Trzeźwe spojrzenie na osobę JP2

iaro

http://www.pardon.pl/artykul/3899/koniec.....a_z_mitami

Wreszcie ktoś zaczął trzeźwo i krytycznie opisywać na szerszą skale osobę papieża Jana Pawła 2.Choć pewnie zostanie w tym kraju posądzony o świętokradztwo i bluźnierstwo... Razz

merdek_69

iar0 z izby wytrzezwień to pisałeś?

jabba

merdek_69 napisał:

iar0 z izby wytrzezwień to pisałeś?

prędzej z Tworek

iar0 napisał:

A z tego wszystkiego najgorsze jest stawianie papieża obok Boga,co spora część naszego narodu namiętnie robi.

jeśli nawet to co.
Ma to wpływ na życie innych. Jak np promocja pederastii wśród dzieci, czy wojna w zatoce, lub peek oil. Co sobie we własnym gronie robia to ich brocha. Nie wyłażą z tym na ulice nie czynią parad, nie czynią innych biednymi, więc w czym masz problem.

Tomkiewicz napisał:

Generalnie, temat rzeka.

mega

_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

iaro

O co Wam chodzi???
Czy Wam też udzielił się ogólnopolski pierdolec na punkcie papieża?
Ludzie,to był CZŁOWIEK i tylko CZŁOWIEK!!!Nawet jeżeli ma zasługi,to są one mocno naciągane przez media.Nie rozumiem jak człowieka można stawiać na miejscu Boga.A sztuczne "uświęcanie" Jana Pawła II jest poprostu żałosne,na szczęście w tym kraju ktoś zaczyna szerzej mówić/pisać o tym,że to przesada.

Ja myślałem,że to forum PRAWDY i że mnie zrozumiecie,a tu zaraz od pijaków [izba] i psycholi [Tworki] ze mną jedziecie Confused

.

AndSmo

Dlaczego niby miał to z izby wytrzeźwień pisać? Ten artykuł ma wiele racji. Rzeczywiście Jan Paweł II traktowany był (i sam na to przystał) jak swego rodzaju maskotka. Przekomarzał się z młodzieżą, ta biła brawo i wykrzykiwała że go kocha i wszystko było cacy. Tyle, że niewiele osób słuchało go na tyle by jego nauki wcielać w życie. Jego pontyfikat oprócz wielu zasłóg miał szereg momentów, które niekoniecznie musiały się podobać. Ubieranie jakiś strojów szamańskich to kompletna zniewaga jego urzędu. W samym Kościele też chyba nie byłoby to tak mile widziane jak mogło się wydawać. Najlepszy dowód to to, że następcą JPII został papież zupełnie inny (choć trzeba przyznać, że po wyborze trochę "wyluzował" Smile

) A co do tego, że ta książka zostanie opluta to mam wątpliwości. Czasy kremówek, stania w oknie i wzajemnego padania sobie w ramiona nienawidzących się kiboli mineły.

Edit: Nie chciałbym być też źle zrozumiany. Też uśmiechałem się kiedy w Wadowicach opowiadał o kremówkach z tym uśmiechem, który sugerował że były to specjalne ciastka na rumie po których pewnie szumiało trochę w głowie. Tyle, że jego pontyfikat (zwłaszcza w Polsce) pamięta się tylko jako właśnie te kremówki, śpiewy górali itd. Przerost formy nad treścią.

Edit2:

iar0 napisał:

A z tego wszystkiego najgorsze jest stawianie papieża obok Boga,co spora część naszego narodu namiętnie robi.

Widziałem w kilku kościołach zdjęcie papieża (choć nie jest jeszcze beatyfikowany) które ustępuje honorowego miejsca jedynie obrazom Chrystusa lub Matki Bożej. Paranoja...

iaro

O to mi chodziło właśnie o czym pisał AndSmo.Taki zachwyt nad człowiekiem,przerost formy nad treścią.Ja nie zaprzeczam że JP2 miał zasługi,bo jakieś miał,ale są one cholernie naciągane.Nie wspomina się o żadnych wadach papieża,a takowe na pewno były.Np.podlizywanie się innym religiom.Bo jak inaczej nazwać owe przebieranie się w szamańskie stroje,wizyty w meczetach itp.???Oczywiście to też jest przedstawiane pozytywnie.

A z tego wszystkiego najgorsze jest stawianie papieża obok Boga,co spora część naszego narodu namiętnie robi.

Swoją drogą czy nie jest ciekawe,że Jan Paweł I zmarł zaledwie po 33 dniach urzędowania?PODOBNO na atak serca[w podstawówce wciskali nam,że dlatego zmarł,bo był taki skromny i cała sprawa go przerosła hahaha]...

Tomkiewicz

Znakomicie, że powstał ten wątek. Nawet więcej - ciesze się jak małe dziecko ! Specjalnie się ociągałem i czekałem, czy ktoś wytoczy to działo z zatęchłej piwnicy faktów skrywanych, trywializowanych i niewygodnych. 11 września nie zdołano wszystkim sprzedać - ufam ogromnie, że w przypadku osoby - ośmielę się powiedzieć - deifikowanej w Polsce, również uda się przeprowadzić rzetelną krytykę....albo przynajmniej nieco uchylić kurtynę.
Generalnie, temat rzeka.

KiaOra

iarO, on sie nie podlizywał do innych religii, gdyż było to świadome działanie. Nie był to przypadek, ani też jakaś wyższa konieczność, ale całkowicie swiadome i wyrachowane działanie. Dlaczego? Studiuj księgę Objawienia, szczególnie rozdziały 13 i 17, tam znajdziesz odpowiedz na to pytanie. Jedno jest pewne papiestwo nic na tym nie straciło, ale zyska wszystko! Pozdrowienia

dunkelheit

Cieszy mnie powstanie wątku.
Kult jednostki w jakiejkolwiek formie - jest zjawiskiem negatywnym.
Rozpoznać go można po tym, że miłość do danego objektu kultu staje się nie tylko osobistym wyborem ale promowanym społecznie trendem, a nawet wymaganym zachowaniem.
Jeszcze niedawno, przymus kochania "największego polaka" był 11 przykazaniem.
Człowiek mógł sobie pozwolić by najeżdżać na Jezusa, Boga, a nawet Maryje ale gdy nie daj Boże pozwolił sobie nawet nie tyle na najechanie na JP2 ale choćby na krytyczne uwagi był agresywnie osaczany przez pełnych miłosierdzia fanów papieża.
Nie należe do grona osób - które go nie lubią - bo nie ma w zasadzie powodów do tego. Jednak mówienie że był taki wspaniały, niesamowity, cudowny i... święty, jest dla mnie delikatnie mówiąc przesadą, i za każdym razem gdy coś takiego słysze proszę o dowody, niestety po dziś dzień zamiast dowodów słyszę epitety pod moim adresem i puste stwierdzenia że "jak mogę tak mówić", jak mogę podważać nieomylność "ojca świętego"?

merdek_69

"Ludzie,to był CZŁOWIEK i tylko CZŁOWIEK!!!"iar0 tak twierdzi i wszyscy ci którzy widzieli go tylko w tv.Kazdy kto poczuł jego bliskość nie wspminając już o rozmowie wie że nie był on tylko człowiekiem.Mnie zmienił i zawsze kiedy go widzę łzy cisną mi sie do oczu.Piszcie sobie co chcecie ,szkoda gadać

przebudzony

iar0 napisał:

Wreszcie ktoś zaczął trzeźwo i krytycznie opisywać na szerszą skale osobę papieża Jana Pawła 2.Choć pewnie zostanie w tym kraju posądzony o świętokradztwo i bluźnierstwo... Razz

U nas kult JP II sięgał czasami bałwochwalstwa i to mnie denerwowało.
JP II zrobił wiele dobrego, reformując kościół i stawiając na dialog z innymi religiami. Przeprosił nawet za krucjaty.

Jednak każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Aspektów działalność JP II było bardzo wiele i dlatego też powinniśmy umieć spoglądać na wszystko z dystansem i krytycznie.

Tak naprawdę kult JP w Polsce był tak silny przede wszystkim dlatego że był on Polakiem.

Choć trudno określić jednoznacznie na ile był to kult rozwinięty przez wiernych a na ile promowany przez publiczne media.
_________________
Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.

AndSmo

Jako człowiek był wspaniały (pisze teraz o moich odczuciach). Tyle, że nie do końca był to przywódca religijny. Nigdy chyba nie było na tronie św. Piotra takiego...showmana. Myśle, że nawet zaraz po konklawe to "mówię w waszym....w naszym języku" którym zjednał sobie włochów nie było improwizacją. Szkoda, że przez to wszystko stracił powagę urząd. Śmiem twierdzić, że kierował Kościołem poprzez swojego następce, który pełnił funkcję prefekta ds nauki wiary (inaczej: wielki inkwizytor Smile

) a sam wolał skupić się na zjednywaniu sobie tłumów, innych religii, niewierzących. (Co wychodziło mu jak chyba nikomu)

dunkelheit

przebudzony: wiele osób które ma krytyczne spojrzenie na działalność JP2 - wcale nie należy do jego przeciwników, myślę że właśnie te osoby które zadają pytania o zasadność wielkiej miłości Polaków do JP2, są nim zainteresowane najbardziej, bo czy można uwierzyć tym, którzy go uwielbiają - bez zadawania pytań, bez refelksji - że ich miłość jest czymś więcej niż tylko owczym pędem?
Formuowanie wątpliwości i pytań jest jak najbardziej naturalne, jeśli się tego zabrania lub jeśli takie pytania i wątpliwości postrzegane są jako bluźnierstwo zaczyna się rodzić pytanie czy faktycznie mamy doczynienia tylko i wyłącznie z zachwytem nad Janem Pawłem 2 czy też bałwochwalczym kultem.
Zadawanie pytań i szukanie odpowiedzi jest formą poznania kim był naprawdę Jan Paweł 2. Jeśli mamy go kochać musimy go poznać.
Poznanie utrudnia podejście które wszelkie wątpliwości i konstruktywną krytykę uważa za bluźnierstwo i antypolskość!

jabba

A nie widzicie jakiegoś dziwnego związku czasowego między wydaniem tej szmatławej książeczki pnka G(y)rosa, a ustawianiem JPII we "właściwym" miejscu.
We właściwym miejscy z punktu widzenia dla pejsiastych oczywiście.

No dobra Gnosiś nie widzi związku i zmienia temat jak każdy pejsiasty. Pewnie Latarnik też nie zauważy związku. A reszta z was??
Kto jeszcze nie widzi związku o którym wspomniałem wyżej
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

gnosis

@Jabba zamilcz już lepiej.

Co do ksiażki jeszcze nie czytałem ,ale na pewno to zrobie.

Moge z całą pewnościa polecić osobe Tadeusza Bartosia - autora.
Dane mi było rozmawiać z nim kilkakrotnie drogą elektroniczną i "face to face".

Szczerze mówiąc to przwidziałem , a raczej założyłem ,że wystapi on z kk kiedy on jeszcze pewnie mówił ,że zostanie.....

Jest to osoba o najwiekszej chyba obecnie wiedzy o kk , chrześcijaństwie (w tym we wczesnych jego odmianach).
Nigdy nie miałem wniosków innych niz Bartoś , jego opinie zawsze akceptowałem.

Serdecznie polecam jego artykuły , jego osobe i książkę.
Na pewno nie bedzie to płytka pozycja.

www Bartosia http://www.einai.neostrada.pl/00/index.html
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

AQuatro

Tego typu książek nie czytam więc nie skorzystam.
Po prostu staram się mieć własne zdanie na temat danej osoby, a nie sugerowane. Podobnie jest z książkami religijnymi.
Ale osoby JP2 nie darzę sympatią.
Jest winny, m.in., śmierci tysięcy ludzi w Afryce.
Gdyż skutecznie zakazywał stosowania prezerwatyw i propagował w ten sposób AIDS, które w czasie jego papiestwa pochłonęło tysiące ofiar. Nie darzę go jakimś szczególnym szacunkiem...

AndSmo

AQuatro napisał:

Ale osoby JP2 nie darzę sympatią.
Jest winny, m.in., śmierci tysięcy ludzi w Afryce.
Gdyż skutecznie zakazywał stosowania prezerwatyw i propagował w ten sposób AIDS, które w czasie jego papiestwa pochłonęło tysiące ofiar.

Czy Ty nie przesadzasz?! Winisz osobe Jana Pawła II za śmierć ludzi zarażonych AIDS? To może jeszcze on jest winien powstaniu tej choroby? Zakazywał stosowania prezerwatyw. OK. A zapomniałeś, że nauczał o czystości? Więc nie pierdol, że jest odpowiedzialny za śmierć bo Ci, którzy słuchali go w kwestii prezerwatyw (i przekręcili się przez AIDS) to kierujac się jego nauką nie chodziliby na dziwki albo nie uprawialiby seksu przynajmniej nie znając bardzo dobrze tej osoby(albo wcale przed ślubem). Odcinam się zupełnie od tego czy te nauki są słuszne czy nie. Ale trochę logiki chłopie zachowaj.

iaro

merdek_69 napisał:

"Ludzie,to był CZŁOWIEK i tylko CZŁOWIEK!!!"iar0 tak twierdzi i wszyscy ci którzy widzieli go tylko w tv.Kazdy kto poczuł jego bliskość nie wspminając już o rozmowie wie że nie był on tylko człowiekiem.Mnie zmienił i zawsze kiedy go widzę łzy cisną mi sie do oczu.Piszcie sobie co chcecie ,szkoda gadać

Dobra,nie zaprzeczam,ale gdyby mnie jakiś człowiek zmienił to chociażbym miał niewiem jaki do tego człowieka szacunek NIGDY nie postawiłbym go na miejscu Boga.Wiele osób wtym kraju tak robi,nawet jeżeli nie doświadczyli niczego z jego strony.

Do jabba:a czy każdy,kto krytycznie i trzeźwo patrzy na osobę JP II i jego kult to od razu pejsiasty i syjonista???

niestety medialna ciemnota doszła i tu Confused

AQuatro

Jest idolem, jak Małysz.
A lud, jak to biedny lud, potrzebuje idola Smile

Tyle powiem.

JACK

Papiez "Polak" <joke> http://www.collectmyflock.com/CollectMyF.....__000.html

KiaOra

Nie dziwne, babka Wojtyły, czyli matka jego matki nazywała się Miriam Scholz i była żoną żydowskiego szewca z... Wadowic. Dlatego tak duzo mowi sie o jego ojcu, a nic o matce. Nie rozumiem tylko jednego, co w tym jest wstydliwego? W końcu nikt matki sobie nie wybiera, ojca zreszta tez.

zulugula

"Niech żyje papież, niech życie papież!!!", "Kochamy cię, kochamy cię!!"

Cyrk, kto głośniej zawoła, kto ma lepszy transparent, kto bardziej kocha papieża.

A po śmieci Jana Pawła II jeszcze większy cyrk, kto głośniej płacze i kto bardziej przeżywa.

Czas pojednania i zadumy i wszystko to na jakiś chory pokaz.

U mnie w domu za tekst: "Umarł no i co z tego, nad czym tyle płaczecie, każdy musi kiedyś umierzeć"

no i ta "świętość" przerodziła się wręcz w fanatyczną nienawiść. We własnym domu byłem wytykany od opętanych i od szatana.

"Ty szatanie, ty idź się pomódl lepiej", "Ty się w piekle będziesz smażył"
_________________
http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp

JACK

@zulugula,pewnie chyba w kazdym Polskim domu by tak bylo jak u Ciebie,ale ja gdzies widzialem zdjecia jego rodziny tj:ojca,matki reszty lecz nie moge ich znalezc,wiem tylko ze ojciec byl chyba jesli dobrze pamietam zolnierzem,ale czy Polskim czy Niemieckim niewiem.Taka jest prawda o "swietym Polaku".

Komzar

@merdek_69, co innego jest lubienie kogoś a co innego wywyższanie go nad innych. Każdy z nas jest człowiekiem jesteśmy więc sobie równi - inni ale równi.
Dziwi mnie to podejście ludzi, którzy szeregują innych na skali 'lepszy-gorszy'.
Ocenie jak najbardziej można poddawać konkretne czyny lub słowa podając kryterium oceny. Nie wyobrażam sobie jak można ocenić osobę i na pewno nie podoba mi się jak ktoś mówi, że JPII jest czy był lepszy ode mnie czy innych których znam.
Tym bardziej dziwi mnie to ocenianie, bo nawet największy nauczyciel jakiego katolicy uznają, Jezus, mówił coś o równości i sam siebie na równi z innymi stawiał. Nie dało Wam to do myślenia?

Co do postępowania JPII, skoro nawet ja wiem że cały KK to rodzaj wielkiej mistyfikacji to on na pewno wiedział. Dlaczego więc tego nie ujawnił, czym się kierował ten tak mądry jak twierdzicie człowiek?

XTC88

Witam was moi drodzy po długiej nieobecności. Witam cie Bimi ( dyktatorze Embarassed

) Temat jest ciekawy, a prawda jest zupełnie inna, niż fakty. Otóż choć jestem katolikiem, niepraktykującym, no ale katolem, to wiem z wielu źródeł , że Jan Paweł II był członkiem klubu 300 ( do którego należały takie organizacje jak : klub rzymski, rycerze maltańscy, opus dei, komisja trójstronna, ludzie pieniądza ameryki, azji i europy i wiele, wiele innych. Nasz były Papież został wwikłany w sieć, z której nie było wyjścia. Tak samo Watykan jest do dziś kontrolowany przez masonerie i oczywiście Iluminatów jak strukture najwyższą i najpotęzniejszą, która kontroluje banki, przedsiębiorstwa i instytucje państwowe na całym świecie. Miejmy jednak nadzieje, że " tam na górze" ten najpotężniejszy wybaczy naszemu wielkiemu Polakowi jego grzechy ..