Zderzenie satelitów

Prrivan

Już wiem czemu nie mogłem zasnąć ostatniej nocy,po prostu czułem że coś gdzieś się stało...

http://www.tvn24.pl/-1,1585909,0,1,kosmi.....omosc.html

Cytat:

Tagi: kosmos
04:05, 12.02.2009 /PAP
Kosmiczne zderzenie - satelita z satelitą
POWSTAŁY DWIE WIELKIE CHMURY ODŁAMKÓW

Dwa satelity telekomunikacyjne zderzyły się na orbicie okołoziemskiej nad Syberią. Był to najpoważniejszy tego rodzaju przypadek w historii - poinformowała NASA.
Do zderzenia doszło we wtorek nad Syberią, na wysokości 805 km. Uczestniczył w nim amerykański komercyjny satelita Iridium, wystrzelony w 1997 r. i rosyjski satelita wprowadzony na orbitę 4 lata wcześniej, najprawdopodobniej już nieczynny. Każdy satelita ważył ok. 450 kg.

W rezultacie powstały dwie duże chmury odłamków. Pełna ocena skutków kolizji będzie znana dopiero po kilku tygodniach.

NASA - nie ma zagrożenia dla stacji kosmicznych

Według NASA, nie ma większego zagrożenia dla międzynarodowej stacji orbitalnej ISS ani dla promów kosmicznych. Najbliższy start wahadłowca (Discovery) wyznaczony jest już na 22 lutego.

W przeszłości doszło czterokrotnie do zderzeń na orbicie, ale były to przeważnie niewielkie fragmenty zużytych rakiet nośnych.

aga//kdj

http://spaceweather.com/

Cytat:

COLLIDING SATELLITES: Experts are calling it an "unprecedented event." Two satellites have collided in Earth orbit. Iridium 33 crashed into Cosmos 2251 on Tuesday, Feb. 10th at 1655 UT, approximately 800 km over northern Siberia. The expanding cloud of debris contains more than 300 fragments, substantially increasing the debris population at altitudes near 800 km. The International Space Station orbits Earth 450 km below the collision, so it is in no immediate danger, according to NASA.

Zaraz zaraz,czy przypadkiem trajektorie satelitów nie są dokładnie monitorowane przy zachowaniu najwyższych standardów bezpieczeństwa?Czy jeżeli ktoś dopuścił do takiej katastrofy to jakim cudem w ogóle przeszedł badania psychologiczne przed przyjęciem do pracy?

Chyba że było to działanie celowe,ale o tym pewnie i tak się nie dowiemy.

5k18a

Wyluzuj stary i nie doszukuj się spisku we wszystkim bo sam wylądujesz u psychiatry. Niby jak ktoś mógłby wpłynąć na trajektorię satelity? Takie rzeczy się zdarzają.
_________________
Z Korwina wyrosłem jak z Teletubisiów.

Prrivan

Nie doszukuję się na siłę tylko głośno myślę,small things make a difference jak mawiają.
Po prostu jeżeli istnieje choćby minimalna kontrola lotu danego satelity,a w szczególności telekomunikacyjnego klasy Iridium która to klasa należy do jednego ze sztandarowych projektów telekomunikacyjnych i której składniki są ze sobą ściśle powiązane zapewniając łączność telefonii satelitarnej,to powinna zareagować na długo przed choćby zbliżeniem się do innego obiektu na orbicie.Brak takiej reakcji podpada już pod złą wolę,zwłaszcza że obecne satelity posiadają silniki manewrowe umożliwiające korekty orbity właśnie w sytuacjach alarmowych.

prostynick

Wcale nie jest powiedziane że przypadkiem się zderzyły. Czytałem, że ten rosyjski mógł być nie używany lub poza kontrolą więc możemy tylko domyślać się o co chodziło i co robił bo takie informacje pewnie nie wyciekną.

prawdziwek

najprawdopodobniej ten ruski jednak byl uzywany ale jako szpiegowski... Very Happy

mooniek

Kosmos-2251 był wojskowym satelitą łączności i działał tylko 2 lata a od 14 lat był nieczynny. To orbitalny złom. Iridium-33 był czynnym satelitą globalnego systemu transmisji telefonii komórkowej. Teraz zamiast dwóch obiektów krąży nad nami cała chmura śmieci, rozrzuconych na wysokości 500-1300km. Przypadek ten jest nieprawdopodobny, lecz stał się faktem. Gdyby te satelity minęły się o kilkadziesiąt metrów, zapewne mało kto by na to zwrócił uwagę.

eM

Nowe ciekawe info ...

http://www.tvn24.pl/12691,1585909,0,1,st.....omosc.html

JerzyS

eM napisał:

Nowe ciekawe info ...

http://www.tvn24.pl/12691,1585909,0,1,st.....omosc.html

Nic dziwnego

Jesli facet co sie wczoraj przesiadł z wielbłąda potrafi samolotem pasażerskim trafić w Pentagon.
Kogo dziwi , że stary nieużywany satelita rosyjski nie mógł mieć zaprogramowanych kilku zadań
Rosjanie projektując go wiedzieli , że ich satelita nie jest wieczny.
Skoro tak, to na pewno zastanowili sie nad jak najlepszym sposobem jego utylizacji.

Ten sposób i moment który wybrali, od razu wskazuje ,że jest to myśl rosyjska!
Likwidują złom i jednocześnie oślepiają przeciwnika.

Oddali pionka, a nawet nie pionka, tylko złom, - za laufra!

Ruski sypnął Jankesowi piaskiem po oczach! Smile

A my sobie zbudujemy tarcze.

Tylko po co tarcza ślepemu i głuchemu?

Rosjanie jasno nam wszystkim pokazali ,
że sama technologia, bez filozofii
i dalekosiężnej strategi jest nic nie warta!

mooniek

JerzyS napisał:

Ten sposób i moment który wybrali, od razu wskazuje ,że jest to myśl rosyjska!
Likwidują złom i jednocześnie oślepiają przeciwnika.

Ha,ha!!. To tak, jak by kopali się we własny zad, bo ta chmura odłamków już zagraża ich własnym satelitom. To się nazywa strategia.

Goska

W pierwszej wiadomosci dzisiaj rano u mnie czytalam, ze to amerykanski satelita uderzyl w rosyjskiego satelite, ktory byl szpiegoski, ale ponoc nieczynny. To uderzenie moglo byc celowe !
Ciekawe, co Rosja stracila ?

forrest_

Goska napisał:

W pierwszej wiadomosci dzisiaj rano u mnie czytalam, ze to amerykanski satelita uderzyl w rosyjskiego satelite, ktory byl szpiegoski, ale ponoc nieczynny. To uderzenie moglo byc celowe !
Ciekawe, co Rosja stracila ?

Cytat:

Szczątki mogą zderzyć się z innym obiektem

Zdaniem cytowanego przez agencję Interfax anonimowego rosyjskiego eksperta do spraw kosmonautyki, szczątki mogą się zderzyć z jednym z zasilanych reaktorem atomowym radzieckich wojskowych satelitów rozpoznania morskiego. - Szczątki zostały porozrzucane w różnych kierunkach, w tym w górę, gdzie „pogrzebane” są stare radzieckie satelity - te, których zadaniem było informowanie marynarki o potencjalnym przeciwniku, i które były wyposażone w reaktory atomowe. Istnieje groźba kolizji z tymi satelitami i w związku z tym pojawienia się na orbicie odpadów radioaktywnych - powiedział rozmówca Interfaksu.

Kryzys gospodarczy generuje extremelne posunięcia.

Odpowiedź jest prosta:
…radzieckich wojskowych satelitów rozpoznania morskiego – czyt. rozmieszczenia pionków na planszy (US Sub Marine) i WW3
_________________
13:13 13.09.1979 Caulbearer Smile

Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............

Prrivan

Lekko odbiegając od tematu ale pozostając w jego ogólnych ramach,zapodam takie oto info.Wygląda na to luty bieżącego roku obfituje we wszelakie kolizje:

http://wiadomosci.onet.pl/1917328,12,item.html

Cytat:

PAP, POg/10:34
Na Atlantyku zderzyły się dwa okręty atomowe

Na początku lutego na Atlantyku zderzyły się okręty podwodne W. Brytanii i Francji - informuje londyńska prasa.
Zdaniem gazet "Sun", "Times" i "Daily Telegraph", obie jednostki o napędzie atomowym - HMS Vanguard i Le Triomphant - zostały uszkodzone w trakcie kolizji. Nie doszło jednak do awarii reaktorów ani tym bardziej do wycieku paliwa jądrowego. Na pokładach obu jednostek znajdowało się ok. 250 ludzi. W momencie zderzenia okręty pozostawały pod wodą.

Brytyjski resort obrony odmówił skomentowania informacji prasowych. Zastrzegł jednak iż w żadnym momencie nie zaistniało zagrożenie atomowe.

Według mediów, obie lekko uszkodzone w kolizji jednostki wróciły do baz w swych krajach, gdzie przejdą remont.

HMS Vanguard to jeden z czterech okrętów podwodnych o napędzie atomowym w brytyjskiej marynarce wojennej. Le Triomphant to także jeden z czterech, w tym trzech najnowszej generacji, okrętów atomowych Francji.

aro_klb

Cytat:

Tajemnicza kula ognia spadła na Teksas

Czy to szczątki satelity spadły na USA? W Teksas uderzyła tajemnicza kula ognia. Na razie pojawiają się tylko spekulacje, czym była. Ale Federalna Agencja Lotnicza przyznaje, że mogły to być fragmenty z dwóch satelitów, które dwa tygodnie temu zderzyły się na ziemskiej orbicie.
Mieszkańcy Teksasu tajemniczy ognisty obiekt zauważyli na niebie w niedzielę o godz. 11 miejscowego czasu. Udało się także go nagrać. Spadającą kulę ognia nagrał kamerzysta lokalnej News 8 TV, który w rejestrował bieg na ulicach Austin.
Od razu pojawiły się spekulacje, że były to szczątki dwóch satelitów - amerykańskiego i rosyjskiego - które dwa tygodnie temu zderzyły się na orbicie. Zderzyły się one 800 kilometrów nad Syberią, pędząc z prędkością około 10 km/s. Federalna Agencja Lotnicza (FAA) poinformowała, że po zderzeniu satelity rozpadły się na 500-600 fragmentów różnej wielkości.

Filmik dostępny w adresie źrodła
http://www.dziennik.pl/swiat/article3203.....eksas.html
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.

Goska

Nie rozumiem, dlaczego ta ognista kula mialaby pochodzic ze szczatkow satelity ?
Jak sie wystrzela satelite na orbite, to przechodzi on przez atmosfere i powyzej niej i jakos sie nie zapala. To dlaczego mialby sie palic, jak spada ta sama droga. Co do tego spadania, to tez nie jestem przekonana. Satelity kraza podobno w stanie niewazkosci. Skoro tam, gdzie one sa umieszczone jest stan niewazkosci, to odlamki z nich tez sa w stanie niewazkosci, a wtedy nie moze byc mowy o zadnym spadaniu. Jest to dla mnie jakies niespojne.

mooniek

No nie!!! Ty też należysz do sekty apollo-hoax??? Laughing

Prrivan

No i proszę,ten temat również dorobił się niewczesnej pointy:

http://en.rian.ru/russia/20090303/120392490.html

Cytat:

Russian general says U.S. may have planned satellite collision
13:01 | 03/ 03/ 2009

MOSCOW, March 3 (RIA Novosti) - A collision between U.S. and Russian satellites in early February may have been a test of new U.S. technology to intercept and destroy satellites rather than an accident, a Russian military expert has said.

According to official reports, one of 66 satellites owned by Iridium, a U.S. telecoms company, and the Russian Cosmos-2251 satellite, launched in 1993 and believed to be defunct, collided on February 10 about 800 kilometers (500 miles) above Siberia.

However, Maj. Gen. (Ret.) Leonid Shershnev, a former head of Russia's military space intelligence, said in an interview published by the Moskovsky Komsomolets newspaper on Tuesday that the U.S. satellite involved in the collision was used by the U.S. military as part of the "dual-purpose" Orbital Express research project, which began in 2007.

Orbital Express was a space mission managed by the United States Defense Advanced Research Projects Agency (DARPA) and a team led by engineers at NASA's Marshall Space Flight Center (MSFC).

According to the DARPA, the program was "to validate the technical feasibility of robotic, autonomous on-orbit refueling and reconfiguration of satellites to support a broad range of future U.S. national security and commercial space programs."

Orbital Express was launched in March 2007 as part of the U.S. Air Force Space Test Program's STP-1 mission. It tested a prototype servicing satellite (ASTRO) and a surrogate next generation serviceable satellite (NextSat). The demonstration program met all the mission success criteria and was officially completed in July 2007.

Shershnev claims the U.S. military decided to continue with the project to "develop technology that would allow monitoring and inspections of orbital spacecraft by fully-automated satellites equipped with robotic devices."

The February collision could be an indication that the U.S. has successfully developed such technology and is capable of manipulating 'hostile satellites,' including their destruction, with a single command from a ground control center, the general said.

Loko

http://wiadomosci.onet.pl/1928110,12,item.html

Cytat:

Kolizja satelity amerykańskiego z rosyjskim na początku lutego nie była przypadkiem - twierdzi rosyjski generał. Według niego USA testują nowoczesną technologię do zakłócania pracy i niszczenia satelitów.
Według oficjalnych raportów, jeden z 66 satelitów należących do amerykańskiej firmy telekomunikacyjnej Iridium, zderzył się z rosyjskim satelitą Kosmos-2251 wystrzelonym w 1993 roku, który prawdopodobnie był już niesprawny, 10 lutego 800 kilometrów nad Syberią.

Według generała Leonida Szerszniewa, byłego dowódcy wojskowego wywiadu kosmicznego Rosji, amerykański satelita "wykorzystany" w kolizji został użyty przez USA w ramach projektu Orbital Express, który zapoczątkowano w 2007 roku. Generał mówił o tym w wywiadzie opublikowanym we wtorek w gazecie "Moskiewski Konsomolec".

Projekt ten, to kosmiczna operacja zarządzana przez kosmiczną agencję obronną DARPA oraz naukowców z NASA. Według DARPA, program ma na celu "uprawomocnić techniczną wykonalność robotyki, automatycznego uzupełniania paliwa na orbicie oraz przekonfigurowania satelitów do wspomożenia w przyszłości obrony narodowej USA i komercyjnych programów kosmicznych".

Program Orbital Express ruszył w marcu 2007 roku i zakończył się sukcesem w lipcu tego samego roku. Wtedy oficjalnie go zamknięto. Jednak według Szerszniewa, armia USA zdecydowała się kontynuować projekt w celu "rozwinięcia technologii umożliwiającej monitoring i inspekcje orbitalnych obiektów przez w pełni automatyczne satelity obsługiwane przez roboty".

Lutowa kolizja może być potwierdzeniem, że USA z powodzeniem opracowały taką technologię i są w stanie manipulować "wrogimi satelitami", łącznie z ich destrukcją za pomocą jednej komendy z naziemnego centrum dowodzenia.

KtozjakBog

Produkowanie przez Rosję niebezpiecznych śmieci nie miało sensu bo i tak już jest ich pełno jak przy okazji przypomnieli.

Prędzej właśnie atak przez utylizację...
Nie dowiemy się - kto kogo uderzył... Z resztą ruch jest względny Wink

Jaki problem doprojektować w niewiecznej satelicie "wspomaganie kierunkowe"? O tak - na wszelki wypadek.
Kamikaze też miały stery...

___________________________________________
Coś jeszce podaje Reuters
"Satelita uderzy w Ziemię"

niejasny sens animacji...
link
_________________
Rzekł Jezus: "Przypatrzcie się temu, który żyje, dopóki żyjecie,
abyście nie umarli,
a nie starajcie się go widzieć nie mogąc się mu przypatrzeć".

kreda007

o ile w ogole mialo to miejsce w rzeczywistosci to stawiam, ze rosja po prostu zestrzeliłą szpiegowskiego satelite usa. reszta to szum mediualny i pr usa.