W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Taos Hum - tajemnicze dźwięki  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
17 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 6416
Strona: 1, 2   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rEvolution




Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 872
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:04, 24 Gru '08   Temat postu: Taos Hum - tajemnicze dźwięki Odpowiedz z cytatem

Powiązane z tematem:

Digital tv - kontrola umysłu
viewtopic.php?t=5068



Taos Hum

"Taos Hum" to niskie dźwięki słyszalne w licznych miejscach na całym świecie, szczególnie w USA, Wielkiej Brytanii i na obszarze północnej Europy.
Są słyszane zazwyczaj tylko w cichych rejonach. Ciche brzęczenie - o częstotliwości od 30 do 80 Hz - opisywane jest jako dźwięk dieslowskiego silnika pracującego w dużej odległości.
Odkąd udowodniono jego niewykrywalność przy pomocy mikrofonów bądź anteny VLF, jego źródło i natura pozostają tajemnicą. Nie każdy może usłyszeć niskie brzęczenie, a ci, którzy słyszeli, mówią, że wydaje się ono sztuczne z natury - i doprowadza ich do szału.

W 1977 roku brytyjska gazeta otrzymała prawie 800 listów od ludzi narzekających na problemy ze snem, zawroty głowy, płytkość oddechu, bóle głowy, niepokój, drażliwość, pogorszenie stanu zdrowia, niezdolność do czytania wywołaną nieustającym brzęczeniem.

Najbardziej znanym obszarem występowania brzęczenia w Stanach Zjednoczonych jest miasto Taos w stanie Nowy Meksyk, gdzie hałas często doprowadza ludzi do obłędu.

Większość słuchaczy mówi, że hałas nie zaczyna się nagle, nigdy nie słabnie, zakłóca sen i jest bardziej odczuwalny w domu lub w samochodzie, niż na zewnątrz.

W 1997 roku amerykański Kongres polecił naukowcom i obserwatorom z niektórych najbardziej renomowanych instytutów badawczych w kraju obserwację hałasu o dziwnie niskiej częstotliwości, słyszanego przez mieszkańców małej miejscowości Taos i okolic w stanie Nowy Meksyk. Przez wiele lat ci, którzy słyszeli hałas, często opisywany przez nich jako "brzęczenie", szukali odpowiedzi.
Nikt nie był pewny, gdzie te hałasy się zaczęły, ale ich wytrwałość doprowadziła po raz pierwszy paru, a później wielu z nich (nazwijmy ich umownie "słuchaczami") do stworzenia zespołu. W 1993 roku udali się do Kongresu.

W śledztwie, które zlecił Kongres, brało udział około tuzina badaczy z kilku instytucji naukowych.
Joe Mullins z Nowego Meksyku i Horace Poteet z Narodowego Laboratorium w Sandii napisali końcowe sprawozdanie z pracy zespołu.
Inne organizacje badawcze z Nowego Meksyku włączyły siły powietrzne z Phillips Air Force Laboratory i The Los Alamos National Laboratory.
Niepokój słuchaczy, według których brzęczenie mogło być sprawką departamentu obrony, powiększył fakt, że śledztwo było prowadzone na otwartej przestrzeni i duża liczba osób kontaktowała się w tej sprawie.

Pierwszym celem zespołu badawczego było przeprowadzenie rozmów ze słuchaczami oraz próba ustalenia natury brzęczenia, co go wywołuje, jego częstotliwości, czas i konsekwencje dla tych, którzy go słyszeli. Następnie zespół planował zbadanie mieszkańców Taos i okolicznej ludności w celu ustalenia, na jak dużym obszarze występuje brzęczenie.
W końcu zespół miał dokonać próby wyizolowania i ustalenia przyczyny buczenia. W staraniach grupy ważne było wyraźne ustalenie przyczyny występowania zjawiska, a nie tylko przysłuchiwanie się brzęczeniu.
Ogólnie dla badaczy było jasne, że coś się tutaj działo, przeciwstawiało się to jednak wszelkiej definicji.

Początkowo śledztwo skupiało się na dziesięciu słuchaczach i ustaliło pewne kluczowe fakty otaczające buczenie. Było ono bardzo uporczywe. Słyszała je niewielka liczba osób.
Dźwięk był niezwykle cichy, na skali w częstotliwości między 30 Hz a 80 Hz. Istniały różnice w sposobie postrzegania dźwięku przez różnych słuchaczy. Jedni odbierali go jak huczenie ciężarówki, inni słyszeli mocniejszy, pulsujący, lecz nadal niski dźwięk. Co jest interesujące, badacze dowiedzieli się, że występowanie dźwięku nie było ograniczone tylko do obszaru Taos, ale był on słyszalny w innych miejscach w kraju i na całym świecie.

Słuchacze opisywali wzrastające problemy wynikające z brzęczenia. Zgodnie z raportami i skargami, które Kongres otrzymał jako pierwsze, słuchacze opisywali brzęczenie jako powód nie tylko irytacji, ale także zawrotów głowy, bezsenności lub problemów ze snem, ciśnienie w uszach, bóle głowy i nawet krwotoki z nosa. Słuchacze obawiali się również niepokojącej naturzy tego zjawiska: nie wyglądało to ich zdaniem na zjawisko przyrodnicze.

Według "Nieoficjalnego sprawozdania z badań nad Taos Hum" z 23 sierpnia 1993 roku większość słuchaczy zaczęła doświadczać zjawiska "nagle, jak gdyby włączyło się jakieś urządzenie".
Większość słuchaczy sądziła, że istnieje związek między buczeniem, działaniami militarnymi wewnątrz i wokół stanu Nowy Meksyk oraz działaniami departamentu obrony lub też że brzęczenie było wywoływane przez ELF stacji Marynarki Wojennej w północnym Michigan (ELF - extremaly low frequency - niezwykle niska częstotliwość).
Te podejrzenia uczyniły konieczną obecność zespołu cywilnego.

Po przebadaniu dziesięciu słuchaczy zespół (w skład którego wchodził teraz James Kelly, badacz zjawisk słuchowych z New Mexico's Health Sciences Center) rozpoczął badania na wielką skalę mieszkańców Taos. Badanie 1440 osób wykazało, że ponad 2% mieszkańców było słuchaczami.

Przy tak dużej liczbie słuchaczy poszukiwanie źródła buczenia początkowo skupiło się na zewnętrznych możliwościach generowania brzęczenia o niskich częstotliwościach. W chwili, gdy odizolowane przykłady słyszenia niskich częstotliwości były identyfikowane przez słuchaczy, testy nie wykryły żadnego stałego środowiska hałasu, które mogłoby wywoływać buczenie. Jak wnioskowali Mullins i Kelly, były to "nie były to znane sygnały akustyczne, które mogłyby tłumaczyć brzęczenie, nie było też jakiejkolwiek aktywności sejsmicznej, która mogłaby to wyjaśnić".

Wykluczywszy zewnętrzne źródła, zespół skupił się na badaniu wewnętrznych uszu słuchaczy i zbieraniu informacji na temat ich wrażliwości na różne częstotliwości. Gdy badania nie zostały jeszcze ukończone, było mało prawdopodobne, żeby brzęczenie było spowodowane przez niskich częstotliwości szum w uszach, jak wcześniej zakładano.
Mullins i Kelly skłaniają się ku temu, że słuchacze mają rozwiniętą wrażliwość na dźwięki o częstotliwości od 20 Hz do 100 Hz i dlatego określili cel badań na określenie, jak ludzkie ucho może wychwytywać drgania o niskiej częstotliwości.

Podczas gdy to podejście może pomóc odpowiedzieć na bezustanne pytania o pochodzenie buczenia, doktor Nick Begich i Patrick Flanagan (wynalazca i naukowiec) zbadali inną możliwość.
Doktor Begich odnalazł interesujące tropy w komentarzach Mullinsa, które mogłyby prowadzić do innego źródła będącego unikalną zdolnością słuchaczy i, być może po dłuższym czasie, rozwiązania denerwującego ich problemu.

Aby poprzeć przyszły kierunek jego badań, Mullins wskazał, że "jako naród kreujemy powoli tło elektronicznego hałasu... podążamy do tego, by budować coraz więcej bezprzewodowych rzeczy korzystających z elektromagnetycznych nadajników.
Czy to jest powód brzęczenia, nie wiemy, ale nie możemy tego wykluczyć".

Begich teoretyzuje, że powód brzęczenia może tkwić w historycznym nagromadzeniu elektromagnetyczności. Sądzi on, że istnieje mechanizm transdukcji dźwięku mogący wyjaśnić powstawanie buczenia. Klucz może byc ukryty w technice wynalezionej przez doktora Patricka Flanagana. Rozwinięta technologia dźwięku NeurophonicTM bazuje na zrozumieniu sposobu przeniesienia dźwięku do mózgu przy pomocy innego "słuchu". Typowe mierzenie dźwięku i sprzęt diagnostyczny byłby nieskuteczny w lokalizowaniu źródła "dźwięku".

NeurophoneTM Patricka Flanagana, opracowany przez niego w wieku 14 lat, jest niskonapięciowym, wysokoczęstotliwościowym, modulowanym amplitudowo oscylatorem radiowym.
W prostszym pojęciu NeurophoneTM postępuje tak, jak skóra słuchacza, przetwarzając "modulowane fale radiowe na modulowany sygnał nerwowy, który omija ósmy czaszkowy nerw słuchu i przenosi informacje bezpośrednio uczących się części mózgu".
Innymi słowy, NeurophoneTM pozwala słuchaczowi "słyszeć" bez używania kanału słuchowego lub kości i nerwów związanych z narządem słuchu.

Patent Flanagana został przyjęty po sześcioletniej walce z biurem patentowym w teście urządzenia, które osłabiło zdrowie pracownika biura. Demonstracja przekonała upartego inspektora, że NeurophoneTM pracuje, choć wydawało się wyzywać tradycyjne, znane nam pojęcie słyszenia. Nowatorskim pomysłem związanym z NeurophoneTM jest użycie samej skóry jako nadajnika nerwowego.

To pojęcie w rzeczywistości jest bardzo proste. Gdy płód w okresie ciąży znajduje się w macicy, skóra służy jako podstawowy organ czuciowy. Z tego rozwijają się oczy, nos i uszy. Podczas gdy uszy specjalizują się w słyszeniu, Flanagan zdał sobie sprawę, że skóra również jest organem. Wobec tego gdyby wynaleziony został sposób przekazywania mózgowi informacji poprzez skórę, mogłyby one być przekazywane bezpośrednio, z pominięciem uszu. NeurophoneTM przesyła fale radiowe przez dwie niewielkie elektrody umieszczone na skórze i używające istniejących ścieżek nerwowych bezpośrednio połączonych z mózgiem.

Badanie nad NeurophoneTM może dać wyjaśnienie dla buczenia słyszanego w Taos.
Jak wskazał Mullins, jesteśmy otaczani przez dużą liczbę urządzeń generujących częstotliwości około 60 Hz. Jak wykazuje koncept NeurophoneTM Flanagana, istnieje możliwość, że ta koncentracja częstotliwości może być przekazywana bezpośrednio przez nerwy łączące skórę z mózgiem.
Jak NeurophoneTM, niektóre osoby są bardziej wyczulone od innych. Wskutek tego skóra niektórych ludzi może być bardziej niż u innych wyczulona na działanie otaczających nas częstotliwości elektromagnetycznych.

Flanagan i Begich spekulują, że NeurophoneTM może pulsować na częstotliwościach identyfikowanych przez słuchaczy przepytanych przez Mullinsa i zespół badawczy.
Jeśli brzęczenie okazałoby się być spowodowanym przez otaczające pole elektromagnetyczne, wówczas technologia NeurophoneTM mogłaby zostać użyta do jego złagodzenia.
W chwili, gdy Mullins bada kanał uszny i ludzki aparat słuchu, Flanagan i Begich wierzą, że odpowiedzi należy szukać w drogach założonych przez NeurophoneTM, które całkowicie omijają ucho.

Udowodnienie, czy ich teoria jest poprawna czy nie, zależy od sprawdzenia słuchaczy. Jeśli teoria Begicha i Flanagana okaże się poprawna, technologia NeurophonicTM i nauka o słuchu mogą zostać użyte przy złagodzeniu cierpienia słuchaczy, jeśli będą kontynuowane poszukiwania źródła buczenia.

źródło:

http://74.125.77.132/search?q=cache:rD5Z.....lr=lang_pl


oraz inne:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=.....lr=lang_pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kowal




Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 188
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:37, 24 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja pierrrr....ole.
Bimi, a Ty śpisz? Szabli nie dobywasz? Bronić nas nie stajesz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Madison




Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 238
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:55, 12 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Może i stary temat, ale dźwięków jest coraz więcej. Ja też napiszę ja pierrr..... słąbe to to nie jest.
http://www.youtube.com/watch?v=IgntGB9kTbk

Dźwięki są też w Bytomiu - słyszeliście takie coś?

A tutaj Wrocław
http://www.youtube.com/watch?v=H4rZK03FROY

Co sądzicie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bronisław




Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 34
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:04, 13 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nic nie słyszałem, nic nie widziałem. Ale fakt faktem, że to dziwna sprawa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aximia




Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 3996
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:42, 13 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja dzisiaj coś takiego słyszałam, ale jak się zaczęłam rozglądać to się okazało że to dziury w asfalcie przycinają żeby ja potem ładnie załatać Very Happy
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=a6EnyQ0Dy50
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
PB-Soft




Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 202
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:09, 14 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pisalem już o tym kiedyś.
Nic od tej pory się nie zmieniło.
Mieszkam w Londynie od kilu dobrych lat i co najmniej od 4 slysze te dzwięki.
Raz słabiej raz nieco głosniej Przeprowadzałem się w tym czasie z 5 -6 razy i w kazdym z domów słychać to samo
Czasem z większym natęzeniem czasem z mocniejszym.
Jesli ze slabszym natęzeniem buczy to jeszcze da się spac jakos.
Jesli zas buczy "pożadnie" to o spaniu trudno powiedziec, wystepuje rozdraznienie, zdenerwowanie a sen jest niemozliwy.
Jest to taki dokladnie jak w opisie buczący niski dzwięk, o nie rownej ciągłosci, jakby gdzies pracował jakis silnik na niskich obrotach tylo ze o jeszcze nizszych tonach niz np. dizlowska ciezarowka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:41, 14 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

PB-Soft napisał:
Pisalem już o tym kiedyś.
Nic od tej pory się nie zmieniło.
Mieszkam w Londynie od kilu dobrych lat i co najmniej od 4 slysze te dzwięki.
Raz słabiej raz nieco głosniej Przeprowadzałem się w tym czasie z 5 -6 razy i w kazdym z domów słychać to samo
Czasem z większym natęzeniem czasem z mocniejszym.
Jesli ze slabszym natęzeniem buczy to jeszcze da się spac jakos.
Jesli zas buczy "pożadnie" to o spaniu trudno powiedziec, wystepuje rozdraznienie, zdenerwowanie a sen jest niemozliwy.
Jest to taki dokladnie jak w opisie buczący niski dzwięk, o nie rownej ciągłosci, jakby gdzies pracował jakis silnik na niskich obrotach tylo ze o jeszcze nizszych tonach niz np. dizlowska ciezarowka.


Może to kwestia wrazliwości, ale ja nic nie słyszałem, nigdy.

W Londynie to może wibracje z metra?

Albo z pobliskiej ciapatej restauracji, a tak buczy Polka którą Ismail zbajerował na wypożyczonego Mercedesa SLK i perfumy Pakol Raban z TiKey Maxxxa. Dlaczego buczy, odpowiedzcie sobie sami.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Rusty




Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 269
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:55, 14 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja w Gdańsku słyszałem to jakieś 2-3 razy, faktycznie irytujące.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bronisław




Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 34
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:42, 14 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

The Mike napisał:


Albo z pobliskiej ciapatej restauracji, a tak buczy Polka którą Ismail zbajerował na wypożyczonego Mercedesa SLK i perfumy Pakol Raban z TiKey Maxxxa. Dlaczego buczy, odpowiedzcie sobie sami.

To ostro musi buczeć. Ale takie buczenie to bardziej można zakwalifikować jako kwiczenie. Laughing

Wracając do tematu, jeśli faktycznie buczy na całym świecie, to jest to coś podejrzanego. Oczywiście najmniej wierzę w teorię o trąbach anielskich, choć dla osób wierzących może to budzić przerażenie. I tu można pójść dalej, jak rozumiem więcej osób nie słyszy niż słyszy. Czyli słyszą wybrani. A jako, że więcej osób nieuczciwych niż uczciwych, to przeżyje tylko garstka. Słyszących.
W chuja walą i tyle. Evil or Very Mad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Rusty




Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 269
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:47, 14 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No to ja, jako wybraniec, jaram się Laughing

Słyszałem to zawsze w nocy- bardzo niski dźwięk, wibrujący miarowo, ale niezbyt szybko. Umiarkowanie głośny. Brzmiał całkiem jak rozdzielnia prądu (taka nieduża, kwadratowa, co często stoi na osiedlu za ogrodzeniem- jak człowiek podejdzie bliżej, to słyszy charakterystyczny dźwięk).
Jak dla mnie, niepodobny w ogóle do buczenia diesla- a przynajmniej nie do mojego 1,9 TDI.

Ale od czego są zatyczki- spanko lux Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:35, 14 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rusty napisał:
No to ja, jako wybraniec, jaram się Laughing

Słyszałem to zawsze w nocy- bardzo niski dźwięk, wibrujący miarowo, ale niezbyt szybko. Umiarkowanie głośny. Brzmiał całkiem jak rozdzielnia prądu (taka nieduża, kwadratowa, co często stoi na osiedlu za ogrodzeniem- jak człowiek podejdzie bliżej, to słyszy charakterystyczny dźwięk).
Jak dla mnie, niepodobny w ogóle do buczenia diesla- a przynajmniej nie do mojego 1,9 TDI.

Ale od czego są zatyczki- spanko lux Cool


Kurwa! Kurwa! Kurwa!

Przypomniałem sobie, że ja też to słyszałem! Serio.

Nie to, że przekonało mnie twierdzenie o wybrańcach Laughing ale bywalo, że słyszałem taki dźwięk, raczej wibracje jakby ciężarowka jechała na zbyt wysokim biegu, jakby subwoofer sie zaciął. FAKTYCZNIE.

Shocked
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bronisław




Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 34
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:47, 14 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawe jakbym się zachował gdybym to słyszał. Moja kobieta pewnie by zgłupiała ze strachu. Zwłaszcza takie nagranie jak to z Ukrainy.

http://www.youtube.com/watch?v=ovIyy-j0Ui0
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Rusty




Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 269
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:01, 14 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Brzmi jak vuvuzela Smile Albo faktycznie jak z jakiejś gry- Fallout? Tam były podobne odgłosy tła.
Ciekawe, czy to nie "dźwiękomontaż".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bronisław




Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 34
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:03, 14 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ponoć od tego nagrania się zaczęły inne. Ale to tylko ponoć.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Rusty




Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 269
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:44, 14 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli to anioły, to nieźle fałszują Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:16, 15 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak ktoś pierwszy tu o tym napisal chyba astrit w moim temacie technologie ktore zmienią nasze życie to myślałam ,że to psychoza tłumu związana z 2012r, a teraz patrzę ,że data założenia tego wątku to 2008r.
To mówicie ,że słyszą to tylko niektórzy hmm ale jaki miałyby być powód ,że słyszą to niektórzy , a inni nie. Co to za dyskryminacja Not talking
Widzę ,że tematem już nawet mainstream się zainteresował i naukowcy mówią ,że ma to związek z dużą aktywnością słońca czy też z przesuwaniem się duzych mas lodu. Czyli oni nie zaprzeczają ,że te dzwięki istnieją tylko,że nie znają ich przyczyn...?
Nie, no naprawdę to słyszycie czy se jaja robicie?
Jak już Ty Mike słyszałeś owe zjawisko to wbudza to we mnie pewnien niepokój Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Norbi




Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 694
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:26, 15 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To w dupach wam buczy od dobrobytu!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Genezyp_Kapen




Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 303
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:26, 15 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@tańcząca
Cytat:
hmm ale jaki miałyby być powód ,że słyszą to niektórzy , a inni nie. Co to za dyskryminacja


Generalnie jesteśmy tacy sami jako ludzie, generalnie... Ale pojęcie "porządek w domu" oznacza zupełnie co innego dla mojej Małżonki aniżeli dla mnie Smile
To co widzimy słyszymy, czujemy (zmysły) etc.. teoretycznie powinno być takie samo dla każdego z "nas" - wartość bezwzględna, ale jednak jak mówi stare kaszubskie przysłowie:
"jedni lubią pomarańcze a inni jak im nogi śmierdzą"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Rusty




Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 269
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:31, 15 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tripody z 'wojny światów' (pierwsze 10 sekund):
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:17, 15 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Przypomnijmy, że sprawą dziwnych odgłosów zajęli się naukowcy z Azerbejdżanu po tym, gdy usłyszano je w Baku. Efekty badań profesora Elchina Khalilova przytaczaliśmy już na łamach naszego portalu. Profesor Khalilov stwierdził, że dźwięki mogą być odgłosem fal akustyczno-grawitacyjnych. Nie ma jednak pewności, co jest ich źródłem i na tym polu musimy się poruszać w domniemaniach.
Po przeanalizowaniu odgłosów Khalilov stwierdził, że duża część widma leży w zakresie poddźwiękowym, który nie jest słyszalny dla ludzi. To, co słyszą ludzie to tylko niewielka część realnego pasma tych dźwięków. Usłyszeć można te o niskiej częstotliwości emisji akustycznej w zakresie od 20 do 100 Hz modulowanych w ultra-niskiej częstotliwości fal infradźwiękowych od 0,1 do 15 Hz.
W geofizyce, są one nazywane falami akustyczno-grawitacyjnymi, są one tworzone w górnych warstwach atmosfery, w szczególności na granicy atmosfery i jonosfery. Istnieje wiele przypuszczeń wedle, których fale te mogą powodować trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, huragany, burze, tsunami itp.
Jedna z teorii, które podaje Khalilov zakłada, że dźwięki mogą powstawać na skutek aktywności słonecznej. To by się zgadzało w kontekście tych dwóch przypadków, bo i 18 lutego i 19 lutego trwała burza magnetyczna spowodowana dziurą koronalną emitująca strumień wiatru słonecznego. Jednak ta teoria ma tez słaby punkt, bo Słońce wchodziło w podobne okresy aktywności już wielokrotnie i nigdy nie słyszano czegoś takiego. Jest tu, więc jakiś brakujący element i może nim być nasza pozycja w galaktyce.
To całkiem prawdopodobne, że Ziemia wraz z całym Układem Słonecznym znalazła się w jakimś obszarze, którego interakcji z otoczeniem nie pojmujemy. Warto przypomnieć teorie Doktora Dimitriewa z Rosyjskiej Akademii Nauk. To on właśnie już wiele lat temu, badając między innymi dane dostarczone przez sondy kosmiczne Voyager, uznał, że nasz układ planetarny czeka wyboista przejażdżka prze obszar zwany międzygwiezdnym obłokiem energii.
Zespolenie teorii Khalilova z teorią Dimitriewa może nam dać lepszy pogląd na to, co tak właściwie się dzieje i skąd nagle wzięły się te dziwne odgłosy. Niestety to oznacza również, że zmiany na Ziemi dopiero się rozpoczęły a „atrakcje” są dopiero przed nami."

http://zmianynaziemi.pl/wideo/kolejne-pr.....itacyjnych
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
astrit




Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 940
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:44, 15 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ojjjj przed nami, o ile tak to można nazwać Very Happy
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:15, 15 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jak już Ty Mike słyszałeś owe zjawisko to wbudza to we mnie pewnien niepokój



"Dane Wam so uszy, więc słuchajta!"

Na poczatku myśłałem, ze to filtr w akwarium tak buczy, potem myślałem, ze to z kaloryferów, kiedy indziej myslałem, że to jakies wibracje z pobliskiej ciepłowni. Ale filtr wyklucza to, że buczało jak był wyłączony, więc definitywnie to nie filtr.
Kaloryfery tez nie, bo potrafiło buczeć poza sezonem grzewczym, to samo z ciepłownią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
astrit




Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 940
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:02, 15 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

powiem więcej , takie odgłosy ale bardzo słyszalne miałam okazje poznac jakos w latach 90tych, na szczescie nie byłam sama wtedy i dlatego wiem że to nie były halucynacje, ani też zbiorowe omamy po czymś, ponieważ to równiez wykluczam akurat w tamtym czasie. Był to dźwięk okropnie metaliczno industrialny, trudny do opisania i nie wiadomo skąd to się wydobywało, ale na tyle głośny że mógł postawić na nogi nawet kogoś kto ma problem ze słuchem. Wtedy to zaliczyłam do niewyjasnionych zjawisk paranormalnych. Jeśli chodzi o godzinę to była to noc, ok 2.00, a czas trwania był na pewno krótszy niż te co miałam okazje odsłuchac w aktualnych filmach z youtuba. Poza tym było to dość dawno temu i nie wiem czy można tamte odgłosy łączyć z tymi wydarzeniami co następują terez, w tak zwielokrotnionej i intensywnej formie. W każdym razie to co słyszałam wtedy było trudne do opisania, nawet strach sie było bać, ponieważ było to tak zaskakujące i dziwne, że aż wychodzące poza ludzkie wyobrażenie.
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kruczowłosa




Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:41, 15 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo was proszę zanim zaczniecie śmiać się z tych, którzy to słyszeli zapoznajcie się z tymi wiadomościami, bo to już jest potwierdzone, że jest słyszalne na całym globie ale nie naukowo bo nikt nie wie co to jest. Wiadomości z polsatu:

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
astrit




Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 940
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:37, 15 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

odsluchałam sobie ten film co jest nagrywany na Ukrainie.
To co ja słyszałąm wtedy było w 1993 lub 94 roku. Dokładnie nie mogę tej daty ustalic, ale wiem w przybliżeniu jesli chodzi o lata bo akurat kojarze z miejscem w ktorym wtedy mieszkałam. Są to bardzo podobne odgłosy, tyle że wtedy było to takie jedno"przesunięcie" zgrzytu. I tak właśnie sobie pomyślałam , że najbardziej nieprzyjemne z tego było poczucie niemożności zlokalizowania skąd sie to wydobywa i wibracja/częstotliwość , która jakoś bardzo wpływa na psyche, cos jakby nakazywało sie bać czegoś czego nie znasz, a masz się obawiać ;P Bardzo dziwne uczucie, nie wiadomo co robić czy sie bać, czy szukać źródła strachu , które trudno zlokalizować.
Tyle jeśli moge dopisać , bo było to spektakularne i już nigdy więcej na szczęście nie powtórzyło się.
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona: 1, 2   » 
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Taos Hum - tajemnicze dźwięki
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile