Globalne przejęcie władzy przez banki

davidoski

Globalne przejęcie władzy przez międzynarodowe korporacje bankowe

_________________
The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com

Peacemaker · Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 30 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Przejebane...
_________________
Make love not war...

ropppson

no ale i co z tego ?

tomeq

ropppson napisał:

no ale i co z tego ?

no właśnie i co z tego?
niech sobie przejmują państwa, przecież mnie to nie dotyczy...

albercik

Zobaczymy, pozyjemy. Smile

_________________
...

davidoski

Część druga:

_________________
The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com

archetyp

tomeq napisał:

ropppson napisał:

no ale i co z tego ?

no właśnie i co z tego?
niech sobie przejmują państwa, przecież mnie to nie dotyczy...

głupota czy ironia?

w każdym bądź razie przeczytaj sobie do czego prowadzi globalizacja wladzy viewtopic.php?t=12744
http://www.chlebus.eco.pl/POWERS/GlobWladz.htm
_________________
Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany połam bat
A mury runą runą runą
I pogrzebią stary świat!

tomeq

archetyp napisał:

głupota czy ironia?

w każdym bądź razie przeczytaj sobie do czego prowadzi globalizacja wladzy viewtopic.php?t=12744
http://www.chlebus.eco.pl/POWERS/GlobWladz.htm

ani jedno ani drugie.

dlaczego mam coś czytać o globalizacji i jej zagrożeniach?
skąd ta pewność że ona nastąpi?
dlaczego mam wierzyć w coś co jest napisane przez kogoś na temat globalizmu?
nie zastanawia Cię fakt że czytasz, słuchasz, oglądasz o tym że nadchodzi NWO i głęboko w to wierzysz, drżysz przed tym, a z drugiej strony nie wierzysz w to co jest napisane w Biblii która pisze dokładnie o tym samym tylko że z ponad dwu tysiącletnim wyprzedzeniem?

powiem szerze że dla mnie to świetna wiadomość, bo to oznacza że Biblia ma rację, a jeśli w tej kwestii sie nie pomyliła to i w innych dochowa wierności, wiec jeszcze raz powtórzę.
strach przed globalizacją i NWO mnie nie dotyczy

i to sie nazywa prawdziwa wolność!

z drugiej strony, jedyne co można zrobić w polityce, w przejmowaniu krajów przez banki to NIC.
Plan dla tego świata jest opracowany i konsekwentnie realizowany.
zastanawiam sie tylko jaka jest rola Jonsa, czy ma wywołać CHAOS?
wszak NWO powstanie z chaosu... Ordo Ad Chao Wink

ostrożny

tomeq napisał:

dlaczego mam coś czytać o globalizacji i jej zagrożeniach?
s
strach przed globalizacją i NWO mnie nie dotyczy

i to sie nazywa prawdziwa wolność!

Oby ta twoja wolność trwała wiecznie. Ale żeby nie było ci zbyt wesoło przytoczę ci dwa zdania z linku powyżej.

Cytat:

Pokojowe zakończenie opisanych procesów wydaje się niemożliwe, bo po pierwsze, przerwać je może tylko wielki wstrząs, co najmniej porównywalna z wojną katastrofa, a po drugie, nawet gdyby się miały samorzutnie wyczerpać, to przecież też trudno oczekiwać, że runą bez zniszczeń. Jakoś nie widać pokojowej ścieżki rehumanizacji. Zresztą, na dzisiejszych mapach, nie widać jej żadnej. Co nie znaczy, że nie istnieje.

Pewnie powiesz: Nawet jak nastąpi jakiś "łomot" to i tak mnie to ominie.

.

tomeq

ostrożny napisał:

Pewnie powiesz: Nawet jak nastąpi jakiś "łomot" to i tak mnie to ominie.

