Dołączył: 23 Gru 2007 Posty: 115
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:51, 20 Cze '08
Temat postu: CZY TAKI WIELKI (OSZUST) MOZE SWIETYM BYC?...
Polecam art na stronie ktora nie wszyscy moze uwazaja za powazna bo dorobiono jej juz wielokrotnie antysemickiego " ryjka". Niemniej ze wzgledu na ciekawe -a o kilku powiedzialbym unikalne- zdjecia JPII, polecam szczegolnie tym wszystkim dla ktorych pozostaje On nadal "Naszym Papiezem" i chcieliby go widziec Swietym moze nawet "subito".Na swietosc pracuije sie dla ludzi a nie przeciwko nim jako wykonawca polecen wielkich tego swiata .Ile jeszcze czasu musi uplynac by prawda jak oliwa wydostala sie na wierzch ludzkiej swiadomosci ze byl tylko zwyklym narzedziem w rekach masonow,ktorzy opanowali rowniez i Watykan. Jako czlowiek zycze mu po prostu po chrzescijansku "niech spoczywa w boskim pokoju " choc tego spokoju niestety nie pozostawil po sobie nam zywym-myslacym!
link na "Polonica net";
http://www.polonica.net/glos_sprzeciwu_wobec_kanonizacji_JPII.htm
I przepraszam najmocniej jesli temat byl juz zapodawany ,nie wchodzilem zbyt gleboko "do tylu" forum .
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 2000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:01, 06 Sty '19
Temat postu:
nawiązując do pewnego postu novembra
November09 napisał:
Ciekawa i nie pozbawiona sensu interpretacja pewnej historii
Św. Stanisław a zdrada stanu
..."nie pozbawiona sensu"??
(audycja radia WNET - i wszystko jasne...
...interpretacja? - ... hmmm. a jak można "interpretować" ....pospolitą zdradę?
Po pierwsze należy pamiętać, że Papieże byli przez wieki poważnym instrumentem politycznym w rękach cesarzy niemieckich, o czym pan na filmiku zdaje się zapominać.
Przybywający z zachodu pierwsi biskupi, opaci, rozmaici "apostołowie wiary" i misjonarze do Polachów byli przeważnie wiernymi wykonawcami polityki niemieckiej. O tym "drobnym szczególe" pan na filmiku ani słowem się nie zająknął.
Dostawszy się na dwory książąt i możnych panów kierowali ich polityką na pożytek cesarstwa, a ze szkodą dla kraju, organizowali spiski i bunty, zwracali się o pomoc czy interwencję do jawnych wrogów narodu polskiego, posługiwali się klątwami i interdyktami w walce o władzę polityczną.
Wielkim feudałom kościelnym - idącym zgodnie z wielkimi feudałami świeckimi nie na rękę była silna władza królewska. Próby umocnienia władzy królewskiej, uniezależnienia się od Rzymu i cesarzy niemieckich spotykały się przeważnie z oporem hierarchii kościelnej. Już w czasie panowania Bolesława Chrobrego biskup Gaudenty wszedł w tajne porozumienie z cesarzem niemieckim i reakcyjną częścią duchowieństwa polskiego, chcąc wzniecić bunt przeciw królowi, wywołać w kraju zamęt, stworzyć pretekst do interwencji cesarskiej. Jednakowoż król spisek złamał, a klątwy się nie uląkł.
Chrobry musiał długie lata toczyć z Rzymem spory o prawo do koronacji. Koronując się chciał zadokumentować, że sprawuje najwyższą władzę na terenie swojego państwa, której winni podporządkować się wszyscy — nie wyłączając warcholących biskupów.
Jawnym zdrajcą Polski był w wieku XI biskup krakowski Stanisław [ze Szczepanowa]. Przez wiele lat reakcyjni i klerykalni historycy przedstawiali biskupa Szczepanowskiego jako bohatera i męczennika, jako ofiarę rządów króla Bolesława Śmiałego, skwapliwie posługując się źródłami stronniczymi i fałszującymi prawdę, a odrzucając źródła wiarygodne i współczesne. Dopiero wybitny znawca epoki średniowiecza polskiego, wierzący i praktykujący katolik, prof. Tadeusz Wojciechowski, w napisanej w 1904 roku pracySzkice historyczne jedenastego wiekurozprawił się z fałszerzami historii, udowadniając zbrodnię zdrady stanu*, króla i narodu - dokonaną przez biskupa Szczepanowskiego.
Wojciechowski opiera się na godnym zaufania pod tym względem źródle, na kronice Galla Anonima, który żyjąc niemal współcześnie tym wydarzeniom i zachowując w kronice postawę gorącego katolika, nie waha się uznać prawdy historycznej i nazwać biskupa zdrajcą (traditor opiscopus). Biskup Stanisław reprezentował interesy klasowe wielkich feudałów, a więc i związanego z nimi episkopatu "polskiego". Przeszkodą na drodze do pełnej realizacji tych interesów była silna władza królewska, której rzecznikiem był Bolesław Śmiały. Dla złamania tej przeszkody Biskup Szczepanowski wiąże się z wrogami narodu polskiego: cesarzem niemieckim Henrykiem IV i królem czeskim Wratysławem.
Organizując spisek przeciw królowi, wciągnął do niego rozwarcholonych możnowładców, wojewodę Sieciecha oraz brata królewskiego -bezwolne narzędzie swojej antypolskiej polityki- "przyszywanego" brata królewskiego- Władysława Hermana (jakże polski przydomek ), któremu przyobiecał tron, a który po "objęciu władzy" podporządkował się natychmiast cesarzowi niemieckiemu. Król jednak wpadł na tropy spisku, sprawę przekazał trybunałowi, który skazał biskupa-zdrajcę na śmierć. Wyrok wykonano. Król nie zdołał jednak zdusić rozszerzającego się spisku wielkich feudałów i musiał ujść za granicę. Stolicę krakowską zajął Wratysław, któremu Herman dodatkowo jeszcze regularnie wypłacał specjalny trybut ze śląska.
"Władysław Herman szybko zaczyna otaczać się Niemcami, a i stolice biskupie również oddaje Niemcom, zwolennikom cesarza" - pisze ksiądz doktor Jan Caliński, Kościół Katolicki w Polsce (wyd. 1947, za zezwoleniem tarnowskiej kurii biskupiej).
Doradcą Hermana był agent cesarski Otto von Mistelbach, który za dobrą służbę dla cesarza niemieckiego otrzymał później od niego popłatne biskupstwo bamberskie, a od Papieża - kanonizację na świętego (sic!).
Faktycznego stanu rzeczy nie mógł ukryć nawet bogobojny i stronniczy kronikarz Wincenty Kadłubek, który mówi o Bolesławie Śmiałym, że "nie tylko nie za świętokradcę, ale za najstraszniejszego świętokradztwa mściciela u wielu uchodził". Jako świętokradztwo oceniony został fakt złamania przysięgi złożonej przez biskupa na wierność królowi i narodowi. Fakt ten był tak bezsporny i niewątpliwy, że mimo powagi wydarzenia, śmierci bądź co bądź biskupa, ani papież współczesny Bolesławowi Śmiałemu, ani papieże późniejsi nie ważyli się wykląć króla, a z biskupa uczynić świętego czy błogosławionego. Dopiero 174 lata po jego śmierci, kiedy zabrakło już ludzi mogących dać świadectwo prawdzie i kiedy wreszcie potrzeba było dać Polsce świętego, aby podnieść moralny i finansowy autorytet kościoła - nastąpiła kanonizacja biskupa-zdrajcy, poprzedzona żmudnymi przygotowaniami. Mnisi przygotowali upstrzone cudami i wymysłami żywoty Stanisława, które prof. Wojciechowski nazywa "nędzą umysłową". Jednocześni wszczęto ohydną nagonkę na króla, któremu nie szczędzono obrzydliwych i kłamliwych potwarzy.
Warto przypomnieć opis przygotowań do tej uroczystości "podniesienia kości" biskupa Stanisława, która kosztowała niemało zabiegów, oszustw i pieniędzy. Do papieża Innocentego IV z poleceniem wyjednania kanonizacji udała się "polska" delegacja: mistrz Gebhard, dziekan krakowski bogusław, i podprzeorzy dominikanów oraz głowa poselstwa we własnej osobie: mistrz Jakub ze Skarzewa. Dość powiedzieć, że tzw. 'śledztwo kanonizacyjne', konieczne przy tego typu wyświęceniach, polegało z grubsza na tym, że (po wielu perypetiach i wątpliwościach komisarzy papieskich) "sam św. Stanisław objawił się (wreszcie) we śnie choremu wówczas kardynałowi [prowadzącemu przewód], a przekonawszy go w kilku słowach o swej świętości, skłonił go do osobistego wstawienia się u papieża za kanonizacją." -Jakoż przyszła ona wnet do skutku...
Tak - na takich oto twardych podstawach, kościół katolicki uznał (i uznaje nadal) Stanisława za Świętego. Jak więc widać, zamówienie społeczne na świętego "polskiego" zostało wykonane poprzez sen (a znając wymagania ówczesnych kardynałów papieskich nie trudno domyślić się ile worów złota "sen" taki musiał naród polski kosztować).
Potrzebny był ten "święty" reakcyjnej hierarchii kościelnej w Polsce zarówno dla celów materialnych, jak i politycznych. Służył on jej z powodzeniem przez osiem wieków, ma służyć również i dziś. 600-lecie kanonizacji biskupa Szczepanowskiego obchodził kościół w 1853 roku, w zniewolonej i rozdartej Polsce, pod hasłami wierności dla 'miłościwie panujących apostolskich Habsburgów'. Był to okres kiedy hierarchia kościelna, "polska" z nazwisk, składała deklaracje poddańczej służalczości wobec zaborców i z zapałem odczytywała papieskie encykliki potępiające powstania narodowe. Wzorem cnót, do którego należało posyłać kadzidlane hołdy był oczywiście nie kto inny, jak nasz święty Stasio .
Podobnie w 1953 roku z okazji 700-lecia kanonizacji reakcyjna hierarchia kościelna usiłowała wykorzystać ten jubileusz do celów antypolskich. Sam papież 16 lipca wydał specjalny list do biskupów polskich w sprawie biskupa Szczepanowskiego. Osoba biskupa-zdrajcy była dla papieża tylko pretekstem do wystąpienia czysto politycznego. Piusa XII, którego tak dobrze znamy z jego milczenia o prześladowaniach Katolickiej Polski w okresie okupacji hitlerowskiej, zabolało uwięzienie biskupa Kaczmarka, zdrajcy narodu polskiego, agenta faszystowskiego i kolaboracjonisty, jakżeż bardzo przypominającego biskupa Stanisława.
Nietrudno pojąć, iż Stanisław ze Szczepanowa nie był wszak jedynym zdrajcą, godnego mu następcę i kontynuatora jego zdradzieckiej polityki historia znalazła choćby w osobie arcybiskupa gnieźnieńskiego Kietlicza, czy biskupa krakowskiego Pawła z Przemankowa -organizator i przywódca spisków i buntów politycznych przeciw Bolesławowi Wstydliwemu i Leszkowi Czarnemu, rozpustnik kilkakrotnie przez nich za zdradę stanu więziony. O rzeczywistym obliczu tych biskupów (i wielu im podobnych) historia kościoła jakoś milczy, jednocześnie tak szumnie i głośno mówiąc o wielkiej miłości papieży do Polski i o wielkich zasługach Rzymu dla naszego narodu. Przez 25 lat (1295-1320) Rzym, taką miłością pałający do Polski, tolerował na krakowskiej stolicy biskupiej zaciętego wroga wszystkiego co polskie, zniemczonego Ślązaka i renegata, biskupa Jana Muskatę, który na jednym z procesów miał czelność powiedzieć: "Gdybym nie miał dokonać tego, co zacząłem, i gdybym nie wytępił narodu polskiego, wolałbym umrzeć". Temu to między innymi biskupowi zawdzięczamy w XIII wieku fakt natężonej germanizacji na terenach zachodnich, a nawet w Krakowskiem. O "wyczynach" tych wszystkich konfidentów można by jeszcze długo się rozwodzić...
...wracając zaś do przeświętego Stanisława ... że też niektóre fajfusy próbują ciągle jeszcze wybielać tego łotra, zaprzańca i jawnego sprzedawczyka ...
* stanowisko profesora Wojciechowskiego potwierdzili później wybitni uczeni polscy, jak profesorowie: Brückner, Zakrzewski, Semkowicz, Grodecki, Smoleński, Manteuffel i inni. _________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:08, 06 Sty '19
Temat postu:
Świetny post chemik tylko co na to November , jak znam życie odpowie filmikiem z youtuba .
Największym przekleństwem RP jest Kościół Katolicki . Polska przykładem Anglii powinna stworzyć swój własny kościół Narodowy a nasza historia potoczyłaby się inaczej . Osobiście śmiem twierdzić że gdyby angole nie oderwali się od Watykanu w przyszłości nie byliby imperium .
A i ja przytoczę taką ciekawostkę :
"W Krakowie od roku 1243 rządził syn Leszka Białego , Bolesław Wstydliwy . Książę ten miał sporo kłopotów z buntami możnowładztwa , do którego przyłączył się biskup krakowski , osławiony Paweł z Przemankowa . jego udział w akcjach magnatów to zjawisko ciekawe , bo Bolesław Wstydliwy stale opierał się na duchowieństwie i obdarzał je bardzo rozległymi przywilejami . Na przykład w roku 1255 zrzekł się niemal całkowicie władzy nad ludźmi wolnymi, zamieszkującymi dobra biskupów krakowskich ." Paweł Jasienica "Polska Piastów" str 210-211
Powyższy fragment mówi nam jaka była niechęć duchowieństwa mimo ich wsparcia i przywilejów do Piastowskich władców .
Chciałbym też zauważyć że od czasów Chrobrego który nie raz doszedł do Łaby , RP patrzy tylko na wschód i w tym kierunku się rozwija i walczy i dopiero w 1945 synowie Piastów wsparci Czerwoną Ordą znowu znaleźli się nad Łabą , za Odrą .
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 2000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:20, 06 Sty '19
Temat postu:
Ordel napisał:
Polska przykładem Anglii powinna stworzyć swój własny kościół Narodowy a nasza historia potoczyłaby się inaczej . Osobiście śmiem twierdzić że gdyby angole nie oderwali się od Watykanu w przyszłości nie byliby imperium .
Były nawet takie próby, ale niestety nie wypaliło. Za powstania Husytów trzeb było bardziej stanowczo stanąć po stronie naszych braci Czechów, bo to był chyba jedyny okres w historii od czasów pokonania Zakonu Krzyżackiego pod Grunwaldem, kiedy Polska (i nie tylko) miała realne szanse wydostania się spod szponów Watykanu i Rzeszy Niemieckiej.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:59, 06 Sty '19
Temat postu:
ech wy i te wasze kurwa kościoły. tacy starzy i tacy głupi jesteście.
jakby to ode mnie zależało to zlikwidował bym ta czarną zarazę pedofili i darmozjadów raz na zawsze.
dla dobra waszych dzieci.
zamiast tworzyć "własny kościół", powinni byli znacjonalizować majątki kościoła i rozdać biednym.
a nie pielęgnować tą zarazę, dając jej coraz większe przywileje i coraz większą władzę.
kto to kurwa widział, żeby w XXI wieku w środku europy rządzili jeszcze księża z ambony?
co z tego że są "wolne" wybory jak bydło i tak głosuje na tego co im ksiądz każe?
ale w polsce oczywiście każdy ciemnogród jest możliwy - ku wielkim poparciu zbaraniałej gawiedzi.
niby ateiści w ogóle oświeceni, mądrzy ą-ę... ale w praktyce taka sama banda sterowanych przez religię baranów, jak średniowieczni chłopi. zero kurwa samodzielnego myślenia i wyciągania wniosków z błędów historii.
na żydów tak napierdalacie, że niby przejęli wasz kraj i nim rządzą, ale to że kościół katolicki posiada największe majątki ziemskie w tym kraju i największy wpływ na wybór polityków - to wam akurat nie przeszkadza.
jakby tego było mało, ciągle dostają nowe przywileje. ostatnio PO-PiS dał im jeszcze przywilej monopolu zakupu gruntów rolnych.
i po chuj kościołowi grunty rolne?? - ja się pytam.
oczywiście lokata kapitału, którego mają od zajebania, gdy stare babcie oddają im tymczasem całe swoje renty i potem płaczą że nie mają na leki.
ale nikogo to tutaj nawet nie oburza.
za to się spieracie o wyższości jednej pierdoły bez znaczenia, nad drugą i podniecacie tym, jak to mieli byście zajebiście gdyby tylko nie ci żydzi.
Dołączył: 10 Sie 2011 Posty: 1089
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:22, 06 Sty '19
Temat postu:
Sama likwidacja czarnoksiężników i delegalizacja sekt nie przyniesie skutków. Zlikwidować należałoby niestety ofiary sekt, czyli wyznawców. Nie tylko fanatycznych ekstremistów, ale wszystkich jak leci. Powyższe wywodzę na podstawie przykrych obserwacji. Znajomi, którzy mają podobny pogląd na sekciarstwo jak ja i kilka wybitnych osób na tym Forum, chrzczą swoje bachory w najgorszej ze wszystkich sekt - sekcie rzymsko -katstoceckiej. Swoją schizę i brak konsekwencji tłumaczą barakiem ochoty na pałowanie się ze swoimi rodzicami i dziadkami. Obawiam się, że sektę może zniszczyć tylko inna sekta...
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:40, 06 Sty '19
Temat postu:
to ciekawe że wielu krajom się udało.
wyjebali czarnych z polityki i życia publicznego raz na zawsze.
a kościoły przerabiają na knajpy.
z tym że akurat są to te kraje, w których wy twierdzicie, że jest syf..
we francji np. nie można przynosić do szkoły symboli religijnych - i to jest strzał w dziesiątkę. świat się im jakoś nie zawalił, a przynajmniej uczą dzieci, że miejsce religii jest w domu, o ile w ogóle chcą się tarzać w tym syfie.
tymczasem w tej polsce, w której waszym zdaniem nie ma syfu, w publicznych szkołach uczy się dzieci religii, a w każdej klasie nad tablicą wisi krzyż. czym to niby jest jak nie praniem mózgów już od dziecka?
praktycznie nie ma już wiadomości w TV żeby nie było newsów z życia kościoła. i nikt z was kurwa nie widzi w tym nic dziwnego.
polska niewiele się różni od tych islamskich republik, na które mała tak ciągle najeżdża. tak samo rządzi nami kościół, jak i nimi.
irlandia, która jeszcze niedawno była taka religijna - nagle im się odmieniło, zaraz po tym jak wjebało im się do kraju z milion polaków. od 1go stycznia zalegalizowali aborcję, a zabiegi są finansowane przez państwo.
wszystko się da, jak się chce, jak się ma wole wyjścia z ciemnogrodu.
z tym, że ciemnogrodem łatwiej sterować, więc nie ma co liczyć na to że akurat rząd zrobi tu za nas pierwszy krok.
zwłaszcza że rząd to własnie ci czarni.
Dołączył: 10 Gru 2009 Posty: 180
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:06, 06 Sty '19
Temat postu:
Likwidują, likwidują Bimi, jeno na średnim szczeblu zarządzania. Choćby spójrzmy na to co odpierdala Franczesko,taki "tru" katolik musi mieć niezlą sieczkę we łbie teraz, wydaję mi się, że to nie przypadek umiejscowienie takiego właśnie "charakteru" w tej tragikomedii. Wszak ktoś o dusze Nasze dbać musi, zobaczymy kto teraz przylezie, a raczej zostanie Nam przywleczony.
_________________ https://freebitco.in/?r=4609917
soon I would back to place where I never been before.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:23, 07 Sty '19
Temat postu:
Bimi napisał:
ech wy i te wasze kurwa kościoły. tacy starzy i tacy głupi jesteście.
jakby to ode mnie zależało to zlikwidował bym ta czarną zarazę pedofili i darmozjadów raz na zawsze.
dla dobra waszych dzieci.
zamiast tworzyć "własny kościół", powinni byli znacjonalizować majątki kościoła i rozdać biednym.
a nie pielęgnować tą zarazę, dając jej coraz większe przywileje i coraz większą władzę.
a to ciekawe... a w jakiż to sposób byś likwidował? -bo wiesz, w takim jednym kraju były już przeprowadzane próby w tym kierunku, jednak pomimo wytężonych wysiłków coś im chyba nie pykło
Cytat:
kto to kurwa widział, żeby w XXI wieku w środku europy rządzili jeszcze księża z ambony?
...no właśnie, kto to widział... Ktoś widział??
Cytat:
irlandia, która jeszcze niedawno była taka religijna - nagle im się odmieniło, zaraz po tym jak wjebało im się do kraju z milion polaków. od 1go stycznia zalegalizowali aborcję, a zabiegi są finansowane przez państwo.
Smutne...
aha - nie mówi się "aborcja" -tylko morderstwo.
ordel napisał:
Nie dał byś rady zlikwidować .
No pewnie że by nie dał. Człowiek jest zwierzęciem religijnym; Stalinowi, Leninowi i Marksowi się nie udało - a jemu miałoby się udać?! ...
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:27, 07 Sty '19
Temat postu:
Goniec Króla napisał:
Bimi napisał:
ech wy i te wasze kurwa kościoły. tacy starzy i tacy głupi jesteście.
jakby to ode mnie zależało to zlikwidował bym ta czarną zarazę pedofili i darmozjadów raz na zawsze.
dla dobra waszych dzieci.
zamiast tworzyć "własny kościół", powinni byli znacjonalizować majątki kościoła i rozdać biednym.
a nie pielęgnować tą zarazę, dając jej coraz większe przywileje i coraz większą władzę.
a to ciekawe... a w jakiż to sposób byś likwidował?
już napisałem. masz problemy z czytaniem?
na pewno nie poprzez zakładanie "polskiego kościoła"
tylko przez wyjebanie wszelkich kościołów z życia publicznego i odebranie wszelkich przywilejów (m.in. podatkowych) religiom i innym sektom. jak ktoś chce się modlić to niech to robi w domu i płaci za to z własnej kieszeni - z podatkiem VAT, jak za fryzjera, czy jakąkolwiek inną usługę.
innym krokiem była by nacjonalizacja nieruchomości należących do kościoła, bo większości z nich i tak nie używają do modlenia się, tylko do trzepania sieki. zresztą wszystkie ziemie zostały kupione z pieniędzy polaków, więc nie widzę powodu żeby nie miały należeć do polski, zamiast do watykanu.
jak się to przestanie sekciarzom opłacać, a naszym dzieciom przestaniemy od urodzenia prać mózgi tymi zboczeniami, to samo gówno zdechnie śmiercią naturalną. tylko tacy debile jak ty pozostaną na placu boju, ale ty ani nie masz kasy ani nie będziesz żyć wiecznie. a z czasem nawet i taki debil jak ty się zorientuje, że lepiej przepić samemu niż łożyć na proboszcza alkoholika. wystarczy że baran nie będzie widział jak inni to robią i w końcu też uzna że sam nie musi.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:00, 07 Sty '19
Temat postu:
Bimi napisał:
kościoły przerabiają na knajpy.
z tym że akurat są to te kraje, w których wy twierdzicie, że jest syf..
Masz rację :
Cytat:
Od 2000 r. we Francji wyburzono 33 kościoły, postawiono ponad 1 tys. meczetów.
Info z 2016 https://www.wykop.pl/link/3299997/od-200.....-meczetow/
Na pocieszenie mogę tobie powiedzieć że Francuzi ani euro nie dali , wszystkie pieniądze pochodzą z tak pięknych demokracji jak Arabia Saudyjska i Emiraty Arabskie
Piszesz o Francji , popatrzmy . Z tego co pamiętam oderwali się od KK , reformacja i takie tam , to wszystko nas o minęło . Tak ominęły nas te wszystkie wojny religijne trwające dziesiątki lat a o milionach ofiar nie wspominam . Bez tych wojen i milionów ofiar na pewno dziś nie mogliby stawiać meczetów w miejsce kościołów .
Oczywiście nasza administracja ma plan jak zlikwidować KK by wilk był głodny a owca cała .
Ludzie to to takie bestyje że jak im coś się zabiera to trzeba im coś dać w zamian . Wiarę w Boga najlepiej zastąpić wiarą w człowieka , ale nie każdy jest tak oświecony jak Ja .
Ach , dużo by pisać , ale najbliżej likwidacji ( oddolnej ) KK byli republikanie ( socjaliści i anarchiści ( na początku XX wieku w Hiszpanii . Byli tak wspaniałomyślni że ksiądz miał wybór , albo przystępujesz do Republiki , albo porcja ołowiu w potylice .
A i jeszcze jedno , KK rządzi w Europie ponad 1000 lat przetrwał królów, rewolucje , totalitaryzmy itd. I przetrwa jeszcze długo bo ludzie to ciemna masa , która nie potrafi zastąpić Boga , a jak ma pomysł , to zawsze jest to pomysł debilny i oni wychodzą obronną ręką .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:15, 07 Sty '19
Temat postu:
Normalnie, Konklawe wybiera Papieza z wytypowanych biskupow. Trzeba byc biskupem zeby byc wzietym pod uwage przy wyborze na Papieza. Przynajmniej biskupem trzeba byc zeby myslec o stanowisku Papieza !
Jak wiemy, Karol Wojtyla biskupem nie byl !!! Jak smial przyjac propozycje kandydowania na Papieza ??? Jak mozna profanowac takie stanowisko jak Papiez ??? Prowincjonalny ksiezulo Karol Wojtyla sprofanowal stanowisko Papieza, bo zgodzil sie brac udzial w Konklawe !
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:45, 07 Sty '19
Temat postu:
Ordel napisał:
Masz rację :
Cytat:
Od 2000 r. we Francji wyburzono 33 kościoły, postawiono ponad 1 tys. meczetów.
Info z 2016
Dlatego ty jesteś za tym żeby budować więcej kościołów.
Choć sam twierdzisz, że religijny nie jesteś... ale jesteś za równowagą
Bo, jak już napisałem, jesteś typowym polskim idiotą.
Baranem co choć zdaje sobie sprawę z tego że religia to syf, to i tak chętnie bierze udział w religijnych wojnach.
I krzyż ci kurwa na drogę, idioto.
Ja tymczasem uważam niezmiennie, że każda religia to syf, zaś największy syf to ta religia, która najbardziej ingeruje w moje życie.
I z całą pewnością nie jest to islam ani nawet judaizm. Jestem konsekwentny i tym w co wierzę, i w tym co chciałbym zmienić.
Swoją drogą jest zajebisty dokument BBC p.t. Civilizations, gdzie autorzy pokazują jak na dłoni, że system świecki (oparty na nauce) w historii zawsze wygrywał z religijnym konserwatyzmem. Kiedy w średniowieczu muzułmanie podbijali Europę, działo się to tylko dlatego, że ich system pielęgnował naukę, gdy tymczasem europejski ciemnogród palił czarownice na stosach. Później się to odmieniło i to Europa skolonizowała świat... teraz natomiast żyjemy w czasach gdy i jedni i drudzy wracają do średniowiecza, ale jednego możemy być pewni: że religijny fanatyzm i zabobony na dłuższą metę nigdy nie pokona systemów opartych na rozwoju nauki nieskrępowanym religią.
Dlatego ja (w odróżnieniu od was, wy piastowsko-katolickie bezmózgi) się "inwazji muzułmanów" nie boję. W każdym razie tak długo, jak długo istnieje na świecie choć jeden kraj, który ponad religię (czyli wyższość jednych dyrdymałów na drugimi) przedkłada rozum. Z tym, że oczywiście nie mówię tu o Polsce, bo ta składa się w większości z takich religijnych bezmózgów jak wy. Najazd muzułmanów, nawet jak miał miejsce, to w sumie niczego i tak by tu nie zmienił. Co najwyżej na lepsze, bo może pomógł by zbalansować ten was jebany katolicki ciemnogród.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:39, 07 Sty '19
Temat postu:
Bimi napisał:
Ordel napisał:
Masz rację :
Cytat:
Od 2000 r. we Francji wyburzono 33 kościoły, postawiono ponad 1 tys. meczetów.
Info z 2016
Dlatego ty jesteś za tym żeby budować więcej kościołów.
Choć sam twierdzisz, że religijny nie jesteś... ale jesteś za równowagą
i mogłeś napisać że jestem księdzem w końcu to też funkcjonariusz tylko w innej służbie
Oczywiście że jestem religijny . Moja ulubiona wiara to wiara w ludzi tak samo ich kocham jak ich nienawidzę to moja ulubiona równowaga .
Cytat:
Bo, jak już napisałem, jesteś typowym polskim idiotą.
Nie , nie pisałeś . Dzięki czuje się wyróżniony , ty wiesz jak chłopaki na forum będą mi zazdrościć . @goodwhy to dzisiaj nie zaśnie
Cytat:
Baranem co choć zdaje sobie sprawę z tego że religia to syf, to i tak chętnie bierze udział w religijnych wojnach.
A ty jesteś gołębiem , oczywiście pokoju .
Udział w wojnach religijnych , a to ciekawe , znaczy teraz się jakaś wojna toczy , czy chodzi ci o to że przez to że wachę kupuje to wspieram jakieś ugrupowania religijne które toczy wojnę ?
Cytat:
Dlatego ty jesteś za tym żeby budować więcej kościołów.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:01, 07 Sty '19
Temat postu:
jak będziesz miał do odpisania coś poza auuu, to wiesz gdzie mnie znaleźć.
a tymczasem proponuję ci się trochę ogarnąć, bo co prawda być za a nawet przeciw to typowa polska postawa, ale z tego co wiem to nie jesteś też fanem lecha wałęsy.
człowiek inteligentny wie czego chce i do tego dąży nie patrząc się na innych.
typowy polski głupek natomiast jest dumny z tego z kim jest, mimo że tym nie jest, ale pielęgnuje to i walczy o to, bo myśli że tak wypada. i każdy jeden z was - polskich głupków w tym wątku - jest tego dowodem.
z tym że założę się, że dalej nie skumałeś.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:38, 07 Sty '19
Temat postu:
Ordel napisał:
Najlepiej po trupach .
akurat z nas dwóch ja tu jestem większym pacyfistą.
właśnie we wszystkim co ja robię, albo co chciałbym robić, jest unikanie konfliktów.
jeśli nazywam kogoś debilem to po to żeby on sobie uświadomił, że inni ludzie tak go poostrzegają.
i być może, miejmy nadzieję, kurwa, coś z tym zrobił.
być może to ja jestem tym właściwym rozwiązaniem które ma polska na wyjście z gówna w jakim tkwi odkąd praktycznie powstała?
bo czy wam się to podoba, czy nie, albo czy mi się to podoba czy nie, to jestem polakiem.
i wszystko co mówię albo robię jest mówione i robione przez jakiegoś polaka. z tym że nie tylko dla polaków, ale dla każdego. bo nie wiem jak wy, ale ja tak zostałem wychowany że życie polaka albo katolika nie jest bardziej cenne albo przydatne niż życie kogoś zza granicy. więc czego próbujecie mnie tu zindoktrynować w drugą stronę?
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:54, 07 Sty '19
Temat postu:
Bimi napisał:
Ordel napisał:
Najlepiej po trupach .
akurat z nas dwóch ja tu jestem większym pacyfistą.
Nie istnieje nic takiego jak pacyfizm , to jest fikcja literacka .
Cytat:
być może to ja jestem tym właściwym rozwiązaniem które ma polska na wyjście z gówna w jakim tkwi odkąd praktycznie powstała?
bo czy wam się to podoba, czy nie, albo czy mi się to podoba czy nie, to jestem polakiem.
i wszystko co mówię albo robię jest mówione i robione przez jakiegoś polaka. z tym że nie tylko dla polaków, ale dla każdego. bo nie wiem jak wy, ale ja tak zostałem wychowany że życie polaka albo katolika nie jest bardziej cenne albo przydatne niż życie kogoś zza granicy. więc czego próbujecie mnie tu zindoktrynować w drugą stronę?
O czym ty piszesz . Kto i co chce cię zindoktrynować . Ty chociaż przeczytałeś to o czym tu jest rozprawiane , czy czytając wyłapujesz słowa klucze ( np narodowy , katolicki ) i na tej podstawie snujesz wnioski ?
Różnica się sprowadza do tego że kiedyś w Polsce była taka tolerancja że wszyscy do niej żydzi czy protestanci spierdalali . W wyniku tej tolerancji ziemię RP ominęły wojny religijne które trwały wchuj długo i pochłonęły miliony istnień na tzw Zachodzie . Tolerancja w Polsce skończyła się w 1702 roku kiedy katolicy przepędzili z sejmu ostatniego protestanta . Odtąd odnotowujemy upadek RP .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:03, 07 Sty '19
Temat postu:
Ordel napisał:
Bimi napisał:
Ordel napisał:
Najlepiej po trupach .
akurat z nas dwóch ja tu jestem większym pacyfistą.
Nie istnieje nic takiego jak pacyfizm , to jest fikcja literacka .
oczywiście, że istnieje.
polega na unikaniu konfliktów.
miałem raz taką kobietę, że się oburzała jak nie chciałem za nią walczyć.
a późnije taką że nie.
druga była większą pacyfistką niż pierwsza.
ja natomiast się nie zmieniłem.
zawsze byłem pacyfistą
Cytat:
O czym ty piszesz . Kto i co chce cię zindoktrynować . Ty chociaż przeczytałeś to o czym tu jest rozprawiane , czy czytając wyłapujesz słowa klucze ( np narodowy , katolicki ) i na tej podstawie snujesz wnioski ?
oczywiście że przeczytałem.
jedynym powodem żeby wypisywać tego typu pierdoły po forach jest przekonywanie innych do swego punktu widzenia.
czyli indoktrynacja.
ja swoją drogą robię dokładnie to samo, z tym że moja indoktrynacja dotyczy ważnych rzeczy, które mogły by ludziom pomóc
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:18, 08 Sty '19
Temat postu:
Goniec Króla napisał:
a to ciekawe... a w jakiż to sposób byś likwidował? -bo wiesz, w takim jednym kraju były już przeprowadzane próby w tym kierunku, jednak pomimo wytężonych wysiłków coś im chyba nie pykło
A widzisz chemicloo, kościół rzymsko-katolicki w początkowym okresie popierał bolszewików upatrując w nich sprzymierzeńca przy wypaleniu do gołej ziemi prawosławia. Katolicyzm od zawsze nienawidził prawosławnych, bo prawdę mówiąc katolicyzm to sekta rozłamowa z prawosławia i dlatego ich nienawidzili. Pierwsi papieże klękali na kolana i całowali w sygnet Cesarza w Konstantynopolu, ponadto w rzymskiej mennicy bili monety z podobiznami nie papieży ale cesarzy ze wschodu, a akceptacje i legitymację przy przejmowaniu urzędu otrzymywali od Cesarza Wschodu lub Gubernatora Egzarchato Rawenny w imieniu Cesarza. Dopiero gdzieś koło X wieku dzieki sojuszowi z Frankami się oderwali od wschodu.
Zabawną ironia losu jest, że Rzym wspierał bolszewików w nadziei że bolszewicy wyrżną a pień prawosławnych, a bolszewicy obrócili sie potem również przeciw katolikom.
Goniec Króla napisał:
coś im chyba nie pykło
No nie pykło, nie pykło, dobrze zauważyłeś. Jednak nie jesteś @chemik az tak tępy jak myślałem, i umiesz pewne rzeczy zauważyć xD. No bo pasożyty i chwasty mają to do siebie, że ciężko się kurestwa pozbyć, jeszcze jak z nimi idą potężne pieniądze i wpływowe rody arystokratyczno-finansjersko-przemysłowe.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:22, 08 Sty '19
Temat postu:
O tej początkowej sympatii kościoła w Rzymie do bolszewików był nawet ciekawy film dostępny na you tube "Rivals of Paradaise" i chciałem go zalinkować do postu, ale widzę że już ten filmik usuneli z you tuba
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów