Działka na księżycu.

AQuatro

Wiadomo, że każdy może sobie kupić działkę na księżycu.
Dziwnym zbiegiem okoliczności nie są potrzebni geodeci, robiący pomiary (na ziemi się bez nich nie obejdzie) ale nie w tym rzecz.
Wiadomo, że działki na księżycu to taniocha, zważywszy na ilość hektarów.
Ja chciałem zapytać czy znane są aspekty prawne dotyczące posiadania tych działek.
Bo,
posiadając działkę w Polsce, nie obejdzie się bez uiszczenia podatku,
może to być podatek rolny lub leśny, jeżeli nie masz nawet lasu ani uprawy rolnej to i tak trzeba zapłacić podatek od nieruchomości, czyli od domu który stoi na tej działce.
Czy działki na księżycu podlegają opodatkowaniu ?

Druga sprawa, to teren pod działką. U nas, teren kilka metrów pod posesją należy do państwa. Np. gdybyś wykrył w podłożu swej działki ropę naftową, to ta ropa i tak nie należy do ciebie, mimo, że jest na twojej działce.
Jak wygląda ta sprawa na księżycu ?

Trzecie pytanie to następujące. Czy Chińczycy lecąc na księżyc będą musieli wykupić sobie od Amerykanów działkę, na której będą mogli lądować. Czy Amerykanie udzielą im pozwolenia na lądowania na ich działce ?

Czwarte, Czy jeżeli Chińczycy polecą na księżyc, i udowodnią, że Amerykanie okłamali ludzkość, to co z ludźmi którzy zakupili działki ? Okaże się, że zostali zrobieni w balona, przez Amerykanów, bo działki należeć będą do Chińczyków ?...

Piąte, Dlaczego Ameryka nie robi nic, w tym kierunku, aby szczęśliwi posiadacze działek, mogli je w końcu zobaczyć i sobie po nich pochodzić ?

sprzeciw

Trochę żałosne, a nawet bardzo jest to, że jak Amerykanie tam (byli?!) to niby Księżyc jest ich własnością i maja prawo go sprzedawać?! To samo się tyczy Chińczyków, co za bagno.

Niech jeszcze dadzą na sprzedaż słońce (i posiadacz będzie pobierał podatek od ludzkości za korzystanie), a najlepiej cały układ słoneczny opylić w cholerę.

AQuatro

Ale ta reguła nie obowiązuje wszędzie,
bo np. w Ameryce nie byli, a i tak jest ich Smile

mooniek

Jesteście aż tak naiwni? Nie odróżniacie prywatnej inicjatywy pewnego spryciarza (nazywa się Dennis Hope) od Ameryki? Laughing

Na ten temat znalazłem coś po polsku:
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75476,93906.html

Więcej można znaleźć pod hasłem: Lunar Embassy, lub po prostu Dennis Hope.

sprzeciw

Żadne tam naiwniactwo, po prostu ludzie są zdolni sprzedać wszystko i przywłaszczyć sobie coś, co należy do wszystkich. Wydało mi się to prawdopodobne na tyle, by to skomentować... nie szukałem specjalnie materiałów na ten temat, bo specjalnie mnie nie kręci.

moonwalk

AQuatro nie wiem co palisz
ale natychmiast skoncz z tym swinstwem! Shame on you