Uliczna Propaganda

erde

Każdy ma swoje poglądy. Siada wśród znajomych o podobnych zainteresowaniach i dyskutuje na tematy ekonomiczno-polityczne, siada przed komputerem i dyskutuje o tym w internecie. Tracąc czas i swoje siły by w efekcie gówno z tego zyskać. Zazwyczaj przekonuje już przekonanych, albo próbuje przekonać ludzi, którzy mają inną mapę myśli i większa dysputa to jak walka z wiatrakami. Na końcu wychodzi że to my wszyscy wypinamy dupcie, a ktoś inny nas dyma. Co najgorsze to te większe konflikty dotykają tych ruchanych czyli nas, a ci co ruchają mają się i będą mieli dobrze.
W uproszczonym modelu wygląda to tak:

Na wierzchołku są ludzie władzy, poniżej narzędzia tej władzy, na dole barany czyli my:
Współcześnie trwa walka o ludzkie umysły, większość niczym lemingi czerpie wiedzę z pudła, czy mainstremowych źródeł nie pozostawiając sobie chwili na refleksje.

Naszym najwięszym wrogiem są ludzie bez honoru i kłamcy. Bo kto z Was zadaje się z takimi ludźmi, kto z Was chciałby utrzymywać z nimi kontakt? Mam tutaj na myśli polityków i media.
Nie będę się rozpisywał o neokonach, postkomuchach, sojaldemokratach, kolibrach i innych. Chodzi mi o media i polityków. ludzie, którzy bez zastanowienia sprzedaliby największe kłamstwo gdy zobaczą w tym tylko interes.

Każdy to wie, że coś tam nie gra, ale mijając ludzi na ulicy o tym się nie pamięta, zapomina się uśmiechać do ludzi i czasem zapomina się powiedzieć ekspedientce "dzień dobry" i "do widzenia" po zakupieniu produktów. Gdy kogoś biją, ludzie udają że nie widzą.

Serwuje sie młodzieży tańce z gównami, pokazuje się pedałów z jury obmacujących na wybiegu przyszłe modelki, które za sesję trzasnęłyby gałe wydawcy. To oglądają młodzi, takie mają mieć autorytety. Za wolność uważa się nadmierny konsumpcjonizm i plenie trawki, a przecież wolność to wyzwolenie się od nałogów i robienie tego co się rzeczywiście chce robić w tej swojej "lepszej" wersji.

Zamiast takich kawałków:

Puszcza się taki szit:

Dlatego uważam, że ulice to jedyne co nam pozostało. Tutaj trzeba wyjść z inicjatywą najlepiej w formie samotnych wilków, ewentualnie z jednym kompanem.
Za cel proponuję:

- wzbudzić w ludziach jakieś refleksje, tak oczywiste, a o których zapomina się w codziennym zawale.

LOLEK w innym wątku podsunął zrobić jakąś akcję. Dlatego porponuję by każdy z Was w wolnej chwili wydrukował sobie szablon z prostym tekstem, wyciął litery, przyłożył szablon i sprayem wypełnił brakujące liteki.

Wklejajcie proste teksty jako propozycje, kto bedzie chciał to sobie wykorzysta.

"GDYBY WYBORY COŚ ZMIENIŁY
TO BY JE ZAKAZANO""

"NIE KRADNIJ
RZĄD NIE LUBI KONKURENCJI"

"UŚMIECHAJ SIĘ DO INNYCH"

Potrzebny jest jakiś zbiornik, czyli strona z odnosnikami do ciekawych filmów, tekstów, linków.

Bimi

wszystkiego nie czytałem, sorry, ale obrazek jest wystarczająco wymowny.
moim zdaniem problemem jest to że "szara masa" przez całe swoje życie próbuje się dostać do "internacjonalnej bandy" - choć nikt im nie każe podążać tą drogą.

cała ta piramida zbudowana jest nie tyle na przemocy co na dobrowolnym posłuszeństwie.
ludzie sami sobie piramidę zbudowali i sami ją przy życiu podtrzymują.
doszukiwanie się wrogów wewnątrz tego tworu jest adresowaniem wyimaginowanego problemu który nie ma żadnego znaczenia dla istnienia samej piramidy władzy i posłuszeństwa wobec niej. agresją możesz zmienić władzę, ale nie zlikwidujesz tej piramidy.

piramidę możesz zlikwidować wyłącznie uświadamiając ludzi co do tego, że jest ona wyimaginowana i nie istniała by gdyby nie to że ją sami akceptują. no i jeszcze muszą przestać ją akceptować - co jest już niestety o wiele trudniejsze. Smile

w każdym razie przemoc jej nie zburzy. za to bunt może

erde

Chodzi o to Bimi że ludzie TV biorą za wyrocznie. Ktoś sie kurwi, żeby dojść do kariery i takiego pokazują w TV. Ktoś zrobił interes na wałku to ludzie w branży myślą, że skoro tak robią to tak można. A ja mam za zadanie to zmienić. Chcę żeby człowiek odsiewał informacje i nie ulegał ramom społecznym. A poza jebitnymi reklamami na mieście widział czasami prosty tekst. Nie chcę wciskać jakiejś ideologii to sobie zachowam dla siebie bo i tak nie mam więszego wpływu na to. Ja nie bedę myślał za innych, chodzi o sprowokowanie człowieka do samodzielnego myślenia.

Jak widać piramida jest utrzymywana przez szarą masę. Zmiana masy może poskutkować zmianę powyższych poziomów lub kompletne pierdolniecie (to drugie jest mało prawdopodobne).
Dlaczego ludzie oglądają taniec z gwiazdami? Bo producentom się opłaca, ja nigdy tego szajsu nie oglądałem a niedawno dowiedziałem się ze wystartowala 12 edycja <facepalm>

Bimi

są w hipnozie - zajmują się swoim szarym życiem, nie mają czasu lub ochoty zastanowić się nad większym obrazkiem systemu w którym tkwią, a który im coraz mniej pasuje.
z czasem się obudzą - wierzę w to Smile

grzanek

Ludzie, skończcie pierdolić. Ostatnio wysyp takich wątków. Przecież to są oczywiste oczywistości. Nam tu na forum nie trzeba tego tłumaczyć, każdy to zna na pamięć. Już lepiej o Kaddafim piszcie, albo o turlakach, a nie takie banały smęcicie. Smile

Goniec Króla

@erde

w zasadzie wszystko fajnie,

ale...

jako że nie przełykam wszystkiego bez refleksji to tak pierwsze co mi przyszło do głowy po twoim tekście

Cytat:

Współcześnie trwa walka o ludzkie umysły, większość niczym lemingi czerpie wiedzę z pudła, czy mainstremowych źródeł nie pozostawiając sobie chwili na refleksje.
Naszym najwięszym wrogiem są ludzie bez honoru i kłamcy.(...) Chodzi mi o media i polityków.

Pozwól że się z tym nie zgodzę. Ja bym raczej powiedział że najwięszym wrogiem są właśnie ludzie z samego dołu, szara masa, która przyjmuje wszystko dlatego że ktoś wyżej od niej tak postanowił i tak mówią w telewizji. Według mnie to nie politycy, ci w środku piramidy, ani nawet nie ci na jej szczycie są prawdziwymi wrogami. Prawdziwym wrogiem jest wielka ciemnota tych co są na na dole.

acha, i jeszcze to:

Cytat:

Potrzebny jest jakiś zbiornik, czyli strona z odnosnikami do ciekawych filmów, tekstów, linków.

Pozwól że się nie zgodzę. Zbiornik, zestaw, katalog do powielania.... itd itp. To wszysstko niepotrzebne. W istocie to zawala drogę i hamuje to co może wypływać samoistnie z samego życia.

tyle ode mnie. pozdro.

@Qrzanek

Cytat:

Ludzie, skończcie pierdolić. Ostatnio wysyp takich wątków. Przecież to są oczywiste oczywistości. Nam tu na forum nie trzeba tego tłumaczyć, każdy to zna na pamięć. Już lepiej o Kaddafim piszcie, albo o turlakach, a nie takie banały smęcicie.

spoko grzanek, wiemy że jesteś jeszcze zanadto pobudzony świeżak ale z czasem przywykniesz ...ochłoniesz. przestaniesz się tak podniecać. zrozumiesz, że nic nie trzeba na siłę. chcesz jakichś rewelacyj?
http://newworldorder.com.pl/

tu masz tego mnóstwo. starczy ci do czytania na resztę życia.
_________________
w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty

erde

@grznaek
pisałem o tym na poczatku bo każdy wątek musi miec jakiś wstęp.

ogólnie chodzi o uliczną propagandę, o teksty wysparyowane przez szablon na obdartych murach.

@chemicloo
(1)
Dużo szarych ludzi nie ma honoru i kłamie. Mało to ktoś spruł się na psach, wyruchał kogoś na siano i temu podobne? O tego typu proste przykłady mi chodzi. Takie coś trzeba napiętnować.

(2)
Ze zbiornikiem masz rację. Nie budujmy do tego ideologii, nasuwa się też pytanie kto by administrował tym zbiornikiem? Jedna informacja na zbiorniku mogłaby zaprzepaścić pracę dziesiątek innych zaangażowanych, którzy reklamowaliby stronę swoimi tekstami na murach.

poporstu teksty na murach...

grzanek

No to najprostszy sposób i najtańszy proponuję - to co pisałem w innym wątku - po bimiowemu - wydruk z kompa, w koszulkę i pinezkami do drzewa czy innej gabloty.:>

erde

(1) nietrwałe
(2) ktoś podchodzi z nadzieją oferty wynajmu, kupna, zatrudnienia, poszukiwania. A tam tekst "uśmiechaj się do ludzi " Razz

ma byc profeska

grzanek

Niby banał, ale jakoś nie udało mi się tego przeoczyć dzisiaj na ulicy. Cool

Duża ogromniasta czcionka, najlepiej w oczojebnych kolorach i gra gitara. Pamiętajcie - najprostsze rozwiązania są z reguły najlepsze. I pierwsza myśl takoż samo. Albo wyjdźta z megafonem na ulice, jak Czarlewicz. Ale niczego dobrego nie wróżę. Już jeden taki naśladowca się znalazł... w Poznaniu... nazywał się Mikołaj "don Turlaki" Rozbicki.