Zbrodnie Hitlera nie usprawiedliwiają wypędzeń

Karkołomny

Cytat:

Steinbach: Zbrodnie Hitlera nie usprawiedliwiają wypędzeń
...

mar, PAP 2011-04-05, ostatnia aktualizacja 2011-04-05 20:08:19.0

Zbrodnicza polityka Hitlera nie jest wystarczającym usprawiedliwieniem wypędzeń Niemców w czasie II wojny światowej i po niej - oceniła szefowa Związku Wypędzonych (BdV) Erika Steinbach.
W Berlinie odbyło się doroczne przyjęcie zorganizowane przez BdV. Wbrew zapowiedziom na uroczystość nie przybyła kanclerz Niemiec Angela Merkel - ze względu na badanie kolana, operowanego w zeszłym tygodniu. Obecny był minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich.

Steinbach powiedziała w przemówieniu, że "wzdłuż i wszerz" i "przepraszającym tonem" mówi się w kontekście wypędzeń o przyczynach i skutkach. "Tak. Bez narodowego socjalizmu nie byłoby masowych wypędzeń Niemców. Ale sama hitlerowska polityka przemocy nie jest wystarczającym uzasadnieniem" - zastrzegła szefowa BdV.

Steinbach: Belgia nie wypędziła Niemców

"W przeciwnym razie wypędzona musiałaby zostać także znacząca niemiecka grupa narodowościowa w Belgii. Tam również były masakry, porównywalne z tą w Lidicach (w Czechach). Przykładem jest mała miejscowość Vinkt" - mówiła Steinbach.

W maju 1942 r. Niemcy rozstrzelali w czeskiej wiosce Lidice ponad 170 Czechów. W Vinkt niedaleko Gandawy z rąk niemieckich żołnierzy zginęło 86 cywilów. "W każdej rodzinie były ofiary. I Belgia została tak samo napadnięta przez Niemcy jak Polska" - powiedziała szefowa BdV.

Dodała, że do "ekscesów nazistów" dochodziło także we Francji. "Dlaczego zatem mieszkańcy Kraju Saary nie zostali wypędzeni przez Francję? Kraj Saary również znajdował się pod administracją francuską po 1945 r., tak jak wschód Rzeszy niemieckiej był pod polską i rosyjską administracją" - dodała Steinbach.

Jej zdaniem, dobrze się stanie, jeśli planowane w Berlinie centrum muzealno-dokumentacyjne na temat wysiedleń Niemców uwzględni również kontekst historyczny sięgający do czasów przed wybuchem II wojny światowej, a nawet nastaniem reżimu narodowosocjalistycznego.

"Jestem przekonana, że zgodne z prawdą podejście do losów i faktów historii europejskiej szybciej uzmysłowi wszystkim, iż narody Europy żyją na wspólnym fundamencie oraz że wiedza o tym, co łączy, ułatwi przezwyciężenie okropieństw z przeszłości" - oświadczyła szefowa BdV.

Minister: Trzeba mówić o bezprawiu wypędzeń

Niemiecki minister spraw wewnętrznych podziękował BdV i Erice Steinbach za pielęgnowanie pamięci o losach niemieckich wypędzonych. Jego zdaniem, ludzie, którzy doświadczyli wypędzeń, są w stanie zrozumieć obecne cierpienie mieszkańców Japonii czy Libii, którzy w wyniku tragicznych wydarzeń utracili wszystko.

"Utrata domu, bliskich, ojczyzny jest bolesna, niemal nieludzko bolesna. Kto to przeżył, chce, by także przyszłe pokolenia dowiedziały się czegoś na ten temat. To uzasadnione" - powiedział Friedrich.

Zaznaczył, że mówienie o własnym cierpieniu nie oznacza relatywizacji cierpień innych. "Byłoby jednak źle, gdybyśmy nie mogli mówić o bezprawiu wypędzeń. Pełne zaakceptowanie historii jest ważne dla pojednania" - dodał niemiecki minister.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1.....edzen.html

Franek Dolas

No tak, tylko tej ignorantce nikt nie wytłumaczył na czym polegała okupacja Belgii, a na czym okupacja Polski. ;]
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?

pszek

Franek Dolas napisał:

No tak, tylko tej ignorantce nikt nie wytłumaczył na czym polegała okupacja Belgii, a na czym okupacja Polski

Sądzę że ona nie jest ignorantką ,natomiast tobie nalezy przypomnieć o tym, że z powodu swych poczynań na terenie okupowanej Polski Niemcy zdaje się mieli jakieś kłopoty w Norymberdze .Nie znam szczegółów ale wiem że była jakaś sprawa .
Wysiedlenie Niemców było niezgodne z obowiązującymi wówczas umowami międzynarodowymi ,chyba jakąś konwencją haską czy czymś w tym rodzaju.

Franek Dolas

To w takim razie z pretensjami do PRL, a precz od RP. Very Happy

Weźmy przykład z Rosji, która nie ma zamiaru brać odpowiedzialności za zbrodnie ZSRR. ;]
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?

pszek

Franek Dolas napisał:

Weźmy przykład z Rosji,

Obawiam się że to nie jest możliwe bo na tym okrutnym świecie liczą się tylko z silnymi.

Cytat:

To w takim razie z pretensjami do PRL

Ja wprost nie wiem jak ci to powiedzieć..........ale to chyba też nie jest możliwe, choćby z tego powodu że
z punktu widzenia prawa PRL był podmiotem międzynarodowych stosunków .Oczekujesz że wszystkie podmioty tego prawa nagle oświadczą że wchodziły w relacje z nieistniejącym bytem ? tego oczekujesz ?
Absurdalność tego konceptu zrozumiesz zaraz po tym jak przejdziesz do grupy starszaków.

connard

Oczywiście, że masowy gwałt na prawie własności osób prywatnych nie może być niczym usprawiedliwiany. Niemcy wypędzeni - osoby prywatne - nie powinni własnymi majątkami kompensować strat spowodowanych przez rząd państwa, w którym żyli. Z dnia na dzień zostali pozbawieni domów i odziedziczonych po przodkach majątków. Zostali brutalnie ograbieni. Bezsprzecznie należą im się sowite rekompensaty.

Zauważyć należy, że Niemiec z Prus Wschodnich, w porównaniu np. z Niemcem z Bawarii lub Nadrenii Palatynatu, nie zostali jednakowo potraktowani. Niemiec z Bawarii nie został ograbiony ze swojego majątku w ramach zadośćuczynienia za zbrodnie Hitlera...

erde

...życie

Millais

Ej... chyba się zapomina tutaj o zasadniczej kwestii. Było chyba coś takiego jak nazizm. Wielu pewnie zdziwiło by ilu Niemców, zwłaszcza tamtego pokolenia z wyjątkowym pietyzmem przechowuje pamiątki tamtej polityki. Ilu z nich wciąż wierzy w tamte ideały. Mieszkam na tzw terenach odzyskanych. Miasteczko nawiedzają tabuny niemieckich turystów - emerytów. Nie tylko tych, którzy niegdyś tu mieszkali. I wierzcie mi, nigdy nie odwiedzają pobliskiego Gross Rosen. W tej wojnie i tym kraju masy dały się ponieść. I zobaczmy teraz jak żyją emeryci niemieccy. Jaką potęgą jest ten kraj. Czy zapłacił cenę za swoje zbrodnie? Nigdy ich nie spłaci. A wszelkie próby odwrócenia odpowiedzialności, dochodzenia sprawiedliwości nawet jeśli jest prawnie uzasadnione jest zwyczajnie obrzydliwe.

connard

Tzw. "masy" można zawsze i wszędzie zmanipulować. Weźmy np. oszołomionych kaczystów, wyznawców boga Zamacha Smoleńskiego, histerycznych fetyszystów czczących trupa przestępcy skazanego na śmierć przez ukrzyżowanie, naćpanych patriotycznym gównem, okraszonym nacjonalizmem. Niech ta banda psychopatów narozrabia i narobi niezłego bigosu. Dlaczego ktoś w ramach rekompensaty za szaleństwa kaczystów miałby wypierdolić mnie z domu, zajebać moją prywatną własność? Z kaczystami łączą mnie jedynie sztuczne twóry - metki o nazwie narodowość i obywatelstwo - nie miałem na to wpływu, byłem niczym bydło napiętnowany narodowością i obywatelstwem. Czy to upoważnia kogokolwiek do rozliczania mnie z poczynań kaczystów?

Niemców wypędzonych należy po pierwsze przeprosić, następnie zwrócić im to co można zwrócić, a to co zostało rozjebane lub zabudowane np. drogami, szkołami itp powinno zostać zrekompensowane.

Millais

connard napisał:

Niemców wypędzonych należy po pierwsze przeprosić, następnie zwrócić im to co można zwrócić, a to co zostało rozjebane lub zabudowane np. drogami, szkołami itp powinno zostać zrekompensowane.

Przyznam, że mnie zatkało. Ja też jestem uczulony na wszelkiej maści kaczki i wszystkie związane z tym społeczne choróbska. I to stereotypizacja nazywać wszystkich, którzy jadą po Steinbach kaczystami, a w najlepszym razie wkładać ich do prawicowego worka. To samo mogę powiedzieć o Katolach. Tych w polsce nie brakuje a dają sie ponieść na fali jednej z największych mistyfikacji - Watykanowi i jego bredniom. Bo Kościół Katolicki to policzek dla chrześcijaństwa. To Kurwa, której wydaje się że jest święta. Ale ten system przynajmniej od jakiegoś czasu nikogo nie zabija.
Zrozum człowieku, że nazistów w 34-tym nie było 23% jak teraz Kaczystów. To była ogromna skala. Przynajmniej tak wielka, że przy odrobinie opozycji można śmiało uogólnić i mówić o Nazistowskich Niemczech. Wszyscy wiedzieli kim są Żydzi, Cyganie, Pedały, Słowianie, Komuniści i gdzie jest ich miejsce.
Więc weź chłopaku młody poczytaj trochę, pójdź raz na historię zamiast na wagary, a przede wszystkim przeczytaj dziesieć razy zanim wyślesz to co napisałeś.

aro_klb

Wokół tego całego związku jest tak głośno bo Niemcy zdają sobie sprawę( a właściwie Steinbach) ,że za 50 lat już jej nikt nie poprze, a Ci to teraz to robią pamiętają jeszcze czasy III Rzeszy i tereny Wschodnich Niemiec. Ta sprawa umrze prędzej czy później śmiercią naturalną i o to się tutaj rozchodzi. Aby jak najszybciej utargować co jeszcze można ,trzeba działać. Tutaj wchodzi w grę polityka.
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.

erde

Jesteście niepoważni. To gdzie ja bym mieszkał, jakby nie wypędzili Niemców? Mój dziadek nie prosił się o eksmisję z Grodna, a wyjebali go.