Wysłany: 12:29, 18 Kwi '11
Temat postu: Czarna lista - czyli kogo unikać - NEW AGE
Wykorzystam zainteresowanie tematem New Age, a raczej jego "obnażaniem" i wkleję kilka nazwisk osób i informacje o ich dorobku, metodach działania.
W miarę uzupełnienia limitu postów będę dodawać nowe a co!
1. Leszek Żądło – twórca teorii o upadłych aniołach i atlantach, ekspert w doborze „połówek”, opatentował metodę regresingu w Polsce
„Jestem psychotronikiem z powołania. Od dzieciństwa interesowałem się etnografią, religioznawstwem, magią i rozwojem duchowym. Pierwsze mistyczne doświadczenie w wieku kilkunastu lat spowodowało moje uzdrowienie z choroby, której przyczyn lekarze nie potrafili ustalić. Przez wiele lat owo doświadczenie nie miało na mnie żadnego wpływu, ponieważ racjonalistycznie traktowałem je jako halucynacje związane z wysoką gorączką.
Po ukończeniu studiów pedagogicznych pracowałem w szkole średniej, gdzie zetknąłem się z wieloma problemami młodzieży. Przez cały czas pracy miałem do młodych ludzi niekonwencjonalne podejście, co ugruntowało mnie w przekonaniu, że można dotrzeć do każdego, pod warunkiem, że mu się to w odpowiedni sposób przedstawi. W szkole nauczyłem się przekładać wiedzę i założenia teoretyczne na praktykę. Te doświadczenia pomogły mi w pisaniu książek i prowadzeniu wykładów oraz zajęć terapeutycznych.
W tym miejscu chcę zwrócić uwagę wszystkim, którzy po przejściu kilku kursów usiłują świadczyć usługi w zakresie niekonwencjonalnej pomocy, że przez wiele lat nie pobierałem za swe usługi żadnych pieniędzy. Trwało to tak długo, aż miałem pewność, że to, co robię, robię naprawdę dobrze i profesjonalnie. Nawet obecnie nieodpłatnie wykonuję usługi związane z eksperymentami nad nowymi sposobami pomagania innym. Uważam, że to jest OK.
Ucząc się pomagam innym, ponieważ i oni w ten sposób pomagają mnie. Ale kiedy już się nauczę, mam prawo pobierać honorarium.
Odkąd zająłem się praktycznie sprawami rozwoju duchowego i psychotroniki, staram się, by moje działania służyły mnie i wielu ludziom, którzy są gotowi przyjąć niekonwencjonalną pomoc i rozwijać się duchowo. - Od wielu lat prowadzę zajęcia związane z Huną i terapią reinkarnacyjno - regresywną. Obejmuje ona takie elementy, jak afirmacje, medytacja, modlitwa, wizualizacja oraz sesje regresingu. Dzięki nim poprawiłem swoje życie i z wdzięczności uczę tego innych.
To, co robię, do niczego ludzi nie obliguje. Ci, co chcą, korzystają z pomocy i osiągają bardzo dobre rezultaty poprawiając jakość swego życia, swych związków, znajdując lepszą pracę, odnajdując poczucie bezpieczeństwa itd. Wielu z nich, ale nie wszyscy, znajduje odpowiedzi na swoje wątpliwości religijne. Po prostu, zaczynają rozumieć i czuć, że Bóg jest obecny w ich życiu niezależnie od wyznawanej religii (a mam kontakt z buddystami, hinduistami, muzułmanami, ateistami, ewangelikami, zielonoświątkowcami, czy Świadkami Jehowy i innymi).
Nie ingeruję w cudze poglądy religijne, ale też nikogo nie będę zapewniać, że jego religia jest najlepsza. Staram się żyć w zgodzie z najwyższym dobrem moim i innych, i dostrzegam coraz mniej konfliktów między jednym i drugim. Jestem wegetarianinem, a wegetarianizm wybrałem dlatego, że czuję się z tym lepiej i przyjemniej. - przestałem chorować i czuję się znacznie lepiej i znacznie lżej.
Kiedyś musiałem zastosować i wypróbować na sobie różne zabiegi niekonwencjonalnego uzdrawiania, ponieważ tradycyjna medycyna okazała się bezradna wobec moich schorzeń. Udało się, więc nabyłem pewności, że te metody działają. Wielu z nich nauczyłem się praktycznie, dzięki czemu pomagałem ludziom. Dziś, zamiast uzdrawiać, wolę uczyć innych, jak sami mogą odzyskać zdrowie.
Oprócz zajmowania się uzdrawianiem i psychoterapią piszę i wydaję książki. Pomagają one wielu ludziom, co uważam za ogromnie cenny wkład w przemianę świadomości naszego społeczeństwa, które akurat stanęło na rozdrożu miedzy katolicko - socjalistycznym systemem wartości, a koniecznością dostosowania się do warunków kapitalistycznych. Uważam, że one doskonale wypełniają lukę w świadomości.
Ponadto jestem radiestetą i zdarza mi się występować w roli jasnowidza. Zajmuję się też niekonwencjonalnymi metodami doradztwa dla małych i średnich firm. Obejmuje ono m. in. analizę przydatności pracowników, testy uczciwości i przede wszystkim badanie kandydatów na pracowników. Dzięki temu kilku moim kontrahentom udało się uniknąć zatrudnienia oszustów i złodziei na odpowiedzialnych stanowiskach.
Pasjonuje mnie rozwój duchowy, ale jak najbardziej praktyczny, a nie nieprzytomne bujanie w obłokach.”
Przemuś podobnie jak Żądło przeżył mistyczne doświadczenie w wieku kilkunastu lat, o czym chętnie opowiada na warsztatach – kiedy czytał książkę o istotach, które tworzyły ziemię czy też były po prostu pełne mocy magicznej, zapragnął spotkać się z kimś takim – wówczas nastąpiła konfrontacja
„Prowadzę weekendowe Warsztaty Odkrywania Świadomosci Duszy "Droga Światła".
Zajmuję się Uzdrawianiem Duchowym, prowadzę sesje Uwalniania Pól Emocji.
W latach 1993-95 współtworzyłem zespół Salaam, grający duchową muzykę medytacyjną opartą na mantrach.
Od 2007 roku wraz z Ewą Szymczak tworzę duet "Heart of Heaven". Gramy intuicyjną muzykę uzdrawiającą, nasze koncerty mają formę seansu-spektaklu dźwięku.
Wydałem dwa autorskie albumy z muzyką inspirowaną rozszerzonymi stanami świadomości - dynamiczny "Jogging" i medytacyjna "Etheria". Trzeci pt "Osiem snów" w przygotowaniu.
Posiadam też mobilne studio nagrań, dokonuję np nagrań koncertów lub sesji w specjalnie wybranych pomieszczeniach.
Gram na intrumentach perkusyjnych, przede wszystkim na congach i djembe.”
Szkoła mistyczna on-line
Zajęcia i warsztaty - terminy
Zapraszam serdecznie na Trening Uzdrawiania Duchowego, który odbędzie się
11/12 czerwca w Warszawie.
W programie m.in.:
- wpływ myśli i nastawień emocjonalnych na energię, ciało i życie
- uzdrawianie osobowości
- oczyszczające techniki oddechowe
- techniki czyszczenia aury
- rozwijanie potencjału energetycznego
- praca z duchową energią uzdrowienia
- praca z uzdrawiającym aspektem światła
- zasady i techniki bhp w pracy z energią
"Droga Światła" to odwieczna duchowa droga, którą świadomie lub nieświadomie podaża każda czująca istota. Światło jest symbolem Świadomości oraz siły tworzenia, wskazuje też na wszystko to, co w nas dobre, szlachetne, twórcze i piękne.
Warsztaty Odkrywania Świadomości Duszy to dwudniowy, intensywny trening, który pomaga odczuć naszą Duchową Naturę - Duszę i otworzyć się na cały jej wspaniały potencjał, byśmy mogli świadomie korzystać z niego w codzienności, tworząc nasze życie wspaniałym, szczęśliwym, harmonijnym i spełnionym.
Również w Warszawie odbędzie się kolejny Trening Uwalniania Pól Emocji i Efektywnej Pracy z Afirmacjami.
Termin jeszcze nie jest ustalony, osoby zainteresowane prosimy o kontakt.
W teoretycznej części treningu dowiadujemy się czym są pola emocji, jaki mają wpływ na naszą psychikę, na doświadczenia życiowe, na relacje międzyludzkie, na zdrowie i właściwe funkcjonowanie ciała, dowiadujemy się o naturze obciążeń, jakie mogą w nich istnieć i dlaczego warto je uwalniać.
W części praktycznej ćwiczymy kilka głęboko działających metod uwalniania i uzdrawiania pól emocji a także metodę efektywnej pracy z afirmacjami, rozwijamy moc słowa.
Trening jest też podzielony na pracę grupową oraz indywidualną, w skład której wchodzi ok 2-godzinna, indywidualna sesja uwalniania pól emocji, będąca jednocześnie szczegółową nauką metody.
Cykliczne, cotygodniowe zajęcia Droga Światła odbywają się już pod nowym adresem Galerii Merkawa:
Szczecin, Rynek Sienny 4
Godzina pozostaje bez zmian - 17.30
Zapraszam serdecznie )
„ELEN - Coach light and love
WEŹ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA WŁASNE ŻYCIE , JEST ONO BEZCENNE - JUŻ CZAS.
....otwórz serce , a ujrzysz cuda miłości........
Nadchodzi czas globalnych zmian, Wy, którzy dostrzec macie w życiu swym te zmiany, powstańcie, by z ułudy życia, przebudzić się do życia miłości, radości, dobrobycie. To czego oczekuje każde serce- nadchodzi. Już się dzieje. Od Was ukochani zależy, czy zechcecie otworzyć swe serca, czy zechcecie uwierzyć w swoją moc i kreować Wasz świat, wolności, miłości pokoju.
Istoty Światła otaczają Was, otaczają Ziemię, oczekują z miłością na Wasze wezwanie. Każdy z Was ukochani może poprosić o przebudzenie, świadome wzrastanie w miłości Boga. Ci, którzy jeszcze tego nie dokonali, niech spieszą się, bo życie, po cóż marnować na smutek, choroby, zapomnienie, gdy radość miłowania czeka i puka do serc Waszych.
Zbudźcie się Ukochani w jedności, w przecudnym śpiewie duszy podążmy drogą ku światłu. Oczy Wasze niech pełne radości będą, a serca niczym ocean, w którym miłowaniu końca nie ma.
Wyciągnij dłoń ku niebu i przywołaj swego Przewodnika, by przemówił do Ciebie i drogę wskazał, którą iść masz, byś mógł przebudzić się szybciej ku drodze światła.
Ten, który miłością jest posłał swych wysłanników, aby pomogli Wam tę drogę odnaleźć i nie tracili już czasu na opór i zbyt długie poszukiwania.
Jeśli czujesz, że dusza Twa woła o przebudzenie, gdy zmartwychwstać chcesz, wstań, ja idę, by drogę Ci wskazać. Drogę serca, drogę miłości.
Każdy z Was może na drogę tę wstąpić, ja czekam, by rękę Wam podać i przeprowadzić Was na drugą stronę, na stronę wiecznego miłowania.
Jezus ????????????????????????????
/spisane -maj 2006/
Żyjemy w przełomowym okresie wielkich zmian energetycznych i świadomości duchowej, na skalę globalną.
Nadchodzi nowy czas, wiele ludzkich istotek budzi się. Często nie mogąc znaleźć drogi poszukują pomocy, rady, wskazówek. Nie każdy przecież, potrafi usłyszeć głos swej duszy.
Którędy iść, co jeszcze przepracować? Jakie karmiczne więzy, problemy, nie pozwalają mi osiągnąć pełni szczęścia? Co mówi do mnie moja dusza? Jak nazywają się moi Przewodnicy Anioły?
Co mogę zrobić, aby poprawić relacje w związku ? Czy idę słuszną drogą?
Kim byłem w poprzednim wcieleniu?
Które z poprzednich wcieleń ma decydujący wpływ na moje obecne życie?
To tylko niektóre z zadawanych pytań.
Duchowi Przewodnicy, Istoty Światła z którymi kontaktuję się, zaproponowali, abym została pośrednikiem między nimi, a tymi, którzy szukają odpowiedzi na drodze rozwoju. Czekają, aby wskazać nam drogę do szybszego zrozumienia i rozwoju. Jeśli masz problem, szukasz drogi którą powinieneś pójść, a nie wiesz do kogo się zwrócić, napisz do mnie. Za moim pośrednictwem doradzą Ci Nauczyciele Duchowi, Przewodnicy, Anioły.
SEMINARIA I WARSZTATY – (cena jedyne 2000 zł )
WARSZTATY - KWIECIEŃ, MAJ
KWIECIEŃ
16-17 KWIETNIA 2011 ŻYĆ W MIŁOŚCI- karma, wyjść poza lęk, poza schematy, JAM JEST przekazanie osobistej wibracji, śpiew, spotkanie z Aniołem Szadek www.umarka.pl
MAJ
9-15 MAJA 2011 Proces całkowitego oczyszczania Szadek www.umarka.pl http://www.epokaserca.pl/index.php?/plain/seminaria_i_warsztaty
WCZASY DUCHOWE
1- 10 Lipiec / 6 miejsc/ www.umarka.pl
12 - 21 Sierpień / 12 miejsc/ http://www.agrokwatera.eu/pl_bialowieska-polana-w-janowie,6.html ,http://www.bialowieskapolana.com/
NA WCZASACH DUCHOWYCH będziemy odpoczywać, śpiewać, uczyć się channelingu, każdy dostanie własną wibrację /dźwięk, podnoszący wibracje/ , będziemy rozmawiać z naszymi Aniołami, Przewodnikami, popracujemy też na MIŁOŚCIĄ i WOLNOŚCIĄ.
TEMAT PRZEWODNI WCZASÓW DUCHOWYCH - JAM JEST DUCHEM ŚWIATŁOŚCI
Zapisy i zaliczki do końca maja. Miejsc jest niewiele decyduje kolejność zgłoszeń. ZAPRASZAM
Urodzony w Warszawie 21 września 1975 roku. Jako syn bibliotekarki od najmłodszych lat dorastał wśród książek i pochłaniał wszelką dostępną wiedzę. Zarobione pieniądze zazwyczaj przeznaczał na zakup książek ezoterycznych gdzie w wielu wydawnictwach miał rabaty za hurtowe zakupy. Powszechna edukacja męczyła go i sprawiała mu kłopoty a w zasadzie to on sprawiał kłopoty swoim nauczycielom i wychowawcom zadając zbyt wiele, zbyt wnikliwych pytań. W wieku lat 16 przed decyzją o bierzmowaniu wdał się w wielodniową dyskusję z proboszczem, po której katecheta się poddał i kazał mu poszukiwać własnej drogi duchowej.
Poszukiwania te trwają do dziś dnia lecz dzięki przebytej drodze i zdobytym doświadczeniom odnalazł sens życia odpowiadając sobie na 3 najważniejsze pytania filozoficzne: Kim jestem? Czym/kim byłem przed wcieleniem i czym/kim/gdzie będę po śmierci? Temat życia po śmierci zaabsorbował go całkowicie już po przeczytaniu w szkole podstawowej „Życia po życiu” Raymonda Moody’ego. Na pytanie: „Co ma tak naprawdę największą wartość w naszym życiu?” nie da się odpowiedzieć nie znając tego o co jesteśmy pytani tuż po śmierci! Stąd Egipska i Tybetańska Księga Umarłych stały się kolejnymi wskazówkami na jego drodze. Następnie podczas nauki wCollegium Psychotronicum w 1996 roku wziął udział w zjeździe ludzidoświadczonych bliskością śmierci „Powroty pożegnanych” zorganizowanym przez Nieznany Świat bakurat w budynku szkoły, której się uczył. Ponieważ w wieku 2,5 lat miał kilka (ok. siedmiu) przypadków niewyjaśnionych zapaści, po których ledwo wracał do życia oraz kilka utonięć (z reanimacją) i wypadków samochodowych (przynajmniej 3: na rowerku, dachowanie, przy zjeździe z drogi). Można powiedzieć, że od dziecka byłjedną nogą wciąż na tamtym świecie. Po zjeździe „Powroty pożegnanych” zorganizował i prowadził Klub ludzi z NDE (ang. near-death experience – doświadczenie bliskości śmierci), który przekształcił się w sekcje „Życie po Życiu” w Polskim Towarzystwie Psychotronicznym zrzeszającym na cotygodniowych spotkaniach największych polskich specjalistów z wielu dziedzin takich jak: spirytyzm, egzorcyzmy, hipnoza, bioterapia, radiestezja, paleoastronautyka, ufologia itp.
W latach 1999-2003 udzielał się jako wolontariusz w Hospicjum Onkologicznym, Warszawskim Hospicjum Dziecięcym i szpitalu dziecięcym na ul. Litewskiej. Prowadził wiele wykładów w Domach Opieki Społecznej, Uniwersytetach Trzeciego Wieku, szkołach psychotronicznych zjazdach i sympozjach w całej Polsce. Warsztaty Tanatoterapii i odprowadzania dusz, samodzielnie opracowaną metodą, prowadzi od 2002 roku do dziś.
W 2003 zarejestrował Fundację Feniksa, która rozpowszechniała wiedzę oświadomym umieraniu. Napisał i we własnym zakresie wydał książeczkę przeznaczoną dla umierających dzieci w hospicjach: „Pupu w krainie życia po śmierci”. Tego samego roku wraz z Nieznanym Światem zorganizował i poprowadził „Zjazd powroty pożegnanych po 7 latach – Śmierć nie istnieje! Inny wymiar życia.” W 2004 był inicjatorem zaproszenia do Polski Brucea Moena jako gościa specjalnego na kolejny kongres Życia po życiu tym razem w Szczecinie, którego współorganizatorem była Szkoła Wiedzy Antycznej „Źródło” i Grażyna Byczukowa. 18 września 2005 roku w sali kongresowej Pałacu Kultury i Nauki zorganizował i poprowadził kongres „Życie nie umiera” poświęcony pamięci zmarłej artystki i przyjaciółki, której w umieraniu osobiście towarzyszył - Nataszy Czarmińskiej.
Wielokrotnie udzielał wywiadów w prasie, radiu i telewizji ponieważ jest uważany za największego eksperta w Polsce od zagadnień związanych z życiem po śmierci i świadomym umieraniem. Jednak jego zainteresowania wykraczają daleko poza tą tematykę - medycyna naturalna, eko-wspólnoty, kosmologia człowieka, historia alternatywna, kulturo i religioznawstwo, wyrocznie antyczne. Obecnie pracuje nad stworzeniem Tanatorium – ośrodka terapeutyczno edukacyjnego dla ludzi pozbawionych nadziei na uzdrowienie, lecz poszukujących wszelkiej możliwej pomocy.
Spośród wielu życiowych pasji największą jest kontakt z żywiołami w sportach i wycieczkach; żeglarstwo, kitesurfing, paralotniarstwo, kajakarstwo, surwiwal a ostatnio fly-bouting (połączenie łodzi z latawcem), czego jest również prekursorem w Polsce.
Ostatnie jego działania są skupione na odkrywaniu i łączeniu ze sobą miejsc mocy w strukturę magnetyczno – krystalicznej Sieci Świadomości Chrystusowej, umożliwiającej bezpośredni kontakt z wyższymi wymiarami. W tym celu organizuje i synchronizuje współpracę wielu ludzi, urządzeń i systemów energetycznych m.in. Piramidy Horusa, Kryształowe Czaszki, Merkaby, kamienne kręgi, miejsca mocy (Wawel, Ślęża, Montsegur i inne) oraz programuje na tej bazie kryształy pomocne w odprowadzaniu dusz, energetycznej ochronie budynków, stawianiu portali mocy, ożywiania wody, wzmacniaczy osobistych…
Jest ojcem 2 letniej Anieli (urodzonej 22 maja 2007), której poświęca swój cały wolny czas i uwagę zabierając ją ze sobą wszędzie, gdzie jest to możliwe. Sebastian prowadzi pustelniczo podróżnicze życie, nie zważając na dobra materialne ani świat zbiorowych urojeń. Żyje zgodnie z dewizą jednego ze swych mistrzów duchowych El Morii:
Za wszystko, co masz – nabywaj mądrości!
Jestem spełnioną Kobietą, kocham to co robię. Wyrażam w twórczy sposób piękno mojej duszy. Poprzez kolor, obraz, słowo i dźwięk przekazuję światu to, co mnie porusza. Maluję energetyczne obrazy - Mandale o wysokim stopniu wibracji, dzięki czemu uzdrawiają one otoczenie, w którym się znajduję. Prowadzę warsztaty dla osób zainteresowanych dotarciem do Źródła kreacji i rozwojem swojej osobowości. Często spaceruję z moim ukochanym psem, spędzając cudowne chwile na łonie natury. Odnajduję tam wiele inspiracji i impulsów twórczych. Jestem matką dwójki dorosłych dzieci i mam to szczęście, że mogę kroczyć drogą rozwoju duchowego. Bez względu na to, co mówią inni - zawsze podążam za głosem swojego serca i w swoim rytmie. Żyję w zgodzie ze sobą i śmiało realizuję swoje projekty. Najcenniejszym bogactwem dla mnie są oszlifowane diamenty mojej duszy, a najważniejsza jest Miłość. Dzięki świadomości życia doceniam każdy dzień, dostrzegając w nim Dar. Dzielę się tym wszystkim ze światem i dziękuję Stwórcy, za tak cudowne Życie. W każdym człowieku dostrzegam jego piękno. Uważam, że najwyższym powołaniem jest służba dla innych, co czynię z otwartym sercem. Prowadzę szkolenia z psychorysunku i rysunku w arteterapii oraz warsztaty malarstwa intuicyjnego i tworzenia mandali. Jestem arte terapeutką, malarką i nauczycielką Vedic Art. Od 12 lat pracuję jako doradca rozwoju osobistego.Serdecznie zapraszam Cię do mojego kolorowego świata pełnego światła, piękna i miłości. Zapraszam na moje warsztaty i spotkania indywidualne.
Na regresing to ja bym się chętnie wybrał. Myślisz, że to ściema?
No jeśli chcesz dowiedzieć się, że jesteś Napoleonem (jako 155 z kolei) to idź
Tylko przy okazji przygotuj się na aktrakcje typu wrażenie skręcania twarzy i karku, co boli, no i z pewnością będziesz bogatszy o "treści" przemycane w hipnozie, a co to są za treści przekonasz się obserwując swoje życie, które zacznie się sypać...wtedy znowu pójdziesz na regresing, żeby dotrzeć do źródła destrukcyjnych ukrytych w podświadomości wzorców z poprzednich żywotów niektórzy kopią po 15 lat i nadal nie znaleźli przyczyny, choć już poznali tyle swoich cudownych wcieleń, zawsze osób wysoko postawionych, pieknych lub znanych...no i obowiązkowo dowiesz się, że jesteś aniołem, chyba, że strzygą
Wysłany: 15:22, 18 Kwi '11
Temat postu: Re: Czarna lista - czyli kogo unikać - NEW AGE
Aza napisał:
1. Leszek Żądło – twórca teorii o upadłych aniołach i atlantach, ekspert w doborze „połówek”, opatentował metodę regresingu w Polsce
No wiesz, wstydziłabyś się ! Umieścić tego prześwietnego niezwykle uduchowionego gościa jako nr 1 .BPSoft co najmniej się obrazi wszak to jeden z jego guru.
No w koncu ktos zauwazyl LESZKA ZADLO - mozna by powiedziec ze zjadlem na nim zemby za mlodu i bardzo wiele sie od niego nauczylem, choc napewno w kilku kwestjach sie znaczaco roznia nasze zdania.
Zachceam do przyjzenia sie temu "plodnemu" literacko i multimedialnie polskiemu psyhotronikowi.
Mysle ze w kwestjach rozwoju duchowego jego BHP , odsiewania ziaren od plew oraz jak nie dac sie sprowadzic na manowce -mozna sie naprawde wiele nauczyc.
Znam go osobiscie przez wiele lat, bylem wielokrotnym uczestnikiem warsztatow jego i z wielka pewnoscia moge powiedziec - ze jest to postac naprawde nietuzinkowa i poprostu wie co mowi i wie co robi , a poza tym jest to postac BEZPIECZNA - co w dzisiejszch czasach wcale takie powszednie nie jest.
Leszek Zadlo miedzy innymi jest "tworca" metody pracy z umyslem i uwalniania sie od powaznych obciazen karmicznych zwanej REGRESINGIEM. Osobiscie uwazam ze ta metoda jest dos inwazyjna (ale bezpieczna) i moze przynosic naprawde wiele dobrego w rozwoju, jednak nie nadaje sie dla wszystkich. (nie wszyctkie podswiadomosci ludzkie poddaja sie regresingowi bez zaklamania) To jednak nie dyskredytuje Leszka wkladu w naprawde duze osiagniecia w dziedzinie - wyjasniania obszernej dziedziny jaka jest CZLOWIEK I JEGO MIEJSCE WE WSZECHSWIECIE oraz JEGO ROLA.
Zachecam wiec powaznie traktujacych siebie i swoj rozwoj do zapoznania sie nie tylko z artykolem : "Upadłe Anioły"
ale i z cala jego tworczoscia :
Na zachete wkejam linka do jego bazy artykolow :
http://www.ezosfera.pl/leszek/artykuly
milego czytania.
Powiem tak "po swojemu" :język: Przeczytalem wszystkie jego ksiazki, odsluchalem prawie wszystkie wydane MP3 z wykladami, ukonczylem jego roczna szkole regresingu (bez egzaminu koncowego) , ogladnalem wszystkie wydane jego DVD z wykladami - ale sie pochwalilem :język: No co chcialem cos o sobie :język:( no to juz na Leszka strone nikt nie zaglądnie ) i nie wiem czy pierwsza cecha jaka by mi sie u Lecha nasunela to POKORA :język:
Ale moze to ja pokore nieco inaczej interpretuje - ktora bardziej kojazy mi sie z spolegliwoscia.
Ale napewno dla tych co chca nauczyc sie pracowac bezpiecznie z umyslem (bez wylaczania), nauczyc sie medytowac, modlic, wizualizowac a przedewszystkim kreowac i uzdrowic nasz stosunek do pieniedzy by wkoncu je miec i dzieki nim uwolnic sie czescowo z matrixa to polecam.
Natomiast dla ludzi ktorzy nie chca praktykowac a tylko znalesc jakies ciekawe informacjie "ogolnie deficytowe" na tematy ezoteryczne (odsiane ziaro od plew) - to tez Lechu w tej dziedzinie wymiata...
ps.
A co do tematow aniolow to wedle skali podzialow aniolow - wedle LEszka - to jestem aniol niebieski - wiec to powinno wiele wyjasnic na temat moich poczynan :cwaniak:
Malo tego Leszek tez opisuje ze nasze ciala ludzkie moga zamieszkiwac rozne byty , nawet ponac takie co widac przez postrzeganie pozazmyslowe ze maja rogi i sa podobne do smokow - mowil o tym lechu jakies 5 lat temu, odrazu mi sie obecnie to kojazy z "jaszczurami"
To nie swiadczy o blednej metodzie analizowania tylko o niskiej samoocenie "uczniow" Leszka i kompleksach.
Dlatego nie dla wszystkich jest to pomocne, a poza tym nawet Leszek potrafil zanizac lub zawyzac komus ERD z kim mial jakies emocjonalno , karmiczne powiazania. Dlatego najlepiej analize ERD (dla nie znajacych skrotu objasniam - to jest analiza rozwoju duchowego w skali od 0 do 36 , gdzie 36 to oswiecenie ) wykonywac u osob do ktorych nic nie czujemy i wice wersa.
Dodam ze ERD zawiera prucz poziomu rozwiniecia swiadomosci 0-36 jeszcze wiele innch czesto cennych informacji.
Ja jednak osobiscie nie zalecam zabawy w ERD - jedynie naprawde w skrajnych przypadkach i to wybiorczo.
Mason33 napisał(a):Żądło to jest ten sam koleś, który który z Jezusem na dziwki chodził?
Dokladnie ten sam pan :tak:
Wiem ze w gardle Ci troche Lechu oscia stoi ale co tam wal smiaolo, swoje zdanie
A odnosie postu konserwy - to coz takich watkow mozna znalesc w necie dziesiatki i za moich czasow blizszych relacji z Leszkiem bylo ich troche.
Ja nie bylem odosobniony w pracy z Leszkiem i jego metodami. Duza grupa moich przyjaciol zaczynala razem ze mna pracujac z technikami Leszka i wiekrzosc skorzystakla na przestrzni lat niz stracila - taki jest bilans.
Wiem ze Leszek jest dosc kontrowersyjna postacia - bo jest jednym z najlepszych w polsce (moje zdanie) a takich ludzi w polsce sie nisczy z zasady - takie spoleczenstwo.
Bylem w wielu grupach,stowarzyszeniach i spotykalem sie z wieloma postaciami , ktore niektorzy nazywaja nawet oswieconymi - i mam swiadomosc gdzie w tym wszystkim Leszek sie umiejscawia - dlatego zabralem glos w jego temacie bo uwazam ze naprawde mozna sie od niego wiele nauczyc.
A ze nie wszyscy "nauczyciele" sa dla wszystkich i nie w tym samym czasie - rodzi pozniejsze problemy i pretensje.
Najwazniejsze sa intencje danego czlowieka wobec siebie i swiata - i jesli taki czlowiek z popipieprzona samoocena i wzoracami (programami) autodestrukcji nawet trafi na audiencje do najbardziej "oswieconej "osoby to i tak z tego spodkanie nie wyniesie nic , procz tego na co pozwalaja mu jego "chore " intencje wobec siebie jakie mu zaimplanotwano i w ktore uwierzyl.
Także jak już po mnie jeździcie to przynajmniej między sobą uzgadniajcie zeznania. Choćby dla zachowania pozorów.
Generalnie to PBSoft lubi NewAge tylko udaje że nie lubi.
="pbsoft"Mi new age nic powaznego tez nie zrobio, a nwet wiele dalo.
Tylko caly ambaras sie rozchodzi ze jesli chcesz wyjsc z matrixa to NEW AGE stoi na drodze i dla aspirantow wyjscia z matrixa bedzie przeszkoda zauwazalna wczesniej czy pozniej. (wiekszosc natomiast nie che wyjsc z matrixa i stac sie wolnymi) wiekszosc ludzi nawet ci co nazywaja sie poszukiwaczami prawdy wola tak w polswiadomosci poplasac sobie w mirazach doktryn, pobawic sie nimi posprawdzac i to im wystarcza i to jest uwazam oki.
Jednak sa tez ludzie ktorym juz to sie znudzilo i chcieli by pojsc dalej niz kolejny miraz oswiecenia i poznania jaki daje NEW AGE i to tez jest oki .
Niew wszystko jest dla wszystkich w tym samym czasie.
Wiec jesli komus NEW AGE pasuje to niech sobie sie tym pobawi ile mu trzeba tylko wczesniej czy pozniej "prawdziwi" ludzie rzadni wolnosci benda musieli uwolnic sie od tych ladniejszych kajdanow jakimi jest nazwany i zdefiniowany prze ze mnie NEW AGE.
Wiec radze sympatykom NEW AGE o slabej kontrukcji psychicznej nie czytac postow moich w tym temacie i nie probowac ich zrozumiec, bo im sie swiat na glowe moze zawalic. Ze znow dali sie wpuscic w maliny, a mysleli juz ze to jest ta wlasciwa sciezka.
Wysłany: 16:09, 18 Kwi '11
Temat postu: Re: Czarna lista - czyli kogo unikać - NEW AGE
redmuluc napisał:
Aza napisał:
1. Leszek Żądło – twórca teorii o upadłych aniołach i atlantach, ekspert w doborze „połówek”, opatentował metodę regresingu w Polsce
No wiesz, wstydziłabyś się ! Umieścić tego prześwietnego niezwykle uduchowionego gościa jako nr 1 .BPSoft co najmniej się obrazi wszak to jeden z jego guru.
Nie jestem jego koleżanką więc średnio mnie to obchodzi spotkałam się z nim w wątku o OOBE, więc wiem z kim mam do czynienia...co nie zmienia faktu, że napisał kawałek prawdy o Tobie
Nie jesteście pępkiem świata i nie zaśmiecaj wątku dla własnych korzyści, tak żeby ośmieszyć PB-Softa, który zaczyna logicznie myśleć
Kiedyś napisałem taki "artykulik" na temat NEW AGE myślę, że warto go w tym jakże słusznym temacie odświeżyć, na razie nic mądrzejszego a zarazem treściwego nie udało mi się napisać.
Gorąco zachęcam nad pochyleniem się nad nim.
Nie jest taki długi, ale myślę, że wyjaśniłem swoje zdanie na ten jakże rozległy temat najprościej jak to możliwe.
PB-Soft napisał:
Co z tym nieszczęsnym New Agem jest nie tak ?
Otóż jest bardzo jasne i niepodważalne ze NEW AGE to kolejny ruch religijny który miał wielu „ojców założycieli”. Prawdziwych i fałszywych uzurpatorów.
Jednakże uważam iż realnie prawdziwą siłą sprawczą, pierwszym aspektem „zapłonowym” był czynnik mieszania się ze sobą różnych religii, filozofii, wiedzy i okultyzmu spowodowany dostępem do szybkiej wymiany informacji i możliwość szybkiego podróżowania. Co w sposób naturalny pociągnęło za sobą mieszanie się wyżej wymienionych składników nurtu NEW AGE.
Innymi słowy postęp cywilizacyjny i technologiczno-świadomościowy.
Stąd też NEW AGOWA rozległość i rozpiętość tematyczna w swojej zawartości trudna do sformułowania i zaszufladkowania.
Następnym etapem było dopiero maczanie w tym „nowo powstający tworze religijnym” swoich palców przez „elity”.
Dostrzegły one zjawisko w porę i zaplanowały przejąć nad nim kontrolę dla własnych oczywiście korzyści i dla własnych niecnych, kontrolerskich celów. (historia lubi się powtarzać, ale o tym później )
Mam na myśli zwodzące, nasilające się po dziś dzień działania - "pseudo ojców założycieli" NEW AGE. Oni wbrew przypisywanej sobie roli nie byli owymi założycielami jak pisałem, jedynie implantowali różnego rodzaju fałszywe doktryny i guru mających umożliwić przejęcie kontroli nad nowo tworzącym się wyzwoleńczym ruchem filozoficznym. Te manipulacje wzrastają z każdym rokiem, co czyni obecnie z New Age miast drogi do wyzwolenia, niebezpieczne okultystyczne meandry, które pochłaniają w ciemność egoizmu co raz to nowe istnienia.
Elity rządzące, ze strachu przed oprzytomnieniem ludzkości, płynącej z połączenia wiedzy i spuścizny religijno filozoficznej całego świata próbują wykoleić proces wyzwolenia ludzkości. Używają wszelkich narzędzi, sił, szalbierstw i manipulacji by ludzkość nie połapała się w tym całym teatrze ziemskim w którym wyznaczono jej pełnić rolę niewolniczą i by nie wyzwoliła się z tej niewoli pętającej ją od Babilonu..
Ale niech nie cieszą się zwolennicy innych wyznań i filozofii i religii i nie przyklaskują temu.
Taki los jaki spotyka New Age i taki proces zakłamywania, starsze twory religijne przeszły już dawno temu.
Osobiście uważam że wszystkie dużo wyznaniowe religie np. : judaizm, hinduizm, buddyzm, islam, katoliko-chszescijansto wraz z odłamami, new age itp. są przez owe manipulacyjne zabiegi solennym ograniczeniem w rozwoju duchowym człowieka, choć zawierają jeszcze często jak najbardziej z w sobie elementy pomocne na pewnym etapie przedzierania się do prawdy i wolności. Przykład : BIBLIA
Z tegoż też powodu droga do wolności przy użyciu i praktykowaniu powyższych religii-filozofii ma swego rodzaju dość łatwy do opisania proces, „algorytm”. Nazwać by go można „przekraczaniem”. Wygląda on pokrótce tak:
Weźmy np. Katolicyzm
Człowiek go praktykujący i korzystający z jego nauk wzrasta, po czym dochodzi do wniosku, że "wykroczył" juz poza „wiedze i doświadczenie” jaką mu ta religia oferuje. Dostrzega w niej coraz to więcej niedoskonałości i obłudy i w tym procesie przekraczania sięga po coś nowego czym często dla np. naszego katolickiego kraju jest albo buddyzm albo szamanizm albo właśnie new age, który jest wszystkim po trochu.
(no są też oczywiście tacy, którzy nie przekraczają niczego bo im jest w jakimś nurcie dobrze ale ich przemilczmy – ojciec dyrektor się nimi zajmie i prymasi nasi )
Następnym oczywiście etapem choć juz nie dla wszystkich jest kolejne poszukiwanie i zgłębianie nowo zaadoptowanych z otoczenia (obecnie nawet z internetu) filozofii aż dojdzie się do kolejnego przekroczenia i stwierdzenia ze nic nam one juz nie dają więcej, oraz do dostrzeżenia kolejnej masy fałszu w doktrynach - czego nie widziało się oczywiście na początku wstępowania w nowa filozofie, religię, doktrynę.
I tak właściwie człek brnie przez studiowanie i późniejsze odrzucanie, przekraczanie owych prawd. Dzięki czemu rozwija się duchowo i zbliża do realnej wolności.
New Age, myślę nie jest wcale ostatnim kanonem filozoficznym i jakimś wyjątkowym. Bo kiedy się z niego wyjdzie "przekroczy" i spojrzy z dystansu wstecz, to nie sposób nie dostrzec ze miał on w sobie tyle samo wartościowych rzeczy i śmieci jak inne poprzednio poznane i przekroczone systemy religijno-filozoficzne.
Innymi słowy wyskakujemy z jednego pudelka „matrixa” do następnego „większego” przybliżamy się o następny krok do wolności. (a może to iluzja ?)
Oczywiście na owej drodze zdarzają się kroki w tył w bok wspak – czym ja osobiście tłumacze powroty np. po NEW AGE do np. katoliko-chrześcijaństwa uprawianego za dziecka.Takie przeskoki, również „zaprogramowały” nam elity byśmy się nie znudzili za szybko i by za łatwo nam nie poszło w tańcu w którym można kręcić się w kółko, do usranej śmierci.
W sumie te same archaiczne elity i ich potomkowie dzisiejsi mieszają w ziemskim kotle z religiami od Babilonu, przez Egipt, Grecje, Rzym do obecnych czasów w sekrecie sobie przekazując receptury jak to czynić najlepiej by zachować władzę i by niewolnicy się nie zorientowali.
Każdy ma swój własny „tunel rzeczywistości ” inny czas i inny poziom świadomości i doświadczeń oraz co najważniejsze inne intencje odnośnie siebie i życia. Stąd na ziemi tylu ludzi co wieża i praktykują różnego rodzaju religie i filozofie. Każdy jest w nieco innym miejscu przebudzenia, wybudzenia. Nie każdy też chciałby stać się wolny. Nie każdy ma na tyle dość niewolnictwa i na tyle odwagi by spróbować się wyzwolić.
Większość lubi jedynie zmieniać zabawki.
Np.
Różaniec - w paciorki buddyjskie do mantrowania.
Biblię w karty tarota.
Obrazek maryjny na ścianie w obrazek hinduskiego bóstwa z głową słonia.
itp.
Wiec jeśli jeszcze kogoś na przykład zachwyca Jezus i chrześcijaństwo a innych już zaczął zachwycać Sai Baba i new age, a kogoś innego buddyzm i Ole Nydal, należy na niego raczej patrzeć ze współczuciem niż złością. Przecież, no cóż, każdy musi mieć jakieś ograniczenia zanim się od nich uwolni, kiedy mu się sprzykrzą .
Czy to New Age czy inne doktryny, nie ma różnicy.
Wolny nasz wybór (oczywiście – pozornie wolny) bo każda z tych religii ma mocne zaplecze agitujące i później żerujące na wyznawcach.
Dodając coś od siebie :
Myślę ze chyba najbardziej istotnym w Tym naszym procesie poznawczym, rozwojowym jest czujność przed haczykiem zastawianym skrzętnie na nas.
Mianowicie jak się nie pogubić w tym wszystkim za bardzo i nie dać się ogłupić i wykorzystać innym ?
Co może nam dać gwarancje ze idziemy we właściwym kierunku, niezależnie co wyznajemy i w co wierzymy w danym „etapie” podróży?
Prosta zasada, moja rada :
ZASADA PIERWSZEŃSTWA
Powinniśmy pamiętać o priorytetach pierwszeństwa w życiu.
Najpierw jest :
BÓG
Później :
JA
A na końcu :
CAŁA RESZTA
Jeśli ktokolwiek lub cokolwiek zachęca Was do praktykowania filozofii lub religii w której proponowana jest inna kolejność to znaczy ze jesteśmy prawdopodobnie poddawani manipulacjom i tylko czekać kłopotów.
Skoro to artykuł o cnotach NEW AGE to ostrzegę, że niebezpiecznie się robi jeśli „będąc w New AGE” zaczynamy praktykować taką odwróconą kolejność : (bardzo często spotykaną i propagowana obecnie)
Najpierw :
JA = jako BÓG
Później :
CAŁA RESZTA (zachcianki, ambicje, plany itp.), bo przecież Ci „Bogowi” należy się to od życia
Na końcu :
BÓG – (oczywiście jako pomocna nam siła, na naszych usługach do spełniania naszych zachcianek lub egoistycznych pragnień podjudzanych przez pseudo MISTRZÓW NEW AGE)
Niestety coraz więcej nauczycieli NEW AGOWYCH promuje właśnie tę ostatnią kolejność.
A to już wtedy przestaje być prawdziwym „rdzennym NEW AGEM niosącym poznanie” powstałym na skutek przenikania się kultur, religii, filozofii, wiedzy dzięki technice i rozwojowi świadomości człowieka.
Wtedy NEW AGE staje się LUCYFERIANIZMEM.
I oto mim zdaniem chodzi w tworzeniu nowej religii przez elity.
Wykorzystując coś pozytywnego z czego zrodził się NEW AGE i czym mógłby się stać (zagrożeniem dla elit, drogą do wyzwolenia dla niewolników, czyli mas z pod niewoli ciemiężców).
Elity próbują dokonywać zmiany o której pisałem powyżej ustami i czynami „namaszczonych przez siebie – guru, naukowców, chanelingowców itp.”
Elity z ruchu NEW AGE próbują stworzyć drogę do Lucyfera(na zgubę naszą), którego jak wiele informacji dowodzi, że sami są jego czcicielami i wyznawcami.
I jak dotąd dobrze im idzie ta manipulacja – patrząc na „poplątaną i skłóconą scenę NEW AGE”
Taki sam los z resztą spotkał niegdyś przecież chrześcijaństwo, które kiedy stawało się dla Rzymu zagrożeniem zostało sprytnie zmanipulowane i przejęte. Stworzono z niego znany obecnie katolicyzm, który stał się doktryną iście lucyferiańską w pełnej krasie i ma się dobrze do dziś.
Czy ponownie elitom NWO spadkobiercom i potomkom babilonskich „panów” uda się taki sam oszukańczy manewr religijny, pozwalający nas dalej niewolić i ogłupiać ?
Przyszłość z pewnością przyniesie odpowiedź wkrótce.
PB-Soft, bardzo fajnie napisane widzę, że mamy podobne wnioski, dla mnie sprawa Lucefera w new age to już oczywista oczywistość i zdania nie zmienię
odpuszczam sobie jednak szukanie kolejnego wyjścia z matrixa, mam piwo z sokiem na takie rozterki, zresztą już ich nawet nie ma
pomyliłam Cię z DeeJay-em, z którym spierałam się o OOBE, także zwracam honor
Tego typu oszuści, o jakich piszecie, to już górna półka.
Bazują na konkretnych debilach i matołach - skrajnych !!
Ale czasami myślę, że dla takiego człowieka, który wierzy w takie totalne bzdury, jak aury, poprzednie wcielenia, itp. - dobry jest szok w postaci udupienia np. 800 zł.
Zanim zarobi kolejne 800, żeby je znowu udupić, może się 10 razy zastanowi.
Gorzej z tymi oszustami, którzy ciągną po trochu a regularnie. Wtedy oszustwo nie jest tak wyraźne i widoczne, a dymają nas przez całe życie.
Najgorsze jest to, że każde oszustwo jest zakamuflowane do maksimum i stosowane są zaawansowane mechanizmy manipulacyjne, mające na celu zmusić nas do poddania się oszustwu, nawet świadomie. Jak np. w przypadku Kościoła Katolickiego, gdzie część ludzi nie wierzy w aniołki i diabły - ale chodzi z pewnych przyczyn (wywołanych tymi właśnie technikami)
_________________ Zobacz też tutaj
Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 247
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:35, 20 Kwi '11
Temat postu:
Patrzę na to z boku i wygląda to zupełnie podobnie do kursów uwodzenia kobiet i innych tego typu szkoleń NLP. Każdy w życiu płaci frycowe, ale żeby zabulić kilka tysięcy za kurs i jeszcze być z tego zadowolonym? Osoba będąca w stanie wydać taką kwotę, powinna być przynajmniej średnio rozgarnięta i zorientować się że sama pada ofiarą manipulacji, bo przecież można dostać sraczki czytając te wszystkie pseudonaukowe bzdury zamieszczane na stronach NLP.
Leszek Żądło:
-Analiza rozwoju duchowego:Cena 185 zł
-Analiza kandydatów na pracowników: Cena 25 zł od osoby. Na stanowiska kierownicze cena do negocjacji
-Badanie przydatności do zawodu:Cena 10 zł od każdego proponowanego do badania zawodu
-Analiza porównawcza związku: Cena 60 zł
-Badanie przyczyn zaburzeń samopoczucia, psychicznych i zdrowia: Cena 25 zł
Troszkę mnie to dziwi, że taki uzdrowiciel i cudotwórca zmarł na niewydolność narządów wewnętrznych, w szpitalu. Przecież mógł zamienić się mistyczny proszek lub biżuterię, którą ogłupiał miliony ludzi.
Sathya Sai Baba, człowiek, który był uważany za boga w Indiach, zmarł 24 kwietnia w wieku 85 lat. Mężczyzna w ciągu całego swojego życia zjednał sobie około 6 milionów wyznawców. Zarówno jego życie, jak i śmierć budzi wiele kontrowersji - czytamy na portalu inopressa.ru
Sathya Sai Baba urodził się w Indiach, 23 listopada 1926 roku. W wyniku ugryzienia przez skorpiona, jako 14 letni chłopiec zaczął śpiewać wersy z Sanskrytu, których znaczenia nawet nie rozumiał. W przeciągu dwóch miesięcy od tego wydarzenia, nastolatek ogłosił, że jest reinkarnacją Shirdi Sai Baby - indyjskiego mistrza i nauczyciela duchowego, uważanego przez swych wyznawców za awatara Boga Siwy, który zmarł w 1918 roku.
Istota jego nauczania zawiera się w kilku słowach: "Kochaj wszystkich, służ wszystkim, zawsze pomagaj, nie szkodź". Sathya Sai Baba zachęcał wiernych do medytacji i śpiewania pieśni duchowych. Potrafił też "czynić cuda", które polegały między innymi na "wyczarowywaniu rzeczy z powietrza".
Z czasem udało mu się zjednać wielu zwolenników, do których należeli między innymi właściciele przedsiębiorstw, emerytowany sędzia Sądu Najwyższego Indii oraz założycielka Hard Rock Cafe.
Mężczyzna zgromadził wokół siebie 6 milionów wyznawców i zbił fortunę na funduszach charytatywnych, której wielkość szacuje się na 8,9 miliardów dolarów.
Jego pochówek odbędzie się zgodnie z indyjskimi tradycjami pogrzebowymi.
Istota jego nauczania zawiera się w kilku słowach: "Kochaj wszystkich, służ wszystkim, zawsze pomagaj, nie szkodź
"Spotykasz najbardziej przyjaznych ludzi na świecie, którzy wprowadzają cię do najserdeczniejszej grupy, jaką możesz sobie tylko wyobrazić (…), przywódca wydaje ci się osobą najbardziej oświeconą, uprzedzająco grzeczną, pełną współczucia i zrozumienia (…), dowiadujesz się, że celem grupy jest coś, czego spełnienie nie wydawało ci się możliwe nawet w najśmielszych marzeniach, a wszystko to wydaje ci się zbyt piękne, aby być prawdziwe. I rzeczywiście: to zbyt piękne, by mogło być prawdziwe."
A był taki sekciarz... Jezus pamiętasz... pięknie gadał, ale...
Cytat:
to zbyt piękne, by mogło być prawdziwe
Więc go zamordowali.
Ludzie przenoszą na obiekt nienawiści swoje własne niepewności i bóle, w ten sposób oczyszczają swoje własne sumienie. Pozbycie się kogoś, kto wybija się ponad "normalność" czyli szary, brzydki, bezwzględny, podły świat daje poczucie ulgi dla naszego poglądu na świat. Nikt już w nim nie mąci, a jeśli mąci to pewnie robi to dla pieniędzy, zysku etc...
Cytat:
Kochaj wszystkich, służ wszystkim, zawsze pomagaj, nie szkodź
Nie ważne kto to powiedział, równie dobrze te słowa mogły by należeć do Sai Baby, jak i Jezusa... jak i Jana Pawła II... jak i Buddy... Ram Bahadur Bomjona... i tysięcy innych.
To są moje słowa, i mogą być też Twoimi... i Twoimi, i Twoimi... wybór należy do Ciebie. Wcale nie potrzebujesz przywódców, nikogo. Tysiące ludzi mówi to samo a nawet nigdy się nie spotkali. Czy wszyscy są głupcami, i się mylą?
Być może.
Czy są wśród nich skandaliści i rządni władzy i pieniędzy?
Na pewno.
_________________ Spisek??? Ależ skąd. Postęp.
Droga koleżanko, chyba się nie zrozumiałyśmy
Nie twierdzę, że głupcem jest ten kto mówi o miłości i zgodzie, ale mam uczulenie na tych, którzy wykorzystują wzniosłe hasła dla własnych korzyści materialnych, a przy okazji robią z nas bezmyślne i uzależnione od siebie baranki.
W tym wątku piszę właśnie o takich przypadkach.
Jeśli masz inne zdanie na temat Sai Baby, to mnie nic do tego Dla mnie to zwykły oszust i manipulator na światową skalę. Wybacz, ale mnie to nie zachwyca...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
a co! 
niektórzy kopią po 15 lat i nadal nie znaleźli przyczyny, choć już poznali tyle swoich cudownych wcieleń, zawsze osób wysoko postawionych, pieknych lub znanych...no i obowiązkowo dowiesz się, że jesteś aniołem, chyba, że strzygą 
Umieścić tego prześwietnego niezwykle uduchowionego gościa jako nr 1 .BPSoft co najmniej się obrazi wszak to jeden z jego guru. 
