W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Jörg Heider z Karyntii  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
3 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 5543
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:06, 21 Lis '09   Temat postu: Jörg Heider z Karyntii Odpowiedz z cytatem

„ZASZŁO SŁOŃCE, NIM STAŁ SIĘ WIECZÓR”
Takie słowa pożegnalne napisał jeden z wielbicieli Jörga Haidera, i złożył je wraz z wieńcem sztucznych kwiatów pod ołtarzykiem zbudowanym w miejscu śmierci byłego premiera austriackiej Karyntii. Niezliczona ilość „pielgrzymów”, kwiaty i wieńce, tłumy na cmentarzu i w miejscu wypadku, w którym tragicznie zginął Haider.
W pierwszą rocznicę jego śmierci w Karyntii i rodzimym Klagenfurcie pełnym blaskiem rozjaśniał kult Jörga Haidera, lokujący się gdzieś na pograniczu religijnego uniesienia, pogańskiego kultu herosów i zwykłego kiczu.
11 października 2008 r. w tragicznym i nie do końca wyjaśnionym wypadku samochodowym zginął kontrowersyjny i znienawidzony przez „Europę” austriacki polityk skrajnej prawicy [poza granicami Austrii znany był głównie z pochwał pod adresem austriackich weteranów SS i zapowiedzi wysiedlenia wszystkich cudzoziemców oraz pozytywnych opinii o Hitlerze]. Wbrew prowadzonej jeszcze za życia nagonce całej jaśnie „oświeconej” Europy na austriackiego „nacjonalistę” i „faszystę” w Karyntii, kraju w którym Haider sprawował funkcję lokalnego premiera, a zwłaszcza w jego rodzimym mieście, Klagenfurcie, pamięć o nim wciąż jest bardzo żywa. Potwierdziła to upływająca właśnie pierwsza rocznica jego śmierci.



