Dlaczego nikt nie rozlicza sędziów i prokuratorów z tamtych czasów? Przecież wszystkie akta są w szafach, spora część poszkodowanych jeszcze żyje - myślę, że jeśli chcemy rozliczać tamten system to nalezy zacząc od ówczesnych sędziów i prokuratowów, bo to oni byli w tym wszystkim najgorsi. Co mnie obchodzą jacyś ksieżą, czy nawet politycy? Nie chcę, żeby w sądach zasiadali ci sami sędziowie, którzy kiedyś wsadzali ludzi do więzień za mówienie ludziom prawdy. Dlaczego, do cholery, nikt nie zlustruje żadnego ówczesnego prokuratora, ani sędziego?
W sumie odpowiedź nasuwa się sama. Bo oni, lub ich potomkowie, ciągle nami rządzą
Jak myślicie?