Jak wiadomo w Rosji o Polsce (Polakach) nie pisze się wcale lub wyłącznie przy okazji bardzo ważnych wydarzeń lub oficjalnych komunikatów.
Ale w zeszłym tygodniu a konkretnie we wtorek, na popularnym portalu informacyjnym ukazały się rozważania na temat kierunku w jakim podąży prezydencka kampania wyborcza w Rosji.W publikacji zatytułowanej
O Polsce lepiej teraz zapomnieć autor rozważa "czy" i "jak" Polska może być elementem kampanii prezydenckiej.
Cytat: |
.....И тут может сыграть негативную роль фактор предвыборной кампании в России.В принципе, 99% российских избирателей Польша практически не интересна. Но ведь можно вспомнить, как далекая от российских рубежей война в Ливии внезапно стала ключевой темой внутренней политики, когда Владимир Путин и Дмитрий Медведев высказали по поводу нее диаметрально противоположные точки зрения.
А вдруг то же самое произойдет и с Польшей? Вот, скажем, у Дмитрия Медведева по вопросу о расстреле в Катыни польских офицеров четкая точка зрения – во всем виноват сталинский режим и расстрел был произведен служащими НКВД. Но ведь есть историки и публицисты, которые придерживаются иной точки зрения, причем также приводят в подтверждение своей позиции документальные свидетельства. А что будет, если Владимир Путин решит из «конкурентных» соображений поддержать тех, кто сомневается в однозначности вины СССР за эту трагедию? Ведь достаточно даже не говорить о вине нацистов в расстреле поляков, а просто поддержать право на собственное мнение тех историков, которые придерживаются такой точки зрения. И тогда Катынь, как это уже было в конце 1980-х годов, вновь сразу станет серьезным фактором внутрироссийской политики..... |
http://www.rosbalt.ru/main/2011/04/12/838624.html
"To może odegrać rolę negatywnego czynnika w przedwyborczej kampanii w Rosji.
99% rosyjskich wyborców Polska nie interesuje ,ale pamiętać należy że wojna tocząca się daleko za granicą bo w Libii, nagle stała się kluczowym tematem wewnętrznej polityki z powodu diametralnych różnic jakie wynikły po wypowiedziach W.Putina i D.Miedwiediewa.
Czy tak samo będzie z Polską ? Tak oto punkt widzenie D.Miedwiediewa na temat rozstrzelania w Katyniu jest jasny;wszystkiemu winien stalinowski reżim a za rozstrzelanie odpowiadają funkcjonariusze NKWD .
Ale przecież i historycy i publicyści mają inny punkt widzenia, na dodatek mają na to świadectwa i dokumenty.
A co będzie jeśli W.Putin zdecyduję się popierać tych którzy mają watpliwości co do jednoznacznej winy ZSRR za tragedię ? Przecież nie trzeba mówić o winie nazistów,wystarczy tylko wspierac prawo historyków do własnej opinii.
Wtedy Katyń tak jak w końcu lat 80-tych ,znów stanie się elementem polityki wewnętrznej."
"TO" o którym mową w pierwszym zdaniu to fala "okołokatyńsko-smoleńskich " ekscesów ,jaka od blisko roku nie traci w Polsce na sile.
Jeśli tak miałoby być, to trzeba sobie zadać pytanie kto po "polskiej stronie" usilnie pracuje na to aby tak właśnie się stało ? odpowiedź która po prostu nachalnie się narzuca tylko pozornie jest paradoksalna,historia zna nie takie gry pozorów.
A tak nawiasem mówiąc ,czy ktoś wie jak brzmiał napis na szarfie wieńca złożonego w zeszły poniedziałek przez Miediediewa w Katyniu ?