Cytat: |
Trzęsienie ziemi o sile 5.9 stopnia w skali Richtera nawiedziło Waszyngton i inne miasta na wschodnim wybrzeżu USA - poinformowała amerykańska Służba Geologiczna. Jego epicentrum znajdowało się w pobliżu miejscowości Mineral w stanie Wirginia, niedaleko Richmond, około 120 km od Waszyngtonu - informuje CNN i TVN 24. Z powodu trzęsienia ewakuowano dwa najważniejsze w USA budynki: siedzibę Pentagonu oraz Kapitol.
Wstrząsy odczuwalne były w stanach Karolina Północna, Wirginia, Nowy Jork i Massachusetts, w Toronto w Kanadzie oraz na wyspie Martha's Vineyard, gdzie swoje wakacje spędza prezydent Barack Obama.
W Nowym Jorku z powodu trzęsienia przestały działać telefony komórkowe, ewakuowano też niektóre części Manhattanu. - Wszystkim kazano uciekać schodami - relacjonował wydarzenia na żywo Wolf Blitzer z CNN.
- Budynek Penatgonu zaczął się trząść. Wszyscy myśleli, że jest atakowany - mówiła inna korespondentka CNN, przebywająca w pobliżu Pentagonu. Kilka korytarzy w Pentagonie zostało zalanych wodą z uszkodzonych rur.
Uszkodzona została także Katedra w Waszyngtonie. Wedle relacji świadków ze ścian spadały kawałki tynku i muru.
Jak poinformowały służby ratownicze i straż pożarna w Waszyngtonie, na razie brak doniesień, by trzęsienie ziemi spowodowało ofiary w ludziach. Odnotowano natomiast uszkodzenia budynków.
Na lotnisku im. Dullesa w Waszyngtonie wstrzymano loty i ewakuowano wieże kontrolne. Wstrzymano także loty na lotnisku im. Kennedy'ego w Nowym Jorku.
Lucy Jones z państwowej Służby Geologicznej Stanów Zjednoczonych (USGS) powiedziała w telewizji CNN, że możliwe są zakłócenia w dostawach wody i gazu ziemnego.
Sejsmologowie ostrzegali też o ewentualności wstrząsów wtórnych, ale o mniejszej sile.
Trzęsienia ziemi na wschodnim wybrzeżu USA są niezmiernie rzadkie. Kiedy jednak się zdarzają - jak to wyjaśniają specjaliści - dochodzi do nich na bardzo dużym obszarze, inaczej niż np. w Kalifornii. |
http://wiadomosci.onet.pl/cnn/potezne-tr.....omosc.html
Czyżby związane z tymi tamami/zaporami na pograniczu z Kanadą, a może Yellowstone się budzi?