Dołączył: 10 Gru 2011 Posty: 553
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:54, 23 Lut '15
Temat postu: Ludzie nie będą potrzebni?
W temacie pytanie, które wydaje się być co najmniej dziwne, ale technologia idzie do przodu więc zachęcam do zapoznania się z filmem na ten temat i pozostawienia własnego zdania w komentarzu.
Film posiada napisy po polsku - trzeba "trybikiem" w sekcji Subtitles wybrać Polish
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 1082
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:16, 23 Lut '15
Temat postu:
Automatyzacja jest nieunikniona, człowiek zawsze będzie dążył do tego by mieć jak najwięcej, najszybciej i najniższym kosztem.
Ciekawe czy gdyby ludziom zapewnić idealne warunki do życia i dostęp do wszystkich potrzeb, to też
by powariowali i wyginęli jak myszy w eksperymencie Calhouna ?
Pewnie nie, ludzie to nie myszy, ale nigdy nic nie wiadomo.
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:43, 23 Lut '15
Temat postu:
A podatki tez automaty zapłacą? Mieszkania wynajmą i może zakupy w supermarketach będą robić?))
To nawet lepiej, bo ludzie nie będą mieć kasy, nie kupią tego co automaty wyprodukują, państwo nie dostanie kasy z podatków, więc wojsko i policja się rozpadnie... Przywitamy anarchię
w obecnej rzeczywistości wprowadzenie robotów na skale globalną niema racji bytu na mój gust
nie będzie miał kto wydawać pieniędzy na pierdolniki które maszyny wytworzą
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3096
Post zebrał 80000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:02, 23 Lut '15
Temat postu:
Problemem jest nie automatyzacja ale postrzeganie roli ludzi w całym systemie.
Obecnie człowiek nie jest "dobrem najwyższym", obecnie "dobrem najwyższym" jest mamona i to w jej imieniu się wszystko robi i jej podporządkowuje się wszystkie działania. I do póki ludzi będzie się postrzegało jako "zasoby", do póty automatyzacja będzie postrzegana jako problem.
musimy, jako gatunek, przebudować własny światopogląd. To człowiek, nie Mammon, powinien być na szczycie i to człowiekowi, nie mamonie, powinno być podporządkowane wszelkie działanie. I wtedy automatyzacja zajmie właściwe miejsce w ludzkiej a nie pieniężnej cywilizacji. Bo obecnie mamy właśnie nie ludzką, a Mammońską cywilizację - w niej człowiek jest tylko kolejnym zasobem.
Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 221
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:24, 23 Lut '15
Temat postu:
Masz oczywiście rację ale w dalszej peryspektywie. Zmiana świadomości to proces, przez który każdy indywidualnie musi przejść a to trwa. Dochód bezwarunkowy zaś, mógłby już teraz dodać ludziom godności i zagwarantować korzyści z automatyzacji. Niech sobie politycy się głowią jak opodatkować maszyny:-) Byłby to też wielki krok w stronę świata bez pieniędzy. Najśmieszniejsze jest to, że ludzie nie potrafią uwierzyć iż jest to możliwe bez zubożania kogokolwiek.
Dołączył: 27 Paź 2014 Posty: 122
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:37, 23 Lut '15
Temat postu:
mam wrażenie, że obecnie jednym z większych problemów jest wszechobecne wartościowanie pracy... głownie poprzez pieniądz. Dlatego ludzie tak bardzo się boją, nie rozumieją, nie chcą zrezygnować z pieniądza, bo wówczas mogłoby się okazać, że ich praca jest "bezwartościowa".
Dołączył: 19 Cze 2011 Posty: 221
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:15, 23 Lut '15
Temat postu:
Cytat:
Robots are already replacing manufacturing workers. Industrial robots have advanced to the point at which they can do the same physical work as human beings. The operating cost of some robots is now less than the salary of an average Chinese worker. And, unlike human beings, robots don’t complain, join labor unions, or get distracted. They readily work 24 hours a day and require minimal maintenance. Robots will also take the jobs of farmers, pharmacists, and grocery clerks.
z punktu widzenia jednostki to lepiej żyć w plemieniu w Dzibuti xD niż na zachodzie i usa za pare latek .W Dzibuti facet jeszcze będzie mógł utrzymać rodzinę a kapitalistycznym super przyszłym świecie ni huja .
Czy postęp który widzimy to naprawdę postęp?
Czy ten postęp jest rzeczywiście dla nas ?
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:18, 24 Lut '15
Temat postu:
Kto bedzie produkowal roboty i kto bedzie nimi sterowal ? O jaka produkcje chodzi ? Dla ilu osob ?
Ktos sobie zalozyl, ze 200 milionow ludzi na Ziemi wystarczy, a teraz moze i mniej. Samych milionerow jest juz ponad 100 milionow i oni mysla, ze beda plawic sie zyciem bez zadnego strachu i obciazen dla siebie i dla Ziemi. Prawda jest jednak taka, ze mamy bardzo wysoka technologie juz w tej chwili, a coraz mniej ludzi z wysoka inteligencja i wysokimi kwalifikacjami. Ja bardzo ciesze sie, bo zginie wszystko !!!
Dzieki sekretom zginelo najwiecej ludzi wysoko wyszkolonych i dobrze pracujacych. Niedoinwestowany robotnik ginie szybko. Nie ma kto szkolic, nie ma kto dbac o to co juz jest i dlatego w kazdym kraju rocznie zamyka sie okolo 300 biznesow. Tak koncza sie rzady analfabetow z brytyjskiej korony i ich masonerii, ktora znalazla poparcie w innych masoneriach na swiecie. Konczy sie egzystencja tych co maja pieniadze i tych, ktorzy ich nie maja. Kto nie dba o nauke i prawidlowe jej stosowanie to umiera !!!
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:55, 24 Lut '15
Temat postu:
Goska napisał:
Kto bedzie produkowal roboty i kto bedzie nimi sterowal ?
Roboty.
de93ial napisał:
Problemem jest nie automatyzacja ale postrzeganie roli ludzi w całym systemie.
Obecnie człowiek nie jest "dobrem najwyższym", obecnie "dobrem najwyższym" jest mamona i to w jej imieniu się wszystko robi i jej podporządkowuje się wszystkie działania. I do póki ludzi będzie się postrzegało jako "zasoby", do póty automatyzacja będzie postrzegana jako problem.
musimy, jako gatunek, przebudować własny światopogląd. To człowiek, nie Mammon, powinien być na szczycie i to człowiekowi, nie mamonie, powinno być podporządkowane wszelkie działanie. I wtedy automatyzacja zajmie właściwe miejsce w ludzkiej a nie pieniężnej cywilizacji. Bo obecnie mamy właśnie nie ludzką, a Mammońską cywilizację - w niej człowiek jest tylko kolejnym zasobem.
Kłócić się możecie do woli, ale każdy z Was wie, że trafiam w sedno.
I tak, i nie.
Pieniądz jest tylko i aż narzędziem w rękach ludzi (?) { stawiam "?" - bo mam duże wątpliwości, czy to ludzie} u szczytu władz.
A oni nie dopuszczą do tego, by roboty wyręczyły nas w pracy. Niewolnik z definicji musi tyrać. Gdyby nie tyrał i nie miał milionów problemów jakie włatcy much ciągle mu serwują, mógłby z nadmiaru czasu, w końcu znudzić się tv, religiami i zacząć myśleć. A to nie jest pożądane zjawisko. Mógłby zorientować się, że jest dojną krową, która w końcu trafi do rzeźni.
Poza tym zaraz kapitaliści zaczęli by krzyczeć, że to socjalizm, a socjaliści, że kapitalizm w najgorszej formie.
Przecież ludzie muszą pracować, bo przecież praca uszlachetnia - każdy ksiądz ci to powie, od wieków wszelkiej maści mówcy duchowni i świeccy głoszą to z przeróżnych ambon.
Oczywiście nigdy nie będzie tak, że roboty całkowicie wyręczą ludzi. Ale i nie ma takiej potrzeby. Duża część ludzi chce pracować, ale każdy robiłby to co lubi i tyle godzin dziennie/tygodniowo ile chce. Jeżeli robisz coś, do czego nie jesteś przymuszany - wydajność i jakość twojej pracy wyraźnie wzrasta.
Technologia to umożliwia, by pracowali tylko ci, co chcą [mieć więcej np., spełniać się, realizować pasje...]. Podstawowe dobra z piramidy potrzeb ludzkich według Maslowa typu: żywność, ubrania, dach nad głową, internet , wszystkim można by było zapewnić bezpłatnie (już widzę jak anty-socjaliści i korwiniści się wzdrygają, że to utopia). To jedno największych i najgorszych kłamstw, że na świecie jest niedostatek wszystkiego. Na tym kłamstwie zbudowany jest ten chory zbrodniczy system.
Ale patrząc realnie obecnie jest to rzeczywiście utopia, ale nie dlatego, że niewykonalne, że nie miałoby prawa funkcjonować, a dlatego że system jaki jest sam się nie zlikwiduje, nie pogrąży. Ci co tym zarządzają nie dopuszczą do tego, a wręcz odwrotnie - to się rozrasta.
To nie nastąpi również z powodu niskiej świadomości ludzi. Zaklęty krąg: ludzie dają sobą manipulować, pozwalają się kontrolować, mordować, okradać, bo mają niską świadomość, znikomą wiedzę o faktycznym stanie rzeczy. A niską świadomość i niedostatek wiedzy mają dlatego, że są manipulowani, oszukiwani, okłamywani przez ludzi których uważają za [często święte] autorytety.
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3096
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:22, 24 Lut '15
Temat postu:
Mirkas napisał:
Niewolnik z definicji musi tyrać. Gdyby nie tyrał i nie miał milionów problemów jakie włatcy much ciągle mu serwują, mógłby z nadmiaru czasu, w końcu znudzić się tv, religiami i zacząć myśleć. A to nie jest pożądane zjawisko. Mógłby zorientować się, że jest dojną krową, która w końcu trafi do rzeźni.
W samo sedno. Wolny czas to zagrożenie dla włatcóf.
Mirkas napisał:
Poza tym zaraz kapitaliści zaczęli by krzyczeć, że to socjalizm, a socjaliści, że kapitalizm w najgorszej formie.
Przecież ludzie muszą pracować, bo przecież praca uszlachetnia - każdy ksiądz ci to powie, od wieków wszelkiej maści mówcy duchowni i świeccy głoszą to z przeróżnych ambon.
To efekt mylenia pracy z trudem. Praca w dzisiejszej postaci to niewolnicze wyrobnictwo, odrabianie pańszczyzny. Trud zaś to męczenie się na ziemi, która żywi i opiekuje się Tobą i rodziną. Pracujesz czyli zapierdalasz na pasożyta. Trudzisz się dla siebie i bliskich, nie kosztem innych.
Mirkas napisał:
Oczywiście nigdy nie będzie tak, że roboty całkowicie wyręczą ludzi. Ale i nie ma takiej potrzeby. Duża część ludzi chce pracować, ale każdy robiłby to co lubi i tyle godzin dziennie/tygodniowo ile chce. Jeżeli robisz coś, do czego nie jesteś przymuszany - wydajność i jakość twojej pracy wyraźnie wzrasta.
Znowu mylenie pracy z trudem. Człowiek jest tak zbudowany, że jak się zmęczy to jest szczęśliwy. ALE pod warunkiem, że męczy się tym co naprawdę chce robić, a nie tym co musi robić. Popatrz na trenujących sztuki walki - oni zlani potem, leżący na macie na granicy przytomności, są szczęśliwi. I przykłady można mnożyć w nieskończoność. Ludzie zaś zmuszeni do pracy są łamani - a to zasadnicza różnica.
Mirkas napisał:
To jedno największych i najgorszych kłamstw, że na świecie jest niedostatek wszystkiego. Na tym kłamstwie zbudowany jest ten chory zbrodniczy system.
Na tym system nie został zbudowany. To jeden z mechanizmów kontroli zaprojektowany przez system.
[quote="Mirkas"]
To nie nastąpi również z powodu niskiej świadomości ludzi. Zaklęty krąg: ludzie dają sobą manipulować, pozwalają się kontrolować, mordować, okradać, bo mają niską świadomość, znikomą wiedzę o faktycznym stanie rzeczy. A niską świadomość i niedostatek wiedzy mają dlatego, że są manipulowani, oszukiwani, okłamywani przez ludzi których uważają za [często święte] autorytety.
Dlatego obecny system zamiast działać jak ogród i pozwalać ludziom wzrastać działa jak osełka. I dlatego obecny system musi odejść. I odejdzie. Pytanie brzmi czy z wielkim jebnięciem i ciągnąc za sobą miliardy ofiar (czego chcą kontrolerzy) czy bez tego syfu.
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 477
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:10, 25 Lut '15
Temat postu:
faktycznie dziwny tytuł tematu
komu potrzebni? innym ludziom? maszynom?
utrzymanie i rozwój robotyki pochłania ogromne zasoby.
dla przykładu warto sobie sprawdzić ile roboczogodzin personelu naziemnego
kosztuje godzina lotu np śmigłowca. im bardziej skomplikowany mechanizm,
tym więcej troski potrzebuje. a specjalistów nie sieją. ktoś musi im wiedzę przekazać.
nawet jeśli jakoś udałby się to przeskoczyć, zawsze można polegać na
pazerności i słabości do władzy mecenasów trans/post-humanizmu:
bogactwo istnieje w odniesieniu do biedy.
jak 'znikną' biedni to bogaci przestaną być bogaci, a władcy nie będą mieli kim władać
bez ludzi do rządzenia, ludzi do rywalizacji, czy współpracy
cały ten automatyzm to jak zabawa kolejką elektryczną -
niby fajnie, ale na dłuższą metę smutek i nuda. lepiej w gałe poharatać
jacyś ludzie będą potrzebni.
h3xer napisał:
Pewnie nie, ludzie to nie myszy, ale nigdy nic nie wiadomo.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:58, 25 Lut '15
Temat postu:
de93ial napisał:
Problemem jest nie automatyzacja ale postrzeganie roli ludzi w całym systemie.
Tak mi się przypomniał Luddyzm z początku XIX wieku w Anglii gdzie wykwalifikowani pracownicy tracili pracę na rzecz maszyn . Luddyści byli protoplastami późniejszych związków zawodowych . Nie tyle stawili opór industrializacji co pogorszeniu się warunków życia ( płace ) wykwalifikowanych robotników . I jak żyjemy w świecie gdzie większość rewolucji , zmian inspirowanych jest przez władze , tak tamten ruch był oddolny i spontaniczny . Nie obyło się bez przelewu krwi po obu stronach . Dzięki czemu doszło do kompromisu .
Kapitalistyczni przedsiębiorcy dążą do maksymalizacji zysków . A na kim można najwięcej zaoszczędzić , jak już wszędzie szukaliśmy zysków jeśli nie na pracy .
Maszyny nie potrzebują snu, maszyny nie będą strajkować , nie ma moralności, nie wątpi, w końcu maszynie łatwiej będzie tłumić ewentualne bunty ludzi .
I to jest prawdziwy ukrywany cel powstawania maszyn które można by śmiało nazwać Terminatorami . Patrząc pod tym kątem na konflikt na Ukrainie , takie maszyny walczące po stronie Ukraińców przeciwko Separatystom dawałby przewagę stronie rządowej ( nikt by nie dezerterował, walka nie byłaby niemrawa, tylko zdecydowana ,itp).
W końcu maszyny są odporne na ludzkie choroby . Jeśli kiedykolwiek masowo wprowadzą do użytku wszelkiej maści Terminatory , to przestrzeń dla ludzi się skurczy . I nie tylko chodzi o pracę . Maszyny zostaną wykorzystane przez władze przeciwko zwykłym ludziom by sobie ich w pełni podporządkować .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 682
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:34, 24 Mar '15
Temat postu:
Właśnie wróciłem z banku – oddział Barclaysa w Londynie. Zaraz po wejściu spotkała mnie Gattaca – szok przyszłości. W miejscu, gdzie do niedawna były okienka z siedzącymi ludźmi, stoi teraz rząd maszyn, okienek niet. Obok maszyn kilka pań pomagających z nich skorzystać. Po 2 minutach wyrwałem się ze stanu osłupienia i podchodę do maszyny. Pytam kobiety, czy nie ma już żywych ludzi do obsługi klientów? Na co ta, że ona jest żywa. Ja na to, że to straszne, a ona z uśmiechem, że „nie, ludzie to lubią”. Jednocześnie przy maszynie obok inna pani widać poci się strasznie, starając się ustalić, co przeklinający dziadek chce właściwie zrobić. Poinformowałem tylko moją panią, że jeszcze 2 lata i ją zredukują, a na jej miejscu będzie robot tłumaczący jak obsłużyć maszynę. Nie uwierzyła.
W niektórych sklepach samobsługowych w Anglii, jak sama nazwa już mówi, trzeba co najmniej poprosić kogoś żeby raczył przeskanować twoje produkty i wziąć pieniądze, bo standardowo to już wypadałoby to robić samemu w kontakcie z maszyną.
Na poczcie jest okienko „szybkiej obsługi” dla kilientów on-line.
W hamburgerowniach są już jakieś maszynki do zamawiania, tylko patrzeć jak drewniana bułka będzie wyskakiwać przez otwór.
Co będzie następne?
Maszyna w agencji towarzyskiej?
Aaa... i dostałem też mandat, z kamery za nie manie pasów... Chyba pójdę do sądu i powiem, że to nie byłem ja, tylko mój sobowtór robot, którego już wyrzuciłem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów