Czy kryzys w USA zapowiada koniec świata Zachodu?FILM-wyklad

Tańcząca

Krzysztof Rybiński-wykład
o planowaniu strategicznym rozwoju gospodarki Chin i o braku planowania strategicznego w Polsce Very Happy

http://prawica.net/node/10819

Kowal · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 188 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Dwie tezy zasługują na zapamiętanie:
1. Kiedy Chiny zbudują most współpracy między Azją i Afryką- zatęsknimy za światem (nam się zadaje, że na wskroś złym), który zbudowali nam Teksańczycy, i
2. Tylko cztery państwa w skali świata odniosły znaczący sukces gospodarczy- tak zwane "Tygrysy azjatyckie". Były to kraje o ustroju niedemokratycznym (totalitarnym? niewolniczym?)

Ergo- niepotrzebnie naprężamy muskuły. Najprawdopodobniej, wieszczony przez JKM i innych schyłek cywilizacji "białych" jest nieunikniony. Z tego co zrozumiałem, Chińczycy wykorzystując niewolniczą pracę swego narodu i zamordyzm staną się liderem gospodarczym, poczym przerzucą swą uciążliwą produkcję do Afryki, samemu spijając śmietankę. A my? No cóż. Zrobimy kilka kroków w tył i tak już pozostaniemy.

Doskonały wykład. Polecam.

Lara

Wysłuchałam fragmentu tego video, i nie miałam już cierpliwości słuchania dalej, bo wiedziałam o co chodzi. Dzieje się żle, więc się szuka kozła ofiarnego. A takim kozłem ofiarnym są Chiny i cały wschód, może jeszcze z Rosją razem? Jeżeli są w Polsce tacy mądrzy ekonomiści, to dlaczego wszystko tak wygląda żle Question

Czytałam dziś artykuł pewnego analityka, który przedstawił zupełnie inną wizję tego, co sie teraz dzieje, a mianowicie, że ten cały kryzys gospodarczy w USA i kryzys dolara, jest sztucznie napędzany przez Rezerwę Federalną i sionistów, którzy kontrolują banki na całym świecie. 70% swiatowej gospodarki oparta jest na dolarze.Gdyby naprawdę doszło do upadku dolara i tym samym upadku gospodarczego Stanów, byłaby to bomba nuklearna dla całej gospodarki światowej. Wg autora artykułu to jest niemożliwe. Ten cały kryzys sztucznie wywołany, ma spowodować konflikty, wojny, zmiany ustrojowe / w tym wypadku komunizm w Chinach leży pod znakiem zapytania/. A wszystko po to aby przynieśc korzyści elitom, w tym wypadku sionistom. Autor jest pesymistyczny, bo nie wyklucza na koniec konfliktu nuklearnego. Trzeba wziąć pod uwagę rownież taką wersję.

goldbug

Możesz podać źródło publikacji tego analityka. Może będzie to kolejny argument na przekonanie kilku znajomych, że to FED stoi za tym wszystkim. Nadal niewierzą, że kryzys jest wywołany celowo i ufają nawinie w to, że FED stara się ratować sytuację.

Lara

goldbug, strona jest po hiszpańsku, ale jeśli znasz angielski może nietrudno ci będzie zrozumieć.
www.iarnoticias.com
Artykuł nazywa się: La crisis global y el mito del " final de la era del dolar" - kryzys globalny i mit "koniec ery dolara".
Autor - Manuel Freytas - dziennikarz, badacz, analityk, pisze dużo ciekawych artykułów.

frasobliwy

Kowal napisał:

Dwie tezy zasługują na zapamiętanie:
1. Kiedy Chiny zbudują most współpracy między Azją i Afryką- zatęsknimy za światem (nam się zadaje, że na wskroś złym), który zbudowali nam Teksańczycy, i

Czemu? Cesarstwo Chin to łagodniejsza kultura niż Rzym. Dużo o tym pisać.

Cytat:

2. Tylko cztery państwa w skali świata odniosły znaczący sukces gospodarczy- tak zwane "Tygrysy azjatyckie". Były to kraje o ustroju niedemokratycznym (totalitarnym? niewolniczym?)

Jakie tygrysy? Najwyższy poziom mają Japonia i Korea Południowa, ale tam niewolnictwo siedzi w głowach pracocholików i kujonów.

Kraje sukcesu gospodarczego to tez socjalistyczna Skandynawia, Niemcy i Francja, ale na prawica.net nigdy się do tego nie przynają Smile

Cytat:

Z tego co zrozumiałem, Chińczycy wykorzystując niewolniczą pracę swego narodu i zamordyzm staną się liderem gospodarczym,

Na razie to USA wykorzystuje prace Chinczyków płacac im dolarami (czyli słowem honoru Żydów z FED). Amerykanie zrobili sobie też folwark z Ameryki Południowej. Przez wiekszość czasu, w większości tamtejszych krajów byly krwawe dyktatury i niewiele wysiłków w strone budowy powaznego przemysłu. Wot tajemnica. Niby taka demokracja, a budowała zacofane dyktatury.

Cytat:

poczym przerzucą swą uciążliwą produkcję do Afryki, samemu spijając śmietankę.

Wątpię. Chiny mają gigantyczne pokłady sily roboczej na wsi. Na razie to nawet "afrykanskie paciorki" są made in China.

Ty się martwisz niedolą murzynów?

A zobacz co w Polsce. Kto ma banki, sieci sklepów, fanbryki samochodów, elektrownie, telekomy, gazety...Wszystko już sprywatyzawono. Dziwnym zbiegiem okoliczności zagranicznemu kapitałowi. Ten kapitał spija tyle śmietanki, że Polacy uciekają na Zachód, a średnia płąca jest duzo wyzsza niż mediana! (i dlatego podaje się srednia a nie medianę, by nie szokowac publiki)

frasobliwy

Obejrzałem. Do tez wspomnianych przez Kowala dodałbym moim zdaniem najwazniejszą. Planowanie strategiczne przez państwo i krytyka rynku kapitałowego. Bo co widzimy? Chiny świadomie, na szczeblu panstwowym budują nowe przemysły (ale nie jak w PRL), a czkawka w finansach USA to wynik głupich prywatnych inwestycji.

Tymczasem w necie można znaleźć wielu idologów "dowodzacych", ze "im mniej państwa tym lepiej". Medialny prym wiodą Centrum im A.Smitha i partia UPR Cool

Rybiński wspomniał coś o czym sam pisałem dyskutując ze zwolennikami prywatyzowania wszystkiego, w tym sluzby zdrowia. Polska służba zdrowia dziala stosunkowo nieźle jak na tak niski procent PKB jaki jej się przyznaje. Pisałem, że procent PKB wydawany w USA jest prawie 2 razy wyższy i trzeba brać to pod uwagę jak się jezdzi po polskim "panstwowym".

Tak wiec łyknałbym go jako 100% autorytet, gdyby nie usmiechy w strone ochipowywania i instytuacji "międzynarodowych". Rybinski przekonywał, że Chiny powinny być w nie wprowadzone. A ja myślę, że sami za jakiś czas zrobią swoje instytuacje "międzynarodowe", bo prawdziwych instytuacji miedzyanrodowych oczywiście nie ma.

A poza tym, moim zdaniem...W Chinach nie mają co szukać merkurianie chazarscy. Zatem nie obsadza Chinczykom elit i nie zdominują tak jak zdominowali mocarstwa europejskie i posteuropejskie. Smile

Kowal · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 188 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Nie wprawia mnie w zdziwienie fakt, że kluczowe gałęzie gospodarki Polski zostały oddane w ręce obcego kapitału (przede wszystkim banki, energetyka będzie kolejnym, ostatnim gwoździem do trumny). A to dlatego, że uważam, iż Polskę- i to od co najmniej 1939 roku- należy traktować jako kraj podbity. Najpierw Sowieci, po ich upadku USA i wreszcie Niemcy pod przykrywką UE. Stąd też nie odniosłem się do kwestii "długookresowego planowania strategicznego", gdyz takowe realizować może tylko rząd o charakterze narodowym, nie zaś namiestnikowskim.
Moja troska ma tu charakter dość samolubny. Z tego, co widzę szykuje mi się ( i wielu innym z nas) regres materialny i idąca za nim konieczność rezygnacji z wielu, zdawałoby się dziś oczywistych nawyków.
Takie będą konsekwencje wypadnięcia z "mainstreamu" gospodarczego Europy i USA. Jeżeli Chiny zaleją rynek światowy nie tylko zabawkami dla dzieci, ale i samochodami, żywnością i masowymi usługami (np lotnictwo), to pogrążą naszprycowane różnymi związkami zawodowymi o roszczeniowym charakterze wielkie firmy. Te pociągną mniejsze, zapanuje chaos, Pekin manipulacjami na rynkach walutowych dobije USA (chyba przecież o to im chodzi) i klops! Zanim wyrośnie nowe pokolenie, które nie będzie skażone, jak nasze "socjalem" będziemy mieli 40 lat wędrówki do Ziemi Obiecanej. Tak myślę.

Cytat:

Na razie to USA wykorzystuje prace Chinczyków płacac im dolarami (czyli słowem honoru Żydów z FED).

Podejrzewam, że Chińczycy wiedzą co robią.

frasobliwy

Kowal napisał:

Moja troska ma tu charakter dość samolubny.

Bardzo dobrze rozumiem takie podejście, bo wychodze z tego podobnego założenia. Np. upadek przemysłu lotniczego w RP postrzegam jako mniejszą liczbę dobrze zarabiajacych współobywateli, mniejsze wpływy budzetowe i w efekcie np. gorsze drogi, mniej karetek pogotowia itd. A nie ujmę na dumie narodowej w stylu "jak to! Polacy nie beda robic samolotów?". Patriotyzm w Polsce jest postrzegany niesłychanie przaśnie Sad

.

goral_

A w Polsce od reform Balcerowicza to co - nie niewolnicze wykorzystanie obywateli?
Tym gorsze, ze do celów prywatnych!

julass

hmmm... Jak jesteście tacy mądrzy to czemu wy nie decydujecie co ma się dziać? Albo po prostu zróbcie protest Very Happy

Sikorski

julass napisał:

hmmm... Jak jesteście tacy mądrzy

Czy to znaczy, że przyznajesz, że jesteś głupi? Laughing

julass

zarządzać gospodarką bym nie umiał

Ordel

Ludzie mniej szmat i gadżetów kupują .

Cytat:

Sprzedaż detaliczna gwałtownie spada w kwietniu o 16,4%, znacznie gorzej niż przewidywano.

Według raportu rządowego z piątku wydatki konsumenckie spadły w kwietniu do rekordowego poziomu 16,4%, gdy kręgosłup amerykańskiej gospodarki powrócił w wyniku pandemii koronawirusa.

Ekonomiści ankietowani przez Dow Jones spodziewali się, że zaawansowana sprzedaż detaliczna spadnie o 12,3% po tym, jak zanotowano w marcu 8,3% zanotowanie rekordu w danych z 1992 roku. Liczby z marca zostały zmienione tak, aby nie były tak złe, jak początkowo 8,7%.

Około 68% krajowej gospodarki o wartości 21,5 biliona dolarów pochodzi z osobistych wydatków konsumpcyjnych, które spadły o 7,6% w pierwszym kwartale, kiedy zaczęły obowiązywać społeczne środki dystansujące mające na celu powstrzymanie koronawirusa.

Piątkowe dane pokazały, że spowolnienie trwało w pierwszej części drugiego kwartału, kiedy zaczęły się nasilać zwolnienia, a konsumenci zaczęli blokować.

„Netto, klienci netto nie mogli wyjść na zakupy w zeszłym miesiącu, ponieważ walka z pandemią wirusów utrzymywała ich w domu, a rezultatem jest gospodarka, która po prostu upadła” - powiedział Chris Rupkey, główny ekonomista finansowy w MUFG Union Bank. „Nigdy w historii nie widzieliśmy takich danych ekonomicznych”.

Największym hitem cieszyły się sklepy odzieżowe z 78,8% spadkiem. Innymi dużymi przegranymi były urządzenia elektroniczne i sprzęt AGD (-60,6%), meble i wyposażenie domu (-58,7%) artykuły sportowe (-38%) oraz bary i restauracje (-29,5%). Sklepy detaliczne wzrosły o 8,4%.

Wydatki ogółem wyniosły 403,9 mld USD, przy czym największym czynnikiem spowolnienia było załamanie odzieży i akcesoriów, które spadło o 78,8%. W handlu detalicznym odnotowano spadek o 15,1% w stosunku do marca i spadek o 17,8% w stosunku do kwietnia 2019 r.

Przemysł detaliczny, a zwłaszcza sklepy z cegłą i zaprawą, był już w niebezpieczeństwie, a środki koronawirusa tylko pogorszyły sytuację.

https://www.cnbc.com/2020/05/15/us-retail-sales-april-2020.html

Gdyby amerykański lockdown potrwał z rok , to gusta klientów zmieniłby się diametralnie . Jak w więzieniu , skupiamy się na przetrwaniu , a przyjemności są jak nam władza pozwoli Wink

.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M