Bez urazy, ale nie uwierzę, że kibice zaczęli myśleć i podejmować jakieś działania.
Ktoś nimi steruje.
Dostali autobus z napisem, dostali koszulki z napisem, dostali fajne identyczne dla wszystkich kominiarki. I prawdopodobnie kilku przywódców którzy popychają tłum.
Świetnie zorganizowana akcja.
A, że przed wyborami - to chyba czysty przypadek.