W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Kościół katolicki, dochody,statystyki   
Podobne tematy
Ogromne tereny na Śląsku zwrócone Kościołowi 33
Działalność Kościoła w Krakowie bez ocen
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
23 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 13911
Strona:  «   1, 2, 3   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruczowłosa




Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:05, 29 Mar '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli chodzi o kościół to w sumie patowa sytuacja, bo być musi. Głównie chodzi o Watykan. Najlepiej gdyby budżet państwa odciął watykańską pępowinę, wtedy może i wszyscy byliby zadowoleni (w teorii powinni). Bo nie ma sensu skakanie na kościół a jak mój koment komuś się nie podoba to powtórzę jeszcze raz:


Nie ma sensu skakanie na cały kościół - ale aby to widzieć trzeba dorosnąć. Często ci co opluwają wiarę innych mają swoje własne zbyt duże problemy, a taka forma rekompensaty za dobra nie jest. Dla Polski nie tędy droga. Potrzebny złoty środek i wypośrodkowanie, ale nie opluwanie całokształtu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:45, 29 Mar '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hipokryzje i kłamstwa kościoła trzeba ukazywać. Jeśli ktoś chce zamiatać pod dywan zarówno fakty dotyczące historii kościoła jak i posiadanych przez niego biznesów czy nieruchomości zwolnionych od podatków to niech sobie zamiata.
Natomiast fakty są faktami i obronią się same.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kapitan_Nemo




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 498
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:53, 29 Mar '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Według mnie cięcie powinno pójść po linii biskup proboszcz.
W moim przypadku słowo kościół sięga swoim znaczeniem do proboszcza,potem wszystko się rozmywa - i często kurewstwo wydaje się bardziej adekwatne. Nie mniej jednak zdążają się przebłyski też na wyższych szczeblach hierarchii.

Proboszcz to zbyt często leniuch, który o niczym nie ma pojęcia. Gdyby skazać go na nawigowanie poprzez niebezpieczne wody na podstawie własnej wiedzy, stałby się być może w tym lepszy - w sensie dokształciłby się w tych brudach, które są pod dywanem. Pewnie też się boją - bo u mnie jak prałat był już na odchodnym (w zaświaty) to nie patyczkował się i mówił wszystko, włącznie z infiltracją kościoła przez masonerie i takie tam.

Inna opcja, to żeby parafianie sami przejęli stery. Siła kościoła to przede wszystkim możliwość zebrania sporej ilości ludzi i nadawania do nich informacji niezależnie od głównego przekazu.

Problem jest ten, żeby coś takiego przeprowadzić w duchu, którzy wszyscy łykną nawet najgorsi sceptycy/fanatycy.
Gdyby na większą skalę parafię zaczęły funkcjonować niezależnie i skupiać się na problemach własnych, nawet groźby typu ekskomunika mało by zdziałały.

Za bardzo skupiamy się na problemach odległych a za mało na własnych:
Typu Cypr - to nas dotyka, ale nic nie możemy zrobić, bo jesteśmy spętani. A sznurki ignorujemy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:01, 29 Mar '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Należy zakazać istnienia wszelkich instytucji religijnych. KROPKA.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:12, 29 Mar '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

" Bo skąd wziął się ogromny kapitał będący dziś w posiadaniu Kościołów? Przewyższa je wszystkie bogactwem Kościół katolicki, który nadal dysponuje największym areałem ziemi w świecie chrześcijańskim, którego akcje i inwestycje kapitałowe szacowano już dziesięć lat temu na blisko pięćdziesiąt miliardów marek; któremu podlega kilkanaście banków w samym Rzymie; do którego de facto również należy również największy prywatny bank świata, Bank of America, bo Kościół ma w nim pięćdziesiąt jeden procent udziałów, który posiada niemałe zapasy złota w Fort Knox oraz kapitał zainwestowany w najróżniejsze przedsiębiorstwa, między innymi w liczące się firmy hiszpańskie, francuskie towarzystwa naftowe, gazownie oraz elektrownie w Argentynie, boliwijskie kopalnie cyny, brazylijskie fabryki kauczuku, przemysł hutnicy w Stanach Zjednoczonych, General Motors Corporation, największe włoskie towarzystwo lotnicze "Alitalia" oraz zakłady samochodowe Fiat, ponadto w cały szereg przodujących włoskich firm ubezpieczeniowych i budowlanych, w ubezpieczenia na życie i ubezpieczenia materialne w Niemczech, w badeńskie fabryki aniliny i sody, w fabryki farb w Leverkusen, w towarzystwo naftowe Deutsche edrdol Aktiengeselschaft, w hamburskie elektrownie, w esseńskie kopalnie węgla kamiennego, w nadreńskie huty stali, w koncern Vereinigte Deutsche Metallwerke, w Suddeutsche Zurckeraktiengesellschaft, w Gesellschaft fur Lindes Eismaschinen (maszyny do produkcji lodów), w formę Siemens & Halske AG, w firmę Mannesmann AG, w BMW itd., itd., nie mówiąc już o bankach stanowiących własność Kościoła.
Kościół, kampanie wojenne, kapitał są od czasów Konstan-tyna po dziś dzień tak nierozerwalnie związane ze sobą, tak ewidentnie złożyły się na ciąg bezustannych potworności, że nawet obrońcy Kościoła przyznają teraz, iż nie wszystko jest zgodne z ideałem i boskie, iż ziemskie dzieje Kościoła mają bardzo ludzki, być może aż nazbyt ludzki bieg. Pojęcia człowieczeństwa i nadmiernego człowieczeństwa nie są tutaj stosowniejsze,
skoro Kościół, reprezentujący religię zdecydowanie nakazującą miłość bliźniego i wroga,masakruje i pozwala masakrować swoich bliźnich i wrogów gorzej niż bydło i czyni to nie jeden raz, nie dziesięć razy, nie sto razy, ale przez półtora tysiąclecia;
skoro przezeń, bezpośrednio i pośrednio, zginęło więcej ludzi niż za sprawą jakiejkolwiek innej religii na świecie i przypuszczalnie nawet za sprawą wszystkich innych razem wziętych! I chyba jednak mamy do czynienia z pewnym nadużyciem pojęć człowieczeństwa i nadmiernego człowieczeństwa, skoro „naśladując” tego, który z całą surowością kontynuował bezwzględnie antykapitalistyczne nastawienie Żydowskich proroków oraz Żyjących we wspólnocie majątkowej esseńczyków, który nauczał: „Nie zbierajcie skarbów na tej ziemi [...]„, „sprzedajcieto, co posiadacie, albo oddajcie to biednym”, „nie będzie moim uczniem Żaden z was, który nie pozbędzie się wszystkiego, co posiada” i podobnie; skoro „naśladując” właśnie jego, powtórzmy jeszcze raz za Kautskim,
Kościół stał się najbardziej gigantyczną machiną wyzysku na świecie; skoro, po wielu stratach w wieku oświeconym, w tym stuleciu w sojuszu z Bogiem i wszystkimi supergangsterami faszyzmu — od Mussoliniegopoprzez Hitlera i generała Franco aż po Pavelicia — znowu uzyskuje kolosalne bogactwo i dzięki
żebraninie, datkom, podatkom i ogromnym udziałom w wielkim przemyśle Europy i Ameryki bezustannie je powiększa, jak chętnie wyznaje, musi powiększać, bo — oprócz duszpasterstwa wojskowego i głupoty ludzkiej — już tylko pieniądz jest ową opoką, fundamentem, na którym spoczywa dzisiaj chrześcijaństwo (nie tylko) rzymskie i na którym marnieje, ważne jedynie dla umysłów prymitywnych i dla tych, co czerpią z niego korzyści.
Gwoli usprawiedliwienia się wypowiadane są twierdzenia, iż ideały ewangeliczne stawiają bardzo wysokie wymagania, iż nie powinno się potępiać chrześcijaństwa i Kościołów za to tylko, że nie realizują owych ideałów w całej pełni, że realizują je połowicznie albo w jeszcze mniejszym stopniu. Ale, powtórzmy
pojęcia człowieczeństwa i nadmiernego człowieczeństwa zostają jednak cokolwiek nadużyte, skoro w każdym kolejnym stuleciu i tysiącleciu realizuje się coś wręcz przeciwnego, krótko mówiąc, skoro Kościół dowiódł całą swoją historią, że jest symbolem, ucieleśnieniem i absolutnym mistrzem zbrodni dziejowej! Zbrodniczych poczynań, w obliczu których nawet ktoś tak zdegenerowany jak Hitler wydaje się niemalże człowiekiem honoru, bo przecież od początku występował na rzecz przemocy, a nie — tak jak Kościół — na rzecz pokoju! "

http://kefir2010.wordpress.com/2012/12/0.....nienawisc/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:35, 29 Mar '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kościoły są dla półgłówków, którzy mają słabą psychikę i problemy z analizowaniem dostępnych informacji.
Kościół katolicki, zaś to tak śmieszna instytucja, że brakuje skali głupoty, w której mieściliby się jej członkowie.
Jeśli ktoś szuka absurdalnego humoru to nic tylko rozpocząć zaznajamianie się ze zmianami doktryny i praw w kościołach żydów, chrześcijan i muzułmanów Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Kruczowłosa




Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:51, 29 Mar '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O ile nie wykazuję czyjejś głupoty o tyle hipokryzji również nie zdzierżę.
Nie zauważacie, że wpadając z jednej skrajność w drugą również stajecie się hipokrytami.

To w te święta czy niedziele katolicy sobie pójdą do kościołów, pospotykają znajomych, pośmieją się nie tylko sztuczny fejsbuuuuk i fejsbuuuuk. A wy jak te zombiowate duraki ze ślepiami wbitymi w ekran i nerwówką palcówką na klawiaturze.


Laughing ach och no przecież ten kościół zły. Ja was bardziej bym się obawiała - bo ludzie jeszcze wy czy już nie.


Halleluja.....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:57, 29 Mar '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hipokryzją to jest założenie takiego wątku , a następnie jego dewaluowanie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:08, 29 Mar '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja nie wpadam w żadną skrajność z innej skrajności. Mógłbym tak czynić, gdybym był zagorzałym wyznawcom jakiegoś kościoła, który nagle chce ich delegalizacji. Nigdy nie byłem wyznawcą i odkąd myślę jestem za delegalizacją kościołów.

Jeśli drążnią Cię negatywne słowa o kościołach to znaczy, że tkwisz w amoku religijnym.

Takich ludzi, jak ja i mi podobni będący za delegalizacją kościołów bać się nie musisz. Każdy niech sobie uznaje, co chce. Niech będzie głupi, czy nieoczytany. Ja jestem przeciwnikiem organizacji, które żerują na ludziach słabych, głupich, nieoczytanych. Dodatkowo włażą z buciorami w wolność innych ludzi. Jakichkolwiek organizacji tego typu z kościołami na czele.

"To w te święta czy niedziele katolicy sobie pójdą do kościołów, pospotykają znajomych, pośmieją się nie tylko sztuczny fejsbuuuuk i fejsbuuuuk. A wy jak te zombiowate duraki ze ślepiami wbitymi w ekran i nerwówką palcówką na klawiaturze. "

A MY nie mamy sraczki, bo mikołaj nam powiedział, pani jeziora nas oświeciła, jelonek nam się przyśnił, ani zajączek nas zmusił, tylko kolejny miły, piękny i radosny dzień - bez nerwówki, śmiania się do sera i sztuczności Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Kruczowłosa




Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:43, 29 Mar '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Miło mi, że tak poruszają was moje posty ale mniej miło, że ich nie rozumiecie.
Zawsze głupotę kościoła tępiłam w realu czy tutaj, jednakże szanuję to, że ktoś może potrzebować wiary i że widzi w niej sens, ja od tych ludzi się nie oddzielę szklaną taflą lub murem bo mam inne poglądy to dopiero byłoby chore.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:15, 18 Lip '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szwedzka diecezja Lund inwestuje pieniądze w spółki, które zajmują się rozpowszech­nia­niem pornografii. Kościół jest m.in. wspólwłaści­cie­lem domu mediowego MTG, który nadaje filmy pornograficzne na telewizyjnym kanale 1000.
W dzisiejszych czasach nie można inwestować wyłącznie w "czyste" firmy. Ich znalezienie jest prawie niemożliwe - komentuje Stefan Skoog, główny ekonomista diecezji.
Skoog zaznaczył, że stara się wpływać na firmy zależne aby "postępowały bardziej etycznie". Diecezja Lund postąpiła wbrew oficjalnemu stanowisku szwedzkiego Kościoła, który wyraźnie zabrania takich praktyk.

To skandal. Kościół powinien postępować zgodnie z wartościami chrześcijań­ski­mi i być wzorem moralności - komentowali wierni na antenie Sveriges Radio.
http://www.sfora.biz/Kosciol-inwestuje-w-porno-Tak-zarabia-miliony-a32198/5
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:20, 18 Lip '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Prawosławni duchowni w Rosji chcą otworzyć bardziej "uduchowione kluby nocne", w których strumieniami będzie się lała nie wódka, ale herbata, a szalone tańce na parkiecie zastąpią czytanie i dyskusja o książkach.
Według przedstawicieli Kościoła prawosławnego młodzi ludzie w Rosji powinni mieć wieczorami dostęp nie tylko do typowych nocnych klubów z głośną muzyką i alkoholem. Powinni móc chodzić także do miejsc, które oferują im "możliwość przeprowadzenia poważnej rozmowy, poczytania i wypicia filiżanki herbaty". Dlatego planują oni stworzenie własnych ośrodków, które przedstawią rosyjskiej młodzieży alternatywne sposoby spędzania czasu po zmierzchu.

- Klub nocny wcale nie musi być przestrzenią, w której jest miejsce tylko na rozpustę, alkohol i narkotyki - stwierdził jeden z wyższych urzędników Kościoła prawosławnego, archiprezbiter Wsiewołod Chaplin. Nocne kluby związane z Kościołem mają być otwarte nawet do 5 rano, podobnie jak normalne przybytki zabaw.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1.....kluby.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:26, 18 Lip '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W ostatnich dwóch latach Kościół anglikański podwoił kapitał zainwestowany w funduszach hedgingowych, kojarzonych ze spekulacjami finansowymi i niebotycznymi zarobkami menedżerów - pisze w sobotę "Financial Times".
Według gazety, ok. 10 proc. kapitału państwowego Kościoła angielskiego, który wynosi ogółem 5,5 mld funtów, zarządcy majątku kościelnego (Church Commissioners) powierzyli menedżerom funduszy hedgingowych wobec 4 proc. na koniec 2009 r. Powodem była chęć zróżnicowania portfela aktywów.

W 2008 r. Kościół anglikański stracił 1 mld funtów, ponieważ zbytnio się wystawił na ryzyko fluktuacji kursów akcji spółek giełdowych. W następnym roku zmniejszył inwestycje w akcje. W 2009 r. wartość zainwestowanego przez niego kapitału powiększyła się o 15,6 proc., a w ub. r. o kolejne 15,2 proc.

"Jak dotąd inwestycje w fundusze hedgingowe były intratne dla Kościoła, który czasem sprawiał wrażenie, jakby trudno mu było pogodzić moralność z mamoną, co zaznaczyło się podczas protestów 'Occupy London' przed katedrą św. Pawła w ub. r." - zauważa "FT".

Wypłaty dla zarządców funduszy hedgingowych sięgają dziesiątków milionów. Menedżerowie trzech największych spośród nich z siedzibą w W. Brytanii za ubiegły rok w ścisłym gronie partnerskim będą mieli do rozdziału ok. 3 mld funtów - zaznacza gazeta.
http://info.wiara.pl/doc/1071909.Kosciol.....hedgingowe
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:32, 18 Lip '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Luteranie nie zawsze kierują się etycznymi względami przy nabywaniu akcji Szwedzki Kościół Luterańsko-Ewangelicki ma akcje w spółkach, które zarabiają pieniądze na wojnie i alkoholu. Ujawniła to miejscowa „Gazeta Kościelna”, dodając, że w portfelu akcji nie ma spółek dystrybuujących tytoń i pornografię.
Kościół inwestuje w akcje m.in. amerykańskiej spółki General Electric INC, która produkuje silniki do bombowców B-1 B
przystosowanych do transportu broni nuklearnej. Jednak szef finansów szwedzkiego Kościoła Anders Thorendal nie widzi w tym niczego zdrożnego. Powiedział „Gazecie Kościelnej”, że Kościół Luterańsko-Ewangelicki przyznaje krajom prawo do obrony własnej. Wymaga jedynie, by spółki przestrzegały międzynarodowych konwencji przeciwko stosowaniu niehumanitarnej broni i min. Anders Thorendal przyznał, że problemy się pojawiają, gdy broń trafia w niewłaściwe ręce. ,<-- (lol)
http://www.zw.com.pl/artykul/237122.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:38, 18 Lip '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przedstawiciele katolickiego Pax Banku z Niemiec przeprosili swoich klientów za inwestowanie ich pieniędzy w firmach produkujących pigułki antykoncep­cyj­ne, broń jądrową i wyroby tytoniowe - donosi thelocal.de.

Bank obsługuje większość instytucji Kościoła Katolickiego w Niemczech oraz firmy praktykujących katolików. Na swoich stronach internetowych zapewniał, że powierzone mu środki angażuje w przedsięwzię­cia "czyste" i zgodne z doktryną Kościoła. O tym, że zasada ta w praktyce nie obowiązywała doniosła dzisiejsza prasa niemiecka.

Okazało się, że Pax Bank zainwestował prawie 160 tysięcy euro w akcje amerykańskiego producenta środków antykoncep­cyj­nych Wyeth Pharma. Blisko 600 tysięcy euro kosztowały akcje brytyjskiej spółki BAE, która produkuje okręty podwodne i odrzutowce dla armii. Katolicki bank posiada także warte blisko 900 tysięcy euro udziały w koncernach tytoniowych: British American Tobacco i Imperial Tobacco.

Przepraszamy naszych klientów, że do tego doszło. Ich pieniądze były inwestowane w sposób, którego z pewnością nie akceptowali. W najbliższych dniach sprzedamy nasze akcje w tych firmach - zapewnił Winfried Hinzen z Pax Banku.
http://www.sfora.pl/Katolicki-bank-inwes.....rowa-a9814
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:44, 18 Lip '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla Benedykta XVI kryzys jest kolejnym dowodem na to, że "pieniądze są niczym". - Niech na Wall Street zaprenumerują "L'Osservatore Romano" - żartują jednak włoscy ekonomiści, bo Watykan świetnie przygotował się na krach giełdowy.
Kościół kiedyś unikał giełdy, bo fundusze inwestycyjne jeszcze w latach 80. nie dawały gwarancji, że nie włożą pieniędzy w podejrzany moralnie biznes - jak produkcja broni lub prezerwatyw. Jednak dziś Watykan jest nie tylko krytykiem giełdy, ale też - jak pokazuje obecny kryzys - zatrudnia jej świetnych znawców.

Brytyjski tygodnik katolicki "The Tablet" dotarł do najnowszych raportów finansowych Watykanu, które pokazują, że watykańscy doradcy finansowi już przed kilkoma miesiącami zarządzili odwrót z rynku akcji w obawie przed rychłym krachem. - Watykan zdołał świetnie przygotować się do zbliżającego się kryzysu i dlatego wiele na nim nie straci - twierdzi rozmówca "The Tablet", który miał przeglądać watykańskie raporty w lipcu tego roku. Stolica Apostolska zdążyła zamienić większość swych rezerw w akcjach oraz funduszach inwestycyjnych na obligacje państwowe (520 mln euro), walutę (340 mln euro) oraz złoto (19 mln euro). Do tego dochodzi ok. 424 mln euro w "zbywalnych nieruchomosciach"


Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,76842,5798377,Watyk.....z2ZNvECU9o
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:52, 18 Lip '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Europa przechodzi kryzys wiary. W Niemczech w ciągu ostatnich 20 lat z Kościoła Katolickiego wypisało się półtora miliona wiernych. W wyniku tego Kościół ma ogromną dziurę budżetową, ponieważ jest finansowany przez wiernych, a nie tak jak w Polsce z pieniędzy podatników. Aby poprawić swoje finanse organizacja religijne w Niemczech wyprzedają kościoły, które stoją tam puste. Według szacunków jedna trzecia ze wszystkich 110 000 obiektów sakralnych w Niemczech jest w stanie zmiany przeznaczenia lub likwidacji. Dlatego naszych sąsiadów nie dziwi widok świątyni przerobionej na mieszkania, biblioteki, hospicja lub obiekty sportowe, w których znajdują się ścianki wspinaczkowe.

W Polsce sytuacja nie jest lepsza, przez 30 lat liczba wiernych uczęszczających do kościoła spadła o 20%. Jako, że nasz kraj jest pełen absurdów, to mimo malejącej liczby wiernych wciąż budowane są kolejne świątynie. Od 2000 roku powstało 236 parafii. Tylko w 6 z 41 diecezji budowanych jest aktualnie 97 świątyń. Koszt wybudowania małego kościoła szacuje się na 5-7 milionów.

Dlaczego we wszystkich krajach Europy zamyka lub przekształca się kościoły, a w Polsce buduje się nowe? Dlatego, że Kościół w Polsce tylko w niewielkiej części jest finansowany przez wiernych, a w większości z pieniędzy podatników, często w bardzo zaowalowanej formie. Płacimy 1 343 000 000 złotych za nauczanie religii, która kiedyś była prowadzona w salkach przykościelnych na koszt Kościoła, 21 153 000 złotych na utrzymanie Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego, utrzymujemy ambasadę w Watykanie, która nie prowadzi działalności konsularnej, mimo, że ta w Rzymie jest oddalona jedynie o 4,7 km, Fundusz Kościelny 94 000 000 złotych rocznie.

Polski Kościół jest bajecznie bogaty dzięki wpływom z budżetu państwa, samorządów oraz funduszom unijnym, więc inwestuje pieniądze we wszystko i kontroluje sporo firm i fundacji, ale najbezpieczniejsze inwestycje to inwestycje w budowle. Ogromne kościoły i plebanie, „domy pielgrzymkowe”, „domy modlitewne”, „biura pielgrzymkowe” to tylko przykrywka dla faktycznie prowadzonej działalności komercyjnej. Polscy hierarchowie czują chyba, że wkrótce zasilanie z pieniędzy podatników w Polsce może zostać ograniczone, więc budują, budują na potęgę kolejne świątynie.
http://ryfinski.blog.pl/2012/12/16/kosciol-sp-z-o-o/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:33, 13 Paź '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Prawie 7 mln zł ma zwrócić Skarbowi Państwa Archidiecezja Gdańska. W czwartek przed Sądem Okręgowym w Gdańsku zapadł wyrok w procesie, w którym Skarb Państwa żądał odsetek za niesłusznie zwrócony VAT kościelnemu wydawnictwu Stella Maris. Proces toczył się przy drzwiach zamkniętych. Wyrok jest nieprawomocny.

Skarb Państwa żądał od Archidiecezji Gdańskiej, która jest właścicielem wydawnictwa, zwrotu ok. 6,8 mln zł z tytułu wypłaconych odsetek od podatku VAT. Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa twierdziła, że oprocentowanie od podatku zostało błędnie naliczone i powinno ono wynosić jedynie ok. 170 tys. zł. Potwierdził to czwartkowy wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku. Archidiecezja ma także zapłacić ok. 112 tys. zł kosztów postępowania.

W marcu 2007 roku wydawnictwo Stella Maris otrzymało ponad 14 mln zł zwrotu podatku VAT. Prawie połowę tej kwoty stanowiły ustawowe odsetki. W tej sprawie prawnicy Stelli Maris zwrócili się do skarbówki już latem 2006. Początkowo Urząd Kontroli Skarbowej w Gdańsku wydał decyzję odmowną. Jednak w grudniu 2006 roku postępowanie zakończyło się wydaniem decyzji podatkowych korzystnych dla wydawnictwa.

Ówczesny naczelnik II Urzędu Skarbowego w Gdańsku, Jan Bielawski był, zgodnie z prawem, zobowiązany do jej wykonania. Stało się to, tuż po tym, jak ministerstwo uznało, iż nie ma powodów do unieważnienia decyzji UKS. Podobno w tej spawie interweniowali ówcześni, wysocy urzędnicy Ministerstwa Finansów. Zwrot podatku VAT trafił na konto wydawnictwa wraz z odsetkami. Zachodziło podejrzenie, że sprawa zwrotu podatku była już przedawniona. Nieoficjalnie mówiło się też, że nie było podstawy prawnej do wypłacenia odsetek.

Afera w wydawnictwie archidiecezji Stella Maris wybuchła pod koniec 2002 roku. Pierwszymi podejrzanymi byli szefowie Stelli Maris, w tym były kapelan metropolity gdańskiego, Tadeusza Gocłowskiego, ks. Zbigniew B. Zarzucono im, że w latach 1998-2001 wystawiali faktury VAT za fikcyjne usługi konsultingowe i doradcze. Jak ustalono, kwota, na którą wystawili takie faktury, sięgała 65 mln złotych.

Stella Maris, działając jako podmiot gospodarczy w ramach archidiecezji gdańskiej, była zwolniona z podatku dochodowego od osób prawnych, w części przeznaczonej na cele statutowe Kościoła. Duchowny odpowiadał między innymi za przywłaszczenie ponad 4 mln zł, oszustwo i utrudnianie postępowania komorniczego.

http://biznes.trojmiasto.pl/Archidiecezj.....66355.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Afera_Stella_Maris

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku toczy się jeszcze proces głównych oskarżonych w sprawie afery w Stella Maris. Na ławie oskarżonych zasiadają w nim: 64-letni b. kapelan abp. Gocłowskiego i jego pełnomocnik w Stella Maris, ks. Zbigniew B.; 49-letni b. dyrektor wydawnictwa, syn znanego trójmiejskiego adwokata Tomasz W. oraz właściciele firm konsultingowych Janusz B. i Konrad K.

Odpowiadają oni przed sądem za współudział w przywłaszczeniu w latach 1997-2001 mienia ponad 20 spółek handlowych na kwotę ponad 67 mln zł, pranie pieniędzy oraz uszczuplenia podatkowe na szkodę Skarbu Państwa w wysokości kilkunastu milionów złotych. Grozi im do 10 lat więzienia.

http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadom.....97454.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:01, 13 Paź '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Grozi im do 10 lat więzienia. Shocked Shocked Shocked

Przepadek mienia oraz banicja dożywotnia z utratą zdolności do czynności prawnych na terenie Polski.
To jest jedyna słuszna kara.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 20:50, 09 Sty '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Finanse Watykanu [Dokumentalny] PLANETE +


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aspelta




Dołączył: 11 Mar 2012
Posty: 268
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:53, 27 Sty '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A to ciekawe !
Pani Profesor - ukłony

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1.....rel_nc_SST

Cytat:

...
Otóż prof. Łętowska zauważyła konsekwencje tego wyroku, których TK nie zauważył. Trybunał uznał za niekonstytucyjny przepis, na podstawie którego przekazywano Kościołowi mienie zamienne. A skoro państwo uchwaliło takie prawo, które TK uznał za bezprawne, to na podstawie Kodeksu Postępowania Cywilnego osoba poszkodowana może dochodzić odszkodowania
...

Pozdrawiam
Aspelta
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:04, 04 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Luksusowe rejsy, pobyty w najdroższych hotelach, pieniężne prezenty – toczące się właśnie śledztwo przeciwko prałatowi z Watykanu umożliwia wgląd w życie biznesowe kurii i jej niemal nieznanego dotychczas parabanku

Takie przesłuchania jak to nawet we Włoszech są ogromną rzadkością. Po jednej stronie siedzi Nello Rossi, doświadczony prokurator, o sumiastych wąsach, z łysiną i w rogowych okularach, który często prowadzi śledztwa w sprawach mafii, po drugiej monsignore Nunzio Scarano, ksiądz, który pracował dla papieża jako menedżer finansowy i zrobił karierę w Watykanie.

Ostatniego lata został aresztowany. Od tamtej pory włoski wymiar sprawiedliwości zyskał wgląd w pieniężne interesy Stolicy Apostolskiej. Zarządcom watykańskiego majątku oferowano "wiele, bardzo wiele korzyści" – ujawnia podczas przesłuchania Scarano. Liczne banki chciały robić interesy z kurią. Czy Jego Przewielebności nie rzuciły się w oczy pewne "specyficzne rzeczy"? – dopytuje prokurator.

Biskup, z powodu swego upodobania do banknotów 500 euro znany również jako "Don 500", nie zastanawia się zbyt długo. "Podróże, rejsy, pięciogwiazdkowe hotele, masaże i tak dalej" – wylicza. Jemu samemu kiedyś przy zaproszeniu do Szwajcarii zaproponowano 5 tysięcy franków gotówką. Naturalnie odmówił.

Następnie odbywa się przesłuchanie świadków, które może okazać się bardzo przykre dla kurii. Proces przeciwko prałatowi wkracza w decydującą fazę. Chodzi w nim o pranie brudnych pieniędzy, o korupcję – i o reputację Watykanu. Papież Franciszek chce nadać Kościołowi nowy image skromności. Ale to zupełnie nie pasuje do nieczystych pieniężnych interesów.

Nerwowość w państwie kościelnym jest więc spora. Prokurator Rossi w swoim śledztwie nie ma na celowniku Banku Watykańskiego, którego opinia po rozlicznych aferach i tak jest już zrujnowana. Chodzi mu o miliardową instytucję, która aż do aresztowania prałata Scarano pozostawała niemal całkowicie nieznana – to Amministrazione del Patrimonio della Sede Apostolica (APSA).

W APSA, Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej, dyskrecja przestrzegana jest jeszcze ściślej niż w Banku Watykańskim. Jej pracownicy operują jedynie anonimowymi numerami kont, a pieniądze przekazują przez szwajcarską siostrzaną firmę nad Jeziorem Genewskim. Kwoty o trzycyfrowej, liczonej w milionach wysokości księża z APSA lokują, niczym wytrawni menedżerowie funduszy hedgingowych, na rynkach kapitałowych. Wartość majątku nieruchomościowego Administracji jest jeszcze dużo wyższa.

Biskup, z powodu swego upodobania do banknotów 500 euro, znany jest również jako "Don 500"...

APSA pozostaje praktycznie niewidoczna. To czyni ją bardzo atrakcyjną dla przeprowadzania tajnych transakcji finansowych kleru, ale najwyraźniej także dla wybranych klientów z włoskiej gospodarki i wielkiej finansjery, którzy cenią sobie ukryte drogi lokowania i przesyłania swoich pieniędzy.

Monsignore Scarano, jako działający w ukryciu bankier, idealnie nadawał się do tego celu. Swojego fachu nauczył się w Banca d'America e d'Italia, który potem został przejęty przez Deutsche Bank. Dopiero w wieku 35 lat przyjął święcenia kapłańskie i oddał całą swoją wiedzę o świecie finansów do dyspozycji Stolicy Apostolskiej.

Również jako prałat nie stronił od świeckich przyjemności. Ma w swoim rodzinnym mieście Salerno na południu Włoch mieszkanie w pałacu tuż obok katedry, składające się z dziesięciu pokoi rozmieszczonych na dwóch piętrach. Jest również znany jako wielki miłośnik sztuki i potrafi odróżnić drogiego szampana od nieco tańszego. U bogatych rodzin armatorów z Salerno jest równie chętnie widzianym gościem, jak przedstawiciele klanu Fiata, Agnelli.

Upodobania do luksusu miało stać się jednak dla owego duszpasterza prawdziwym przekleństwem. Rzymscy śledczy zauważyli, że jego kosztowny styl życia niezbyt pasuje do wynagrodzenia, jakie otrzymuje prałat. Przypuszczali, że menedżer Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej bierze udział w transakcjach z użyciem brudnych pieniędzy. Podsłuchiwali rozmowy telefoniczne, które nasuwały podejrzenie, że Scarano chce zorganizować transfer 20 milionów euro ze Szwajcarii do Włoch, przeznaczonych dla jego przyjaciół armatorów z Salerno. Przypuszczalnie chodziło tu o prowizję w wysokości 2,5 miliona euro.

Podczas przesłuchania, jakie odbyło się kilka tygodni po jego aresztowaniu, prałat przyznał się do wyświadczenia owej przyjacielskiej przysługi, zaprzeczył jednak, by wziął za nią prowizję. Ciekawsze było to, co opowiedział prokuratorom i urzędnikom Guardia di Finanza o praktykach finansowych swojego kościelnego pracodawcy. Liczący 146 stron protokół przesłuchania czyta się niczym scenariusz kryminału ze świata gospodarki po włosku.

Osobliwym punktem kulminacyjnym jest tu historia o ukrytych między skrzynkami warzyw sztabkach złota, które miały najwyraźniej zostać przemycone z Watykanu. Jeden partnerów w interesach zobaczył podobno przypadkowo ów proceder, kiedy stał wraz z prałatem przed budynkiem Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej. Na ich oczach zaparkował tam samochód dostawczy na watykańskich numerach rejestracyjnych – opowiadał biznesmen śledczym. Między skrzynkami na jarzyny zobaczył niedomknięte torby pełne złota.

APSA pozostaje praktycznie niewidoczna. To czyni ją bardzo atrakcyjną dla przeprowadzania tajnych transakcji finansowych kleru. Monsignore Scarano, jako działający w ukryciu bankier, idealnie nadawał się do tego celu. Swojego fachu nauczył się w Banca d'America e d'Italia, który potem został przejęty przez Deutsche Bank. Dopiero w wieku 35 lat przyjął święcenia kapłańskie i oddał całą swoją wiedzę o świecie finansów do dyspozycji Stolicy Apostolskiej

Również Nunzio Scarano pamięta ten epizod z lata 2012 roku. Na parkingu przed APSA zobaczył "coś błyszczącego" w jednej z toreb. "Czy były to sztabki złota?" – zapytał prokurator Rossi. "Tak" – odparł prałat. Co stało się dalej z owym kosztownym ładunkiem, nie potrafił lub nie chciał powiedzieć. Przyznał jednak, że Administracja Dóbr Stolicy Apostolskiej jest wykorzystywana do interesów, "które absolutnie nie są właściwe".

"Czarna kasa" Watykanu dysponuje, jak twierdzi Scarano, kapitałem "600 lub 700 miliardów euro" – a owe środki "cyrkulują wokół całego globu". Kuria posiada pakiety akcji Nestlé i innych koncernów, spekuluje również pożyczkami i innymi produktami finansowymi.

Nie tylko Watykan odnosi korzyści z owego biznesu. Również osoby prywatne wykorzystują zdaniem prałata "określone struktury wewnętrzne" APSA. "Niektórzy kardynałowie, menedżerowie Administracji i ich szczególni przyjaciele" otrzymali wewnętrzne numery kont – twierdzi prałat. Musi to wiedzieć, bo przez dwadzieścia lat zajmował się zadaniami specjalnymi w jednym z działów APSA, który zarządzał owymi kontami.

Watykańska klientela z wyższej półki mogła w ten sposób dyskretnie dokonywać transferów pieniężnych, nawet jeżeli środki te pochodziły z podejrzanych źródeł. W międzynarodowym obiegu bankowym pojawiały się one jedynie jako pieniądze watykańskiej Administracji Dóbr. W sumie prowadzono około setki takich kont, większość z nich jednak obecnie zostało zamkniętych. Ów system tajnych kont bankowych wymyślił jeden z byłych szefów prałata. Scarano twierdzi, że kiedy się o tym dowiedział, poinformował natychmiast o całej sprawie watykańską administrację. Polecono mu jednak, "z nikim o tym nie rozmawiać i zachować spokój, ponieważ zostały już wszczęte odpowiednie kroki".

Najważniejsze jest, by owe sprawy nie przedostały się do opinii publicznej. Tak samo postąpił już papież Pius XI, kiedy w 1929 roku założył czarną kasę o nazwie "Administracja Specjalna Stolicy Apostolskiej", by zgromadzić tam potężne dotacje pieniężne. Włoski dyktator Benito Mussolini wypłacił wówczas 1,75 miliarda lirów tytułem odszkodowania za utracone w 1870 roku włoskie terytoria Watykanu. Papież powierzył całą tę kwotę jednemu bankierowi, który od samego początku unikał jakiegokolwiek wtrącania się i kontroli. Kwestie wiary najwyraźniej nie przeszkadzały mu w owych interesach.

Z Rzymu ślad pieniądza wiedzie do małego, niepozornego przedsiębiorstwa nad Jeziorem Genewskim. Profima S.A. może poszczycić się swoją ponad 86-letnią historią i prawie równie długą współpracą biznesową ze Stolicą Apostolską. Od końca lat dwudziestych ubiegłego wieku firma ta zarządza częścią przekazanego przez Mussoliniego odszkodowania. W ciągu dziesięcioleci ów złożony w Szwajcarii skarb znacznie się pomnożył. Profima inwestowała głównie w nieruchomości – wyjaśnia były menedżer Scarano. Szczegółów owego biznesu nie zna. "Takie sprawy rozstrzygano zawsze na najwyższym szczeblu".

Niejasne pozostają również transakcje zawierane przez Stolicę Apostolską na giełdzie. Papiery wartościowe Watykan trzymał często przez podstawione osoby. Tego, że prawdziwym właścicielem wielkich pakietów akcji jest kuria, można się było zwykle jedynie domyślać – na przykład wówczas, gdy zaufani ludzie papieża wchodzili do rady nadzorczej przedsiębiorstwa.

Jak dalece tamte praktyki przetrwały do dzisiaj, śledczy muszą dopiero wyjaśnić. Troszczy się o to obecnie również sama kuria. Papież rozszerzył uprawnienia watykańskiego nadzoru finansowego, również wobec APSA. "Określone interesy są w tej chwili sprawdzane w wewnętrznym badaniu" – oznajmił rzecznik Watykanu. Poza tym wyjaśnieniem Watykan nie chce komentować owej kwestii. Finansowi śledczy papieża zamierzają skoncentrować się na dziale APSA do zadań specjalnych, w którym zatrudniony był Scarano.

Powrót prałata do dawnego miejsca pracy wydaje się mało prawdopodobny. Od października monsignore przebywa w swoim pałacowym mieszkaniu w Salerno. Znajduje się w areszcie domowym i czeka na koniec postępowania w swojej sprawie."

Autor:

Fidelius Schmid, Andreas Wassermann

Źródło: Der Spiegel


Autorem powyższych treści jest autor bloga 'Życie może być piękniejsze' i ponosi on wyłączną odpowiedzialność za zamieszczone treści. Redakcja epoznan.pl nie odpowiada za treści zawarte na blogach.
http://epoznan.pl/blogi-blog-283-3969
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8568
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:42, 13 Sty '19   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Księża a podatki. Zdaniem większości Polaków powinni zostać opodatkowani .

Blisko połowa Polaków twierdzi, że księża nie płacą podatków – wynika z badania przeprowadzonego dla money.pl na panelu Ariadna. Zdecydowana większość chce, by księża płacili podatki podobnie jak inni obywatele – uważa tak 85 proc.
https://www.money.pl/podatki/ksieza-a-po.....3617a.html

Czy ktoś kiedyś policzył ile by wpłynęło kasy do budżetu gdyby KK płacił podatki w Polsce ?
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:00, 14 Sty '19   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
Cytat:
Księża a podatki. Zdaniem większości Polaków powinni zostać opodatkowani .

Blisko połowa Polaków twierdzi, że księża nie płacą podatków – wynika z badania przeprowadzonego dla money.pl na panelu Ariadna. Zdecydowana większość chce, by księża płacili podatki podobnie jak inni obywatele – uważa tak 85 proc.
https://www.money.pl/podatki/ksieza-a-po.....3617a.html

Czy ktoś kiedyś policzył ile by wpłynęło kasy do budżetu gdyby KK płacił podatki w Polsce ?


Szło by na pewno w miliardy. Ale jest jeden mały problem. Dopóki prawica będzie u władzy, nikt na kościelne pieniądze ręki nie podniesie i taka jest smutna prawda, a społeczeństwo niby jest za opodatkowaniem kleru ale jak przychodzi co do czego to wybierają pro-kościelnych bo im telewizja i internet tak mózgi wyprali.
_________________
Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8568
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:41, 15 Sty '19   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Azyren napisał:
Ordel napisał:
Cytat:
Księża a podatki. Zdaniem większości Polaków powinni zostać opodatkowani .

Blisko połowa Polaków twierdzi, że księża nie płacą podatków – wynika z badania przeprowadzonego dla money.pl na panelu Ariadna. Zdecydowana większość chce, by księża płacili podatki podobnie jak inni obywatele – uważa tak 85 proc.
https://www.money.pl/podatki/ksieza-a-po.....3617a.html

Czy ktoś kiedyś policzył ile by wpłynęło kasy do budżetu gdyby KK płacił podatki w Polsce ?


Szło by na pewno w miliardy. Ale jest jeden mały problem. Dopóki prawica będzie u władzy, nikt na kościelne pieniądze ręki nie podniesie i taka jest smutna prawda, a społeczeństwo niby jest za opodatkowaniem kleru ale jak przychodzi co do czego to wybierają pro-kościelnych bo im telewizja i internet tak mózgi wyprali.


W Polsce lewica jest w powijakach ( Razem , Zmiana ) , bo chyba nie mówimy że SLD z PSL to lewica Wink . Czyli i 100 lat możemy czekać . Prędzej jakaś zaraza nas wydusi Wink .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3   » 
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Kościół katolicki, dochody,statystyki
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile