Biorac pod uwage kiedy to bylo pisane autor okazal sie prorokiem...
I nie mowcie mi,ze was nie ostrzegali...
Jerzy Ulicki-Rek
niedziela, 17 luty 20...
Problemy służby zdrowia
Mimo ogromnego postępu w dziedzinie ochrony zdrowia społeczeństwa unijnego, Sekretarz Generalny Ludowego Komisariatu Medycyny Społecznej, Kataw Zimmermann, przyznał ostatnio, iż nadal istnieją trudne do rozwiązania problemy.
Jak bowiem wynika ze statystyk Komisariatu, wciąż ponad 25% populacji dożywa wieku emerytalnego, który został ustalony na 75 lat, zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet. Ta bezproduktywna grupa obciąża zarówno system emerytalny, jak i służbę zdrowia, co jest przez resztę ludności ogólnie uznawane za zachowanie antysocjalne.
Wśród projektów zaradzenia tej uciążliwej i na dalszą metę niemożliwej do tolerowania sytuacji, wymienia się podniesienie wieku emerytalnego do lat 80-ciu, pozbawienie osób bezproduktywnych opieki zdrowotnej oraz humanitarną eutanazję ze znieczuleniem.
Autor: Nieznajomy z autobusu
Wolna Polska zaczyna sie tutaj
...................
PIĄTEK, 18 STYCZNIA 2008
Dzień Satanizmu
Od czasów, kiedy papież Srul III ogłosił 26 stycznia Dniem Satanizmu w Kościele Katolickim, wiele się zmieniło na lepsze. Zacofańcy, którzy z uporem twierdzili, iż chrześcijanom nie wypada dialogować z czcicielami diabła i że nie wiadomo, do czego taki dialog miałby prowadzić, albo powymierali, albo zostali poddani specjalnemu przeszkoleniu w ośrodkach Ministerstwa Przebudowy Społeczeństwa, skąd wyszli zmienieni nie do poznania.
Dziś wspólne z satanistami Msze Święte należą do normalnego rytuału Kościoła, a teologowie z obu stron wypracowywują wspólną bazę porozumienia. Satanistów i chrześcijan wszak więcej łączy, niż dzieli - a łączy ich wspólna wiara w Wyższą Istotę, w Wielkiego Budowniczego Wszechświata. Katolicki obrządek został zmieniony tak, aby nie razić naszych braci, pewne wątpliwe dogmaty usunięto z Katechizmu oraz zdecydowano się dopuszczać satanistów na stanowiska biskupie.
Nie wyobrażam sobie, jak ludzie mogli dawniej żyć we wzajemnej nienawiści, zamiast współpracować i korzystać ze swych doświadczeń.
Autor: Nieznajomy z autobusu
........
CZWARTEK, 3 STYCZNIA 2008
Z pamiętnika NN - c.d. 3
23.12
Jestem dziś zmęczony. Na szczęście mamy sobotę, która tradycyjnie jest jedynym wolnym od pracy dniem tygodnia. Wczoraj bowiem, wraz z naszą lokalną drużyną Urzędu Ochrony Społeczeństwa, byliśmy na całodziennym obchodzie pobliskich lasów i zagajników.
To niewiarygodne, że tyle lat po wprowadzeniu absolutnej demokracji, wciąż jeszcze tu i ówdzie istnieją, często świetnie zamaskowane, kapliczki i krzyże, symbole fanatyzmu, faszyzmu i nietolerancji. Co gorsza, pojawiają się nowe! Jedna z kapliczek była przykryta zwałami kamieni. Po odsunięciu jednego z nich otwierała się przestronna grota, wewnątrz której mogła zmieścić się całkiem spora grupa terrorystów.
Oczywiście wszystkie kapliczki i krzyże niszczymy, bo przecież nie możemy dopuścić do nawrotu Średniowiecza. Tak nas nauczyli Przywódcy Narodu Europejskiego, a oni wiedzą najlepiej.
29.12
W związku z ociepleniem klimatu wprowadzono, na powszechne życzenie społeczeństwa, zakaz ogrzewania mieszkań. Wyjątkiem są osoby zasłużone dla utrwalania demokracji oraz przywódcy unijni od szczebla gminy począwszy.
Ustawa ma niewątpliwie związek z definitywnym ustaleniem, iż w historii Ziemi nigdy nie miały miejsca okresowe ocieplenia i oziębienia klimatu w czasach, gdy człowiek jeszcze nie istniał. Głoszenie takich błędnych poglądów jest karalne jako tzw. przestępstwo klimatyczne, a wszelkie badania tej tematyki są surowo zakazane.
Autor: Nieznajomy z autobusu
........
SOBOTA, 8 GRUDNIA 2007
Proces
W Ludowym Trybunale Sprawiedliwości w Warszawie odbył się proces Jana Kwiatkowskiego, nielegalnego wydawcy książek faszystowskiego "pisarza" Henryka Sienkiewicza, szerzącego w swych dziełach nietolerancję, klerykalizm i szowinizm, a więc poglądy od dawna uznane za zbrodnicze. Trybunałowi przewodniczył sędzia dr Józef Lichtenstein, zaś oskarżycielem publicznym był prof. Jerzy Kreutzfeld, co gwarantowało sprawiedliwy przebieg procesu nawet takiej kreaturze, jak Kwiatkowski.
Zgodnie z Konstytucją Unii Europejskiej, oskarżonemu nie przydzielono obrońcy ani nie dano prawa głosu. Jest to normalny tryb postępowania w sprawach, w których wina podsądnego jest oczywista a społeczeństwo wykazuje oznaki silnego wzburzenia.
Jana Kwiatkowskiego skazano na dożywotnie ciężkie roboty w kopalniach uranu, przepadek całego majątku oraz utratę praw obywatelskich i honorowych na siedem przyszłych pokoleń.
Cały świat z zadowoleniem przyjął wyrok, nie szczędząc słów pochwały dla humanitaryzmu Trybunału.
Autor: Nieznajomy z autobusu
............
CZWARTEK, 6 GRUDNIA 2007
Defilada
Za oknami narastał gwar i szum, przez który przebijały pojedyncze okrzyki, wzmacniane urządzeniami nagłaśniającymi.
Pankracy obudził się, otworzył okno i wyjrzał na ulicę. Ciągnęły nią tłumy, może dziesiątki tysięcy ludzi, ubranych w obowiązkowe mundury z naszywkami oznaczającymi osiągnięty stopień świadomości obywatelskiej. Niektórzy nieśli transparenty, inni wielkie, piękne portrety przywódców Unii Europejskiej i wybitnych rabinów.
Szli równym, marszowym krokiem, wybijając rytm podkutymi butami.
"De-mo-kra-cja! To-le-ran-cja!" - zaintonował przez megafon któryś z drużynowych.
"De-mo-kra-cja! To-le-ran-cja! Niech ży-je! Niech ży-je!" odpowiedział mu ryk tysięcy gardeł.
"Precz z fa-szyz-mem!"
"Precz z fa-szyz-mem! Niech ży-je! Niech ży-je!" - zaryczał tłum.
"Wol-ność! Rów-ność!"
"Wol-ność! Rów-ność! Niech ży-je! Niech ży-je!" - jednomyślny ryk stawał się ogłuszający a zarazem w jakiś sposób porywający.
- Cholera, mało bym się nie spóźnił - zaklął Pankracy, pospiesznie zakładając na siebie mundur i wciągając buty. Zbiegł pospiesznie po schodach. Kontroler obywatelski przy bramie domu spojrzał na niego niechętnie:
- No no, jeszcze tylko cztery minuty, a musielibyśmy obywatela aresztować za sprawianie oporu prawowitym władzom i utrudnianie rozwoju demokracji...
Pankracy uśmiechnął się przepraszająco i wyszedł na ulice. Szybko odszukał swoją druzynę i dołączył do maszerujących. To było wspaniałe uczucie - nie tylko wiedzieć, iż znajduje się w awangardzie postępu, ale czuć wokół siebie towarzyszy i towarzyszki myślące tak jak on i wyznające te same wartości.
"De-mo-kra-cja! To-le-ran-cja!" - zaryczał znów tłum w rytm marszu.
Gdzieś w bramie usiłowała się nieudolnie ukryć staruszka. Ale funkcjonariusze byli czujni i szybcy. Złapali ją pod pachy, jeden chwycił za gardło, inny rozerwał na niej bluzkę. Oczywiście wisiał tam niepozorny krzyżyk, najwidoczniej zrobiony po amatorsku z puszki po konserwach. Kryminalistka zbladła i zaczęła coś mówić. Funkcjonariusz przerwał jej, uderzając silnie pięścią w twarz. Kobieta upadła na trotuar, plamiąc go krwią.
Tłum przemaszerował po niej, wybijając rytm podkutymi butami.
Autor: Nieznajomy z autobusu
......
Pożyteczny dialog
Pankracy nie wrócił z pracy do domu, gdyż czekał go, podobnie jak wszystkich jego kolegów, przyjemny obowiązek uczestniczenia w kolejnej konferencji na temat dialogu polsko-żydowskiego. Nawet obłożna choroba nie mogła być usprawiedliwieniem nieobecności, a nieobecność oznaczała utratę pracy oraz przeprogramowanie czipu z danymi osobistymi, jaki każdy obywatel miał wszczepiony w przegubie.
Konferencja była ciekawa, pouczająca i poszerzająca horyzonty, a dyskusje toczyły się w atmosferze wzajemnego zrozumienia i tolerancji. Stronę polską reprezentował prof. Szymon Hosenduft, a stronę żydowską prof. Moshe Zimbergaj. Po zabraniu głosu przez piętnastu zaproszonych prelegentów strony żydowskiej nie starczyło już niestety czasu na wypowiedzi strony polskiej, która zresztą dobrowolnie z nich zrezygnowała.
Konferencja zakończyła się wielkim Bankietem Przyjaźni; części uczestników zaserwowano tradycyjne homary, ostrygi i szampan, innym zwyczajowo pół krakersa i szklankę wody mineralnej z magazynu Surplus.
Autor: Nieznajomy z autobusu
........
NIEDZIELA, 2 GRUDNIA 2007
Z pamiętnika NN - c.d. 2
14.10.
Na przedmieściach miasta Krakau (d. Kraków) policja wykryła nielegalną drukarnię, która na spirytusowym powielaczu drukowała niezatwierdzoną przez Radę Mediów Europy gazetę. Gazeta propagowała terroryzm, głosząc iż świat został stworzony przez Boga, a nie przez Żydów. Redakcję gazety, składającą się z dwu osób, aresztowano pod zarzutem działalności spiskowo-terrorystycznej.
19.10.
Zatwierdzono ogólnoeuropejski plan badań genetycznych ludności. W zależności od posiadanej liczby pewnych genów, których nazwy nie chciano ujawnić, ludność zostanie podzielona na kategorie, różniące się zakresem uprawnień i obowiązków.
22.10.
Prof. Izaak Radziwiłł wygłosił w Centralnej Akademii Nauk wykład o wyższości języka hebrajskiego nad wszystkimi innymi. Wykład był transmitowany przez sieć telewizyjną World Kosher Network, obejmującą zasięgiem 99% ludności świata.
Autor: Nieznajomy z autobusu
..........
WTOREK, 20 LISTOPADA 2007
Z pamiętnika NN
Środa, 24.09
Wbrew czarnym prognozom naszych ojców, Unia Europejska w niczym nie ograniczyła polskiej suwerenności. Produkcja oscypków według normy ISO-9001/287/2012/13 toczy się pełną parą: zachowują one swój tradycyjny sześcienny kształt, zieloną barwę oraz smak czekolady.
Piątek, 26.09
Dziś rano złapała mnie Ochotnicza Rezerwa Policji Obywatelskiej. Miałem na sobie zbyt cienkie skarpetki, co grozi przeziębieniem i obciążeniem budżetu Ministerstwa Zdrowia i Eutanazji. Zapłaciłem grzywnę. Dobrze, że mnie nie spałowali albo porazili prądem...
Sobota, 27.09
Na sobotniej Mszy Świętej nasz rabin zwrócił uwagę na konieczność dokonywania dobrowolnych wpłat na potrzeby armii Izraela w wysokości przynajmniej 15% dochodów brutto. Niestety, niektórzy zaniedbują ten odwieczny chrześcijański obowiązek. Jak oni sobie wyobrażają własne zbawienie?
Niedziela, 28.09
Doroczne obchody Dnia Walki z Antysemityzmem zgromadziły miliony ludzi. Premier Eurolandu Polen, Mosze Zimmermann, wygłosił wzruszające przemówienie o prześladowaniach mniejszości żydowskiej i jak temu można zaradzić.
Wtorek, 30.09
W "Gazecie Najwyborczej", jedynej gazecie ukazującej się w Eurolandzie Polen, szalenie ciekawy artykuł o wolności prasy i wpływie konkurencji na podnoszenie jej poziomu.
Autor: Nieznajomy z autobusu
...........
http://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=2&t=5683