Meyer Lanski -To tylko kwestia czasu

JerzyS

Co napisała Maja Majewska na faeboku

" Lansky pochodził z wierzącej rodziny żydowskiej. O jego własnym
stosunku do religii nic pewnego niewiadomo, natomiast niewątpliwie był swego
rodzaju patriotą żydowskim i syjonistą. Na początku lat 30. Lansky np.
zaangażował się w walkę z rozprzestrzeniającymi się coraz bardziej zwolennikami
nazizmu w Nowym Jorku. Sposób w jaki prowadzili walkę przedstawia jego własna
wypowiedź: „Scena była udekorowana swastykami i portretem Hitlera. Mówcy
wygłaszali swoje opinie i chociaż było nas tylko piętnastu zdecydowaliśmy się
wkroczyć do akcji. Kilku trzeba było wyrzucić przez okna, ale większość i tak
spanikowała i uciekła w popłochu. Dogoniliśmy ich i porządnie zbiliśmy -
chcieliśmy pokazać, że Żydzi nie będą ciągle siedzieć i czekać na obelgi." Co
prawda liderzy nowojorskich Żydów natychmiast go się wyparli, stwierdzając, że
ta akcja to działania pospolitych żydowskich bandziorów", którą
prawdziwi Żydzi potępiają. Lansky podobno bardzo się obraził, że nazwano go
pospolitym bandziorem. Uważał się bowiem za biznesmena i często powtarzał swoim
współpracownikom:

Spójrzcie na Astorów i Vanderbiltów, wszystkie te grube ryby ze śmietanki
towarzyskiej.

Oni kiedyś byli najgorszymi złodziejami, a teraz spójrz na nich.
To tylko kwestia czasu."

W 1939 roku, gdy władze kubińskie nie chciały wpuścić do Hawany statku z
żydowskimi uchodźcami z Europy Lansky zapłacił za każdego uchodźca łapówkę w
wysokości 500 dolarów i Kuba otworzyła przed uciekinierami swoje
gościnne" ramiona. W czasach wojny Lansky z Luciano w 1943 r. planowali
przeprowadzenie zamachu na Adolfa Hitlera i Benito Mussoliniego. Ostatecznie do
zamachu nie doszło, gdyż Mussolini został odsunięty wkrótce od władzy, zaś
wykonawca zamachu na Hitlera, gangster Vito Genovese zrezygnował z niego, gdyż
nie chciał końca wojny na której zarabiał miliony (Lansky oddwdzięczył"
mu się w latach 50. wydając policji). Lansky aktywnie wspierał Izrael, w 1947
roku zorganizował przemyt broni do Palestyny (jednocześnie podkupieni przez
niego dokerzy zatrzymywali w nowojorskim porcie ładunki z bronią dla Arabów),
zaś gdy powstało niezależne państwo żydowskie - zobowiązał się do odprowadzania
na jego potrzeby 1/10 dochodów ze swoich kasyn w Las Vegas i przez wiele lat
solenie się z tego zobowiązania wywiązywał."
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

pszek

JerzyS napisał:

. Uważał się bowiem za biznesmena i często powtarzał swoim
współpracownikom:

Spójrzcie na Astorów i Vanderbiltów, wszystkie te grube ryby ze śmietanki
towarzyskiej.

Oni kiedyś byli najgorszymi złodziejami, a teraz spójrz na nich.
To tylko kwestia czasu."

Lenski oczywiście się mylił.Fakt że ktoś tkwi na wyższym poziom w hierarchii dzięki czemu kradnie państwa a nawet kontynenty jeszcze nie oznacza że przestał być złodziejem.
Poza tym skromny był a może nieśmiały ten Lenski.Gdzie rodzina Baruchów? Oppenheimerów? odwagi nie stało Lenskiemu,był bandytą ale nie idiotą-co nie? ale mniejsza o to.
Jakby się to nie wydawało wam dziwne;amerykańskie państwo stosunkowo późno przyznało się do działania na jego terytorium mafii czyli przestępczości zorganizowanej.
Jakże to? zapyta wielu (zwłaszcza naiwnych Europejczyków) przecież tyle filmów o Al Capone i innych widzieli to że niby jak? Amerykanie kręcili filmy o mafii a oficjalnie mafii nie było? dokładnie,właśnie -tak.
Amerykańskie władze "dowiedziały się" o istnieniu mafii (tej specyficznej mieszanki bandyckich gangów z rozmaitymi strukturami władzy państwa) w 1963 r https://pl.wikipedia.org/wiki/Joe_Valachi
https://en.wikipedia.org/wiki/American_Mafia
Przed tym byli tylko bandyci których oczywiście się ścigało czasem nawet łapało i karało ale mimo oczywistych faktów czynniki oficjalne zaprzeczały aby po stronie bandytów byli:sędziowie,prokuratorzy,członkowie władz samorządowych,politycy (różnego szczebla),dziennikarze itd,itp.
Dlaczego tak? ano z czysto pragmatycznych względów,jak to mówią człowiek pomoże,człowiekowi pomogą Władze USA często korzystały z "usług" gangsterów,angażowano ich do załatwienia rozlicznych społecznych problemów.Mafia organizowała całkowicie kontrolowalne związki zawodowe,usuwała niewygodnych i nazbyt upierdliwych.
Nikt nie wie od ilu społecznych aktywistów (zwłaszcza w tzw terenie) uwolnił się amerykański polityczny establishment dzięki istnieniu mafii.od kilku tysięcy? kilku dziesięciu tysięcy? nie wiadomo.(stan ten trwał kilka dziesięcioleci)
I właśnie dzięki temu USA może dziś z podniesionym czołem kroczyć w awangardzie obrońców praw wszelakich.
_________________
sasza.mild.60@mail.ru

grzanek

pszek

grzanek napisał:

https://www.youtube.com/watch?v=h5Bj3jz8Njs

No widzisz @grzanek w jakiej przestrzeni informacyjnej musimy się poruszać? ale co zrobić skoro nie mamy innej.
David Duke mówi co mówi w kontekście amerykańskim co zrozumiałe jako że jest obywatelem tego państwa.
A kto mówi o problemie w polskim kontekście? nikt.Nawet największe kozaki (typu Michalkiewicz czy inny Braun) aż tak nie kozaczą.
Nie wiem na ile uzasadnione jest stwierdzenie będące tytułem filmu natomiast jakby chcieć tego nie zauważyć,jakby chcieć tego uniknąć,nie można nie skonstatować że tam gdzie przestępczość zorganizowana (zwłaszcza w jej najbardziej ponurych aspektach) tam zawsze Żydzi.No takie są fakty-nic na to nie poradzę.Pewnie ma to jakieś racjonalne wyjaśnienie na przykład takie że Żydzi żyją w diasporach a więc łatwiej im organizować międzynarodowe struktury w tym przestępcze.To wiele tłumaczy ale przecież nie wszystko.Polacy też żyją i to nie od dziś, w diasporach i równo nic z tego nie wynika.
Dziś świat jest zwariowany;w jednym dniu opinię publiczną absorbuje informacja o handlarzach ludzkimi organami ale w następnym dniu media napiszą o tym że jakaś gwiazda się rozwodzi lub przytyła i to skupia uwagę na tyle że już nikt nie pyta a jak tam z tymi handlarzami-ludożercami?
Kiedyś bywało inaczej.Niektóre zbrodnie nawet omawiano w Lidze Narodów.Tak było w przypadku działalności organizacji Cwi Migdal
(zawsze,nie tylko tym razem,ilekroć odwołuję się do wikipedii to tylko po to aby zaakcentować że "była sprawa" a nie że miała się tak jak tam opisują)
Organizacja Cwi Migdal przez bliko stulecie swej działalności wywiozła do południowoamerykańskich burdeli dziesiątki tysiące kobiet z Galicji i Małopolski.Nie jest prawdą że wywoziła głownie Żydówki.
Wywoziła nade wszystko dziewczęta o odmiennym niż śródziemnomorski,typie urody.To zrozumiałe jeśli zważyć gdzie i do jakich celów były przeznaczone.
Kiedy po raz pierwszy "sprawa się rypła" europejska prasa szalała a tu i ówdzie doszło do pogromów, zaczęto łagodzić atmosferę sugerując że ofiary były Żydówkami.Ale to po pierwsze nie zmniejsza wymiaru zbrodni a po drugie to była nieprawda.Ofiarami były Polki,Ukrainki i Żydówki.
Efektem zakłamania tej afery jest to że dziś jeśli już coś tam przedrze się do polskiej opinii to wygląda to tak: http://www.wykop.pl/link/292818/zwi-migd.....e-kobiety/
Prawda wyglądała ździebko inaczej
Polish prostitutes show off their assets

http://www.argentinaindependent.com/life.....community/
ze zrozumiałych względów więcej informacji o tym w hiszpańskiej i portuglaskiej strefie językowej.
Co robiła nie tak mała południowo amerykańska polonia? silnie scentralizowany KRK? nic.Przez dziesięciolecia trwał ten odrażający proceder i nikt niczego nie zuważył,nie wyniuchał,nie ostrzegał,nie alarmował.
A jeśli zajęła się tym do cna skorumpowana argentyńska policja i takaż prasa łatwo sobie wyobrazić jak horrednale rozmiary miało to zjawisko.
_________________
sasza.mild.60@mail.ru

Azyren

Jako ciekawostkę mogę podać że Lanski pochodził z południowej Polski, czyli mniej więcej z mojej części kraju Wink

Ogólnie to bardzo ciekawa i barwna postać. Zasługuje na jakiś film biograficzny, wszak była to persona nie mniejszego formatu jak Al Capone czy Frank Costello.

Triumwirat (nieoficjalny sojusz) mafii włoskiej, mafii polskich Żydów i mafii irlandzkiej, trząsł wtedy całymi Stanami, ale trzeba przyznać, że mafiosi w garniturach umieli zadbać o swój interes i nie dopuszczali do rodzenia się choćby w zalążku jakiejkolwiek konkurencji. Dopiero złamanie kręgosłupa włoskiej, żydowskiej i irlandzkiej mafii spowodowało wylanie się na ulice drobnych murzyńskich i latynoskich gangów ulicznych i drobnej przestępczości. Kiedy było na ulicach USA bezpieczniej? Czy za starego triumwiratu i mafii w garniturach, czy teraz kiedy ulice są we władaniu ulicznych gangów afroamerykańskich i latynoskich, to na pewno kwestia dyskusyjna.

ElComendante · Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Azyren napisał:

Ogólnie to bardzo ciekawa i barwna postać. Zasługuje na jakiś film biograficzny, wszak była to persona nie mniejszego formatu jak Al Capone czy Frank Costello.

Al Capone to przy Lanskym był mały pikuś, ale z jakiegoś powodu promowanie jego osoby przez Hoolywood - facet o możliwościach lokalnego gangstera - pozwalało latami ukrywać naprawdę potężnych ludzi mafii, którzy przejęli władzę po wojnie "wąsatych Piotrków" i trzęśli nie tylko światem przestępczym, ale również biznesem, polityką, związkami zawodowymi w USA.
Nomen omen nawet dziś, gdy już wiele faktów na temat świata mafijnego lat 20/30 wyszło na jaw istnieje powszechne - odpowiednio zbudowane - przekonanie, że nowoczesną formę mafii, jako gangsterki zblatowanej z polityką, sądownictwem, policją, biznesem, stworzyli Włosi, choć był to nie kto inny jak Mózg, czyli Arnold Rothstein, który "wychował" Lanskyego, Luciano czy właśnie Costello.

Co do filmów to o Lanskym jest niestety bardzo przeciętny film pod jednoznacznym tytułem "Lansky" z 1999 roku.
Mamy też wzorowane na Lanskym postacie w "Ojcu Chrzestnym", "Dawno temu w Ameryce".
Na temat działań mafijnych m.in. Lansky'ego są ciekawe dokumenty: serial dokumentalny - American Justice: Target - Mafia; czy Loyalty & Betrayal: The Story of the American Mob.

Co do pochodzenia Lansky'ego to z tym jego pochodzeniem z terenów Polski bym jednak uważał, chyba że uznamy, iż Grodno bez względu na to, iż ówcześnie znajdowało się na terenie Rosji to było nadal polskie Wink

Azyren

ElComendante napisał:

Co do pochodzenia Lansky'ego to z tym jego pochodzeniem z terenów Polski bym jednak uważał, chyba że uznamy, iż Grodno bez względu na to, iż ówcześnie znajdowało się na terenie Rosji to było nadal polskie Wink

To był oczywiście skrót myślowy, chociaż może trochę nieroztropny Rolling Eyes

Chodziło mi o to że przodkowie Lanskiego pochodzili z Galicji, czyli dzisiejszej południow-wschodniej Polski.

Azyren

ElComendante napisał:

Nomen omen nawet dziś, gdy już wiele faktów na temat świata mafijnego lat 20/30 wyszło na jaw istnieje powszechne - odpowiednio zbudowane - przekonanie, że nowoczesną formę mafii, jako gangsterki zblatowanej z polityką, sądownictwem, policją, biznesem, stworzyli Włosi, choć był to nie kto inny jak Mózg, czyli Arnold Rothstein, który "wychował" Lanskyego, Luciano czy właśnie Costello.

Mózg był postacią bardzo wpływową, i chyba pierwszym poważnym (a nie tylko lokalnym) bossem mafijnym w USA, ale myślę że takie stwierdzenie, że to od niego wszystko się zaczęło, to nazbyt duże uogólnienie tematu. Nie zapominajmy że włoska mafia sięga swoimi korzeniami prawdopodobnie już do XIII wieku i wydarzenia jakim były Nieszpory Sycylijskie. Jeszcze inni, jej korzeni dopatrują się w G. Mazzinim i organizacji Giovanni Italia czy Karbonariuszach. Uważam, że korzenie mafii to temat na oddzielną dyskusję, ale na pewno włoska mafia narodziła się jeszcze w samych Włoszech, a dopiero potem za pośrednictwem imigrantów włoskich z Sycylii została zaprowadzona do USA, może jeszcze nie w formie silnej organizacji, ale małych grupek zbirów. Mózg co najwyżej ochrzcił jej przyszłych bossów i doprowadził o krystalizacji z małych grupek przestępczych wielkich organizacji mafijnych, sprawił że to wszystko zakiełkowało i nabrało siły pod jego parasolem ochronnym.