W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Zamiast Polski   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
8 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 2329
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:44, 03 Lut '12   Temat postu: Zamiast Polski Odpowiedz z cytatem

Martwią się , że zamiast zamiast Polski powstaną: Mazowsze, Kujawy, Warmia, Mazury, Wielkopolska i Śląsk.
Słyszę pytanie:

"Ciekawe do czego potrzebna jest im ta Polska?"

I właśnie tu trzeba się zastanowić.
Co to jest ta Polska?
Jakie są plusy, że jest?
Jakie minusy?

Co przemawia ,żeby była?
Co przemawia ,żeby jej nie było?
Co by było gdyby jej nie było?


Co lepsze "krajowy okupant"
Czy "okupant z importu", no taki z PEWEXU

Ciekawe który okupant zostawi nam więcej wolności i który będzie mniej rabował?
Tu szczególnie liczę na opinie Polskich Patriotów

Nu i oczywiście czy wybór okupanta może się odbyć w wyniku ogólnokrajowego referendów, z podziałam na
Mazowsze, Kujawy, Warmia, Mazury, Wielkopolska i Śląsk.

Ja już to widzę Śląsk do Czech,
Małopolska do Austrii




==========================================
Scenariusz “polskiego Kosowa” – dr Krzysztof Kawęcki
Aktualizacja: 2012-02-2 10:24 pm

Kreowanie tendencji autonomicznych i separatystycznych może doprowadzić – w perspektywie – do realizacji dramatycznego scenariusza stworzenia ze Śląska “polskiego Kosowa”. Scenariusz ten będzie bardziej prawdopodobny, gdy polską polityką będą kierowali kontynuatorzy koncepcji liberałów z początków lat 90., którzy zaczęli wówczas propagować koncepcję Europy regionów. Należał do nich Donald Tusk, który lansował program daleko idącej autonomii Pomorza (Kaszub). W wystąpieniach regionalistów pojawiła się wówczas wizja Europy regionów, która zakładała, że zamiast Polski powstaną: Mazowsze, Kujawy, Warmia, Mazury, Wielkopolska i Śląsk. Było to powtórzenie koncepcji “europejskich architektów”, które w naszym kraju zaczęli głosić “pożyteczni idioci” z kręgów Kongresu Liberalno-Demokratycznego, partii, której działacze kształtowali Platformę Obywatelską.

Niebezpieczne związki

12 stycznia Prokuratura Okręgowa w Opolu złożyła apelację od postanowienia Sądu Rejonowego w Opolu z 21 grudnia 2011 r., który zdecydował o wpisaniu do Krajowego Rejestru Sądowego Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej. Stowarzyszenie zamierza między innymi rozbudowywać i ugruntowywać świadomość narodową Ślązaków. Grudniowa decyzja ukazała całkowitą bezradność polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Prokuratura uznała, iż dokonanie rejestracji stowarzyszenia nastąpiło z naruszeniem ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. W szczególności prokuratura zwróciła uwagę, że statut stowarzyszenia odwołuje się do pojęcia narodowości śląskiej oraz uzależnia członkostwo od złożenia deklaracji przynależności do narodowości, która w obowiązującym systemie prawa nie istnieje.

Warto przypomnieć, że 15 czerwca 2011 r. sąd w Opolu odmówił dokonania wpisu Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej, ale na skutek złożonej przez wnioskodawcę skargi postanowieniem z 21 grudnia ubiegłego roku zmienił decyzję, co wywołało protest wielu środowisk patriotycznych.

Jeden z założycieli stowarzyszenia przyznał, że sąd, uzasadniając w czerwcu 2011 roku odmowę rejestracji, “wskazał nam kierunek, w którym powinniśmy pójść”. Wcześniejsza odmowa sądu uzasadniona została tym, że stowarzyszenie może próbować skorzystać z przysługującej w polskim prawie mniejszościom narodowym możliwości ominięcia 5-procentowego progu w wyborach parlamentarnych. Dlatego, kierując się logiką sądu, założyciele stowarzyszenia wykreślili ze statutu pojęcie mniejszości narodowej i zapisali, że nie będą próbowali rejestrować komitetów wyborczych do parlamentu.
Autonomiści, regionaliści, separatyści, wrogowie “szowinizmu polskiego” (czytaj: patriotyzmu) triumfowali! Kazimierz Kutz oznajmił: “To sukces. Decyzja sądu w Opolu jest dobrym znakiem. Ślązacy odzyskują poczucie tożsamości” (“Dziennik Zachodni”, 31.12.2011). Radość z faktu rejestracji wyraził też Jerzy Gorzelik, lider Ruchu Autonomii Śląska (RAŚ), który decyzję sądu w Opolu uznał za “ważny krok w negocjacjach statusu licznej grupy obywateli RP”. Zadeklarował też, że wstąpi do zarejestrowanego w Opolu SONŚ (“Dziennik Zachodni”, 29.12.2011). Warto przypomnieć, że Gorzelik znany jest z wcześniejszych, skrajnie antypolskich wypowiedzi.

W wyborach samorządowych w 2010 roku RAŚ, który liczy około 7 tysięcy członków, otrzymał w województwie śląskim niespełna 123 tys. głosów, tj. 8,49 procent. Pozwoliło to na wprowadzenie trzech przedstawicieli do sejmiku wojewódzkiego i uzyskanie 40 mandatów radnych w województwie śląskim. Gorzelik został wicemarszałkiem Sejmiku Województwa Śląskiego.

RAŚ utrzymuje kontakty z niemieckimi organizacjami Ślązaków oraz regionalistami z krajów Unii Europejskiej. W 2003 roku został przyjęty do Wolnego Sojuszu Europejskiego (EFA) – ponadnarodowej reprezentacji kilkudziesięciu ruchów regionalnych (separatystycznych) dążącej do likwidacji państwa narodowego. Wolny Sojusz Europejski opowiada się za Europą Stu Flag, gdyż jego zdaniem w Europie jest co najmniej 100 narodów i grup etnicznych. W chwili akcesji Ruchu Autonomii Śląska do EFA bretońscy autonomiści napisali do działaczy RAŚ: “Drodzy śląscy przyjaciele, życzymy Wam Śląska wolnego od polskiej okupacji” (“Wprost”, nr 17/2003). Wolny Sojusz Europejski opowiada się za ustanowieniem do Parlamentu Europejskiego okręgów wyborczych odpowiadających zasadom regionalizmu, co godzi w zasadę suwerenności państwowej.

Na stronie internetowej EFA prezentowana jest mapa Europy, na której Śląsk znajduje się poza granicami Polski. W takiej oto “międzynarodówce regionalistów” znajduje się RAŚ. Obecnie działacze Ruchu akcentują, że organizacja odrzuca zasadę separatyzmu, tj. utworzenia odrębnego państwa śląskiego. Nadal jednak utrzymuje kontakty zagraniczne z organizacjami separatystycznymi.
Pierwszorzędnym postulatem Ruchu Autonomii Śląska jest doprowadzenie do autonomii Górnego Śląska, w których to granicach ujęta jest większa część województwa opolskiego. Gorzelik jest zwolennikiem koncepcji zawartej w haśle: “Autonomia Zagłębia w Autonomii Śląska”. Do pomysłu tego krytycznie odnosi się Związek Ludności Narodowości Śląskiej, który zarzuca autonomistom, że lansując takie rozwiązania, dzieli Ślązaków z obydwu województw – śląskiego i opolskiego. Celem ZLNŚ jest “zjednoczenie ziem śląskich w ramach jednej jednostki administracyjnej”. Mimo różnic RAŚ i ZLNŚ współpracowały ze sobą przez wiele lat, m.in. w organizacji Górnośląskich Dni Dziedzictwa.

Działalność RAŚ stanowi zagrożenie dla państwa polskiego i tożsamości narodowej Polaków. Jego celem jest nie tylko uzyskanie autonomii dla Górnego Śląska, ale przede wszystkim doprowadzenie do znanej nam z historii Polski dzielnicowej. RAŚ chce propagować idee regionalne w całej Polsce i doprowadzić do powstania ogólnopolskiego ruchu na rzecz realizatorów idei federacyjnej.

Nie ma narodowości śląskiej

Związek Ludności Narodowości Śląskiej powstał w 1996 roku. Jego założyciele, w tym Gorzelik, złożyli wówczas pierwszy wniosek o rejestrację. W 1998 r. Sąd Najwyższy nie zarejestrował jednak związku, podając w uzasadnieniu, że narodowość śląska nie istnieje. Mimo kolejnych prób Związek nie został wpisany do rejestru stowarzyszeń. Wówczas założyciele ZLNŚ złożyli skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Sąd w Strasburgu w 2004 r. odrzucił skargę z powodu możliwości uzyskania przez ZLNŚ nieuzasadnionego przywileju wyborczego – możliwości uniknięcia wymaganego 5-procentowego progu wyborczego do Sejmu. Przedmiotem zainteresowania Trybunału nie była natomiast kwestia istnienia narodu śląskiego. W 2006 r. Sąd Okręgowy w Katowicach rozpatrzył odmownie wniosek komitetu założycielskiego ZLNŚ o rejestrację stowarzyszenia pod nazwą ZLNŚ – Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej.

Znamienne, że argument Trybunału w Strasburgu odnoszący się do ordynacji wyborczej powtórzył Sąd Rejonowy w Opolu, rejestrując Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej. Czy ma to oznaczać, że decyzja sądu w Opolu otwiera możliwość rejestracji Związkowi Ludności Narodowości Śląskiej, jeśli podejmie działania w duchu Strasburga, sądu opolskiego i zadeklaruje rezygnację z tworzenia komitetów w wyborach parlamentarnych? Apelacja Prokuratury Okręgowej w Opolu daje nadzieję, że proces destrukcji państwa polskiego spotka się jednak z właściwą reakcją.

Śląska godka

Najbliższym celem zwolenników “narodowości śląskiej” jest wniesienie do Sejmu projektu ustawy o języku śląskim i uznanie Ślązaków za mniejszość etniczną. Przygotowanie takiego obywatelskiego projektu ustawy zapowiedział poseł Marek Plura z Platformy Obywatelskiej, który od razu zgłosił też chęć wstąpienia do Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej. Poparcie w parlamencie dla tej ustawy zadeklarował już Janusz Palikot. Następnie podjęte zostaną zapewne działania o ustanowieniu statusu śląskiej mniejszości narodowej.

Sztuczny proces tworzenia języka śląskiego to pierwszy krok w kierunku uznania Ślązaków za naród. Stąd intensywne prace nad jego kodyfikacją, czym zajmuje się działające od pięciu lat Pro Loquela Silesiana Towarzystwo Kultywowania i Promowania Śląskiej Mowy. Działania te wspiera Komitet Ekspertów Rady Europy UE, którego przedstawiciele w lutym 2010 roku odwiedzili Polskę. Komitet zwrócił się do polskich władz z postulatem umieszczenia w kolejnym raporcie z realizacji postanowień Europejskiej Karty Języków Regionalnych lub Mniejszościowych informacji dotyczącej inicjatywy ustawodawczej związanej z językiem śląskim.

Jerzy Gorzelik snuje plany, że wybory parlamentarne w 2019 roku wyłonią większość, która zmieni Konstytucję tak, aby regiony w Polsce mogły uzyskać autonomię. Być może jest sprawą przypadku, że ma to nastąpić w setną rocznicę wybuchu I Powstania Śląskiego. Podobnie jak utworzenie Związku Ludności Narodowości Śląskiej w 75. rocznicę powrotu Śląska do Macierzy.
ZLNŚ swój stosunek do polskiej tradycji wyraził w oświadczeniu “w sprawie awanturnictwa w dniu 11.11.2011″: “Dzień 11 listopada, zwany Dniem Niepodległości pokazał prawdziwe oblicze części narodu polskiego oraz nową definicję pojęcia patriota”. Aspirujący do miana “narodowości śląskiej” nie mają prawa do oceny polskiego patriotyzmu. Powinni natomiast odnieść się do bandyckich zachowań niemieckich bojówek usiłujących rozbić obchody Święta Niepodległości 11 listopada. Tego nie uczynili.

Jakże trafny jest opis ludności Śląska Jadwigi Chmielowskiej, legendy śląskiej “Solidarności” i “Solidarności Walczącej”: “Ślązacy nie zasłużyli sobie na taką kompromitację, na jaką naraża ich RAŚ i jego przybudówki. Przez wieki chronili mowę polską, stąd “śląska godka” – archaiczny język Kochanowskiego. Walczyli w trzech Powstaniach i w Armii Polskiej u Maczka i Andersa. Tzw. wyzwolenie przyniosło im mordy krasnoarmiejców i śląskie łagry. Przeszło 150 tys. górników wywieziono do ZSRR. Wróciła połowa. Potem pogarda władców PRL-u – zmiana nazwisk i imion, bicie za posługiwanie się gwarą. Potem nastał czas godności i “Solidarności”. Ślązacy poczuli się wreszcie szanowanymi ludźmi, podziwianymi w całej Polsce. Było wiadomo, że jak Śląsk huknie, to władza ustąpi. Stan wojenny ich nie przestraszył. Walczyli najmocniej i najdłużej, choć wszystkie huty i kopalnie były zmilitaryzowane od samego ogłoszenia stanu wojennego. To tu, na Śląsku, polała się krew, to tu podziemie było najsilniejsze. Najwięcej tytułów prasy podziemnej ukazywało się właśnie w tym regionie – nawet gazetki zakładowe. Ślązacy nie zdradzali. Trzy osoby ukrywały się od 13 grudnia 1981 do 1990 r. To właśnie podczas strajku sierpniowego w 1988 r. Wałęsie podstawiono w Jastrzębiu taczkę. Nie chcieli Ślązacy pertraktować z komunistami. Chcieli ich pozbawić władzy. Marzyli o wolnej niepodległej Polsce. Nie zgadzam się na traktowanie Ślązaków jako “przymulonych”, jak to robi Kutz. Nie zgadzam się też na to, by kilku gości, współpracując z Niemiecką Inicjatywą na Rzecz Autonomii Śląska (Bawaria), ogłupiało i kompromitowało Ślązaków durnymi hasłami o Autonomii, nowym języku i nowej narodowości. Zbyt dużo zawdzięczam Ślązakom, bym mogła milczeć” (j.chmielowska.salon24.pl).

Dr Krzysztof Kawęcki
historyk, publicysta
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:23, 04 Lut '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

" Grudniowa decyzja ukazała całkowitą bezradność polskiego wymiaru sprawiedliwości. "

Jerzy S.
Polskiego?

Jerzy Ulicki-Rek
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:23, 06 Lut '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Potem nastał czas godności i “Solidarności”. Ślązacy poczuli się wreszcie szanowanymi ludźmi, podziwianymi w całej Polsce

Kobieta nie bardzo się orientuje( jest z Aldrajchu),stąd błędne założenia prowadzące do błednych wniosków.
Rok 1980 był faktycznie rokiem przełomowym dla sprawy Śląska,ale nie miało to żadnego związku z Solidarnością gdyż jak wiadomo Ślązacy tradycyjnie nie angażują się zbytnio w sprawy polityczne.(Kutz nazywa to "dupawatością" Ślązaków)
Przełom miał związek z wydarzeniem o którym zapewne mało kto słyszał, a któremu na imię "Pozłacany warkocz" - widowisko muzyczne nagrodzone na opolskim festiwalu w 1980 r. Od tego się zaczęło.
Pewnie to nieczęsty ale też nie jedyny przypadek w historii, kiedy jednorazowe wydarzenie kulturowe zmienia się w kulturowe zjawisko i ewoluuje w zjawisko socjologiczne.Tak właśnie się stało po sukcesie "pozłacanego warkocza".Nastąpiła moda,istny szał śląskości,przejawiający się w dziesiatkach jeśli nie w setkach,inicjatyw "okołokulturowych".Inicjatywy podejmowane przez lokalną inteligencję ale też wybitnie uzdolnionych amatorów.
Klub Masztalskich,zjawiskowy Marian Makula,dziesiątki kabaretów,w tym, kiedyś fantastyczny dziś żałosny, kabaret Rak.( lokalni dziennikarze słusznie ostrzegali że jesli Rak wypuści się na szerokie ogólnopolskie wody będzie musiał zrezygnować ze swej istosty czyli śląskości,a wtedy nic z niego nie zostanie.Mieli racje)
Na zewnątrz...gdzieś tam,działy się wielkie polityczne sprawy,pryncypialne spory,jakaś opozycja,szarpanina,a na Śląsku królowały "karczmy piwne" z całym ludyczno regionalnym entouragem.
Czas pokazał że łosprawianie wiców przy dźwiękach bliskiej sercu muzyki,miały większą siłe integracji i budzenia świadomości niż cała to solidarnościowa zabawa w polityke.O ile wśród tzw Polaków ciągle trwają spory ( i nic nie zapowiada ich końca) kto jest bardziej polski,oberpollski,arcypolski,to tu,na Śląsku,nie ma tego problemu.Czy to oznaka skłonności separatystycznych? może nie,może tak.Jak zwykle pokaże to czas.
Najważniejsze że tradycja jest żywa i nie zmienia się w cepeliowski skansen.Rysiek Ridel byłby rad z następcy ,o soboty w Michałkowicach ciągle jeszcze są uroczym wydarzeniem towarzyskim.
_________________
sasza.mild.60@mail.ru
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3535
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:04, 08 Lut '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niektórzy wciąż wierzą, że w 1945 roku Polska została wyzwolona... najnowszy film Roberta Kaczmarka i Grzegorza Brauna rozwiewa wątpliwości.


Ciekawy dokument odczarowujący kolejne karty polskiej historii i rzucający światło na sprawę wypięcia się zachodnich aliantów na Polskę i oddanie jej po wojnie pod radziecką strefę wpływów.


Pokazuje też jak w zachodniej świadomości 'montowano' obraz Polski i jaki wpływ na obraz sowietów w USA miała tamtejsza komunistyczna agentura wpływu.


Dokument zawiera m.in. wypowiedzi Władimira Bukowskiego, prof. Jana Marka Chodakiewicza, prof. Wojciecha Roszkowskiego, byłych pracowników CIA a także niepublikowane dotąd dokumenty.


http://www.youtube.com/watch?v=0-r8JnUYx98
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
realista




Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 203
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:24, 08 Lut '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ambasada Wielkopolski w Warszawce - to już dawno powinno być - bo Wielkopolska jest INNYM krajem w stosunku do Mazowsza już dawno Very Happy
Kilkanaście lat temu był o tym tym fajny artykuł w Glosie Wielkopolskim, jakiś Poznaniak chciał stworzyć coś takiego - to by się narobiło Twisted Evil ale chyba się skończyło, bo nie znalazł poparcia wśród sponsorów
_________________
Brak ideologii jest najlepszą ideologią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Zamiast Polski
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile