Bajki dla dzieci

aro_klb

Zwróciłem uwagę na jedną rzecz. Świat mogą zmienić dzieci które nie mają zakorzenionego zapędu materialistycznego i uczy się ich postrzegania rzeczy przez pryzmat właściwego działania poprzez fabuły bajek. Może któryś z was oglądał choć jedną z tych produkcji:
-Roboty
-Wally
-Astroboy
- Kung Fu Panda
Jest pewnie o wiele więcej takowych produkcji ale tylko te mi przychodzą na myśl( nota będę te 4 bajki oglądałem i nie z wielkiego zamiłowania do bajek choć miło jest się oderwać czasem od rzeczywistości Wink

) i zauważyłem iż są one z reguły ustalone wg specjalnego schematu. Istnieje pewna kwestia problemowa : zanieczyszczenie , rozwój technologiczny, system polityczny itp. Są to problemy bardzo doniosłe ,bardzo ważne w skali globalnej i są przedstawiane w tych bajkach. Zauważyłem nawet kilka cech charakterystycznych w filmach dla "troszkę" większych dzieci jednak nie o to mi chodzi. Wg mnie produkcje te mają za zadanie niejako przygotować ludzi do zmiany a przede wszystkim to ,że nasza własna wolna wola to potrafi. Każdy z nas może to zrobić ale musi to być indywidualny wybór, świadomy. Zmiany nie zajdą gdy ktoś ich nie chce. Jest to podyktowane głównie strachem a strach paraliżuje myślenie logiczne i właśnie uczy się maluchów aby to móc przezwyciężyć.Jak wiadomo z wiekiem poziom konserwatystów wzrasta Wink

Ważne aby się nie bać zmian. I chyba nikt tak jak dzieci nie obawia się przyszłości Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.

TomKST

Może tu jeszcze pasować "Mrówka Z", "Avatar" (najlepiej 3D), więcej propozycji nie przychodzi mi na myśl.
_________________
Jeśli coś jest zbyt skomplikowane, to najprawdopodobniej jest nieprawdziwe lub złe.

Raynold

Bajki to pisał Andersen, bo bracia Grim to raczej horrorki Mad

A to że obecnie każda kreskówka nazywana jest bajką, jest już całkiem inną sprawą Surprised

jabba

czyli ogólnie to najlepiej zabrać rodzicom dzieci. I wychować je po lewacku. Zauważ że nawet lewaccy rodzice z reguły wychowują swoje dzieci dzieci w wartościach tradycyjnych. Robią tak dla tego, że chcą dobra swych dzieci, a wiedzą że lewackie wartości są złe. Mimo że może im się podobać ćpanie i dymanie się ze wszystkim co nie sp....a na drzewo, to nie chcą aby to robiły ich dzieci. Jak chcesz wychować lewaków którzy zmienią świat to musisz zabrać rodzicom dzieci!! Puszczanie bajek tu nic nie pomoże.
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

Adam Polo

Bajki - dobry temat dla wszystkich czytających swoim pociechom. Może wzorem jednego z tematów "polecane filmy", stworzyć listę polecanych bajek - tych do czytania i oglądania. Bo nie zauważyłem na forum takiej listy. Zacznę od siebie:
"Przygody Lisa Witalisa" i inne Brzechwy - to do czytania
"Bolek i Lolek" - wersja niema - to do oglądania
"Pogromca Zwierząt" James Fenimore Cooper- to dla starszych dzieci
"Gringo wśród Dzikich Plemion" Cejrowski - dla tych całkiem dużych Smile

_________________
"Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"

wunderwaffel · Dołączył: 10 Lip 2008 Posty: 425

Matoły. . .
Bajki nie mają rozwiązywać problemów. Bajki sa po to by dzieciom pokazać, że problemy to całość i cześć życia ludzkiego, nieodłączny element, nasze nemezis, którego finałem jest katharsis.
Np "Bajka o czerwonym Kapturku". W oryginalnym brzmieniu była to bajka wyłącznie dla dorosłych opowiadana na francuskich salonach. Z tego co pamiętam chodziło o gwałt na babci i czerwonym kapturku.
"Śpiąca królewna" to alegoria dziewicy oczekującej wprowadzenie w seksualność przez pięknego księcia. Jej życie zaczyna się dopiero wtedy gdy całuje ją książę więc. . .
W "Królewnie Śnieżce" też było bardzo wesoło. Powiedzmy sobie wprost, że krasnoludki krasnoludkami nie były, a śnieżka owszem zjadła jabłko ale zadziałało raczej jak dzisiejszych klubach "pewne tabletki". . .stąd zainteresowanie "krasnoludków".
Bajki Disneya odchodzą od schematu problematyki i wchodzą w sfera socjalizacji dzieci. Autor tematu przytoczył 4 bajki Disney Pixar, których nie oglądałem i nie wypowiem się na ich temat. Ale trudno oczekiwać w bajkach problematyki technokracji, systemów rządów czy czegokolwiek doniosłego. Wiecie czemu - bo bajki stawałyby się przestarzałe po 2óch latach. Świat tak pędzi.
I nie mówimy tutaj o szeroko rozumianych kreskówkach które robią studia bardziej i mniej ambitne. Do tych ambitnych można zaliczyć "Ulysses 31" czy "Leśną rodzinę".

Taki np "Alladyn" przygotowuje dziewczynki do dbania o siebie. Mali chłopcy mają swój ideał mieć w dziewczynach o budowie klepsydrowej z migdałowymi, pociągającymi oczami.
"Iniemamocni" mają super bohaterkę, niby kurę domową ale bijącą swoim seksapilem (elastyczna = wygimnastykowana) gdzie bajka sugeruje, że dziewczynki osiągną tyle ile P. Elastyczna jeśli będą chodzić na aerobik.
Nawet w takim "Shreku" Księżna Fiona w postaci ludzkiej była bardzo pociągająca. To co dalej z nią się stało jest już wyłącznie rozrywką, bo nie pasuje tu nawet określenie "Każda potwora znajdzie swego adoratora" gdyż tytułowy bohater też do pięknych nie należał.
Tak często wyśmiewany pogląd, że bajki Disneya to podprogowy sygnał erotyczny był idiotyzmem, erotyzm bije z praktycznie każdej bajki napisanej przez dorosłego.

Jeśli mówimy o "przygotowywaniu" dzieci do szeroko rozumianych zmian. . .no jest błędne. Percepcja dzieci jest zbyt ograniczona do jutra. Bajki nie kończą się "przeżyli ze sobą 60 następnych lat i umarli" a "żyli długo i szczęśliwie". Tak samo się zaczynają - "dawno, dawno temu". Jakby zacząć opowiadać bajkę: "Wszystko zaczęło się 154 lata temu". Byłaby porażka. Dla 4latka będzie to nie zrozumiałe a dla ośmiolatka "przedpotopowe".
Inną sprawą jest to, ze są zbyt oderwane a raczej nie znają życia. Jest tu i teraz. Nie wspominając o złych rządach. W bajkach się unika jakiś sformułowań czy metafor do systemów rządów. Najczęściej zły i dobry pochodzą z arystokratycznych rodów - liczy się tylko charakter.

Jakbym miał polecić "bajki":
- Leśna rodzina
- Heathcliff
- "Ulysses 31"
- "Wszystkie psy idą do nieba"
- "Mysterious Cities of Gold"
- seria "Było sobie życie" i ogólnie francuskie bajki
- "The Dreamstone"

Polecam je. . .bo dobrze je wspominam.

Tańcząca

Tom & Jerry tell you who's the illuminati president of Hollywood

porfirij

aro_klb napisał:

Zwróciłem uwagę na jedną rzecz. Świat mogą zmienić dzieci które nie mają zakorzenionego zapędu materialistycznego

nie ma takich dzieci, z samej swojej natury dzieci są nastawione materialistycznie i egoistycznie - inaczej by nie przeżyły, każde chce mieć i zwracać na siebie uwagę. jeżeli to im się nie udaje drą ryja i zwykle otrzymują to czego chcą.