kalisz: poseł powinien zarabiać 21 tys. zł

erde

Cytat:

Teraz dostaje śmiesznie mało?

Posłów jest za dużo, a zarabiają za mało – powiedział w "Kontrwywiadzie" RMF FM Ryszard Kalisz. Zdaniem polityka nasi posłowie powinni zarabiać przynajmniejZ 21 tys. zł.

W opinii polityka takie pensje przyciągnęłyby do parlamentu "najmądrzejszych ludzi ze środowiska prawniczego, inżynierów, komputerowców". Jego zdaniem rozwiązaniem byłby wskaźnik ustalony w 1993 r. Ustalono wówczas pensję jako siedmiokrotność średniego wynagrodzenia. Daje to około 21 tys. złotych.

Ryszard Kalisz podkreślił jednocześnie, że polskich posłów jest zbyt dużo. Ograniczenie ich liczby powinno iść w parze z podwyżkami diet poselskich. Dodał, że można wprowadzić proporcję 1 poseł na 100 tys. obywateli, co dałoby 382 deputowanych.

http://www.hotmoney.pl/artykul/kalisz-posel-powinien-zarabiac-21-tys-zl-19597

Sikorski

Z tym, że posłów jest za dużo wypada się tutaj jednak zgodzić.

erde

Cytat:

Dodał, że można wprowadzić proporcję 1 poseł na 100 tys. obywateli, co dałoby 382 deputowanych.

diametralna różnica, ale wystarczająca ilość by znalazło się miejsce dla tego skurwiałego spaślaka.

JerzyS

erde napisał:

Cytat:

Teraz dostaje śmiesznie mało?

Posłów jest za dużo, a zarabiają za mało – powiedział w "Kontrwywiadzie" RMF FM Ryszard Kalisz. Zdaniem polityka nasi posłowie powinni zarabiać przynajmniejZ 21 tys. zł.

W opinii polityka takie pensje przyciągnęłyby do parlamentu "najmądrzejszych ludzi ze środowiska prawniczego, inżynierów, komputerowców". Jego zdaniem rozwiązaniem byłby wskaźnik ustalony w 1993 r. Ustalono wówczas pensję jako siedmiokrotność średniego wynagrodzenia. Daje to około 21 tys. złotych.

Ryszard Kalisz podkreślił jednocześnie, że polskich posłów jest zbyt dużo. Ograniczenie ich liczby powinno iść w parze z podwyżkami diet poselskich. Dodał, że można wprowadzić proporcję 1 poseł na 100 tys. obywateli, co dałoby 382 deputowanych.

http://www.hotmoney.pl/artykul/kalisz-posel-powinien-zarabiac-21-tys-zl-19597

Co do mądrości demokracji to im więcej posłów tym głupszy sejm!

Sanhedryn liczy sobie tylko 71 członków ,
bo wiedziano , że powyżej tej liczby członków głupota i brak odpowiedzialności rośnie wykładniczo.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Powstaj%C4%85cy_Sanhedryn

Poseł powinien zarabiać wielokrotność średniej ,
ale z najbiedniejszego powiatu z jego okręgu wyborczego pomniejszona o wskaźnik bezrobocia

Region rozwija sie dobrze to i poseł ma z czego żyć
Współczynnik bezrobocia rośnie to i posłowi spada pensja
Np
średnia pensja to 2500
mnożymy ją razy pięć
Daje to sumę 12500zl
Wskaźnik bezrobocia dla najbiedniejszego powiatu wynosi 25%
do 10% odejmujemy wskaźnik 10%
bezrobocie 10-15% 1,2 x wskaźnik bezrobocia
bezrobocie 15-20% 1,5 x wskaźnik bezrobocia
bezrobocie 20-25% 2,0 x wskaźnik bezrobocia
Odejmujemy od sumy 12500 zl 2 x25%

Poseł dostaje tylko połowę, bo mało dba o region

Dodatkowo można wprowadzić wskaźnik liczby skazanych na 100000 mieszkańców,
który też będzie korygował posłom zarobki.

Dużo skazanych to i pan poseł mało zarabia.
Mało skazanych to i panu posłowie rośnie

Poza tym każdy poseł miałby obowiązek bezwzględnie przepracować 3 dni w każdym miesiącu w nocnym patrolu obywatelskim, który patroluje najniebezpieczniejsze dzielnice w jego okręgu wyborczym.
Dbać o bezpieczeństwo obywateli.
Po co obywatelom broń do samoobrony.
Niech sobie broń kupi mój poseł i niech pilnuje mojego domu! Smile

Poza tym liczba posłów powinna być równo podzielona na województwa.
Każde województwo tyle samo posłów.

Jeśli będzie inaczej to zawsze wyścig do koryta wygrają okręgi z największa liczbą posłów.
Posłem danej ziemi może zostać tylko ten kto wykaże swój związek z ta ziemią.

Urodzenie i zamieszkanie przez nie mniej niż 10 lat, lub zamieszkanie przez lat 15

Warunkiem koniecznym widzę również posiadanie co najmniej 2 potomstwa!

Jednak na pewno najlepszym rozwiązaniem byłoby wybierać posłów w losowaniu powszechnym.
Da to znacznie większe prawdopodobieństwo , że wejdą mądrzejsi i uczciwsi , a poza tym jaka oszczędność na kosztach!
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Hans Olo

Niech sobie zarabia 12 tysiecy, pod warunkiem, że będzie jednym ze 100 posłów.

Rusty

Popieram JerzegoS Cool

peyot

Dobre JerzyS, dobre. Podoba mi się taki sposób określenia zarobków posła Smile

.

erde

Bezsensu by wyznacznikiem był poziom bezrobocia czy zarobki obywateli. Już widzę sztucznie zwiększanie płacy minimalnej i tworzenie nieproduktywnych miejsc pracy.

Powinien dostać: pensję stałą plus bony na paliwo, jedzenie, nocleg w Warszawie, ewentualnie wynajem biura poselskiego (jednego!), zniżkę na poruszanie się komunikacją należącą do państwa.
Obowiązywałaby go również obowiązek przedstawiania raportu ze swojej działalności, w zestawieniu znalazłyby się jego postulaty przedwyborcze oraz jego głosowania sejmowe.

Franek Dolas · Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 155 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

"Posłów jest za dużo"
- Racja. Za dużo mniej więcej o 400-420 sztuk.

"a zarabiają za mało"
- w starożytnej, greckiej to była funkcja honorowa, a odpowiednicy posłów nie zarabiali NIC. Wtedy było wiadomo, że ktoś kto tam siedzi po 1. poradził sobie w życiu i nie musi myśleć o tym, żeby trzymać się rękami i nogami sejmu (aeropagu?), a po 2. do ichniejszej polityki pchali się przede wszystkim ideowcy, myśliciele, patrioci etc, a nie dorobkiewicze, cwaniaki z rodzinkami.

"zdaniem polityka nasi posłowie powinni zarabiać przynajmniejZ 21 tys. zł."
- Taaaaa, a murarz powinien zarabiać 4tys., robotnik 2,5tys., rolnik 2,8tys., sprzątaczka 2,2tys., etc. Moim zdaniem system JerzegoS jest dobry- ile sobie wypracuje dbając o region, tyle jego. Oczywiście wolałbym w ogóle nie widzieć żadnego posła tylko coś na kształt małej rady stanu (królewskiej?), ale mniejsza z tym.

"W opinii polityka takie pensje przyciągnęłyby do parlamentu najmądrzejszych ludzi ze środowiska prawniczego, inżynierów, komputerowców". Jego zdaniem rozwiązaniem byłby wskaźnik ustalony w 1993 r. Ustalono wówczas pensję jako siedmiokrotność średniego wynagrodzenia. Daje to około 21 tys. złotych."
- Ooo shit! A od kiedy to każdy komputerowiec, prawnik, inżynier nadaje do kierowania krajem?!! Jeśli najbogatsi będą w rządach to o czyje interesy będą dbać? Chyba nie szarej ludności... Rządzić powinni ideowcy i ZA DARMO. Powinni się utrzymać z czegoś co sobie sami wypracowali, np. firma, dobry etat, wiek emerytalny itp. i którzy widzą potrzebę reformowania państwa.

"Ryszard Kalisz podkreślił jednocześnie, że polskich posłów jest zbyt dużo. Ograniczenie ich liczby powinno iść w parze z podwyżkami diet poselskich. Dodał, że można wprowadzić proporcję 1 poseł na 100 tys. obywateli, co dałoby 382 deputowanych."
- Owszem za dużo. Skrajne ograniczenie ich liczby powinno iść w parze co najmniej skrajną obniżką pensji.
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?

peyot

erde napisał:

Powinien dostać: pensję stałą

Ale jaką pensję stałą erde? 1000 PLN czy może 1000 000? Dlatego podoba mi się pomysł Jerzego. Pozwala w jakiś sposób (w przeciwieństwie od ustawy sejmowej, gdzie sami sobie wyznaczają wysokość pensji) obiektywnie określić ile poseł powinien zarabiać jednocześnie zmuszając posła do pracy a nie podbijania karty obecności.

connard

A po chój w ogóle parlament? Nie lepszy outsourcing? Rozpędzić bandę darmozjadów i kupić usługę obcą. Zabawa w Rzeczpospolitą to wyrzucanie pieniędzy...

Ordel

Dla mnie mogą zarabiać i milion. Ale niech obywatele będą zadowoleni z ich rządów. Niech jest tanie paliwo , tanie kredyty mieszkaniowe dla młodych , tanie mieszkania , uczciwe warunki pracy itd. itp.
A jak jest chuj , to niech nie marudzi bo z chujem w dupie może skończyć ( zresztą on pewnie by tego nawet nie poczuł Wink

)
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Adwokat Diabła

Bycie posłem to służba narodowi. Za to nawet grosza nie powinno się brać. Teraz mamy zaś na odwrót: to naród służy posłom i jeszcze ten naród im płaci.
Znakmita większość tych nierobów w życiu uczciwej pracy nie miała, i żadnej by nie dostała bez znajomości, bo to zwykłe zachłanne, leniwe hieny. Jebać ich! Ja to bym ich zatrudnił przy kopaniu rowów przy polskich autostradach:) Mogli by sobie wtedy robić sejmiki na zjazdach.

Bimi

No tak, teraz już wszystko jasne.
Skoro naród oczekuje od swoich posłów by pracowali za psie pieniądze, lub wręcz społecznie, to nie dziwota potem, że cały parlament to jedna wielka banda głąbów, antykompetentów i nierobów. Do tego skorumpowanych.
I jeszcze mówią że to wina żydów... sami jesteście jak ci żydzi Smile

Jeśli jest tak jak się mówi, że to Polacy zatrudniają parlamentarzystów, to proponował bym im raczej sięgnąć po takich z wyższej półki; zapłacić im choćby i kilka razy więcej, ale za to żądać namacalnych efektów. Nie wiem po chuj w ogóle kogoś zatrudniać jeśli żadnych pozytywnych efektów nie widać. A że nie widać to widać jak na dłoni w corocznym budżecie. Kurwa, przecież jakby jakaś korporacja była tak rządzona jak ten nasz kraj to już dawno by jej nie było. Więc widać jakie głąby nami rządzą.

Adwokat Diabła

Bimi napisał:

No tak, teraz już wszystko jasne.
Skoro naród oczekuje od swoich posłów by pracowali za psie pieniądze, lub wręcz społecznie, to nie dziwota potem, że cały parlament to jedna wielka banda głąbów, antykompetentów i nierobów. Do tego skorumpowanych.
I jeszcze mówią że to wina żydów... sami jesteście jak ci żydzi Smile

Nie płacenie im wyeliminuje całkowice posłów i o to w tym wszystkim chodzi:)

erde

peyot napisał:

erde napisał:

Powinien dostać: pensję stałą

Ale jaką pensję stałą erde? 1000 PLN czy może 1000 000? Dlatego podoba mi się pomysł Jerzego. Pozwala w jakiś sposób (w przeciwieństwie od ustawy sejmowej, gdzie sami sobie wyznaczają wysokość pensji) obiektywnie określić ile poseł powinien zarabiać jednocześnie zmuszając posła do pracy a nie podbijania karty obecności.

pisząc pensja stała miałem na myśli gdzieś z 3 kafle.

ElComendante · Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Cytat:

Nie płacenie im wyeliminuje całkowice posłów i o to w tym wszystkim chodzi:)

To się znalazł kolejny dysydent z pod Targowicy. Anarchia, czyli dymanie kogokolwiek przez silniejszego plus dymanie tego silniejszego przez Żydów, Masonów, Katoli, a nawet kozy z gór Synaj. Tak, jak mówi Bimi, co sprawdza się w przypadku celników, jak chcesz mieć kogoś nieprzekupnego i dodatkowo fachowego to płać mu tyle, żeby nie wpadł na pomysł, żeby dać się przekupić lub spierdolić do jakiejś innej organizacji, która daje więcej. Wystarczy pomyśleć, czy ktoś w świecie kasy woli zarabiać 100 tysi miesięcznie za pierdzenie w stołek jako mega prezio jakiejś tam firmy, czy woli zarabiać 15 tysi, jako poseł przy okazji musząc się użerać z debilami ze schizowizji, atakami obcych mocarstw i tłumaczeniem ciemnemu ludowi, co to jest pojęcie procentu, by ten cokolwiek zrozumiał.

Adwokat Diabła

Myślisz czegewaro, że płacąc wiecej posłom wyeliminujesz korupcję? Będzie istniała tylko, że na jeszcze wyższym poziomie. Będziesz dalej dymany, tylko za większą kasę. Ale jak ludzie bez posła to się nawet wysrać nie potrafią, to o czym my tu mówimy...

Bimi

A ja sobie myślę, że jakby taki Kowalski miał świadomość, że koleś na którego ma własnie oddać swój głos, jak zostanie wybrany to będzie zarabiać milion na miesiąc i że za takie pieniądze może sobie kupić zajebistych, utalentowanych managerów - to by się dwa razy zastanowił, zamiast głosować bezmyślnie na takich bezwartościowych populistycznych darmozjadów.

Bimi

Albo może inaczej.
W dzisiejszym świecie rząd jest właściwie po to aby zarządzać krajem, a głównym celem tego zarządzania powinien być powszechnie dostępny dobrobyt. Oczywiście w takim kraju jak Polska nie należy też zapominać o kwestiach moralnych, czy różnych misjach (w tym stabilizacyjnych), niemniej jednak myślę, że co najmniej 90% Polaków powiedziało by że dobrobyt jest ważniejszy od kwestii moralnych (politycy niech się od tych lepiej trzymają z daleka, bo na ekspertów od moralności to oni mi nie wyglądają)

Więc jak zapewnić w kraju dobrobyt?
Dzisiejszy świat to jedna wielka ekonomia, w której konkurują korporacje. Polityka jest mniej ważna od ekonomii - właściwie zeszła już do poziomu religii, wykorzystuje się ją do prania mózgów, nie do kształtowania świata.
Okrutna prawda jest taka że pieniądze się liczą, a te zdobywa się przy pomocy gospodarki, która w takiej skali polega przede wszystkim na zarządzaniu. Mądrym zarządzaniu - czyli ci którzy rządzą muszą być mądrymi ludźmi.

Jeśli szef finansów w byle firmie obracającej kilkuset mln zł. rocznie zarabia 10x więcej niż premier - to o czym to świadczy?
Moja pierwsza myśl jest taka, że premier jest najwyraźniej od niego głupszy (choć może nie aż 10 razy).
Druga opcja jest taka, że premier jest mądrzejszy, ale jest patriotą. Smile

Trzecią opcją jest natomiast korupcja - zapewne ta jest najbardziej prawdopodobna.

Więc zakładając, zgodnie z własnym doświadczeniem, że kolejny minister finansów jednak nie będzie patriotą, płacąc mu za zarządzanie krajem tyle ile zarabia kelner w dobrej restauracji, z deka skazujemy się na opcję, że albo będzie skorumpowany, albo będzie debilem (i nie wiem co gorsze) Smile

connard

Bim, zapomniałeś o najważniejszej opcji - to przede wszystkim ćpuny uzależnione od narkotyku władzy, a głupota, korupcja, pieniądze i tzw. patriotyzm to sprawy drugorzędne...

erde

Można się spierać czy 15 tysie będą wystarczające, a 2 już nie. Wiem, ze apetyt rośnie w miarę jedzenia i to jest porządane jeśli prowadzisz swoją firmę, ją rozwijasz i oferujesz konsumentom coś lepszego, tańszego, ale już nie wtedy gdy dostajesz kilkanaście tysięcy za służbę obywatelom, a do tego wykorzystujesz swoje możliwości na łapówkarstwo.
Kluczem jest tutaj mniejsza biurokracja bo wtedy jest mniejsze pole do łapówkarstwa i oczywiście proste i sprawiedliwe prawo. No i chodzi o przywołanie takich wartości jak prawda i honor. Jak wspominałem, każdy polityk powinien się rozliczać ze społeczeństwem co "oferował" i jaki jest jego rzeczywisty obraz działalności w formie publicznych raportów, do tego powinien obowiązkowo uczestniczyć w debatach z ludźmi.
A nie tak jak Napieralski uciekał przed tą babką:
http://www.youtube.com/watch?v=0WoFYG1nIWY
Albo to:
http://www.youtube.com/watch?v=Zjf6KOy9n4I

Ludzie bez klasy i honoru, uważajacy się za kogoś lepszego do tego stopnia że "nie mogą" podjąć dyskusji z normalnym obywatelem. Bo każdy obywatel by go zmiażdżył na argumenty.

Wiedzmin

Politycy mogą dostawać duże pieniądze pod jednym warunkiem. Place i wymagam. Dostajesz duże pieniądze, ale jesteś odpowiedzialny za swoje decyzje i rozliczany z błędów.
Wtedy jak najbardziej.
Tymczasem w obecnej sytuacji nie powinni dostać złamanego grosza, ewentualnie po pale przez plecy.

JerzyS

Wiedzmin napisał:

Politycy mogą dostawać duże pieniądze pod jednym warunkiem. Place i wymagam. Dostajesz duże pieniądze, ale jesteś odpowiedzialny za swoje decyzje i rozliczany z błędów.
Wtedy jak najbardziej.
Tymczasem w obecnej sytuacji nie powinni dostać złamanego grosza, ewentualnie po pale przez plecy.

Warunek konieczny

Posłowie i politycy muszą dostarczać rekruta na wszystkie misje zagraniczne

Niech ich synowie i córki jadą do Afganistanu, Iraku itp. Niech tam budują demokrację!
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

Wiedzmin

To już trochę szczegółowa kwestia.
To zawiera się w place i wymagam.
Jeśli społeczeństwo płaci im ciężka kasę to wymaga nie marnowania ich pieniędzy angażując się w cudza wojnę.
Jeśli kierownik spółki zaangażuje ja w akcje, którą przynosi straty i nie podoba się akcjonariusza to długo nie popracuje.
Tymczasem politycy mówią, ze to dla dobra społecznego. WTF?