Aż takim optymista nie jestem Wink

Wiem że nadejdą bardzo ciężkie czasy i powiem Ci i wam którzy to czytają że mając nadzieję w Powtórnym Przyjściu Jezusa naprawdę sie tego nie lękam.
Jak pisałem wcześniej ostatnie proroctwa sie wypełniają, i żaden bojkot czy rewolucja nie zatrzyma tej machiny.
Zamiast tracić czas na przygotowania do z góry przegranej walki z NWO skupiam sie na przygotowaniach by być gotowym na prawdziwy koniec i przyjście Jezusa.
Nie mam powodu w niego nie wierzyć, wszak większość z Was wierzy i głośno o tym trąbi że zbliża sie Nowy Porządek, tylko ze zapominacie albo nie wiecie że jest częścią proroctw Biblijnych.
Naprawdę nie rozumiem co stoi na przeszkodzie sięgnąć dalej, połączyć to wszystko w całość i uwierzyć Biblii. to naprawdę nic nie kosztuje a zyskać można wszystko. Nie trzeba daleko szukać, to forum zapewnia niemal nieograniczoną ilość materiałów.
Szukacie prawdy a prawda jest spisana i stoi na półce, wystarczy tylko po nią sięgnąć Wink

Janiekowalsk · Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Cytat:

[quote="tomeq"]

ostrożny napisał:

Pewnie powiesz: Nawet jak nastąpi jakiś "łomot" to i tak mnie to ominie.

Aż takim optymista nie jestem Wink

Wiem że nadejdą bardzo ciężkie czasy i powiem Ci i wam którzy to czytają że mając nadzieję w Powtórnym Przyjściu Jezusa naprawdę sie tego nie lękam.
Jak pisałem wcześniej ostatnie proroctwa sie wypełniają, i żaden bojkot czy rewolucja nie zatrzyma tej machiny.
Zamiast tracić czas na przygotowania do z góry przegranej walki z NWO skupiam sie na przygotowaniach by być gotowym na prawdziwy koniec i przyjście Jezusa.
Nie mam powodu w niego nie wierzyć, wszak większość z Was wierzy i głośno o tym trąbi że zbliża sie Nowy Porządek, tylko ze zapominacie albo nie wiecie że jest częścią proroctw Biblijnych.
Naprawdę nie rozumiem co stoi na przeszkodzie sięgnąć dalej, połączyć to wszystko w całość i uwierzyć Biblii. to naprawdę nic nie kosztuje a zyskać można wszystko. Nie trzeba daleko szukać, to forum zapewnia niemal nieograniczoną ilość materiałów.
Szukacie prawdy a prawda jest spisana i stoi na półce, wystarczy tylko po nią sięgnąć Wink

[/quote

Dlatego nie lubię religii bo wierzący gadają o wolności dodając że wszytko co wydarza się w ich życiu jest zaplanowane /zapisane w Biblii ..Czyli w dupie jest ta wasza wolność skoro wasz bóg to przewidział ...Wiec skoro on tak zapisał to wy nie mieliście żadnego wpływu na bieg wydarzeń i to jest kurwa ta wasza wolność ...
_________________
Gaza Strefa śmierci

ostrożny

tomeq napisał:

Zamiast tracić czas na przygotowania do z góry przegranej walki z NWO skupiam sie na przygotowaniach by być gotowym na prawdziwy koniec i przyjście Jezusa.

Zostaw swój fanatyzm religijny dla siebie. Nie obwieszaj się tam za bardzo. Ja takich ludzi jak ty omijam z daleka. Wiara jest indywidualną sprawą człowieka, a ludzie którzy namawiają do swojej wiary to zwykli sekciarze. Mówiąc krótko: "Chrześcijaństwo to sekta, której się udało"

Znam już takich co czekają całe swoje życie. Dach im przecieka, chałupa się wali, nie mają co do garnka włożyć, ale ksiądz się cieszy z odnowionego ołtarza. Rozmowa z nimi nawet na poważne tematy zawsze kończy się tylko na jednym. Zniewolone umysły doszczętnie. Do tego stopnia, że już msze sobie odprawiają w domu. Tym ludziom to już psycholog nawet nie pomoże. Dopóki siedzą z tym wszystkim w domu to nie ma problemu, ale jak próbują namówić do tego swoje otoczenie to już to zaczyna być groźne. Powinno to być karalne.

Stanley

Cytat:

22 Czerwiec, 2010
...
wszak NWO powstanie z chaosu... Ordo Ad Chao
...

Zgadza się, lecz nie taki NWO, do którego zmierzają obecnie Iluminaci !!!

Cytat:

...
Obecnie wiele jest ruchów w toku. Po pierwsze, intryganci zwołali kilka międzynarodowych konferencji finansowych w celu omówienia tego, co można zrobić z ogromem światowego kryzysu finansowego. Konferencje te odniosły porażkę, albo są na nią skazane. Po drugie, ciemni przekonali główne środki masowego przekazu, że problemy ekonomiczne są jedynie „głęboką recesją” i że jesteście blisko odwrotu na poprawę. Nic nie mogłoby być dalej od prawdy i ciemni nie maja pojęcia, jak się z tego wykaraskać. Ze swojej strony nasi ziemscy sojusznicy są dość blisko do obalenia głównego potwora tej katastrofy: „Banku” Rezerwy Federalnej USA . Ten nielegalny moloch jest bankrutem i i szybko traci pomysły jak się utrzymać na powierzchni, stąd jego całkowity upadek jest nieunikniony. Bank Anglii i jego partnerzy w zbrodni w „Mieście Londynu” są też prawie wyłożeni do góry brzuchem. Podobnie, wiele innych banków gotowe są do masowego wymierania.
...

- Przeczytaj całość: http://krystal28.wordpress.com/2010/06/25/319/
Po lekturze kilku wiadomości powyższego linka dojdziecie nieuchronnie do petycji, która może być pierwszym krokiem do ostatnich słów Alexa: "Zacznij Działać":
http://www.petitiononline.com/GF2010/petition.html
Na chwilę obecną jest 8036 podpisów:
http://www.petitiononline.com/mod_perl/signed.cgi?GF2010&1
Petycja trafi do adresata jeśli zdobędzie odpowiednią ilość podpisów.
Kiedy będzie ich kilkanaście milionów z całego świata, nie pozostanie niezauważona.

Pozdrawiam Obudzonych.

davidoski

Renesans 2.0 - Część pierwsza: Dyktatura banków

_________________
The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com

Bimi

przez banki, ale przez które... bo raczej nie przez te 102, które od początku roku zbankrutowały już w USA Smile

Cytat:

Jak dotąd w 2010 roku zbankrutowały 102 amerykańskie banki. W piątek organy nadzoru przejęły kontrolę nad sześcioma małymi instytucjami kredytowymi. Tempo upadłości jest szybsze niż w ubiegłym roku, kiedy setka została przekroczona dopiero w październiku.

Fala upadłości banków ma osiągnąć swój szczyt w tym kwartale. Branża powoli pozbywa się wielkiego portfela złych długów, z których wiele jest powiązanych z nieruchomościami komercyjnymi.

http://biznes.onet.pl/w-tym-roku-zbankru.....news-detal

nie jestem pewien jak długo uda im się utrzymać stosowny balans pomiędzy znikającą forsą ze spłacanych kredytów a tą dodrukowywaną przez bailouty...
jeśli nie to cały system pierdolnie, albo w inflacji, albo w deflacji - w obu przypadkach banki będą już miały raczej niewiele do gadania.
w takim przypadku o przewrót nietrudno.
swoją drogą, zważywszy że dziś już mało kto rusza dupę za darmo, ciekawe jak będą wtedy kontrolować siły porządkowe; czy bardziej siłowo, czy może patriotycznie...
myślę, że cały ten kryzys finansowy jest władzy/bankom o wiele bardziej nie na rękę niż nam się wydaje. forsa/kredyt to coś czym trzymają ludzi w garści, coś co pozwala im nas kontrolować - i ta właśnie forsa stoi dziś na skraju przepaści. budowany przez dziesięciolecie misterny system kontroli człowieka przy pomocy kredytu właśnie przezywa ciężkie czasy - wydaje się dogorywać.
ten kto szybciej dostosuje się do nowych czasów będzie rozdawać karty przez kolejne dekady.

davidoski

Bimi napisał:

przez banki, ale przez które... bo raczej nie przez te 102, które od początku roku zbankrutowały już w USA Smile

Masz w prezentacji opisane, że przez "To big to fail", a więc jasne, że nie przez te które "failed"...
_________________
The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com

Bimi

no tak, ale "To big to fail" to jak dla nie zbyt mało precyzyjne określenie.
wolał bym wiedzieć które są już są too big, a które jeszcze nie... Smile

davidoski

Banki tworzące Fed.
A które dokładnie są to banki nie jest informacją jawną, ponieważ Fed jak wiadomo nie działa jawnie.
Po bailoutach jakie miały miejsce można domyślać się, że jest ich 6: Goldman Sachs, JP Morgan Chase, Citigroup, Bank of America, Morgan Stanley, Wells Fargo.
_________________
The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com

Bimi

no, tak czy owak.
banki mają władzę na tyle na ile ludzie poczuwają się do tego by spłacać im kredyty - tudzież by spłacać kredyty zaciągnięte przez ich rząd..
banki tworzące fed mogą posiadać akcje wszelkich spółek świata, film zbrojeniowych, naftowych czy medialnych. mogą kontrolować rządy...
ale gdy pieniądze przestaną istnieć nie będą w stanie zarządzać tym co posiadają.
bo niby jak?
dlatego muszą ochronić system finansowy przed totalnych krachem.
i naprawdę nie mam pojęcia jak zamierzają to zrobić. bo jak powszechnie wiadomo z pustego i salomon nie naleje Smile

davidoski

Bimi napisał:

banki mają władzę na tyle na ile ludzie poczuwają się do tego by spłacać im kredyty - tudzież by spłacać kredyty zaciągnięte przez ich rząd...

Rządy to się akurat średnio ludzi pytają czy chcą spłacać czy nie - zwyczajnie podnoszą podatki i obcinają pensje, aby spłacić obligacje, z których pieniądze trafiają do banków, raczej się nie pytają czy ludzie tego chcą. Wręcz przeciwnie robią to pomimo, że ludzie wyraźnie tego nie chcą. Grecy dość jasno dawali do zrozumienia, że nie chcą, a rząd i tak robi swoje.

Bimi napisał:

banki tworzące fed mogą posiadać akcje wszelkich spółek świata, film zbrojeniowych, naftowych czy medialnych. mogą kontrolować rządy...
ale gdy pieniądze przestaną istnieć nie będą w stanie zarządzać tym co posiadają.

W wyniku czego pieniądze miałby przestać istnieć? Nie słyszałem o żadnej reformie mającej znieść pieniądze. Nie liczę Venus Project bo to na razie marzenia. Dopóki banki kontrolują rządy takiej reformy nie będzie.
W USA właśnie przyjęta została reforma finansów. W jej wyniku Fed otrzymał nowe uprawnienia nadzorcze...

Bimi napisał:

dlatego muszą ochronić system finansowy przed totalnych krachem.
i naprawdę nie mam pojęcia jak zamierzają to zrobić. bo jak powszechnie wiadomo z pustego i salomon nie naleje Smile

Bob Chapman ostatnio bardzo dokładnie opisał jak to ma wyglądać:

http://theinternationalforecaster.com/In.....he_Economy
_________________
The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com

Bimi

davidoski napisał:

Rządy to się akurat średnio ludzi pytają czy chcą spłacać czy nie - zwyczajnie podnoszą podatki i obcinają pensje, aby spłacić obligacje, z których pieniądze trafiają do banków, raczej się nie pytają czy ludzie tego chcą. Wręcz przeciwnie robią to pomimo, że ludzie wyraźnie tego nie chcą. Grecy dość jasno to na ulicach wyrażali, a rząd i tak swoje.

No tak, ale jak już napisałem, z pustego i Salomon nie naleje.
Podatek od zera, choćby nie wiem jak wielki, wynosi zero.
Aby ludzie mieli pracę od której mogą płacić podatek rząd musi wziąć kolejny, jeszcze większy, kredyt by im stworzyć pieniądze... Ta bestia już dawno połknęła swój ogon.

davidoski napisał:

W wyniku czego pieniądze miałby przestać istnieć? Nie słyszałem o żadnej reformie mającej znieść pieniądze. Nie liczę Venus Project bo to na razie marzenia. Dopóki banki kontrolują rządy takiej reformy nie będzie.
W USA właśnie przyjęta została reforma finansów. W jej wyniku Fed otrzymał nowe uprawnienia nadzorcze...

Choćby w wyniku tego że każdy kraj zbankrutuje. W momencie gdy ludzie uzmysłowią sobie że suma wszystkich pieniędzy na świecie jest ujemna, stanie się jasne, że pieniądze już nie istnieją Smile

davidoski napisał:

Bob Chapman bardzo dokładnie ostatnio opisał jak to ma wyglądać:
http://theinternationalforecaster.com/In.....he_Economy

Wybacz, nie chce mi się czytać.
Skoro już rozmawiamy to może zreferujesz?

davidoski

Bardzo śmieszne.
_________________
The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com

Bimi

To nie miało być śmieszne.

Nie wiem, jak sobie wyobrażasz coraz wyższe podatki przy coraz większym bezrobociu.

Zauważ, że władze USA już dawno zorientowały się, że jedyny sposób na utrzymanie pieniędzy to ustawienie stopy procentowej na zero.
W ten sposób rząd może wydrukować sobie dowolną liczbę pieniędzy, bez obawy o spłacanie odsetek, aby rzucić ją na rynek i dać tym samym ludziom pracę.
Sęk w tym, że to nie zadziała - rynek wcale się nie podnosi, a na zerowych stopach dorabiają się spekulanci, którzy jeszcze bardziej ten rynek dobijają.
Nie wyobrażam sobie aby miało się to zakończyć inaczej niż jednym wielkim krachem.
Ludzie bardzo szybko uświadomią sobie, że przy zerowej stopie procentowej pieniądz fiducjarny jest niczym.

davidoski

Bimi napisał:

Nie wiem, jak sobie wyobrażasz coraz wyższe podatki przy coraz większym bezrobociu.

Żebyśmy mieli jasność - ja nie jestem zwolennikiem, tego co robią banki. Więc nie uważam, aby to co robią rządy w imieniu banków prowadziło do poprawy sytuacji. Nie zmienia to jednak faktu, że rządy to właśnie robią. Doprowadzi to do dalszego zubożenia społeczeństwa, czyli zlikwidowania klasy średniej i prawdopodobnie o to właśnie chodzi - stworzenie dwuklasowego społeczeństwa.

Bimi napisał:

Zauważ, że władze USA już dawno zorientowały się, że jedyny sposób na utrzymanie pieniędzy to ustawienie stopy procentowej na zero.
W ten sposób rząd może wydrukować sobie dowolną liczbę pieniędzy, bez obawy o spłacanie odsetek, aby rzucić ją na rynek i dać tym samym ludziom pracę.

Tutaj mylisz ważne pojęcia. Po pierwsze - to nie rząd drukuje pieniądze. Drukuje je Fed, od którego rząd pożycza.
Po drugie - rząd nie pożycza pieniędzy od Fedu na zero procent. Pożyczki rządu od Fedu są w dalszym ciągu oprocentowane - rząd pożycza emitując obligacje, które skupuje między innymi Fed (jeśli nie ma innych chętnych takich jak banki komercyjne). Oprocentowanie wynosi około 3%.

Na 0% od Fedu mogą pożyczyć tylko banki - w większości banki, które współtworzą Fed. Schemat jest prosty - banki pożyczają na 0% i skupują za nie obligacje rządu USA na wspomniane 3%. W ten sposób bank zarabia bez ryzyka 3%. Za ten interes płacą rzecz jasna podatnicy, bo to od nich rząd ściąga podatki na spłatę tego zadłużenia.

Bimi napisał:

Sęk w tym, że to nie zadziała - rynek wcale się nie podnosi, a na zerowych stopach dorabiają się spekulanci, którzy jeszcze bardziej ten rynek dobijają.
Nie wyobrażam sobie aby miało się to zakończyć inaczej niż jednym wielkim krachem.
Ludzie bardzo szybko uświadomią sobie, że przy zerowej stopie procentowej pieniądz fiducjarny jest niczym.

Zgadza się. I cóż z tego? Efektem jest wzrost zadłużenia, wzrost bezrobocia i ubezwłasnowolnienie rządów wraz z obywatelami względem banków.
I o to chodzi. Jak już będzie tak wszędzie zaproponowane zostanie "rozwiązanie" problemu. Jakie?
Poczytaj Chapmana.
_________________
The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com

Bimi

davidoski napisał:

Żebyśmy mieli jasność - ja nie jestem zwolennikiem, tego co robią banki. Więc nie uważam, aby to co robią rządy w imieniu banków prowadziło do poprawy sytuacji. Nie zmienia to jednak faktu, że rządy to właśnie robią. Doprowadzi to do dalszego zubożenia społeczeństwa, czyli zlikwidowania klasy średniej i prawdopodobnie o to właśnie chodzi - stworzenie dwuklasowego społeczeństwa.

Nie twierdzę że jesteś zwolennikiem.
Mówiłem, tylko że jak sam doskonale wiesz aby utrzymać dług publiczny trzeba podnosić podatki.
A podnosząc podatki raczej trudno zmniejszyć bezrobocie.
A przy duzym bezrobociu zwyczajnie nie da się obsłużyć długu publicznego - co doprowadzi do bankructwa.

Cytat:

Tutaj mylisz ważne pojęcia. Po pierwsze - to nie rząd drukuje pieniądze. Drukuje je Fed, od którego rząd pożycza.
Po drugie - rząd nie pożycza pieniędzy od Fedu na zero procent. Pożyczki rządu od Fedu są w dalszym ciągu oprocentowane - rząd pożycza emitując obligacje, które skupuje między innymi Fed (jeśli nie ma innych chętnych takich jak banki komercyjne). Oprocentowanie wynosi około 3%.

Na 0% od Fedu mogą pożyczyć tylko banki - w większości banki, które współtworzą Fed. Schemat jest prosty - banki pożyczają na 0% i skupują za nie obligacje rządu USA na wspomniane 3%. W ten sposób bank zarabia bez ryzyka 3%. Za ten interes płacą rzecz jasna podatnicy, bo to od nich rząd ściąga podatki na spłatę tego zadłużenia.

przyznam szczerze że nie jestem obeznany w tych machlojkach, ale w tego co zrozumiałem: banki pożyczają pieniądze na 0% od fedu i odkupują za nie obligacje rządu oprocentowane na 3%. czy tak?
w takim razie nie zmienia to faktu, że sam pieniądz tworzony jest kredytem 0% - a że w tym procesie następuje przepływ forsy od rządu do banków to zupełnie odrębna kwestia, niezależna od tego, że pieniądz tworzony na 0% jest w istocie bezwartościowy.

Bimi napisał:

Zgadza się. I cóż z tego? Efektem jest wzrost zadłużenia, wzrost bezrobocia i ubezwłasnowolnienie rządów wraz z obywatelami względem banków.
I o to chodzi. Jak już będzie tak wszędzie zaproponowane zostanie "rozwiązanie" problemu. Jakie? Poczytaj Chapmana.

Rozumiem że gdy każesz mi czytać Chapmana oznacza to iż nie jesteś zainteresowany moim, nieskrępowanym Chapmanem, zdaniem na ten temat.
Spoko - może kiedyś poczytam.. Smile