Klagenfurt we łzach - tak komentują sytuację wszystkie niemieckojęzyczne media. Na ulicach miasta powiewają czarne flagi, w różnych miejscach dostrzec można kwiaty i portrety zmarłego. Już na kilka dni przed datą śmierci Haidera do Klagenfurtu - zjeżdżać zaczęły liczne „pielgrzymki” jego zwolenników z różnych stron Austrii, a także z zagranicy. Tłumy odwiedzały jego grób na małym cmentarzyku, jak i miejsce wypadku samochodowego, w którym zginął Haider. Na drodze krajowej zaczęły powstawać korki, w związku z czym, lokalne władze wybudowały specjalny parking przy miejscu wypadku. Lokalni zwolennicy przywódcy partii BZÖ (Sojusz na rzecz Przyszłości Austrii) podkreślają, że postać Haidera jeszcze trwalej wpisała się w świadomość Karyntczyków przez to, że dzień przed datą jego śmierci, 10 października, świętowana jest rocznica referendum z 1920 roku, w którym zadecydowano o przynależności Karyntii do Austrii. Ot, takie dwa patriotyczne święta na raz.
11 października w klagenfurckiej katedrze odbyła się uroczysta msza święta w intencji zmarłego. Po jej zakończeniu około 1000 uczestników przeszło ulicami miasta dzielnicy Lamblich, gdzie przed rokiem zginął Haider. W miejscu jego śmierci, przy drodze krajowej, odsłonięto kapliczkę. Składano kwiaty i wieńce. Obok obrazków świętych (patrona kierowców, św. Krzysztofa oraz św. Grzegorza, patrona Karyntii) - liczne portrety Haidera, przepasane kirem. Lokalni politycy mocują tabliczki pamiątkowe. Nieznany fundator przekazał władzom miejskim 10 tys. świec z wizerunkiem Haidera. Jeden z alpejskich mostów w Karyntii, od niedawna nosi imię Haidera, a w Klagenfurcie planuje się przemianowanie jednego z miejskich parków. Mówi się też o odsłonięciu pomnika.
Ciekawym zjawiskiem staje się łączenie religijnego uwielbienia z podtekstem politycznym, jakim jest poparcie dla ideologii Haidera. Niczym w niektórych miejscowościach Rosji, gdzie poległych na wojnach mieszkańców czci się niczym świętych w cerkwiach. Powstała „Liga Modlitewna Dr Jörga Haidera” (Dr Jörg Haider Gebetsliga), postulująca uznanie Haidera za błogosławionego i zbierająca podpisy na rzecz tego celu. A w podziemiach klagenfurckiego muzeum górnictwa, pełniących podczas II wojny światowej funkcję hitlerowskiego schronu (sztolnie, drążone były przez robotników przymusowych) - otwarto wystawę poświęconą Haiderowi. Uzbierano też sporą kolekcję dewocjonaliów - dziecięcy koń na biegunach i buciki, eleganckie garnitury byłego Landeshauptmanna, pieczołowicie odtworzono jego gabinet i przedstawiono na wielkich fotografiach miejsce wypadku.
Z kultu, jakim otaczany jest pośmiertnie Jörg Haider, wyciągnąć można co najmniej dwa wnioski. Po pierwsze - pamięć o przywódcy nacjonalistycznej, „ksenofobicznej” partii jest w jego rodzimej Karyntii [bo nie w całej Austrii] bardzo żywa. Dla mieszkańców tego kraju i Klagenfurtu, gdzie mieszkał Haider, nie był on wcieleniem zła, nowym Hitlerem czy Mussolinim, tylko dobrym, prawym ojcem kraju związkowego, o który dbał i w którym sprawiedliwie rządził. Zwykli ludzie naprawdę z żalem wspominają „swojego” Haidera, którego śmierć stała się niepowetowaną stratą dla Karyntii i Austrii.
Po drugie, pamięć też można świetnie wykorzystać dla własnych celów politycznych. Potęgując ją i przekształcając przy okazji w szopkę i kicz [muzeum z dziecięcymi stroikami czy kapliczka przydrożna z obrazkami świętymi i zdjęciami Haidera]. Dzięki tej pamięci istnieje jeszcze na austriackiej scenie politycznej partia Haidera BZÖ, która w wyborach do Landtagu w Karyntii w marcu 2009 zdobyła 45% głosów - nie dzięki własnemu programowi, nie dzięki nowym, wyrazistym osobistościom, ale właśnie dzięki podtrzymywaniu przy życiu legendy Jörga Haidera. Cała kampania wyborcza tej partii prowadzona była pod znakiem „zbawiciela” i nowego „mesjasza”, jakim dla swoich wiernych był Haider.
Ciekawe wydaje się jednak jeszcze jedno zjawisko: popularność Haidera [przynajmniej w Karyntii] przetrwała mimo wściekłych ataków ze strony różnych przedstawicieli Unii Europejskiej (pamiętamy jeszcze żądania wykluczenia Austrii z UE i sankcje, kiedy partia Haidera weszła w skład koalicji rządowej), mediów krajowych i zagranicznych oraz różnych środowisk „antyfaszystowskich” (z naszym głośnym „Nigdy Więcej” włącznie). W Karyntii zdecydowanie przeważała ilość zwolenników tegoż polityka, niż wściekłych jego adwersarzy. Ataki, oszczerstwa i wylewanie na Haidera niezliczonych kubłów z pomyjami [abstrahując od faktycznego podziwu Haidera dla formacji SS czy jego antysemityzmu, nazywanie go nowym Hitlerem było jednak już dużą przesadą] nie odniosły skutku - i tego powinniśmy my, Polacy, nauczyć się od Austriaków: że nie trzeba, nie powinno się wieszać na latarniach każdego człowieka, którego eurokraci i światowi obrońcy „demokracji” i „praw człowieka” uznają za wroga numer jeden.
U nas takiej umiejętności, takiej myślowej samodzielności, wciąż brakuje. Jak zagrają opiniotwórcze organa na Zachodzie, tak od razu trąbią niektóre kręgi w kraju, składając często donosy na własny kraj i zachowując się niczym zwyczajni zdrajcy. Ekipie rządzącej, przy znacznym wsparciu mediów, wciąż udawało się podtrzymywać psychozę strachu przed ludźmi, którzy od dawna odsunięci są od sterów władzy państwowej. Przed ludźmi, których tak ochoczo zwalczały, ramię w ramię z mediami i ośrodkami władzy z zagranicy.
Jörg Haider, przy wszystkich swych wadach i kontrowersyjnych poglądach, jest jednak nadal przykładem na to, że może pojawić się w eurolandzie ktoś, kto skutecznie zakwestionuje panujący porządek, i jednocześnie cieszy się znaczącym poparciem społecznym. Znaczącym zwłaszcza z tego względu, że zwalczany był przez ludzi z daleka, nawet z zagranicy, a popierany przez tych, którzy bezpośrednio znali i jego samego, i styl uprawianej przez niego polityki. Przykład Haidera dawał, i daje chyba nadal, cień nadziei na pojawienie się wcześniej czy później w Europie siły opozycyjnej wobec politycznego mainstream’u, nie będącej ani partyjką kanapową, ani ruchem jednego sezonu, którego żywot trwa od jednych wyborów do następnych.


Ktoą napisał:
Eurofaszyści dali nam męczennika
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Adwokat Diabła




Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 1279
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:18, 21 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla nie wszystkich faszystów ten fakt będzie do przełknięcia.

Cytat:
Nowy przywódca prawicowej, nacjonalistycznej partii Sojusz na rzecz Przyszłości Austrii (BZOe) Stefan Petzner przyznał publicznie, że z Joergiem Haiderem pozostawał w "specjalnym związku" - donosi BBC.

Haider, założyciel BZOe, zabił się 11 października, prowadząc po pijanemu służbowy samochód.

27-letni Petzner powiedział austriackiemu radiu, że Haider, z którym poznał się pięć lat temu, był jego "życiowym partnerem".

"Łączył nas specjalny związek, daleko wykraczający ponad przyjaźń" - cytuje BBC Petznera. "Joerg i ja byliśmy połączeni czymś szczególnym. Był człowiekiem mojego życia" - mówi.

Petzner twierdzi, że żona Haidera nie sprzeciwiała się ich związkowi. Ona kochała go jak kobieta, on kochał ją jak mężczyzna. Ja kochałem go we własny, zupełnie inny sposób. Ona to rozumiała - powiedział Petzner w jednym z wywiadów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Barbarossa




Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 93
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:00, 21 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A co maja preferencje seksualne do sedna sprawy?
_________________
Per aspera ad astra.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Adwokat Diabła




Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 1279
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:12, 21 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Barbarossa napisał:
A co maja preferencje seksualne do sedna sprawy?


Praktycznie nic, bo temat wątku brzmi "Joerg Heider z Karyntii".
Niczym nie róznił się od całej reszty polityków (rozbijanie się rządowymi samochodami po gejowskich klubach).
Zamiast podsycać ludzi przeciwko sobie mógł zająć się uświadamianiem homofobów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:49, 21 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Adwokat Diabła napisał:
Barbarossa napisał:
A co maja preferencje seksualne do sedna sprawy?


Praktycznie nic, bo temat wątku brzmi "Joerg Heider z Karyntii".
Niczym nie róznił się od całej reszty polityków (rozbijanie się rządowymi samochodami po gejowskich klubach).
Zamiast podsycać ludzi przeciwko sobie mógł zająć się uświadamianiem homofobów.


Napisz nam czy nadal należysz do Koła Gospodyń Wiejskich?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Adwokat Diabła




Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 1279
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:49, 21 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JerzyS napisał:
Adwokat Diabła napisał:
Barbarossa napisał:
A co maja preferencje seksualne do sedna sprawy?


Praktycznie nic, bo temat wątku brzmi "Joerg Heider z Karyntii".
Niczym nie róznił się od całej reszty polityków (rozbijanie się rządowymi samochodami po gejowskich klubach).
Zamiast podsycać ludzi przeciwko sobie mógł zająć się uświadamianiem homofobów.


Napisz nam czy nadal należysz do Koła Gospodyń Wiejskich?

A co, ty już nie uczęszczasz, że nie wiesz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:54, 08 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dwa lata temu, a czy ktoś jeszcze pamieta?
========================================
Mossad śledził przywódcę prawicy austriackiej Jörga Haidera
Aktualizacja: 2008-10-13 1:45 pm

Izraelski wywiad Mossad śledził przywódcę prawicy austriackiej, Jörga Haidera – powiedział były agent Mossadu Peter Sichrovsky w wywiadzie dla tygodnika Profil. Wyznanie Sichrovsky’ego, który zrezygnował z działalności politycznej w 2002 roku wzburzyło społeczeństwo austriackie. Austriacki prokurator generalny zapowiedział złożenie wniosku o wszczęcie śledztwa przeciwko Sichrovsky’emu. Według prawa austriackiego tego typu działalność szpiegowska zagrożona jest karą do 3 lat więzienia.

Peter Sichrovsky – Żyd, co przyznaje brytyjski Times – był agentem Mossadu działającym w strukturach organizacji prawicowych, w tym jako bliski współpracownik Haidera. Jak pisze Times: "Żydowskie środowisko uznawało go jako zdrajcę pracującego dla Haidera, a antysemiccy działacze Partii Wolności nie czynili tajemnicy w braku do niego zaufania."

"Na pewno nie byłem Jamesem Bondem" – mówi Sichrovsky, obecnie "biznesmen" prowadzący działalność polegającą na "kooperacji militarnej pomiędzy Izraelem i Chinami". "Jest prawdą, że kooperowałem z Mossadem aż do wycofania się z polityki w 2002 roku" – przyznaje Sichrovsky.

Sichrovsky uczestniczył w wielu specjalnych zadaniach, np. zaaranżował potajemne spotkanie w Austrii pomiędzy negocjatorami Izraela i Palestyny. W wywiadzie wyznał on również, iż zaaranżował wizytę Haidera w Badgadzie w 2002 roku i spotkanie z Saddamem Husseinem. Jak twierdzi, nie mógł poinformować on swojego pracodawcy – izraelskiego wywiadu Mossad – o przebiegu spotkania, gdyż w ostatniej chwili Irak odmówił mu wizy wjazdowej.

Jörg Haider zginął 11 października w wypadku samochodowym. Rekonstrukcja wypadku zadaje wiele niewyjaśnionych dotychczas pytań. Nie wiadomo dlaczego samochód nie hamował, a ustalono, że samochód rozbił się jadąc z prędkością 142 km/h. Haider kierował bardzo stabilnym modelem VW Phaeton, z napędem na 4 koła. Wstępna analiza stwierdza, że ofiara wypadku "była do końca świadoma", co wyklucza np. nagły zawał serca, choć niektóre serwisy podają, iż strażacy "udzielili, dającej oznaki życia ofierze, pierwszą pomoc", zaś inne, że Heider "już nie żył". Na uwagę zasługuje również analiza zdjęcia rozbitego samochodu, na którym widać, że np. drzwi samochodu, konstruowane jako element "bezpiecznej klatki", zupełnie oderwały się.










I za OPOKA


Proroctwo czy program?
W roku 1962 amerykański magazyn Look (16.I.1962) zwrócił się do premiera Izraela, Dawida Ben-Guriona, z pytaniem, jak sobie wyobraża świat po ćwierćwieczu. Oto jego odpowiedź: „Obraz świata w roku 1987 w mojej wyobraźni wygląda tak: Zimna wojna będzie już tematem przeszłości. Wewnętrzna presja rosnącej inteligencji w Rosji, domagająca się więcej wolności, oraz ciśnienie mas o wzrost standardu życia, może doprowadzić do stopniowej demokratyzacji Związku Radzieckiego. Z drugiej strony wzrost wpływu robotników i farmerów, oraz wzrost znaczenia ludzi nauki może zmienić Stany Zjednoczone w państwo opiekuńcze z gospodarką planową. Zachodnia i Wschodnia Europa ustanowią federację autonomicznych krajów z socjalistycznym i demokratycznym ustrojem. Z wyjątkiem ZSRR, stanowiącym euroazjatyckie państwo federacyjne, wszystkie pozostałe kontynenty połączą się w światowy związek dysponujący międzynarodową policją. Wszystkie armie będą zlikwidowane i nie będzie już więcej wojen. W Jerozolimie Organizacja Narodów Zjednoczonych (prawdziwie zjednoczonych narodów) wybuduje Świątynię Proroków mającą służyć unii federacyjnej wszystkich kontynentów; będzie to siedziba Sądu Najwyższego Ludzkości do załatwiania kontrowersji między sfederowanymi kontynentami tak, jak to przepowiedział prorok Izajasz. Wyższe wykształcenie będzie prawem każdej osoby na świecie. Pigułka przeciwdziałająca ciąży spowolni eksplozję ludnościową w Chinach i Indiach. A w roku 1987 średnia życia człowieka przedłuży się do lat 100”.
Sprawy posuwają się wolniej niż przewidywał Ben-Gurion, ale w sposób oczywisty świat ulega ewolucji wyraźnie po jego myśli.
###
Podatek światowy
Pomysł podatku światowego nie jest nowy. W ONZ pojawił się znowu z okazji tzw. Milenijnych Celów Rozwoju (Millenium Development Goals – MDGs), jako propozycja źródła finansowania tego programu. Grupa 60 państw członków ONZ zawnioskowała, by na cele międzynarodowe opodatkować międzynarodowe transakcje finansowe. W grupie tej znajduje się 11 państw Unii Europejskiej, a wśród nich Polska! (http://www.leadinggroup.org/article48.html). A kto będzie zarządzał tymi środkami?
###
Z masonami
Przywódcy Unii Europejskiej, Komisji Europejskiej Jose Barroso, Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek spotkali się 15.X.10 z przedstawicielami organizacji masońskich na trzygodzinnej rozmowie. Obliguje ich do takich spotkań art. 17 §2 i §3 dodany do Traktatu ustanawiającego Europejską Wspólnotę przez Traktat Lizboński (Rzeczpospolita 16-17.X.10).
###
Obrona krzyża
Dziesięć krajów Rady Europy (Armenia, Bułgaria, Cypr, Grecja, Litwa, Malta, Monako, Rosja, Rumunia i San Marino) poparło Włochy w ich walce z Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu o prawo do wieszania krzyży w szkołach (The Catholic World Report VIII-IX, 2010). A gdzie jest Polska? Czemu w tym gronie nie ma Polski? Tu jest prawdziwe pole do walki o krzyż!

###
Stauffenberg
Claus von Stauffenberg, dziś chwalony za antyhitlerowską postawę (próbował zabić Hitlera, gdy ten przegrywał już wojnę), główny bohater filmu „Walkiria” (gra go Tom Cruise), należy do tzw. „dobrych Niemców”, wokół których buduje się mit niemieckiej antyhitlerowskiej opozycji. Jak podaje poznański Przewodnik Katolicki (29.VIII.10)

to właśnie Stauffenberg wydal rozkaz bombardowania Wielunia 1.IX.39. Do gruntownie zrujnowanego miasta wjechał osobiście w glorii zwycięzcy, a żonie tak to opisał w liście: „Ludność to niesłychany motłoch, tak wiele Żydów i mieszańców. To lud, który czuje się dobrze tylko pod batem. Tysiące jeńców wojennych posłuży nam dobrze w pracach rolniczych”.
Czas najwyższy by Polska przestała uczestniczyć w podtrzymywaniu mitu „dobrych Niemców”. Oni nie byli przyjaźni Polsce.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8682
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:31, 09 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

to właśnie Stauffenberg wydal rozkaz bombardowania Wielunia 1.IX.39. Do gruntownie zrujnowanego miasta wjechał osobiście w glorii zwycięzcy, a żonie tak to opisał w liście: „Ludność to niesłychany motłoch, tak wiele Żydów i mieszańców. To lud, który czuje się dobrze tylko pod batem. Tysiące jeńców wojennych posłuży nam dobrze w pracach rolniczych”.
Czas najwyższy by Polska przestała uczestniczyć w podtrzymywaniu mitu „dobrych Niemców”. Oni nie byli przyjaźni Polsce.



A to ciekawe jak rotmistrz (kapitan) wojsk pancernych, mógł wydawać rozkazy Luftwaffe. Może byś to wyjaśnił, albo chociaż dał linka. A reszta w opisie to przecież normalne zdrowe arystokratyczne podejście do mas Wink
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:14, 09 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
A reszta w opisie to przecież normalne zdrowe arystokratyczne podejście do mas Wink

Jezu ! @Ordel naprawde nie wiesz co Stauffenberg miał na myśli czy tylko udajesz ? Ja nie wiem kto wydawał rozkaz bombardowania Wielunia, ale takie opinie jak stauffenbergowa wyzierają z wielu niemieckich ;wspomnień,pamiętników ,listów ,itd.Ja ci powiem @Ordel że "rasowa nieczystość" to jeszcze pół biedy.Były i gorsze rzeczy.
Pamiętam (choć wówczas działo się to obok mnie) że kiedy wyemitowali w TV serial "Polskie Drogi" jedna ze scen wzbudziła wiele społecznych dyskusji a nawet prasowe polemiki.
W jednym z odcinków jest taka scena w której szef warszawskiego gestapo mówi że właściwie nie potrzebują agentów do infiltrowania polskiego społeczeństwa bo ilość donosów jaka płynie od samych Polaków , jest tak ogromna że nie sposób wszystko to przerobić.
U mnie w domu się o tym mówiło ale nie wiem co bo zawsze przed tym padało tradycyjne :ej AHTUUblrAH skocz po śmietane.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8682
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:05, 09 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czyli sugerujesz , że nie ma jedności w narodzie. Nie ma jej od setek lat. Ale to nie wina zwykłych ludzi , że na tereny Polskie, zjechali żydzi i inni i zaczęli sie mieszać, zaczęli się dzielić. Odpowiedzialne są za to elity rządzące krajem. Ryba psuje się od głowy. To nie moja wina , że Polacy nie mieli swojego Bismarcka .
Wydaje sie , że Polacy to taki naród którym powinien rządzić ktos taki jak Bismarck . Z nami trzeba krótko, bo jak trochę ktos popuści , to zawsze pojawi się jakiś , żyd co podburza. A po całej burzy Polacy najbardziej dostają po dupie.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:25, 09 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
To nie moja wina , że Polacy nie mieli swojego Bismarcka

Ja wiem że nie twoja,ale umówmy się że moja też nie Very Happy A zauważyłeś ,że jeśli Europę wziąć jako tło,to Polacy i Polska wypadają na tym tle jak cudak jakiś nie z tej ziemi.
W życiu społecznym podobnie jak w życiu jednostki wszystko ma swój czas.Kiedy zdarzenie trafia "w swój czas" jest ok ,a kiedy z jakiegoś powodu -nie wówczas są komplikacje.
Kiedy 14-latka nosi warkocz i białą bluzką a pani w latach się pindrzy - jest ok ,ale jeśli na odwrót to tragedia.
Z jakiegoś powodu Polaków ominęły (lub przebiegały w sposób zaburzony) procesy które kreowały europejczyków.Weźmy na przykład wojny religijne które swego czasu huraganem przeszły przez Europę.
(nas ominęła ta zawierucha ponoć dlatego że byliśmy tolerancyjni) .Jaki jest efekt ? Europejczycy to ludzie religijnie tolerancyjni w przeciwieństwie do Polaków którzy pod tym względem są wyjątkowo mendowaci -znaczy sie nietolerancyjni.Myślał byś że są nietolerancyjni ponieważ są ortodoksyjni ,ale nie ! nie są ani wierzący ani niewierzący i tak jest w każdej,dosłownie każdej sprawie.
To między innymi dlatego,w innych demoludach już dawno zapomnieli o lustracji (było - mineło) a my do zasranej śmierci będziemy ględzić o lustracji .Nigdy się nie zlustrujemy ani też nigdy nie powiemy że nie mamy ochoty się lustrować Laughing co zrobić ? taka gmina !
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8682
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:44, 09 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Coś w tym jest. Tak samo, jak cała Europa przeganiała żydów swego czasu, a my ich z otwartymi rękami przyjmowaliśmy. Nie dość że , nie uczymy sie na błędach innych, to nawet na swoich nie potrafimy się uczyć.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
erde




Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 730
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:31, 09 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Coś w tym jest. Jakieś niespójne są te postępowania Polaków. Raz tak drugi raz siak. Problem chyba leży w słabej pozycji rodziny. Lepiej się pokłócić z bliskim niż dobrze żyć, uświadamiać, wspierać i dyskutować. Zaznaczać na każdym kroku, że rodzina jest ważna. W końcu jest to podstawowa jednostka społeczeństwa.
Podczas zaborów Polacy jakoś potrafili zachować język i kulturę, tymczasem w obecnej Polsce przeciętny młody Polak nie potrafi się nawet wysłowić w towarzystwie. Ale jest nadzieja, w końcu los jest w rękach nas wszystkich.
To był mały offtop
Co do Haidera to pewnie zamach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:34, 09 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

erde napisał:
C

Co do Haidera to pewnie zamach.


Zastrzelono szefa spółki Gazpromu
qub
2010-12-08, ostatnia aktualizacja 2010-12-08 21:11
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8790.....promu.html
Pod własnym domem został zastrzelony dyrektor generalny spółki Gazpromu w Astrachaniu Asłan Asłambekow - poinformował w środę wieczorem dziennik "Kommiersant".


Szef spółki Gazpromu został zastrzelony strzałem w głowę we własnym samochodzie terenowym Toyota Land Cruiser Prado, którym wracał do domu. Jak pisze "Kommiersant", ciało menedżera znaleźli jego krewni, którzy zobaczyli, jak podjeżdżał pod dom, a potem zaniepokoiło ich to, że nie przyszedł do domu.

Przedstawiciele astrachańskiej spółki Gazpromu twierdzą, że nigdy nie słyszeli, by ktoś groził ich szefowi, i nie wiedzą, by był w konflikcie z jakimiś firmami lub ludźmi.

W połowie października także od strzału w głowę zginał główny ekonomista w dziale finansowym Gazpromu Siergiej Kljuka. Jego ciało znaleziono w samochodzie terenowym Range Rover w podziemny garażu w Moskwie.

Na sąsiednim fotelu leżał czeski pistolet, który menedżer dostał w prezencie od premiera Kazachstanu.

Kljukę znalazła milicja zaalarmowana przez rodzinę menedżera. Wyszedł on rano z domu, by odebrać brata z dworca kolejowego. Ale ten przyjechał sam do domu Klujki, twierdząc, że nie spotkał brata na dworcu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:12, 09 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Duże pieniądz to duże pokusy a stąd już mały krok do tragedii.To kolejny dowód na to że "pieniądze szczęścia nie dają"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:23, 09 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

AHTUUblrAH napisał:


"pieniądze szczęścia nie dają"[/i]






i przyszły hymn

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:49, 09 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak sobie słucham i przyszła mi do głowy myśl że Niemcy wybierając właśnie tę kompozycję na swój hymn nie dokonali dobrego wyboru.Jako człowiek o dużej muzycznej wrażliwości a i znajomości ludzi,uważam że charakter,naturę, niemieckiej duszy bardziej oddaje Pruska Gloria. (nie,nie dlatego że marsz Laughing )
Więc tak sobie myślę i klik na pruską glorię - i co ? BINGO ! dwa i ćwierć miliona wyświetleń (hymn 900 tyś )a to znaczy że Niemcy podzielają moją opinię.
to również znaczy że radość z parodii może okazać się przedwczesną. Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
erde




Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 730
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:06, 09 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A u nas Rota, ale tekst niepoprawny politycznie. Dobrze idzie hymn turecki. Polecam Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:49, 16 Sie '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

erde napisał:
A u nas Rota, ale tekst niepoprawny politycznie. Dobrze idzie hymn turecki. Polecam Wink



Żywi i martwi męczennicy

Żywi, to np Rokita którego w samolocie pobili Niemcy

To
Andrzej Poczobut


Andrzej Poczobut (biał. Андрэй Пачобут, Andrei Paczobut, ur. 16 kwietnia 1973 w Brzostowicy Wielkiej) – dziennikarz, publicysta i bloger związany z Grodnem, działacz [i]"mniejszości polskiej" na Białorusi.[/i]

Anżeliki Orechwo (wcześniej Andżeliki Borys) i inni



Martwi to

Adwent, Heider, Lepper i inni

_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Jörg Heider z Karyntii
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile