Nie sprawdzalem czy juz jest na forum. Wydaje mi sie, ze jest to ciekawy temat.
(
Zwlaszcza, kiedy czesc z nas ufa i propaguje, niczym nie poparta wiarygodnosc tak skorumpowanej instytucji jak Miedzypanstwowy Komitet Lotniczy (MAK), ktory w porownaniu z PAZP zdaje sie byc "siostrzanym")
Nepotyzm w PAŻP potwierdzony
2011-03-21
http://www.pasazer.com/in-6652-nepotyzm,w,pazp,potwierdzony.php
Cytat: |
O porażającej skali nepotyzmu i kumoterstwa, panujących w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej napisała Rzeczpospolita. Wszystko pokłosiem kontroli, którą w Agencji przeprowadzili urzędnicy Kancelarii Premiera. Afera wybuchła w połowie zeszłego roku.
Okazało się, że w PAŻP - instytucji odpowiedzialnej m.in. za bezpieczeństwo lotów nad Polską - aż 40 proc. pracowników (678 z 1715) ma wśród zatrudnionych bliskich, lub dalszych krewnych. Blisko 200 osób (12 proc.) jest ze sobą powiązanych rodzinnie w pierwszej linii wprost - mają nawet te same adresy zamieszkania.
Dziennik podaje, że rekordzistą jest Leszek Gołąb, jeden z dyrektorów w PAŻP. W instytucji pracuje jego żona, dwie córki i... dwóch zięciów. Z kolei prezes Agencji, Krzysztof Banaszek, ograniczył się wyłącznie do zatrudnienia małżonki i siostry. Tego typu przewinień było mnóstwo, jednak nie brakowało innych. Odkryto istnienie komórki, której kierownik nie zarządzał ani jednym podwładnym, bo był jedynym pracownikiem działu, którego był właśnie jednocześnie kierownikiem.
Kontrolerów nie dziwi "parcie" członków rodzin pracujących w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej pracowników na dostanie się do instytucji. Średnia pensja w instytucji wynosi 15,2 tys. złotych miesięcznie. Co ciekawe, w firmie nie brakowało podwyżek. Najwyższą otrzymał kierownik działu spraw personalnych. Tylko przez trzy lata otrzymał 122 proc. podwyżki - z 4,5 tys. do ponad 10 tys. złotych miesięcznie.
"Kumoterstwo i nepotyzm o niespotykanej skali. Przepisy wewnętrzne pozwalały na dowolne stosowanie reguł naboru na potrzeby faworyzowania krewnych i znajomych" – czytamy w oficjalnym raporcie/podsumowaniu kontrolerów premiera.
O konsekwencjach dla kogokolwiek "Rzeczpospolita" nie pisze, a PAŻP wykręca się od komentowania raportu. – Zapewniam, że kierownictwo PAŻP dołoży starań, by wszystkie możliwe do zrealizowania zalecenia zostały uwzględnione – powiedział gazecie Grzegorz Hlebowicz, rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. |