chemicloo dobrze, że mi wytłumaczyłeś co miał leski na myśli.
Zawsze w szkole najbardziej lubiłem tematy "co autor miał na myśli?" i niestety nie było to to samo co nauczyciel miał na myśli,
bo myślałem po swojemu raz pewnie dobrze, a innym razem pewnie źle.
Sypały się za to oceny niedostateczne.
I nic mnie teraz tak nie wkurwia jak ktoś próbuje tłumaczyć mi co autor ma na myśli.
Oczywiście nie miej do mnie o to urazy.