Wygraliśmy, wprowadzamy losokrację mamy 53,1%

JerzyS

Jestem dumny
Wygraliśmy!

Mamy większość - 53,1%
Tyle nas olało demokracje.

To myśmy powinni rządzić
Wprowadzimy losokrację!
Niskie koszty , wysoka skuteczność!
Urządzimy losowanie i wyłonimy rząd
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Sikorski

Właśnie, czemu forumowicze się nie cieszą tylko narzekają, że Polacy to stado baranów skoro większość Polaków dała jasno do zrozumienia gdzie ma system? Powinniście skakać z radochy, myślicie wszak jak większość.

5k18a

Taka większość z tego co mi wiadomo występuje we wszystkich krajach, w których nie ma obowiązku głosowania. Ja akurat na wybory poszedłem, jak na każde inne. Ciesze się że jeszcze przez kolejne 4 lata nie będzie smoleńska jako religii państwowej.
_________________
Z Korwina wyrosłem jak z Teletubisiów.

Vril

5k18a napisał:

Ciesze się że jeszcze przez kolejne 4 lata nie będzie smoleńska jako religii państwowej.

Nie zdziw się jednak, jeśli po 4 latach obudzisz się w Polsce jako cudzoziemiec.
_________________
"bajka o demokracji, to największe gówno w jakie tylko ludzkość mogła wdepnąć"

JerzyS

Vril napisał:

5k18a napisał:

Ciesze się że jeszcze przez kolejne 4 lata nie będzie smoleńska jako religii państwowej.

Nie zdziw się jednak, jeśli po 4 latach obudzisz się w Polsce jako cudzoziemiec.

Ja już dziś czuję się w Polsce jak cudzoziemiec

=======================================================
http://www.tvn24.pl/-1,1720322,0,1,wales.....omosc.html
10:45, 10.10.2011 /TVN24
Wałęsa: Tu można podważyć demokrację
BYŁY PREZYDENT O WYNIKU WYBORÓW I FREKWENCJI
TVN24
Połowa Polaków nie głosowała, to niebezpieczna sprawa - Lecha Wałęsę w wynikach wyborów najbardziej niepokoi frekwencja. Co do reszty "jest tak mniej więcej, jak powinno być". Z rzeczy, które go zaskoczyły, wymienia wciąż mocne poparcie dla PiS, dobry wynik Ruchu Palikota i słaby SLD.
- Myślałem, że PiS zdobędzie jeszcze mniej głosów. Myślałem, że już populizm, demagogia, rozrabianie nie opłaca się, ale jeszcze rodacy inaczej zagłosowali - mówił w TVN24 były prezydent.

Zaskoczenie z lewej strony

Tusk daleko przed Kaczyńskim
Palikot wyprzedził Kalisza
- Donald Tusk z PO, Jarosław Kaczyński z PiS, Janusz Palikot z Ruchu.
Odnosząc się do wyników innych, mówił, że zaskoczył go Palikot.
- Mówiłem o nim dość pozytywnie, bo podejrzewałem, że wejdzie. W Polsce są te sprawy, które on podnosi i lepiej jak one będą dyskutowane w parlamencie niż na ulicy. Ale to powinna być piąta siła w parlamencie, a nie trzecia - powiedział.
- Zaskoczeniem jest też SLD, które myślałem, że będzie trzecie, a nie piąte - dodał.

Według Wałęsy Palikot lepiej niż SLD odnalazł się w problematyce bliskiej ludziom o poglądach lewicowych.
- On musiał zbierać to, co jest niezagospodarowane, był bardziej czytelny, stawiał sprawy kościelne, czy mniejszości, bardziej zdecydowanie. SLD robiło to samo, ale bardziej dyplomatycznie, ostrożnie. A dzisiaj ludzie chcą prostszego przekazu i on wiedząc, że ludzie tak myślą, dostał się do Sejmu - stwierdził.

Niepokojąca sprawa

"Palikot zaskoczył. Jedyna nowość tych wyborów"
W specjalnym, wyborczym wydaniu "Loży prasowej" w TVN24 wyniki wyborów..
Wałęsa podkreślał, że bardzo zaniepokoiła go niska frekwencja.
- Połowa Polaków nie głosowała, a to jest niebezpieczna sprawa. Tu można podważyć demokrację. Według mojej szkoły demokracji musi być co najmniej 50 proc., a jeśli nie ma, to jest to wątpliwa sprawa - powiedział.

