji Dajr az-Zaur we wschodniej Syrii, o którym w ostatnich dniach głośno jest w mediach.

Rosyjskie władze dementują doniesienia o tym, że wysyłają do Syrii najemników. Źródła bliskie sprawie twierdzą jednak, że Rosja wykorzystuje dużą liczbę najemników w Syrii, ponieważ pozwala to Moskwie na umieszczenie w tym kraju większej liczby walczących bez konieczności narażania na ryzyko żołnierzy zawodowych, których śmierć musi być wyjaśniona.

Reuters ocenia, że ostatnie doniesienia o walkach świadczą, że zaangażowanie militarne Moskwy w Syrii jest dużo większe, niż oficjalnie podają władze rosyjskie.

Stany Zjednoczone i Rosja, wspierając przeciwne strony konfliktu syryjskiego, dokładają starań, by przypadkowo nie doszło do zderzenia ich sił; jednak obecność rosyjskich najemników sprawia, że ewentualnej konfrontacji nie da się przewidzieć - ocenia agencja.

Najemnicy, w większości byli wojskowi, przeprowadzają operacje wyznaczone przez rosyjskie wojsko - informują osoby bliskie sprawie. Większość z nich to obywatele Rosji, ale niektórzy mają paszporty Ukrainy czy Serbii - dodają.

Ewakuowani w ostatnich dniach z Syrii ranni, według czterech źródeł, na które powołuje się Reuters, zostali przewiezieni do czterech rosyjskich szpitali wojskowych.

Lekarz wojskowy, który pracuje w moskiewskim szpitalu i był bezpośrednio zaangażowany w leczenie rannych mężczyzn ewakuowanych z Syrii, powiedział, że od sobotniego wieczoru do szpitala trafiło 50 takich pacjentów, wśród nich ok. 30 proc. jest poważnie rannych. Dodał, że co najmniej trzy czartery z rannymi bojownikami przyleciały do Moskwy w okresie od piątku do poniedziałku rano.(PAP)
http://forsal.pl/swiat/rosja/artykuly/11.....nikow.html
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:20, 17 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Rosyjskie igranie z ogniem. „Kilka oddziałów Wagnera” w starciu z amerykańskim lotnictwem 16.02.2018

ILUSTRACJA: KURDISHSTRUGGLE, FLICKR

Pięciu czy dwustu? Nadal nie wiadomo ilu rosyjskich najemników zginęło podczas amerykańskiego nalotu 7 lutego br. w Syrii, po ataku na tereny pod kontrolą wspieranych przez USA sił arabsko-kurdyjskich. Zgodnie z ostatnimi doniesieniami, liczbę ofiar śmiertelnych oraz rannych szacuje się na ok. 300 osób. Jak podkreśla anonimowe źródło cytowane przez Reuters, „prognozy dla większości są fatalne”, gdyż w ciałach wielu z nich tkwią odłamki.

Jak podał generał sił powietrznych USA Jeff Harrigian, odpowiedzialny za operacje powietrzne w Iraku i Syrii, celem nalotu przeprowadzonego przez siły pod wodzą Amerykanów było odparcie „skoordynowanego” ataku. Ofensywę przeprowadzić miał oddział lokalnych bojowników, w skład którego wchodzili również rosyjscy najemnicy. Ich celem było przejęcie kontroli nad obszarem roponośnym w prowicji Dajr az-Zaur, ok. 8 km na wschód od linii rodziału stron, kontrolowanym przez arabsko-kurdyjską milicję, wspieraną przez USA. Teren ten został jesienią 2017 roku wyzwolony spod kontroli ISIS.

W walce w prowincji Dajr az-Zaur we wschodniej Syrii, podczas której w wyniku nalotu sił pod wodzą USA zginęli Rosjanie, brało udział kilka oddziałów szturmowych tzw. grupy Wagnera. Jak poinformował rosyjską gazetę "Kommiersant" Michaił Połynkow, koordynator projektu Dobrowoliec, w starciu bezpośrednio uczestniczył oddział Karpaty (wcześniejsza nazwa - Wiosna), w którego skład wchodzili mieszkańcy Donbasu i walczący w oddziałach separatystów na wschodzie Ukrainy obywatele Rosji. Drugi i piąty oddział tzw. grupy Wagnera przed rozpoczęciem nalotu amerykańskiego lotnictwa stały w kolumnie, a na polu bitwy była obecna również grupa pancerna i artyleryjski dywizjon haubic - dodał rozmówca gazety.

Prawie natychmiast po rozpoczęciu szturmu ruszył ostrzał, a łączność ze sztabem zerwała się - twierdzi Połynkow. Dodaje, że pierwszy ostrzał najprawdopodobniej był prowadzony ze 120 mm moździerza, a następnie przeprowadzono "niezwykle celny" rakietowo-bombowy nalot. Bombardowanie z powietrza trwało w przybliżeniu od północy do 4 nad ranem - podkreślił. Ocalali członkowie grup szturmowych znaleźli się pod ostrzałem helikopterów USA, a ostatni nalot rakietowo-bombowy skierowano w resztę wycofujących się oddziałów tzw. grupy Wagnera - pisze gazeta.

W przypadku odniesienia ran walczącym w Syrii w szeregach prywatnej firmy najemniczej, tzw. grupy Wagnera, obiecano wypłacić po 700 tys. rubli (ok. 41 tys. zł), a rodzinom ofiar śmiertelnych - po 3 mln rubli (ok. 176 tys. zł) - powiedział gazecie "Kommiersant" były pracownik grupy Wagnera, walczący w Syrii w pododdziale, który ucierpiał w nalotach USA. Portal RBK informował, że miesięczny żołd stacjonujących w Rosji bojowników wynosi co najmniej 80 tys. rubli (niecałe 1400 USD), a w Syrii - 250 tys. rubli (4,3 tys. USD), przy czym kontrakt przewiduje odszkodowanie w razie śmierci. Koszt wykorzystania w konflikcie syryjskim "Grupy Wagnera" przewyższył dotąd, jak ocenia RBK, 10 miliardów rubli (ok. 172 mln USD).

Rosyjska cenzura, pamięć i opieka

Rzeczniczka rosyjskiego resortu spraw zagranicznych potwierdziła, że w ostrzale przeprowadzonym przez siły koalicyjne zginęło pięć osób, które prawdopodobnie były obywatelami Rosji. Dane te oczywiście nie były ostatecznie potwierdzone. Rosjanka była jednak pewna, że ofiary śmiertelne tego starcia nie były związane z rosyjskimi siłami zbrojnymi. Aktywiści śledzący ruchy Rosjan w Syrii (CTI) ujawnili nazwiska dziewięciu mężczyzn, którzy zginęli w nalocie.

Rosyjscy świadkowie, którzy relacjonowali wydarzenia z Syrii dla zagranicznych mediów, informowali, że w próbie ataku wziąć udział miały setki najemników z Rosji i Ukrainy, którzy walczyli na rzecz Baszara al-Assada. Te same źródła podają, że atakujący nie mieli żadnej osłony przeciwlotnicznej. Towarzysze poległych w Syrii Rosjan mieli natomiast informować, że w dniu ataku oddział Grupy Wagnera liczył nawet 600 osób, a ich wyposażenie stanowiła przede wszystkim broń ręczna ale do dyspozycji mieli również czołgi.

Ewakuowani w ostatnich dniach z Syrii ranni, według czterech źródeł, na które powołuje się agencja Reuters, zostali przewiezieni do czterech rosyjskich szpitali wojskowych (w Moskwie i Petersburgu). Wojskowy lekarz z Moskwy, zaangażowany w leczenie prywatnych żołnierzy, powiedział, że od soboty 10 lutego br. do jego szpitala trafiło ok. 50 pacjentów z Syrii, z których 30 proc. jest poważnie rannych. Jak zaznaczył, co najmniej trzy czartery z rannymi bojownikami przyleciały do Moskwy w okresie od piątku do poniedziałku rano. To również od rosyjskiego lekarza miały pochodzić dane szacujące liczbę poległych Rosjan na ok. 100. "Kommiersant" ocenia jednak, że jeśli w walce zginęłyby lub zostały ranne setki Rosjan, jak twierdzi Reuters czy Bloomberg, byliby oni ewakuowani z Syrii do Rosji samolotami. Natomiast analiza danych z serwisu Flightradar24 gazeta doszła do wniosku, że nie odnotowano zwiększonej aktywności lotniczej nad Syrią w pierwszych dniach po walce. Gazeta zaznacza, że dane serwisu mogą nie być pełne, jako że nie wszystkie wojskowe samoloty latają z włączonymi transponderami.

Rosjanie informacje o starciu oraz jego ofiarach starali się ukryć jak najdłużej. Pierwsze wiadomości na temat nalotu miały się bowiem pojawić w rosyjskich mediach już w piątek, 9 lutego br. Ich źródłem były m.in. media publiczne. Doniesienia szybko zniknęły jednak z kanałów wiadomości. Z oficjalnymi komentarzami czekano do kolejnego tygodnia.

Zdecydowana odpowiedź skonsternowych Amerykanów

Starcie, do którego doszło w Syrii, opisał podczas oficjalnej konferencji m.in. amerykański generał Jeff Harrigian. Jak relacjonował, wieczorem 7 lutego międzynarodowa koalicja po wodzą USA broniła się, a amerykańscy doradcy wojskowi pomagali syryjskim powstańcom odeprzeć "niczym nie sprowokowany i skoordynowany atak na ich pozycje zza rzeki Eufrat". Amerykanin oświadczył również, że przed samym atakiem przeciwnik przeprowadził artyleryjskie przygotowanie z udziałem czołgów, moździerzy oraz artylerii. Pod osłoną na wskazane pozycje przemieścić się miały siły w sile jednego batalionu, o czym informowani – już na tym etapie – mieli być oficjalnie Rosjanie.

Amerykanie kontakt z rosyjskim dowództwem nawiązali również na chwilę przed przeprowadzeniem nalotu. Nie wiadomo jak przebiegła rozmowa z Rosjanami, generał nie zdradził jej szczegółów. Z wcześniejszych doniesień wynika, że rosyjscy dowódcy podkreślali, że w okolicy nie ma ich żołnierzy i nic im nie wiadomo o planowanych tam działaniach - stąd też głosy sugerujące, że najemnicy Grupy Wagnera podjęli na wschodzie Syrii całkiem niezależną inicjatywę, która nie została zatwierdzona przez rosyjskie dowodztwo w Damaszku.

Nalot koalicji został przeprowadzony z wykorzystaniem znajdujących się już wcześniej w powietrzu (prowadziły działania zwiadowcze) dronów MQ-9 oraz myśliwców F-22, do których dołączyły maszyny F-15E, bombowce B-52, samoloty AC-130 i śmigłowce szturmowe AH-64 Apache. Amerykanie na atak odpowiedzieli więc ostro i zdecydowanie. Jak podają, w wyniku nalotu zniszczonych miało zostać kilka systemów artyleryjskich i czołgów. Amerykański generał podkreślał, że nie wie kto walczył po stronie atakujących, ani ile osób zostało rannych czy zginęło bezpośrednio w wyniku nalotu.

Fot. Master Sgt. Lance Cheung, USAF/Wikimedia Commons, Domena Publiczna

O tym jak wyglądało to starcie świadczą same liczby. Po stronie sił koalicyjnych odnotowano jednego rannego, natomiast wśród bojowników liczbę zarówno ofiar śmiertelnych, jak i rannych podaje się w setkach.

Słowo przeciwko słowu

Inne wersje wydarzeń z syryjskiego pola walki przekazują kolejne rosyjskie źródła. Zgodnie z relacją resortu obrony narodowej, do ataku na wspieranych przez USA powstańców nie doszło, a celem syryjskich bojowników było przeprowadzenie operacji przeciwko uśpionej komórce ISIS. Stanowczo podkreśla się również, że bojownicy nie uzgadniali operacji z rosyjskim dowództwem.

Niektóre rosyjskie media przekazują natomiast, że za próbę przejęcia kontroli nad wskazanym regionem, na którym znajdują się pola naftowe oraz gazowe, odpowiadają przedsiębiorcy wspierający reżim syryjskiego prezydenta Assada. Podczas ofensywy wykorzystane miały zostać prorządowe formacje. Za nimi natomiast szli tzw. Łowcy ISIS wspierani przez najemników z Grupy Wagnera. Amerykański ostrzał objął swoim zasięgiem obie linie. Wersję tę częściowo potwierdzili na oficjalnym profilu na Twitterze "ISIS Hunters".

Cytat:

@ISIS_Hunters
7/02 several #ISIS_Hunters died in a massacre conducted by #USAF and their Kurd puppets. There is no place for invaders on #Syria soil and you've got to pay. We will avenge our brothers' death.
More details: https://t.me/ISISHuntersofficial/3 …#Euphrates #DeirEzzor #ديرالزور #سوريا #US
15:13 - 11 lut 2018

https://twitter.com/ISIS_Hunters/status/962691164120985600


Igranie z ogniem

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow podkreślał w środę, że nie może wykluczyć, że w Syrii działają rosyjscy „cywile”. Zapewniał jednak oczywiście, że nie są oni związani z działaniami wojsk FR, a ich ruchy nie są śledzone przez dowództwo. Nieoficjalnie mówi się jednak o tym, że Rosja wykorzystuje w Syrii dużą grupę najemników (od wielu lat kluczowy element w prowadzonej przez Rosjan wojnie hybrydowej). Pozwala to jej na rozmieszczenie na terytorium tego kraju większej liczby swoich „żołnierzy” – bez konieczności narażania życia zawodowych wojskowych i wyjaśniania przyczyn śmierci swoich obywateli. Jeszcze w grudniu agencja AP przypominała, że blisko 3 tys. rosyjskich najemników zakontraktowanych przez tzw. grupę Wagnera walczyło w Syrii od 2015 roku.

Eksperci oceniają również, że zaangażowanie Rosji w konflikt w Syrii jest coraz większe, a najemnicy prowadzą operacje wyznaczone przez rosyjskie wojsko. Większa część tych biorących udział w walkach w Syrii to Rosjanie, ale cześć z nich legitymuje się paszportami z Ukrainy czy Serbii.

Warto przypomnieć, że rosyjskie prawo oficjalnie uznaje działania wszelkich prywatnych firm wojskowych (PMC) za nielegalne. Za udział w konflikcie zbrojnym na terytorium obcego państwa grozi kara do siedmiu lat pozbawienia wolności, a za werbowanie, szkolenie i finansowanie najemników - do 15 lat. Medialne zamieszanie wokół starcia w Syrii doprowadziły również do reakcji rosyjskich polityków. W Dumie pojawił się bowiem projekt, naciskający do regulacji działania prywatnych firm wojskowych.

Rosyjscy eksperci podkreślają, że choć cała sprawa to "ogromny skandal", który mógłby doprowadzić do "ostrego kryzysu międzynarodowego", to Rosja będzie "udawać, że nic się nie stało". Warto również podkreślić, że niezależnie od tego ilu ostatecznie rosyjskich najemników zginęło w nalocie, po raz pierwszy w wyniku bezpośredniego amerykańskiego ataku w Syrii, od 2015 roku, zginęli Rosjanie.

PAP/D24
http://www.defence24.pl/rosyjskie-igrani.....lotnictwem
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:43, 19 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Turcja ostrzega: Jeśli siły Syrii wejdą do Afrinu, to stawimy im czoła 19.02.2018 PAP

Pogranicze Turcji i Syrii z zaznaczonym miastem Afrin. Źródło: Google Maps źródło: Inne

Szef dyplomacji Turcji Mevlut Cavusoglu ostrzegł w poniedziałek, że wojsko tureckie stawi czoło syryjskim siłom rządowym, jeśli wejdą one do okręgu Afrin, by chronić Kurdów z Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG).

"Jeśli reżim wchodzi tam, by oczyścić (tereny - PAP) z PKK (Partii Pracujących Kurdystanu - PAP) i PYD (Partii Unii Demokratycznej, czyli głównego ugrupowania syryjskich Kurdów - PAP), to nie ma problemu" - powiedział Cavusoglu.

"Jednak jeśli wchodzi tam, by bronić YPG, to nikt nie może nas powstrzymać, powstrzymać Turcji ani tureckich żołnierzy" - dodał minister na konferencji prasowej podczas wizyty w stolicy Jordanii, Ammanie.

Państwowe syryjskie media podały w poniedziałek, że siły prorządowe "w najbliższych godzinach" wejdą do Afrinu, by odeprzeć turecką ofensywę w tej enklawie na północnym zachodzie Syrii. "Siły ludowe dotrą do Afrinu w najbliższych godzinach, by udzielić wsparcia mieszkańcom w związku z atakiem tureckiego reżimu" - podała oficjalna syryjska agencja prasowa SANA, cytując swego korespondenta w Aleppo.

"Przyłączą się do oporu przeciwko tureckiej agresji" - dodała SANA, precyzując, że chodzi o "obronę integralności terytorialnej i suwerenności Syrii".

Doniesienie o planowanym wejściu syryjskiego wojska do Afrinu pojawiały się już w niedzielę. Doradca władz zarządzających autonomicznymi regionami Syrii pod kontrolą Kurdów przekazał, że w sprawie rozmieszczenia oddziałów rządowych osiągnięto porozumienie z Damaszkiem.

Znajdujący się na północnym zachodzie prowincji Aleppo okręg Afrin, przy granicy z Turcją, jest kontrolowany przez YPG. Ankara uważa tę milicję za organizację terrorystyczną, a USA wspierają ją w ramach walk z dżihadystami z Państwa Islamskiego (IS).

Pod koniec stycznia Turcja rozpoczęła zbrojną ofensywę przeciwko YPG w Afrinie, obawiając się, że skonsolidują oni tereny odbite tam z rąk bojowników IS. Władze Turcji argumentują, że operacja, której nadano kryptonim "Gałązka oliwna", ma na celu ochronę granic Turcji, "zneutralizowanie" kurdyjskich bojowników w Afrinie i uwolnienie tamtejszej ludności od "ucisku i opresji". YPG odpierają zarzuty o terroryzm i oskarżają Turcję o ataki na cywilów.

W 2012 roku, po wycofaniu się sił rządowych z tych terenów, Afrin stał się pierwszym kurdyjskim regionem w Syrii, który wyrwał się spod kontroli reżimu prezydenta Baszara el-Asada i władze utworzyły tam autonomiczną administrację.

18 stycznia wiceminister spraw zagranicznych Syrii Fajsal Mekdad ostrzegł, że turecka operacja zbrojna w Afrinie zostanie uznana za "akt agresji" i "pogwałcenie prawa międzynarodowego".
http://forsal.pl/swiat/aktualnosci/artyk.....czola.html
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8560
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:28, 21 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nadchodzi wielka bitwa o Wschodnią Gute ( obszar na wschód od Damaszku kontrolowany przez terrorystów ) , dlatego media typu TVN , brytyjski Guardian dostały szału macicy .
Przytoczę tylko fragment z tvn24 :
Cytat:
"Jeżeli masakra lat 90. to Srebrenica, masakra lat 80. to Halabdża oraz Sabra i Szatila, to masakra XXI wieku dzieje się właśnie teraz" - powiedział cytowany anonimowo w brytyjskim dzienniku lekarz ze Wschodniej Guty.

Anonimowy lekarz Laughing

Sytuacja na dzień dzisiejszy :


Cytat:
Jak obwieszczono 13 lutego, na posiedzeniu syryjskiego Sztabu Generalnego zapadła decyzja, że Wschodnia Guta (Ghouta) zostanie wyswobodzona spod kontroli terrorystów. Analitycy przewidują, że będzie to jedna z najbardziej zaciekłych kampanii syryjskiej wojny – islamiści są gotowi do obrony, a ich morale i uzbrojenie prezentuje się dość groźnie. Mało tego, część z nich informuje o szczegółach, które wskazywać mogą, że podjęta zostanie kolejna próba obwinienia rządu w Damaszku o ataki gazowe – choć siły rządowe nie potrzebują uciekać się do takich środków. Należy spodziewać kolejnych propagandowych materiałów wideo autorstwa „Białych Kasków” (ang. White Helmets – organizacji rzekomo humanitarnej, w praktyce jednak koncentrującej swoje działania na wzmacnianiu narracji propagandowej islamistów i mediów zachodnich); oprócz tego również dramatycznych doniesień ze zbombardowanymi szpitalami, szkołami i przedszkolami. Zresztą już teraz tzw. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (prowadzone przez jednego Syryjczyka zamieszkałego na terenie Wielkiej Brytanii informuje, że w intensywnych nalotach jakie poprzedzają tę operację zginęło prawie stu cywilów – informację tę powtórzyły skwapliwie zachodnie media, a za nimi również polskojęzyczne. W bombardowaniach przed operacją, obok lotnictwa syryjskiego, uczestniczą także samoloty rosyjskie – co nie było dotychczas normą w tej okolicy.

W operacji wyzwolenia Ghouty z rąk terrorystów wezmą udział: 1. i 9. Dywizja Pancerna, 4. Dywizja Zmechanizowana (z racji znacznego nasycenia czołgami i bronią ciężką, dysponująca de facto siłą dywizji pancernej) oraz 105. i 106. Brygada Zmechanizowana Gwardii Republikańskiej, a także gwardyjska 104. Brygada Powietrzno-Desantowa. Dowodzić będzie generał Suheil al-Hassan, prowadząc do boju swą doborową brygadę „Tiger Forces”, wspartą mniejszym kontyngentem rosyjskich „specjalsów”. Całość uzupełnić ma 14. Dywizja Armijnych Sił Specjalnych. Wesprą ich także lokalne oddziały, doświadczone już wcześniej potężnymi natarciami islamistów – najgorzej było w styczniu tego roku, gdy baza wojskowa w Harasta (wysunięty „cypel” na mapie) została odcięta. Obrońcom jednak udało się wytrzymać do czasu przybycia odsieczy.

Jak widać, będą to ogromne siły – jednak miejscowi terroryści też nie należą do słabych. Działające w tym terenie frakcje zbrojne, głównie spod znaku Wolnej Armii Syrii, od samego początku wojny otrzymywały spore fundusze i uzbrojenie (dzięki przemytnikom), a także wsparcie propagandowo-polityczne od Arabii Saudyjskiej. Mało tego – jak wynika z dokumentów amerykańskiej National Security Agency, ujawnionych przez dysydenta Edwarda Snowdena, Saudyjczycy wydawali im także bezpośrednio rozkazy – jak w marcu 2013 roku, gdy nakazali dokonanie zmasowanego, skoordynowanego ostrzału rakietowego Damaszku. Jak czytamy, książę Salman bin Sultan polecił im wówczas „zapalić” całą stolicę, a takze „zrównać z ziemią” leżące na jej obrzeżach lotnisko. Oprócz zbombardowania wielu dzielnic Damaszku, kilka rakiet trafiło wówczas w pałac prezydencki, zaś inne spadły na obszarze przylegającej doń strefy bezpieczeństwa. Strzelano również z moździerzy-samoróbek, znanych większości Syryjczyków jako „piekielne działa” (ang. hellcannons). Saudyjczycy wysłali też 120 ton materiałów wybuchowych do „syryjskiej opozycji” ze Wschodniej Ghouty. Silną pozycję w okolicy mają również grupy wyrosłe z dawnej al-Nusry (syryjskiej odnogi al-Kaidy).

Zamieszkany przez ok. 400 tys. ludzi region Wschodniej Ghouty od 2012 roku stanowi cierń w oku dla mieszkańców syryjskiej stolicy i miejscowych polityków. Oprócz tego, wystrzeliwane z tego obszaru pociski terrorystów co najmniej trzy razy spadły na rosyjską ambasadę – w 2015 (w trakcie prorządowego wiecu na jej terenie), w 2016 (dwukrotnie) i w 2017 roku. Pomimo bezpośredniego zagrożenia także dla samych siebie, decydenci syryjscy zdecydowali, że najpierw wysiłki zostaną skupione na oswobodzeniu innych części kraju (Aleppo, Deir Ezzor, Hama, Suwajda itd.), zostawiając enklawę islamistów na później, po uprzednim okrążeniu jej i blokadzie dostaw z zewnątrz.

Jednak nawet mimo tego, terroryści z wschodniej Ghouty jeszcze nie raz dali się we znaki mieszkańcom Damaszku (szczególnie chrześcijanom z dzielnicy Bab Touma), prowadząc ostrzał rakietowy okolic cywilnych. Jak zdobywali broń i materiały do jej konstrukcji, mimo odcięcia enklawy i uderzenia w grupy przemytnicze, nadal pozostaje tajemnicą – TVN24 w ostatnim artykule pisze jedynie, że „syryjskie siły rządowe wraz z sojusznikami odcięły również drogi, którymi przemycano do oblężonego regionu żywność i leki”, o przemycie broni palnej i części rakietowych nic nie wspomina. Podobnie zresztą media zachodnie i polskojęzyczne milczały, gdy w wyniku ostrzału rakietowego z Ghouty ginęli chrześcijanie w dzielnicy Bab Touma, a także mieszkańcy innych części Damaszku.

Warto wspomnieć, że ostatni, wczorajszy ostrzał dokonany przez terrorystów był bardziej zmasowany niż poprzednie, co zauważa Tom Duggan (Brytyjczyk, dziennikarz obywatelski mieszkający w Syrii) – zaś same rakiety były nowszego typu, o lepszych silnikach i większej sile rażenia. W stolicy zamknięto szkoły, zaś przerażeni mieszkańcy zamknęli się z dziećmi w domach.

Gotując się na nadchodzącą ofensywę, islamiści powołali pod broń także swoje żony – które w propagandowym wideo deklarują, że będą walczyć na śmierć i życie z „wrogami Allaha”.

Wielu cywilnych ze Wschodniej Ghouty nie popiera islamistów, nie mogą jednak opuścić tego terytorium, gdyż ci nie dozwalają im na to. Od początku wojny jest to znana taktyka frakcji terrorystycznych, którzy wykorzystują później dane o „ofiarach cywilnych” do walki propagandowej z syryjskim rządem. ONZ alarmuje też o niedożywieniu ludności cywilnej – przechodząc gładko do porządku dziennego nad faktem, że miejscowi „rebelianci” na zdjęciach wcale nie wyglądają na niedożywionych, niektórzy nawet wprost przeciwnie, prezentują dość okazałe kałduny. Obrazu dopełniają finansowane głównie przez Zachód „organizacje humanitarne”, na czele z „Białymi Hełmami”, reprezentowane w terenie przez miejscowych islamistów – w udostępnianych przez nie materiałach dopatrzono się licznych fałszerstw i symulacji, natomiast wiele innych budzi poważne obawy o ich autentyczność.

Szczególnie jednak przykre jest to, że na elementy walki propagandowej wymierzonej w rząd syryjski możemy natrafić nawet w głównym wydaniu „Wiadomości” – media „dobrej zmiany” dostosowują się w tym aspekcie do zachodniego mainstreamu, montując fragment o bombardowaniach rządowych w Ghoucie w podobny sposób co TVN. Nie jest to pierwszy taki przypadek, niestety zdarza się to regularnie od kilku lat.

(na podst. Al-Masdar, FB, Twitter oprac. M. Mazur)
http://xportal.pl/?p=33161

Należy się spodziewać prowokacji z użyciem broni chemicznej przeciwko cywilom , jak i wsparcia lotniczego Izraelitów dla terrorystów .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8560
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:32, 23 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Syria: Rząd przygotowuje ewakuację cywilów ze Wschodniej Ghouty, ONZ broni terrorystów


Gdy zachodnie media i politycy wylewają łzy nad losem „rebeliantów” ze Wschodniej Ghuty, Syryjska Armia Arabska dokłada wysiłków, by zorganizować korytarze ewakuacyjne dla ludności okupowanego przez terrorystów rejonu – zanim dojdzie do ostatecznego, zmasowanego uderzenia na pozycje islamistów. Aby przekazać cywilom niezbędne informacje, z powietrza zrzucono setki tysięcy ulotek, zawierających mapę z trasą ewakuacji, a także instrukcje zachowania się – niezbędne w sytuacji, gdy w tłum cywilnych uchodźców mogą się wmieszać fanatycy z bronią tudzież ładunkami samobójczymi:

1) Nie zbliżaj się do punktów kontrolnych z bronią 2) Utrzymuj kontakt wzrokowy z żołnierzami Syryjskiej Armii Arabskiej, podnieś rękę z broszura do góry, drugą zaś połóż na głowie swojego dziecka (jeśli dotyczy) lub swojej własnej 3) Czekaj na sygnał żołnierzy żeby obrócić się dookoła oraz tyłem, celem dokonania inspekcji wzrokowej 4) Po kolejnym sygnale, odwróć się twarzą do punktu kontrolnego / przejścia i spokojnie idź naprzód w jego stronę

Warto jednak pamiętać, że wśród tych osób przebywających we Wschodniej Ghucie, których na Zachodzie uproszczeniowo klasyfikuje się jako „cywilów”, są też członkowie grup zbrojnych, wliczając w to niektóre kobiety. Niezależnie jednak od tak poważnych przygotowań, nadal pozostaje ryzyko, że terroryści mogą sabotować ewakuację, strzelając do uciekających cywilów – tak jak inni „umiarkowani” islamiści czynili we wschodnich dzielnicach Aleppo w 2016 roku.

Zachodnie media od kilku dni prowadzą kampanię propagandową, zrównującą ofensywę syryjskiej armii z wydarzeniami w Aleppo, a wręcz ze Srebrenicy doby wojny w byłej Jugosławii. Epatują one nad potęgę przekazem o (rzekomo) wielkiej liczbie ofiar wśród kobiet i dzieci, ale jak zwykle w trakcie syryjskiej wojny podobne informacje trudne są do zweryfikowania – pochodząc głównie od aktywistów i środowisk znanych ze swego poparcia dla retoryki salafickiej i grup islamistycznych. Jak widzieliśmy to już wcześniej, i tym razem prym w kampanii propagandowej wiodą tzw. Białe Hełmy.

Oprócz tego, po raz kolejny widzimy, jak przeszacowana jest liczba mieszkańców okupowanego przez terrorystów obszaru – narracja mainstreamu mówi o 400 tys., jednak w rzeczywistości, biorąc też pod uwagę masowe zbiegostwo na przestrzeni ostatnich miesięcy i lat, trudno zakładać, by było ich tam więcej niż 150 tys. Warto przypomnieć, że podobne zagrania światowych mass-mediów zaobserwowano np. w przeddzień wyzwolenia wschodnich części miasta Aleppo – a także w trakcie trwania operacji.

Oprócz tego, w mass-mediach zachodnich i polskojęzycznych przemilcza się fakt, że rozgniewani terroryści z Ghouty nasilili w ostatnich dniach swoje ataki rakietowe i moździerzowe na okolice cywilne w kontrolowanym przez rząd Damaszku. Według oficjalnych danych, od początku 2016 roku zabili w ten sposób prawie 900 osób, zaś około 1400 zostało rannych (w oparciu o dane, które 20. lutego podał poseł Fares Shehabi, plus liczba ofiar z ostatnich trzech dni). Tylko dziś rano, w ataku na dzielnicę Roken Al-Deen zginęły trzy osoby, zaś blisko 40 odniosło obrażenia. Natomiast od 20 lutego grad pocisków moździerzowych i rakiet spadał na inne okolice, zamieszkane w znacznej części przez chrześcijan. Jedną z ofiar śmiertelnych ataku była dyrektor damasceńskiej opery państwowej.

Wśród wielu dysydentów zachodnich, nie zgadzających się z oficjalna narracją, warto przytoczyć co powiedział Andrew Ashdown – duszpasterz anglikański, który wielokrotnie odwiedzał Syrię na przestrzeni ostatniej dekady, w tym także po wybuchu wojny:

We wspomnianym klimacie manipulacji i przemilczania faktów toczyły się także wczorajsze specjalne obrady na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jednak propozycję zawieszenia broni w Ghucie na trzydzieści dni, którą zaproponowały Szwecja i Kuwejt przy silnym wsparciu USA, zablokowała Rosja – minister Ławrow stwierdził, że takie posunięcie motywowane troską o ludność cywilną jest godne rozważenia, ale powinno ono wykluczać grupy dżihadystów z Państwa Islamskiego (kontrolujących część obozu palestyńskich uchodźców Yarmuk niedaleko na południe od Ghuty) a także grup wyrosłych z dawnej Al-Kaidy, prowadzących regularny ostrzał dzielnic mieszkaniowych Damaszku.

Pomysłom wrogów niepodległej Syrii jeszcze bardziej sprzeciwiał się syryjski stały przedstawiciel przy ONZ, dr Baszar Dżafari (uznawany za jednego z najlepszych bliskowschodnich dyplomatów – nawet przez wrogów). Odpierając stanowczo insynuacje wahabicko-zachodnie, nazwał on nie do zaakceptowania pomysł narażania życia blisko ośmiu milionów cywilów w Damaszku i okolicach tylko po to, aby dać chwilę wytchnienia atakującym ich terrorystom ze Wschodniej Guty. Dyplomata skrytykował przy tym pomysłodawców zawieszenia broni za brak konsultacji z syryjskim rządem. Ponadto zauważył, iż zawsze w trakcie posiedzeń ONZ dżihadyści prowadzą bombardowania lub dokonują samobójczych ataków. Znany ze swej erudycji dyplomata po raz kolejny celnie podsumował kłamliwych oponentów, którzy za wszelka cenę próbowali przepchnąć swoje pomysły w Radzie Bezpieczeństwa – a nadto, podstępem próbowali ograniczyć czas na jego wypowiedź, nie informując go o tym wcześniej:

– Kiedy patrzę na część zgromadzonych tutaj, nasuwa mi się na myśl cytat z Dostojewskiego: „Bądźcie spokojni, piekło jest wystarczająco duże, by pomieścić wszystkich. Nie zasługuje na tak zacięte współzawodnictwo w tym, który z was będzie najgorszy” – ripostował dr Dżafari.

(na podst. Al-Masdar, PressTV, SANA, Twitter oprac. M. Mazur)
http://xportal.pl/?p=33204

Zawieszenie broni na miesiąc Laughing , to już jest kwestia dni .
A tych z tej tzw Wolnej Armii Syryjskiej i tych innych islamistycznych paparuchów to najlepiej wysłać na miesiąc do Szwecji Wink .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:42, 23 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
"Od 6 dni nie wychodzimy z piwnic. Wzywamy was, abyście powstrzymali tę masakrę" Patryk Strzałkowski 23.02.2018




- Nie potrafię nawet wam opisać, co tu się dzieje - mówi nam Amer, który mieszka w oblężonej Wschodniej Ghucie. W tle przesłanych nam nagrań słychać dźwięk samolotów i bomb. - Rosja i reżim Asada zabiją tutaj wszystkich - stwierdził Syryjczyk.

Nawet 400 osób zginęło, a setki zostało rannych w ostatnich bombardowaniach Wschodniej Ghuty w Syrii. O sytuacji w enklawie zbrojnej opozycji debatowała wczoraj Rada Bezpieczeństwa ONZ. Dyplomaci podawali statystyki i relacje z miejsca, które nazywali "piekłem na ziemi".

Udało się nam dziś skontaktować z Amerem Almohibanym, który jest jednym z 400 tys. ludzi żyjących w oblężonej Ghucie. Współpracujący z AFP fotograf zamieszcza na swoim profilu na Twitterze zdjęcia, m.in. ze ze swoim synem Omarem - Wciąż żyjemy - napisał.

- Nie potrafię wam opisać, co tu się dzieje. Nie oddadzą tego żadne słowa - mówi w przesłanym Gazeta.pl nagraniu audio Almohibany. Kilka razy w tle jego wypowiedzi słuchać wybuchy. Według jego relacji w ciągu dnia dochodzi do nawet 200 bombardowań. - Od tygodnia nie ma wytchnienia - mówi.


Cytat:

Amer almohibany
@amer_almohibany
I and my child Omar who solidarity with the child Karim's campaign we are still alive in the #EasternGhouta #Ghouta#GhoutaGenocide
06:37 - 22 lut 2018
https://twitter.com/amer_almohibany/status/966547543478988800



- To ludobójstwo. Wzywamy was, abyście powstrzymali tę masakrę - mówi Syryjczyk. W tle nagrania słychać wybuch. - 400 tysięcy cywilów od prawie tygodnia żyje w piwnicach. Nie możemy wyjść po rzeczy niezbędne dla naszych rodzin, nie ma jak iść do pracy. Dzieci są głodne, cierpią na niedożywienie. To katastrofa dla tych, które jeszcze żyją - opisuje.

- Sytuacja jest bardzo zła. Samoloty wojskowe nie znikają z nieba. To bardzo smutne dni. Nie potrafię tego opisać - powtarza. - Rosja i reżim Asada zabiją tutaj wszystkich. Putin zdecydował o eksterminacji - dodaje.

Ostatnio rząd syryjski zrzucał w Ghucie ulotki, mówiące o tym, że cywile mogą wydostać się z oblężenia. Zdaniem fotografa AFP to kłamstwo. - Nie ma żadnego korytarza humanitarnego, którym można by uciec z Ghuty. Wszystkie przejścia są zamknięte - mówi.

"Gdy z tobą rozmawiałem, bomba uderzyła w ulicę"

- Zaczęliśmy rewolucję, aby wywalczyć nasze prawa. Ale przywódca tego reżimu zaczął nas zabijać - mówi Amer. W tle wysłanego nam nagrania słychać dźwięk zbliżającego się samolotu, wybuch, szybkie kroki i głośny oddech. - Nie wiem, co możemy zrobić, aby to powstrzymać - kontynuuje. - Gdy z tobą rozmawiałem, bomba uderzyła w ulicę. Nie wiem, czy ktoś zginął - dodaje.

- Chcę powiedzieć ONZ, że to haniebne, że nie robi nic dla bezpieczeństwa 400 tys. ludzi tutaj - ocenia. Wspomina, że ostatni konwój z pomocą dostarczył jedzenie i leki dla kilku procent ludności.

- Musisz wiedzieć, że tu są tysiące dzieci. One mają prawo do życia, prawo do jedzenia - mówi Syryjczyk.

Wczoraj rozmawiałem z matką rannego 9-latka. Krzyczała do nas: co się z nami dzieje! Lekarze nie mogli mu pomóc, bo wciąż krążyły nad nami samoloty i nie dało się go przewieźć do szpitala z salą operacyjną. Po czterech godzinach udało się przewieźć go do szpitala, jednak ostatecznie 9-latek zmarł na stole operacyjnym.
- relacjonuje.

Na nagraniach ratowników z Białych Hełmów widać ludzi, w tym dzieci, uratowanych z gruzów zbombardowanych budynków. Publikowane są też zdjęcia dziesiątek ciał, zawiniętych w białe worki, leżących na zakrwawionych podłogach tych szpitali, które ocalały.


Cytat:

The White Helmets
@SyriaCivilDef
Most of the victims by the nonstop artillery and missiles bombardment in #Ghouta are children. A #WhiteHelmet from @SCDrifdimashq tries to distract an injured little girl from the horrible tragedy and pain she’s experienced in #Douma in #EastGhouta
11:54 - 23 lut 2018
https://twitter.com/SyriaCivilDef/status/966989696411881472


"Putin i Asad zabili nasze dzieciństwo"

Inny mieszkaniec Wschodniej Ghuty, Amin, w rozmowie z grupą REPOspolita apeluje do Polaków, żeby nie zapominali o Syrii. Jego przyjaciele z Polski prowadzą zbiórkę dla Amina i jego rodziny.

Apel do Polaków ze Wschodniej Ghuty
[video]


Swoje relacje z Ghuty zamieszcza też na Twitterze 15-letni Muhammad Najem. - Wiemy, że jesteście zmęczeni naszymi krwawymi zdjęciami. Ale będziemy dalej do was apelować. Baszar Al-Asad, Putin i Chamenei... - mówi nastolatek, przerywając na chwilę, gdy w okolicy słychać wybuch. - Oni zabili nasze dzieciństwo. Uratujcie nas, zanim będzie za późno. Co to za świat, który potrafi wysłać maszyny na Marsa, a nie potrafi zatrzymać zabijania ludzi - mówi Syryjczyk.

Cytat:

muhammad najem
@muhammadnajem20
We know that you got bored from our blood pictures
But We will continue appealing to you
Bashar Al-assad, potin and khaminei killed our childhood
Save us before it is too late
What is the world, which can send machines to the martian and can't do anything to stop killing people
14:37 - 15 sty 2018
https://twitter.com/muhammadnajem20/status/952897447180808192

Wojna interesów i cierpienie cywilów

Z dziesiątkami walczących i zawierających sojusze frakcji oraz zagranicznymi interesantami, konflikt w Syrii jest złożony i wielowarstwowy, jak żaden inny w ostatnich dekadach.

Stany Zjednoczone wspierają Kurdów w walce z tzw. Państwem Islamskim, jednak ci sami Kurdowie bronią się teraz przed inwazją Turcji - sojusznika USA. Izrael, by walczyć z Iranem, wspiera zbrojną opozycję. W bezpośredniej konfrontacji Izraelczycy zestrzelili irańskiego drona, samemu tracąc F-16. Z kolei Amerykanie zabili rosyjskich najemników, którzy wraz z reżimem próbowali przejąć od Kurdów pola naftowe.

Rebelianci (czy też zbrojna opozycja) walczą z reżimem Baszara Al-Asada. Wiele z ich organizacji jest dżihadystycznych, a ich rakiety zabiją cywilów na terenach rządowych. Jednak to reżim jest odpowiedzialny za większość ofiar wśród cywilów. Więcej niż ISIS.

Teraz pod bombami Asada (a możliwe, że także Rosji) giną setki cywilów we Wschodniej Ghucie. Jednak reżim zarzuca, że tamtejsza zbrojna opozycja uniemożliwia cywilom ucieczkę, kryje się w szpitalach i robi z ludzi "żywe tarcze". Ile jest w tych oskarżeniach prawdy? Problem w tym, że bardzo trudno to ocenić. Tereny takie jak Ghuta są prawie niedostępne dla niezależnych dziennikarzy, strony podają sprzeczne informacje i nie ma jak ich weryfikować.

Wiemy jednak na pewno, że cywile w Ghucie cierpią. Cierpią od 5-letniego oblężenia, głodu (w skrajnych przypadkach śmierci głodowej), braku opieki medycznej, bombardowań. I braku nadziei.

Syria: Jeszcze nam podziękujecie

Jeszcze w piątek Rada Bezpieczeństwa ONZ ma głosować nad rezolucją, wzywającą do 30-dniowego zawieszenia broni w całej Syrii. Nie wiadomo, czy uda się ją przegłosować - Rosja sygnalizowała na wczorajszym posiedzeniu, że nie zgadza się z jej tekstem. Jako stały członek rady ma ona prawo weta.

Przedstawiciele większości członków Rady w mocnych słowach potępili działania reżimu. Mówili o "piekle" i deklarowali poparcie dla rezolucji, która ma pozwolić na dostarczenie pomocy humanitarnej.

Przedstawiciel Rosji mówił, że "dobrze opłacana propaganda", "masowa histeria światowych mediów" i "dezinformacja" w ostatnich dniach "nie pomaga w ocenie sytuacji". Oskarżał pracujących na miejscu ratowników (znanych jako Białe Hełmy) o to, że są "terrorystami w przebraniu".

Z kolei zaproszony na posiedzenie ambasador Syrii podkreślał, że masakra dzieje się na terytoriach reżimu, gdzie od rakiet zginęło prawie 40 osób. Baszar Dżaafari oskarżał "grupy terrorystyczne" o to, że ich członkowie "udają" ofiary ataków chemicznych na potrzeby propagandy. - Historia pokaże, że my i nasi sojusznicy toczyliśmy wojnę w imieniu całego świata przeciwko terrorystom, wspieranym przez inne rządy - stwierdził.

Rosyjski i Syryjski ambasador do ONZ na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ws. masakry w GhucieRosyjski i Syryjski ambasador do ONZ na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ws. masakry w Ghucie Fot. Mary Altaffer / AP Photo

Dramatyczne apele

Światowe organizacje humanitarne apelują o wstrzymanie działań zbrojnych i umożliwienie im dostarczenia pomocy oraz ewakuacji rannych. Do niesienia pomocy gotowa jest, działająca już od dawna w Syrii, Polska Akcja Humanitarna. - Życie mieszkańców Ghuty zagrożone jest nie tylko z powodu bombardowań, ale również utrzymującego się od miesięcy braku leków, wody i żywności. Wiele osób jest niedożywionych, pojawiają się także pierwsze doniesienia o przypadkach śmierci z głodu – mówiła Janina Ochojska, szefowa PAH.

Ghuta jest otoczona ze wszystkich stron przez siły reżimu. Sytuacja regionu jest obecnie porównywana do Aleppo, gdzie doszło do oblężenia pod koniec 2016 roku. Jednak tamto trwało tygodnie, a nie lata. Doszło do porozumienia i wywiezienia rebeliantów i cześć cywilów na sąsiednie terytorium pod kontrolą zbrojnej opozycji. Nie wygląda na to, aby taka możliwość istniała w Ghucie.

Sytuacja w rejonie Damaszku. Na czerwono - terytorium reżimu; na zielono - enklawa zbrojnej opozycji we Wschodniej GhoucieSytuacja w rejonie Damaszku. Na czerwono - terytorium reżimu; na zielono - enklawa zbrojnej opozycji we Wschodniej Ghoucie Fot. syria.liveuamap.com

Poza wsparciem organizacji takich jak PAH czy UNICEF, można też podpisywać petycje i apele do władz. Amnesty International pozwala za pośrednictwem swojego portalu wysłać apele do władz Rosji i Syrii. Portal Oko.press zachęca także do wysyłania maili na adres ambasady Rosji w Polsce (rusembpol@mid.ru).

W tym artykule (w j. angielskim) aktywista Anna Nolan prezentuje, co obywatele i światowe siły mogą zrobić, by powstrzymać zabijanie cywilów.

Cytat:

Anna Nolan
@annacnolan
What can we do about #Ghouta? A humble offering of thoughts: https://medium.com/@annacnolan/what-the-.....a43226323c
16:38 - 22 lut 2018

What the fuck can we do about Ghouta? A starter guide.
Six years ago today an American journalist called Marie Colvin was killed when the Syrian regime of Bashar al-Assad shelled a media centre…
medium.com
https://twitter.com/annacnolan/status/966698740823322624

Nie tylko Ghuta

W tej chwili sytuacja w Ghucie jest najgorsza w całej Syrii. Nie należy jednak zapominać, że bardzo źle jest też w innych regionach. Zawieszenie broni i dostarczanie pomocy jest potrzebne także tam.

Nowy front walk otworzyła kilka tygodni temu Turcja, która dokonała inwazji kurdyjskiej enklawy w Afrin na północy kraju. Armia turecka zaprzecza, jakoby ginęli tam cywile. Ale według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka po obu stronach zginęło po ponad 200 bojowników. Życie straciło też - wg różnych źródeł - od 110 do 170 cywilów. Część z nich mieli zabić walczący po stronie Turcji rebelianci dokonując egzekucji cywilów.

W ostatnich miesiącach kilkaset tysięcy ludzi musiało opuścić swoje domy w wyniku operacji sił reżimowych przeciwko zbrojnej opozycji w prowincji Idlib. W bardzo ciężkiej sytuacji pozostaje ludność miasta Rakka, która w dużej mierze musiała uciec z niego w czasie odbijania go z rąk tzw. Państwa Islamskiego. Naloty koalicji pod przywództwem USA zniszczyły dużą cześć miasta i niektórzy ludzie nie mają do czego wracać. Problemem są też bomby - pułapki.

Około pięć milionów Syryjczyków pozostaje poza granicami kraju jako uchodźcy. Niektórzy żyją w obozowiskach namiotowych w Libanie, gdzie zimowa pogoda przyniosła chłód i deszcze. Wiele obozów zostało zalanych.

W tym tygodniu UNICEF wydał pusty komunikat w sprawie sytuacji Syrii. W adnotacji zaznaczono, że pomagająca dzieciom organizacja nie ma już słów na jej opisanie.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7.....ymali.html


Cytat:
Fot. Ghouta Media Center via AP
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/51,114881,23061485.html?i=10

Cytat:

https://twitter.com/gfkot/status/966802808379932673

twitter hash Ghouta
https://twitter.com/hashtag/Ghouta?src=hash

ghoutanow
https://twitter.com/ghoutanow
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8560
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:09, 23 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
- Nie potrafię wam opisać, co tu się dzieje. Nie oddadzą tego żadne słowa - mówi w przesłanym Gazeta.pl nagraniu audio Almohibany. Kilka razy w tle jego wypowiedzi słuchać wybuchy. Według jego relacji w ciągu dnia dochodzi do nawet 200 bombardowań.
Laughing siedzi i liczy . Ostro ich tam bombardują , normalnie dywanowe naloty niczym Alianci na Drezno w luty 1945 roku gdzie wybuchła w zabytkowym centrum miasta burza ogniowa , oj się niemiaszki fajczyli .






Faszyści sraki dostali , widać że dni terrorystów są policzone .

Cytat:
400 tysięcy cywilów od prawie tygodnia żyje w piwnicach.
dużo dużych piwnic tam muszą mieć Laughing

No powiem tobie @WZBG lepszej propagandy nie mogłeś znaleźć , dziękujemy tobie za cytowanie Wyborczej w temacie , dzięki temu możemy sobie wszystko ładnie porównać .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lolo




Dołączył: 23 Wrz 2017
Posty: 101
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:24, 23 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

WZBG

Cytat:
400 tysięcy cywilów od prawie tygodnia żyje w piwnicach.


w nie całym dwustu tysięcznym mieście, LOGIKa WZBG Laughing

zakop sie żywcem propagandowa szujo Rolling Eyes
_________________
praca czyni wolnym,powiedział pan do niewolnika ,minutę przed śmiercią
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:45, 24 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
Cytat:
- Nie potrafię wam opisać, co tu się dzieje. Nie oddadzą tego żadne słowa - mówi w przesłanym Gazeta.pl nagraniu audio Almohibany. Kilka razy w tle jego wypowiedzi słuchać wybuchy. Według jego relacji w ciągu dnia dochodzi do nawet 200 bombardowań.
:lol: siedzi i liczy . Ostro ich tam bombardują , normalnie dywanowe naloty [...]
Proszę zapoznać się ze znaczeniem terminu bombardować
bombardować
1. zrzucać bomby z samolotu lub silnie ostrzeliwać obiekty pociskami artyleryjskimi
http://sjp.pwn.pl/slowniki/bombardowa%C4%87.html

Ordel napisał:

Cytat:
400 tysięcy cywilów od prawie tygodnia żyje w piwnicach.
dużo dużych piwnic tam muszą mieć :lol:

Budownictwo bez podpiwniczenia piwnic nie ma.

Ordel napisał:

No powiem tobie @WZBG lepszej propagandy nie mogłeś znaleźć , dziękujemy tobie za cytowanie Wyborczej w temacie , dzięki temu możemy sobie wszystko ładnie porównać .


lolo napisał:


Cytat:
400 tysięcy cywilów od prawie tygodnia żyje w piwnicach.


w nie całym dwustu tysięcznym mieście, LOGIKa WZBG :lol:

zakop sie żywcem propagandowa szujo :roll:


Brak odwoływania się do logiki w wydaniu lolo.
Eastern Ghouta nie jest miastem.

Cytat:
How many people live in eastern Ghouta ? And when you speak of siege, what is needed the most?

We assume that around 400,000 people are trapped there.
http://www.dw.com/en/crisis-in-syrias-ea.....a-42686615

in area near Damascus where 400,000 people remain trapped https://www.theguardian.com/world/2017/d.....a-in-syria

21-02-2018
As more than 400,000 people in Eastern Ghouta face death, PAX calls on the UN
https://www.paxforpeace.nl/stay-informed.....face-death

The United Nations says nearly 400,000 people live in eastern Ghouta https://www.reuters.com/article/us-midea.....SKCN1G31HB

400,000 trapped in Assad's 'monstrous campaign of annihilation' in Eastern Ghouta
ARAB NEWS | Published — Thursday 22 February 2018
http://www.arabnews.com/node/1251701/middle-east
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:08, 24 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Doniesienia o egzekucjach cywilów w Afrin, Turcja znów atakuje USA 23.02.2018 PAP


Syria źródło: ShutterStock

W piątek ujawnione zostało nagranie egzekucji cywila w Afrin. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało natomiast, że udokumentowało egzekucje co najmniej 7 cywilów przez siły "Gałązki Oliwnej". Turecki prezydent znów odrzucił krytykę ze strony USA.

Na ujawnionym nagraniu widać jak grupa uzbrojonych rebeliantów, noszących opaski "Gałązki Oliwnej", czyli tureckiej operacji przeciwko Kurdom w syryjskim Afrin, zabiera nieuzbrojonemu cywilowi traktor, a następnie dokonuje brutalnej egzekucji, strzelając do niego kilkoma seriami z karabinów maszynowych z bliskiej odległości. Identyfikacja miejsca egzekucji nastąpiła m.in. na podstawie tablicy rejestracyjnej traktora. Media kurdyjskie poinformowały, że analiza koloru opasek i napisów, które się na nich znajdowały, wskazuje na to, że zbrodni dokonała grupa rebeliantów z organizacji Firket al-Hamza.

Natomiast Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR) stwierdziło, że egzekucja ta została dokonana w północnej części region Afrin. Ponadto SOHR poinformowało o tym, że weszło w posiadanie jeszcze jednego nagrania, przedstawiającego egzekucję 6 cywilów, w tym jednej kobiety, w okolicach miasta Dżandairas. Pozasądowe egzekucje są zakazane przez konwencje genewskie bez względu na to, czy dokonywane są na cywilach czy też jeńcach wojennych i stanowią one odpowiednio zbrodnię przeciwko ludzkości lub zbrodnię wojenną.

SOHR poinformował również, że do 20 lutego, tj. ciągu 34 dni walk, liczba udokumentowanych strat po stronie tureckiej wyniosła 249 zabitych, w tym 39 żołnierzy tureckich, podczas gdy po stronie kurdyjskiej poległo w tym czasie 229 żołnierzy Oddziałów Ludowej Samoobrony (YPG) i Oddziałów Kobiecej Samoobrony (YPJ). Natomiast w czwartek Rada Zdrowia Kantonu Afrin opublikowała listę 176 ofiar cywilnych tureckich działań zbrojnych w Afrin, zawierającą szczegółowe dane każdej wymienionej osoby. Wśród zabitych jest 27 dzieci i 21 kobiet. Oddzielnie przedstawiono listę 484 cywilów, którzy zostali ranni, w tym 60 dzieci i 71 kobiet.

W środę rzecznik prasowy Pentagonu Adrian Galloway stwierdził, że USA są zaniepokojone liczbą cywilnych ofiar tureckiej operacji "Gałązka Oliwna". Natomiast w czwartek rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Heather Nauert powiedziała, że walki w Afrin osłabiają operacje przeciwko Państwu Islamskiemu, gdyż wielu żołnierzy kurdyjskich, walczących dotąd z Państwem Islamskim, jedzie do Afrin.

W piątek turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan odrzucił wszelkie oskarżenia, nazywając doniesienia o ofiarach cywilnych "fake newsami". Erdogan oskarżył jednocześnie USA o próbę "legitymizacji PKK", dodając, że Turcja nie będzie dłużej "kupować kłamstw, pustych obietnic i odwlekających taktyk", i zapowiedział, iż latem Turcja zajmie miasto Manbidż, a następnie "zabezpieczy wschodni brzeg Eufratu dla nas i dla naszych syryjskich braci".
Piątkowe wystąpienie Erdogana jest pierwszym tak ostrym atakiem na władze USA po rozmowach z amerykańskim sekretarzem stanu Rexem Tillersonem, które miały miejsce 15 lutego. Ustalono wówczas stworzenie "wspólnego mechanizmu" amerykańsko-tureckiego, służącego rozwiązaniu problemów wynikających z różnych priorytetów w Syrii.

Tymczasem siły tureckie odnotowują postępy swojej ofensywy w pobliżu miast Radżu w zachodniej części Afrin oraz Dżandairas w południowo-zachodniej części tego regionu. Arabski portal al-Masdar, sympatyzujący z syryjskimi władzami, opublikował mapę regionu, z której wynika, że Turcja dążyć będzie do zajęcia ok. 2/3 terytorium Afrin we wschodniej i północnej jego części. Celem ma być stworzenie strefy buforowej między pozostałą częścią regionu, obejmującą m.in. miasto Afrin, przesiedlenie do niej części uchodźców syryjskich z Turcji oraz stworzenie połączenia między zajętym w 2016 regionem Dżarabulusu i al-Babu z kontrolowaną przez Turcję częścią syryjskiej muhafazy Idlib.
http://forsal.pl/swiat/bezpieczenstwo/ar.....e-usa.html
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8560
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:51, 25 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

WZBG napisał:
Ordel napisał:
Cytat:
- Nie potrafię wam opisać, co tu się dzieje. Nie oddadzą tego żadne słowa - mówi w przesłanym Gazeta.pl nagraniu audio Almohibany. Kilka razy w tle jego wypowiedzi słuchać wybuchy. Według jego relacji w ciągu dnia dochodzi do nawet 200 bombardowań.
Laughing siedzi i liczy . Ostro ich tam bombardują , normalnie dywanowe naloty [...]
Proszę zapoznać się ze znaczeniem terminu bombardować
bombardować
1. zrzucać bomby z samolotu lub silnie ostrzeliwać obiekty pociskami artyleryjskimi
http://sjp.pwn.pl/slowniki/bombardowa%C4%87.html


Masz rację , to były wybuchy gazu Laughing


Dzięki uprzejmości @WZBG , zapoznaliśmy się z Zachodnią propagandą , która jak na mój gust jest ostro przerysowana wręcz niesmacznie obrzydliwie chamska i prostacka . Ale jak widać ten charakter pisania jednym odpowiada inny po prostu pali po oczach .

Teraz zapraszam na tekst który opowiada o bitwie tudzież potyczce , albo i masakrze pod Deir ez-Zor to ta bitwa której teksty wrzucał WZBG coby w niej zginęło 300 ruskich najemników "Wagnera" .

Cytat:
Prawda i mity o uderzeniach lotniczych USA pod Deir ez-Zor


Machina propagandowa jaką Amerykanie uruchomili aby nagłośnić swój sukces oraz kłamliwe mnożenie strat po stronie rosyjskiej, świadczą o tym, że rywalizacja między mocarstwami w Syrii wchodzi na nowy, bardziej niebezpieczny poziom.

USA bombarduje Syryjczyków, Irańczyków i Rosjan. Lotnictwo amerykańskie nocą 7 lutego zbombardowało pozycje zajmowane przez armię syryjską, sojusznicze milicje szyickie i rosyjskich kontraktatorów z CZWK (cziestnaja wajennaja kampania) „Wagner".

Co się tam wydarzyło? Czy to był przypadek? Nie sądzę.

Dziwnym zrządzeniem losu, w pierwszych dniach lutego, Kurdowie mający w swych rękach wielką zaporę na rzece Eufrat, opodal miasta Tabka, opuścili zasuwy i zrzucili do rzeki ogromną masę wody. Fala powodziowa dotarła pod Deir ez-Zor i zniosła most niskowodny, wybudowany tam przez rosyjskich saperów w listopadzie 2017 roku podczas operacji odblokowania miasta.


Zaskakującym manewrem, przewożąc z Rosji most drogą lotnicza, następnie setki kilometrów przez pustynię pod Deir ez-Zor, rosyjscy saperzy zbudowali jedyną przeprawę przez rzekę. Wojska syryjskie i sojuszników przekroczyły Eufrat, utworzyły przyczółek i okrążyły miasto z drugiego brzegu. Armia rządowa rozpoczęła też manewr mający na celu wyzwolenie z rąk ISIS tamtejszych wielkich pól naftowych i gazowych, stanowiących 40% potencjału węglowodorów Syrii.
Niestety, nagłą zaskakującą ofensywą, przy potężnym wsparciu lotniczym, pola te przejęli atakujący z północy Kurdowie i wojska USA. Mocarstwa, Rosja i USA, w drodze dwustronnego porozumienia między prezydentami, sankcjonowały swoje „strefy wpływów". Na wieżach wydobywczych pól Omar zawisły amerykańskie flagi. Na przyczółku na lewym brzegu Eufratu usadowiły się siły prezydenta Asada i sojuszników.

Tymczasem kilka tygodni temu Turcja zaatakowała Kurdów w północnej Syrii i wielu bojowników YPG przegrupowało się na swoje rodzime obszary w celu obrony przed agresją turecką. Lokalne syryjskie dowództwo przeciągnęło na swoją stronę lokalne plemiona obiecując przywrócić im dochody z zajętych przez Kurdów i Amerykanów pól gazowych oraz roponośnych. Kluczem operacji miało być odbicie dużej rafinerii wybudowanej kiedyś przez koncern amerykański „CONCO". W latach 60-tych zakład został znacjonalizowany nazywał się „El Isba". Zadanie odbicia Kurdom rafinerii wykonać miały lokalne milicje, oddział armii syryjskiej i elitarny oddział najemników syryjskich (w większości syryjskich chrześcijan) „Myśliwi na ISIS". Pośród atakujących była też jednostka szyickiej milicji „Liwa Fantimjun". W szpicy natarcia mieli jednak iść najemnicy z CZWK „Wagner": 5 oddział szturmowy w sile wzmocnionej kompanii (ok. 150 ludzi), mieszana grupa pancerna ok. 20 pojazdów (pluton czołgów T-72, BWP, zmodyfikowane BRDM-y i transportery opancerzone), wsparcie zapewniała bateria haubic 122 mm M-30 i trzy baterie moździerzy 120 mm. Łącznie nacierało ok. 550 żołnierzy. „Wagnerowcy" generała Utkina to w większości obywatele dawnego ZSRR, dominują tam Rosjanie, Białorusini i Ukraińcy. Liczni są mieszkańcy Donbasu, przerzuceni tu z Doniecka i Ługańska w związku z realizacją tzw. „Porozumień Mińskich". Chodziło o opuszczenie Donbasu przez rosyjskojęzyczne jednostki najemników.


Pierwsza linia obrony, tzw. pozycja przesłaniania Kurdów pękła szybko i pozbawieni wsparcia lokalnej ludności pierzchli oni do tyłu. Zakład „CONCO" widać było na przedpolu. Jednak wewnątrz byli amerykańscy żołnierze sił specjalnych, od dawna polujący na rosyjskich najemników. Błyskawicznie skontaktowano się z rosyjskim centrum dowodzenia w Syrii „gorącą linią", a tam uzyskano, skondinąd prawdziwą informację, że armii rosyjskiej tam nie ma. Na nadciągającą kolumnę atakujących, spadły uderzeniowe samoloty F-15E i drony MQ-9 „Raper", z miejsca niszcząc punkt kierowania ogniem, baterie artylerii i moździerzy. Kolumnę pancerną zniszczył specjalistyczny AC-130 Spectre. „Gunship" wyposażony w działa — „latająca kanonierka" na bazie czterosilnikowego AC-130 „Hercules". Na samolocie zainstalowane są dwa wielolufowe działka M61 Vulcan 20 mm z 3500 pociskami, armata Bofors 40 mm i haubica M102, kalibru 105 mm. Morderczy ogień z powietrza, spotęgował nalot dwóch strategicznych bombowców B-52H, każdy zrzucił po 51 bomb o masie 241 kg każda. Czterogodzinne naloty USAF doprowadziły do odwrotu i ciężkich strat sił syryjskich i CZWK „Wagner". Amerykanie zniszczyli gros pojazdów, cofające się w nieładzie wojska wręcz „wybijały", ścigające ich szturmowe śmigłowce AH-64 „Apache".

Amerykanie świadomie, eliminowali potencjalnych przeciwników, zamieniając cynicznie odwrót rosyjskich kontraktatorów, profesjonalistów wojskowego rzemiosła w przysłowiową „rzeź". W wyniku amerykańskiej operacji, grupa batalionowa została całkowicie rozbita. Zginęło ok. 50 syryjskich żołnierzy w tym generał brygady oraz około 30 członków lokalnej milicji plemiennej. Irańczycy z „Liwa Fantimion" i „Myśliwi na ISIS" stracili kilkudziesięciu zabitych, a straty CZWK „Wagner" szacowane są na ok. 20-30 poległych, (oficjalnie kilku obywateli FR). Setki żołnierzy, milicjantów i kontraktatorów zostało w amerykańskich nalotach rannych bądź kontuzjowanych.
Operacja na wschód od Deir ez-Zor nie była uzgodniona z rosyjskim dowództwem, stąd nie miała też osłony lotniczej. Nie uczestniczyły w niej siły rosyjskiej armii. Opierała się o błędne założenia.

Zakładano, że przewaga w ludziach, sprzęcie i zaskoczenie, spowodują słaby opór ze strony Kurdów. Tymczasem atakujący trafili w pułapkę amerykańskich sił specjalnych, które pokierowały, jak się wydaje dawno zaplanowaną operacją lotniczą. Wojska USA drogą wywiadowczą musiały poznać cel operacji, stąd odcięły atakujących od rzeki niszcząc sztuczną powodzią jedyny most. W krótkim czasie nad polem bitwy pojawiły się uderzeniowe F-15E, w osłonie najnowszych trudno wykrywalnych myśliwców USAF F-22 Raptor". Operowała „latająca kanonierka" AC-130, śmigłowce AH-64 „Apache" i strategiczne bombowce B-52. Nigdy takie siły nie działały przeciwko armii bojowników Państwa Islamskiego, a „przypadkiem" i to błyskawicznie znalazły się w miejscu ataku wojsk syryjskich i sojuszniczych na amerykańskich sojuszników — YPG czyli Kurdów.

Waszyngton zamanifestował ewidentnie Damaszkowi, Teheranowi i Moskwie, że z zajętych obszarów Syrii się nie wycofa, a na wszelkie próby wypychania Kurdów z zajętych terytoriów odpowie siłą.

Tym bardziej, że chodzi o ogromne pola naftowe i gazowe wraz infrastrukturą jej przetwarzania.


Machina propagandowa jaką Amerykanie uruchomili aby nagłośnić swój sukces oraz kłamliwe mnożenie strat po stronie rosyjskiej, świadczą o tym, że rywalizacja między mocarstwami w Syrii wchodzi na nowy, bardziej niebezpieczny poziom.
Waszyngton chce Moskwę ewidentnie zastraszyć, bo wręcz „wymordował" w niehonorowej, nierównej walce „Wagnerowców". Zachowanie Rosjan tak w obszarze oficjalnym jak i w przestrzeni propagandowej, jest jednak bardzo spokojne, wstrzemięźliwe, wręcz tak jakby się nic nie stało. Jednak strata wielu doświadczonych oficerów i podoficerów rezerwy, w tym uczestników operacji na Krymie i walczących na Donbasie nie może być dla rosyjskiego kierownictwa rzeczą obojętną.

Pod Deir ez-Zor zginęło wielu weteranów walki o „russkij mir", w tym bohater obrony Słowiańska na Donbasie, szef rozpoznania w sztabie płk. Igora Striełkowa, pułkownik armii DNR — Pietrowski, pseudonim „Chmuryj".

Krzysztof Podgórski, polski publicysta
https://pl.sputniknews.com/opinie/201802.....sja-Syria/

Pod Deir ez-Zor , Syryjczycy wsparci ruskimi najemnikami jak i irańskimi ochotnikami wpadli w pułapkę zastawioną przez amerykanów . Takie operacje się planuje , nakreśla się różne warianty i w zależności od sytuacji się działa . USA postanowiło wciągnąć Syryjczyków w pułapkę dzięki satelitom ( zapewne ) wiedzieli że nadchodzą . Poderwano samoloty wcześniej uszykowane do takiej bądź podobnej akcji no i zmasakrowali Syryjską koalicje tyle że nie tak jak to amerykanie przedstawiają .

Jedyne do czego się mogę przyczepić w tym tekście to takie pierdolenie :
Cytat:
Waszyngton chce Moskwę ewidentnie zastraszyć, bo wręcz „wymordował" w niehonorowej, nierównej walce „Wagnerowców"
Laughing "niehonorowej" , to jest wojna , a na wojnie jak i w miłości wszystkie chwyty są dozwolone , cel uświęca środki .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:26, 26 Lut '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
WZBG napisał:
Ordel napisał:
Cytat:
- Nie potrafię wam opisać, co tu się dzieje. Nie oddadzą tego żadne słowa - mówi w przesłanym Gazeta.pl nagraniu audio Almohibany. Kilka razy w tle jego wypowiedzi słuchać wybuchy. Według jego relacji w ciągu dnia dochodzi do nawet 200 bombardowań.
Laughing siedzi i liczy . Ostro ich tam bombardują , normalnie dywanowe naloty [...]
Proszę zapoznać się ze znaczeniem terminu bombardować
bombardować
1. zrzucać bomby z samolotu lub silnie ostrzeliwać obiekty pociskami artyleryjskimi
http://sjp.pwn.pl/slowniki/bombardowa%C4%87.html


Masz rację , to były wybuchy gazu Laughing


Cytat:

Video Footage of Syrian Arab Army Artillery targeting Eastern Ghouta , Damascus
https://twitter.com/IvanSidorenko1/status/966004753988767744

Ordel napisał:

Dzięki uprzejmości @WZBG , zapoznaliśmy się z Zachodnią propagandą , która jak na mój gust jest ostro przerysowana wręcz niesmacznie obrzydliwie chamska i prostacka . Ale jak widać ten charakter pisania jednym odpowiada inny po prostu pali po oczach .

Teraz zapraszam na tekst który opowiada o bitwie tudzież potyczce , albo i masakrze pod Deir ez-Zor to ta bitwa której teksty wrzucał WZBG coby w niej zginęło 300 ruskich najemników "Wagnera" .

Cytat:
Prawda i mity o uderzeniach lotniczych USA pod Deir ez-Zor


Machina propagandowa jaką Amerykanie uruchomili aby nagłośnić swój sukces oraz kłamliwe mnożenie strat po stronie rosyjskiej, świadczą o tym, że rywalizacja między mocarstwami w Syrii wchodzi na nowy, bardziej niebezpieczny poziom.

USA bombarduje Syryjczyków, Irańczyków i Rosjan. Lotnictwo amerykańskie nocą 7 lutego zbombardowało pozycje zajmowane przez armię syryjską, sojusznicze milicje szyickie i rosyjskich kontraktatorów z CZWK (cziestnaja wajennaja kampania) „Wagner".

Co się tam wydarzyło? Czy to był przypadek? Nie sądzę.

Dziwnym zrządzeniem losu, w pierwszych dniach lutego, Kurdowie mający w swych rękach wielką zaporę na rzece Eufrat, opodal miasta Tabka, opuścili zasuwy i zrzucili do rzeki ogromną masę wody. Fala powodziowa dotarła pod Deir ez-Zor i zniosła most niskowodny, wybudowany tam przez rosyjskich saperów w listopadzie 2017 roku podczas operacji odblokowania miasta.


Zaskakującym manewrem, przewożąc z Rosji most drogą lotnicza, następnie setki kilometrów przez pustynię pod Deir ez-Zor, rosyjscy saperzy zbudowali jedyną przeprawę przez rzekę. Wojska syryjskie i sojuszników przekroczyły Eufrat, utworzyły przyczółek i okrążyły miasto z drugiego brzegu. Armia rządowa rozpoczęła też manewr mający na celu wyzwolenie z rąk ISIS tamtejszych wielkich pól naftowych i gazowych, stanowiących 40% potencjału węglowodorów Syrii.
Niestety, nagłą zaskakującą ofensywą, przy potężnym wsparciu lotniczym, pola te przejęli atakujący z północy Kurdowie i wojska USA. Mocarstwa, Rosja i USA, w drodze dwustronnego porozumienia między prezydentami, sankcjonowały swoje „strefy wpływów". Na wieżach wydobywczych pól Omar zawisły amerykańskie flagi. Na przyczółku na lewym brzegu Eufratu usadowiły się siły prezydenta Asada i sojuszników.

Tymczasem kilka tygodni temu Turcja zaatakowała Kurdów w północnej Syrii i wielu bojowników YPG przegrupowało się na swoje rodzime obszary w celu obrony przed agresją turecką. Lokalne syryjskie dowództwo przeciągnęło na swoją stronę lokalne plemiona obiecując przywrócić im dochody z zajętych przez Kurdów i Amerykanów pól gazowych oraz roponośnych. Kluczem operacji miało być odbicie dużej rafinerii wybudowanej kiedyś przez koncern amerykański „CONCO". W latach 60-tych zakład został znacjonalizowany nazywał się „El Isba". Zadanie odbicia Kurdom rafinerii wykonać miały lokalne milicje, oddział armii syryjskiej i elitarny oddział najemników syryjskich (w większości syryjskich chrześcijan) „Myśliwi na ISIS". Pośród atakujących była też jednostka szyickiej milicji „Liwa Fantimjun". W szpicy natarcia mieli jednak iść najemnicy z CZWK „Wagner": 5 oddział szturmowy w sile wzmocnionej kompanii (ok. 150 ludzi), mieszana grupa pancerna ok. 20 pojazdów (pluton czołgów T-72, BWP, zmodyfikowane BRDM-y i transportery opancerzone), wsparcie zapewniała bateria haubic 122 mm M-30 i trzy baterie moździerzy 120 mm. Łącznie nacierało ok. 550 żołnierzy. „Wagnerowcy" generała Utkina to w większości obywatele dawnego ZSRR, dominują tam Rosjanie, Białorusini i Ukraińcy. Liczni są mieszkańcy Donbasu, przerzuceni tu z Doniecka i Ługańska w związku z realizacją tzw. „Porozumień Mińskich". Chodziło o opuszczenie Donbasu przez rosyjskojęzyczne jednostki najemników.


Pierwsza linia obrony, tzw. pozycja przesłaniania Kurdów pękła szybko i pozbawieni wsparcia lokalnej ludności pierzchli oni do tyłu. Zakład „CONCO" widać było na przedpolu. Jednak wewnątrz byli amerykańscy żołnierze sił specjalnych, od dawna polujący na rosyjskich najemników. Błyskawicznie skontaktowano się z rosyjskim centrum dowodzenia w Syrii „gorącą linią", a tam uzyskano, skondinąd prawdziwą informację, że armii rosyjskiej tam nie ma. Na nadciągającą kolumnę atakujących, spadły uderzeniowe samoloty F-15E i drony MQ-9 „Raper", z miejsca niszcząc punkt kierowania ogniem, baterie artylerii i moździerzy. Kolumnę pancerną zniszczył specjalistyczny AC-130 Spectre. „Gunship" wyposażony w działa — „latająca kanonierka" na bazie czterosilnikowego AC-130 „Hercules". Na samolocie zainstalowane są dwa wielolufowe działka M61 Vulcan 20 mm z 3500 pociskami, armata Bofors 40 mm i haubica M102, kalibru 105 mm. Morderczy ogień z powietrza, spotęgował nalot dwóch strategicznych bombowców B-52H, każdy zrzucił po 51 bomb o masie 241 kg każda. Czterogodzinne naloty USAF doprowadziły do odwrotu i ciężkich strat sił syryjskich i CZWK „Wagner". Amerykanie zniszczyli gros pojazdów, cofające się w nieładzie wojska wręcz „wybijały", ścigające ich szturmowe śmigłowce AH-64 „Apache".

Amerykanie świadomie, eliminowali potencjalnych przeciwników, zamieniając cynicznie odwrót rosyjskich kontraktatorów, profesjonalistów wojskowego rzemiosła w przysłowiową „rzeź". W wyniku amerykańskiej operacji, grupa batalionowa została całkowicie rozbita. Zginęło ok. 50 syryjskich żołnierzy w tym generał brygady oraz około 30 członków lokalnej milicji plemiennej. Irańczycy z „Liwa Fantimion" i „Myśliwi na ISIS" stracili kilkudziesięciu zabitych, a straty CZWK „Wagner" szacowane są na ok. 20-30 poległych, (oficjalnie kilku obywateli FR). Setki żołnierzy, milicjantów i kontraktatorów zostało w amerykańskich nalotach rannych bądź kontuzjowanych.
Operacja na wschód od Deir ez-Zor nie była uzgodniona z rosyjskim dowództwem, stąd nie miała też osłony lotniczej. Nie uczestniczyły w niej siły rosyjskiej armii. Opierała się o błędne założenia.

Zakładano, że przewaga w ludziach, sprzęcie i zaskoczenie, spowodują słaby opór ze strony Kurdów. Tymczasem atakujący trafili w pułapkę amerykańskich sił specjalnych, które pokierowały, jak się wydaje dawno zaplanowaną operacją lotniczą. Wojska USA drogą wywiadowczą musiały poznać cel operacji, stąd odcięły atakujących od rzeki niszcząc sztuczną powodzią jedyny most. W krótkim czasie nad polem bitwy pojawiły się uderzeniowe F-15E, w osłonie najnowszych trudno wykrywalnych myśliwców USAF F-22 Raptor". Operowała „latająca kanonierka" AC-130, śmigłowce AH-64 „Apache" i strategiczne bombowce B-52. Nigdy takie siły nie działały przeciwko armii bojowników Państwa Islamskiego, a „przypadkiem" i to błyskawicznie znalazły się w miejscu ataku wojsk syryjskich i sojuszniczych na amerykańskich sojuszników — YPG czyli Kurdów.

Waszyngton zamanifestował ewidentnie Damaszkowi, Teheranowi i Moskwie, że z zajętych obszarów Syrii się nie wycofa, a na wszelkie próby wypychania Kurdów z zajętych terytoriów odpowie siłą.

Tym bardziej, że chodzi o ogromne pola naftowe i gazowe wraz infrastrukturą jej przetwarzania.


Machina propagandowa jaką Amerykanie uruchomili aby nagłośnić swój sukces oraz kłamliwe mnożenie strat po stronie rosyjskiej, świadczą o tym, że rywalizacja między mocarstwami w Syrii wchodzi na nowy, bardziej niebezpieczny poziom.
Waszyngton chce Moskwę ewidentnie zastraszyć, bo wręcz „wymordował" w niehonorowej, nierównej walce „Wagnerowców". Zachowanie Rosjan tak w obszarze oficjalnym jak i w przestrzeni propagandowej, jest jednak bardzo spokojne, wstrzemięźliwe, wręcz tak jakby się nic nie stało. Jednak strata wielu doświadczonych oficerów i podoficerów rezerwy, w tym uczestników operacji na Krymie i walczących na Donbasie nie może być dla rosyjskiego kierownictwa rzeczą obojętną.

Pod Deir ez-Zor zginęło wielu weteranów walki o „russkij mir", w tym bohater obrony Słowiańska na Donbasie, szef rozpoznania w sztabie płk. Igora Striełkowa, pułkownik armii DNR — Pietrowski, pseudonim „Chmuryj".

Krzysztof Podgórski, polski publicysta
https://pl.sputniknews.com/opinie/201802.....sja-Syria/

Pod Deir ez-Zor , Syryjczycy wsparci ruskimi najemnikami jak i irańskimi ochotnikami wpadli w pułapkę zastawioną przez amerykanów . Takie operacje się planuje , nakreśla się różne warianty i w zależności od sytuacji się działa . USA postanowiło wciągnąć Syryjczyków w pułapkę dzięki satelitom ( zapewne ) wiedzieli że nadchodzą . Poderwano samoloty wcześniej uszykowane do takiej bądź podobnej akcji no i zmasakrowali Syryjską koalicje tyle że nie tak jak to amerykanie przedstawiają .

Jedyne do czego się mogę przyczepić w tym tekście to takie pierdolenie :
Cytat:
Waszyngton chce Moskwę ewidentnie zastraszyć, bo wręcz „wymordował" w niehonorowej, nierównej walce „Wagnerowców"
Laughing "niehonorowej" , to jest wojna , a na wojnie jak i w miłości wszystkie chwyty są dozwolone , cel uświęca środki .



Cytat:
|n MBK Media releases an audio message from Syria regarding Russian PMC losses of “about 200 people” on February 11th 2018.
1/2
(Help from russian speakers please).

[video]
https://twitter.com/MrKyruer/status/963478763152568321
Cytat:
In MBK Media releases an audio message from Syria regarding Russian PMC losses of “about 200 people” on February 11th 2018.
2/2 (Help from russian speakers please).

[video]
https://twitter.com/MrKyruer/status/963479407376691208


https://mbk.media/suzhet/razgrom-chvk-vagnera/
https://mbk.media/suzhet/razgrom-chvk-vagnera/



Cytat:
ISIS Hunters
Several of our brothers died under the fire of the US Air Force

On the morning of February 7, ISIS Hunters received intelligence information about a group of ISIS jihadists near as-Suwar village located on the territory occupied by Kurds.

Later our command received additional information that the group is moving towards Khusham village and immediately decided to move from the Euphrates and cut off the possible direction of jihadists offensive.

A number of armed groups with mortars and technicals was spotted to the east from Khusham on the territory occupied by Kurds. SAA positions were attacked by spotted enemy and Hunters moved to cover SAA. Based on hostiles' movement and actions they didn't expect any heavy resistance. Almost immediately Hunters managed to suppress ISIS and make them retreat. (Later an intercepted radio traffic confirmed that the group was partly ISIS, partly Kurds and they retreated towards CONOCO factory)

At that moment first shells dropped, and jet fighters appeared, bombing our positions. They came from the direction where the hostiles were retreating, the jet fighters were covering the enemy.

Our people were still fighting, but when helicopters came ISIS Hunters were forced to retreat. They scattered around and came back in small groups. After bombardment finished it became clear that some of our brothers are dead… Hunters lost 20 heroes, but regular SAA units lost more men, unfortunately. Glory and peace to Syrian heroes killed by a sucker punch by US Air Forces, acting behind the backs of terrorists and Kurds.

Now we state, that Kurds are responsible for deaths of brothers! This nation has begun war against Syrian identity, occupied Syrian soil and resources belonging to Syrian people! Now they conspire with ISIS, shelter them from justice and use them against Syria. These American puppets has no longer right to occupy Syrian soil.

Since now there is no difference for us between ISIS and Kurds. Same terrorists, same attitude towards them. Kurds, be sure, ISIS Hunters are going to hunt you on Syrian soil like your ISIS mercenaries are hunted. Our brothers will be revenged!
t.me/ISISHuntersofficial
/3
11.1K views
Feb 11 at 14:53
https://t.me/ISISHuntersofficial/3
https://twitter.com/ISIS_Hunters/status/962691164120985600


Cytat:
Kurdish fighters stationed in Deir Ezzor in recent weeks have traveled to Afrin for the fighting, making the enclave a more attractive target for the Russo-Iranian alliance in Syria.
https://www.microsofttranslator.com/bv.a.....s-in-syria
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8560
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:58, 08 Kwi '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Trwa dożynanie terrorystów . Owi terroryści chcą się jeszcze odgryźć . Niestety jeśli nie dysponujesz najnowszymi technologiami jak samoloty czy rakiety , choć przecież udział Izraelskiego lotnictwa czy tam amerykańskie Tomahawki to przecież ewidentne wsparcie dla islamistów , to długo nie pociągniesz . A co robi tonący brzytwy się chwyta . W temacie "brzytwą" jest broń chemiczna .
Ale po kolei :
Cytat:
W piątek rebelianci „Dżaisz al-Islam" podjęli ataki na pozycje syryjskich wojsk, wznowili ostrzały rakietowe Damaszku - oświadczył kierownik Centrum ds. Pojednania Stron Konfliktu w Syrii gen. Jurij Jewtuszenko.


„Wczoraj sytuacja w miejscowości Duma uległa zaostrzeniu. Radykałowie z ugrupowania „Dżaisz al-Islam" przeprowadzili ataki na pozycje wojsk rządowych, wznowili ostrzały rakietowe Damaszku. W ciągu minionych dwóch dni w stronę dzielnic mieszkalnych wystrzelono 25 pocisków, które zabiły 7 i raniły 42 cywilów. Intensywność ostrzałów zwiększa się" — powiedział Jewtuszenko.
Jak zauważa, w ciągu ostatniej doby ekstremiści wznowili działania bojowe przeciwko syryjskim wojskom rządowym. Mieszkańcy wykorzystywani są przez nich w charakterze „żywej tarczy". Miały miejsce przypadki zastraszania i zabijania protestujących cywilów opowiadających się za wyjściem bojownikom z Dumy.

Jewtuszenko przekazał, że bojownicy „Dżaisz al-Islam", na których czele stanął nowy szef Abu Kusaj, naruszyli realizację osiągniętych ustaleń, zablokowali korytarz humanitarny, którym cywile mogli wydostać się z miasta.

„Syryjskie wojska rządowe wyzwalają dzielnice Dumy od nieprzejednanych formacji bandyckich" — dodał Jewtuszenko.
https://pl.sputniknews.com/swiat/2018040.....ie-wojska/

Rozpaczliwe kontrataki przedłużają jedynie agonię kiedy nie możemy spodziewać się jakiejkolwiek pomocy . Jedyne co może ruszyć ową "pomoc" , to atak chemiczny .



Cytat:
Organizacja Syrian American Medical Society (SAMS) oskarżyła syryjskie władze o atak chemiczny na szpital we Wschodniej Gucie, w którym miało zginąć co najmniej 41 osób. Syria oskarżenia odrzuca.

Do ataku chemicznego miało dojść w sobotę w nocy w Dumie.

Według SAMS bomba chlorowa uderzyła w miejscowy szpital, zabijając sześć osób; w drugim ataku na pobliski budynek mieszkalny miało zginąć 35 osób.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że nie jest w stanie potwierdzić informacji o użyciu broni chemicznej w Dumie. Dyrektor Obserwatorium Rami Abdel Rahman powiedział, że w Dumie zginęło 11 osób w wyniku uduszenia spowodowanego dymem z broni konwencjonalnej użytej przez siły rządowe. Dodał, że 70 osób miało kłopoty z oddychaniem.

Departament Stanu USA w oświadczeniu podkreślił, że informacje o masowych atakach chemicznych w Syrii są "przerażające", i jeśli się potwierdzą, wymagają "pilnej odpowiedzi ze strony międzynarodowej społeczności". USA wezwały Rosję, aby "natychmiast zakończyć pełne poparcie (dla reżimu prezydenta Baszara el-Asada) i współpracować ze społecznością międzynarodową, by zapobiec dalszym, barbarzyńskim atakom przy użyciu broni chemicznej".
https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/.....chemicznym

Oczywiście na stronie Białych Hełmów są oto takie chwytające za serce inscenizacje :



Natomiast 6 kwietnia mogliśmy przeczytać :
Cytat:
Nielegalne formacje zbrojne na południu Syrii przygotowują serię prowokacji, w tym z użyciem substancji trujących. Poinformował o tym szef rosyjskiego Centrum Pojednania Stron Konfliktu w Syrii Jurij Jewtuszenko.


„Według danych uzyskanych od rebeliantów z ugrupowania Dżajsz Ahrar asz-Aszair, którzy przeszli na stronę rządu, nielegalne formacje zbrojne na południu Syrii przygotowują serię prowokacji, w tym z użyciem substancji trujących" — podkreślił.
Według niego przywódcy wspólnie działających ugrupowań Dżabhat an-Nusra i Wolna Armia Syrii zaplanowali wysadzenie w powietrze amunicji chemicznej domowej roboty zawierającej chlor w szeregu kontrolowanych przez te formacje miejscowościach, w tym w dzielnicy Al-Balad w mieście Darajja.

Podkreślił, że terroryści planują nagrywać konsekwencje rzekomego użycia amunicji chemicznej w celu szerokiego nagłośnienia i oskarżenia wojsk rządowych o zabójstwo cywilów a także usprawiedliwienia własnych działań naruszających zawieszenie broni w prowincji Darajja.
https://pl.sputniknews.com/swiat/2018040.....a-sputnik/

USA gra na emocjach bez żadnej logiki . Mówią patrzcie używają broni chemicznej idziemy ich napierdalać , ale nikt nie mówi ; czekaj czekaj , a jakie macie dowody . Słowo ; Syrian American Medical Society Laughing , spójrzcie tylko na linka tej organizacji : https://www.sams-usa.net/ nie mówiąc już o nazwie w której jest AMERICAN Laughing .


Białe kaski robią laski

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
glee314




Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 180
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:14, 08 Kwi '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ktoś coś wie na temat poparcia Izraela dla powstania Kurdystanu? Kiedyś mi się takie info nawinęło , o tu https://pl.gatestoneinstitute.org/11148/obronna-rzecz-kurdyjskiej-niepodleglosci , tyle, że ta strona to no co by tu dużo pisać huja warta jeśli chodzi o, może nie koniecznie prawdę, co narrację, która jest skrajnie antyislamska, stronnicza i pierdolą ogólnie, że islam to największe zło po czym się podpisują dumnie Mohamed Allah- muzułmanin , poza tym , nawet ktoś mnie tu już opierdolił, że wkleiłem link stamtąd o tu viewtopic.php?p=363939#363939, coś tam sapiąc, zapomniałem odpisać, ale do tego typa, ja to wiem "Przewodniczący Gatestone, ambasador John R. Bolton, wybrany przez prezydenta Trumpa na Doradcę ds. Bezpieczeństwa Narodowego" samo za się, czytam to, bo jest "lekka" mam internet z wiaderka, gdyż no trochę już dziczeje.
Poza tym info o sytuacji jest, wydarzyła się ona, atak, zamach huj wie co, do wyboru, a to że ktoś to komentuje na własną modłę to po to przecież mamy takie "łby", żeby się w huja nie dać robić i samemu przemyśleć sytuacje, dlatego proszę mnie znowu nie strofować. Nie licząc ostatnich miesięcy, na forum nie byłem aktywny dobre parę lat, w sumie nigdy nie byłem, konto założyłem jak kończyłem liceum, za dużo do powiedzenia nie miałem, może dalej nie mam, ale mało się zmienia 80% użytkowników na siłę chcę udowodnić drugiemu, że jest głupi, ślepy, nieświadomy, a nam czeba tylko dyskutować o tym o czym inni nie chcą. Ja w rzeczywistości, przyznam, nie mam z kim, śpiochy wszędzie w koło, na chwilę się budzący gdy kwitu brakuje.

No mnie się wydaje, że to oczywiście była bądź nadal jest (nie mam info)zwykła zagrywka, na przekorne dziecko na nie swoim rewirze, wjebało się do piaskownicy pełnej dzieciaków z osiedla, a że przyczaili, że ktoś tam też ma problem z grabkami to się przyfilowali, a jak to bywa oficjalne info to odwracanie kota ogonem i Izrael sobie dzieli i rządzi, bo dzieci głupie są a to ogolony, wykoszony, stary karzeł udający dziecko.
Szkoda mi Kurdów, bo im trochę kibicuję, strasznie dużo ich znam, no ale najwidoczniej oni mieli tylko "wybić" "terrorystów" ze wschodniej Syrii i huj elo, wracać pod bat Erdogana, który btw. za bardzo kozaczy coś w tym jest, powrót do Imperializmu w tym wypadku jak najbardziej zrozumiały dla tego niegdysiejszego imperium , https://pl.gatestoneinstitute.org/7191/niebezpieczne-ambicje-turcji. Ale to https://pl.gatestoneinstitute.org/11971/turcja-grozi-inwazja-na-grecje . Ewentualność jest, lecz tylko i wyłącznie jeśli jakakolwiek wojna konwencjonalna wchodziła by jesio w grę, wieczne spory o wyspy ,"religijna hehe wojna" itd itp no ale nie jesteśmy w CNN, to się można jeno pogłowić po omacku nad tym. Mimo to moim zdaniem Turcja, jaką oficjalnie znamy jest za mała w uszach na to. Pamiętacie jesio dekadę temu jak się płaszczyli przed UE? Temat dawno zapomniany czyż nie?

Poparcie Izraela chyba jesio nikomu nie pomogło a w tym wypadku dla Kurdów może być, już jest moim zdaniem, kopem w plecy i to wyjebanym z premedytacją z uśmiechem na ryju.
Co mnie zastanawia to szansa na Kurdystan w płn Iraku, ten kraj to już raczej się nigdy nie pozbiera. Gdzieś tu kiedyś było, że to teraz eldorado bezprawia w tamtym rejonie, dlaczego? No nie wiem, demokracja zainstalowana i wyszedł blue screen hehe.
Może dojdzie do tego, że Irak zostanie rozebrany, taka Jordania by coś ugrała, mało o niej słychać, a to gracz światowej wagi. Cóż to za państwo, nie tak jak Syria cz Iran, które ma w swojej tożsamości wieki istnienia, to pozostałość po hellenizacyjnej misji Alexa, imperium Sassanidów, sztuczna przeciwwaga dla Iranu? No coś w tym jest. Chciałbym poczytać o tym z lepszego źródła i z góry dziękuję za pomoc. Moja "łączność" nie pozwala mi na przepierdalanie całego tego syfu w poszukiwaniu info, a właśnie mam okres chwilowego uziemienia, chcę się uzbroić w info, poza tym teraz wsio jest na gejbuku, no a ja nie korzystam.
_________________
https://freebitco.in/?r=4609917

soon I would back to place where I never been before.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3486
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:48, 09 Kwi '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Turcja nalezy do NATO i dotacje z wielu krajow. Uzbrojona jest bardzo dobrze, bo szykuja ja na Rosje !
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 40, 41, 42   » 
Strona 37 z 42

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


A co z Syrią
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile