Temat umarł więc go trochę odnowie.
To co napisze to utopia, science-fiction
i konkretne głupoty ale czy nie można by zrobić systemu w którym:
Załóżmy że mamy na świecie jedno państwo, teoretycznie nie ma rządu bo jest demokracja bezpośrednia (każdy ma komputer plus czytnik naczyń krwionośnych, podpis elektroniczny itp także może głosować prosto z domu). Nowe ustawy są dyskutowane na forach dyskusyjnych jak pod ustawą podpisze się odpowiednia ilość osób to ustawa idzie do wszystkich i wszyscy na nią głosują itp.
- nie ma banków tylko państwo ma możliwość drukowania pieniędzy i udzielania kredytów.
- są ustalone (obliczone) stałe ceny na towary
- są ustalone (obliczone) stałe ceny za prace
- są stałe ceny mieszkań itp
- państwo dba o zapewnienie wszystkim pracy np poprzez budowanie dróg, mieszkań itp
- nad nauką czuwa specjalny organ który oblicza zapotrzebowania na prace w konkretnych zawodach i na tej podstawie są tworzone kierunki studiów i ilości osób jakie mogą dany kierunek studiować
- nauka jest za darmo, plus stypendia dla studentów żeby mogli normalnie studiować (ale wymagany jest wysoki poziom nauki)
- wyższe pensje dla naukowców tak żeby dbać o rozwój
- bezpłatna opieka medyczna
- każde małżeństwo dostaje kredyt bez oprocentowania na mieszkanie
- wszystkie firmy są państwowe
- nie ma konkurencji wszyscy pracują żeby dany produkt był jak najlepszy
- nie ma konkurencji nie ma reklam itp
i wypadałoby dodać i wszyscy żyją długo i szczęśliwie...ale wiem że to kompletne bzdety ale chodzi mi tylko o to że wszyscy teraz się dwoją i troją jak przetrwać w tym chorym systemie, państwo ściąga z nas podatki żeby łatać dziurę którą z założenia nie da się załatać itd zamiast może zastanowić się jak to wszystko od podstaw zmienić by było dobrze.
Wiem że za chwile padną tu słowa że jestem pojebany itp bo żeby coś takiego powstało to musiałaby się zmienić mentalność ludzi ale być może jeśli wszyscy mieli by równe szanse na start bo o to mi głównie chodzi to może trochę mentalność by się sama zmieniła.
No i zapomniałem dodać że za korupcje, przekręty kary w postaci utraty rąk
ale moim zdaniem jeśli każdy miałby możliwość godziwej pracy to nie było by to takie konieczne.
To co napisałem jest utopią i może ktoś powiedzieć że wielu próbowało coś takiego zrobić ale czy w tamtych czasach był internet?
Internet daje bardzo duże możliwości tylko niestety mało kto w dobry sposób wykorzystuje.
P.S. jeszcze uprzędzając nie które odpowiedzi to nie jest moja recepta na rewelacyjny system to tylko pomysły i pytanie czy coś podobnego można by było zrealizować, albo inaczej jak coś tego typu zrealizować, chodzi mi tylko o to żeby każdy miał równe szanse na normalne życie.