- Polska jest tam, gdzie jest większość, a większość nie brała udziału. Nad tym trzeba się zastanowić
- dodał.
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

goral_

5k18a napisał:

Taka większość z tego co mi wiadomo występuje we wszystkich krajach, w których nie ma obowiązku głosowania. Ja akurat na wybory poszedłem, jak na każde inne. Ciesze się że jeszcze przez kolejne 4 lata nie będzie smoleńska jako religii państwowej.

A czym się różni PO od PiS, że zagłosowałeś na PO a nie na PiS?
PO i PiS to koalicja razem z Palikotem zebrali 80% czyli będzie dokładnie tak samo jak jest teraz a nawet gorzej, VAT na drugi rok będziesz mieć 25%, szpitale sprywatyzowane i zlikwidowane to samo z Pocztą i innymi instytucjami użyteczności publicznej.
Zrobili z ciebie głupca, dałeś się zrobić jak pingwin:(
Bo natłukli ci do łba o smoleńsku a tym czasem gra idzie o coś zupełnie innego.
Tylko pamiętaj, że nie masz teraz prawa do narzekania!

The Mike

Góral. Nie trzeba Poczty Polskiej prywatyzować by upadła. Wystarczy uczciwie zezwolić na konkurencje i ten moloch pierdolnie jak ścięte drzewo. Wiesz, że teraz uregulowania praktycznie wykluczają innego operatora pocztowego?

Co do prywatyzacji szpitali, to tez chyba nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Kolega ostatnio dowiedział się, ze na operacje musi czekać 1,5 roku Laughing

I za to płacimy miesiąc w miesiąc? Jak pójdziesz do "darmowego" lekarza, to i tak by uzyskać rzetelną pomoc musisz zapłacić. Szpital to teraz przechowalnia, dodatek do prawdziwej pensji i darmowe szkolenie warsztatu wykorzystanego w prywatnych lub zagranicznych klinikach. Darmowa to służba zdrowia jest dla menela i alkoholika który nie przepracowal jednego dnia w życiu, słowem dla czlowieka który w życiu nie wyprodukował grosza liczonego do PKB. Dla nich to faktycznie jest za free. Dla mnie to kosztuje pare ładnych tysięcy rocznie, to kurwa darmowe zdrowie.

Więc Twoje argumenty "przeciw PO" to akurat strzał w stopę. Co nie zmienai faktu, ze popiliści z PO nie dopuszczą do prywatyzacji szpitali, oraz konkurencji na rynku pocztowym Smile

Bez jaj.

Żadna partia nie zaproponowała realnego planu na następne lata. Dlatego te wybory to była farsa.

Bofain

A jakby wybierać partie na zasadzie losowania lotto? prezenterka zapowiadała by słodkim głosem "proszę o zwolnienie blokady losującej" po czym kolorowe piłeczki, pomalowane w barwy i nazwy partii wsypywały by się do pojemnika a następnie rozpoczynało losowanie, które piłeczki by wygrały to te partie by weszły do sejmu.

Działało by to na zasadzie że każda partia ma po 10 piłeczek i następowało by losowanie podobne do dużego lotka, tyle, że wygrywało by 10 piłeczek. Jeśli ktoś by trafił szóstkę, czyli 10 piłeczek, wchodziło by do sejmu 100% posłów z PO. Zazwyczaj jednak byłoby po kilka piłeczek z różnych partii, tak np PO miałoby 3 piłeczki, czyli 30% w sejmie, PIS 3 piłeczki równiez 30%, PSL 2 piłeczki 20%, SLD 2 piłeczki 20% i Palikot 1 piłeczkę 10%.
Według mnie to byłoby lepsze rozwiązanie i bardziej demokratyczne niż te które są obecnie, ponieważ "wiadome było" kto wygra i ile zgarnie głosów więc co to za wybory?

JerzyS

Bofain napisał:

A jakby wybierać partie na zasadzie losowania lotto? prezenterka zapowiadała by słodkim głosem "proszę o zwolnienie blokady losującej" po czym kolorowe piłeczki, ....

LOSOKRACJA

Losujemy tak jak w lotto następuje losowanie numeru banderoli.
Losujemy numer PESEL.
Szczęśliwy zwycięzca ma wyrazić zgodę , lub może odmówić.
Jeśli wyraża zgodę to jest zobowiązany poddać się badaniom lekarskim.
Po uzyskaniu pozytywnego wyniku badan lekarskich, psychiatrycznych i badań od psychologa zostaje zaprzysiężony na posła
Wyłanianie członków rządu analogicznie.
W razie odmowy , lub braku pozytywnego wyniku badań,
- wchodzi PESEL z listy rezerwowej

Prawdopodobieństwo trafienia kretynów do władz,
maleje znacząco w porównaniu z obecnym systemem wyłaniania władzy
(obecne wyniki badań dotyczące IQ posłów zostały utajnione i stanowią tajemnicę państwowa!)

Skoro każda władza pochodzi od Boga, to niech sobie Bóg sam manipuluje ta maszyna losującą!
Po cóż komisja wyborcza ma wyręczać Boga i sama dokonywać CUDÓW NAD URNĄ?

Możliwy jest jeszcze

System Przetargowy

Specyfikacja , kaucja, gwarancja , referencje i składanie ofert
Kto zaproponuje najkorzystniejszą ofertę/ cenę ten wygrywa.
Składa kaucję jako gwarancje dobrze wykonanej roboty.
Po upływie następnej kadencji po jego urzędowaniu,
kaucja zostaje mu zwrócona lub nie.
Musi oczywiście również wykupić ubezpieczenie, gdyby szkody ,
które spowoduje swoim urzędowaniem przekraczały kwotę złożonej kaucji.

.
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Rusty

Gdzie są jakieś oficjalne dane dot. frekwencji?

8N

Rusty napisał:

Gdzie są jakieś oficjalne dane dot. frekwencji?

W linku poniżej:
http://wybory2011.pkw.gov.pl/att/pl/000000.html#tabs-1
_________________
Everything is OK

goral_

The Mike napisał:

Góral. Nie trzeba Poczty Polskiej prywatyzować by upadła. Wystarczy uczciwie zezwolić na konkurencje i ten moloch pierdolnie jak ścięte drzewo. Wiesz, że teraz uregulowania praktycznie wykluczają innego operatora pocztowego?

Ehhh nasłuchasz się jakiegoś debila Korwina czy dUPRu i potem tego efekty...

Cytat:

Co do prywatyzacji szpitali, to tez chyba nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.

Widzisz, patrzysz a nic nie widzisz bo zaślepia cię kretyńska papka rodem z PO, PiS z pewnymi zmianami dUPR i Korwin.
Pominę twoje dywagację o czasie oczekiwania na operację czy praktyki prywatne lekarzy bo i tak nie jarzysz o co biega.
A biega kolego nie o to by ci dobrze zrobić czy twojemu koledze ale o budynki! Rozumiesz?
Szpitale powstaną w barakach na przedmieściach gdzie nadal będziesz czekać po 1,5 roku na wizytę u specjalisty lub dłużej bo nie będzie miejsca, natomiast budynki są solą w oku, w 99% są to doskonale wyposażone kompleksy budynków w centrach miast. Dokładnie to samo Poczta Polska. Poczta wcale przeżytkiem nie jest tylko komuś zależy na jej budynkach. A jak je przejąć? Doprowadzić do upadku i sprzedać. Zrozum, że poczta ta drobna nigdzie nie jest złotym biznesem i jest dotowana, tak jest z angielską Royal Maill. Firmy prywatne kurierskie nie będą ci dostarczać jednego listu czy kartki jak to robi obecnie poczta, tylko założą ci skrzynkę w większych miejscowościach i sam sobie będziesz tam jeździć i sprawdzać czy coś jest (tak jest np. w Nigerii).
Mam nadzieję, że teraz zaczniesz dostrzegać to czego do tej pory nie widziałeś.
Nie daj się złapać na tanie hasełka rodem z filmów made in holywood kat. D. Jakie prezentuje Korwin z dUPRem na czele.
Domagaj się natomiast odpowiedniego nadzoru. Bo jak w firmie osoba odpowiedzialna za działanie jakieś komórki się nie sprawdza to się ją zwalnia, w rządzie prawicowym PO, PiS, UPR itd, za działania szkodliwe się wynagradza. Tu jest pies pogrzebany. Tak jak Tusk kilka razy zapowiadał wywalenie ministra gospodarki i co... potem powiedział, że zażartował...
Właśnie przez to, że ludzie w Polsce głównie żyją telewizja jest jak jest. I pierdolenie o prywatyzacji szpitali bo będzie lepiej... gówno, będzie gorzej!
Jak tak lubisz prywatyzację to wskaż jedną jedyną dziedzinę firmę którą sprywatyzowano a która działa lepiej niż poprzednio i klienci są bardziej zadowoleni. Nie znajdziesz!
Bo prywatyzacja ma przynosić zyski a nie zadowolenie klienta:)))

Cytat:

Więc Twoje argumenty "przeciw PO" to akurat strzał w stopę. Co nie zmienai faktu, ze popiliści z PO nie dopuszczą do prywatyzacji szpitali, oraz konkurencji na rynku pocztowym Smile

Bez jaj.

Żadna partia nie zaproponowała realnego planu na następne lata. Dlatego te wybory to była farsa.

Moje argumenty są przeciw PO, PiS, dUPR i reszcie oszołomstwa na których tanie hasełka miedzy innymi ty się załapałeś.
Następnym razem jak usłyszysz magiczne "prywatyzacja" to zastanów się dłużej niż 5 minut o co naprawdę chodzi.

JerzyS

goral_ napisał:

Moje argumenty są przeciw PO, PiS, dUPR i reszcie oszołomstwa na których tanie hasełka miedzy innymi ty się załapałeś.
Następnym razem jak usłyszysz magiczne "prywatyzacja" to zastanów się dłużej niż 5 minut o co naprawdę chodzi.

Prywatyzacja Lasów Państwowych to dopiero będzie skok na kasę!

=================================================
http://www.lasy.gov.pl/o_nas/historia
Historia
Dodał: Małgorzata Haze Dodano: 2010-05-25
— Zobacz więcej: Historia

Lasy Państwowe mają już ponad 85 lat. Mimo historycznych zakrętów i zmian organizacja funkcjonuje do dziś, łącząc bogatą tradycję z nowoczesnością.
Dwudziestolecie międzywojenne

Tuż po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. podejmowano pierwsze decyzje ukierunkowane na tworzenie administracji leśnej. W 1920 r. utworzono cztery zarządy okręgowe lasów państwowych (w Warszawie, Radomiu, Siedlcach i Lwowie), nadzorowane przez Ministerstwo Rolnictwa i Dóbr Państwowych.

W 1924 r. powstało przedsiębiorstwo Polskie Lasy Państwowe, któremu prezydent Polski Stanisław Wojciechowski powierzył gospodarowanie polskimi lasami. Stało się to za sprawą podpisanych przez prezydenta rozporządzeń:

z 28 czerwca – o statucie polskich lasów państwowych,
z 30 grudnia – o organizacji i administracji lasów państwowych.

Prawny i gospodarczy model polskiego leśnictwa ukształtował się w ciągu kilku następnych lat. W latach 30. XX w. pierwszy dyrektor Lasów Państwowych, Adam Loret, nakreślił wizję funkcjonowania organizacji. Według niej las pełni wiele różnorodnych funkcji, a produkcja drewna jest tylko jedną z nich.

Adam LoretAdam LoretW 1934 r., z inicjatywy Loreta, przeprowadzono modernizację Lasów Państwowych. Zmniejszono liczbę dyrekcji LP do dziewięciu. Liczba nadleśnictw wynosiła 434. Lasy państwowe zajmowały wówczas powierzchnię ponad 3,3 mln ha.
Wojna

Wybuch II wojny światowej przerwał dynamiczny rozwój Lasów Państwowych. Okupanci natychmiast wprowadzili swoją administrację leśną. Lasy mocno ucierpiały w wyniku działań wojennych. Prowadzona na terenach zajętych przez hitlerowskie Niemcy i Związek Radziecki gospodarka miała charakter rabunkowy. Wielu leśników oddało podczas walk swoje życie. Szacuje się, że łącznie na wszystkich frontach II wojny światowej walczyło ok. 11 tys. leśników. 724* z nich zostało zamordowanych w Katyniu, Miednoje i Charkowie. Adam Loret został aresztowany 19 września 1939 r. i zaginął.

Przez całą wojnę leśnicy wspierali oddziały partyzanckie, znajdujące schronienie w lasach. Bywało, że ginęły przez to całe leśne rodziny. Wydarzenia tamtego okresu upamiętniają liczne mogiły, rozsiane w lasach całego kraju. Leśnicy otaczają je opieką, aby przetrwała pamięć zmagań o wolną Polskę.
Lata PRL-u

Po wojnie państwo przejmowało na własność lasy, a także tartaki, zakłady przerobu drewna i innych produktów leśnych. Powierzchnia lasów państwowych zwiększyła się wtedy do ponad 6 mln ha. Według stanu na 1 stycznia 1948 r. w 16 dyrekcjach Lasów Państwowych było 917 nadleśnictw, w tym trzy parki narodowe.

Dalsze lata przynosiły kolejne modyfikacje systemu zarządzania lasami państwowymi. W latach 50. w miejsce 16 dyrekcji powstały dwa szczeble zarządzania: zarządy okręgowe (17) i rejonowe (137). W 1975 r. zlikwidowano siedem OZLP. W następnych latach stopniowo powracano do dawnej liczby OZLP, przy bardzo dużych zmianach ich granic oraz powierzchni.

Lata PRL-u to czas narzucanych odgórnie norm i wielkości pozyskiwanego surowca, co często kłóciło się z zasadami racjonalnej gospodarki leśnej. A jednak mimo tych trudności leśnikom zawsze udawało się na pierwszym miejscu stawiać dobro lasów.
III Rzeczypospolita

Kolejny przełom czekał Lasy Państwowe w latach 90. XX w. w związku ze zmianą ustrojową. Zarządzanie lasami ujęto w ustawie o lasach, najważniejszym dokumencie dla organizacji. Jej uchwalenie w 1991 r. przesunęło akcenty działalności Lasów Państwowych.

Podkreślono konieczność trwałego zachowania lasu i ciągłości jego wielofunkcyjnego użytkowania przez obecne i przyszłe pokolenia. Wejście w życie tej ustawy spowodowało przemianowanie Naczelnego Zarządu LP w Dyrekcję Generalną LP, a OZLP w regionalne dyrekcje LP. Określono na nowo kompetencje poszczególnych jednostek organizacyjnych. W 1994 r. nadano Lasom Państwowym nowy statut. Ustawa wprowadziła pojęcie Służby Leśnej.

* Źródło: Z. Peszkowski, S. Zdrojewski, Leśnicy w grobach Katynia, Warszawa 2001.
=====================================================
http://www.lasy.gov.pl/o_nas/organizacja
Organizacja
Dodał: Małgorzata Haze Dodano: 2010-05-25

Organizacja Lasów Państwowych, doskonalona przez dziesięciolecia, opiera się na zasadzie samofinansowania.
Dzięki temu Lasy nie korzystają z pieniędzy podatników. Leśne jednostki działają na szczeblu ogólnokrajowym, regionalnym i lokalnym. Pracuje w nich łącznie ponad 25 tys. osób.

Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe jest jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej. Podstawowym dokumentem dla PGL LP jest ustawa o lasach z 28 września 1991 r. Określa ona zasady prowadzenia gospodarki leśnej zarówno przez LP, jak i w lasach innych własności. Strukturę organizacji precyzuje jej statut, wydany zarządzeniem ministra środowiska z 1994 r.
==================================================================

Już nie długo nasi patrioci dokonają prywatyzacji Lasów Państwowych
Pozostaną już tylko Lasy Gminne, Lasy Plebańskie , Lasy Prywatne i Lasy Biskupie
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Janiekowalsk

The Mike napisał:

Góral. Nie trzeba Poczty Polskiej prywatyzować by upadła. Wystarczy uczciwie zezwolić na konkurencje i ten moloch pierdolnie jak ścięte drzewo.

A co to znaczy Mike uczciwie zezwolić na konkurencję ???
_________________
Gaza Strefa śmierci

The Mike

Cytat:

Jakie prezentuje Korwin z dUPRem na czele.
Domagaj się natomiast odpowiedniego nadzoru

Odpowiedni nadzór powiadasz? i kto ten nadór ma sprawowac, ty?

Zrozum człowieku, że już dziś szpital to prywatny folwark kolesi. Tylko, ze ja płace na ten cyrk comiesięcznymi świadczeniami. Oni mają w dupie tytuł aktu własności, bo oni już tam rządzą, a odpowiedni nadzór to utopia z twoich snów.

To taki ogólnik, jakbyś powiedział, w polsce będzie bardzo dobrze, jak bedzie odpowiedni nadzór. ale co to jest odpowidni nadzór? Kto ma go sprawować, jaki mechanizm? Nie ma na swiecie jeszcze idealnego mechanizmu, za to system który teraz jest to okradanie zwykłego człowieka i pozbawienie go prawa wyboru.

Cytat:

Zrozum, że poczta ta drobna nigdzie nie jest złotym biznesem i jest dotowana, tak jest z angielską Royal Maill. Firmy prywatne kurierskie nie będą ci dostarczać jednego listu czy kartki jak to robi obecnie poczta, tylko założą ci skrzynkę w większych miejscowościach i sam sobie będziesz tam jeździć i sprawdzać czy coś jest (tak jest np. w Nigerii).

Czego straszysz Nigerią bez znajomości tematu. Royal Mail odnotowywało niemałe zyski, ale w UK w przeciwnieństwie do Nigerii listonosz zarabia parenascie funciaków na godzinę a rynek pocztowy jest wolny od 2006 roku.

Popatrz: ftp://ftp.royalmail.com/Downloads/public.....8Final.pdf o ile umiesz czytać takie raporty, to wyczytasz zysk operacyjny całej grupy w latach 2007-2008.
Poczytaj takze o dociążaniu listów w Polsce. Myslisz, ze ktoś by inwestowal w blaszki, kiedy byłby to nierentowny biznes? Dopiero niewydolny monopolista ujebal konkurencję. Poczytaj też o InPost, potem pisz.

W USA gdzie jeszcze służba zdrowia jest prywatna też sa piekne budynki szpitalne!

Ja nie piszę, że celowe pogrążanie firm, by za bezcen przejąc majatek nie istenija, ale twoj arecepta na to to nie recepta. Dopiero DOBRA powtarzam DOBRA prywatyzacja to ratunek.

The Mike

privilege napisał:

The Mike napisał:

Góral. Nie trzeba Poczty Polskiej prywatyzować by upadła. Wystarczy uczciwie zezwolić na konkurencje i ten moloch pierdolnie jak ścięte drzewo.

A co to znaczy Mike uczciwie zezwolić na konkurencję ???

A to znaczy, że w Polsce rynek malych przesylek nie jest otwarty.

Bimi

w erze globalnej komunikacji, wszechobecnego internetu i podpisów elektronicznych, demokracja powinna ewoluować w kierunki bardziej bezpośrednich metod sprawowania władzy ustawodawczej.
to co jest teraz może i miało sens w starożytnej grecji, albo XIX wieku, ale teraz?
umówmy się - tak naprawdę głównym zadaniem tych posłów jest głosowanie. choćby nad tym kto ma być ministrem zdrowia, czy spraw zagranicznych - dlaczego nie można wybierać każdego ministra z osobna?
jeśli każdy może głosować od siebie z domu, przez internet czy komórkę to zamiast wybierać posłów równie dobrze ludzie mogą od razu głosować nad składem rządu, samymi ustawami, czy nawet pojedynczymi poprawkami w projektach.
można to robić w czasie rzeczywistym - ten kto by chciał brałby udział ograniczonych czasowo "obradach", a kto nie - to nie.
frekwencja w przypadku większości głosowań nie przekraczała by 5% ale to i tak byłaby lepsza reprezentacja społeczeństwa, niż teraz jak głosują za nas partie, a raczej koalicje. ludzie, nawet w milionowym społeczeństwie, sami by sobie zorganizowali koalicje.
a w przypadku istotnych decyzji, ustaw światopoglądowych, czy anybankowych - frekwencja na pewno byłaby o wiele wyższa bo ludzie wiedzieli by że głosują za konkretną sprawą, a nie za gościem który obiecuje że ją załatwi, a na koniec pewnie znowu nas orżnie.
a jaka jest szanse że ktorykolwiek z tych na nowo wybranych posłów zagłosuje przeciw bankom, czy przeciw rządowi usa? w praktyce żadna!

The Mike

Bimi napisał:

w erze globalnej komunikacji, wszechobecnego internetu i podpisów elektronicznych, demokracja powinna ewoluować w kierunki bardziej bezpośrednich metod sprawowania władzy ustawodawczej.
to co jest teraz może i miało sens w starożytnej grecji, albo XIX wieku, ale teraz?
umówmy się - tak naprawdę głównym zadaniem tych posłów jest głosowanie. choćby nad tym kto ma być ministrem zdrowia, czy spraw zagranicznych - dlaczego nie można wybierać każdego ministra z osobna?
jeśli każdy może głosować od siebie z domu, przez internet czy komórkę to zamiast wybierać posłów równie dobrze ludzie mogą od razu głosować nad składem rządu, samymi ustawami, czy nawet pojedynczymi poprawkami w projektach.
można to robić w czasie rzeczywistym - ten kto by chciał brałby udział ograniczonych czasowo "obradach", a kto nie - to nie.
frekwencja w przypadku większości głosowań nie przekraczała by 5% ale to i tak byłaby lepsza reprezentacja społeczeństwa, niż teraz jak głosują za nas partie, a raczej koalicje. ludzie, nawet w milionowym społeczeństwie, sami by sobie zorganizowali koalicje.
a w przypadku istotnych decyzji, ustaw światopoglądowych, czy anybankowych - frekwencja na pewno byłaby o wiele wyższa bo ludzie wiedzieli by że głosują za konkretną sprawą, a nie za gościem który obiecuje że ją załatwi, a na koniec pewnie znowu nas orżnie.
a jaka jest szanse że ktorykolwiek z tych na nowo wybranych posłów zagłosuje przeciw bankom, czy przeciw rządowi usa? w praktyce żadna!

Trzeba by było ustanowić system gwarantujący, że kazdy głosuje w danej sprawie tylko raz, PESEL?. No i do tego, chciałbym być operatorem takiego systemu i kasować 7,50 +vat za esemesa.

papabempa

O tej losokracji/nazwa może być/ gdzieś tam już wcześniej pisałem.Wyraziłem się,że jak chcecie być ludźmi
wolnymi,a nie mechanicznymi marionetkami mendiów,jak to teraz się odbyło,to trzeba by wprowadzić losowanie
stanowisk wybieralnych.Przecież teraz to czysta fikcja.Pchają na nie prawie wyłącznie różni dobrze posadowieni
na urzędach srele i srywaki a obywatel ma "przywilej" wynieść ich jeszcze wyżej
Po wybraniu 400 z nich tworzy parawan/nie robi nic/ dla 60 aktywnych,ktorzy spoza niego pokazują
"wyborcom" różne fiku miku.Ci aktywni zresztą w obecnych realiach politycznych tańczą w pod brukselkie
muzykie.Mamy grosse freunde bo markela znowu będzie dyrygowała swoim starym tanzerem,gałulajterem
A może być tak pięknie po takim losowaniu jak w tej anegdotce z moim simplicissimusem.
-Józik co byś zrobił jakbyś został wałenso?
-Ale k.. kto by mnie nim zrobił!
-K.... on nie wie kto by go nim zrobił.Ufo!
-A to ja,to ja.
_No to co byś zrobił.
_Najpierw ciebie bym zrobił ministrem kultury.
_I sztuki miąs też!
-Niech ci będzie.I będziesz potężnym człowiekiem.Dam ci ogromne pieniądze,najlepszy samochód,lancia się
nazywa i sekretare żebyś ruchał!
-Czemu jedną,może jeszcze starą i puklatą.Ja chcę cztery mlode laski.
-K.... masz cztery lagi i szaufera do lanci!Jesteś ogromnym człowiekiem.Masz w ciule kasy i ruchosz jak reks.
Ale k.. pamiętaj,że jak mi co napochosz/nakradniesz/ to ci wszystko co masz zabiera i calej twojej rodzinie,
puszcza was po nagu,A ciebie pod mur!!I k... musisz mi jeszcze za te kule zapłacić!
-Ale jak k....Toż jestem już nagi.
-To chuj!Każe wykopać twoją babke i wyrwać jej ten złoty ząb!!!
Taka to będzie sprawiedliwość gdy wygra prosty czlowiek.
A najprędzej to powinno się udać u was,w Usraelu.Już tam coś podobnego istnieje w sądownictwie.
Losują spośrod was ławę i jest git.Od tego jeszcze ten jeden krok i będzie idylla.Za wszym przykładem pojdzie reszta.
A te "lasy państwowe" same się finansują.ladnie to brzmi,Na majątku kilkuset mld,Ciekawe ile placą podatków.
Ostatnio na tartakach pustki bo podnieśli cenę drewna o 100%.
ladna tradycja,tylko że po wojnie lesnikami zostali zasłużeni ubowcy.Teraz to jest chyba najbogatsza grupa
społeczna,nietknięta przez kapitalistyczne przemiany.
Ale ch..tam/
Polecam fredroman.blogspot.com

_
_

Bimi

The Mike napisał:

Trzeba by było ustanowić system gwarantujący, że kazdy głosuje w danej sprawie tylko raz, PESEL?. No i do tego, chciałbym być operatorem takiego systemu i kasować 7,50 +vat za esemesa.

Pesel czy cokolwiek - głosowanie siłą rzeczy byłyby jawne, jak jest teraz w Sejmie.
System byłby bezpłatny - bezpłatne głosowanie można zagwarantować ustawami nakazującymi telekomom realizować tego typu usługi, na zasadzie jak numerów alarmowych - też są bezpłatne.
Zresztą to dla nich żaden koszt - muszą tylko wpisać 0zł przy odpowiednim numerze. A cel szczytny Smile

Oczywiście infrastrukturę trzeba by zbudować, ale można to zrobić dosłownie w pół roku. Mamy zajebiste uczelnie i środki unijne na nowe technologie Laughing

chójaduch

JerzyS napisał:

Jeśli wyraża zgodę to jest zobowiązany poddać się badaniom lekarskim.
Po uzyskaniu pozytywnego wyniku badan lekarskich, psychiatrycznych i badań od psychologa zostaje zaprzysiężony na posła

Lekarz tak - ale tylko orzeczenie lekarza medycyny pracy - w końcu to ciężka praca i musi być jasne, czy zdrów na ciele.
Ale żadne psychologiczno - psychiatryczne czary mary! Żadnych subiektywnych osądów dokonywanych przez czarnoksiężników od paranauki. W umysłach nie będziemy grzebać!

A elektroniczny system głosowania trzeba by zabezpieczyć przed złymi ludźmi, którzy mogliby go zatruć zarazą i wydymać dobrych ludzi....

Bimi

Elektronicznie wybory można zabezpieczyć przed fałszerstwami o wiele lepiej i o wiele taniej niż jest teraz.
Każdy człowiek musiał by tylko trzymać dla siebie swój własny podpis elektroniczny, klucz wygenerowany losowo - choćby w dowodzie, w chipie, zabezpieczony pinem.
To wystarczy - przy czymś takim każdy głos może być publiczny i łatwo sprawdzalny pod kątem autentyczności.
Wprowadziłeś PIN by podpisać coś swoim kluczem - oddałeś na to głos.
Jak chcesz wydrukuj sobie paragon Smile

Jak się coś nie zgadza w systemie głosowania - każdy kto ma pojęcie o kryptografii będzie w stanie to udowodnić. A bardzo wielu ma - w tym ja Smile

Tak że na dzień dzisiejszy nie potrafię sobie wyobrazić bardziej bezpiecznej metody głosowania niż elektronicznie, nieanonimowo Smile

chójaduch

Bimi napisał:

Elektronicznie wybory można zabezpieczyć przed fałszerstwami o wiele lepiej i o wiele taniej niż jest teraz.
Każdy człowiek musiał by tylko trzymać dla siebie swój własny podpis elektroniczny, klucz wygenerowany losowo - choćby w dowodzie, zabezpieczony pinem.
To wystarczy - przy czymś takim każdy głos może być publiczny i łatwo sprawdzalny pod kątem autentyczności.
Wprowadziłeś PIN by podpisać coś swoim kluczem - oddałeś na to głos.
Jak chcesz wydrukuj sobie paragon Smile

Podoba mi się ten system. Jestem pewien, że kurwy dobrze znają tę ideę i robią wszystko, aby nie wypłynęła.

I jeszcze jeden mały upgrade: "Bezpośrednie posłowanie" - w czasie posiedzeń izby odpalasz kompa i sam bierzesz udział w poszczególnych głosowaniach, a wybrany przez ciebie poseł ma w tym momencie słabszy głos o tyle, ile waży twój głos. Prawda, że piękne?

Patin

Tak jakby wybrany poseł czy inaczej go zwąc nie mógł zawrzeć z wyborcami umowy cywilno-prawnej na konkretne głosowania w konkretnych sprawach. Nie ma go, głosuje inaczej to umowa z automata jest zerwana frajer płaci karę i dodatkowo zwraca diety za okres kadencji. Co w tym trudnego.
Poza tym nie ma się już co onanizować, kampania wyborcza się skończyła i tak będzie jak ma być. Wszystko pierdut, ludzie z płaczem i gilami w nosach zawołają o pomoc i wyłoni się jeden światowy rząd bo katastrofa finansowa też będzie ogólnoświatowa. Dobrze powiedziane w jednym z filmów. 3 pełne lata na kroplówce a i tak pacjenta szarpie agonia. Kiedyś go trzeba będzie odłączyć.
Już za późno na wołanie w puszczy.
Już się mleko wylało tylko kwestią czasu jest kiedy ten wrzątek spłynie bawiącemu się niemowlęciu na łeb. A wrzask będzie wielki oj wielki. Tfu, obym się mylił i nie stało się to za mojego życia choć w głębi duszy jak ma się stać to liczę na to, że stanie się jak najszybciej. Albo niech to przybierze łagodną wersję ale ciężko mi w to uwierzyć.

Bimi

chójaduch napisał:

I jeszcze jeden mały upgrade: "Bezpośrednie posłowanie" - w czasie posiedzeń izby odpalasz kompa i sam bierzesz udział w poszczególnych głosowaniach, a wybrany przez ciebie poseł ma w tym momencie słabszy głos o tyle, ile waży twój głos. Prawda, że piękne?

No właśnie - mówię o innowacjach tego typu. Smile

Demokracja parlamentarna miała może sens w XVIII wieku, ale dziś niestety nie działa - skąd to wiadomo? Bo po pierwsze ponad połowa ludzi w nią nie wierzy i nie głosuje, a po drugie pomimo postępu technologicznego ludziom generalnie żyje się coraz gorzej.