W końcu jakiś porządny ksiądz

AQuatro

W końcu ksiądz, który się z baranami nie pierniczy, tylko doi z nich ile wlezie !!!
Szkoda, tylko, że te barany zamiast olać te bzdury, księdza i całą tą religię - dalej chcą się męczyć i mieć rąbane mózgi..., skansen w tej Polsce... jak bozię kocham....

Ale bywają też księża, którzy inaczej radzą sobie z kiepskimi finansami: Smile

_________________
Zobacz też tutaj

8N

Banda ślepych baranów... Nie wiem jak im nie wstyd wypowiadać się o swoich traumatycznych przeżyciach przed kamerą. Zbyt długo na tym świecie nie żyje, ale bezpośrednio jeszcze nie wspomogłem ani jednym groszem tej organizacji, jak zresztą wielu moich znajomych. Wśród starszych, ociemniałych ludzi kwestie typu: "ile mam dać, czy nie za mało czasem daję" to jedne z ważniejszych kwestii jakie mieli do przemyślenia w życiu. Potem wszędzie ludzie dziwią się, że nie mają na nic pieniędzy. Kto mądry zapłaci za odprawienie jakiegoś pogańskiego obrządku pogrzebowego przeszło tysiąc złotych? A gdyby zapytać takiego człowieka, czy chciałby poznać skuteczny sposób na zaoszczędzenie w ciągu roku tysiąca na czysto, poprosiłby nas na kolanach o wyjawienie tego sekretu...
_________________
Everything is OK

The Mike

"Ksiądz tez człowiek" - W baranich łbach kolebocze się to zdanie, cichcem przemycane przez samych księży by usprawiedliwiać wszystko co zrobią. Jezeli ksiądz postepuje wbrew przykazaniom, przekaz jest prosty - nie wierzy w Kościół i swojego Boga.

Księża, szkoleni w manipulacji, mistrzowie retoryki, przycigania uwagi. Mistrzowie PRAWDZIWEGO NLP, doskonalonego w zamkniętym i szczelnym środowisku przez setki dekad. Księza, jak ten na filmie, potrafiący wyszczekanej babie uwięzić słowa w gardle jednym pytaniem Laughing

i postawić po swojej stronie armie fanatyków. Co prawda niezbyt sprawnych fizycznie i jeszcze mniej umysłowo, ale gotowych się pociąć za "pasterza"

Faktycznie trzeba być barankiem, by byc wierzącym uczetnikiem kosicoła. chyba, ze jet sie księdzem. Do tego trzeba byc niezlym cwaniakiem!

jordii

Ad. Filmik nr 1.
Nazywać się samemu baranem (tudzież owcą) - no coments

Ad. Filmik nr 2.
Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że z każdej sekty trudno wyjść. Oczywiście oficjalnie kk nie jest sektą (nie chcę też obrażać niczyich uczuć religijnych) jednak cało to zdarzenie daje trochę do myślenia i analogia do sekty jest, moim zdaniem, bardzo wyrazista.

Wielu ludzi ze świadka "duchownych", to inteligentni ludzie. Wiele lat studiów, to nie tylko pranie mózgu, ale w jakimś tam stopniu rozwój intelektualny (jest psychologia, zachowania grupy, leadership etc...). Niebezpieczeństwo, że ktoś myślący, lub bardziej wrażliwy wystąpi z tej instytucji jest spore, dlatego z tego co wiem istenieje bardzo wiele zabezpieczeń, aby takie odejście utrudnić, obrzydzić etc... Duchowny po wystąpieniu z kk jest praktycznie bez środków do życia. Nie ma zawodu potrzebnego na wolnym rynku, nie ma praktyki, nie ma szans na znalezienie porządnej pracy (zawód ksiądz zostaje mu całkowicie zabroniony). Oczywiście dochodzi jeszcze całkowity brak akceptacji społeczeństwa, brak zrozumienia...
Do tego na plebanii żyje się wygodnie, niczego nie brakuje. Znam ludzi, którzy wystąpili z seminarium (czyli jeszcze nie zasmakowali prawdziwego dostatku), a już nie radzą sobie z pieniędzmi, tzn. z oszczędnym życiem, ciężką pracą etc... Mało tego jeśli w grę wchodzą dzieci, to matka dostaje pieniądze z kk (i to spore, bo jest specjalny fundusz na ten cel), tylko i wyłącznie pod warunkiem milczenia. Jeśli ksiądz występuje z kk, to zdaje się ten zasiłek również przepada (ale przyznaje nie jestem obeznany w szczegółach).

Szczerze mówiąc można się zastanowić co byś zrobił, gdybys był w podobnej sytuacji co ten człowiek z filmiku nr 2 (bez zawodu, bez środków do życia, bez pieniędzy)
_________________
www.demokracjabezposrednia.pl

grzymox

Jordii, zawsze można założyć się Fakty i Mity 2 i ciągnąć kasę z drugiej strony Laughing

A tak poważnie, to wszyscy błądzą, nawet księża, co nie oznacza, że należy być pobłażliwym w stosunku do nich, bo to oni mają dbać o kręgosłup moralny wiernych. Niech każdy wymaga od innych przynajmniej tego, czego wymaga od siebie. A ten daje najwięcej co z serca daje.

The Mike

grzymox napisał:

Jordii, zawsze można założyć się Fakty i Mity 2 i ciągnąć kasę z drugiej strony Laughing

A tak poważnie, to wszyscy błądzą, nawet księża, co nie oznacza, że należy być pobłażliwym w stosunku do nich, bo to oni mają dbać o kręgosłup moralny wiernych. Niech każdy wymaga od innych przynajmniej tego, czego wymaga od siebie. A ten daje najwięcej co z serca daje.

To Fakty i Mity biora kase za sakramenty? Co Ty pierdolisz kolego?
Na jakiej podstawie księża mają dbać o kręgosłup moralny, skoro propagują bajkii na tym zbijają fortune. Cała ta instytucja funkcjonuje na zasadzie wyłudzania kasy!

Gdzie Ty tu moralność widzisz.

grzymox

Źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi zarabianiu na antyklerykalizmie, czy zbijaniu na tym politycznego kapitału.
Uważasz Dekalog za niemoralny - Twoja sprawa.

The Mike

grzymox napisał:

Źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi zarabianiu na antyklerykalizmie, czy zbijaniu na tym politycznego kapitału.
Uważasz Dekalog za niemoralny - Twoja sprawa.

Zarabianie na antyklerykaliźimie?

Człowieku! A Gość Niedzielny, czy inna Niedziela to zarabia na klerykaliźmie, tak? Co Ty porównujesz, gazete kosztującą pare zlotych z wpierdalającą sie w każdy zakamarek życia i społeczenstwa hydrą koscielną, organizacją zmieniającą ustawy, lobbującą na swoją korzyść z zatrważającymi efektami? Wyludzającą od społeczeństwa setki hektarów i miliardy, wymuszająca na swoich "poddanych barnakach" płacenia za sakramenty, które sama wymysliła?

Zbieraniu politycznego kapitału? Bardziej zsynchronizowanej grupy katoli niż wyborcy pis, nie widizałem. Ludzie których razi wymuszanie i oszukanstwo kk to luźna politycznie grupa. od prawicy po lewice. Masz o tym jakies pojęcie?

Co ma do tego dekalog! Gdzie Ty tu dekalog widzisz, co? Co mnie dekalog obchodzi. Twój dekalogo, to Twoja sprawa. Obyście tylko Ty i Twoi "pasterze" żyli wg. dekalogu Laughing

Kurwa, szkoda słów normalnie.

grzymox

The Mike
Mam wrażenie, że nie rozumiemy się zupełnie. Masz jakąś antykościelną fobię. Gdy otwierasz szafę wyskakuje z niej Twój proboszcz, a pod łóżkiem siedzi biskup, czujesz się osaczony przez moherów z PiS-u i Radia Maryja. Masz prawo jeździć po KK jak tylko Ci się podoba, ale pamiętaj, że chodzenie do Kościoła jest dobrowolne jak również dawanie na tacę. Są księża co naprawdę żyją po franciszkańsku jak i są tacy, co przeginają. Zwróć uwagę na pewną niekonsekwencję – gdyby ksiądz w filmie naprawdę był taki pazerny na kasę, to zależałoby mu na ściągnięciu jej z jak największej liczby parafian w czasie kolędy, a wielu z nich pominął – dlaczego?
Uważam, że każdemu wolno wierzyć w co chce i zarabiać w sposób jaki mu się podoba, oczywiście nie ograniczając niczyjej wolności, więc niepotrzebnie się zaperzasz.

The Mike

grzymox napisał:

The Mike
Mam wrażenie, że nie rozumiemy się zupełnie. Masz jakąś antykościelną fobię. Gdy otwierasz szafę wyskakuje z niej Twój proboszcz, a pod łóżkiem siedzi biskup, czujesz się osaczony przez moherów z PiS-u i Radia Maryja. Masz prawo jeździć po KK jak tylko Ci się podoba, ale pamiętaj, że chodzenie do Kościoła jest dobrowolne jak również dawanie na tacę. Są księża co naprawdę żyją po franciszkańsku jak i są tacy, co przeginają. Zwróć uwagę na pewną niekonsekwencję – gdyby ksiądz w filmie naprawdę był taki pazerny na kasę, to zależałoby mu na ściągnięciu jej z jak największej liczby parafian w czasie kolędy, a wielu z nich pominął – dlaczego?
Uważam, że każdemu wolno wierzyć w co chce i zarabiać w sposób jaki mu się podoba, oczywiście nie ograniczając niczyjej wolności, więc niepotrzebnie się zaperzasz.

Ja nie mam fobii. Ja w przeciwienstwie do Ciebie widzę rzeczy jakimi są. Faktycznie tak jest, że kler jest dookoła mnie i wywiera wpływ i presje na moje życie. Ten niepłacący podatków, czerpiący miliardy z naszych podatków, niepłacący ZUS, wpierdalający swoich we wszystkie struktury, od najmniejszej gminy po urzad Prezydenta, wojsko i policje sługa watykanu ma zbyt duzy wpływ na mój kraj. Podczas gdy produktywniu ludzie muszą uciekać za chlebem za granice, płacić duże podatki i ZUS, to ta banda chamów w kieckach pasożytuje na ludziach, wmawiając im, że za posłuszeństwo czeka ich nagroda po śmierci! Jesteś na tyle głupi, by w to wchodzić? Mam nadzieję, że nie.

Co do Twojej typowo księżowskiej merytoryki, to o jego postawie świadcza czyny, czyli ściąganie grubej kasy z biednych ludzi. On nie poszedl do tych ludzi bo bal się konfrontacji, jak to jebany tchórz w sukience. Odżałował te pare groszy, odbił sobie, jakbyś nie zauważył.

Ja też uważam, ze kazdy może sobie wierzyć w co chce. Ale to nie tyle o wiare tu chodzi , co o wykorzystywanie wiary. Rozumiesz subtelną różnice?

A może Ci sprzedac odpust? Mam okazyjnie, 100 lat za 12000 pln + vat. Chcesz?