goral_ napisał: |
Mieszkam w UK od wielu lat (ponad 10)
Tak więc w Polsce mimo upływu lat nic się nie zmienia. |
Na podstawie tego co napisał autor tematu oceniasz energetykę całej Polski. Przecież sam piszesz, że nie mieszkasz tu już dziesięć lat.
Pierwsze co należy zrobić w takiej sytuacji:
Popytać sąsiadów, którzy korzystają z tej samej linii energetycznej i
tej samej fazy, czy maja te same problemy.
Jeżeli to się potwierdzi w całej okolicy to należy dzwonić na pogotowie energetyczne. Jeżeli to są jakieś planowane przerwy to muszą o tym wiedzieć, a jak jest to inna przyczyna to tylko takie telefony mogą ich zmusić do poszukiwań awarii, o której przecież nie muszą wiedzieć. Czasem trzeba wykonać tych telefonów więcej i przez kilka osób, aby stały się skuteczne.
Ja mam inne zdanie na temat instalacji elektrycznych w UK.
Owszem sieci energetyczne sprawniejsze niż w Polsce, ale instalacje w domach to tragedia. Natomiast w Polsce w nowych domach wykonuje się instalacje na wysokim poziomie z wieloma zabezpieczeniami, o których mieszkańcy UK mogą tylko pomarzyć. Związane jest to z tym, że w UK prawie sto procent budownictwa powstaje przez deweloperów, a oni szukają oszczędności na każdym kroku. Ten co kupuje dom lub wynajmuje, to już tego nie przerabia z różnych przyczyn.
A w Polsce jak buduje ktoś dom dla siebie to nie żałuje inwestowania pieniędzy w bezpieczeństwo. O jakich zabezpieczeniach tu piszę to tylko wybrana grupa ludzi potrafi o nich rozmawiać, a większość wie tylko o zabezpieczeniach przeciwzwarciowych w swoich skrzynkach elektrycznych. Aby wszystko działało poprawnie trzeba to zaprojektować przed budową domu, a przerabianie całej instalacji elektrycznej domu to są jedne z większych kosztów remontu budynków.
.